Spod Stolika
To, co politycy mówią poza studiem telewizyjnym, jest często ważniejsze niż oficjalne partyjne przekazy. To najlepiej oddaje nastroje w partiach i pokazuje, co szeregowi posłowie myślą o planach swoich liderów.
W każdym odcinku razem z moimi gośćmi opowiemy o tym, co w Sejmie da się usłyszeć tylko „off the record”, gdy polityk zamiast partyjnego przekazu dnia, może wyrazić własne zdanie.
Polska granica jak sito. Codziennie przechodzą przez nią migranci
2021-10-20 20:51:42
Od półtora miesiąca w pasie przygranicznym trwa stan wyjątkowy. Dziennikarze nie mogą relacjonować działań Straży Granicznej. Nie wiemy, co się tam naprawdę dzieje. Jarosław Kaczyński mówi: „Amerykanie przegrali wojnę w Wietnamie, bo na pierwszej linii frontu byli dziennikarze”. Na razie, poza budową muru i codziennymi „pushbackami”, nie widać żadnej długofalowej strategii, której chciałby użyć polski rząd w tym kryzysie migracyjnym.
– Nasza granica jest jak sito. Nie jest bezpieczna. I prawdą jest, że codziennie kilkadziesiąt osób przemyka przez Polskę i trafia do Niemiec. Świadczy to nie tylko o tym, że nasza granica nie jest bezpieczna, ale że na terenie Polski kwitnie handel ludźmi, bo to zjawisko jest właśnie handlem ludźmi. Nie ma żadnych pomysłów jak sobie z tym radzić. To, co słyszymy od polityków Prawa i Sprawiedliwości, to jest wyłącznie złudne zapewnianie poczucia bezpieczeństwa, a nie samego bezpieczeństwa. To jest wyłącznie retoryka, która nijak ma się do rzeczywistości – mówi Patryk Michalski, który właśnie wrócił z granicy polsko-niemieckiej, gdzie trafiają dziesiątki migrantów, którzy przechodzą przez całą Polskę.
Sytuacja na granicy zaczyna przypominać kryzys migracyjny z którym mieliśmy do czynienia w Europie Południowej. Na razie jednak rząd woli udawać, że radzi sobie z problemem.
Rząd jest zajęty sam sobą, bo po raz kolejny odłożono o tydzień rekonstrukcję. Coraz częściej mówi się o tym, że Jarosław Kaczyński znowu zaczął rozważać dymisję premiera. Mateusz Morawiecki nie spełnił oczekiwań prezesa. Miał poprawić stosunki z Unią, a jest gorzej, niż kiedykolwiek. Miał umieć z Unią rozmawiać, a nie załatwił nic.
Afera z mailami Dworczyka dopiero nabiera rumieńców. „Kompromitują jedną osobę”
2021-10-14 12:08:50
Sprawa z mailami, wyciekającymi z poczty Michała Dworczyka, wcale się nie skończyła. Jak mówi gość podcastu „Spod Stolika” Andrzej Gajcy z Onetu ona się właśnie rozkręca i coraz bardziej kompromituje rządzącą partię.
Zaczynamy jednak od tego, dlaczego PiS nagle zapowiada odejście Jarosława Kaczyńskiego z rządu. Wiadomo, że taka informacja musi przebić się do mediów. Nawet jeśli zapowiedź jest bardzo mglista, bo dotyczy początku przyszłego roku. Nie wiadomo czy będzie to w styczniu, czy może w marcu. Wicepremier ds. bezpieczeństwa miał przecież przed odejściem zaprezentować w Sejmie swój projekt ustawy o bezpieczeństwie. A tego jeszcze go nie ma. Zresztą trzeba pamiętać, że zapowiedzi – zwłaszcza te nieoficjalne – prezesa PiS trzeba traktować raczej jak ogólną wskazówkę. Na przykład rekonstrukcja rządu miała być gdzieś między 13 a 25 września, jest prawie połowa października a rząd dopiero zabiera się do przekształceń. Tak samo będzie z odejściem prezesa – kiedyś odejdzie na pewno, ale kiedy to będzie zależało wyłącznie od widzi mi się prezesa.
Tymczasem PiS ma inny problem – aferę z mailami szefa KPRM Michała Dworczyka. O jej początkach w czerwcu tego roku wszyscy już prawie zapomnieli, a PiS sprawa właśnie robi się coraz poważniejsza. Nie tylko ze względu na treść kolejnych ujawnianych wiadomości i dokumentów. Przede wszystkim ze względu na to, jak rząd Mateusza Morawieckiego traktuje procedury.
Prezes gra jednocześnie w domino, kostkę rubika i jengę. Słowem: w politycznego durnia
2021-10-07 09:00:00
Prezes Kaczyński wciąż nie zrobił rekonstrukcji rządu, bo po prostu nie wie jak. Zaspokojenie wszystkich apetytów staje się coraz trudniejsze o ile nie niemożliwe. Na razie jednak oddaliła się wizja wcześniejszych wyborów.
Na początku nowego sezonu politycznego każda właściwie partia boryka się z problemami wewnętrznymi. Bunt w lewicy wcale nie zelżał tylko zszedł do podziemia, w Platformie wciąż jest spora grupa polityków dla których powrót Tuska to nie jest realizacja marzeń a w Zjednoczonej Prawicy co chwila ktoś próbuje szantażować prezesa.
– Kamil Bortniczuk zostanie ministrem sportu, ale to jest układanka wielopoziomowa. Ten sport można wyciągnąć z kultury, bo minister Gliński nie bardzo jest nim zainteresowany, chociaż bardzo zainteresowana jest wiceminister Anna Krupka, która już rozpoczęła wędrówki a to do marszałek Witek, a to do wicemarszałka Terleckiego. Bortniczukowi obiecali, więc teraz musi wskoczyć gdzieś ktoś od Ziobry. Mówi się o Ozdobie w miejsce Kurtyki, czyli minister środowiska, ale żeby odszedł Kurtyka to musi się dogadać z Czechami, a ci złośliwi Czesi nie chcą się dogadać no i cała układanka znowu od początku i znowu kombinujemy - o dylematach Jarosława Kaczyńskiego z rekonstrukcją rządu opowiada Klaudiusz Slezak z radia Nowy Świat.
Ale to nie jedyne problemy prezesa. Na razie poukładał sobie większość, ale mimo pohukiwań szefa klubu i wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego w szeregach jego własnej partii narasta frustracja. Bo stanowiska przypadają albo zdrajcom, albo nowym, albo obcym. W partii coraz częściej słychać, że chyba trzeba zdradzić prezesa, żeby człowieka docenił. Coraz mniej natomiast słychać o wcześniejszych wyborach. Prezes Kaczyński jest pewny, że z tą posklejaną na taśmę, słowo honoru i gumę do żucia większością da radę dojechać do konstytucyjnego terminu wyborów.
Bunt w Lewicy przybiera na sile
2021-07-08 08:22:45
Coraz więcej posłów i działaczy Lewicy buntuje się przeciwko wicemarszałkowi Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu. Posłowie napisali nawet list, w którym domagają się pilnego zwołania zarządu partii i wyjaśnień w sprawie Śląska.
PiS zamyka się przed mediami, w Platformie trwa próba sił
2021-06-30 22:22:17
Prawo i Sprawiedliwość ma w weekend wybrać nowe władze partii. Oczywiście prezesem zostanie Jarosław Kaczyński, a wiceprezesem Mateusz Morawiecki. Najciekawsze jest jednak to, że PiS nie chce na swoim kongresie widzieć mediów.
PiS nie ufa służbom, którymi rządzi od sześciu lat
2021-06-23 18:50:58
„Lepiej, żeby czytał ruski haker niż Kamiński”. Takie komentarze można usłyszeć od polityków prawicy o aferze mailowej. Można też usłyszeć, że sprawa przyschnie i przez wakacje ludzie zapomną. Dlatego wszystko, co starają się robić politycy partii rządzącej, to odwracać uwagę od faktu, że politycy PiS nie przestrzegają procedur. I otwierają szeroko drzwi obcym służbom czy hakerom, narażając bezpieczeństwo państwa.
Kaczyński straszy wojną. A w zamieszaniu z mailami Dworczyka umyka podstawowy problem
2021-06-17 07:56:38
Posłowie opozycji chcą odtajnienia tajnego posiedzenia Sejmu. Uważają, że nic tajnego na sali nie padło. Chyba, że PiS-owi zależy, żeby utajnić wystąpienie prezesa Kaczyńskiego, który miał straszyć wojną z Rosją.
Fiksacja PiS. Co łączy Terleckiego z Turowem i Obamą?
2021-06-09 23:49:12
Ryszard Terlecki poucza białoruską opozycję, spór z Czechami wcale nie wygląda na załagodzony, a Krystyna Pawłowicz wymyśla Obamie od ignorantów. To wszystko ma jeden wspólny mianownik – fiksację PiS wyłącznie na tym, co dzieje się na naszym podwórku.
Kaczyński liczył na propagandowy przełom, na razie go nie ma. Ale PiS nie odpuści Polskiego Ładu
2021-06-03 09:05:31
W Prawie i Sprawiedliwości można usłyszeć, że Jarosław Kaczyński nie jest zadowolony. Polski Ład miał sprawić, że do PiS przyjdą nowi wyborcy i przesłonić konflikt w rządzącej koalicji. Na razie nie zrobił ani jednego, ani drugiego. Ale PiS ma pomysł i łatwo nie odpuści.
Otwarta wojna Schetyny z Budką
2021-05-26 20:58:54
To jest taki moment dla Borysa Budki, gdzie rzeczywistość polityczna mówi: „Sprawdzam. Pokaż, że jesteś szefem. Pokaż, że nie dajesz sobą pomiatać”.