Szafa Melomana

Nazywam się Mateusz Ciupka, pracuję w redakcji „Ruchu Muzycznego”. Szafa Melomana to pierwszy regularny polski podcast poświęcony muzyce klasycznej. Początkowo polegał na rozmowach z przedstawicielami środowiska muzycznego, przeplatanych audycjami solowymi. Od 88 odcinka Szafa jest podcastem solowym. Samodzielnie opowiadam o tym, co w muzyce klasycznej ciekawe, wciągające, nieoczywiste - aktualnie i historycznie. Nowe odcinki ukazują się co drugi piątek. Więcej informacji na stronie: https://szafamelomana.pl/

Kategorie:
Historia muzyki Muzyka

Odcinki od najnowszych:

#63 Dlaczego muzyka opiera się na skalach?
2022-09-05 19:24:57

Malarstwo operuje w zasadzie nieskończoną ilością barw. Muzyka przez wieki opierała się na skalach i wciąż uczy się jej przez pryzmat skal, czyli zestawu dźwięków o określonych wysokościach. Skąd to ograniczenie? Czy wynika ono z tego, że ludzki rozum potrzebuje kategoryzowania i porządkowania? A może chodzi o to, że utwór trzeba zanotować, albo że nie dałoby się zapamiętać melodii, która składa się ze zbyt wielu dźwięków o nieokreślonej wysokości? I wreszcie – jakie znaczenie dla muzyki ma przełamanie porządku skal w czasach awangardy i muzyki konkretnej? O tym rozmawiam z prof. Krzysztofem Guczalskim, zajmującym się filozofią muzyki, związanym z Instytutem Filozofii UJ, który niedawno opublikował w kwartalniku „Muzyka” artykuł na ten temat.

Malarstwo operuje w zasadzie nieskończoną ilością barw. Muzyka przez wieki opierała się na skalach i wciąż uczy się jej przez pryzmat skal, czyli zestawu dźwięków o określonych wysokościach. Skąd to ograniczenie? Czy wynika ono z tego, że ludzki rozum potrzebuje kategoryzowania i porządkowania? A może chodzi o to, że utwór trzeba zanotować, albo że nie dałoby się zapamiętać melodii, która składa się ze zbyt wielu dźwięków o nieokreślonej wysokości? I wreszcie – jakie znaczenie dla muzyki ma przełamanie porządku skal w czasach awangardy i muzyki konkretnej? O tym rozmawiam z prof. Krzysztofem Guczalskim, zajmującym się filozofią muzyki, związanym z Instytutem Filozofii UJ, który niedawno opublikował w kwartalniku „Muzyka” artykuł na ten temat.

#62 SZAFOWY LIVE #3
2022-08-29 17:06:05

W trzecim odcinku na żywo aktualności: o publiczności, która niechętnie wraca do sal koncertowych po pandemii, szczególnie w USA, o tegorocznych nagrodach Opus Klassik i nagrodzonych polskich zespołach i artystach, a także o tym, dlaczego sztuczna inteligencja zasiadła w jury i dlaczego za najlepiej sprzedającą się płytę z muzyką klasyczną uznała płytę z muzyką filmową. Omawiam także temat elitaryzmu muzyki klasycznej w odniesieniu do słów Olgi Tokarczuk, o tym, że książek nie pisze dla idiotów, i nawiązującego do tej głośnej wypowiedzi artykułu Dariusza Kosińskiego opublikowanym w "Tygodniku Powszechnym".  Odpowiadam także na pytania słuchaczy, m.in. o to, dlaczego przeprowadziłem się z Krakowa do Kłodzka, gdzie w Kłodzku można wypić najlepszą kawę, jakie dzieła muzyki klasycznej niesłusznie weszły do kanonu, a także jak uporać się ze "wzorcowymi" nagraniami ulubionych dzieł, gdy słucha się wykonań nowych. 

W trzecim odcinku na żywo aktualności: o publiczności, która niechętnie wraca do sal koncertowych po pandemii, szczególnie w USA, o tegorocznych nagrodach Opus Klassik i nagrodzonych polskich zespołach i artystach, a także o tym, dlaczego sztuczna inteligencja zasiadła w jury i dlaczego za najlepiej sprzedającą się płytę z muzyką klasyczną uznała płytę z muzyką filmową. Omawiam także temat elitaryzmu muzyki klasycznej w odniesieniu do słów Olgi Tokarczuk, o tym, że książek nie pisze dla idiotów, i nawiązującego do tej głośnej wypowiedzi artykułu Dariusza Kosińskiego opublikowanym w "Tygodniku Powszechnym". 

Odpowiadam także na pytania słuchaczy, m.in. o to, dlaczego przeprowadziłem się z Krakowa do Kłodzka, gdzie w Kłodzku można wypić najlepszą kawę, jakie dzieła muzyki klasycznej niesłusznie weszły do kanonu, a także jak uporać się ze "wzorcowymi" nagraniami ulubionych dzieł, gdy słucha się wykonań nowych. 

#61 Mistrz ciszy. O Billu Evansie
2022-08-22 14:50:00

Jego życie ktoś nazwał „najdłuższym samobójstwem w historii”. Odszedł przedwcześnie, mając zaledwie 51 lat, był chorobliwie nieśmiały i bardzo samokrytyczny, a pozostawił niezatarty ślad w historii jazzu. Bill Evans zrewolucjonizował koncepcję tria, stworzył własny, rozpoznawalny styl, na który składała poetyckość gry, umiarkowana, liryczna ekspresja, zdolność grania niewielkim, cichym dźwiękiem i indywidualna umiejętność improwizowania, wyprowadzona w dużej mierze z dorobku francuskich impresjonistów. Wiele jego albumów to ulubione płyty na półkach miłośników jazzu. Skąd się to wzięło, kim był Evans i co zadecydowało o jego sławie opowiada Piotr Jagielski, dziennikarz muzyczny, autor niedawno wydanej książki „ Święta tradycja, własny głos. Opowieści o amerykańskim jazzie ” (Wydawnictwo Czarne).

Jego życie ktoś nazwał „najdłuższym samobójstwem w historii”. Odszedł przedwcześnie, mając zaledwie 51 lat, był chorobliwie nieśmiały i bardzo samokrytyczny, a pozostawił niezatarty ślad w historii jazzu. Bill Evans zrewolucjonizował koncepcję tria, stworzył własny, rozpoznawalny styl, na który składała poetyckość gry, umiarkowana, liryczna ekspresja, zdolność grania niewielkim, cichym dźwiękiem i indywidualna umiejętność improwizowania, wyprowadzona w dużej mierze z dorobku francuskich impresjonistów. Wiele jego albumów to ulubione płyty na półkach miłośników jazzu. Skąd się to wzięło, kim był Evans i co zadecydowało o jego sławie opowiada Piotr Jagielski, dziennikarz muzyczny, autor niedawno wydanej książki „Święta tradycja, własny głos. Opowieści o amerykańskim jazzie” (Wydawnictwo Czarne).

#60 Po co nam muzyka klasyczna?
2022-08-17 13:54:41

Miłośnicy muzyki klasycznej często mają poczucie uwięzienia w oblężonej twierdzy, za której murami czai się Zenek na czele hordy discopolowych barbarzyńców. Ten niezdrowy układ sprawia, że uczestnictwo w kulturze muzycznej staje się sztucznie elitarne. Powinno być dokładnie odwrotnie. Słuchanie muzyki, branie udziału w koncertach czy spektaklach powinno być odruchem, codziennością, jedną z wielu intelektualnie atrakcyjnych form spędzania czasu. Wspólne słuchanie muzyki daje szczęście, uczy krytycznego myślenia, pomaga budować więzi społeczne. O tym, po co nam jest muzyka klasyczna, rozmawiam z Gosią Fraser , filozofką, programistką, specjalistką w zakresie prywatności oraz cyberbezpieczeństwa, prowadzącą blog Okruchy Kultury . Na końcu odcinka proponuję posłuchanie Elegii na wiolonczelę i orkiestrę G. Fauré w wykonaniu Janosa Starkera i Kölner Rundfunk-Sinfonie-Orchester pod batutą Deana Dixona.

Miłośnicy muzyki klasycznej często mają poczucie uwięzienia w oblężonej twierdzy, za której murami czai się Zenek na czele hordy discopolowych barbarzyńców. Ten niezdrowy układ sprawia, że uczestnictwo w kulturze muzycznej staje się sztucznie elitarne. Powinno być dokładnie odwrotnie. Słuchanie muzyki, branie udziału w koncertach czy spektaklach powinno być odruchem, codziennością, jedną z wielu intelektualnie atrakcyjnych form spędzania czasu. Wspólne słuchanie muzyki daje szczęście, uczy krytycznego myślenia, pomaga budować więzi społeczne. O tym, po co nam jest muzyka klasyczna, rozmawiam z Gosią Fraser, filozofką, programistką, specjalistką w zakresie prywatności oraz cyberbezpieczeństwa, prowadzącą blog Okruchy Kultury.

Na końcu odcinka proponuję posłuchanie Elegii na wiolonczelę i orkiestrę G. Fauré w wykonaniu Janosa Starkera i Kölner Rundfunk-Sinfonie-Orchester pod batutą Deana Dixona.

#59 Anna Chęćka o kondycji współczesnej pianistyki i „konsumowaniu” muzyki
2022-08-08 18:48:13

Takie rozmowy lubię najbardziej! Umówiliśmy się z prof. Anną Chęćką, pianistką i filozofką, aby pod pretekstem trwającego w Dusznikach-Zdroju Festiwalu Chopinowskiego podsykutować o współczesnej pianistyce. Okazało się jednak, że temat stał się trampoliną do czegoś więcej. W muzyce są bowiem dwie strony – nadawcy i odbiorcy. Jacy jesteśmy jako publiczność? Czy pianista do ktoś, kogo uważnie słuchamy, bo ma coś zajmującego i głębokiego do powiedzenia? A może to ktoś, na kogo ostrzymy sobie zęby, aby go skonsumować, a jeśli nam nie posmakuje, gotowi jesteśmy cisnąć w niego gromy: „nudny”, „przewidywalny”, „egzaltowany”? Czy słuchanie i dyskutowanie o tym wszystkim jest snobizmem? Jak słuchać, aby coś poczuć? Jak otworzyć się na piękno muzyki? Na końcu odcinka proponuję posłuchanie pieśni Claude’a Debussy’ego „Auprès de cette grotte sombrer” z cyklu „Le promenoir des deux amants” (1904) w wykonaniu Alfreda Cortota i Maggie Teyte.

Takie rozmowy lubię najbardziej! Umówiliśmy się z prof. Anną Chęćką, pianistką i filozofką, aby pod pretekstem trwającego w Dusznikach-Zdroju Festiwalu Chopinowskiego podsykutować o współczesnej pianistyce. Okazało się jednak, że temat stał się trampoliną do czegoś więcej. W muzyce są bowiem dwie strony – nadawcy i odbiorcy. Jacy jesteśmy jako publiczność? Czy pianista do ktoś, kogo uważnie słuchamy, bo ma coś zajmującego i głębokiego do powiedzenia? A może to ktoś, na kogo ostrzymy sobie zęby, aby go skonsumować, a jeśli nam nie posmakuje, gotowi jesteśmy cisnąć w niego gromy: „nudny”, „przewidywalny”, „egzaltowany”? Czy słuchanie i dyskutowanie o tym wszystkim jest snobizmem? Jak słuchać, aby coś poczuć? Jak otworzyć się na piękno muzyki?

Na końcu odcinka proponuję posłuchanie pieśni Claude’a Debussy’ego „Auprès de cette grotte sombrer” z cyklu „Le promenoir des deux amants” (1904) w wykonaniu Alfreda Cortota i Maggie Teyte.

#58 Aleksander Mocek o kontrapunkcie i (od)twarzaniu muzyki dawnej
2022-07-25 15:58:21

Kontrapunkt wydaje się zagadnieniem fachowym, które słuchacza raczej nie interesuje. A do pewnego stopnia powinno. Muzyczna logika, jak kontrapunkt nazywa klawesynista Aleksander Mocek związany z Capellą Cracoviensis , wykładowca Akademii Muzycznej w Krakowie , to jednocześnie siła twórcza. Jeśli wgłębić się w jego historyczną rolę, można zauważyć, jak wiele dzieli wykonawcę czasów na przykład baroku od współczesnego – o ileż więcej miał wolności, w jak wielu aspektach ufał mu kompozytor! Studiowanie kontrapunktu zmienia nasz punkt widzenia na ruch wykonawstwa historycznego i każe pytać, czy na przykład Bach, którego słuchamy na nagraniach, to jedyny możliwy Bach? Czy urtekst to najlepsze źródło do wykonania? Czy dzisiaj – zamiast wzorować się na mistrzach baroku – nie próbujemy rekonstruować wykonań i to nie zawsze tych najlepszych? Nagranie zrealizowaliśmy w trakcie Festiwalu Bachowskiego w Świdnicy .

Kontrapunkt wydaje się zagadnieniem fachowym, które słuchacza raczej nie interesuje. A do pewnego stopnia powinno. Muzyczna logika, jak kontrapunkt nazywa klawesynista Aleksander Mocek związany z Capellą Cracoviensis, wykładowca Akademii Muzycznej w Krakowie, to jednocześnie siła twórcza. Jeśli wgłębić się w jego historyczną rolę, można zauważyć, jak wiele dzieli wykonawcę czasów na przykład baroku od współczesnego – o ileż więcej miał wolności, w jak wielu aspektach ufał mu kompozytor! Studiowanie kontrapunktu zmienia nasz punkt widzenia na ruch wykonawstwa historycznego i każe pytać, czy na przykład Bach, którego słuchamy na nagraniach, to jedyny możliwy Bach? Czy urtekst to najlepsze źródło do wykonania? Czy dzisiaj – zamiast wzorować się na mistrzach baroku – nie próbujemy rekonstruować wykonań i to nie zawsze tych najlepszych?

Nagranie zrealizowaliśmy w trakcie Festiwalu Bachowskiego w Świdnicy.

#57 O poprawności politycznej w operze
2022-07-17 23:29:20

Czy „Madama Butterfly” to spektakl karykaturalnie przedstawiający Azjatów? Czy Aidę można ucharakteryzować na czarno? Czy Carmen to fałszywy obraz kobiet w społeczności romskiej? Co można skreślić z libretta?  Czy nie zmierzamy w tym wszystkim do cancel culture? Czy awantura o blackface, która rozpętała się niedawno wokół Anny Netrebko, to wiele hałasu o nic? O zjawisku politycznej poprawności w operze zmianach dokonywanych we współczesnych inscenizacjach kanonicznych dzieł rozmawiam z dwójką gości – śpiewakiem Pawłem Konikiem oraz reżyserką Karoliną Sofulak . Rozmowę uzupełniają nagrania: „America for ever” z „Madamy Butterfly” G. Pucciniego (Giovanni Inghilleri, Giuseppe Campora, Orchestra dell'Accademia nazionale di Santa Cecilia, dyr. Alberto Erede, 1958). „Près des remparts de Séville” z „Carmen” G. Bizeta (Risë Stevens, RCA Victor Orchestra, dyr. Fritz Reiner, 1951). „Ave Maria” z „Otella” G. Verdiego (Herva Nelli, NBC Symphony Orchestra, dyr. Arturo Toscanini, 1953).

Czy „Madama Butterfly” to spektakl karykaturalnie przedstawiający Azjatów? Czy Aidę można ucharakteryzować na czarno? Czy Carmen to fałszywy obraz kobiet w społeczności romskiej? Co można skreślić z libretta?  Czy nie zmierzamy w tym wszystkim do cancel culture? Czy awantura o blackface, która rozpętała się niedawno wokół Anny Netrebko, to wiele hałasu o nic? O zjawisku politycznej poprawności w operze zmianach dokonywanych we współczesnych inscenizacjach kanonicznych dzieł rozmawiam z dwójką gości – śpiewakiem Pawłem Konikiem oraz reżyserką Karoliną Sofulak.

Rozmowę uzupełniają nagrania:

  • „America for ever” z „Madamy Butterfly” G. Pucciniego (Giovanni Inghilleri, Giuseppe Campora, Orchestra dell'Accademia nazionale di Santa Cecilia, dyr. Alberto Erede, 1958).
  • „Près des remparts de Séville” z „Carmen” G. Bizeta (Risë Stevens, RCA Victor Orchestra, dyr. Fritz Reiner, 1951).
  • „Ave Maria” z „Otella” G. Verdiego (Herva Nelli, NBC Symphony Orchestra, dyr. Arturo Toscanini, 1953).

#56 Gosia Fraser o sztucznej inteligencji w świecie muzyki klasycznej
2022-07-04 18:46:58

Zaskakujące otwarcie nowego sezonu przygotowała Semperoper Dresden. Teatr planuje premierę pierwszej opery w dziejach tej sceny i historii gatunku, która zostanie częściowo skomponowana i wykonana przez sztuczną inteligencję. „ Chasing Waterfalls ” („Goniąc wodospady”) to opowieść o istocie ludzkiej, która trafia do równoległego świata wirtualnego, gdzie spotyka swoje cyfrowe odbicie lustrzane i przeżywa wiele przygód. Informacja o tej premierze stała się dla mnie pretekstem do podjęcia tematu coraz głębszego wkraczania nowych technologii w świat muzyczny. O zagrożeniach, które ten proces ze sobą niesie dla kultury, jej odbiorców oraz twórców, rozmawiam z Gosią Fraser , filozofką, programistką, analityczką , dziennikarką portalu CyberDefence24.pl , specjalizującą się w zagadnieniach bezpieczeństwa cyfrowego, prywatności i geopolityki. Prywatnie Gosia zajmuje się także szeroko rozumianą kulturą, co można śledzić na jej profilu Instagramowym oraz stronie internetowej „ Okruchy Kultury ”. Temat podjął także „Ruch Muzyczny”. Serdecznie zachęcam do lektury: „ Sztuczna muzyka, prawdziwe lęki” – Wioleta Żochowska „ Nie nadążamy” – z Rafałem Zapałą rozmawia Wojtek Krzyżanowski „ Sztuczny BEETHOVEN” – Radosław Wieczorek O spektaklu „Chasing Waterfalls” w Semperoper Dresden pisałem również na łamach RM .

Zaskakujące otwarcie nowego sezonu przygotowała Semperoper Dresden. Teatr planuje premierę pierwszej opery w dziejach tej sceny i historii gatunku, która zostanie częściowo skomponowana i wykonana przez sztuczną inteligencję. „Chasing Waterfalls” („Goniąc wodospady”) to opowieść o istocie ludzkiej, która trafia do równoległego świata wirtualnego, gdzie spotyka swoje cyfrowe odbicie lustrzane i przeżywa wiele przygód. Informacja o tej premierze stała się dla mnie pretekstem do podjęcia tematu coraz głębszego wkraczania nowych technologii w świat muzyczny.

O zagrożeniach, które ten proces ze sobą niesie dla kultury, jej odbiorców oraz twórców, rozmawiam z Gosią Fraser, filozofką, programistką, analityczką , dziennikarką portalu CyberDefence24.pl, specjalizującą się w zagadnieniach bezpieczeństwa cyfrowego, prywatności i geopolityki. Prywatnie Gosia zajmuje się także szeroko rozumianą kulturą, co można śledzić na jej profilu Instagramowym oraz stronie internetowej „Okruchy Kultury”.

Temat podjął także „Ruch Muzyczny”. Serdecznie zachęcam do lektury:

Sztuczna muzyka, prawdziwe lęki” – Wioleta Żochowska

Nie nadążamy” – z Rafałem Zapałą rozmawia Wojtek Krzyżanowski

Sztuczny BEETHOVEN” – Radosław Wieczorek

O spektaklu „Chasing Waterfalls” w Semperoper Dresden pisałem również na łamach RM.

#55 SZAFOWY LIVE #2
2022-06-30 17:27:02

W drugim odcinku na żywo aktualności: finał sezonu Berliner Philharmoniker i bojkot muzyki rosyjskiej na konkursach muzycznych. O francuskich uczniach i Ave verum Mozarta w Lourdes – czy to zamach na laickie szkolnictwo we Francji? O likwidacji McGill Conservatory w Montrealu i rozwiązaniu orkiestry symfonicznej w San Antonio, w Teksasie. O darmowych lekcjach muzyki w Luksemburgu i Narodowym Programie Edukacji Muzycznej w Wielkiej Brytanii. O rozbudowie Akademii Muzycznej w Katowicach oraz nowym dyrektorze Opery Krakowskiej. Omawiane płyty: „Cello Works” Mateusza Ryczka „Farewells” Jakuba Józefa Orlińskiego i Michała Biela „Colombina” Fahmiego Alqhaia i Accademia del Piacere Odpowiedzi na Wasze pytania, m.in.: na jakim sprzęcie słucham muzyki, czy byłem kiedyś wykonawcą, jakie jest najlepsze niepolskie miasto na koncerty oraz jaka muzyka tworzy intro mojej audycji.

W drugim odcinku na żywo aktualności: finał sezonu Berliner Philharmoniker i bojkot muzyki rosyjskiej na konkursach muzycznych. O francuskich uczniach i Ave verum Mozarta w Lourdes – czy to zamach na laickie szkolnictwo we Francji? O likwidacji McGill Conservatory w Montrealu i rozwiązaniu orkiestry symfonicznej w San Antonio, w Teksasie. O darmowych lekcjach muzyki w Luksemburgu i Narodowym Programie Edukacji Muzycznej w Wielkiej Brytanii. O rozbudowie Akademii Muzycznej w Katowicach oraz nowym dyrektorze Opery Krakowskiej.

Omawiane płyty:
„Cello Works” Mateusza Ryczka
„Farewells” Jakuba Józefa Orlińskiego i Michała Biela
„Colombina” Fahmiego Alqhaia i Accademia del Piacere

Odpowiedzi na Wasze pytania, m.in.: na jakim sprzęcie słucham muzyki, czy byłem kiedyś wykonawcą, jakie jest najlepsze niepolskie miasto na koncerty oraz jaka muzyka tworzy intro mojej audycji.

#54 O „Głosie Śląska”, czyli organach Michaela Englera
2022-06-21 11:43:14

Ta rekonstrukcja była przedsięwzięciem unikatowym po II wojnie światowej – w Kościele św. Elżbiety we Wrocławiu dokonano całkowitej odbudowy bezcennych organów Michaela Englera (młodszego), które strawił pożar w 1976 roku. Od najmniejszego gwoździa po największą piszczałkę – wszystko wykonano zgodnie z duchem epoki, aby odtworzyć arcydzieło barokowego budownictwa organowego. O dziejach tego instrumentu i jego fenomenalnych możliwościach opowiada organista Piotr Rojek , dziekan Wydziału Instrumentalnego Akademii Muzycznej we Wrocławiu oraz kierownik Katedry Organów, Klawesynu i Muzyki Dawnej. PS. Od początku podcastu marzyłem o odcinku poświęconym organom. Długo zastanawiałem się, o jakim instrumencie warto opowiedzieć i kto zrobi to najlepiej. Ten odcinek jest spełnieniem tego marzenia.

Ta rekonstrukcja była przedsięwzięciem unikatowym po II wojnie światowej – w Kościele św. Elżbiety we Wrocławiu dokonano całkowitej odbudowy bezcennych organów Michaela Englera (młodszego), które strawił pożar w 1976 roku. Od najmniejszego gwoździa po największą piszczałkę – wszystko wykonano zgodnie z duchem epoki, aby odtworzyć arcydzieło barokowego budownictwa organowego. O dziejach tego instrumentu i jego fenomenalnych możliwościach opowiada organista Piotr Rojek, dziekan Wydziału Instrumentalnego Akademii Muzycznej we Wrocławiu oraz kierownik Katedry Organów, Klawesynu i Muzyki Dawnej.

PS. Od początku podcastu marzyłem o odcinku poświęconym organom. Długo zastanawiałem się, o jakim instrumencie warto opowiedzieć i kto zrobi to najlepiej. Ten odcinek jest spełnieniem tego marzenia.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie