Czarna seria

"Czarna seria” to podcast, w którym przypominane są największe katastrofy we współczesnej historii Polski. Szczegółów i przyczyn wielu z nich do dzisiaj nie znamy. Katastrofy, które wydarzyły się w okresie PRL okrywa mgła tajemniczości i śledztw skrzętnie zamiatanych pod dywan przed opinią publiczną. Tragiczne wypadki mające miejsce już w III RP również bardzo często skrywają wiele sekretów i nieoczywistych wątków. W podcaście katastroficznym "Czarna seria” sięgamy do archiwów Polskiego Radia, dostępnych dokumentów i relacji. Docieramy także do świadków, którzy pamiętają jeszcze omawiane wydarzenia.


Odcinki od najnowszych:

CZARNA SERIA #20 POŻAR LASU W KUŹNI RACIBORSKIEJ
2023-10-05 09:00:00

26 sierpnia 1992 roku rozpoczął się największy po II wojnie światowej pożar lasu w Polsce i Europie. W zaledwie kilka godzin płomienie objęły setki hektarów lasów nieopodal Kuźni Raciborskiej. Dlaczego pożar rozprzestrzeniał się tak szybko i mimo wysiłków strażaków, dopiero po blisko dwóch tygodniach udało się go ugasić?
26 sierpnia 1992 roku rozpoczął się największy po II wojnie światowej pożar lasu w Polsce i Europie. W zaledwie kilka godzin płomienie objęły setki hektarów lasów nieopodal Kuźni Raciborskiej. Dlaczego pożar rozprzestrzeniał się tak szybko i mimo wysiłków strażaków, dopiero po blisko dwóch tygodniach udało się go ugasić?

CZARNA SERIA #19 KATASTROFA POD OTŁOCZYNEM
2023-10-03 09:00:00

Nad ranem 19 sierpnia 1980 roku pod Otłoczynem niedaleko Torunia doszło do najtragiczniejszej pod względem liczby ofiar katastrofy kolejowej w historii Polski. Nieoczekiwanie jadące po tym samym torze pociągi pasażerski i towarowy zderzyły się czołowo. W wyniku katastrofy śmierć poniosło aż 67 osób. Do dzisiaj nie wiadomo dlaczego pociąg towarowy, który powinien był oczekiwać na zezwolenie na wjazd, nagle ruszył z Otłoczyna wjeżdżając na niewłaściwy tor.
Nad ranem 19 sierpnia 1980 roku pod Otłoczynem niedaleko Torunia doszło do najtragiczniejszej pod względem liczby ofiar katastrofy kolejowej w historii Polski. Nieoczekiwanie jadące po tym samym torze pociągi pasażerski i towarowy zderzyły się czołowo. W wyniku katastrofy śmierć poniosło aż 67 osób. Do dzisiaj nie wiadomo dlaczego pociąg towarowy, który powinien był oczekiwać na zezwolenie na wjazd, nagle ruszył z Otłoczyna wjeżdżając na niewłaściwy tor.

CZARNA SERIA #18 FERALNA SERIA AN-24
2023-10-02 08:30:00

Przez 26 lat, aż do początku lat 90 samoloty AN-24 radzieckiej produkcji były jedynymi, które obsługiwały loty krótkodystansowe w Polskich Liniach Lotniczych. Z biegiem lat zaczęto je nazywać feralnymi ponieważ w okresie ich eksploatacji doszło aż do pięciu katastrof lotniczych. Samoloty te były także często porywane przez ludzi chcących wydostać się poza żelazną kurtynę.
Przez 26 lat, aż do początku lat 90 samoloty AN-24 radzieckiej produkcji były jedynymi, które obsługiwały loty krótkodystansowe w Polskich Liniach Lotniczych. Z biegiem lat zaczęto je nazywać feralnymi ponieważ w okresie ich eksploatacji doszło aż do pięciu katastrof lotniczych. Samoloty te były także często porywane przez ludzi chcących wydostać się poza żelazną kurtynę.

CZARNA SERIA #17 ZRZUTY DLA POWSTANIA
2023-08-06 19:00:00

Niemal od pierwszy dni po wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczęły się śmiertelnie niebezpieczne misje alianckich lotników transportujących broń, amunicję i zaopatrzenie dla walczącej stolicy. Z pomocą dla powstania latały załogi ciężkich bombowców Liberator i Halifax z 1586 Polskiej Eskadry do Zadań Specjalnych, południowoafrykańskiego 31 i 34 dywizjonu oraz 148 i 178 brytyjskiego dywizjonu RAF. Maszyny startowały z lotniska koło Brindisi we Włoszech, ponieważ stojący za Wisłą Sowieci nie udzielili zgody na lądowanie alianckich samolotów na ich terytorium, czekając na wykrwawienie się Warszawy. W czasie tych niebezpiecznych lotów śmierć poniosło ponad 200 lotników sił sprzymierzonych.
Niemal od pierwszy dni po wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczęły się śmiertelnie niebezpieczne misje alianckich lotników transportujących broń, amunicję i zaopatrzenie dla walczącej stolicy. Z pomocą dla powstania latały załogi ciężkich bombowców Liberator i Halifax z 1586 Polskiej Eskadry do Zadań Specjalnych, południowoafrykańskiego 31 i 34 dywizjonu oraz 148 i 178 brytyjskiego dywizjonu RAF. Maszyny startowały z lotniska koło Brindisi we Włoszech, ponieważ stojący za Wisłą Sowieci nie udzielili zgody na lądowanie alianckich samolotów na ich terytorium, czekając na wykrwawienie się Warszawy. W czasie tych niebezpiecznych lotów śmierć poniosło ponad 200 lotników sił sprzymierzonych.

CZARNA SERIA #16 WIELKA POWÓDŹ II RP
2023-07-29 16:00:00

W połowie lipca 1934 roku w Beskidach, Tatrach i Pieninach zanotowano rekordowe opady deszczu. Po kilku dniach intensywnej, nieprzerwanej ulewy rozszalały się górskie strumienie i spiętrzona woda ruszyła w dół, niszcząc wszystko co napotkała na swojej drodze. Tak rozpoczęła się największa powódź w międzywojennej Polsce. Najmocniej dotknięte zostały miejscowości leżące nad Dunajcem oraz Wisłokiem. Oprócz domów, potężne straty były także w rolnictwie, gdyż chłopi nie zdążyli jeszcze rozpocząć żniw. Czy II RP poradziła sobie z kataklizmem? Jakie wnioski wyciągnięto z tej katastrofy?
W połowie lipca 1934 roku w Beskidach, Tatrach i Pieninach zanotowano rekordowe opady deszczu. Po kilku dniach intensywnej, nieprzerwanej ulewy rozszalały się górskie strumienie i spiętrzona woda ruszyła w dół, niszcząc wszystko co napotkała na swojej drodze. Tak rozpoczęła się największa powódź w międzywojennej Polsce. Najmocniej dotknięte zostały miejscowości leżące nad Dunajcem oraz Wisłokiem. Oprócz domów, potężne straty były także w rolnictwie, gdyż chłopi nie zdążyli jeszcze rozpocząć żniw. Czy II RP poradziła sobie z kataklizmem? Jakie wnioski wyciągnięto z tej katastrofy?

CZARNA SERIA #15 KATASTROFA W GIBRALTARZE
2023-07-22 12:00:00

4 lipca 1943 roku, 6 minut po godzinie 23, brytyjski samolot Liberator Mk II roztrzaskał się o wodę kilkanaście sekund po starcie z lotniska w Gibraltarze. Na pokładzie znajdował się premier rządu polskiego na emigracji, Wódz Naczelny - generał Władysław Sikorski wraz z najbliższym otoczeniem i dodatkowymi pasażerami. Katastrofę przeżył jedynie pilotujący samolot Czech - Eduard Pchral, którego Sikorski sam wybrał do tego lotu. Mimo że po szybko przeprowadzonym przez brytyjczyków śledztwie w oficjalnym raporcie za katastrofę uznano zablokowanie się steru wysokości - szczególnie polska opinia publiczna nie chciała uwierzyć w tak prozaiczną przyczynę katastrofy.
4 lipca 1943 roku, 6 minut po godzinie 23, brytyjski samolot Liberator Mk II roztrzaskał się o wodę kilkanaście sekund po starcie z lotniska w Gibraltarze. Na pokładzie znajdował się premier rządu polskiego na emigracji, Wódz Naczelny - generał Władysław Sikorski wraz z najbliższym otoczeniem i dodatkowymi pasażerami. Katastrofę przeżył jedynie pilotujący samolot Czech - Eduard Pchral, którego Sikorski sam wybrał do tego lotu. Mimo że po szybko przeprowadzonym przez brytyjczyków śledztwie w oficjalnym raporcie za katastrofę uznano zablokowanie się steru wysokości - szczególnie polska opinia publiczna nie chciała uwierzyć w tak prozaiczną przyczynę katastrofy.

CZARNA SERIA #14 POWÓDŹ TYSIĄCLECIA
2023-07-01 10:00:00

Na początku lipca 1997 roku powstały nad południowo-zachodnią Polską front atmosferyczny wywołał rekordowe opady deszczu. W ciągu kilkunastu godzin wzbierać zaczęły potoki, strumienie i rzeki. Wiele z nich miało swoje początki właśnie na obszarze gdzie w ciągu kilku dni spadło tyle deszczu ile normalnie spadłoby w ciągu kilku miesięcy. Potężne masy wody ruszyły w dół zalewając kolejne wsie i miasta napotkane na swojej drodze. Doszczętnie zalane zostało Kłodzko, Nysa oraz Racibórz. Woda wdarła się do centrum Opola, a teoretycznie zabezpieczony na wypadek powodzi Wrocław - w ⅓ znalazł się pod wodą. Czy katastrofie można było zapobiec lub chociaż ograniczyć jej skutki? Czy służby i organy państwa zadziałały odpowiednio?  
Na początku lipca 1997 roku powstały nad południowo-zachodnią Polską front atmosferyczny wywołał rekordowe opady deszczu. W ciągu kilkunastu godzin wzbierać zaczęły potoki, strumienie i rzeki. Wiele z nich miało swoje początki właśnie na obszarze gdzie w ciągu kilku dni spadło tyle deszczu ile normalnie spadłoby w ciągu kilku miesięcy. Potężne masy wody ruszyły w dół zalewając kolejne wsie i miasta napotkane na swojej drodze. Doszczętnie zalane zostało Kłodzko, Nysa oraz Racibórz. Woda wdarła się do centrum Opola, a teoretycznie zabezpieczony na wypadek powodzi Wrocław - w ⅓ znalazł się pod wodą. Czy katastrofie można było zapobiec lub chociaż ograniczyć jej skutki? Czy służby i organy państwa zadziałały odpowiednio?  

CZARNA SERIA #13 69 GODZIN PIEKŁA. POŻAR RAFINERII W CZECHOWICACH
2023-06-23 09:00:00

W upalną sobotę 26 czerwca 1971 roku doszło do jednego z najtragiczniejszych pożarów w historii współczesnej Polski. Od uderzenia pioruna zapaliły się wyziewy ze zbiornika ropy naftowej w rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach. Po kilku godzinach akcji gaśniczej, kiedy wydawało się, że ogień uda się opanować, doszło do nagłego i niespodziewanego wyrzutu ropy, która rozlała się w promieniu nawet kilkuset metrów, a po chwili płomienie objęły znaczną część zakładu, trawiąc wszystko na swojej drodze. Czy rafineria była właściwie zabezpieczona przed ogniem? Dlaczego pożar wymknął się spod kontroli doprowadzając do śmierci wielu strażaków i strat w sprzęcie? Odpowiedzi szukać należy w realiach rządzących wówczas Polską Ludową.
W upalną sobotę 26 czerwca 1971 roku doszło do jednego z najtragiczniejszych pożarów w historii współczesnej Polski. Od uderzenia pioruna zapaliły się wyziewy ze zbiornika ropy naftowej w rafinerii w Czechowicach-Dziedzicach. Po kilku godzinach akcji gaśniczej, kiedy wydawało się, że ogień uda się opanować, doszło do nagłego i niespodziewanego wyrzutu ropy, która rozlała się w promieniu nawet kilkuset metrów, a po chwili płomienie objęły znaczną część zakładu, trawiąc wszystko na swojej drodze. Czy rafineria była właściwie zabezpieczona przed ogniem? Dlaczego pożar wymknął się spod kontroli doprowadzając do śmierci wielu strażaków i strat w sprzęcie? Odpowiedzi szukać należy w realiach rządzących wówczas Polską Ludową.

CZARNA SERIA #12 CUD W ROKITNICY
2023-06-22 18:01:00

23 marca 1971 w kopalni węgla kamiennego "Rokitnica" w Zabrzu doszło do silnego tąpnięcia, w wyniku którego zasypany został długi na 70 metrów chodnik. Jedenastu górników będących prawie 800 metrów pod ziemią znalazło się w śmiertelnej pułapce. Mimo nadludzkiego wysiłku ratowników przekopywanie zwałowiska szło bardzo powoli. Dopiero po kilku dniach zaczęto docierać do pierwszych zasypanych lecz niestety górnicy już nie żyli. Kiedy w siódmym dniu akcji ratunkowej nikt nie miał już większych nadziei na odnalezienie żywych osób- nastąpił cud.
23 marca 1971 w kopalni węgla kamiennego "Rokitnica" w Zabrzu doszło do silnego tąpnięcia, w wyniku którego zasypany został długi na 70 metrów chodnik. Jedenastu górników będących prawie 800 metrów pod ziemią znalazło się w śmiertelnej pułapce. Mimo nadludzkiego wysiłku ratowników przekopywanie zwałowiska szło bardzo powoli. Dopiero po kilku dniach zaczęto docierać do pierwszych zasypanych lecz niestety górnicy już nie żyli. Kiedy w siódmym dniu akcji ratunkowej nikt nie miał już większych nadziei na odnalezienie żywych osób- nastąpił cud.

CZARNA SERIA #11 POŻAR KINA W WIELOPOLU
2023-06-22 13:30:00

11 maja 1955 roku w Wielopolu Skrzyńskim, niewielkiej miejscowości na podkarpaciu, podczas projekcji filmowej kina objazdowego wybuchł tragiczny pożar. Obsługa kina wykazała się dużą nieodpowiedzialnością i nonszalancją doprowadzając do zaprószenia ognia. Drewniany budynek świetlicy momentalnie stanął w płomieniach, a blisko dwustu widzów, w tym młodzież i dzieci, znalazło się w śmiertelnej pułapce. Dlaczego pożar był tak gwałtowny i trudny do opanowania? Dlaczego bilans ofiar był tak duży?
11 maja 1955 roku w Wielopolu Skrzyńskim, niewielkiej miejscowości na podkarpaciu, podczas projekcji filmowej kina objazdowego wybuchł tragiczny pożar. Obsługa kina wykazała się dużą nieodpowiedzialnością i nonszalancją doprowadzając do zaprószenia ognia. Drewniany budynek świetlicy momentalnie stanął w płomieniach, a blisko dwustu widzów, w tym młodzież i dzieci, znalazło się w śmiertelnej pułapce. Dlaczego pożar był tak gwałtowny i trudny do opanowania? Dlaczego bilans ofiar był tak duży?

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie