:: ::

Rozbudowane opcje tuningowe, wiele różnych pojazdów do wyboru, spektakularne kraksy, pokręcone trasy, zjawiskowa oprawa graficzna, siedem trybów rozgrywki, edytor map... oraz genialna ścieżka dźwiękowa i przyjemna fabularna otoczka skąpane w sentymentalnym sosie. „Crashday” powraca w odświeżonej wersji „Redline Edition”. Dawno, dawno temu, przed erą dystrybucji cyfrowej, Szymas wybrał się do kiosku po horror za dychę, a wrócił do domu z grą wyścigową. Czy żałował swojej decyzji? W co grał w tych zamierzchłych, przedsteamowych czasach? Dlaczego zakochał się w „Crashday”? A za co znienawidził ten tytuł? Jak przetrwał ponowne spotkanie po latach? Posłuchajcie.

Jest to odcinek podkastu:
Konglomerat podcastowy

Wasze ulubione podcasty w jednym miejscu

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie