Długo i szczęśliwie
Któż nie chciałby dożyć stu lat! Ale czy istnieje recepta na długowieczność? I co zrobić, by żyć długo i szczęśliwie, ciesząc się dobrym zdrowiem fizycznym i psychicznym? - o tym, choć nie tylko, jest ten podcast. Zapraszam na spotkanie z wyjątkowymi gośćmi, którzy podzielą się z Państwem swoją wiedzą i doświadczeniem.
Kategorie:
Zdrowie & Fitness
Zdrowie & Fitness
#41 Dieta śródziemnomorska - najzdrowsza kuchnia na świecie?
2024-11-03 12:17:21
Dieta śródziemnomorska uważana jest za najzdrowszą na świecie. Co takiego zdrowego znajduje się w diecie śródziemnomorskiej? Zacznijmy od tego, że na dietę składa się nie tylko jedzenie, ale wiele innych czynników składających się się na styl życia. To na przykład sen, ilość ruchu, kondycja psychiczna - mówi Aneta Strelau, dietetyczka.
Dieta śródziemnomorska uważana jest za najzdrowszą na świecie. Co takiego zdrowego znajduje się w diecie śródziemnomorskiej? Zacznijmy od tego, że na dietę składa się nie tylko jedzenie, ale wiele innych czynników składających się się na styl życia. To na przykład sen, ilość ruchu, kondycja psychiczna - mówi Aneta Strelau, dietetyczka.
#40 Twoje dziecko zgrzyta zębami przez sen? To może być bruksizm
2024-10-31 13:41:29
Bruksizm u dzieci może być przyczyną nocnego zgrzytania zębami przez sen. Tak dzieje się już u najmłodszych maluchów. Co leży u podłoża bruksizmu u naszych pociech, a przede wszystkim jak im pomóc? -Niefizjologiczne ścieranie się powierzchni zębowych to przede wszystkim kwestia ortodontyczna i dentystyczna. Jeśli starciu ulegną powierzchnie już zębów mlecznych, to będzie to niosło poważne konsekwencje dla zdrowia zębów. Przyczyną bruksizmu może być tez nieprawidłowy zgryz, którą trzeba będzie wykluczyć - mówi Klara Francuz-Matwiejczyk
Bruksizm u dzieci może być przyczyną nocnego zgrzytania zębami przez sen. Tak dzieje się już u najmłodszych maluchów. Co leży u podłoża bruksizmu u naszych pociech, a przede wszystkim jak im pomóc? -Niefizjologiczne ścieranie się powierzchni zębowych to przede wszystkim kwestia ortodontyczna i dentystyczna. Jeśli starciu ulegną powierzchnie już zębów mlecznych, to będzie to niosło poważne konsekwencje dla zdrowia zębów. Przyczyną bruksizmu może być tez nieprawidłowy zgryz, którą trzeba będzie wykluczyć - mówi Klara Francuz-Matwiejczyk
#39 Od tajemniczej plagi do odkrycia wirusa HIV. Historia François Barré-Sinoussi
2024-10-27 13:35:35
Zapraszamy do wysłuchania podcastu o Françoise Barré-Sinoussi. Ta francuska badaczka zidentyfikowała wirusa HIV, wywołującego AIDS. Odkrycie utorowało drogę do opracowania testów i leków, dzięki którym chorobę można trzymać w ryzach. Naukowczyni w 2008 r. została nagrodzona nagrodą Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny. Posłuchaj, by dowiedzieć się więcej!
Zapraszamy do wysłuchania podcastu o Françoise Barré-Sinoussi. Ta francuska badaczka zidentyfikowała wirusa HIV, wywołującego AIDS. Odkrycie utorowało drogę do opracowania testów i leków, dzięki którym chorobę można trzymać w ryzach. Naukowczyni w 2008 r. została nagrodzona nagrodą Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny. Posłuchaj, by dowiedzieć się więcej!
#38 Od medycyny chińskiej, po Nobla. Poznaj historię Tu YouYou
2024-10-13 16:59:41
W pierwszym odcinku cyklu opowiadamy o niezwykłej badaczce, która zrewolucjonizowała leczenie malarii. Tu Youyou, studiując starożytne teksty medycyny chińskiej, odkryła roślinę, z której wyizolowano skuteczny lek na tę śmiertelną chorobę.
W pierwszym odcinku cyklu opowiadamy o niezwykłej badaczce, która zrewolucjonizowała leczenie malarii. Tu Youyou, studiując starożytne teksty medycyny chińskiej, odkryła roślinę, z której wyizolowano skuteczny lek na tę śmiertelną chorobę.
#37 Pneumokoki - jak skutecznie chronić się przed tymi groźnymi bakteriami?
2024-08-28 18:06:59
Pneumokoki (Streptococcus pneumoniae) to bakteria z rodzaju paciorkowców. Są jedną z najczęstszych przyczyn zakażeń bakteryjnych, przede wszystkim u dzieci, ale nie tylko. Pneumokoki atakują także osoby dorosłe. "Pneumokoki to bakterie, które "lubią" bytować w ludzkim organizmie i żyć razem z nami. Czekają na moment, w którym będą mogły przenieść się na osobę o zwiększonej podatności na infekcję, czyli np. ze współistniejącą przewlekłą chorobą płuc lub układu sercowo-naczyniowego albo inną chorobę autoimmunologiczną. Dlatego właśnie w grupie dzieci pneumokoki nie są aż tak niebezpieczne jak dla osób starszych" - ostrzega dr Piotr Ligocki, specjalista reumatologii i internista. Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
Pneumokoki (Streptococcus pneumoniae) to bakteria z rodzaju paciorkowców. Są jedną z najczęstszych przyczyn zakażeń bakteryjnych, przede wszystkim u dzieci, ale nie tylko. Pneumokoki atakują także osoby dorosłe. "Pneumokoki to bakterie, które "lubią" bytować w ludzkim organizmie i żyć razem z nami. Czekają na moment, w którym będą mogły przenieść się na osobę o zwiększonej podatności na infekcję, czyli np. ze współistniejącą przewlekłą chorobą płuc lub układu sercowo-naczyniowego albo inną chorobę autoimmunologiczną. Dlatego właśnie w grupie dzieci pneumokoki nie są aż tak niebezpieczne jak dla osób starszych" - ostrzega dr Piotr Ligocki, specjalista reumatologii i internista.
Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
#36 Sekrety blue zones
2024-05-06 19:14:58
Błękitne strefy to nieliczne miejsca na świecie, gdzie stu lat w dobrym zdrowiu dożywa wyjątkowo wielu osób. Od początku XXI wieku naukowcy próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, co takiego mają w sobie „blue zones”, że sprzyjają długowieczności. Czy sekret tkwi w diecie? A może w wyjątkowym mikroklimacie? A może… jeszcze w czymś innym? – w programie „Długo i szczęśliwie” red. Ewa Kurzyńska pyta prof. Krzysztofa J. Filipiaka, kardiologia i podróżnika praz dr hab. Tomasza Dzieciątkowskiego, wirusologa i publicystę kulinarnego. Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
Błękitne strefy to nieliczne miejsca na świecie, gdzie stu lat w dobrym zdrowiu dożywa wyjątkowo wielu osób. Od początku XXI wieku naukowcy próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, co takiego mają w sobie „blue zones”, że sprzyjają długowieczności. Czy sekret tkwi w diecie? A może w wyjątkowym mikroklimacie? A może… jeszcze w czymś innym? – w programie „Długo i szczęśliwie” red. Ewa Kurzyńska pyta prof. Krzysztofa J. Filipiaka, kardiologia i podróżnika praz dr hab. Tomasza Dzieciątkowskiego, wirusologa i publicystę kulinarnego.
Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
#35 Problemy sercowe sportowców
2024-05-01 12:41:17
Od czasu do czasu media elektryzuje dramatyczna wiadomość, dotycząca piłkarza lub innego sportowca, który nagle zasłabł, np. podczas meczu i mimo podjęcia akcji reanimacyjnej, zmarł na murawie. Zwykle w takich sytuacjach jako przyczynę podaje się zatrzymanie akcji serca, a wielu z nas zastanawia się, co mogło spowodować ją u młodych, zdrowych i aktywnych fizycznie osób? Częstą przyczyną nagłych zgonów u sportowców jest kardiomiopatia przerostowa. Co to za choroba i jak ją możemy dziś diagnozować i leczyć? Czy jej rozpoznanie oznacza koniec kariery sportowej? Jak ważne są badania genetyczne w kierunku kardiomiopatii? – o tym w kolejnym odcinku programu „Długo i szczęśliwie” opowiada prof. Łukasz Małek, kardiolog sportowy. Odcinek powstał w ramach kampanii „(Roz)poznaj kardiomiopatię”. Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
Od czasu do czasu media elektryzuje dramatyczna wiadomość, dotycząca piłkarza lub innego sportowca, który nagle zasłabł, np. podczas meczu i mimo podjęcia akcji reanimacyjnej, zmarł na murawie. Zwykle w takich sytuacjach jako przyczynę podaje się zatrzymanie akcji serca, a wielu z nas zastanawia się, co mogło spowodować ją u młodych, zdrowych i aktywnych fizycznie osób? Częstą przyczyną nagłych zgonów u sportowców jest kardiomiopatia przerostowa. Co to za choroba i jak ją możemy dziś diagnozować i leczyć? Czy jej rozpoznanie oznacza koniec kariery sportowej? Jak ważne są badania genetyczne w kierunku kardiomiopatii? – o tym w kolejnym odcinku programu „Długo i szczęśliwie” opowiada prof. Łukasz Małek, kardiolog sportowy. Odcinek powstał w ramach kampanii „(Roz)poznaj kardiomiopatię”.
Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
#34 Miastenia gravis - to na nią cierpiała Mona Lisa? Co wiemy o tajemniczej chorobie?
2024-03-26 08:10:52
Miastenia gravis to rzadka choroba neurologiczna, która dotyka w Polsce ok. 9000 osób. Jednym z jej charakterystycznych objawów jest tzw. uśmiech poprzeczny, określany również jako uśmiech Giocondy. Chodzi o uśmiech bez unoszenia kącików ust. W przebiegu tej choroby układ immunologiczny ulega nieprawidłowej aktywacji, przez co zaczyna atakować struktury własnego organizmu. Najbardziej istotne objawy miastenii gravis to męczliwość i osłabienie mięśni, w tym mięśni twarzy odpowiadających za mimikę. Więcej o miastenii w 34. odcinku podcastu „Długo i szczęśliwie” opowiadają: Aleksandra Dejneka, prof. Anna Kostera-Pruszczyk, specjalistka w dziedzinie pediatrii, neurologii i neurologii dziecięcej, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Sylwia Dejneka. Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
Miastenia gravis to rzadka choroba neurologiczna, która dotyka w Polsce ok. 9000 osób. Jednym z jej charakterystycznych objawów jest tzw. uśmiech poprzeczny, określany również jako uśmiech Giocondy. Chodzi o uśmiech bez unoszenia kącików ust.
W przebiegu tej choroby układ immunologiczny ulega nieprawidłowej aktywacji, przez co zaczyna atakować struktury własnego organizmu. Najbardziej istotne objawy miastenii gravis to męczliwość i osłabienie mięśni, w tym mięśni twarzy odpowiadających za mimikę.
Więcej o miastenii w 34. odcinku podcastu „Długo i szczęśliwie” opowiadają: Aleksandra Dejneka, prof. Anna Kostera-Pruszczyk, specjalistka w dziedzinie pediatrii, neurologii i neurologii dziecięcej, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Sylwia Dejneka. Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
W przebiegu tej choroby układ immunologiczny ulega nieprawidłowej aktywacji, przez co zaczyna atakować struktury własnego organizmu. Najbardziej istotne objawy miastenii gravis to męczliwość i osłabienie mięśni, w tym mięśni twarzy odpowiadających za mimikę.
Więcej o miastenii w 34. odcinku podcastu „Długo i szczęśliwie” opowiadają: Aleksandra Dejneka, prof. Anna Kostera-Pruszczyk, specjalistka w dziedzinie pediatrii, neurologii i neurologii dziecięcej, kierownik Katedry i Kliniki Neurologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i Sylwia Dejneka. Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
#33 Kryzys opioidowy: jak leki przeciwbólowe mogą zamienić życie w piekło
2024-03-06 14:07:41
Historia uzależnień od leków opioidowych w USA jest zawiła i bez happy endu. Tylko w 2021 r. ponad 100 tys. Amerykanów zmarło z powodu przedawkowania leków opioidowych. Od czego się zaczęło? Najpierw były tabletki. Wśród nich królowa, „tabletka celebrytka”, zawierająca oksykodon, będący „kuzynką” molekularną heroiny. Lek przepisywano pacjentom w leczeniu bólu. Niestety, często nieodpowiedzialnie i bez kontroli. W kilka lat Ameryka została zalana oksykodonową pigułką. Tylko w okresie 1997-2002 liczba wypisywanych recept wzrosła z 670 tys. do 6 mln! Oksykodonu sprzedawano więcej, niż sildenafilu, czyli słynnego środka na potencję. Nie tylko biedna Ameryka została dotknięta kryzysem. Z problemem uzależnienia od leków opioidowych zmaga się wiele znanych osób, niedawno do tego problemu przyznała się m.in. aktorka Jamie Lee Curtis. Wskutek zatrucia fentanylem zmarł Prince, czy niedawno wnuk Roberta De Niro. A z powodu przedawkowania "słynnego" oksykodonu, odszedł przedwcześnie aktor Heath Ledger. Trudno zrozumieć historię kryzysu opioidowego bez kontekstu społeczno-politycznego. Epidemia opioidowa obnażyła bowiem dysfunkcyjne państwo i konsekwencje, jakie ma dla zdrowia… kod pocztowy. Odsłoniła także, jak wielka przepaść rozciąga się pomiędzy wieżowcami Manhattanu, a szczytami Appalachów, co przyniosło szereg konsekwencji społecznych, ekonomicznych i zdrowotnych. Po pojawieniu się w 2013 r. na ulicach Nowego Jorku fentanylu, syntetycznego opioidu, 50 razy silniejszego od morfiny, epidemia przybrała jeszcze bardziej niebezpieczny obrót. Nigdy wcześniej na ulicach USA nie było tak łatwego do wyprodukowania i zarazem tak silnego opioidu. Od tego momentu epidemia wymknęła się całkowicie spod kontroli, a statystyki są coraz bardziej przerażające. W 2022 r. na granicy meksykańskiej przejęto 370 mln dawek fentanylu. Taka ilość wystarczyłaby, żeby zabić wszystkich Amerykanów. I jeszcze by zostało… Więcej o kryzysie opioidowym w 33. odcinku podcastu „Długo i szczęśliwie” opowiada Patrycja Rzucidło-Zając, ekspertka ds. komunikacji medycznej. Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
Historia uzależnień od leków opioidowych w USA jest zawiła i bez happy endu. Tylko w 2021 r. ponad 100 tys. Amerykanów zmarło z powodu przedawkowania leków opioidowych. Od czego się zaczęło? Najpierw były tabletki. Wśród nich królowa, „tabletka celebrytka”, zawierająca oksykodon, będący „kuzynką” molekularną heroiny. Lek przepisywano pacjentom w leczeniu bólu. Niestety, często nieodpowiedzialnie i bez kontroli. W kilka lat Ameryka została zalana oksykodonową pigułką. Tylko w okresie 1997-2002 liczba wypisywanych recept wzrosła z 670 tys. do 6 mln! Oksykodonu sprzedawano więcej, niż sildenafilu, czyli słynnego środka na potencję. Nie tylko biedna Ameryka została dotknięta kryzysem. Z problemem uzależnienia od leków opioidowych zmaga się wiele znanych osób, niedawno do tego problemu przyznała się m.in. aktorka Jamie Lee Curtis. Wskutek zatrucia fentanylem zmarł Prince, czy niedawno wnuk Roberta De Niro. A z powodu przedawkowania "słynnego" oksykodonu, odszedł przedwcześnie aktor Heath Ledger. Trudno zrozumieć historię kryzysu opioidowego bez kontekstu społeczno-politycznego. Epidemia opioidowa obnażyła bowiem dysfunkcyjne państwo i konsekwencje, jakie ma dla zdrowia… kod pocztowy. Odsłoniła także, jak wielka przepaść rozciąga się pomiędzy wieżowcami Manhattanu, a szczytami Appalachów, co przyniosło szereg konsekwencji społecznych, ekonomicznych i zdrowotnych. Po pojawieniu się w 2013 r. na ulicach Nowego Jorku fentanylu, syntetycznego opioidu, 50 razy silniejszego od morfiny, epidemia przybrała jeszcze bardziej niebezpieczny obrót. Nigdy wcześniej na ulicach USA nie było tak łatwego do wyprodukowania i zarazem tak silnego opioidu. Od tego momentu epidemia wymknęła się całkowicie spod kontroli, a statystyki są coraz bardziej przerażające. W 2022 r. na granicy meksykańskiej przejęto 370 mln dawek fentanylu. Taka ilość wystarczyłaby, żeby zabić wszystkich Amerykanów. I jeszcze by zostało… Więcej o kryzysie opioidowym w 33. odcinku podcastu „Długo i szczęśliwie” opowiada Patrycja Rzucidło-Zając, ekspertka ds. komunikacji medycznej. Zapraszam do słuchania! Ewa Kurzyńska
#32 Shinrin-youku: w czym tkwi moc leśnych kąpieli?
2024-02-09 08:29:52
Kąpiel w lesie? To jak najbardziej możliwe. „Shinrin-yoku” jest specjalnością Japończyków, którzy w otoczeniu natury szukają wytchnienia od codziennego zabiegania i nadmiaru bodźców. Środowisko leśne oddziałuje na ludzi kojąco poprzez stymulację wielu zmysłów: wzroku (gdy podziwiamy krajobraz), węchu (gdy czujemy zapach drewna, ściółki), słuchu (koi odgłos strumienia, śpiew ptaków), dotyku (gdy zbieramy liście, dotykamy kory drzewa). Korzyści zdrowotne z tzw. kąpieli leśnych wykazano w licznych badaniach. Za ich sprawą wzrasta poczucie relaksacji. Dlaczego? Stężenia kortyzolu w ślinie jest uznanym markerem stresu. Japończycy wykazali, że jego stężenie było niższe u osób po kontakcie z naturą, niż u uczestników badania przebywających w miejskim otoczeniu. Z kolei w innych analizach wykazano, że na skutek pobytu w lesie tętno zwalnia i zmniejsza się ciśnienie krwi. Po więcej ciekawostek o zdrowiu i korzyściach płynących z kontaktu z naturą, zapraszam do kolejnego odcinka podcastu „Długo i szczęśliwe”, w którym gościłam Adama Markuszewskiego z Polskiego Towarzystwa Kąpieli Leśnych. Zapraszam do słuchania, Ewa Kurzyńska
Kąpiel w lesie? To jak najbardziej możliwe. „Shinrin-yoku” jest specjalnością Japończyków, którzy w otoczeniu natury szukają wytchnienia od codziennego zabiegania i nadmiaru bodźców. Środowisko leśne oddziałuje na ludzi kojąco poprzez stymulację wielu zmysłów: wzroku (gdy podziwiamy krajobraz), węchu (gdy czujemy zapach drewna, ściółki), słuchu (koi odgłos strumienia, śpiew ptaków), dotyku (gdy zbieramy liście, dotykamy kory drzewa). Korzyści zdrowotne z tzw. kąpieli leśnych wykazano w licznych badaniach. Za ich sprawą wzrasta poczucie relaksacji. Dlaczego? Stężenia kortyzolu w ślinie jest uznanym markerem stresu. Japończycy wykazali, że jego stężenie było niższe u osób po kontakcie z naturą, niż u uczestników badania przebywających w miejskim otoczeniu. Z kolei w innych analizach wykazano, że na skutek pobytu w lesie tętno zwalnia i zmniejsza się ciśnienie krwi. Po więcej ciekawostek o zdrowiu i korzyściach płynących z kontaktu z naturą, zapraszam do kolejnego odcinka podcastu „Długo i szczęśliwe”, w którym gościłam Adama Markuszewskiego z Polskiego Towarzystwa Kąpieli Leśnych. Zapraszam do słuchania, Ewa Kurzyńska