Jeszcze niedawno serwis operabase.com podawał, że „Cyganeria” była najczęściej graną operą na świecie. Zdaniem wielu muzykologów to najlepsza opera Pucciniego, choć tak naprawdę aż 9 z 12, które skomponował, na stałe gości w repertuarach teatrów operowych. Od premiery minęła cała epoka, wybuchły dwie światowe wojny, kultura zmieniła się diametralnie, a „Cyganerię” gra się nieustannie. Dlaczego? Może po prostu Pucciniemu udało się powiedzieć coś o nas samych, spragnionych wolności i wielkiej miłości, ale nie na królewskich dworach, tylko w ubogiej paryskiej mansardzie. Jakoś tak jest, że pod skórą mamy „Cyganerię”, a nie „Toskę”. Może bliżsi nam są hafciarka i poeta niż wielka primadonna i malarz-rewolucjonista w szponach politycznego konfliktu. Może tak bardzo do nas przemawiają słowa Mimi o tym, że „zobaczyć pierwszy promień słońca po ciężkiej zimie to jak mieć dla siebie cały świat”?
Dokładnie dziś, 29 listopada 2024 roku obchodzimy setną rocznicę śmierci Pucciniego. Z tej okazji zapraszam, byśmy wspólnie bliżej przyjrzeli się„La Bohème”.
Fragment fantazji fortepianowej na tematy z „La Bohème” w transkrypcji Thomasa Labé na początku grał autor.
Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl .
Jest to odcinek podkastu:
Szafa Melomana
Nazywam się Mateusz Ciupka, pracuję w redakcji „Ruchu Muzycznego”. Szafa Melomana to pierwszy regularny polski podcast poświęcony muzyce klasycznej. Początkowo polegał na rozmowach z przedstawicielami środowiska muzycznego, przeplatanych audycjami solowymi. Od 88 odcinka Szafa jest podcastem solowym. Samodzielnie opowiadam o tym, co w muzyce klasycznej ciekawe, wciągające, nieoczywiste - aktualnie i historycznie. Nowe odcinki ukazują się co drugi piątek. Więcej informacji na stronie: https://szafamelomana.pl/