:: ::

[AUTOPROMOCJA]
Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio.  

Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.

Z jednej strony zamach na premiera kraju jest czymś bezprecedensowym, ale wpisuje się to w pewien ciąg wydarzeń, który następuje po zabójstwie Jana Kuciaka w 2018 r. - powiedział w "Raporcie międzynarodowym" dr Krzysztof Dębiec z Ośrodka Studiów Wschodnich o zamachu na premiera Słowacji Roberta Fico. - Klimat debaty politycznej jest naprawdę bardzo brutalny i wulgarny. Na jednym ze spotkań przed wyborami parlamentarnymi wiceszef partii Roberta Fico wzywał tłum do skandowania wulgarnych słów prezydent Czaputovą - mówił analityk OSW. - Pani prezydent dostawała listy z pogróżkami. Od jednego sfrustrowanego emeryta otrzymała nabój. Policja doszła do tego, kto nim był. Okazało się, że nielegalnie posiadał broń - powiedział dr Dębiec. - Moim zdaniem Fico jest jednym z tych, którym należy przypisać bardzo dużą odpowiedzialność, dlaczego polityka słowacka jest tak brutalna i tak wulgarna - dodał.
- Musimy sobie zdać sprawę, że Słowacja w przeciwieństwie do Węgier Viktora Orbana nie ma żadnych ambicji odgrywania roli jakiegokolwiek "hamulcowego", gracza regionalnego. Ona jest zajęta sobą i to jest jej priorytet - powiedział dr Krzysztof Dębiec. - Ficy bardzo nie jest na rękę wstrzymywanie wypłat z KPO, bo te fundusze europejskie są dla Słowacji potrzebne - dodał ekspert OSW.
- Słowacja idzie w kierunku "orbanizacji". Jest dążenie do zabetonowania rynku medialnego, zarówno jeżeli chodzi o media publiczne, jak i prywatne - mówił ekspert OSW. - Po drugiej stronie jest bardzo podzielony obóz liberalno-centroprawicowy. To jest przekleństwem przeciwników Ficy, bo jeśli popatrzymy na dwa ostatnie okresy, kiedy centroprawica rządziła Słowacją, to za każdym razem dochodziło tutaj do przedterminowych wyborów. Ten obóz był bardziej rozsadzany od środka niż przez Ficę. Oczywiście Fico robił swoje, podkreślał spory w obozie rządowym, ale oni absolutnie wystarczali sami sobie, żeby swoją wiarygodność niszczyć - dodał.
A jak wygląda sytuacja w Czechach? - Mamy Andreja Babisza i rządzącą centroprawicę, która w kontekście czeskiego pragmatyzmu jest dość nietypowo silnie ideologiczna. Centroprawica bardzo mocno akcentuje kwestie związane z moralnością w polityce międzynarodowej. To nie jest przypadek, że premier Słowacji się wahał i nie pojechał na Ukrainę, kiedy Kijów był oblężony, a premier Czech pojechał, bo uważał, że tak było trzeba. To nie jest przypadek, że pod przywództwem Czech jest inicjatywa amunicyjna, która stara się zidentyfikować źródła dostaw amunicji artyleryjskiej na rzecz walczącej Ukrainy - powiedział dr Dębiec. - Rząd Czech zrobił ogromnie dużo, żeby się uniezależnić od dostaw od rosyjskich surowców, ale zaniedbał swoje społeczeństwo, które w bezprecedensowy sposób zbiedniało - dodał.


Jest to odcinek podkastu:
Raport międzynarodowy

Dziennikarz Onetu i były dyplomata Witold Jurasz zaprasza na cykl "Raport międzynarodowy". Posłuchaj o kulisach dyplomacji i międzynarodowej polityki.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie