Szafa Melomana
Nazywam się Mateusz Ciupka, pracuję w redakcji „Ruchu Muzycznego”. Szafa Melomana to pierwszy regularny polski podcast poświęcony muzyce klasycznej. Początkowo polegał na rozmowach z przedstawicielami środowiska muzycznego, przeplatanych audycjami solowymi. Od 88 odcinka Szafa jest podcastem solowym. Samodzielnie opowiadam o tym, co w muzyce klasycznej ciekawe, wciągające, nieoczywiste - aktualnie i historycznie. Nowe odcinki ukazują się co drugi piątek. Więcej informacji na stronie: https://szafamelomana.pl/
#113 Napoleon i muzyka
2023-12-21 17:24:05
„Napoleon lubił muzykę, bo nie przeszkadzała mu w myśleniu o innych sprawach” – odnotował jeden z francuskich pamiętnikarzy. Ta opinia nie ma jednak z prawdą wiele wspólnego. W rzeczywistości Bonaparte muzykę lubił, a także rozumiał jej rolę w oddziaływaniu na społeczeństwo. Nie bez powodu, mimo wielu toczonych kampanii wojennych, gruntowanych reform politycznych i innych zajęć, którym oddawał się władca połowy świata, zdążył w swoim niespełna 52-letnim życiu zobaczyć 163 opery i był na łącznie 319 przedstawieniach. Miał swoje ulubione arie i pieśni, faworyzowanych kompozytorów, których obdarowywał stanowiskami i kosztownościami.
Ale to nie wszystko – jego niezwykła historia, mit, który sam konstruował, stały się dla twórców ważnym tematem, nawet wiele lat po śmierci (a może przede wszystkim wtedy). Jak ważnym, pokazuje historia III Symfonii Ludwiga van Beethovena, początkowo przecież Napoleonowi dedykowanej, ale także liczne kompozycje Hectora Berlioza. Między innymi o tym opowiadam w najnowszym odcinku – nie ukrywam – sprowokowanym głośnym filmem Ridleya Scotta o Napoleonie, który niedawno miał swoją kinową premierę.
Muzyka w odcinku (fragmenty):
1. G. Paisiello, „Messe du Sacre de Napoléon”, cz. „Domine salvum fac imperatorem nostrum Napoleonem”, wyk. P. Cochereau (organy), Yves Bisson (bas), Association Chorale Contrepoint, Orchestre et Chœurs, dyr. Armand Birbaum (1969).
2. M. Phipps, „Napoleon's Piano” z filmu „Napoleon” w reż. Ridleya Scotta, 2023 (soundtrack from the Apple Original Film).
3. L. Cherubini, „Marche funèbre”, wyk. Boston Baroque, dyr. Martin Pearlman, TELARC 2007.
4. F.J. Gossec, „L'offrande à la liberté ou La Marseillaise”, wyk. Concerto Köln, dyr. Gianluca Capuano, NIFC 2019.
5. „Malbrough s'en va-t-en guerre” (pieśń, wyk. nieznane).
6. „Chant du départ”, wyk. Georges Thill (tenor), Garde Républicaine, Pierre Dupont (dyr.), nagranie archiwalne, źródło: Wikimedia commons.
7. E. Mehul, „L'irato, ou L'emporté”, aria Scapina „Promènerons-nous bien longtemps”, wyk. Miljenko Turk (bas), L’arte del mondo, Werner Ehrhardt (dyr.), Capriccio, 2006.
8. G. Paisiello, „Nina, o sia la Pazza per Amore”, aria: „Il mio ben quando verrà, wyk. Teresa Berganza (sopran), Orchestra of the Royal Opera House, Alexander Gibson (dyr.), Decca, 1961.
9. J.-F. Le Sueur, „Oratorio pour le couronnement des princes souverains de la chrétienté” cz. 1, Allegro fieramente, wyk. Chorus Musicus, Das Neue Orchester, Christoph Spering (dyr.), Naïve, 1993.
10. L.v. Beethoven, „Zwycięstwo Wellingtona”, op. 93, Argovia Philharmonic, Douglas Bostock dyr. (live, 2017).
11. H. Berlioz, „Te Deum”, cz. I, wyk. połączone chóry, European Youth Orchestra, Claudio Abbado (dyr.), Deutsche Grammophon, 1982.
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#112 Tatiana Nikołajewa
2023-12-01 21:38:21
O Tatianie Nikołajewej głośno zrobiło się w 1950 roku, gdy zwyciężyła w wielkim, międzynarodowym Konkursie w Lipsku, zorganizowanym z okazji 200-lecia śmierci Jana Sebastiana Bacha. Podobno w kategorii fortepianu trzeba było wykonać jedno wybrane preludium i fugę z „Das Wohltemperierte Klavier”, a ona poprosiła jurorów, by sami zdecydowali, co ma zagrać, ponieważ zna na pamięć oba tomy. Przewodniczącym był Dmitrij Szostakowicz, który zachwycony jej wykonaniem napisał dla niej własny cykl „24 Preludiów i Fug” op. 87. Ten cykl, podobnie jak dzieła Bacha, zdefiniowały karierę Nikołajewej, a dla jej życia okazały się muzycznym epilogiem – „Preludium b-moll” Szostakowicza było ostatnim utworem, który zagrała przed nagłą śmiercią po koncercie w Herbst Theater w San Francisco w listopadzie 1993 roku. W tym roku przypada 30 rocznica śmierci Nikołajewej, więc jej poświęcam ten odcinek.
Za udzielenie komentarza serdecznie dziękuję Dominice Peszko.
Muzyka w odcinku:
1. P. Czajkowski, „I Koncert fortepianowy” op. 23 (cz. III), wyk. T. Nikołajewa, orkiestra lipskiego Gewandhausu, dyr. K. Masur [live, 1990].
2. P. Czajkowski, „I Koncert fortepianowy” op. 23 (cz. III), wyk. T.a Nikołajewa, orkiestra lipskiego Gewandhausu, dyr. K. Masur, Eterna 1960.
3. D. Szostakowicz, „Preludium i fuga C-dur” z cyklu „24 Preludiów i Fug” op. 87, wyk. T. Nikołajewa, Mełodia 1960 (reedycja dla DOREMI 2017).
4. J.S. Bach, „Fuga d-moll” BWV 565, wyk. T. Nikołajewa, lata 80, rejestracja telewizyjna.
5. D. Szostakowicz, „II Koncert fortepianowy F-dur” op. 101, wyk. T. Nikołajewa, BBC Symphony Orchestra, dyr. A. Davies [live, Las Night of the Proms, 1992].
6. D. Szostakowicz, „Preludium b-moll” z cyklu „24 Preludiów i Fug” op. 87, wyk. T. Nikołajewa, Mełodia 1960 (reedycja dla DOREMI 2017).
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#111 Mozart w Pradze II
2023-11-27 21:02:39
Praga była pierwszym miastem na świecie, które w pełni poznało się na geniuszu Mozarta. Dla Pragi napisał on swoją najlepszą operę – „Don Giovanniego” oraz najsłabszą – „Łaskawość Tytusa”. Prażanie starali się okazać Mozartowi jak najwięcej uwielbienia i docenienia, zarówno za jego życia, jak i po śmierci. Choć za życia nie mogli dać mu tego, czego pragnął, czyli stanowiska kapelmistrza, to po śmierci uczcili jego pamięć tak godnie, jak na to zasługiwał. Pierwsze wielkie upamiętnienie przedwcześnie zmarłego twórcy odbyło się w Kościele św. Mikołaja na Małej Stronie i zgromadziło 120-osobową orkiestrę, chór, solistów oraz cztery tysiące żałobników. To do Pragi przeprowadziła się wdowa po Mozarcie, Konstancja, wraz z osieroconymi synami. W drugiej części audycji przybliżam okoliczności powstania i premiery Don Giovanniego, opowiadam o tajemniczym spotkaniu Mozarta z Casanovą, a także o uwikłaniu „Łaskawości Tytusa” w wielką politykę. Zapraszam do słuchania!
Muzyka w odcinku:
1. Jaromír Nohavica, „Árie Leporella” [live] wyk. Janáčkova filharmonie Ostrava, dyr. Marko Ivanović (23.10.2013)
2. Fragment ścieżki dźwiękowej filmu „Amadeusz”, reż. Miloš Forman (1984), finałowa scena „Don Giovanniego” z monologiem F. Murraya Abrahama (Salieri).
3. W.A. Mozart „Bella mia fiamma” KV 528, wyk. Markéta Böhmová, Janáčkova filharmonie Ostrava, dyr. Stanislav Vavřínek [live] (12.11.2020).
4. W.A. Mozart „Don Giovanni”, uwertura, RSO-Berlin, dyr. Ferenc Fricsay, Deutsche Grammophon (1958).
5. W.A. Mozart „Fantazja (improwizacja na organach Strahova)”, KV 528a, wyk. Nieznane.
6. W.A. Mozart, aria „Parto, ma tu mio ben” z opery „Łaskawość Tytusa”, wyk. Marianne Crebassa, MusicAeterna, dyr. Teodor Currentzis reż. Peter Sellars [live], Salzburger Festspiele (2017).
7. F.A. Rossler/Rosetti „Requiem aeternam” z „Requiem für Mozart”, wyk. La Gioia, Camerata Filarmonica Bohemia, dyr. Johannes Moesus, Ars Produktion (2011).
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#110 Mozart w Pradze I
2023-11-12 14:23:21
Dzielnica, w której zamieszkałem w Pradze, Smíchov, jeszcze nie istniała, gdy po raz pierwszy Mozart przybył do Pragi w styczniu 1787 r. Na jej obecnym terenie znajdowała się w zasadzie tylko jedna budowla – Willa Bertramka należąca do małżeństwa wpływowych muzyków – kompozytora i pianisty Františka Xavera Duška i jego żony, Josefíny Duškovej. Mozart był ich gościem i to na ich zaproszenie przybył do miasta. Tam też w pocie czoła, w przeddzień premiery kończył pisać uwerturę do „Don Giovanniego” – opery dla Pragi napisanej. Bertramka, dzisiaj mieszcząca muzeum Mozarta, jest jednym z wielu miejsc świadczących o bliskich relacjach kompozytora z Pragą – miastem, które pokochało go bezgraniczną miłością, którego mieszkańcy, doskonale muzycznie wyedukowani, głodni nowej muzyki i potrafiący ją docenić, od razu poznali się na geniuszu wiedeńskiego twórcy.
Jakie znaczenie dla Mozarta miała Praga, a jakie dla Pragi Mozart zarówno za życia, jak i po śmierci? Opowiadam o tym w dwóch najbliższych odcinkach Szafy.
Muzyka w odcinku:
- W.A. Mozart, „Wesele Figara”, aria „Non piu andrai”, wyk. Renato Capecchi, Deutsches Symphonie-Orchester Berlin, dyr. Ferenc Fricsay (DG, 1961)
- W.A. Mozart, „Symonia D-dur” nr 38 KV 504, cz. III i II, wyk. Philharmonia Orchestra, Herbert von Karajan (EMI, reedycja 1989)
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#109 Anielski głos Victorii de los Angeles
2023-11-01 15:58:19
Rok 1978. Avery Fisher Hall, Nowy Jork. Jeszcze na estradę nie wyszła Victoria de los Angeles, a już na widowni rozlega się gorący aplauz, który zdaje się nie mieć końca. Publiczność klaszcze, gwiżdże, pokrzykuje. Ta sama publiczność od wielu lat nie słuchała głosu artystki na operowej scenie, a jest go ciągle tak samo spragniona. „Vicky z Los Angeles”, jak ją nazywano w USA, miała wówczas 55 lat, z wolna żegnała się z karierą śpiewaczki operowej, stawiała już głównie na recitale. Była to kariera trwająca dekadę (choć na estradach Victoria de los Angeles spędziła ponad pół wieku) i odcisnęła w sercach melomanów głęboki ślad, zostało po niej mnóstwo fenomenalnych nagrań, a dzięki niej muzyka hiszpańska zyskała międzynarodową popularność. Droga dla takich śpiewaczek, jak Montserrat Caballé czy Teresa Berganza, stała otworem.
Dzisiaj mija dokładnie setna rocznica urodzin Victorii de los Angeles. Kim była? Skąd pochodził jej słodki, anielski głos o niezrównanej technice i co dzisiaj możemy odkryć w jej nagraniach? O tym wszystkim posłuchacie w nowym odcinku!
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#108 SZAFOWY LIVE #7 – Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych
2023-10-15 12:57:21
Zapraszam do posłuchania odcinka na żywo, który w całości poświęciłem omówieniu wyników II Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych, który zakończył się 14 października 2023 roku w Warszawie. Opowiadam, dlaczego słucham Konkursów Chopinowskich, czemu na końcu dostajemy uśrednione wyniki, a indywidualności odpadają po drodze, czego poszukujemy na tym Konkursie i dlaczego "The Real Chopin" to utopia.
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#107 Muzyka czasu wojny. Filharmonia Wiedeńska II
2023-10-12 13:20:55
Arnold Rosé, znakomity skrzypek, przez pół wieku koncertmistrz nie tylko Wiedeńskich Filharmoników, ale także opery, bez mrugnięcia okiem w wieku 75 lat został wyrzucony z zespołu, któremu poświęcił niemal całe życie. Powód był prosty – z pochodzenia był Żydem, a w nazistowskim państwie, którym Austria stała się po Anschlussie, dla Żydów, nawet tak zasłużonych, nie było miejsca.
O tej historii, podobnie jak o wielu innych, przez lata niewiele się mówiło. Archiwa Filharmonii Wiedeńskiej aż do 2013 roku były pilnie strzeżoną tajemnicą. O tym, co kryły, opowiadam w drugim odcinku cyklu „Muzyka czasu wojny” poświęconym Wiedeńczykom. Opowiadam m.in. o wojennym repertuarze orkiestry, o tym skąd wziął się słynny Koncert Noworoczny, o kontaktach orkiestry z nazistowskimi zbrodniarzami, a wreszcie o denazyfikacji, do której tak naprawdę nigdy nie doszło.
Więcej informacji o archiwach Filharmonii Wiedeńskiej znajduje się tutaj.
Muzyka w odcinku (fragmenty):
- J. Strauss II, „Russischer Marsch”, wyk. Filharmonicy Wiedeńscy, dyr. Clemens Krauss (1941).
- J. S. Bach, „Koncert podwójny d-moll” (cz. I Vivace) BWV 1043, wyk. Arnold i Alma Rose, orkiestra kameralna Filharmonii Wiedeńskiej (1928), reedycja dla NAXOS (2019).
- J. Strauss II, „Wiener Blut”, wyk. Filharmonicy Wiedeńscy, dyr. Clemens Krauss (1941).
- G. Mahler, „IX Symfonia” (cz. IV), wyk. Filharmonicy Wiedeńscy, dyr. Bruno Walter (1938).
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#106 Muzyka czasu wojny. Filharmonia Wiedeńska I
2023-10-02 18:05:47
Wojenna przeszłość Filharmonii Wiedeńskiej przez lata trzymana była w tajemnicy. Filharmonia broniła dostępu do swoich archiwów, a na pojawiające się po wojnie niewygodne pytania dziennikarzy odpowiadała wymijająco, zasłaniając się tym, że ważna jest muzyka i nią orkiestra chce się zajmować, a nie polityką.
Trudno się dziwić, że instytucja tak pilnie strzegła swoich tajemnic. Jej sumienie obciążały poważniejsze grzechy niż w przypadku Reichsorchester, czyli Filharmonii Berlińskiej. Ponad połowa muzyków miała w kieszeniach legitymacje NSDAP, żydowskich artystów wyrzucano, zanim Hitler dokonał Anschlussu, orkiestra uhonorowała złotym pierścieniem nazistowskiego zbrodniarza Baldura von Schiracha i nigdy się tego daru nie wyrzekła, wreszcie po wojnie prawie w ogóle nie przeprowadzono w jej szeregach denazyfikacji.
Jak do tego doszło? I co kryły archiwa otwarte dopiero w 2013 roku? O tym opowiadam w pierwszym z dwóch odcinków poświęconych wojennym losom Filharmonii Wiedeńskiej.
Muzyka w odcinku:
- L. van Beethoven, uwertura „Ruiny Aten” op. 113, wyk. Filharmonia Wiedeńska, dyr. Arnold Rose, RCA Victor (1936).
- J. S. Bach, „Koncert podwójny d-moll” (cz. I Vivace) BWV 1043, wyk. Arnold i Alma Rose, orkiestra kameralna Filharmonii Wiedeńskiej (1928), reedycja dla NAXOS (2019).
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#105 Andrea Bocelli i muzyka second hand
2023-09-22 20:39:05
Gdy Andrea Bocelli wystąpił w 1999 roku jako tytułowy Werther w operze Masseneta w wystawianej w Detroit, poniósł sromotną klęskę. Jak wielką, wystarczy sięgnąć do recenzji owego spektaklu. Wcale mu to jednak nie zaszkodziło. Dostał owacje na stojąco i niczym się nie przejmując, dalej twierdził, że jego kariera dzieli się na popową i klasyczną. Owszem, wyciągnął wnioski i rzadko pojawiał się na operowych deskach, chyba, że dało się załatwić nagłośnienie. Dzielnie nagrywa komplety operowe (w tym roku „Otello!”) i daje rozmaite koncerty swoich crossoverowych wiązanek, powiększając sumę sprzedanych albumów idącą w dziesiątki milionów. Na czym polega ten sukces? Skąd wzięła się ta oszałamiająca kariera i czy jest ona szkodliwa dla świata muzyki klasycznej? A może stanowi dla niego przestrogę? O tym opowiadam w kolejnym odcinku.
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
#104 Emmanuel Chabrier
2023-09-19 18:59:08
Należał do paryskiej bohemy, przyjaźnił się z Verlainem. Był duszą towarzystwa, miłośnikiem malarstwa oraz wyznawcą Wagnera. Gdy w Monachium usłyszał po raz pierwszy „Tristana”, powiedział: „Na to A w wiolonczelach czekałem całe życie”. Kompozytorem na poważnie stał się dopiero po czterdziestce i na zrealizowanie marzeń miał tylko kilkanaście lat. Ale dobrze je wykorzystał: niepozorna operetka „Król mimo woli”, której bohaterem tytułowym jest niesławny Henryk Walezy, była dla Ravela muzycznym objawieniem – według niego wyznaczyła nowy kierunek harmonii muzyki francuskiej. Poulenc stwierdził, że „Idylle”, jedna z miniatur fortepianowych Chabriera, to „pierwszy miłosny pocałunek”, o którym jego muzyka nigdy nie zapomniała.
Kim był Emmanuel Chabrier, kompozytor-samouk, którego twórczość bezpośrednio poprzedzała wielki przełom XX wieku? O tym opowiadam w najnowszym odcinku Szafy.
Muzyka w odcinku:
- Chabrier, „Fête polonaise” z opery „Le roi malgré lui”, Detroit Symphony Orchestra, dyr. Paul Paray, Mercury 1959.
- Auber, Entr’acte do Aktu III opery „La bergère châtelaine”, Czeska Orkiestra Kameralna Filharmonii w Pardubicach, dyr. Dario Salvi, NAXOS 2019.
- Wagner, Uwertura do „Tannhäusera” [fragment], Orchester der Bayreuther Festspiele, dyr. Joseph Keilberth (live, 1954)
- Chabrier, „España” [fragment], aranż. C. Chevillard, wyk. A. Ciccolini Erato 1969.
- Chabrier, „Mauresque” i „Idylle” z „Dix Pièces pittoresques pour piano”, wyk. Marcelle Meyer, EMI 1955.
- Chabrier, „Gwendoline” [finał], wyk. Orchestre National de France Choers de Radio-France, Ana-Maria Miranda (Gwendoline), Claude Méloni (Harald), Peyo Garazzi (Armel), dyr. Henri Gallois, 1977.
- E. Chabrier, „Feuillet d'album” z „Cinq pièces posthumes”, wyk. Marcelle Meyer, EMI 1955.
Zrealizowano w ramach stypendium Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.