Historia dla Dorosłych

Historia dla Dorosłych to podkast poświęcony historii oraz tematom, które z różnych względów byłyby niestosowne dla dzieci, albo po prostu dla nich nudne. Mam nadzieję, że będą ciekawe dla dorosłych :)
57 - Sacagawea
2023-12-16 16:02:48
20 grudnia 1812 roku w Forcie Lisa niedaleko St. Louis zmarła Sacagawea. Jej historia jest w kilku miejscach podobna do historii Malinche. Obie kobiety zostały sprzedane, początkowo były niewolnicami w obcych sobie plemionach, ale ostatecznie zostały przekazane białym ludziom, którzy wzięli je sobie za żony. Jednak zarówno Malinche jak i Sacagawea okazały się kimś więcej niż tylko żonami. Obie kobiety miały swój udział jako tłumaczki i negocjatorki w wielkich przedsięwzięciach swoich białych właścicieli i mężów. Malinche pomogła Cortésowi w podboju imperium Azteków, a Sacagawea pomogła w ekspedycji Lewisa i Clarka. Oczywiście jest dużo różnic zaczynając od tego, że Malinche urodziła się jakieś 300 lat przed Sacagaweą. Sacagawea urodziła się około 1788 w plemieniu Szoszonów. W 1800 gdy miała 12 lat została uprowadzona wraz z grupą dzieci przez plemię Hidatsa. Kiedy miała 13 lat została kupiona lub wygrana przez francuskiego trapera z Quebecu. W 1804 roku miał on dwie żony Otter Woman i Sacagawea. Wiemy o tym, bo 4 listopada 1804 Toussaint Charbonneau odwiedził Corps of Discovery, które poszukiwało tłumacza języków indiańskich. Corps of Discovery była to specjalna jednostka Armii Amerykańskiej, która miała przygotować późniejszą ekspedycję Lewisa i Clarka. W listopadzie 1804 roku Charbonneau przybył do tej jednostki wojskowej i powiedział, że zna język plemienia Hidatsa, a jego dwie żony znają język Szoszonów. Ekspedycję Lewisa i Clarka wysłał prezydent Jefferson. Spodziewał się on, że wyprawa znajdzie prostą drogę wodną. Lewis i Clark wiedzieli jednak o Górach Skalistych. Potrzebowali tłumacza języków indiańskich z plemion po drugiej stronie. Ten francuski trapper Charbonneau znał język Hidatsa, którzy mieszkali po wschodniej stronie Gór Skalistych. Lewis i Clark tego nie potrzebowali, ale ważne dla nich było to, że żony trapera mówiły w języku Szoszonów, bo to plemię mieszkało po drugiej stronie Gór Skalistych. To pokazuje jak daleko od swojego domu została uprowadzona Sacagawea. Ale jak to się stało, że zorganizowano tą wyprawę Lewisa i Clarka? Jeżeli spojrzycie na dzisiejszą mapę USA i byście podzielili ją na trzy części zaczynając od wschodniego wybrzeża to w 1801 roku pierwsza część należała do USA, druga środkowa do Francji, a trzecia czyli zachodnie wybrzeże dzisiejszego USA należało do Hiszpanii. Jak to się stało, że Francuzi byli na środku USA? Dzisiaj my myślimy o podróży w kategoriach podróży lądowej czyli o kolei lub samochodach albo o podróży lotniczej. Z tego powodu wybieramy najkrótszą trasę. Jednak na początku XIX wieku transport wodny był najłatwiejszy. Tak więc Francuzi z dzisiejszego terytorium Kanady korzystając z transportu wodnego znaleźli się na środku dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Chcieli oni tą drogą wodną dotrzeć na zachód do wybrzeża Pacyfiku. Niestety ta droga wodna nie prowadziła na zachód, ale na południe. Co podzieliło teren dzisiejszych Stanów Zjednoczonych na te trzy części? Patrząc od wschodu były Stany Zjednoczone. Potem była granica na rzece Mississippi. Potem było terytorium Francuskie czyli Louisiana. Potem Góry Skaliste, a za nimi terytorium hiszpańskie. Tak więc w momencie zakupu Louisiany czyli w 1803 roku granicą zachodnią USA była rzeka Missisipi, która biegnie z północy na południe. Do Mississippi wpływa wiele rzek między innymi wpadają z prawej strony Ohio, a z lewej strony Missouri. Prezydent Stanów Zjednoczonych, którym był wtedy Thomas Jefferson (trzeci prezydent USA) myślał, że istnieje droga ze wschodu na zachód do Pacyfiku. Czyli szukał tego co Francuzi. Tyle, że Francuzi szukali tej drogi ze wschodu na zachód na północy w Kanadzie. Nikt nie wiedział dokąd płynie Missouri. Z Pittsburgha w Pensylwanii na wschodzie można było popłynąć rzeką Ohio do Mississippi, później tą rzeką na północ do miasta Saint Louis, a stamtąd na zachód rzeką Missouri. Do znalezienia tej drogi wyznaczono Corps of Discovery. Wyznaczono ich do odnalezienia tej drogi, jeżeli istnieje. Na dowódcę Corps of Discovery prezydent Jefferson wybrał Lewisa. On z kolei powierzył współdowodzenie swojemu przyjacielowi Clarkowi. Lewis popłynął rzeką Ohio z Pittsburgha do Saint Louis. Po drodze zabrał Clarka. 10 marca 1804 roku wzięli udział w oficjalnym przekazaniu Louisiany Stanom Zjednoczonym. Oficjalnie ekspedycja rozpoczęła się 14 maja 1804. Popłynęli oni rzeką Missouri do Fortu Mandan. Właśnie tam swoje usługi zaoferował im francuski traper Charbonneau. On znał język indian Hidatsa, a jego ciężarna żona Sacagawea znała język Szoszonów. Właśnie ten drugi język był potrzebny Louisowi i Clarkowi, bo wiedzieli, że rzeką Missouri będą mogli płynąć tylko do Gór Skalistych. Po ich przejściu będą musieli kupić konie od Indian, a właśnie Szoszoni mieszkali po zachodniej stronie Gór Skalistych. W momencie gdy Charbonneau pojawia się na kartach historii ekspedycji Lewisa i Clarka ma dwie żony Sacagaweę i Otter Woman. Wiemy, że łącznie miał on pięć żon. Wszystkie były indiankami i miały po szesnaście lat lub mniej. Ostatnia jego żona była z plemienia Assiniboinów. Gdy brali ślub w 1837 ona miała 14 lat, a on 70. Być może miał więcej żon, ale zachowały się informacje o pięciu. Były okresy jak w przypadku Sacagawei, że miał kilka żon jednocześnie. Warto tutaj może wspomnieć, że wśród indian sprzedawanie żon było czymś normalnym. Również wiek 14-16 lat był uważany za odpowiedni. Traperzy żyjący na terytorium jakiegoś plemienia często żenili się z córkami miejscowych wodzów. Dawało im to swego rodzaju immunitet. Stawali się rodziną miejscowych indian. Przy okazji też łatwiej było im się nauczyć języka i zwyczajów. Zimę na przełomie 1804/5 spędzili w Forcie Mandan. 11 lutego 1805 Sacagawea urodziła syna, który dostał imię Jean Baptiste czyli Jan Chrzciciel. Clark nazwał chłopca “Pompy” co można przetłumaczyć jako “mała pompa”. Wyruszyli w dalszą drogę gdy chłopiec miał zaledwie dwa miesiące. Całą trasę Sacagawea niosła go na plecach. 14 maja 1805 roku gdy płynęli jednym z dopływów rzeki Missouri łódź się wywróciła i straciliby wszystkie papiery czyli dzienniki i mapy gdyby nie uratowała ich Sacagawea. Rzeka została nazwana jej imieniem. Sacagawea wpada do Musselshell, która z kolei jest dopływem Missouri. Jednak główny powód zatrudnienia Charbonneau i Sacagawei było tłumaczenie. 13 sierpnia 1805 roku wyprawa weszła na tereny Szoszonów. Wodzem spotkanego plemienia był Cameahwait, który okazał się bratem Sacagawei. Wódz Szoszonów zgodził się sprzedać Lewisowi i Clarkowi konie, których potrzebowali do dalszej drogi. Sacagawea spotkała tam też przyjaciółkę, która została razem z nią porwana. Tej przyjaciółce udało się jednak uciec i wrócić do plemienia podczas gdy Sacagawea i Otter Woman zostały później sprzedane temu francuskiemu traperowi. Mogłoby zachodzić pytania czemu Sacagawea nie postanowiła zostać ze swoim plemieniem? Odpowiedzą mogą być zapiski w dziennikach Lewisa i Clarka. Szoszoni żyli w wielkiej biedzie. Często głodowali. Nie byli z tego powodu nieszczęśliwi, bo nie mieli do kogo się porównać. Sacagawea jednak żyła wśród białych i chyba zdawała sobie sprawę z różnicy. Nie opuściła wtedy ani męża ani tej wyprawy. Szoszoni sprzedali im konie i żywność, a później przeprowadzili przez Góry Skaliste. Później żywność się skończyła. Sacagawea znalazła bulwiaste rośliny o nazwie Kamasja. Dzięki temu członkowie wyprawy mieli co jeść. Gdy doszli do rzeki Kolumbia, która wpada do Pacyfiku Sacagawea oddała swój pas z niebieskimi koralikami, aby wymienić go na futro morskich wydr. 24 listopada 1805 osiągnęli wybrzeże Pacyfiku. Niestety statek, który miał tam na nich czekać minął się z nimi. Musieli przezimować w tym miejscu. Postanowiono zbudować Fort Clatsop. Tego dnia czyli 24 listopada głosowano w sprawie położenia obozu. Do tego głosowania dopuszczono także Sacagaweę oraz czarnego niewolnika Clarka o imieniu York. Zdarzyło się wtedy, że na plaży pojawił się martwy wieloryb. Sacagawea koniecznie chciała to zobaczyć. W drodze powrotnej Sacagawea pokazała Lewisowi i Clarkowi przełęcze Bozeman i Gibbons. W 1864 poprowadzono tamtędy tory kolejowe. Czy jednak można Sacagaweę uznać za przewodniczkę? Na pewno pomogła w rejonach, które znała. Była też oczywiście tłumaczką języka Szoszonów. Clark napisał jednak o najważniejszej rzeczy, którą dała im ta Indianka. Napisał on: “The wife of Charbonneau our interpreter, we find reconciles all the Indians, as to our friendly intentions a woman with a party of men is a token of peace”. Można to przetłumaczyć jako: “Żona naszego tłumacza Charbonneau sprawiała, że Indianie patrzyli na nas pokojowo, widząc nasze pokojowe intencje, bo przecież kobieta w grupie mężczyzn jest oznaką pokoju”. Później jeszcze dodał: “confirmed those people of our friendly intentions, as no woman ever accompanies a war party of Indians in this quarter”. Co można przetłumaczyć jako: “upewniło to tych ludzi o naszych pokojowych intencjach, bo żadna kobieta nie brała udział w wyprawach wojennych Indian na tym terytorium”.
20 grudnia 1812 roku w Forcie Lisa niedaleko St. Louis zmarła Sacagawea. Jej historia jest w kilku miejscach podobna do historii Malinche. Obie kobiety zostały sprzedane, początkowo były niewolnicami w obcych sobie plemionach, ale ostatecznie zostały przekazane białym ludziom, którzy wzięli je sobie za żony. Jednak zarówno Malinche jak i Sacagawea okazały się kimś więcej niż tylko żonami. Obie kobiety miały swój udział jako tłumaczki i negocjatorki w wielkich przedsięwzięciach swoich białych właścicieli i mężów. Malinche pomogła Cortésowi w podboju imperium Azteków, a Sacagawea pomogła w ekspedycji Lewisa i Clarka. Oczywiście jest dużo różnic zaczynając od tego, że Malinche urodziła się jakieś 300 lat przed Sacagaweą.
Sacagawea urodziła się około 1788 w plemieniu Szoszonów. W 1800 gdy miała 12 lat została uprowadzona wraz z grupą dzieci przez plemię Hidatsa. Kiedy miała 13 lat została kupiona lub wygrana przez francuskiego trapera z Quebecu. W 1804 roku miał on dwie żony Otter Woman i Sacagawea. Wiemy o tym, bo 4 listopada 1804 Toussaint Charbonneau odwiedził Corps of Discovery, które poszukiwało tłumacza języków indiańskich. Corps of Discovery była to specjalna jednostka Armii Amerykańskiej, która miała przygotować późniejszą ekspedycję Lewisa i Clarka. W listopadzie 1804 roku Charbonneau przybył do tej jednostki wojskowej i powiedział, że zna język plemienia Hidatsa, a jego dwie żony znają język Szoszonów.
Ekspedycję Lewisa i Clarka wysłał prezydent Jefferson. Spodziewał się on, że wyprawa znajdzie prostą drogę wodną. Lewis i Clark wiedzieli jednak o Górach Skalistych. Potrzebowali tłumacza języków indiańskich z plemion po drugiej stronie. Ten francuski trapper Charbonneau znał język Hidatsa, którzy mieszkali po wschodniej stronie Gór Skalistych. Lewis i Clark tego nie potrzebowali, ale ważne dla nich było to, że żony trapera mówiły w języku Szoszonów, bo to plemię mieszkało po drugiej stronie Gór Skalistych. To pokazuje jak daleko od swojego domu została uprowadzona Sacagawea. Ale jak to się stało, że zorganizowano tą wyprawę Lewisa i Clarka?
Jeżeli spojrzycie na dzisiejszą mapę USA i byście podzielili ją na trzy części zaczynając od wschodniego wybrzeża to w 1801 roku pierwsza część należała do USA, druga środkowa do Francji, a trzecia czyli zachodnie wybrzeże dzisiejszego USA należało do Hiszpanii. Jak to się stało, że Francuzi byli na środku USA? Dzisiaj my myślimy o podróży w kategoriach podróży lądowej czyli o kolei lub samochodach albo o podróży lotniczej. Z tego powodu wybieramy najkrótszą trasę. Jednak na początku XIX wieku transport wodny był najłatwiejszy. Tak więc Francuzi z dzisiejszego terytorium Kanady korzystając z transportu wodnego znaleźli się na środku dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Chcieli oni tą drogą wodną dotrzeć na zachód do wybrzeża Pacyfiku. Niestety ta droga wodna nie prowadziła na zachód, ale na południe.
Co podzieliło teren dzisiejszych Stanów Zjednoczonych na te trzy części? Patrząc od wschodu były Stany Zjednoczone. Potem była granica na rzece Mississippi. Potem było terytorium Francuskie czyli Louisiana. Potem Góry Skaliste, a za nimi terytorium hiszpańskie. Tak więc w momencie zakupu Louisiany czyli w 1803 roku granicą zachodnią USA była rzeka Missisipi, która biegnie z północy na południe. Do Mississippi wpływa wiele rzek między innymi wpadają z prawej strony Ohio, a z lewej strony Missouri. Prezydent Stanów Zjednoczonych, którym był wtedy Thomas Jefferson (trzeci prezydent USA) myślał, że istnieje droga ze wschodu na zachód do Pacyfiku. Czyli szukał tego co Francuzi. Tyle, że Francuzi szukali tej drogi ze wschodu na zachód na północy w Kanadzie. Nikt nie wiedział dokąd płynie Missouri. Z Pittsburgha w Pensylwanii na wschodzie można było popłynąć rzeką Ohio do Mississippi, później tą rzeką na północ do miasta Saint Louis, a stamtąd na zachód rzeką Missouri. Do znalezienia tej drogi wyznaczono Corps of Discovery. Wyznaczono ich do odnalezienia tej drogi, jeżeli istnieje.
Na dowódcę Corps of Discovery prezydent Jefferson wybrał Lewisa. On z kolei powierzył współdowodzenie swojemu przyjacielowi Clarkowi. Lewis popłynął rzeką Ohio z Pittsburgha do Saint Louis. Po drodze zabrał Clarka. 10 marca 1804 roku wzięli udział w oficjalnym przekazaniu Louisiany Stanom Zjednoczonym. Oficjalnie ekspedycja rozpoczęła się 14 maja 1804. Popłynęli oni rzeką Missouri do Fortu Mandan. Właśnie tam swoje usługi zaoferował im francuski traper Charbonneau. On znał język indian Hidatsa, a jego ciężarna żona Sacagawea znała język Szoszonów. Właśnie ten drugi język był potrzebny Louisowi i Clarkowi, bo wiedzieli, że rzeką Missouri będą mogli płynąć tylko do Gór Skalistych. Po ich przejściu będą musieli kupić konie od Indian, a właśnie Szoszoni mieszkali po zachodniej stronie Gór Skalistych.
W momencie gdy Charbonneau pojawia się na kartach historii ekspedycji Lewisa i Clarka ma dwie żony Sacagaweę i Otter Woman. Wiemy, że łącznie miał on pięć żon. Wszystkie były indiankami i miały po szesnaście lat lub mniej. Ostatnia jego żona była z plemienia Assiniboinów. Gdy brali ślub w 1837 ona miała 14 lat, a on 70. Być może miał więcej żon, ale zachowały się informacje o pięciu. Były okresy jak w przypadku Sacagawei, że miał kilka żon jednocześnie. Warto tutaj może wspomnieć, że wśród indian sprzedawanie żon było czymś normalnym. Również wiek 14-16 lat był uważany za odpowiedni. Traperzy żyjący na terytorium jakiegoś plemienia często żenili się z córkami miejscowych wodzów. Dawało im to swego rodzaju immunitet. Stawali się rodziną miejscowych indian. Przy okazji też łatwiej było im się nauczyć języka i zwyczajów.
Zimę na przełomie 1804/5 spędzili w Forcie Mandan. 11 lutego 1805 Sacagawea urodziła syna, który dostał imię Jean Baptiste czyli Jan Chrzciciel. Clark nazwał chłopca “Pompy” co można przetłumaczyć jako “mała pompa”. Wyruszyli w dalszą drogę gdy chłopiec miał zaledwie dwa miesiące. Całą trasę Sacagawea niosła go na plecach. 14 maja 1805 roku gdy płynęli jednym z dopływów rzeki Missouri łódź się wywróciła i straciliby wszystkie papiery czyli dzienniki i mapy gdyby nie uratowała ich Sacagawea. Rzeka została nazwana jej imieniem. Sacagawea wpada do Musselshell, która z kolei jest dopływem Missouri. Jednak główny powód zatrudnienia Charbonneau i Sacagawei było tłumaczenie.
13 sierpnia 1805 roku wyprawa weszła na tereny Szoszonów. Wodzem spotkanego plemienia był Cameahwait, który okazał się bratem Sacagawei. Wódz Szoszonów zgodził się sprzedać Lewisowi i Clarkowi konie, których potrzebowali do dalszej drogi. Sacagawea spotkała tam też przyjaciółkę, która została razem z nią porwana. Tej przyjaciółce udało się jednak uciec i wrócić do plemienia podczas gdy Sacagawea i Otter Woman zostały później sprzedane temu francuskiemu traperowi. Mogłoby zachodzić pytania czemu Sacagawea nie postanowiła zostać ze swoim plemieniem? Odpowiedzą mogą być zapiski w dziennikach Lewisa i Clarka. Szoszoni żyli w wielkiej biedzie. Często głodowali. Nie byli z tego powodu nieszczęśliwi, bo nie mieli do kogo się porównać. Sacagawea jednak żyła wśród białych i chyba zdawała sobie sprawę z różnicy. Nie opuściła wtedy ani męża ani tej wyprawy.
Szoszoni sprzedali im konie i żywność, a później przeprowadzili przez Góry Skaliste. Później żywność się skończyła. Sacagawea znalazła bulwiaste rośliny o nazwie Kamasja. Dzięki temu członkowie wyprawy mieli co jeść. Gdy doszli do rzeki Kolumbia, która wpada do Pacyfiku Sacagawea oddała swój pas z niebieskimi koralikami, aby wymienić go na futro morskich wydr. 24 listopada 1805 osiągnęli wybrzeże Pacyfiku. Niestety statek, który miał tam na nich czekać minął się z nimi. Musieli przezimować w tym miejscu. Postanowiono zbudować Fort Clatsop. Tego dnia czyli 24 listopada głosowano w sprawie położenia obozu. Do tego głosowania dopuszczono także Sacagaweę oraz czarnego niewolnika Clarka o imieniu York. Zdarzyło się wtedy, że na plaży pojawił się martwy wieloryb. Sacagawea koniecznie chciała to zobaczyć.
W drodze powrotnej Sacagawea pokazała Lewisowi i Clarkowi przełęcze Bozeman i Gibbons. W 1864 poprowadzono tamtędy tory kolejowe. Czy jednak można Sacagaweę uznać za przewodniczkę? Na pewno pomogła w rejonach, które znała. Była też oczywiście tłumaczką języka Szoszonów. Clark napisał jednak o najważniejszej rzeczy, którą dała im ta Indianka. Napisał on: “The wife of Charbonneau our interpreter, we find reconciles all the Indians, as to our friendly intentions a woman with a party of men is a token of peace”. Można to przetłumaczyć jako: “Żona naszego tłumacza Charbonneau sprawiała, że Indianie patrzyli na nas pokojowo, widząc nasze pokojowe intencje, bo przecież kobieta w grupie mężczyzn jest oznaką pokoju”. Później jeszcze dodał: “confirmed those people of our friendly intentions, as no woman ever accompanies a war party of Indians in this quarter”. Co można przetłumaczyć jako: “upewniło to tych ludzi o naszych pokojowych intencjach, bo żadna kobieta nie brała udział w wyprawach wojennych Indian na tym terytorium”.
Sacagawea urodziła się około 1788 w plemieniu Szoszonów. W 1800 gdy miała 12 lat została uprowadzona wraz z grupą dzieci przez plemię Hidatsa. Kiedy miała 13 lat została kupiona lub wygrana przez francuskiego trapera z Quebecu. W 1804 roku miał on dwie żony Otter Woman i Sacagawea. Wiemy o tym, bo 4 listopada 1804 Toussaint Charbonneau odwiedził Corps of Discovery, które poszukiwało tłumacza języków indiańskich. Corps of Discovery była to specjalna jednostka Armii Amerykańskiej, która miała przygotować późniejszą ekspedycję Lewisa i Clarka. W listopadzie 1804 roku Charbonneau przybył do tej jednostki wojskowej i powiedział, że zna język plemienia Hidatsa, a jego dwie żony znają język Szoszonów.
Ekspedycję Lewisa i Clarka wysłał prezydent Jefferson. Spodziewał się on, że wyprawa znajdzie prostą drogę wodną. Lewis i Clark wiedzieli jednak o Górach Skalistych. Potrzebowali tłumacza języków indiańskich z plemion po drugiej stronie. Ten francuski trapper Charbonneau znał język Hidatsa, którzy mieszkali po wschodniej stronie Gór Skalistych. Lewis i Clark tego nie potrzebowali, ale ważne dla nich było to, że żony trapera mówiły w języku Szoszonów, bo to plemię mieszkało po drugiej stronie Gór Skalistych. To pokazuje jak daleko od swojego domu została uprowadzona Sacagawea. Ale jak to się stało, że zorganizowano tą wyprawę Lewisa i Clarka?
Jeżeli spojrzycie na dzisiejszą mapę USA i byście podzielili ją na trzy części zaczynając od wschodniego wybrzeża to w 1801 roku pierwsza część należała do USA, druga środkowa do Francji, a trzecia czyli zachodnie wybrzeże dzisiejszego USA należało do Hiszpanii. Jak to się stało, że Francuzi byli na środku USA? Dzisiaj my myślimy o podróży w kategoriach podróży lądowej czyli o kolei lub samochodach albo o podróży lotniczej. Z tego powodu wybieramy najkrótszą trasę. Jednak na początku XIX wieku transport wodny był najłatwiejszy. Tak więc Francuzi z dzisiejszego terytorium Kanady korzystając z transportu wodnego znaleźli się na środku dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Chcieli oni tą drogą wodną dotrzeć na zachód do wybrzeża Pacyfiku. Niestety ta droga wodna nie prowadziła na zachód, ale na południe.
Co podzieliło teren dzisiejszych Stanów Zjednoczonych na te trzy części? Patrząc od wschodu były Stany Zjednoczone. Potem była granica na rzece Mississippi. Potem było terytorium Francuskie czyli Louisiana. Potem Góry Skaliste, a za nimi terytorium hiszpańskie. Tak więc w momencie zakupu Louisiany czyli w 1803 roku granicą zachodnią USA była rzeka Missisipi, która biegnie z północy na południe. Do Mississippi wpływa wiele rzek między innymi wpadają z prawej strony Ohio, a z lewej strony Missouri. Prezydent Stanów Zjednoczonych, którym był wtedy Thomas Jefferson (trzeci prezydent USA) myślał, że istnieje droga ze wschodu na zachód do Pacyfiku. Czyli szukał tego co Francuzi. Tyle, że Francuzi szukali tej drogi ze wschodu na zachód na północy w Kanadzie. Nikt nie wiedział dokąd płynie Missouri. Z Pittsburgha w Pensylwanii na wschodzie można było popłynąć rzeką Ohio do Mississippi, później tą rzeką na północ do miasta Saint Louis, a stamtąd na zachód rzeką Missouri. Do znalezienia tej drogi wyznaczono Corps of Discovery. Wyznaczono ich do odnalezienia tej drogi, jeżeli istnieje.
Na dowódcę Corps of Discovery prezydent Jefferson wybrał Lewisa. On z kolei powierzył współdowodzenie swojemu przyjacielowi Clarkowi. Lewis popłynął rzeką Ohio z Pittsburgha do Saint Louis. Po drodze zabrał Clarka. 10 marca 1804 roku wzięli udział w oficjalnym przekazaniu Louisiany Stanom Zjednoczonym. Oficjalnie ekspedycja rozpoczęła się 14 maja 1804. Popłynęli oni rzeką Missouri do Fortu Mandan. Właśnie tam swoje usługi zaoferował im francuski traper Charbonneau. On znał język indian Hidatsa, a jego ciężarna żona Sacagawea znała język Szoszonów. Właśnie ten drugi język był potrzebny Louisowi i Clarkowi, bo wiedzieli, że rzeką Missouri będą mogli płynąć tylko do Gór Skalistych. Po ich przejściu będą musieli kupić konie od Indian, a właśnie Szoszoni mieszkali po zachodniej stronie Gór Skalistych.
W momencie gdy Charbonneau pojawia się na kartach historii ekspedycji Lewisa i Clarka ma dwie żony Sacagaweę i Otter Woman. Wiemy, że łącznie miał on pięć żon. Wszystkie były indiankami i miały po szesnaście lat lub mniej. Ostatnia jego żona była z plemienia Assiniboinów. Gdy brali ślub w 1837 ona miała 14 lat, a on 70. Być może miał więcej żon, ale zachowały się informacje o pięciu. Były okresy jak w przypadku Sacagawei, że miał kilka żon jednocześnie. Warto tutaj może wspomnieć, że wśród indian sprzedawanie żon było czymś normalnym. Również wiek 14-16 lat był uważany za odpowiedni. Traperzy żyjący na terytorium jakiegoś plemienia często żenili się z córkami miejscowych wodzów. Dawało im to swego rodzaju immunitet. Stawali się rodziną miejscowych indian. Przy okazji też łatwiej było im się nauczyć języka i zwyczajów.
Zimę na przełomie 1804/5 spędzili w Forcie Mandan. 11 lutego 1805 Sacagawea urodziła syna, który dostał imię Jean Baptiste czyli Jan Chrzciciel. Clark nazwał chłopca “Pompy” co można przetłumaczyć jako “mała pompa”. Wyruszyli w dalszą drogę gdy chłopiec miał zaledwie dwa miesiące. Całą trasę Sacagawea niosła go na plecach. 14 maja 1805 roku gdy płynęli jednym z dopływów rzeki Missouri łódź się wywróciła i straciliby wszystkie papiery czyli dzienniki i mapy gdyby nie uratowała ich Sacagawea. Rzeka została nazwana jej imieniem. Sacagawea wpada do Musselshell, która z kolei jest dopływem Missouri. Jednak główny powód zatrudnienia Charbonneau i Sacagawei było tłumaczenie.
13 sierpnia 1805 roku wyprawa weszła na tereny Szoszonów. Wodzem spotkanego plemienia był Cameahwait, który okazał się bratem Sacagawei. Wódz Szoszonów zgodził się sprzedać Lewisowi i Clarkowi konie, których potrzebowali do dalszej drogi. Sacagawea spotkała tam też przyjaciółkę, która została razem z nią porwana. Tej przyjaciółce udało się jednak uciec i wrócić do plemienia podczas gdy Sacagawea i Otter Woman zostały później sprzedane temu francuskiemu traperowi. Mogłoby zachodzić pytania czemu Sacagawea nie postanowiła zostać ze swoim plemieniem? Odpowiedzą mogą być zapiski w dziennikach Lewisa i Clarka. Szoszoni żyli w wielkiej biedzie. Często głodowali. Nie byli z tego powodu nieszczęśliwi, bo nie mieli do kogo się porównać. Sacagawea jednak żyła wśród białych i chyba zdawała sobie sprawę z różnicy. Nie opuściła wtedy ani męża ani tej wyprawy.
Szoszoni sprzedali im konie i żywność, a później przeprowadzili przez Góry Skaliste. Później żywność się skończyła. Sacagawea znalazła bulwiaste rośliny o nazwie Kamasja. Dzięki temu członkowie wyprawy mieli co jeść. Gdy doszli do rzeki Kolumbia, która wpada do Pacyfiku Sacagawea oddała swój pas z niebieskimi koralikami, aby wymienić go na futro morskich wydr. 24 listopada 1805 osiągnęli wybrzeże Pacyfiku. Niestety statek, który miał tam na nich czekać minął się z nimi. Musieli przezimować w tym miejscu. Postanowiono zbudować Fort Clatsop. Tego dnia czyli 24 listopada głosowano w sprawie położenia obozu. Do tego głosowania dopuszczono także Sacagaweę oraz czarnego niewolnika Clarka o imieniu York. Zdarzyło się wtedy, że na plaży pojawił się martwy wieloryb. Sacagawea koniecznie chciała to zobaczyć.
W drodze powrotnej Sacagawea pokazała Lewisowi i Clarkowi przełęcze Bozeman i Gibbons. W 1864 poprowadzono tamtędy tory kolejowe. Czy jednak można Sacagaweę uznać za przewodniczkę? Na pewno pomogła w rejonach, które znała. Była też oczywiście tłumaczką języka Szoszonów. Clark napisał jednak o najważniejszej rzeczy, którą dała im ta Indianka. Napisał on: “The wife of Charbonneau our interpreter, we find reconciles all the Indians, as to our friendly intentions a woman with a party of men is a token of peace”. Można to przetłumaczyć jako: “Żona naszego tłumacza Charbonneau sprawiała, że Indianie patrzyli na nas pokojowo, widząc nasze pokojowe intencje, bo przecież kobieta w grupie mężczyzn jest oznaką pokoju”. Później jeszcze dodał: “confirmed those people of our friendly intentions, as no woman ever accompanies a war party of Indians in this quarter”. Co można przetłumaczyć jako: “upewniło to tych ludzi o naszych pokojowych intencjach, bo żadna kobieta nie brała udział w wyprawach wojennych Indian na tym terytorium”.
56 - Colt Paterson
2023-12-07 12:14:08
25 lutego 1836 roku Samuel Colt opatentował pierwszy model rewolweru o nazwie Colt Paterson. Patent w Anglii dostał rok wcześniej. Nazwa pochodzi od nazwiska producenta oraz miejsca gdzie wytwarzano te rewolwery. Nie były to pierwsze powtarzalne pistolety, ale na pewno pierwsze komercyjne i produkowane masowo. Po uzyskaniu patentu Colt zaczął produkować swoje rewolwery w Paterson w New Jersey. Części rewolweru były tworzone maszynowo i później składane na linii produkcyjnej. Gdy słyszymy słowo rewolwer mamy pewnie na myśli rewolwery znane z westernów. Były to rewolwery podobne do współczesnych, do których po prostu wkłada się gotowe naboje. Ten wynalazek przyszedł później. Początkowo naboje były pakowane w papierze, później w metalowej folii, a dopiero ostatecznie w łuskach, które znamy dzisiaj. Rewolwer o którym teraz mówimy był dość podobny do broni palnej używanej na początku XIX wieku. Do lufy wkładano spłonkę, proch oraz kulę, a następnie odwodzono kurek, który uderzając w spłonkę powodował odpalenie prochu i wyrzucenie kuli z lufy. Colt Paterson działał dokładnie na tej samej zasadzie. Różnica polegała na tym, że komora obrotowa miał pięć otworów, w które wsypywano proch później upychano tam metalową kulę, a z drugiej strony montowano spłonkę. Aby załadować rewolwer trzeba go było rozmontować. Było to czasochłonne dlatego firma Colt sprzedawała zapasowe magazynki. Można więc było mieć naładowany rewolwer, a po wystrzeleniu pięciu kul wymienić sam magazynek i po chwili ponownie wystrzelić pięć kul. Dziś wydaje się to strasznie czasochłonne, ale w tamtych czasach było to ogromny krok naprzód jeżeli chodzi o szybkostrzelność. Posiadacz naładowanego Colta Paterson mógł oddać pięć strzałów bez ponownego ładowania. Mogłoby nam się też wydawać, że Samuel Colt zarobił ogromne sumy pieniędzy. Prawda jest taka, że początkowo nikt nie chciał kupować tej broni. Rok po dostaniu patentu czyli w 1837 roku wyprodukowano 1000 sztuk Colta Paterson. Nikt jednak nie chciał kupić tej broni. Jedna sztuka kosztowała 200 dolarów. Dopiero gdzieś trzy lata później w 1839 roku 180 Coltów Paterson zakupiła marynarka wojenna Teksasu. Teksas jako osobne państwo istniał do 1845. Tuż przed dołączeniem do USA przestała istnieć także marynarka wojenna Teksasu. Te 180 Coltów dostało się w ręce Strażników Teksasu nazywanych po angielsku Texas Rangers. Ich wrogiem byli Komancze, którzy jako jeden z nielicznych indiańskich narodów był w stanie walczyć i wielokrotnie pokonać białych. Dopiero uzbrojenie Strażników Teksasu w rewolwery Colt Paterson zmieniło pole bitwy. Komancze opracowali technikę ataku w taki sposób aby zmusić przeciwników do wystrzelenia, aby później szybko podjechać podczas ładowania. W 1841 lub 1843 roku doszło do bitwy na przełęczy Bandera w Teksasie. Około 1843 roku zaczęto rozwiązywać marynarkę wojenną Teksasu. Tak więc te 180 Coltów prawdopodobnie dopiero wtedy przeszło w posiadanie Rangersów. Tak więc prawdopodobna data to rok 1843. Nie znamy dokładnej daty, ale znamy godzinę. Komancze zaatakowali przechodzących przez przełęcz Bandera Strażników Teksasu o godzinie 11 rano. Strażników Teksasu było 50, a Komanczów około 200. Ich atak zwykle polegał na tym, że zaczajali się w jakimś miejscu, z którego mogli szybko na koniach dopaść swoich przeciwników. W normalnych warunkach nawet gdyby wszyscy strażnicy wypalili na raz to oddano by 50 strzałów. Zanim ponownie naładowano by broń Komancze dopadliby już swoich przeciwników i wytłukli co do jednego. Jednak tym razem było inaczej Rangerzy mieli Colty Paterson. Bitwa w wąwozie Bandera trwała od 11 rano aż do zmroku. Zginęło 5 rangerów spośród 50, którzy brali udział w tej bitwie. Komanczom nie udało się pokonać strażników i gdy zapadła noc odeszli. Ta bitwa oznaczała koniec ich potęgi. Rewolwer stał się sławny, ale jego producent zbankrutował. Przez parę lat musiał zarabiać dając pokazy gazu rozweselającego, a także produkując odporne na wodę kable telegraficzne. Dopiero w 1848 roku zaczęto ponownie produkować colty. Dzięki mechanizacji produkcji obniżono cenę z 200 do 25 dolarów. W kolejnych latach wyprodukowano modele Dragoon, Walker i Navy. Były one używane podczas wojny secesyjnej. Przy okazji przełęczy Bandera w Teksasie warto wspomnieć o polskim wątku. Jakieś 10 lat po bitwie w 1853 roku powstało tam miasto też o nazwie Bandera. Przybyło tam 16 polskich rodzin ze Śląska. Powstała tam druga najstarsza polska parafia w Stanach Zjednoczonych. Gdybyście więc kiedyś przejeżdżali przez miejscowość Bandera to warto zobaczyć nie tylko przełęcz gdzie odbyła się bitwa, ale także zobaczyć pomnik upamiętniający polską społeczność.
25 lutego 1836 roku Samuel Colt opatentował pierwszy model rewolweru o nazwie Colt Paterson. Patent w Anglii dostał rok wcześniej. Nazwa pochodzi od nazwiska producenta oraz miejsca gdzie wytwarzano te rewolwery. Nie były to pierwsze powtarzalne pistolety, ale na pewno pierwsze komercyjne i produkowane masowo. Po uzyskaniu patentu Colt zaczął produkować swoje rewolwery w Paterson w New Jersey. Części rewolweru były tworzone maszynowo i później składane na linii produkcyjnej.
Gdy słyszymy słowo rewolwer mamy pewnie na myśli rewolwery znane z westernów. Były to rewolwery podobne do współczesnych, do których po prostu wkłada się gotowe naboje. Ten wynalazek przyszedł później. Początkowo naboje były pakowane w papierze, później w metalowej folii, a dopiero ostatecznie w łuskach, które znamy dzisiaj. Rewolwer o którym teraz mówimy był dość podobny do broni palnej używanej na początku XIX wieku. Do lufy wkładano spłonkę, proch oraz kulę, a następnie odwodzono kurek, który uderzając w spłonkę powodował odpalenie prochu i wyrzucenie kuli z lufy.
Colt Paterson działał dokładnie na tej samej zasadzie. Różnica polegała na tym, że komora obrotowa miał pięć otworów, w które wsypywano proch później upychano tam metalową kulę, a z drugiej strony montowano spłonkę. Aby załadować rewolwer trzeba go było rozmontować. Było to czasochłonne dlatego firma Colt sprzedawała zapasowe magazynki. Można więc było mieć naładowany rewolwer, a po wystrzeleniu pięciu kul wymienić sam magazynek i po chwili ponownie wystrzelić pięć kul.
Dziś wydaje się to strasznie czasochłonne, ale w tamtych czasach było to ogromny krok naprzód jeżeli chodzi o szybkostrzelność. Posiadacz naładowanego Colta Paterson mógł oddać pięć strzałów bez ponownego ładowania. Mogłoby nam się też wydawać, że Samuel Colt zarobił ogromne sumy pieniędzy. Prawda jest taka, że początkowo nikt nie chciał kupować tej broni. Rok po dostaniu patentu czyli w 1837 roku wyprodukowano 1000 sztuk Colta Paterson. Nikt jednak nie chciał kupić tej broni. Jedna sztuka kosztowała 200 dolarów.
Dopiero gdzieś trzy lata później w 1839 roku 180 Coltów Paterson zakupiła marynarka wojenna Teksasu. Teksas jako osobne państwo istniał do 1845. Tuż przed dołączeniem do USA przestała istnieć także marynarka wojenna Teksasu. Te 180 Coltów dostało się w ręce Strażników Teksasu nazywanych po angielsku Texas Rangers. Ich wrogiem byli Komancze, którzy jako jeden z nielicznych indiańskich narodów był w stanie walczyć i wielokrotnie pokonać białych. Dopiero uzbrojenie Strażników Teksasu w rewolwery Colt Paterson zmieniło pole bitwy.
Komancze opracowali technikę ataku w taki sposób aby zmusić przeciwników do wystrzelenia, aby później szybko podjechać podczas ładowania. W 1841 lub 1843 roku doszło do bitwy na przełęczy Bandera w Teksasie. Około 1843 roku zaczęto rozwiązywać marynarkę wojenną Teksasu. Tak więc te 180 Coltów prawdopodobnie dopiero wtedy przeszło w posiadanie Rangersów. Tak więc prawdopodobna data to rok 1843. Nie znamy dokładnej daty, ale znamy godzinę. Komancze zaatakowali przechodzących przez przełęcz Bandera Strażników Teksasu o godzinie 11 rano.
Strażników Teksasu było 50, a Komanczów około 200. Ich atak zwykle polegał na tym, że zaczajali się w jakimś miejscu, z którego mogli szybko na koniach dopaść swoich przeciwników. W normalnych warunkach nawet gdyby wszyscy strażnicy wypalili na raz to oddano by 50 strzałów. Zanim ponownie naładowano by broń Komancze dopadliby już swoich przeciwników i wytłukli co do jednego. Jednak tym razem było inaczej Rangerzy mieli Colty Paterson.
Bitwa w wąwozie Bandera trwała od 11 rano aż do zmroku. Zginęło 5 rangerów spośród 50, którzy brali udział w tej bitwie. Komanczom nie udało się pokonać strażników i gdy zapadła noc odeszli. Ta bitwa oznaczała koniec ich potęgi. Rewolwer stał się sławny, ale jego producent zbankrutował. Przez parę lat musiał zarabiać dając pokazy gazu rozweselającego, a także produkując odporne na wodę kable telegraficzne. Dopiero w 1848 roku zaczęto ponownie produkować colty. Dzięki mechanizacji produkcji obniżono cenę z 200 do 25 dolarów.
W kolejnych latach wyprodukowano modele Dragoon, Walker i Navy. Były one używane podczas wojny secesyjnej. Przy okazji przełęczy Bandera w Teksasie warto wspomnieć o polskim wątku. Jakieś 10 lat po bitwie w 1853 roku powstało tam miasto też o nazwie Bandera. Przybyło tam 16 polskich rodzin ze Śląska. Powstała tam druga najstarsza polska parafia w Stanach Zjednoczonych. Gdybyście więc kiedyś przejeżdżali przez miejscowość Bandera to warto zobaczyć nie tylko przełęcz gdzie odbyła się bitwa, ale także zobaczyć pomnik upamiętniający polską społeczność.
Gdy słyszymy słowo rewolwer mamy pewnie na myśli rewolwery znane z westernów. Były to rewolwery podobne do współczesnych, do których po prostu wkłada się gotowe naboje. Ten wynalazek przyszedł później. Początkowo naboje były pakowane w papierze, później w metalowej folii, a dopiero ostatecznie w łuskach, które znamy dzisiaj. Rewolwer o którym teraz mówimy był dość podobny do broni palnej używanej na początku XIX wieku. Do lufy wkładano spłonkę, proch oraz kulę, a następnie odwodzono kurek, który uderzając w spłonkę powodował odpalenie prochu i wyrzucenie kuli z lufy.
Colt Paterson działał dokładnie na tej samej zasadzie. Różnica polegała na tym, że komora obrotowa miał pięć otworów, w które wsypywano proch później upychano tam metalową kulę, a z drugiej strony montowano spłonkę. Aby załadować rewolwer trzeba go było rozmontować. Było to czasochłonne dlatego firma Colt sprzedawała zapasowe magazynki. Można więc było mieć naładowany rewolwer, a po wystrzeleniu pięciu kul wymienić sam magazynek i po chwili ponownie wystrzelić pięć kul.
Dziś wydaje się to strasznie czasochłonne, ale w tamtych czasach było to ogromny krok naprzód jeżeli chodzi o szybkostrzelność. Posiadacz naładowanego Colta Paterson mógł oddać pięć strzałów bez ponownego ładowania. Mogłoby nam się też wydawać, że Samuel Colt zarobił ogromne sumy pieniędzy. Prawda jest taka, że początkowo nikt nie chciał kupować tej broni. Rok po dostaniu patentu czyli w 1837 roku wyprodukowano 1000 sztuk Colta Paterson. Nikt jednak nie chciał kupić tej broni. Jedna sztuka kosztowała 200 dolarów.
Dopiero gdzieś trzy lata później w 1839 roku 180 Coltów Paterson zakupiła marynarka wojenna Teksasu. Teksas jako osobne państwo istniał do 1845. Tuż przed dołączeniem do USA przestała istnieć także marynarka wojenna Teksasu. Te 180 Coltów dostało się w ręce Strażników Teksasu nazywanych po angielsku Texas Rangers. Ich wrogiem byli Komancze, którzy jako jeden z nielicznych indiańskich narodów był w stanie walczyć i wielokrotnie pokonać białych. Dopiero uzbrojenie Strażników Teksasu w rewolwery Colt Paterson zmieniło pole bitwy.
Komancze opracowali technikę ataku w taki sposób aby zmusić przeciwników do wystrzelenia, aby później szybko podjechać podczas ładowania. W 1841 lub 1843 roku doszło do bitwy na przełęczy Bandera w Teksasie. Około 1843 roku zaczęto rozwiązywać marynarkę wojenną Teksasu. Tak więc te 180 Coltów prawdopodobnie dopiero wtedy przeszło w posiadanie Rangersów. Tak więc prawdopodobna data to rok 1843. Nie znamy dokładnej daty, ale znamy godzinę. Komancze zaatakowali przechodzących przez przełęcz Bandera Strażników Teksasu o godzinie 11 rano.
Strażników Teksasu było 50, a Komanczów około 200. Ich atak zwykle polegał na tym, że zaczajali się w jakimś miejscu, z którego mogli szybko na koniach dopaść swoich przeciwników. W normalnych warunkach nawet gdyby wszyscy strażnicy wypalili na raz to oddano by 50 strzałów. Zanim ponownie naładowano by broń Komancze dopadliby już swoich przeciwników i wytłukli co do jednego. Jednak tym razem było inaczej Rangerzy mieli Colty Paterson.
Bitwa w wąwozie Bandera trwała od 11 rano aż do zmroku. Zginęło 5 rangerów spośród 50, którzy brali udział w tej bitwie. Komanczom nie udało się pokonać strażników i gdy zapadła noc odeszli. Ta bitwa oznaczała koniec ich potęgi. Rewolwer stał się sławny, ale jego producent zbankrutował. Przez parę lat musiał zarabiać dając pokazy gazu rozweselającego, a także produkując odporne na wodę kable telegraficzne. Dopiero w 1848 roku zaczęto ponownie produkować colty. Dzięki mechanizacji produkcji obniżono cenę z 200 do 25 dolarów.
W kolejnych latach wyprodukowano modele Dragoon, Walker i Navy. Były one używane podczas wojny secesyjnej. Przy okazji przełęczy Bandera w Teksasie warto wspomnieć o polskim wątku. Jakieś 10 lat po bitwie w 1853 roku powstało tam miasto też o nazwie Bandera. Przybyło tam 16 polskich rodzin ze Śląska. Powstała tam druga najstarsza polska parafia w Stanach Zjednoczonych. Gdybyście więc kiedyś przejeżdżali przez miejscowość Bandera to warto zobaczyć nie tylko przełęcz gdzie odbyła się bitwa, ale także zobaczyć pomnik upamiętniający polską społeczność.
55 - Marmury Elgina
2023-12-01 12:34:11
We wtorek 28 listopada 2023 premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak miał się spotkać z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem. Grecki premier przybył do UK już w weekend i udzielił kilku wywiadów. W jednym z nich została poruszona sprawa tzw. Marmurów Elgina. Grecja stara się o ich zwrot niemal od momentu, kiedy odzyskała niepodległość. Właśnie z powodu tych wywiadów premier Sunak odwołał spotkanie ze swoim greckim partnerem. Czym są te Marmury Elgina? Dlaczego Grecja chce ich zwrotu, a Anglia nie chce ich oddać? Kto ma rację w tym sporze? Grecja jako zjednoczone państwo powstała w zasadzie dopiero w okresie międzywojennym. W czasach starożytnych Grecy mieszkali w polis czyli miastach państwach. Później Grecja była podbijana przez zewnętrzne siły takie jak Macedonia, Rzym, Bizancjum, a na samym końcu przez Turcję. Współczesne wojny o niepodległość Grecji toczyły się właśnie z Turkami. W czasach, gdy Grecja była jeszcze pod tureckim panowaniem ambasadorem brytyjskim był tam lord Elgin. Właśnie on przywiózł marmury z Partenonu w Atenach. Ateny zostały spalone doszczętnie podczas najazdu Persów pod wodzą Kserksesa. W 480 p.n.e. odbyła się bitwa w wąwozie termopilskim. Na kilka dni armia perska została tam zatrzymana. Gdy jednak zginęło tych trzystu legendarnych Spartan w Termopilach armia Kserksesa ruszyła dalej i spaliła Ateny, które w tamtym okresie były jeszcze drewniane. Ostatecznie Ateńczycy pokonali Persów w bitwie morskiej pod Salaminą. Później za rządów Peryklesa odbudowali Ateny. Właśnie wtedy na wzgórzu w Atenach powstał Partenon. Partenon to świątynia poświęcona Atenie, która miała przydomek “Partenos”. Atena Partenos to Atena Dziewica. Świątynię tą nazywaną potocznie Partenonem zbudowano z marmuru pentelickiego w porządku doryckim. W czasach starożytnych przynajmniej raz została zniszczona podczas pożaru i później odbudowana w czasach cesarza Juliana Apostaty. Był to ostatni pogański cesarz. Po jego śmierci ze świątyni usunięto posąg Ateny, a budynek przerobiono na kościół. Gdy te tereny zajęli Turcy w 1458 kościół przerobiono na meczet. Budynek ten stał w całości do 1687. Podczas wojny turecko-weneckiej był tam magazyn amunicji. W 1687 Wenecjanie doprowadzili do eksplozji, która zniszczyła budowlę. W XIX wieku brytyjski ambasador Thomas Bruce, który miał tytuł lorda Elgina dostał pozwolenie od rządzących w Atenach Turków na wywiezienie pozostałych po eksplozji marmurów. Lord Elgin przywiózł do Wielkiej Brytanii 18 posągów, 15 metop i 56 bloków fryzu. Później z powodów finansowych sprzedał w 1816 te marmury Muzeum Brytyjskiemu. Marmury Elgina budziły kontrowersje od samego początku. Doszło do przesłuchania przed parlamentem czy wywóz tych znalezisk był legalny. Lord Elgin przedstawił pozwolenie, które uzyskał do władz tureckich. Takie pozwolenie w krajach muzułmańskich określano jako firman. Lorda Elgina krytykował między innym poeta Byron, który nawet ułożył łacińską sentencję “Quod non fecerunt Gothi, fecerunt Scoti”, co można przetłumaczyć jako “Czego nie zrobili Goci, to uczynili Szkoci”. Powstał nawet termin elginizm oznaczający rabowanie ozdób. Na obronę Lorda Elgina warto wspomnieć, że po wywiezieniu tych marmurów Partenon jeszcze kilkakrotnie był ostrzeliwany, bo Turcy na wzgórzu zrobili sobie twierdzę. Być może więc mimo wszystko dzięki temu “rabunkowi” marmury Elgina ocalały aż do naszych czasów. Państwo greckie, które powstało dzięki wsparciu floty angielskiej i francuskiej niemal od samego początku istnienia zażądało zwrotu rzeźb zabranych z Partenonu. Nie mieli jednak warunków odpowiednich do przechowywania tych zabytków. Brytyjscy specjaliści przez dziesięciolecia twierdzili, że marmury są przechowywane w lepszych warunkach w UK. Jako dowód podawano akty wandalizmu. Np. dwóch uczniów, którzy w 1961 odłupali nogę centaura. Dodatkowo pozostałe w Partenonie rzeźby były wystawione na zanieczyszczone powietrze, kwaśne deszcze czy trzęsienia ziemi. Dopiero w marcu 2008 roku powstało muzeum Akropolu w Atenach. Teraz już nie można argumentować, że Marmury Elgina znajdują się w lepszych warunkach w Anglii. W 2022 roku minister kultury pani Michelle Donelan stwierdziła, że oddanie Marmurów Elgina mogłoby doprowadzić do tego, że i inne narody zaczęłyby żądać zwrotu artefaktów zabranych z terytoriów, które teraz należą do tych narodów. Na pewno te przedmioty przez całe dziesięciolecia znajdowały się w lepszych warunkach w Muzeum Brytyjskim. Tutaj mogli je też badać secjaliści, których nie było w przeszłości w krajach, z których zabrano te przedmioty. Sytuacja się jednak zmienia. Oczywiście problem nie dotyczy tylko Muzeum Brytyjskiego, ale także Muzeum Pergamon w Berlinie czy Luwru w Paryżu.
We wtorek 28 listopada 2023 premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak miał się spotkać z premierem Grecji Kyriakosem Mitsotakisem. Grecki premier przybył do UK już w weekend i udzielił kilku wywiadów. W jednym z nich została poruszona sprawa tzw. Marmurów Elgina. Grecja stara się o ich zwrot niemal od momentu, kiedy odzyskała niepodległość. Właśnie z powodu tych wywiadów premier Sunak odwołał spotkanie ze swoim greckim partnerem. Czym są te Marmury Elgina? Dlaczego Grecja chce ich zwrotu, a Anglia nie chce ich oddać? Kto ma rację w tym sporze?
Grecja jako zjednoczone państwo powstała w zasadzie dopiero w okresie międzywojennym. W czasach starożytnych Grecy mieszkali w polis czyli miastach państwach. Później Grecja była podbijana przez zewnętrzne siły takie jak Macedonia, Rzym, Bizancjum, a na samym końcu przez Turcję. Współczesne wojny o niepodległość Grecji toczyły się właśnie z Turkami. W czasach, gdy Grecja była jeszcze pod tureckim panowaniem ambasadorem brytyjskim był tam lord Elgin. Właśnie on przywiózł marmury z Partenonu w Atenach.
Ateny zostały spalone doszczętnie podczas najazdu Persów pod wodzą Kserksesa. W 480 p.n.e. odbyła się bitwa w wąwozie termopilskim. Na kilka dni armia perska została tam zatrzymana. Gdy jednak zginęło tych trzystu legendarnych Spartan w Termopilach armia Kserksesa ruszyła dalej i spaliła Ateny, które w tamtym okresie były jeszcze drewniane. Ostatecznie Ateńczycy pokonali Persów w bitwie morskiej pod Salaminą. Później za rządów Peryklesa odbudowali Ateny. Właśnie wtedy na wzgórzu w Atenach powstał Partenon.
Partenon to świątynia poświęcona Atenie, która miała przydomek “Partenos”. Atena Partenos to Atena Dziewica. Świątynię tą nazywaną potocznie Partenonem zbudowano z marmuru pentelickiego w porządku doryckim. W czasach starożytnych przynajmniej raz została zniszczona podczas pożaru i później odbudowana w czasach cesarza Juliana Apostaty. Był to ostatni pogański cesarz. Po jego śmierci ze świątyni usunięto posąg Ateny, a budynek przerobiono na kościół. Gdy te tereny zajęli Turcy w 1458 kościół przerobiono na meczet. Budynek ten stał w całości do 1687.
Podczas wojny turecko-weneckiej był tam magazyn amunicji. W 1687 Wenecjanie doprowadzili do eksplozji, która zniszczyła budowlę. W XIX wieku brytyjski ambasador Thomas Bruce, który miał tytuł lorda Elgina dostał pozwolenie od rządzących w Atenach Turków na wywiezienie pozostałych po eksplozji marmurów. Lord Elgin przywiózł do Wielkiej Brytanii 18 posągów, 15 metop i 56 bloków fryzu. Później z powodów finansowych sprzedał w 1816 te marmury Muzeum Brytyjskiemu.
Marmury Elgina budziły kontrowersje od samego początku. Doszło do przesłuchania przed parlamentem czy wywóz tych znalezisk był legalny. Lord Elgin przedstawił pozwolenie, które uzyskał do władz tureckich. Takie pozwolenie w krajach muzułmańskich określano jako firman. Lorda Elgina krytykował między innym poeta Byron, który nawet ułożył łacińską sentencję “Quod non fecerunt Gothi, fecerunt Scoti”, co można przetłumaczyć jako “Czego nie zrobili Goci, to uczynili Szkoci”. Powstał nawet termin elginizm oznaczający rabowanie ozdób.
Na obronę Lorda Elgina warto wspomnieć, że po wywiezieniu tych marmurów Partenon jeszcze kilkakrotnie był ostrzeliwany, bo Turcy na wzgórzu zrobili sobie twierdzę. Być może więc mimo wszystko dzięki temu “rabunkowi” marmury Elgina ocalały aż do naszych czasów. Państwo greckie, które powstało dzięki wsparciu floty angielskiej i francuskiej niemal od samego początku istnienia zażądało zwrotu rzeźb zabranych z Partenonu. Nie mieli jednak warunków odpowiednich do przechowywania tych zabytków.
Brytyjscy specjaliści przez dziesięciolecia twierdzili, że marmury są przechowywane w lepszych warunkach w UK. Jako dowód podawano akty wandalizmu. Np. dwóch uczniów, którzy w 1961 odłupali nogę centaura. Dodatkowo pozostałe w Partenonie rzeźby były wystawione na zanieczyszczone powietrze, kwaśne deszcze czy trzęsienia ziemi. Dopiero w marcu 2008 roku powstało muzeum Akropolu w Atenach. Teraz już nie można argumentować, że Marmury Elgina znajdują się w lepszych warunkach w Anglii.
W 2022 roku minister kultury pani Michelle Donelan stwierdziła, że oddanie Marmurów Elgina mogłoby doprowadzić do tego, że i inne narody zaczęłyby żądać zwrotu artefaktów zabranych z terytoriów, które teraz należą do tych narodów. Na pewno te przedmioty przez całe dziesięciolecia znajdowały się w lepszych warunkach w Muzeum Brytyjskim. Tutaj mogli je też badać secjaliści, których nie było w przeszłości w krajach, z których zabrano te przedmioty. Sytuacja się jednak zmienia. Oczywiście problem nie dotyczy tylko Muzeum Brytyjskiego, ale także Muzeum Pergamon w Berlinie czy Luwru w Paryżu.
Grecja jako zjednoczone państwo powstała w zasadzie dopiero w okresie międzywojennym. W czasach starożytnych Grecy mieszkali w polis czyli miastach państwach. Później Grecja była podbijana przez zewnętrzne siły takie jak Macedonia, Rzym, Bizancjum, a na samym końcu przez Turcję. Współczesne wojny o niepodległość Grecji toczyły się właśnie z Turkami. W czasach, gdy Grecja była jeszcze pod tureckim panowaniem ambasadorem brytyjskim był tam lord Elgin. Właśnie on przywiózł marmury z Partenonu w Atenach.
Ateny zostały spalone doszczętnie podczas najazdu Persów pod wodzą Kserksesa. W 480 p.n.e. odbyła się bitwa w wąwozie termopilskim. Na kilka dni armia perska została tam zatrzymana. Gdy jednak zginęło tych trzystu legendarnych Spartan w Termopilach armia Kserksesa ruszyła dalej i spaliła Ateny, które w tamtym okresie były jeszcze drewniane. Ostatecznie Ateńczycy pokonali Persów w bitwie morskiej pod Salaminą. Później za rządów Peryklesa odbudowali Ateny. Właśnie wtedy na wzgórzu w Atenach powstał Partenon.
Partenon to świątynia poświęcona Atenie, która miała przydomek “Partenos”. Atena Partenos to Atena Dziewica. Świątynię tą nazywaną potocznie Partenonem zbudowano z marmuru pentelickiego w porządku doryckim. W czasach starożytnych przynajmniej raz została zniszczona podczas pożaru i później odbudowana w czasach cesarza Juliana Apostaty. Był to ostatni pogański cesarz. Po jego śmierci ze świątyni usunięto posąg Ateny, a budynek przerobiono na kościół. Gdy te tereny zajęli Turcy w 1458 kościół przerobiono na meczet. Budynek ten stał w całości do 1687.
Podczas wojny turecko-weneckiej był tam magazyn amunicji. W 1687 Wenecjanie doprowadzili do eksplozji, która zniszczyła budowlę. W XIX wieku brytyjski ambasador Thomas Bruce, który miał tytuł lorda Elgina dostał pozwolenie od rządzących w Atenach Turków na wywiezienie pozostałych po eksplozji marmurów. Lord Elgin przywiózł do Wielkiej Brytanii 18 posągów, 15 metop i 56 bloków fryzu. Później z powodów finansowych sprzedał w 1816 te marmury Muzeum Brytyjskiemu.
Marmury Elgina budziły kontrowersje od samego początku. Doszło do przesłuchania przed parlamentem czy wywóz tych znalezisk był legalny. Lord Elgin przedstawił pozwolenie, które uzyskał do władz tureckich. Takie pozwolenie w krajach muzułmańskich określano jako firman. Lorda Elgina krytykował między innym poeta Byron, który nawet ułożył łacińską sentencję “Quod non fecerunt Gothi, fecerunt Scoti”, co można przetłumaczyć jako “Czego nie zrobili Goci, to uczynili Szkoci”. Powstał nawet termin elginizm oznaczający rabowanie ozdób.
Na obronę Lorda Elgina warto wspomnieć, że po wywiezieniu tych marmurów Partenon jeszcze kilkakrotnie był ostrzeliwany, bo Turcy na wzgórzu zrobili sobie twierdzę. Być może więc mimo wszystko dzięki temu “rabunkowi” marmury Elgina ocalały aż do naszych czasów. Państwo greckie, które powstało dzięki wsparciu floty angielskiej i francuskiej niemal od samego początku istnienia zażądało zwrotu rzeźb zabranych z Partenonu. Nie mieli jednak warunków odpowiednich do przechowywania tych zabytków.
Brytyjscy specjaliści przez dziesięciolecia twierdzili, że marmury są przechowywane w lepszych warunkach w UK. Jako dowód podawano akty wandalizmu. Np. dwóch uczniów, którzy w 1961 odłupali nogę centaura. Dodatkowo pozostałe w Partenonie rzeźby były wystawione na zanieczyszczone powietrze, kwaśne deszcze czy trzęsienia ziemi. Dopiero w marcu 2008 roku powstało muzeum Akropolu w Atenach. Teraz już nie można argumentować, że Marmury Elgina znajdują się w lepszych warunkach w Anglii.
W 2022 roku minister kultury pani Michelle Donelan stwierdziła, że oddanie Marmurów Elgina mogłoby doprowadzić do tego, że i inne narody zaczęłyby żądać zwrotu artefaktów zabranych z terytoriów, które teraz należą do tych narodów. Na pewno te przedmioty przez całe dziesięciolecia znajdowały się w lepszych warunkach w Muzeum Brytyjskim. Tutaj mogli je też badać secjaliści, których nie było w przeszłości w krajach, z których zabrano te przedmioty. Sytuacja się jednak zmienia. Oczywiście problem nie dotyczy tylko Muzeum Brytyjskiego, ale także Muzeum Pergamon w Berlinie czy Luwru w Paryżu.
54 - Traktat z Granady
2023-11-22 10:22:07
Traktat z Granady jest znany po hiszpańsku jako Capitulaciones de Granada czyli dosłownie “Kapitulacje Granady”. Pełna nazwa to “Las Capitulaciones para la entrega de Granada”. Funkcjonuje też nazwa “Tratado de Granada” czyli Traktat z Granady. Ten traktat podpisano 25 listopada 1491. Traktat zakończył wojnę, która trwała od 1482. Ponieważ traktat wszedł w życie 2 stycznia 1492 tak więc można liczyć, że wojna trwała 10 lat. Był to też koniec rekonkwisty, która trwała 770 lat. Traktat zawarto pomiędzy Katolickimi Monarchami, a sułtanem Granady. Katoliccy Monarchowie, po hiszpańsku Los Reyes Católicos to wspólny tytuł, który nadał Izabeli I Katolickiej i Ferdynandowi II Katolickiemu papież Aleksander VI (Rodrigo Borgia). Izabela była wcześniej znana jako Izabela Kastylijska, a Ferdynand jako Ferdynand Aragoński. Sułtanem Granady był wtedy Muhammad XII Abu Abdallah, którego Hiszpanie nazywali po prostu Boabdil. Traktat przekazywał władzę w królestwie Granady Katolickim Monarchom. Tak więc sułtan Boabdil przekazywał Granadę Izabeli i Ferdynandowi. 2 stycznia 1492 sułtan Boabdil opuścił Granadę. Przekazał klucz Monarchom Katolickim. Oszczędzono mu upokorzenia i nie musiał całować ich rąk. Przez góry odjechał wraz z orszakiem około 100 konnych na południe. Później udał się do Afryki. Po drodze z Granady nad morze znajduje się przejście górskie nazywane “Puerto del Suspiro del Moro” co można przetłumaczyć jako “Westchnienie Maura”. Podobno tam ostatni sułtan Granady się obejrzał i westchnął. Dokument ten (Traktat z Granady) podpisało około 50 osób. Chodzi tutaj o świadków, a nie o Izabelę, Ferdynanda oraz Boabdila, którzy traktat zawierali. Kim byli świadkowie? Pierwsze dwa podpisy złożyły dzieci Ferdynanda i Izabeli. Najpierw dokument podpisał 13-letni Jan z Asturii, a później jego siostra 21-letnia Izabela z Asturii. Te tytuły (książę i księżna Asturii) miały znaczenie dla rekonkwisty. Gdy na Półwysep Iberyjski najechali Muzułmanie z Afryki (nazywani Maurami), to rządzący na tych terenach Wizygoci ukryli się w górach Asturii na północy. Pokonali tam najeźdźców w bitwie pod Covadongą i rozpoczęli proces odbijania Hiszpanii z rąk Maurów. Tak więc rekonkwista zaczęła się od tej bitwy w 722, a skończyła po podpisaniu Traktatu z Granady czyli trwała jakieś 770 lat. Od 722 do 1492. Tytuł księcia lub księżnej Asturii dostawali następcy tronu. W Wielkiej Brytanii jest podobnie, następca tronu dostaje tytuł księcia lub księżnej Walii. Obecnie księżną Asturii jest Eleonora, najstarsza córka króla Filipa VI. Gdy jednak podpisywano traktat z Granady księciem Asturii był Jan jedyny syn Katolickich Monarchów. Niestety zmarł on 7 lat później i księżną Asturii została jego siostra Izabela. Gdy podpisywała była właśnie wdową po następcy tronu Portugalii. Później wyszła za mąż za kolejnego króla Portugalii. Była szansa na zjednoczenie całego Półwyspu Iberyjskiego. Niestety Izabela z Asturii zmarła podczas połogu rok po swoim bracie. Dziecko, które urodziła także zmarło dwa lata później. Została stracona szansa na zjednoczenie Hiszpanii i Portugalii. Następcą tronu Hiszpanii została Joanna Szalona, która nie podpisywała traktatu z Granady. Miała wtedy 12 lat. Przypomnę, że jej brat, który podpisał miał 13, a siostra Izabela 21. Jednak to właśnie Joannie przypadła korona Hiszpanii, ale to już inna historia. Czy postanowienia traktatu z Granady były przestrzegane? Traktat z Granady dawał duże prawa muzułmanom, których po hiszpańsku nazywano “moros”. Od tego słowa pochodzą polskie słowa “Maur” oraz “Murzyn”. Niestety dla Maurów już w 1499 rozpoczęto przymusowe konwersje muzułmanów na chrześcijaństwo. Po konwersji takich ludzi nazywano “nuevos cristianos” czyli “nowymi chrześcijanami” lub “moriscos” czyli “Moryskami”. Patrzono na nich podejrzliwie. W pewnym momencie np. wprowadzono prawo, że w piątki nie wolno im zamykać drzwi, aby widziano czy nie przestrzegają czasem zasad Islamu. Podsumowując. 25 listopada 1491 roku podpisano traktat z Granady. Przekazywał on władzę w królestwie Granady Monarchom Katolickim jak nazywano Izabelę i jej męża Ferdynanda. Traktat zapewniał tolerancję religijną dla muzułmanów. Traktat wszedł w życie 2 stycznia 1492 gdy ostatni sułtan Boabdil przekazał klucze do miasta. Niestety dla muzułmanów dość szybko cofnięto zapisy o tolerancji religijnej z tego traktatu. Jako świadkowie ten traktat podpisało dwoje najstarszych dzieci Monarchów Katolickich. Niestety oboje zmarli, a tron odziedziczyła Joanna, która traktatu nie podpisała.
Traktat z Granady jest znany po hiszpańsku jako Capitulaciones de Granada czyli dosłownie “Kapitulacje Granady”. Pełna nazwa to “Las Capitulaciones para la entrega de Granada”. Funkcjonuje też nazwa “Tratado de Granada” czyli Traktat z Granady. Ten traktat podpisano 25 listopada 1491. Traktat zakończył wojnę, która trwała od 1482. Ponieważ traktat wszedł w życie 2 stycznia 1492 tak więc można liczyć, że wojna trwała 10 lat. Był to też koniec rekonkwisty, która trwała 770 lat.
Traktat zawarto pomiędzy Katolickimi Monarchami, a sułtanem Granady. Katoliccy Monarchowie, po hiszpańsku Los Reyes Católicos to wspólny tytuł, który nadał Izabeli I Katolickiej i Ferdynandowi II Katolickiemu papież Aleksander VI (Rodrigo Borgia). Izabela była wcześniej znana jako Izabela Kastylijska, a Ferdynand jako Ferdynand Aragoński. Sułtanem Granady był wtedy Muhammad XII Abu Abdallah, którego Hiszpanie nazywali po prostu Boabdil. Traktat przekazywał władzę w królestwie Granady Katolickim Monarchom. Tak więc sułtan Boabdil przekazywał Granadę Izabeli i Ferdynandowi.
2 stycznia 1492 sułtan Boabdil opuścił Granadę. Przekazał klucz Monarchom Katolickim. Oszczędzono mu upokorzenia i nie musiał całować ich rąk. Przez góry odjechał wraz z orszakiem około 100 konnych na południe. Później udał się do Afryki. Po drodze z Granady nad morze znajduje się przejście górskie nazywane “Puerto del Suspiro del Moro” co można przetłumaczyć jako “Westchnienie Maura”. Podobno tam ostatni sułtan Granady się obejrzał i westchnął.
Dokument ten (Traktat z Granady) podpisało około 50 osób. Chodzi tutaj o świadków, a nie o Izabelę, Ferdynanda oraz Boabdila, którzy traktat zawierali. Kim byli świadkowie? Pierwsze dwa podpisy złożyły dzieci Ferdynanda i Izabeli. Najpierw dokument podpisał 13-letni Jan z Asturii, a później jego siostra 21-letnia Izabela z Asturii. Te tytuły (książę i księżna Asturii) miały znaczenie dla rekonkwisty.
Gdy na Półwysep Iberyjski najechali Muzułmanie z Afryki (nazywani Maurami), to rządzący na tych terenach Wizygoci ukryli się w górach Asturii na północy. Pokonali tam najeźdźców w bitwie pod Covadongą i rozpoczęli proces odbijania Hiszpanii z rąk Maurów. Tak więc rekonkwista zaczęła się od tej bitwy w 722, a skończyła po podpisaniu Traktatu z Granady czyli trwała jakieś 770 lat. Od 722 do 1492.
Tytuł księcia lub księżnej Asturii dostawali następcy tronu. W Wielkiej Brytanii jest podobnie, następca tronu dostaje tytuł księcia lub księżnej Walii. Obecnie księżną Asturii jest Eleonora, najstarsza córka króla Filipa VI. Gdy jednak podpisywano traktat z Granady księciem Asturii był Jan jedyny syn Katolickich Monarchów. Niestety zmarł on 7 lat później i księżną Asturii została jego siostra Izabela. Gdy podpisywała była właśnie wdową po następcy tronu Portugalii. Później wyszła za mąż za kolejnego króla Portugalii. Była szansa na zjednoczenie całego Półwyspu Iberyjskiego.
Niestety Izabela z Asturii zmarła podczas połogu rok po swoim bracie. Dziecko, które urodziła także zmarło dwa lata później. Została stracona szansa na zjednoczenie Hiszpanii i Portugalii. Następcą tronu Hiszpanii została Joanna Szalona, która nie podpisywała traktatu z Granady. Miała wtedy 12 lat. Przypomnę, że jej brat, który podpisał miał 13, a siostra Izabela 21. Jednak to właśnie Joannie przypadła korona Hiszpanii, ale to już inna historia. Czy postanowienia traktatu z Granady były przestrzegane?
Traktat z Granady dawał duże prawa muzułmanom, których po hiszpańsku nazywano “moros”. Od tego słowa pochodzą polskie słowa “Maur” oraz “Murzyn”. Niestety dla Maurów już w 1499 rozpoczęto przymusowe konwersje muzułmanów na chrześcijaństwo. Po konwersji takich ludzi nazywano “nuevos cristianos” czyli “nowymi chrześcijanami” lub “moriscos” czyli “Moryskami”. Patrzono na nich podejrzliwie. W pewnym momencie np. wprowadzono prawo, że w piątki nie wolno im zamykać drzwi, aby widziano czy nie przestrzegają czasem zasad Islamu.
Podsumowując. 25 listopada 1491 roku podpisano traktat z Granady. Przekazywał on władzę w królestwie Granady Monarchom Katolickim jak nazywano Izabelę i jej męża Ferdynanda. Traktat zapewniał tolerancję religijną dla muzułmanów. Traktat wszedł w życie 2 stycznia 1492 gdy ostatni sułtan Boabdil przekazał klucze do miasta. Niestety dla muzułmanów dość szybko cofnięto zapisy o tolerancji religijnej z tego traktatu. Jako świadkowie ten traktat podpisało dwoje najstarszych dzieci Monarchów Katolickich. Niestety oboje zmarli, a tron odziedziczyła Joanna, która traktatu nie podpisała.
Traktat zawarto pomiędzy Katolickimi Monarchami, a sułtanem Granady. Katoliccy Monarchowie, po hiszpańsku Los Reyes Católicos to wspólny tytuł, który nadał Izabeli I Katolickiej i Ferdynandowi II Katolickiemu papież Aleksander VI (Rodrigo Borgia). Izabela była wcześniej znana jako Izabela Kastylijska, a Ferdynand jako Ferdynand Aragoński. Sułtanem Granady był wtedy Muhammad XII Abu Abdallah, którego Hiszpanie nazywali po prostu Boabdil. Traktat przekazywał władzę w królestwie Granady Katolickim Monarchom. Tak więc sułtan Boabdil przekazywał Granadę Izabeli i Ferdynandowi.
2 stycznia 1492 sułtan Boabdil opuścił Granadę. Przekazał klucz Monarchom Katolickim. Oszczędzono mu upokorzenia i nie musiał całować ich rąk. Przez góry odjechał wraz z orszakiem około 100 konnych na południe. Później udał się do Afryki. Po drodze z Granady nad morze znajduje się przejście górskie nazywane “Puerto del Suspiro del Moro” co można przetłumaczyć jako “Westchnienie Maura”. Podobno tam ostatni sułtan Granady się obejrzał i westchnął.
Dokument ten (Traktat z Granady) podpisało około 50 osób. Chodzi tutaj o świadków, a nie o Izabelę, Ferdynanda oraz Boabdila, którzy traktat zawierali. Kim byli świadkowie? Pierwsze dwa podpisy złożyły dzieci Ferdynanda i Izabeli. Najpierw dokument podpisał 13-letni Jan z Asturii, a później jego siostra 21-letnia Izabela z Asturii. Te tytuły (książę i księżna Asturii) miały znaczenie dla rekonkwisty.
Gdy na Półwysep Iberyjski najechali Muzułmanie z Afryki (nazywani Maurami), to rządzący na tych terenach Wizygoci ukryli się w górach Asturii na północy. Pokonali tam najeźdźców w bitwie pod Covadongą i rozpoczęli proces odbijania Hiszpanii z rąk Maurów. Tak więc rekonkwista zaczęła się od tej bitwy w 722, a skończyła po podpisaniu Traktatu z Granady czyli trwała jakieś 770 lat. Od 722 do 1492.
Tytuł księcia lub księżnej Asturii dostawali następcy tronu. W Wielkiej Brytanii jest podobnie, następca tronu dostaje tytuł księcia lub księżnej Walii. Obecnie księżną Asturii jest Eleonora, najstarsza córka króla Filipa VI. Gdy jednak podpisywano traktat z Granady księciem Asturii był Jan jedyny syn Katolickich Monarchów. Niestety zmarł on 7 lat później i księżną Asturii została jego siostra Izabela. Gdy podpisywała była właśnie wdową po następcy tronu Portugalii. Później wyszła za mąż za kolejnego króla Portugalii. Była szansa na zjednoczenie całego Półwyspu Iberyjskiego.
Niestety Izabela z Asturii zmarła podczas połogu rok po swoim bracie. Dziecko, które urodziła także zmarło dwa lata później. Została stracona szansa na zjednoczenie Hiszpanii i Portugalii. Następcą tronu Hiszpanii została Joanna Szalona, która nie podpisywała traktatu z Granady. Miała wtedy 12 lat. Przypomnę, że jej brat, który podpisał miał 13, a siostra Izabela 21. Jednak to właśnie Joannie przypadła korona Hiszpanii, ale to już inna historia. Czy postanowienia traktatu z Granady były przestrzegane?
Traktat z Granady dawał duże prawa muzułmanom, których po hiszpańsku nazywano “moros”. Od tego słowa pochodzą polskie słowa “Maur” oraz “Murzyn”. Niestety dla Maurów już w 1499 rozpoczęto przymusowe konwersje muzułmanów na chrześcijaństwo. Po konwersji takich ludzi nazywano “nuevos cristianos” czyli “nowymi chrześcijanami” lub “moriscos” czyli “Moryskami”. Patrzono na nich podejrzliwie. W pewnym momencie np. wprowadzono prawo, że w piątki nie wolno im zamykać drzwi, aby widziano czy nie przestrzegają czasem zasad Islamu.
Podsumowując. 25 listopada 1491 roku podpisano traktat z Granady. Przekazywał on władzę w królestwie Granady Monarchom Katolickim jak nazywano Izabelę i jej męża Ferdynanda. Traktat zapewniał tolerancję religijną dla muzułmanów. Traktat wszedł w życie 2 stycznia 1492 gdy ostatni sułtan Boabdil przekazał klucze do miasta. Niestety dla muzułmanów dość szybko cofnięto zapisy o tolerancji religijnej z tego traktatu. Jako świadkowie ten traktat podpisało dwoje najstarszych dzieci Monarchów Katolickich. Niestety oboje zmarli, a tron odziedziczyła Joanna, która traktatu nie podpisała.
53 - Gaza
2023-11-16 17:52:28
Historia miasta Gaza 3300 - 3000 p.n.e. - Egipcjanie zbudowali fortecę 2500 - 2250 p.n.e. - tereny te zasiedlili Kananejczycy XVII p.n.e. - ponownie Egipcjanie (15 dynastia Hyksosów) XII p.n.e. - przybywają Filistyni (prawdopodobnie z Krety) około 600 p.n.e. Nabuchodonoroz II przegrał bitwę z faraonem Neho II 529 p.n.e. Kambyzes I (ojciec Cyrusa Wielkiego) próbował, ale nie zdobył Gazy 332 p.n.e. - Gaza zdobyta i zniszczona przez Aleksandra Wielkiego I wiek p.n.e. - miasto dostaje się pod panowanie Nabatejczyków, później niszczy je król kapłan Aleksander Jannaj w 63 p.n.e. te tereny zdobył Pompejusz Wielki i oddał Gazę Aulusowi Gabiniuszowi w 30 p.n.e. - Oktawian August przekazał Gazę Herodowi Wielkiemu w 66 spalili też Gazę podczas powstania w 130 miasto odwiedził Hadrian, zbudowano świątynię Zeusa około 250 p.n.e. chrześcijaństwo do Gazy sprowadził cesarz Filip I Arab 303 - prześladowania Dioklecjana 402 - chrześcijanie prześladują pogan 465-528 - Prokop z Gazy nazywany chrześcijańskim sofistą 635 - 637 - trzyletnie oblężenie i zdobycie Gazy przez muzułmanów wcześniej miał tam mieszkać pradziadek Mahometa i jego teść 672 - trzęsienie ziemi 1100 - Krzyżowcy odbili Gazę 1149 - Baldwin III zbudował w Gazie zamek, a okoliczne tereny dał Templariuszom zmienił też wielki meczet w Katedrę św. Jana Saladyn dwukrotnie zdobywał Gazę, ostatecznie Templariusze mu ją oddali za swojego wielkiego mistrza (Gérard de Ridefort) w 1192 zdobył je Ryszard Lwie Serce, ale oddał Saladynowi w 1193 1260 - Mongołowie zniszczyli Gazę (bitwa pod Legnicą 1241) 1294 - trzęsienie ziemi 1299 - ponownie Mongołowie niszczą Gazę 1516 - Turcy Otomańscy 1832 - Egipt 1917 - trzy bitwy Turków z Brytyjczykami (dwie pierwsze przegrali Brytyjczycy, ale wygrali trzecią) 1920 - Brytyjczycy 1948 - Egipt (w tym roku powstał Izrael) 1967 - Izrael (po wojnie 6-dniowej) 1993 - Palestyna - Strefa Gazy (Gaza Strip)
Historia miasta Gaza
3300 - 3000 p.n.e. - Egipcjanie zbudowali fortecę
2500 - 2250 p.n.e. - tereny te zasiedlili Kananejczycy
XVII p.n.e. - ponownie Egipcjanie (15 dynastia Hyksosów)
XII p.n.e. - przybywają Filistyni (prawdopodobnie z Krety)
około 600 p.n.e. Nabuchodonoroz II przegrał bitwę z faraonem Neho II
529 p.n.e. Kambyzes I (ojciec Cyrusa Wielkiego) próbował, ale nie zdobył Gazy
332 p.n.e. - Gaza zdobyta i zniszczona przez Aleksandra Wielkiego
I wiek p.n.e. - miasto dostaje się pod panowanie Nabatejczyków, później niszczy je król kapłan Aleksander Jannaj
w 63 p.n.e. te tereny zdobył Pompejusz Wielki i oddał Gazę Aulusowi Gabiniuszowi
w 30 p.n.e. - Oktawian August przekazał Gazę Herodowi Wielkiemu
w 66 spalili też Gazę podczas powstania
w 130 miasto odwiedził Hadrian, zbudowano świątynię Zeusa
około 250 p.n.e. chrześcijaństwo do Gazy sprowadził cesarz Filip I Arab
303 - prześladowania Dioklecjana
402 - chrześcijanie prześladują pogan
465-528 - Prokop z Gazy nazywany chrześcijańskim sofistą
635 - 637 - trzyletnie oblężenie i zdobycie Gazy przez muzułmanów
wcześniej miał tam mieszkać pradziadek Mahometa i jego teść
672 - trzęsienie ziemi
1100 - Krzyżowcy odbili Gazę
1149 - Baldwin III zbudował w Gazie zamek, a okoliczne tereny dał Templariuszom
zmienił też wielki meczet w Katedrę św. Jana
Saladyn dwukrotnie zdobywał Gazę, ostatecznie Templariusze mu ją oddali za swojego wielkiego mistrza (Gérard de Ridefort)
w 1192 zdobył je Ryszard Lwie Serce, ale oddał Saladynowi w 1193
1260 - Mongołowie zniszczyli Gazę (bitwa pod Legnicą 1241)
1294 - trzęsienie ziemi
1299 - ponownie Mongołowie niszczą Gazę
1516 - Turcy Otomańscy
1832 - Egipt
1917 - trzy bitwy Turków z Brytyjczykami (dwie pierwsze przegrali Brytyjczycy, ale wygrali trzecią)
1920 - Brytyjczycy
1948 - Egipt (w tym roku powstał Izrael)
1967 - Izrael (po wojnie 6-dniowej)
1993 - Palestyna - Strefa Gazy (Gaza Strip)
3300 - 3000 p.n.e. - Egipcjanie zbudowali fortecę
2500 - 2250 p.n.e. - tereny te zasiedlili Kananejczycy
XVII p.n.e. - ponownie Egipcjanie (15 dynastia Hyksosów)
XII p.n.e. - przybywają Filistyni (prawdopodobnie z Krety)
około 600 p.n.e. Nabuchodonoroz II przegrał bitwę z faraonem Neho II
529 p.n.e. Kambyzes I (ojciec Cyrusa Wielkiego) próbował, ale nie zdobył Gazy
332 p.n.e. - Gaza zdobyta i zniszczona przez Aleksandra Wielkiego
I wiek p.n.e. - miasto dostaje się pod panowanie Nabatejczyków, później niszczy je król kapłan Aleksander Jannaj
w 63 p.n.e. te tereny zdobył Pompejusz Wielki i oddał Gazę Aulusowi Gabiniuszowi
w 30 p.n.e. - Oktawian August przekazał Gazę Herodowi Wielkiemu
w 66 spalili też Gazę podczas powstania
w 130 miasto odwiedził Hadrian, zbudowano świątynię Zeusa
około 250 p.n.e. chrześcijaństwo do Gazy sprowadził cesarz Filip I Arab
303 - prześladowania Dioklecjana
402 - chrześcijanie prześladują pogan
465-528 - Prokop z Gazy nazywany chrześcijańskim sofistą
635 - 637 - trzyletnie oblężenie i zdobycie Gazy przez muzułmanów
wcześniej miał tam mieszkać pradziadek Mahometa i jego teść
672 - trzęsienie ziemi
1100 - Krzyżowcy odbili Gazę
1149 - Baldwin III zbudował w Gazie zamek, a okoliczne tereny dał Templariuszom
zmienił też wielki meczet w Katedrę św. Jana
Saladyn dwukrotnie zdobywał Gazę, ostatecznie Templariusze mu ją oddali za swojego wielkiego mistrza (Gérard de Ridefort)
w 1192 zdobył je Ryszard Lwie Serce, ale oddał Saladynowi w 1193
1260 - Mongołowie zniszczyli Gazę (bitwa pod Legnicą 1241)
1294 - trzęsienie ziemi
1299 - ponownie Mongołowie niszczą Gazę
1516 - Turcy Otomańscy
1832 - Egipt
1917 - trzy bitwy Turków z Brytyjczykami (dwie pierwsze przegrali Brytyjczycy, ale wygrali trzecią)
1920 - Brytyjczycy
1948 - Egipt (w tym roku powstał Izrael)
1967 - Izrael (po wojnie 6-dniowej)
1993 - Palestyna - Strefa Gazy (Gaza Strip)
52 - Królestwo Neapolu
2023-10-23 09:28:36
Królestwo Neapolu w okresie panowania Andegawenów od 6 stycznia 1266 początek panowania Karola I do 2 lutego 1435 śmierć Joanny II) 169 lat (1266 sprowadzenie Krzyżaków do Polski, 1435 - rok wcześniej zmarł Jagiełło) Karol I Andegaweński był najmłodszym synem króla Francji Ludwika VIII Lwa. Urodził się 6 stycznia 1266, a jego ojciec zmarł 8 listopada 1226 podczas wojny. Nigdy nie widział swojego najmłodszego syna, ale w testamencie zapisał mu między innymi hrabstwo Andegawenii. Do historii przeszedł więc jako Karol I Andegaweński. Jego brat Ludwik IX został królem Francji, a Karol zdobył sobie dzięki papieżom Urbanowi IV i Klemensowi IV królestwo obojga Sycylii. Dwie Sycylie były dlatego, że także królestwo Neapolu nazywano Sycylią. Karol został więc władcą Obojga Sycylii, potem jednak stracił Sycylię wyspę i został królem tylko Neapolu czyli dolnej części włoskiego buta. My będziemy dziś mówić o królestwie Neapolu, ale Karol zdobył królestwo Obojga Sycylii, czyli Sycylię i Neapol. Jednak Sycylię stracił i została mu tylko ta druga Sycylia, czyli Neapol, więc to królestwo nazywa się królestwem Neapolu. Uważali się oni jednak za królów także Sycylii, a nawet Jerozolimy. Miał on syna Karola II Andegaweńskiego, który był też znany jako Karol II Kulawy. Ten miał kilku synów, pierwszym był Karol Martel, jemu urodził się syn Karol Robert. Karol Martel zmarł przed swoim ojcem Karolem Kulawym. Królem więc powinien zostać nie pierworodny syn, ale wnuk pierworodnego czyli Karol Robert. Niestety dla niego Karol II Kulawy najbardziej lubił swojego trzeciego syna Roberta Mądrego i jego wyznaczył na władcę Neapolu. Karol II Kulawy miał tych synów z żony Marii Węgierskiej. Tak więc tron Neapolu przekazał trzeciemu synowi Robertowi Mądremu, ale dla swojego wnuka z pierwszego syna czyli Karola Roberta przeznaczył tron węgierski. Po Karolu II Kulawym rządził jego syn Robert I Mądry. Potem rządziła wnuczka Roberta Mądrego czyli Joanna I. 24 lipca 1343 do Neapolu przybyła Elżbieta Łokietkówna, królowa Węgier, aby doprowadzić do ślubu swojego syna Andrzeja. Niestety w nocy z 18 na 19 sierpnia 1345 Andrzej został zamordowany, a Joanna poślubiła swojego kochanka. Joanna I miała swój udział w wielkiej schizmie zachodniej. Gdy wybrano papieża Urbana VI to właśnie na południu w królestwie Neapolu spotkali się kardynałowie aby wybrać antypapieża Klemensa VII. Niestety dla niej Klemens VII przegrał i uciekł do Awinionu, a Urban VI skłonił Karola III z Durazzo aby podbił Neapol. Karol III z Durazzo wychowywał się na dworze Ludwika Węgierskiego. Po Karolu III rządził jego syn Władysław I. Po nim panowała Joanna II jego siostra. Sforza ożenił się z Cateriną Alopo, siostrą kochanka Joanny II - Pandolfello Alopo (“Alopo” - łysy, “Sforza” - siła). Dorota Pająk-Puda książka: "Złota królowa. Elżbieta Łokietkówna https://www.empik.com/zlota-krolowa-elzbieta-lokietkowna-pajak-puda-dorota,p1276729741,ksiazka-p profil autorski na facebooku: https://www.facebook.com/dorota.pajakpuda.9
Królestwo Neapolu w okresie panowania Andegawenów
od 6 stycznia 1266 początek panowania Karola I do 2 lutego 1435 śmierć Joanny II)
169 lat (1266 sprowadzenie Krzyżaków do Polski, 1435 - rok wcześniej zmarł Jagiełło)
Karol I Andegaweński był najmłodszym synem króla Francji Ludwika VIII Lwa. Urodził się 6 stycznia 1266, a jego ojciec zmarł 8 listopada 1226 podczas wojny. Nigdy nie widział swojego najmłodszego syna, ale w testamencie zapisał mu między innymi hrabstwo Andegawenii. Do historii przeszedł więc jako Karol I Andegaweński.
Jego brat Ludwik IX został królem Francji, a Karol zdobył sobie dzięki papieżom Urbanowi IV i Klemensowi IV królestwo obojga Sycylii. Dwie Sycylie były dlatego, że także królestwo Neapolu nazywano Sycylią. Karol został więc władcą Obojga Sycylii, potem jednak stracił Sycylię wyspę i został królem tylko Neapolu czyli dolnej części włoskiego buta.
My będziemy dziś mówić o królestwie Neapolu, ale Karol zdobył królestwo Obojga Sycylii, czyli Sycylię i Neapol. Jednak Sycylię stracił i została mu tylko ta druga Sycylia, czyli Neapol, więc to królestwo nazywa się królestwem Neapolu. Uważali się oni jednak za królów także Sycylii, a nawet Jerozolimy.
Miał on syna Karola II Andegaweńskiego, który był też znany jako Karol II Kulawy. Ten miał kilku synów, pierwszym był Karol Martel, jemu urodził się syn Karol Robert. Karol Martel zmarł przed swoim ojcem Karolem Kulawym. Królem więc powinien zostać nie pierworodny syn, ale wnuk pierworodnego czyli Karol Robert. Niestety dla niego Karol II Kulawy najbardziej lubił swojego trzeciego syna Roberta Mądrego i jego wyznaczył na władcę Neapolu.
Karol II Kulawy miał tych synów z żony Marii Węgierskiej. Tak więc tron Neapolu przekazał trzeciemu synowi Robertowi Mądremu, ale dla swojego wnuka z pierwszego syna czyli Karola Roberta przeznaczył tron węgierski.
Po Karolu II Kulawym rządził jego syn Robert I Mądry. Potem rządziła wnuczka Roberta Mądrego czyli Joanna I. 24 lipca 1343 do Neapolu przybyła Elżbieta Łokietkówna, królowa Węgier, aby doprowadzić do ślubu swojego syna Andrzeja. Niestety w nocy z 18 na 19 sierpnia 1345 Andrzej został zamordowany, a Joanna poślubiła swojego kochanka.
Joanna I miała swój udział w wielkiej schizmie zachodniej. Gdy wybrano papieża Urbana VI to właśnie na południu w królestwie Neapolu spotkali się kardynałowie aby wybrać antypapieża Klemensa VII. Niestety dla niej Klemens VII przegrał i uciekł do Awinionu, a Urban VI skłonił Karola III z Durazzo aby podbił Neapol. Karol III z Durazzo wychowywał się na dworze Ludwika Węgierskiego.
Po Karolu III rządził jego syn Władysław I. Po nim panowała Joanna II jego siostra. Sforza ożenił się z Cateriną Alopo, siostrą kochanka Joanny II - Pandolfello Alopo (“Alopo” - łysy, “Sforza” - siła).
Dorota Pająk-Puda
książka: "Złota królowa. Elżbieta Łokietkówna
https://www.empik.com/zlota-krolowa-elzbieta-lokietkowna-pajak-puda-dorota,p1276729741,ksiazka-p
profil autorski na facebooku:
https://www.facebook.com/dorota.pajakpuda.9
od 6 stycznia 1266 początek panowania Karola I do 2 lutego 1435 śmierć Joanny II)
169 lat (1266 sprowadzenie Krzyżaków do Polski, 1435 - rok wcześniej zmarł Jagiełło)
Karol I Andegaweński był najmłodszym synem króla Francji Ludwika VIII Lwa. Urodził się 6 stycznia 1266, a jego ojciec zmarł 8 listopada 1226 podczas wojny. Nigdy nie widział swojego najmłodszego syna, ale w testamencie zapisał mu między innymi hrabstwo Andegawenii. Do historii przeszedł więc jako Karol I Andegaweński.
Jego brat Ludwik IX został królem Francji, a Karol zdobył sobie dzięki papieżom Urbanowi IV i Klemensowi IV królestwo obojga Sycylii. Dwie Sycylie były dlatego, że także królestwo Neapolu nazywano Sycylią. Karol został więc władcą Obojga Sycylii, potem jednak stracił Sycylię wyspę i został królem tylko Neapolu czyli dolnej części włoskiego buta.
My będziemy dziś mówić o królestwie Neapolu, ale Karol zdobył królestwo Obojga Sycylii, czyli Sycylię i Neapol. Jednak Sycylię stracił i została mu tylko ta druga Sycylia, czyli Neapol, więc to królestwo nazywa się królestwem Neapolu. Uważali się oni jednak za królów także Sycylii, a nawet Jerozolimy.
Miał on syna Karola II Andegaweńskiego, który był też znany jako Karol II Kulawy. Ten miał kilku synów, pierwszym był Karol Martel, jemu urodził się syn Karol Robert. Karol Martel zmarł przed swoim ojcem Karolem Kulawym. Królem więc powinien zostać nie pierworodny syn, ale wnuk pierworodnego czyli Karol Robert. Niestety dla niego Karol II Kulawy najbardziej lubił swojego trzeciego syna Roberta Mądrego i jego wyznaczył na władcę Neapolu.
Karol II Kulawy miał tych synów z żony Marii Węgierskiej. Tak więc tron Neapolu przekazał trzeciemu synowi Robertowi Mądremu, ale dla swojego wnuka z pierwszego syna czyli Karola Roberta przeznaczył tron węgierski.
Po Karolu II Kulawym rządził jego syn Robert I Mądry. Potem rządziła wnuczka Roberta Mądrego czyli Joanna I. 24 lipca 1343 do Neapolu przybyła Elżbieta Łokietkówna, królowa Węgier, aby doprowadzić do ślubu swojego syna Andrzeja. Niestety w nocy z 18 na 19 sierpnia 1345 Andrzej został zamordowany, a Joanna poślubiła swojego kochanka.
Joanna I miała swój udział w wielkiej schizmie zachodniej. Gdy wybrano papieża Urbana VI to właśnie na południu w królestwie Neapolu spotkali się kardynałowie aby wybrać antypapieża Klemensa VII. Niestety dla niej Klemens VII przegrał i uciekł do Awinionu, a Urban VI skłonił Karola III z Durazzo aby podbił Neapol. Karol III z Durazzo wychowywał się na dworze Ludwika Węgierskiego.
Po Karolu III rządził jego syn Władysław I. Po nim panowała Joanna II jego siostra. Sforza ożenił się z Cateriną Alopo, siostrą kochanka Joanny II - Pandolfello Alopo (“Alopo” - łysy, “Sforza” - siła).
Dorota Pająk-Puda
książka: "Złota królowa. Elżbieta Łokietkówna
https://www.empik.com/zlota-krolowa-elzbieta-lokietkowna-pajak-puda-dorota,p1276729741,ksiazka-p
profil autorski na facebooku:
https://www.facebook.com/dorota.pajakpuda.9
51 - Ślub Izabeli oraz Ferdynanda
2023-10-16 20:31:30
19 października 1469 roku powstała Hiszpania, którą znamy dzisiaj. Co się wtedy stało? Jak doszło do tego wydarzenia? Co je spowodowało? Herb Hiszpanii składa się z kilku części. Najważniejsze z nich to zamek, lew oraz słupy. Co oznaczają te symbole? Czego dokonała zjednoczona Hiszpania? Zacznijmy jednak od dwóch osób, które miały największy udział w powstaniu tego państwa. Kim były te dwie osoby, które miały w tym swój udział? Izabela urodziła się w 1451 roku. Jej ojciec Jan II Kastylijski zmarł w 1454. W tym roku w Polsce Kazimierz Jagiellończyk ożenił się z Elżbietą Rakuszanką. Wybuchła też wtedy wojna trzynastoletnia Polski z Zakonem Krzyżackim. Wracając do Kastylii, królem po zmarłym Janie II został starszy przyrodni brat Izabeli - Henryk IV Bezsilny. Odesłał wtedy z dworu drugą żonę ojca i jej dzieci. Izabela wraz z matką i młodszym bratem Alfonsem została wysłana do miejscowości Arévalo. Izabela miała wtedy 3 lata, a jej brat Alfons miał roczek. Początkowo ich matka Izabela Portugalska starała się edukować dzieci, szczególnie starszą córkę Izabelę. Później jednak wpadła w chorobę umysłową. Później odziedziczyła to po niej wnuczka Joanna Szalona. W 1461 roku gdy Izabela miała 10 lat wraz z bratem opuściła matkę. Jej starszy brat był królem jako Henryk IV Bezsilny. Przydomek dostał być może dlatego, że chodziły plotki o niemocy seksualnej tego króla. Gdy po 7 latach małżeństwa urodziła się córka Joanna, większość szlachty uznała, że to córka kochanka królowej, a nie króla. Zmuszono go aby za następcę uznać młodszego brata Izabeli czyli Alfonsa. Niestety Alfons zmarł w 1468 i wtedy zaczęto poważnie myśleć o Izabeli jako następczyni Henryka Bezsilnego. Ostatecznie doszło do porozumienia między rodzeństwem czyli królem Henrykiem i jego przyrodnią siostrą Izabelą. Miała ona zostać władcą po jego śmierci, ale pod warunkiem, że to on wybierze jej męża. Mijały lata, on przedstawiał kolejnych kandydatów, ale Izabela wszystkich odrzucała. Miała własne plany matrymonialne. Izabela urodziła się w Kastylii w 1451. Rok później w 1452 w Aragonii urodził się Ferdynand jej przyszły mąż. Też miał starszego przyrodniego brata, ale ten zmarł w 1461 roku. Podejrzewano, że otruła go matka Ferdynanda aby tron dostał się jej synowi. W tym samym roku, kiedy zmarł starszy brat czyli w 1461, Ferdynand który miał 9 lat został mianowany przez ojca następcą tronu. Aragonia w tamtych czasach to dzisiejsza Aragonia, Katalonia oraz Walencja czyli z grubsza wschodnie wybrzeże dzisiejszej Hiszpanii. Ale Aragonia oprócz tego posiadała jeszcze Baleary, Sardynię, Sycylię oraz królestwo Neapolu czyli dolną część półwyspu Apenińskiego czyli dzisiejszych Włoch. Ferdynand był więc następcą tronu, a Izabela potrzebowała pomocy. 19 października 1469 doszło do potajemnego małżeństwa Izabeli i Ferdynanda. W tym momencie oboje byli wyznaczonymi następcami. Ferdynand tronu aragońskiego, a Izabela kastylijskiego. Izabela przybyła na miejsce pod pretekstem, że chce odwiedzić grób swojego zmarłego brata. Ferdynand przybył przebrany za służącego. Ponieważ byli drugimi kuzynami kardynał Rodrigo Borgia załatwił im pozwolenie od papieża. Jednak gdy o tym małżeństwie dowiedział się król Kastylii, przyrodni brat Izabeli czyli Henryk IV Bezsilny postanowił przekazać władzę swojej córce. Tej, którą wszyscy uważali za córkę kochanka jego żony. Henryk zmarł w 1474. Doszło wtedy do wojny domowej w Kastylii między Izabelą, a jej bratanicą. Po stronie Izabeli stanął jej mąż Ferdynand i wojska aragońskie, a po stronie Joanny, domniemanej córki Henryka Bezsilnego stanęła Portugalia. Wygrała Izabela, a Joanna w 1478 wstąpiła do klasztoru. W ten sposób Izabela i Ferdynand zostali uznanymi przez wszystkich władcami Kastylii i Leonu. Choć za takich uznawali się już od śmierci Henryka Bezsilnego. W 1479 czyli rok później zmarł ojciec Ferdynanda i oboje zostali także władcami Aragonii. Po umocnieniu swojej władzy postanowili zakończyć rekonkwistę. W styczniu 1492 ostatni władca Granady poddał zamek Alhambra. W tym samym roku papieżem został Hiszpan Rodrigo Borgia jako Aleksander VI, a Kolumb ruszył w pierwszą wyprawę. W 1494 Hiszpania i Portugalia zawarły traktat z Tordesillas dzielący świat między te dwa kraje. Izabela zmarła w 1504, a Ferdynand w 1516. Nominalną władczynią została ich córka Joanna Szalona, która była pierwszą królową zjednoczonej Hiszpanii. Ona jednak nigdy w zasadzie nie rządziła. Zamiast niej władzę sprawował jej ojciec, mąż, a na koniec kardynał. Po jej śmierci królem został jej syn Karol V Habsburg. Podsumowując. 19 października 1469 zawarto ślub pomiędzy następcami tronu Aragonii i Kastylii. Izabela została królową Kastylii i Leonu, a Ferdynand Aragonii. Ich ślub sprawił, że te królestwa się połączyły. Na Herbie Hiszpanii można znaleźć na pierwszych trzech miejscach zamek oznaczający Kastylię, lwa oznaczającego Leon oraz słupy oznaczające Aragonię. Te zjednoczone królestwa dokończyły rekonkwisty i wysłały Kolumba na podbój nowego świata. Tak powstała Hiszpania, która przez parę stuleci była imperium nad którym nie zachodziło słońce.
19 października 1469 roku powstała Hiszpania, którą znamy dzisiaj. Co się wtedy stało? Jak doszło do tego wydarzenia? Co je spowodowało? Herb Hiszpanii składa się z kilku części. Najważniejsze z nich to zamek, lew oraz słupy. Co oznaczają te symbole? Czego dokonała zjednoczona Hiszpania? Zacznijmy jednak od dwóch osób, które miały największy udział w powstaniu tego państwa. Kim były te dwie osoby, które miały w tym swój udział?
Izabela urodziła się w 1451 roku. Jej ojciec Jan II Kastylijski zmarł w 1454. W tym roku w Polsce Kazimierz Jagiellończyk ożenił się z Elżbietą Rakuszanką. Wybuchła też wtedy wojna trzynastoletnia Polski z Zakonem Krzyżackim. Wracając do Kastylii, królem po zmarłym Janie II został starszy przyrodni brat Izabeli - Henryk IV Bezsilny. Odesłał wtedy z dworu drugą żonę ojca i jej dzieci. Izabela wraz z matką i młodszym bratem Alfonsem została wysłana do miejscowości Arévalo. Izabela miała wtedy 3 lata, a jej brat Alfons miał roczek.
Początkowo ich matka Izabela Portugalska starała się edukować dzieci, szczególnie starszą córkę Izabelę. Później jednak wpadła w chorobę umysłową. Później odziedziczyła to po niej wnuczka Joanna Szalona. W 1461 roku gdy Izabela miała 10 lat wraz z bratem opuściła matkę. Jej starszy brat był królem jako Henryk IV Bezsilny. Przydomek dostał być może dlatego, że chodziły plotki o niemocy seksualnej tego króla. Gdy po 7 latach małżeństwa urodziła się córka Joanna, większość szlachty uznała, że to córka kochanka królowej, a nie króla. Zmuszono go aby za następcę uznać młodszego brata Izabeli czyli Alfonsa.
Niestety Alfons zmarł w 1468 i wtedy zaczęto poważnie myśleć o Izabeli jako następczyni Henryka Bezsilnego. Ostatecznie doszło do porozumienia między rodzeństwem czyli królem Henrykiem i jego przyrodnią siostrą Izabelą. Miała ona zostać władcą po jego śmierci, ale pod warunkiem, że to on wybierze jej męża. Mijały lata, on przedstawiał kolejnych kandydatów, ale Izabela wszystkich odrzucała. Miała własne plany matrymonialne.
Izabela urodziła się w Kastylii w 1451. Rok później w 1452 w Aragonii urodził się Ferdynand jej przyszły mąż. Też miał starszego przyrodniego brata, ale ten zmarł w 1461 roku. Podejrzewano, że otruła go matka Ferdynanda aby tron dostał się jej synowi. W tym samym roku, kiedy zmarł starszy brat czyli w 1461, Ferdynand który miał 9 lat został mianowany przez ojca następcą tronu. Aragonia w tamtych czasach to dzisiejsza Aragonia, Katalonia oraz Walencja czyli z grubsza wschodnie wybrzeże dzisiejszej Hiszpanii. Ale Aragonia oprócz tego posiadała jeszcze Baleary, Sardynię, Sycylię oraz królestwo Neapolu czyli dolną część półwyspu Apenińskiego czyli dzisiejszych Włoch.
Ferdynand był więc następcą tronu, a Izabela potrzebowała pomocy. 19 października 1469 doszło do potajemnego małżeństwa Izabeli i Ferdynanda. W tym momencie oboje byli wyznaczonymi następcami. Ferdynand tronu aragońskiego, a Izabela kastylijskiego. Izabela przybyła na miejsce pod pretekstem, że chce odwiedzić grób swojego zmarłego brata. Ferdynand przybył przebrany za służącego. Ponieważ byli drugimi kuzynami kardynał Rodrigo Borgia załatwił im pozwolenie od papieża. Jednak gdy o tym małżeństwie dowiedział się król Kastylii, przyrodni brat Izabeli czyli Henryk IV Bezsilny postanowił przekazać władzę swojej córce. Tej, którą wszyscy uważali za córkę kochanka jego żony. Henryk zmarł w 1474. Doszło wtedy do wojny domowej w Kastylii między Izabelą, a jej bratanicą.
Po stronie Izabeli stanął jej mąż Ferdynand i wojska aragońskie, a po stronie Joanny, domniemanej córki Henryka Bezsilnego stanęła Portugalia. Wygrała Izabela, a Joanna w 1478 wstąpiła do klasztoru. W ten sposób Izabela i Ferdynand zostali uznanymi przez wszystkich władcami Kastylii i Leonu. Choć za takich uznawali się już od śmierci Henryka Bezsilnego. W 1479 czyli rok później zmarł ojciec Ferdynanda i oboje zostali także władcami Aragonii. Po umocnieniu swojej władzy postanowili zakończyć rekonkwistę.
W styczniu 1492 ostatni władca Granady poddał zamek Alhambra. W tym samym roku papieżem został Hiszpan Rodrigo Borgia jako Aleksander VI, a Kolumb ruszył w pierwszą wyprawę. W 1494 Hiszpania i Portugalia zawarły traktat z Tordesillas dzielący świat między te dwa kraje. Izabela zmarła w 1504, a Ferdynand w 1516. Nominalną władczynią została ich córka Joanna Szalona, która była pierwszą królową zjednoczonej Hiszpanii. Ona jednak nigdy w zasadzie nie rządziła. Zamiast niej władzę sprawował jej ojciec, mąż, a na koniec kardynał. Po jej śmierci królem został jej syn Karol V Habsburg.
Podsumowując. 19 października 1469 zawarto ślub pomiędzy następcami tronu Aragonii i Kastylii. Izabela została królową Kastylii i Leonu, a Ferdynand Aragonii. Ich ślub sprawił, że te królestwa się połączyły. Na Herbie Hiszpanii można znaleźć na pierwszych trzech miejscach zamek oznaczający Kastylię, lwa oznaczającego Leon oraz słupy oznaczające Aragonię. Te zjednoczone królestwa dokończyły rekonkwisty i wysłały Kolumba na podbój nowego świata. Tak powstała Hiszpania, która przez parę stuleci była imperium nad którym nie zachodziło słońce.
Izabela urodziła się w 1451 roku. Jej ojciec Jan II Kastylijski zmarł w 1454. W tym roku w Polsce Kazimierz Jagiellończyk ożenił się z Elżbietą Rakuszanką. Wybuchła też wtedy wojna trzynastoletnia Polski z Zakonem Krzyżackim. Wracając do Kastylii, królem po zmarłym Janie II został starszy przyrodni brat Izabeli - Henryk IV Bezsilny. Odesłał wtedy z dworu drugą żonę ojca i jej dzieci. Izabela wraz z matką i młodszym bratem Alfonsem została wysłana do miejscowości Arévalo. Izabela miała wtedy 3 lata, a jej brat Alfons miał roczek.
Początkowo ich matka Izabela Portugalska starała się edukować dzieci, szczególnie starszą córkę Izabelę. Później jednak wpadła w chorobę umysłową. Później odziedziczyła to po niej wnuczka Joanna Szalona. W 1461 roku gdy Izabela miała 10 lat wraz z bratem opuściła matkę. Jej starszy brat był królem jako Henryk IV Bezsilny. Przydomek dostał być może dlatego, że chodziły plotki o niemocy seksualnej tego króla. Gdy po 7 latach małżeństwa urodziła się córka Joanna, większość szlachty uznała, że to córka kochanka królowej, a nie króla. Zmuszono go aby za następcę uznać młodszego brata Izabeli czyli Alfonsa.
Niestety Alfons zmarł w 1468 i wtedy zaczęto poważnie myśleć o Izabeli jako następczyni Henryka Bezsilnego. Ostatecznie doszło do porozumienia między rodzeństwem czyli królem Henrykiem i jego przyrodnią siostrą Izabelą. Miała ona zostać władcą po jego śmierci, ale pod warunkiem, że to on wybierze jej męża. Mijały lata, on przedstawiał kolejnych kandydatów, ale Izabela wszystkich odrzucała. Miała własne plany matrymonialne.
Izabela urodziła się w Kastylii w 1451. Rok później w 1452 w Aragonii urodził się Ferdynand jej przyszły mąż. Też miał starszego przyrodniego brata, ale ten zmarł w 1461 roku. Podejrzewano, że otruła go matka Ferdynanda aby tron dostał się jej synowi. W tym samym roku, kiedy zmarł starszy brat czyli w 1461, Ferdynand który miał 9 lat został mianowany przez ojca następcą tronu. Aragonia w tamtych czasach to dzisiejsza Aragonia, Katalonia oraz Walencja czyli z grubsza wschodnie wybrzeże dzisiejszej Hiszpanii. Ale Aragonia oprócz tego posiadała jeszcze Baleary, Sardynię, Sycylię oraz królestwo Neapolu czyli dolną część półwyspu Apenińskiego czyli dzisiejszych Włoch.
Ferdynand był więc następcą tronu, a Izabela potrzebowała pomocy. 19 października 1469 doszło do potajemnego małżeństwa Izabeli i Ferdynanda. W tym momencie oboje byli wyznaczonymi następcami. Ferdynand tronu aragońskiego, a Izabela kastylijskiego. Izabela przybyła na miejsce pod pretekstem, że chce odwiedzić grób swojego zmarłego brata. Ferdynand przybył przebrany za służącego. Ponieważ byli drugimi kuzynami kardynał Rodrigo Borgia załatwił im pozwolenie od papieża. Jednak gdy o tym małżeństwie dowiedział się król Kastylii, przyrodni brat Izabeli czyli Henryk IV Bezsilny postanowił przekazać władzę swojej córce. Tej, którą wszyscy uważali za córkę kochanka jego żony. Henryk zmarł w 1474. Doszło wtedy do wojny domowej w Kastylii między Izabelą, a jej bratanicą.
Po stronie Izabeli stanął jej mąż Ferdynand i wojska aragońskie, a po stronie Joanny, domniemanej córki Henryka Bezsilnego stanęła Portugalia. Wygrała Izabela, a Joanna w 1478 wstąpiła do klasztoru. W ten sposób Izabela i Ferdynand zostali uznanymi przez wszystkich władcami Kastylii i Leonu. Choć za takich uznawali się już od śmierci Henryka Bezsilnego. W 1479 czyli rok później zmarł ojciec Ferdynanda i oboje zostali także władcami Aragonii. Po umocnieniu swojej władzy postanowili zakończyć rekonkwistę.
W styczniu 1492 ostatni władca Granady poddał zamek Alhambra. W tym samym roku papieżem został Hiszpan Rodrigo Borgia jako Aleksander VI, a Kolumb ruszył w pierwszą wyprawę. W 1494 Hiszpania i Portugalia zawarły traktat z Tordesillas dzielący świat między te dwa kraje. Izabela zmarła w 1504, a Ferdynand w 1516. Nominalną władczynią została ich córka Joanna Szalona, która była pierwszą królową zjednoczonej Hiszpanii. Ona jednak nigdy w zasadzie nie rządziła. Zamiast niej władzę sprawował jej ojciec, mąż, a na koniec kardynał. Po jej śmierci królem został jej syn Karol V Habsburg.
Podsumowując. 19 października 1469 zawarto ślub pomiędzy następcami tronu Aragonii i Kastylii. Izabela została królową Kastylii i Leonu, a Ferdynand Aragonii. Ich ślub sprawił, że te królestwa się połączyły. Na Herbie Hiszpanii można znaleźć na pierwszych trzech miejscach zamek oznaczający Kastylię, lwa oznaczającego Leon oraz słupy oznaczające Aragonię. Te zjednoczone królestwa dokończyły rekonkwisty i wysłały Kolumba na podbój nowego świata. Tak powstała Hiszpania, która przez parę stuleci była imperium nad którym nie zachodziło słońce.
50 - Zygmunt Luksemburski
2023-09-22 20:45:25
Kim był Zygmunt Luksemburski? Zacznijmy od dziadka. Jan Luksemburski jak wskazuje jego przydomek był hrabią Luksemburga. Zyskał jednak dzięki małżeństwu. Ożenił się z córką Wacława II, który był królem Czech i Polski. Gdy Wacław II zmarł, krótko rządził jego syn Wacław III. Gdy ten zginął w zamachu Jan Luksemburski dzięki swojej żonie został w 1310 królem Czech i Polski. Dziesięć lat później czyli w 1320 roku królem został Władysław Łokietek, ale to nie było problemem dla Jana, bo Jan był królem Polski, a Łokietek królem krakowskim. Jan tytularnie rządził Wielkopolską i Pomorzem, a Łokietek Małopolską. Niemniej prawie doszło do wojny, a Jan Luksemburski w 1327 doszedł aż do bram Krakowa skąd dzięki interwencji węgierskiej się wycofał. Synem Jana Luksemburskiego był Karol. Tak naprawdę Karol dostał na chrzcie czeskie imię Wacław, ale później na bierzmowaniu przyjął imię Karol i pod tym imieniem przeszedł do historii. Miał on już lepsze stosunki z Polską. Jego czwartą żoną została Elżbieta pomorska, wnuczka Kazimierza Wielkiego oraz siostra Kaźka słupskiego. Właśnie z tego małżeństwa urodził się syn Zygmunt. W 1378 Zygmunt został wysłany na Węgry aby nauczył się języka węgierskiego, a w 1381 Zygmunt do Krakowa aby nauczył się polskiego. Miał on poparcie szlachty z Wielkopolski, ale szlachta z Małopolski wybrała opcję litewską i Jagiełłę. Zygmunt ożenił się z Marią Andegaweńską w 1385. Rok później w 1386 Jagiełło ożenił się z siostrą Marii, Jadwigą Andegaweńską. Obie siostry były królami - Maria była królem Węgier, a Jadwiga królem Polski. Obie siostry zmarły przy porodzie. Maria zmarła w 1395, Zygmunt po jej śmierci pozostał władcą Węgier. Jadwiga zmarła w 1399, Jagiełło po jej śmierci pozostał władcą Polski. W 1402 Jagiełło ożenił się z Anną Cylejską, a Zygmunt w 1408 ożenił się z kuzynką Anny - Barbarą Cylejską. Zygmunt był kolejno elektorem brandenburskim, królem węgierskim, królem niemieckim, księciem Luksemburga, królem włoskim, cesarzem rzymskim oraz królem czeskim. O mało co byłby także królem Polski. Zwołał sobór w Konstancji i zakończył wielką schizmę zachodnią, ale pozwolił na spalenie Husa czym wywołał wojny husyckie. Dorota Pająk-Puda książka: "Anna 1410" https://www.empik.com/anna-1410-piastowna-na-jagiellonskim-tronie-pajak-puda-dorota,p1394721795,ksiazka-p profil autorski na facebooku: https://www.facebook.com/dorota.pajakpuda.9
Kim był Zygmunt Luksemburski? Zacznijmy od dziadka. Jan Luksemburski jak wskazuje jego przydomek był hrabią Luksemburga. Zyskał jednak dzięki małżeństwu. Ożenił się z córką Wacława II, który był królem Czech i Polski. Gdy Wacław II zmarł, krótko rządził jego syn Wacław III. Gdy ten zginął w zamachu Jan Luksemburski dzięki swojej żonie został w 1310 królem Czech i Polski. Dziesięć lat później czyli w 1320 roku królem został Władysław Łokietek, ale to nie było problemem dla Jana, bo Jan był królem Polski, a Łokietek królem krakowskim. Jan tytularnie rządził Wielkopolską i Pomorzem, a Łokietek Małopolską. Niemniej prawie doszło do wojny, a Jan Luksemburski w 1327 doszedł aż do bram Krakowa skąd dzięki interwencji węgierskiej się wycofał.
Synem Jana Luksemburskiego był Karol. Tak naprawdę Karol dostał na chrzcie czeskie imię Wacław, ale później na bierzmowaniu przyjął imię Karol i pod tym imieniem przeszedł do historii. Miał on już lepsze stosunki z Polską. Jego czwartą żoną została Elżbieta pomorska, wnuczka Kazimierza Wielkiego oraz siostra Kaźka słupskiego. Właśnie z tego małżeństwa urodził się syn Zygmunt. W 1378 Zygmunt został wysłany na Węgry aby nauczył się języka węgierskiego, a w 1381 Zygmunt do Krakowa aby nauczył się polskiego. Miał on poparcie szlachty z Wielkopolski, ale szlachta z Małopolski wybrała opcję litewską i Jagiełłę.
Zygmunt ożenił się z Marią Andegaweńską w 1385. Rok później w 1386 Jagiełło ożenił się z siostrą Marii, Jadwigą Andegaweńską. Obie siostry były królami - Maria była królem Węgier, a Jadwiga królem Polski. Obie siostry zmarły przy porodzie. Maria zmarła w 1395, Zygmunt po jej śmierci pozostał władcą Węgier. Jadwiga zmarła w 1399, Jagiełło po jej śmierci pozostał władcą Polski. W 1402 Jagiełło ożenił się z Anną Cylejską, a Zygmunt w 1408 ożenił się z kuzynką Anny - Barbarą Cylejską.
Zygmunt był kolejno elektorem brandenburskim, królem węgierskim, królem niemieckim, księciem Luksemburga, królem włoskim, cesarzem rzymskim oraz królem czeskim. O mało co byłby także królem Polski. Zwołał sobór w Konstancji i zakończył wielką schizmę zachodnią, ale pozwolił na spalenie Husa czym wywołał wojny husyckie.
Dorota Pająk-Puda
książka: "Anna 1410"
https://www.empik.com/anna-1410-piastowna-na-jagiellonskim-tronie-pajak-puda-dorota,p1394721795,ksiazka-p
profil autorski na facebooku:
https://www.facebook.com/dorota.pajakpuda.9
Synem Jana Luksemburskiego był Karol. Tak naprawdę Karol dostał na chrzcie czeskie imię Wacław, ale później na bierzmowaniu przyjął imię Karol i pod tym imieniem przeszedł do historii. Miał on już lepsze stosunki z Polską. Jego czwartą żoną została Elżbieta pomorska, wnuczka Kazimierza Wielkiego oraz siostra Kaźka słupskiego. Właśnie z tego małżeństwa urodził się syn Zygmunt. W 1378 Zygmunt został wysłany na Węgry aby nauczył się języka węgierskiego, a w 1381 Zygmunt do Krakowa aby nauczył się polskiego. Miał on poparcie szlachty z Wielkopolski, ale szlachta z Małopolski wybrała opcję litewską i Jagiełłę.
Zygmunt ożenił się z Marią Andegaweńską w 1385. Rok później w 1386 Jagiełło ożenił się z siostrą Marii, Jadwigą Andegaweńską. Obie siostry były królami - Maria była królem Węgier, a Jadwiga królem Polski. Obie siostry zmarły przy porodzie. Maria zmarła w 1395, Zygmunt po jej śmierci pozostał władcą Węgier. Jadwiga zmarła w 1399, Jagiełło po jej śmierci pozostał władcą Polski. W 1402 Jagiełło ożenił się z Anną Cylejską, a Zygmunt w 1408 ożenił się z kuzynką Anny - Barbarą Cylejską.
Zygmunt był kolejno elektorem brandenburskim, królem węgierskim, królem niemieckim, księciem Luksemburga, królem włoskim, cesarzem rzymskim oraz królem czeskim. O mało co byłby także królem Polski. Zwołał sobór w Konstancji i zakończył wielką schizmę zachodnią, ale pozwolił na spalenie Husa czym wywołał wojny husyckie.
Dorota Pająk-Puda
książka: "Anna 1410"
https://www.empik.com/anna-1410-piastowna-na-jagiellonskim-tronie-pajak-puda-dorota,p1394721795,ksiazka-p
profil autorski na facebooku:
https://www.facebook.com/dorota.pajakpuda.9
49 - Wielka schizma zachodnia
2023-09-19 13:30:28
Do wielkiej schizmy zachodniej doszło 20 września 1378 gdy wybrano drugiego papieża. W kwietniu 1378 pierwsze konklawe wybrało papieża Urbana VI. Pięć miesięcy później na drugim konklawe we wrześniu wybrało papieża Klemensa VII. Od tego momentu było dwóch papieży i od tego momentu liczy się początek wielkiej schizmy zachodniej, która trwała prawie 40 lat. Dlaczego do tego doszło? Jak udało się rozwiązać ten konflikt? Jaki to miało wpływ na historię Polski. Najpierw jednak wyjaśnijmy co to znaczy schizma i dlaczego ta konkretna schizma jest zachodnia. Schizma to rozdział pomiędzy wyznawcami jednej religii. Nie jest to jednak podział religijny, taki gdy powstają sekty. Po schizmie powstają dwie grupy (lub więcej), które nie różnią się specjalnie wierzeniami. Tak więc reformacja nie była schizmą, bo protestanci zmienili swoje wierzenia. Powstaje jednak pytanie: jeżeli ci wyznawcy podczas schizmy mają dalej te same wierzenia to dlaczego się dzielą? Głównym powodem zwykle jest kwestia przywódcy. Po wielkiej schizmie katolicy podzielili się na tych popierających Urbana VI i tych którzy za papieża uznawali Klemensem VII. Podobnie było przy powstaniu kościoła anglikańskiego. Anglikanie w momencie powstania to dalej byli katolicy, ale zamiast papieża mieli za głowę króla. Oczywiście jeżeli schizma trwa długo później pojawiają się różnice także w wierzeniach. Tak więc schizmą był podział kościoła na katolicyzm i prawosławie w 1054 oraz oderwanie się kościoła anglikańskiego w 1534. To były trwałe podziały. Takie, które trwają do dziś. My jednak omawiamy rocznicę podziału, który się nie utrzymał. 20 września 1378 roku wybrano drugiego papieża i doszło do schizmy. Każdy katolicki kraj w Europie zachodniej (a były wtedy prawie same kraje katolickie) popierał jednego lub drugie papieża. Np. Anglicy i Polacy popierali papieża rzymskiego, a Francuzi i Szkoci papieża awiniońskiego. Niektóre państwa zmieniały swoje zdanie, np. Królestwo Neapolu. Ale jak doszło do tego podziału? Papież Grzegorz XI powrócił do Rzymu w 1377 kończąc tym tzw. niewolę awiniońską. Był on jednak Francuzem. Gdy zmarł w marcu 1378 roku w Rzymie rozpoczęły się demonstracje rządające, że na papieża ma zostać wybrany Rzymianin lub chociaż Włoch. Te demonstracje nie ustawały. W pewnym momencie tłum wtargnął nawet do budynków, w których zebrani byli kardynałowie na konklawe. Na papieża wybrano więc Urbana VI, który był neapolitańczykiem. Na konklawe było 17 kardynałów, w tym 12 Francuzów, 1 Hiszpan i 4 Włochów. Głosowało 16 z nich, a Urban VI dostał 14 głosów. Jednak tuż po elekcji w Rzymie zostali tylko 4 włoscy kardynałowie. 16 Francuzów i ten 1 Hiszpan wyjechali i spotkali się w królestwie Neapolu. Tam odbyło się drugie konklawe. Kardynałowie twierdzili, że poprzednie konklawe było nieważne, bo tłum zmusił ich do głosowania na Włocha. W poprzednim konklawe brało udział 17 kardynałów, ale w międzyczasie zmarł jeden Włoch, tak więc w tym nowym konklawe wzięło udział tylko 16 kardynałów. Trzech Włochów wstrzymało się od głosu, tak więc Klemensa VII wybrało 13 z 16 obecnych. Ten papież został wybrany w królestwie Neapolu, ale potem przeniósł się do Awinion. Tak więc Urbana VI nazywa się rzymskim papieżem, a Klemensa VII papieżem awiniońskim lub antypapieżem. Początkowo Urban VI był w Rzymie, a Klemens VII na południu w Neapolu. W 1379 doszło jednak do wojny. Rzymski papież Urban VI korzystał z pomocy włoskich kondotierów, a Klemens VII z francuskich. 29 kwietnia 1379 doszło do bitwy pod miejscowością Marino. Jest tam dzisiaj miejsce nazywane doliną śmierci z powodu wielu zabitych. Włosi wygrali. Pokonali Francuzów, a papież Klemens VII musiał uciekać do Awinionu. Obaj ci papieże później zmarli, ale wybierano ich następców, a więc schizma trwała. Łącznie liczy się, że trwała prawie 40 lat. W 1394 na papieża w Awinionie wybrano Benedykta XIII. Zobowiązał się on jednak, że aby zakończyć schizmę sam zrezygnuje gdy będzie taka potrzeba. Później jednak nie chciał tego zrobić. Wtedy jego zwolennicy wystąpili przeciwko niemu. Król Francji oblegał tego antypapieża w Awinionie, a kardynałowie wyjechali do Pizy. W tym mieście zgromadzili się kardynałowie obu papieży. Ogłoszono, że papież rzymski Grzegorz XII oraz awinioński Benedykt XIII są heretykami. Jednocześnie wybrano na papieża Aleksandra V. Niestety zamiast problemu z dwoma papieżami teraz był problem z trzema. Następcą Aleksandra V, czyli pizańskiego papieża został później Jan XXIII. Wtedy sprawą zajął się Zygmunt Luksemburski. Udało mu się namówić wszystkich władców aby zebrali się na soborze w Konstancji. Nie wszyscy władcy przyjechali, ale każdy wysłał przynajmniej przedstawicieli. Nie było to łatwe, bo np. Polacy i Krzyżach toczyli spór, a Francuzi i Anglicy toczyli wojnę stuletnią. Niemniej Zygmuntowi udało się przekonać wszystkich, aby przyjechali na ten sobór. To zgromadzenie oficjalnie rozpoczął papież pizański czyli Jan XXIII. Jednak zaraz po rozpoczęciu obrad sobór pozbawił tego papieża władzy. Jan XXIII uciekł wtedy z Konstancji. W międzyczasie sobór zdjął z urzędu także papieża awiniońskiego, którym był wtedy Benedykt XIII. Z kolei rzymski papież Grzegorz XII przysłał list zwołujący sobór i zatwierdzający jego decyzje. Zauważmy, że sobór rozpoczął papież pizański Jan XXIII. Sobór pozbawił go stanowiska papieskiego i uchwalił wyższość tego zgromadzenia nad papieżem. Później przyszedł list od papieża rzymskiego Grzegorza XII aby rozpocząć sobór. Z tego powodu kościół katolicki nie uznaje tej uchwały o wyższości soboru nad papieżem, bo została ona przyjęta po rozpoczęciu przez pizańskiego papieża, a przed tym zanim dotarł list od rzymskiego papieża uznawanego przez katolików. Niemniej wszystkie późniejsze uchwały są uznawane także przez katolików. Najważniejszą z nich był wybór 11 listopada 1417 na papieża Marcina V. W momencie wyboru rzymski papież Grzegorz XII już nie żył, a więc nie było problemu. Za to papież awinioński przeniósł się do Aragonii, gdzie był kartą przetargową wobec Marcina V. Podobnie było z papieżem pizańskim czyli Janem XXIII. On zamieszkał we Florencji i wykorzystywali go Medyceusze aby mieć nacisk na papieża Marcina V. Gdy Jan XXIII zmarł we Florencji Medyceusze wystawili mu tam grobowiec, na którym napisano, że to były papież. Napisowi temu sprzeciwiał się Marcin V. Ten grobowiec znajduje się w baptysterium przy florenckiej katedrze. Katolicy uznają tylko tych papieży rzymskich. Papieży awiniońskich i pizańskich uważają za antypapieży. Z tego powodu ich imiona i numery były użyte później ponownie. Na koniec wielkiej schizmy zachodniej papieżem w Awinionie był Benedykt XIII, a w Pizie Jan XXIII. Gdy więc wybierano później papieży, którzy przyjęli te imiona doszło do małego bałaganu. W 1724 wybrano papieża, który początkowo przyjął imię Benedykta XIV, ale później zmienił imię na Benedyka XIII, aby zaznaczyć, że ten wcześniejszy był antypapieżem. Podobnie w 1958 papież Jan myślał o numerze XXIV, ale też przyjął imię Jana XXIII. Przy tym ostatnim pojawił się taki problem, że nigdy nie było Jana XX. Papieża zwykle wybierają kardynałowie. Jednak podczas soboru w Konstancji na papieża głosowały nacje: italska, galijska, germańska, angielska i hiszpańska. Do nacji germańskiej zaliczono także Polaków, Węgrów i Szkotów. W tej nacji germańskiej Polaków reprezentował arcybiskup Gniezna Mikołaj Trąba. Aby zostać wybranym na papieża każdy kandydat musiał dostać przynajmniej 2/3 głosów w każdej nacji. Po wyborze Marcin V zaproponował Mikołajowi Trąbie godność kardynała. Trąba jednak odmówił, a więc papież nadał mu tytuł Primas Regni. W ten sposób Mikołaj Trąba został pierwszym prymasem Polski. Sobór w Konstancji został zorganizowany przez Zygmunta Luksemburskiego aby zakończyć wielką schizmę. Rozpoczął się 16 listopada 1414, ale np. sam Zygmunt przybył dopiero na Boże Narodzenie tego roku. Na soborze oprócz najważniejszej kwestii schizmy omawiano też zatarg polsko-krzyżacki oraz osądzono Jana Husa. Sobór rozpoczął Jan XXIII. On wydał bulle na korzyść Polski. Niestety później papież Marcin V odwołał to wszystko. Na soborze był obecny także Zawisza Czarny, który zapowiedział papieżowi, że czci polskiego króla będzie bronił “gębą i ręką”. Wcześniej wdarł się przed oblicze papieża niszcząc po drodze bramę i bijąc papieskich strażników. Papież Marcin pod jego wpływem potępił paszkwil napisany przeciwko Polsce. Sobór rozwiązał problem schizmy i przy okazji załatwił kilka inny spraw. Poza funkcją religijną stał się czymś w rodzaju obraz ONZ krajów europejskich. Papieżowi nakazano aby zwoływał takie sobory regularnie. Osłabiłoby to jednak władzę papieży, a więc unikali oni tego obowiązku. Nie mówiąc już o tym, że nie uznawali wyższości soboru nad osobą papieża. 20 września 1378 doszło do wyboru drugiego papieża, co rozpoczęło wielką schizmę zachodnią. Aby temu zaradzić wybrano trzeciego papieża, co doprowadziło do jeszcze większego podziału. Dopiero sobór w Konstancji rozwiązał ten problem pozbawiając wszystkich papieży władzy i wybierając Marcina V. Do historii Polski sobór przeszedł jednak bardziej jako miejsce, gdzie Polacy toczyli spór z Krzyżakami oraz gdzie spalono Jana Husa. Sobór jednak wezwano aby zakończyć schizmę i to się udało.
Do wielkiej schizmy zachodniej doszło 20 września 1378 gdy wybrano drugiego papieża. W kwietniu 1378 pierwsze konklawe wybrało papieża Urbana VI. Pięć miesięcy później na drugim konklawe we wrześniu wybrało papieża Klemensa VII. Od tego momentu było dwóch papieży i od tego momentu liczy się początek wielkiej schizmy zachodniej, która trwała prawie 40 lat. Dlaczego do tego doszło? Jak udało się rozwiązać ten konflikt? Jaki to miało wpływ na historię Polski. Najpierw jednak wyjaśnijmy co to znaczy schizma i dlaczego ta konkretna schizma jest zachodnia.
Schizma to rozdział pomiędzy wyznawcami jednej religii. Nie jest to jednak podział religijny, taki gdy powstają sekty. Po schizmie powstają dwie grupy (lub więcej), które nie różnią się specjalnie wierzeniami. Tak więc reformacja nie była schizmą, bo protestanci zmienili swoje wierzenia. Powstaje jednak pytanie: jeżeli ci wyznawcy podczas schizmy mają dalej te same wierzenia to dlaczego się dzielą? Głównym powodem zwykle jest kwestia przywódcy. Po wielkiej schizmie katolicy podzielili się na tych popierających Urbana VI i tych którzy za papieża uznawali Klemensem VII. Podobnie było przy powstaniu kościoła anglikańskiego. Anglikanie w momencie powstania to dalej byli katolicy, ale zamiast papieża mieli za głowę króla. Oczywiście jeżeli schizma trwa długo później pojawiają się różnice także w wierzeniach.
Tak więc schizmą był podział kościoła na katolicyzm i prawosławie w 1054 oraz oderwanie się kościoła anglikańskiego w 1534. To były trwałe podziały. Takie, które trwają do dziś. My jednak omawiamy rocznicę podziału, który się nie utrzymał. 20 września 1378 roku wybrano drugiego papieża i doszło do schizmy. Każdy katolicki kraj w Europie zachodniej (a były wtedy prawie same kraje katolickie) popierał jednego lub drugie papieża. Np. Anglicy i Polacy popierali papieża rzymskiego, a Francuzi i Szkoci papieża awiniońskiego. Niektóre państwa zmieniały swoje zdanie, np. Królestwo Neapolu. Ale jak doszło do tego podziału?
Papież Grzegorz XI powrócił do Rzymu w 1377 kończąc tym tzw. niewolę awiniońską. Był on jednak Francuzem. Gdy zmarł w marcu 1378 roku w Rzymie rozpoczęły się demonstracje rządające, że na papieża ma zostać wybrany Rzymianin lub chociaż Włoch. Te demonstracje nie ustawały. W pewnym momencie tłum wtargnął nawet do budynków, w których zebrani byli kardynałowie na konklawe. Na papieża wybrano więc Urbana VI, który był neapolitańczykiem. Na konklawe było 17 kardynałów, w tym 12 Francuzów, 1 Hiszpan i 4 Włochów. Głosowało 16 z nich, a Urban VI dostał 14 głosów.
Jednak tuż po elekcji w Rzymie zostali tylko 4 włoscy kardynałowie. 16 Francuzów i ten 1 Hiszpan wyjechali i spotkali się w królestwie Neapolu. Tam odbyło się drugie konklawe. Kardynałowie twierdzili, że poprzednie konklawe było nieważne, bo tłum zmusił ich do głosowania na Włocha. W poprzednim konklawe brało udział 17 kardynałów, ale w międzyczasie zmarł jeden Włoch, tak więc w tym nowym konklawe wzięło udział tylko 16 kardynałów. Trzech Włochów wstrzymało się od głosu, tak więc Klemensa VII wybrało 13 z 16 obecnych. Ten papież został wybrany w królestwie Neapolu, ale potem przeniósł się do Awinion. Tak więc Urbana VI nazywa się rzymskim papieżem, a Klemensa VII papieżem awiniońskim lub antypapieżem.
Początkowo Urban VI był w Rzymie, a Klemens VII na południu w Neapolu. W 1379 doszło jednak do wojny. Rzymski papież Urban VI korzystał z pomocy włoskich kondotierów, a Klemens VII z francuskich. 29 kwietnia 1379 doszło do bitwy pod miejscowością Marino. Jest tam dzisiaj miejsce nazywane doliną śmierci z powodu wielu zabitych. Włosi wygrali. Pokonali Francuzów, a papież Klemens VII musiał uciekać do Awinionu. Obaj ci papieże później zmarli, ale wybierano ich następców, a więc schizma trwała. Łącznie liczy się, że trwała prawie 40 lat.
W 1394 na papieża w Awinionie wybrano Benedykta XIII. Zobowiązał się on jednak, że aby zakończyć schizmę sam zrezygnuje gdy będzie taka potrzeba. Później jednak nie chciał tego zrobić. Wtedy jego zwolennicy wystąpili przeciwko niemu. Król Francji oblegał tego antypapieża w Awinionie, a kardynałowie wyjechali do Pizy. W tym mieście zgromadzili się kardynałowie obu papieży. Ogłoszono, że papież rzymski Grzegorz XII oraz awinioński Benedykt XIII są heretykami. Jednocześnie wybrano na papieża Aleksandra V. Niestety zamiast problemu z dwoma papieżami teraz był problem z trzema.
Następcą Aleksandra V, czyli pizańskiego papieża został później Jan XXIII. Wtedy sprawą zajął się Zygmunt Luksemburski. Udało mu się namówić wszystkich władców aby zebrali się na soborze w Konstancji. Nie wszyscy władcy przyjechali, ale każdy wysłał przynajmniej przedstawicieli. Nie było to łatwe, bo np. Polacy i Krzyżach toczyli spór, a Francuzi i Anglicy toczyli wojnę stuletnią. Niemniej Zygmuntowi udało się przekonać wszystkich, aby przyjechali na ten sobór. To zgromadzenie oficjalnie rozpoczął papież pizański czyli Jan XXIII. Jednak zaraz po rozpoczęciu obrad sobór pozbawił tego papieża władzy. Jan XXIII uciekł wtedy z Konstancji. W międzyczasie sobór zdjął z urzędu także papieża awiniońskiego, którym był wtedy Benedykt XIII. Z kolei rzymski papież Grzegorz XII przysłał list zwołujący sobór i zatwierdzający jego decyzje.
Zauważmy, że sobór rozpoczął papież pizański Jan XXIII. Sobór pozbawił go stanowiska papieskiego i uchwalił wyższość tego zgromadzenia nad papieżem. Później przyszedł list od papieża rzymskiego Grzegorza XII aby rozpocząć sobór. Z tego powodu kościół katolicki nie uznaje tej uchwały o wyższości soboru nad papieżem, bo została ona przyjęta po rozpoczęciu przez pizańskiego papieża, a przed tym zanim dotarł list od rzymskiego papieża uznawanego przez katolików. Niemniej wszystkie późniejsze uchwały są uznawane także przez katolików. Najważniejszą z nich był wybór 11 listopada 1417 na papieża Marcina V.
W momencie wyboru rzymski papież Grzegorz XII już nie żył, a więc nie było problemu. Za to papież awinioński przeniósł się do Aragonii, gdzie był kartą przetargową wobec Marcina V. Podobnie było z papieżem pizańskim czyli Janem XXIII. On zamieszkał we Florencji i wykorzystywali go Medyceusze aby mieć nacisk na papieża Marcina V. Gdy Jan XXIII zmarł we Florencji Medyceusze wystawili mu tam grobowiec, na którym napisano, że to były papież. Napisowi temu sprzeciwiał się Marcin V. Ten grobowiec znajduje się w baptysterium przy florenckiej katedrze.
Katolicy uznają tylko tych papieży rzymskich. Papieży awiniońskich i pizańskich uważają za antypapieży. Z tego powodu ich imiona i numery były użyte później ponownie. Na koniec wielkiej schizmy zachodniej papieżem w Awinionie był Benedykt XIII, a w Pizie Jan XXIII. Gdy więc wybierano później papieży, którzy przyjęli te imiona doszło do małego bałaganu. W 1724 wybrano papieża, który początkowo przyjął imię Benedykta XIV, ale później zmienił imię na Benedyka XIII, aby zaznaczyć, że ten wcześniejszy był antypapieżem. Podobnie w 1958 papież Jan myślał o numerze XXIV, ale też przyjął imię Jana XXIII. Przy tym ostatnim pojawił się taki problem, że nigdy nie było Jana XX.
Papieża zwykle wybierają kardynałowie. Jednak podczas soboru w Konstancji na papieża głosowały nacje: italska, galijska, germańska, angielska i hiszpańska. Do nacji germańskiej zaliczono także Polaków, Węgrów i Szkotów. W tej nacji germańskiej Polaków reprezentował arcybiskup Gniezna Mikołaj Trąba. Aby zostać wybranym na papieża każdy kandydat musiał dostać przynajmniej 2/3 głosów w każdej nacji. Po wyborze Marcin V zaproponował Mikołajowi Trąbie godność kardynała. Trąba jednak odmówił, a więc papież nadał mu tytuł Primas Regni. W ten sposób Mikołaj Trąba został pierwszym prymasem Polski.
Sobór w Konstancji został zorganizowany przez Zygmunta Luksemburskiego aby zakończyć wielką schizmę. Rozpoczął się 16 listopada 1414, ale np. sam Zygmunt przybył dopiero na Boże Narodzenie tego roku. Na soborze oprócz najważniejszej kwestii schizmy omawiano też zatarg polsko-krzyżacki oraz osądzono Jana Husa. Sobór rozpoczął Jan XXIII. On wydał bulle na korzyść Polski. Niestety później papież Marcin V odwołał to wszystko. Na soborze był obecny także Zawisza Czarny, który zapowiedział papieżowi, że czci polskiego króla będzie bronił “gębą i ręką”. Wcześniej wdarł się przed oblicze papieża niszcząc po drodze bramę i bijąc papieskich strażników. Papież Marcin pod jego wpływem potępił paszkwil napisany przeciwko Polsce.
Sobór rozwiązał problem schizmy i przy okazji załatwił kilka inny spraw. Poza funkcją religijną stał się czymś w rodzaju obraz ONZ krajów europejskich. Papieżowi nakazano aby zwoływał takie sobory regularnie. Osłabiłoby to jednak władzę papieży, a więc unikali oni tego obowiązku. Nie mówiąc już o tym, że nie uznawali wyższości soboru nad osobą papieża.
20 września 1378 doszło do wyboru drugiego papieża, co rozpoczęło wielką schizmę zachodnią. Aby temu zaradzić wybrano trzeciego papieża, co doprowadziło do jeszcze większego podziału. Dopiero sobór w Konstancji rozwiązał ten problem pozbawiając wszystkich papieży władzy i wybierając Marcina V. Do historii Polski sobór przeszedł jednak bardziej jako miejsce, gdzie Polacy toczyli spór z Krzyżakami oraz gdzie spalono Jana Husa. Sobór jednak wezwano aby zakończyć schizmę i to się udało.
Schizma to rozdział pomiędzy wyznawcami jednej religii. Nie jest to jednak podział religijny, taki gdy powstają sekty. Po schizmie powstają dwie grupy (lub więcej), które nie różnią się specjalnie wierzeniami. Tak więc reformacja nie była schizmą, bo protestanci zmienili swoje wierzenia. Powstaje jednak pytanie: jeżeli ci wyznawcy podczas schizmy mają dalej te same wierzenia to dlaczego się dzielą? Głównym powodem zwykle jest kwestia przywódcy. Po wielkiej schizmie katolicy podzielili się na tych popierających Urbana VI i tych którzy za papieża uznawali Klemensem VII. Podobnie było przy powstaniu kościoła anglikańskiego. Anglikanie w momencie powstania to dalej byli katolicy, ale zamiast papieża mieli za głowę króla. Oczywiście jeżeli schizma trwa długo później pojawiają się różnice także w wierzeniach.
Tak więc schizmą był podział kościoła na katolicyzm i prawosławie w 1054 oraz oderwanie się kościoła anglikańskiego w 1534. To były trwałe podziały. Takie, które trwają do dziś. My jednak omawiamy rocznicę podziału, który się nie utrzymał. 20 września 1378 roku wybrano drugiego papieża i doszło do schizmy. Każdy katolicki kraj w Europie zachodniej (a były wtedy prawie same kraje katolickie) popierał jednego lub drugie papieża. Np. Anglicy i Polacy popierali papieża rzymskiego, a Francuzi i Szkoci papieża awiniońskiego. Niektóre państwa zmieniały swoje zdanie, np. Królestwo Neapolu. Ale jak doszło do tego podziału?
Papież Grzegorz XI powrócił do Rzymu w 1377 kończąc tym tzw. niewolę awiniońską. Był on jednak Francuzem. Gdy zmarł w marcu 1378 roku w Rzymie rozpoczęły się demonstracje rządające, że na papieża ma zostać wybrany Rzymianin lub chociaż Włoch. Te demonstracje nie ustawały. W pewnym momencie tłum wtargnął nawet do budynków, w których zebrani byli kardynałowie na konklawe. Na papieża wybrano więc Urbana VI, który był neapolitańczykiem. Na konklawe było 17 kardynałów, w tym 12 Francuzów, 1 Hiszpan i 4 Włochów. Głosowało 16 z nich, a Urban VI dostał 14 głosów.
Jednak tuż po elekcji w Rzymie zostali tylko 4 włoscy kardynałowie. 16 Francuzów i ten 1 Hiszpan wyjechali i spotkali się w królestwie Neapolu. Tam odbyło się drugie konklawe. Kardynałowie twierdzili, że poprzednie konklawe było nieważne, bo tłum zmusił ich do głosowania na Włocha. W poprzednim konklawe brało udział 17 kardynałów, ale w międzyczasie zmarł jeden Włoch, tak więc w tym nowym konklawe wzięło udział tylko 16 kardynałów. Trzech Włochów wstrzymało się od głosu, tak więc Klemensa VII wybrało 13 z 16 obecnych. Ten papież został wybrany w królestwie Neapolu, ale potem przeniósł się do Awinion. Tak więc Urbana VI nazywa się rzymskim papieżem, a Klemensa VII papieżem awiniońskim lub antypapieżem.
Początkowo Urban VI był w Rzymie, a Klemens VII na południu w Neapolu. W 1379 doszło jednak do wojny. Rzymski papież Urban VI korzystał z pomocy włoskich kondotierów, a Klemens VII z francuskich. 29 kwietnia 1379 doszło do bitwy pod miejscowością Marino. Jest tam dzisiaj miejsce nazywane doliną śmierci z powodu wielu zabitych. Włosi wygrali. Pokonali Francuzów, a papież Klemens VII musiał uciekać do Awinionu. Obaj ci papieże później zmarli, ale wybierano ich następców, a więc schizma trwała. Łącznie liczy się, że trwała prawie 40 lat.
W 1394 na papieża w Awinionie wybrano Benedykta XIII. Zobowiązał się on jednak, że aby zakończyć schizmę sam zrezygnuje gdy będzie taka potrzeba. Później jednak nie chciał tego zrobić. Wtedy jego zwolennicy wystąpili przeciwko niemu. Król Francji oblegał tego antypapieża w Awinionie, a kardynałowie wyjechali do Pizy. W tym mieście zgromadzili się kardynałowie obu papieży. Ogłoszono, że papież rzymski Grzegorz XII oraz awinioński Benedykt XIII są heretykami. Jednocześnie wybrano na papieża Aleksandra V. Niestety zamiast problemu z dwoma papieżami teraz był problem z trzema.
Następcą Aleksandra V, czyli pizańskiego papieża został później Jan XXIII. Wtedy sprawą zajął się Zygmunt Luksemburski. Udało mu się namówić wszystkich władców aby zebrali się na soborze w Konstancji. Nie wszyscy władcy przyjechali, ale każdy wysłał przynajmniej przedstawicieli. Nie było to łatwe, bo np. Polacy i Krzyżach toczyli spór, a Francuzi i Anglicy toczyli wojnę stuletnią. Niemniej Zygmuntowi udało się przekonać wszystkich, aby przyjechali na ten sobór. To zgromadzenie oficjalnie rozpoczął papież pizański czyli Jan XXIII. Jednak zaraz po rozpoczęciu obrad sobór pozbawił tego papieża władzy. Jan XXIII uciekł wtedy z Konstancji. W międzyczasie sobór zdjął z urzędu także papieża awiniońskiego, którym był wtedy Benedykt XIII. Z kolei rzymski papież Grzegorz XII przysłał list zwołujący sobór i zatwierdzający jego decyzje.
Zauważmy, że sobór rozpoczął papież pizański Jan XXIII. Sobór pozbawił go stanowiska papieskiego i uchwalił wyższość tego zgromadzenia nad papieżem. Później przyszedł list od papieża rzymskiego Grzegorza XII aby rozpocząć sobór. Z tego powodu kościół katolicki nie uznaje tej uchwały o wyższości soboru nad papieżem, bo została ona przyjęta po rozpoczęciu przez pizańskiego papieża, a przed tym zanim dotarł list od rzymskiego papieża uznawanego przez katolików. Niemniej wszystkie późniejsze uchwały są uznawane także przez katolików. Najważniejszą z nich był wybór 11 listopada 1417 na papieża Marcina V.
W momencie wyboru rzymski papież Grzegorz XII już nie żył, a więc nie było problemu. Za to papież awinioński przeniósł się do Aragonii, gdzie był kartą przetargową wobec Marcina V. Podobnie było z papieżem pizańskim czyli Janem XXIII. On zamieszkał we Florencji i wykorzystywali go Medyceusze aby mieć nacisk na papieża Marcina V. Gdy Jan XXIII zmarł we Florencji Medyceusze wystawili mu tam grobowiec, na którym napisano, że to były papież. Napisowi temu sprzeciwiał się Marcin V. Ten grobowiec znajduje się w baptysterium przy florenckiej katedrze.
Katolicy uznają tylko tych papieży rzymskich. Papieży awiniońskich i pizańskich uważają za antypapieży. Z tego powodu ich imiona i numery były użyte później ponownie. Na koniec wielkiej schizmy zachodniej papieżem w Awinionie był Benedykt XIII, a w Pizie Jan XXIII. Gdy więc wybierano później papieży, którzy przyjęli te imiona doszło do małego bałaganu. W 1724 wybrano papieża, który początkowo przyjął imię Benedykta XIV, ale później zmienił imię na Benedyka XIII, aby zaznaczyć, że ten wcześniejszy był antypapieżem. Podobnie w 1958 papież Jan myślał o numerze XXIV, ale też przyjął imię Jana XXIII. Przy tym ostatnim pojawił się taki problem, że nigdy nie było Jana XX.
Papieża zwykle wybierają kardynałowie. Jednak podczas soboru w Konstancji na papieża głosowały nacje: italska, galijska, germańska, angielska i hiszpańska. Do nacji germańskiej zaliczono także Polaków, Węgrów i Szkotów. W tej nacji germańskiej Polaków reprezentował arcybiskup Gniezna Mikołaj Trąba. Aby zostać wybranym na papieża każdy kandydat musiał dostać przynajmniej 2/3 głosów w każdej nacji. Po wyborze Marcin V zaproponował Mikołajowi Trąbie godność kardynała. Trąba jednak odmówił, a więc papież nadał mu tytuł Primas Regni. W ten sposób Mikołaj Trąba został pierwszym prymasem Polski.
Sobór w Konstancji został zorganizowany przez Zygmunta Luksemburskiego aby zakończyć wielką schizmę. Rozpoczął się 16 listopada 1414, ale np. sam Zygmunt przybył dopiero na Boże Narodzenie tego roku. Na soborze oprócz najważniejszej kwestii schizmy omawiano też zatarg polsko-krzyżacki oraz osądzono Jana Husa. Sobór rozpoczął Jan XXIII. On wydał bulle na korzyść Polski. Niestety później papież Marcin V odwołał to wszystko. Na soborze był obecny także Zawisza Czarny, który zapowiedział papieżowi, że czci polskiego króla będzie bronił “gębą i ręką”. Wcześniej wdarł się przed oblicze papieża niszcząc po drodze bramę i bijąc papieskich strażników. Papież Marcin pod jego wpływem potępił paszkwil napisany przeciwko Polsce.
Sobór rozwiązał problem schizmy i przy okazji załatwił kilka inny spraw. Poza funkcją religijną stał się czymś w rodzaju obraz ONZ krajów europejskich. Papieżowi nakazano aby zwoływał takie sobory regularnie. Osłabiłoby to jednak władzę papieży, a więc unikali oni tego obowiązku. Nie mówiąc już o tym, że nie uznawali wyższości soboru nad osobą papieża.
20 września 1378 doszło do wyboru drugiego papieża, co rozpoczęło wielką schizmę zachodnią. Aby temu zaradzić wybrano trzeciego papieża, co doprowadziło do jeszcze większego podziału. Dopiero sobór w Konstancji rozwiązał ten problem pozbawiając wszystkich papieży władzy i wybierając Marcina V. Do historii Polski sobór przeszedł jednak bardziej jako miejsce, gdzie Polacy toczyli spór z Krzyżakami oraz gdzie spalono Jana Husa. Sobór jednak wezwano aby zakończyć schizmę i to się udało.
48 - Koniec niewoli awiniońskiej
2023-09-12 13:06:49
13 września 1376 roku papież Grzegorz XI opuścił Awinion we Francji kończąc w ten sposób okres nazywany niewolą awiniońską. Dlaczego papieże przebywali we Francji? Czy rzeczywiście była to niewola? Dlaczego wrócili do Rzymu? Jak wyglądało wtedy Wieczne Miasto? Przeprowadzka papieży zaczęła się od zatargu króla Francji Filipa IV Pięknego z papieżem Bonifacym VIII. Ten papież prawie ekskomunikował króla Francji. Po jego śmierci na konklawe był podział na frakcję francuską i antyfrancuską. Ta francuska miała 2/3 głosów, dzięki czemu wybrano na papieża Klemensa V. Nie był to łatwy wybór. Konklawe trwało 11 miesięcy. Ponieważ jednak wygrał papież profrancuski nie był mile widziany we Włoszech i dlatego przeniósł się do Francji i ostatecznie osiadł w Awinionie. W tzw. niewoli awiniońskiej było 7 papieży. Pierwszy to Klemens V. Oprócz tego, że przeniósł się do Francji warto wspomnieć, że za jego czasów odbył się proces Templariuszy. Awinion stało się siedzibą papieży, ale na ich własność przeszło dopiero w czasach czwartego papieża tej niewoli czyli Klemensa VI. Jednak kolejni papieże chcieli już wrócić. Innocenty VI chciał, ale nie mógł. Urban V wyjechał do Rzymu, ale potem wrócił do Awinionu. Dopiero Grzegorzowi XI się udało. Dziś skupimy się głównie na Grzegorzu XI, ale do Rzymu próbował już wrócić jego poprzednik Urban V. Ten papież (Urban V) powrócił do Rzymu w 1367. Budynki kościelne nie nadawały się do zamieszkania. Urban V wydał więc nakaz remontu bazylik św. Piotra na Watykanie i św. Jana na Lateranie. Papież zamieszkał na Watykanie. Jednak nie ze względu na grób św. Piotra, ale dlatego, że był to umocniony region i papieże mogli się tam czuć względnie bezpiecznie. Czemu Rzym był niebezpieczny? Papieże okresu niewoli awiniońskiej byli Francuzami. W Rzymie były nastroje antyfrancuskie. Poza tym władcy sąsiednich państw byli przeciwni. Papieże oprócz władzy kościelnej byli wtedy władcami Państwa Kościelnego. Chyba największymi przeciwnikami był ród Viscontich rządzący w Mediolanie. Ostatecznie papież Urban V poddał się i w 1370 wrócił do Avinionu. Na jego następcę wybrano Grzegorza XI, który był ostatnim francuskim papieżem. On także postanowił wrócić do Rzymu. Kto w tamtych czasach miał największy wpływ na decyzje papieży? Katarzyna ze Sieny była niepiśmienną mniszką, która jednak była niezwykle inteligentna. Miała ogromny wpływ nie tylko na papieży, ale także na politykę w Europie. To właśnie pod jej wpływem najpierw papież Urban V, a później także Grzegorz XI postanowili wrócić do Rzymu. Ten ostatni Grzegorz XI nie tylko wrócił pod jej wpływem do Rzymu, ale także wykorzystał ją do zawarcia pokoju z Florencją. Po śmierci Grzegorza XI papieżem został Urban VI i doszło do wielkiej schizmy. W pewnym momencie było aż trzech papieży. Urban VI był w Rzymie, a jeden z antypapieży był w Avignon. Wtedy także wmieszała się Katarzyna ze Sieny i popierała rzymskiego papieża Urbana VI. Jak z tego widać choć Grzegorz XI wrócił do Rzymu to dalej istniały naciski aby papieże byli w Awinionie. Za wszystkim tym stała kobieta Katarzyna ze Sieny, która namówiła najpierw Urbana V, potem jego następcę Grzegorza XI do powrotu do Rzymu. Później wspierała Urbana VI, który był papieżem w Rzymie przeciwko antypapieżowi w Awinionie, ale to już inna historia - historia wielkiej schizmy zachodniej. Jak zakończyła się historia Katarzyny ze Sieny? Ta niepiśmienna mniszka dyktowała traktaty teologiczne oraz listy, które rozsyłano do papieża, biskupów oraz władców. Doprowadziła ona do powrotu papieży do Rzymu, do czego doszło 13 września 1376 roku. Katarzyna została po śmierci kanonizowana, potem została uznana za doktora kościoła, a ostatecznie Jan Paweł II ogłosił ją patronką Europy. https://www.islandersradio.co.uk/niewola-awinionska/
13 września 1376 roku papież Grzegorz XI opuścił Awinion we Francji kończąc w ten sposób okres nazywany niewolą awiniońską. Dlaczego papieże przebywali we Francji? Czy rzeczywiście była to niewola? Dlaczego wrócili do Rzymu? Jak wyglądało wtedy Wieczne Miasto?
Przeprowadzka papieży zaczęła się od zatargu króla Francji Filipa IV Pięknego z papieżem Bonifacym VIII. Ten papież prawie ekskomunikował króla Francji. Po jego śmierci na konklawe był podział na frakcję francuską i antyfrancuską. Ta francuska miała 2/3 głosów, dzięki czemu wybrano na papieża Klemensa V. Nie był to łatwy wybór. Konklawe trwało 11 miesięcy. Ponieważ jednak wygrał papież profrancuski nie był mile widziany we Włoszech i dlatego przeniósł się do Francji i ostatecznie osiadł w Awinionie.
W tzw. niewoli awiniońskiej było 7 papieży. Pierwszy to Klemens V. Oprócz tego, że przeniósł się do Francji warto wspomnieć, że za jego czasów odbył się proces Templariuszy. Awinion stało się siedzibą papieży, ale na ich własność przeszło dopiero w czasach czwartego papieża tej niewoli czyli Klemensa VI. Jednak kolejni papieże chcieli już wrócić. Innocenty VI chciał, ale nie mógł. Urban V wyjechał do Rzymu, ale potem wrócił do Awinionu. Dopiero Grzegorzowi XI się udało.
Dziś skupimy się głównie na Grzegorzu XI, ale do Rzymu próbował już wrócić jego poprzednik Urban V. Ten papież (Urban V) powrócił do Rzymu w 1367. Budynki kościelne nie nadawały się do zamieszkania. Urban V wydał więc nakaz remontu bazylik św. Piotra na Watykanie i św. Jana na Lateranie. Papież zamieszkał na Watykanie. Jednak nie ze względu na grób św. Piotra, ale dlatego, że był to umocniony region i papieże mogli się tam czuć względnie bezpiecznie. Czemu Rzym był niebezpieczny?
Papieże okresu niewoli awiniońskiej byli Francuzami. W Rzymie były nastroje antyfrancuskie. Poza tym władcy sąsiednich państw byli przeciwni. Papieże oprócz władzy kościelnej byli wtedy władcami Państwa Kościelnego. Chyba największymi przeciwnikami był ród Viscontich rządzący w Mediolanie. Ostatecznie papież Urban V poddał się i w 1370 wrócił do Avinionu. Na jego następcę wybrano Grzegorza XI, który był ostatnim francuskim papieżem. On także postanowił wrócić do Rzymu. Kto w tamtych czasach miał największy wpływ na decyzje papieży?
Katarzyna ze Sieny była niepiśmienną mniszką, która jednak była niezwykle inteligentna. Miała ogromny wpływ nie tylko na papieży, ale także na politykę w Europie. To właśnie pod jej wpływem najpierw papież Urban V, a później także Grzegorz XI postanowili wrócić do Rzymu. Ten ostatni Grzegorz XI nie tylko wrócił pod jej wpływem do Rzymu, ale także wykorzystał ją do zawarcia pokoju z Florencją. Po śmierci Grzegorza XI papieżem został Urban VI i doszło do wielkiej schizmy. W pewnym momencie było aż trzech papieży. Urban VI był w Rzymie, a jeden z antypapieży był w Avignon. Wtedy także wmieszała się Katarzyna ze Sieny i popierała rzymskiego papieża Urbana VI.
Jak z tego widać choć Grzegorz XI wrócił do Rzymu to dalej istniały naciski aby papieże byli w Awinionie. Za wszystkim tym stała kobieta Katarzyna ze Sieny, która namówiła najpierw Urbana V, potem jego następcę Grzegorza XI do powrotu do Rzymu. Później wspierała Urbana VI, który był papieżem w Rzymie przeciwko antypapieżowi w Awinionie, ale to już inna historia - historia wielkiej schizmy zachodniej. Jak zakończyła się historia Katarzyny ze Sieny?
Ta niepiśmienna mniszka dyktowała traktaty teologiczne oraz listy, które rozsyłano do papieża, biskupów oraz władców. Doprowadziła ona do powrotu papieży do Rzymu, do czego doszło 13 września 1376 roku. Katarzyna została po śmierci kanonizowana, potem została uznana za doktora kościoła, a ostatecznie Jan Paweł II ogłosił ją patronką Europy.
https://www.islandersradio.co.uk/niewola-awinionska/
Przeprowadzka papieży zaczęła się od zatargu króla Francji Filipa IV Pięknego z papieżem Bonifacym VIII. Ten papież prawie ekskomunikował króla Francji. Po jego śmierci na konklawe był podział na frakcję francuską i antyfrancuską. Ta francuska miała 2/3 głosów, dzięki czemu wybrano na papieża Klemensa V. Nie był to łatwy wybór. Konklawe trwało 11 miesięcy. Ponieważ jednak wygrał papież profrancuski nie był mile widziany we Włoszech i dlatego przeniósł się do Francji i ostatecznie osiadł w Awinionie.
W tzw. niewoli awiniońskiej było 7 papieży. Pierwszy to Klemens V. Oprócz tego, że przeniósł się do Francji warto wspomnieć, że za jego czasów odbył się proces Templariuszy. Awinion stało się siedzibą papieży, ale na ich własność przeszło dopiero w czasach czwartego papieża tej niewoli czyli Klemensa VI. Jednak kolejni papieże chcieli już wrócić. Innocenty VI chciał, ale nie mógł. Urban V wyjechał do Rzymu, ale potem wrócił do Awinionu. Dopiero Grzegorzowi XI się udało.
Dziś skupimy się głównie na Grzegorzu XI, ale do Rzymu próbował już wrócić jego poprzednik Urban V. Ten papież (Urban V) powrócił do Rzymu w 1367. Budynki kościelne nie nadawały się do zamieszkania. Urban V wydał więc nakaz remontu bazylik św. Piotra na Watykanie i św. Jana na Lateranie. Papież zamieszkał na Watykanie. Jednak nie ze względu na grób św. Piotra, ale dlatego, że był to umocniony region i papieże mogli się tam czuć względnie bezpiecznie. Czemu Rzym był niebezpieczny?
Papieże okresu niewoli awiniońskiej byli Francuzami. W Rzymie były nastroje antyfrancuskie. Poza tym władcy sąsiednich państw byli przeciwni. Papieże oprócz władzy kościelnej byli wtedy władcami Państwa Kościelnego. Chyba największymi przeciwnikami był ród Viscontich rządzący w Mediolanie. Ostatecznie papież Urban V poddał się i w 1370 wrócił do Avinionu. Na jego następcę wybrano Grzegorza XI, który był ostatnim francuskim papieżem. On także postanowił wrócić do Rzymu. Kto w tamtych czasach miał największy wpływ na decyzje papieży?
Katarzyna ze Sieny była niepiśmienną mniszką, która jednak była niezwykle inteligentna. Miała ogromny wpływ nie tylko na papieży, ale także na politykę w Europie. To właśnie pod jej wpływem najpierw papież Urban V, a później także Grzegorz XI postanowili wrócić do Rzymu. Ten ostatni Grzegorz XI nie tylko wrócił pod jej wpływem do Rzymu, ale także wykorzystał ją do zawarcia pokoju z Florencją. Po śmierci Grzegorza XI papieżem został Urban VI i doszło do wielkiej schizmy. W pewnym momencie było aż trzech papieży. Urban VI był w Rzymie, a jeden z antypapieży był w Avignon. Wtedy także wmieszała się Katarzyna ze Sieny i popierała rzymskiego papieża Urbana VI.
Jak z tego widać choć Grzegorz XI wrócił do Rzymu to dalej istniały naciski aby papieże byli w Awinionie. Za wszystkim tym stała kobieta Katarzyna ze Sieny, która namówiła najpierw Urbana V, potem jego następcę Grzegorza XI do powrotu do Rzymu. Później wspierała Urbana VI, który był papieżem w Rzymie przeciwko antypapieżowi w Awinionie, ale to już inna historia - historia wielkiej schizmy zachodniej. Jak zakończyła się historia Katarzyny ze Sieny?
Ta niepiśmienna mniszka dyktowała traktaty teologiczne oraz listy, które rozsyłano do papieża, biskupów oraz władców. Doprowadziła ona do powrotu papieży do Rzymu, do czego doszło 13 września 1376 roku. Katarzyna została po śmierci kanonizowana, potem została uznana za doktora kościoła, a ostatecznie Jan Paweł II ogłosił ją patronką Europy.
https://www.islandersradio.co.uk/niewola-awinionska/