Alfabet Wojtusika

O książkach, które czytam, przeczytałem, chciałbym przeczytać. O ludziach, którzy te książki piszą, tworzą. O rynku książki, literackich festiwalach, wydarzeniach. O tym co związane z literaturą - subiektywnie, alfabetycznie, w podcaście.
Między odcinkami warto śledzić mnie na FB: https://cutt.ly/TjxngXo
Więcej o mnie na www.lukaszwojtusik.pl

Kategorie:
Fikcja Książki Kultura

Odcinki od najnowszych:

#105 Jacek Dehnel - przesilenia w "Brumie"
2023-02-10 00:05:01

Odcinek #105, w którym z Jackiem Dehnelem w Pawilonie Wyspiańskiego w Kraków Story sprawdzamy jak wiersze mogą się nawzajem naświetlać. Czytamy „Brumę” i powoli wchodzimy w niespokojną, wielopoziomową opowieść. Pojawiają się: Z jak zbiór słów po trudnym sezonie, R jak rozpiętość czasu i M jak mapa pisarskich miejsc: Wiedeń, Palermo, Kraków, Berlin. Rozmawiamy o T jak tekście, który wskazuje najlepszą F jak formę. Jest P jak poezja ułożona w podobieństwa, K jak kontrasty, W jak węzły. Wracamy do P jak pandemii i zwyczajności życia w wynegocjowanej przestrzeni. Zatrzymujemy się przy Z jak zasadach pisania o wojnie i przy W jak współodpowiedzialności tych, którzy piszą. Bierzemy pod lupę S jak system ról i strukturę patriarchatu. Pytam, jak oddzielić bycie P jak publicystą od bycia poetą. Przechodzimy od lirycznego „Mruczanda” do społecznego manifestu. Jesteśmy na pokładzie T jak tłumaczenia, czyli tonącego Transatlantyku. Zastanawiamy się, co na pewno trzeba ocalić. I jak bardzo jesteśmy uwikłani w język. I wreszcie - czekamy, aż spełni się „Bruma”. Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #105, w którym z Jackiem Dehnelem w Pawilonie Wyspiańskiego w Kraków Story sprawdzamy jak wiersze mogą się nawzajem naświetlać. Czytamy „Brumę” i powoli wchodzimy w niespokojną, wielopoziomową opowieść.
Pojawiają się: Z jak zbiór słów po trudnym sezonie, R jak rozpiętość czasu i M jak mapa pisarskich miejsc: Wiedeń, Palermo, Kraków, Berlin.
Rozmawiamy o T jak tekście, który wskazuje najlepszą F jak formę. Jest P jak poezja ułożona w podobieństwa, K jak kontrasty, W jak węzły. Wracamy do P jak pandemii i zwyczajności życia w wynegocjowanej przestrzeni. Zatrzymujemy się przy Z jak zasadach pisania o wojnie i przy W jak współodpowiedzialności tych, którzy piszą. Bierzemy pod lupę S jak system ról i strukturę patriarchatu. Pytam, jak oddzielić bycie P jak publicystą od bycia poetą. Przechodzimy od lirycznego „Mruczanda” do społecznego manifestu. Jesteśmy na pokładzie T jak tłumaczenia, czyli tonącego Transatlantyku.
Zastanawiamy się, co na pewno trzeba ocalić. I jak bardzo jesteśmy uwikłani w język. I wreszcie - czekamy, aż spełni się „Bruma”.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#104 Joanna Guzik pisze i śni w mieszkaniu Szymborskiej
2023-02-03 00:05:01

Odcinek #104, w którym z poetką Joanną Guzik pijemy kawę i łapiemy „Chwilę”. Rozmawiamy w mieszkaniu Wisławy Szymborskiej, w którym gościni podcastu przebywała w styczniu 2023 roku w ramach rezydencji poetyckiej. Wracamy do D jak dzieciństwa i domu z przepełnioną biblioteczką. Rozmawiamy o P jak pierwszym kontakcie z twórczością noblistki. Otacza nas Z jak zapach obecności. Pojawiają się czułe dedykacje i W jak wiersz wysłany sms-em do kuriera. Pytam o S jak słowa-obsesje i o to, co się śni w mieszkaniu Szymborskiej. Pojawia się P jak poezja- szukanie jej o poranku. Dużo jest E - emocji. Krążymy wokół P jak postaci związanych z literacką historią miasta. Są z nami Miłosz, Mrożek, Filipowicz. Prawie na finał - do akcji wkraczają nożyczki Szymborskiej. Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #104, w którym z poetką Joanną Guzik pijemy kawę i łapiemy „Chwilę”. Rozmawiamy w mieszkaniu Wisławy Szymborskiej, w którym gościni podcastu przebywała w styczniu 2023 roku w ramach rezydencji poetyckiej.
Wracamy do D jak dzieciństwa i domu z przepełnioną biblioteczką. Rozmawiamy o P jak pierwszym kontakcie z twórczością noblistki. Otacza nas Z jak zapach obecności. Pojawiają się czułe dedykacje i W jak wiersz wysłany sms-em do kuriera. Pytam o S jak słowa-obsesje i o to, co się śni w mieszkaniu Szymborskiej. Pojawia się P jak poezja- szukanie jej o poranku. Dużo jest E - emocji. Krążymy wokół P jak postaci związanych z literacką historią miasta. Są z nami Miłosz, Mrożek, Filipowicz.
Prawie na finał - do akcji wkraczają nożyczki Szymborskiej.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#103 Konstanty Przybora o zbiorze „Wraz, czyli bez” Jeremiego Przybory
2023-01-27 00:05:01

Odcinek 103, w którym w Kraków Story rozmawiam z Konstantym Przyborą o dawnej przychylności świata. Wertujemy „Wraz, czyli bez. Opowiadania i listy z krainy nonsensu” Jeremiego Przybory - zbiór listów i opowiadań w wyborze i ze wstępem Michała Rusinka. Przy kawie dywagujemy o herbacie i o B jak braczkach. Jest P jak pudełeczko sprzed dwudziestu lat, za duże jeansy z Pewexu, W jak winyl Beatlesów i kolejka po pomarańcze. Pytam skąd się wziął H jak humor Jeremiego Przybory. Pojawia się J jak język babci: żyłka pierdząca i stan, kiedy trzeba się przed lustrem przypstrzyć. Michał Rusinek wyjaśnia czym jest P jak purnonsens i kieruje nas w stronę B jak biografii Przybory. Trafiamy na K jak Kabarecik Reklamowy i na ostatnią makrelę. Idziemy dalej - asze spotkanie wkradają się Starsi Panowie. W „Upiornym twiście” gubimy muzealne bambosze. Podążamy tropem zwyczajnej życzliwości bohaterów opowiadań, a kozioł ofiarny wuja Hieronima uczy nas mrugać. I w końcu i my do was mrugamy. Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek 103, w którym w Kraków Story rozmawiam z Konstantym Przyborą o dawnej przychylności świata.
Wertujemy „Wraz, czyli bez. Opowiadania i listy z krainy nonsensu” Jeremiego Przybory - zbiór listów i opowiadań w wyborze i ze wstępem Michała Rusinka.
Przy kawie dywagujemy o herbacie i o B jak braczkach. Jest P jak pudełeczko sprzed dwudziestu lat, za duże jeansy z Pewexu, W jak winyl Beatlesów i kolejka po pomarańcze. Pytam skąd się wziął H jak humor Jeremiego Przybory. Pojawia się J jak język babci: żyłka pierdząca i stan, kiedy trzeba się przed lustrem przypstrzyć. Michał Rusinek wyjaśnia czym jest P jak purnonsens i kieruje nas w stronę B jak biografii Przybory. Trafiamy na K jak Kabarecik Reklamowy i na ostatnią makrelę. Idziemy dalej -
asze spotkanie wkradają się Starsi Panowie. W „Upiornym twiście” gubimy muzealne bambosze.
Podążamy tropem zwyczajnej życzliwości bohaterów opowiadań, a kozioł ofiarny wuja Hieronima uczy nas mrugać. I w końcu i my do was mrugamy.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#102 Karina Caban. "Dużo drobnych" - ćwiczenie z codzienności.
2023-01-20 00:05:01

Odcinek #102, w którym w Kraków Story pytam Karinę Caban o to, jak długo zbierała „Dużo drobnych”. Jest U jak uczenie się emocji, T jak tobołek doświadczeń i B jak budowanie świata na nowo. Pojawia się śnieg, który wiele wygłusza. W rozmowę wkrada się C jak codzienność. Z kolejnymi wersami dołączają do nas następni goście: fryzjerka, syn, panie z lokalnego sklepiku, przyjaciółka-poetka, były mąż. Wracamy do W jak wspomnień i L jak lipcowego telefonu. Kalibrujemy na osi czasu P jak przełom i P jak podskórną pewność pisania. Mówimy o doświadczaniu poezji i tym jak buduje bliskość. Sięgamy po ćwiczenie z Schaeffera dla początkującego aktora. Zbieramy małą sumkę skojarzeń i wpadamy w C jak ciszę. W tej ciszy głaszczemy, oswajamy wiersze. Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #102, w którym w Kraków Story pytam Karinę Caban o to, jak długo zbierała „Dużo drobnych”.

Jest U jak uczenie się emocji, T jak tobołek doświadczeń i B jak budowanie świata na nowo. Pojawia się śnieg, który wiele wygłusza. W rozmowę wkrada się C jak codzienność. Z kolejnymi wersami dołączają do nas następni goście: fryzjerka, syn, panie z lokalnego sklepiku, przyjaciółka-poetka, były mąż. Wracamy do W jak wspomnień i L jak lipcowego telefonu.
Kalibrujemy na osi czasu P jak przełom i P jak podskórną pewność pisania. Mówimy o doświadczaniu poezji i tym jak buduje bliskość. Sięgamy po ćwiczenie z Schaeffera dla początkującego aktora.
Zbieramy małą sumkę skojarzeń i wpadamy w C jak ciszę. W tej ciszy głaszczemy, oswajamy wiersze.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.

#101 Krystyna Dąbrowska i „Miasto z indu” - wielokrotna dwoistość
2023-01-13 00:05:01

Odcinek #101, w którym w Kraków Story w Pawilonie Wyspiańskiego rozmawiam z poetką i tłumaczką, Krystyną Dąbrowską, o dwoistości „Miasta z indu”, miasta z M jak metalu. Wchodzimy na ścieżkę P jak poezji i trafiamy do cichego wagonu. Mówimy o I jak intymności wczytywania się w wiersze. Pytam o twórcze trudności i trudności życiowe. Wchodzimy w znaczenia słów, których wcześniej nie było. Jest R jak „Rozpaczulga” i R jak rozstanie. Spoglądamy przez ramię w kierunku D jak dzieciństwa. Pojawia się „Rower”, „Kocyk” i impuls łączenia Z jak zamkniętych form z tym, co jest teraz. Omijamy Tour de Pologne, a zatrzymujemy się przy motylach. Sprawdzamy czy można dokleić im skrzydła. Z wersów wyłaniają się F jak fakty: historia Otta, badanie USG i P jak pandemia. Wielość narracji wprawia nas w „Ruch”, lecimy w „Kosmos”, „Magnes” ściąga na ziemię - do P jak pisania i T jak tłumaczenia. Towarzyszą nam Louise Glück i autorzy bez Nobla. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #101, w którym w Kraków Story w Pawilonie Wyspiańskiego rozmawiam z poetką i tłumaczką, Krystyną Dąbrowską, o dwoistości „Miasta z indu”, miasta z M jak metalu.

Wchodzimy na ścieżkę P jak poezji i trafiamy do cichego wagonu. Mówimy o I jak intymności wczytywania się w wiersze. Pytam o twórcze trudności i trudności życiowe. Wchodzimy w znaczenia słów, których wcześniej nie było. Jest R jak „Rozpaczulga” i R jak rozstanie. Spoglądamy przez ramię w kierunku D jak dzieciństwa. Pojawia się „Rower”, „Kocyk” i impuls łączenia Z jak zamkniętych form z tym, co jest teraz. Omijamy Tour de Pologne, a zatrzymujemy się przy motylach. Sprawdzamy czy można dokleić im skrzydła. Z wersów wyłaniają się F jak fakty: historia Otta, badanie USG i P jak pandemia.
Wielość narracji wprawia nas w „Ruch”, lecimy w „Kosmos”, „Magnes” ściąga na ziemię - do P jak pisania i T jak tłumaczenia. Towarzyszą nam Louise Glück i autorzy bez Nobla.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.

#100 Sabina Jakubowska i „Akuszerki”. Świat małych cudów.
2023-01-06 00:05:01

Odcinek #100, w którym z Sabiną Jakubowską przeglądamy w Brzesku, niedaleko wsi Jadowniki, zapiski jej prababki-akuszerki, Anny Czerneckiej. Rozmawiamy o domowej R jak relikwii i świecie małych-wielkich cudów. Już pierwsza strona zeszytu przenosi nas do XIX wieku, do szkoły położnych w dawnym gmachu szpitala św. Łazarza w Krakowie. Jest P jak poród i L jak ludowa magia. Mówimy o K jak kaligrafii, E jak emancypacji i U jak uniwersalnych prawdach. Dodajemy D jak doświadczenie douli i drobiazgowość wspomnień. Pojawia się H jak historia lokalna i B jak bezimienna, bliska sobie społeczność. Pytam autorkę dlaczego F jak fikcja przeważyła nad reportażem. Naszemu spotkaniu towarzyszy silny kobiecy patronat i potrzeba powrotu do korzeni. Z A jak akuszerskiego kufra wyjmujemy szklane instrumenta. Sprawdzamy każdy „centimetr” narracji o położnych, m.in. Franciszce Diabelec i Reginie Perkowej. Zahaczamy o K jak księgi urodzeń i opowieści wpisane w imiona. Układamy jubileuszowy alfabet zatrzymanego na moment świata. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #100, w którym z Sabiną Jakubowską przeglądamy w Brzesku, niedaleko wsi Jadowniki, zapiski jej prababki-akuszerki, Anny Czerneckiej.

Rozmawiamy o domowej R jak relikwii i świecie małych-wielkich cudów. Już pierwsza strona zeszytu przenosi nas do XIX wieku, do szkoły położnych w dawnym gmachu szpitala św. Łazarza w Krakowie. Jest P jak poród i L jak ludowa magia. Mówimy o K jak kaligrafii, E jak emancypacji i U jak uniwersalnych prawdach. Dodajemy D jak doświadczenie douli i drobiazgowość wspomnień. Pojawia się H jak historia lokalna i B jak bezimienna, bliska sobie społeczność. Pytam autorkę dlaczego F jak fikcja przeważyła nad reportażem.
Naszemu spotkaniu towarzyszy silny kobiecy patronat i potrzeba powrotu do korzeni. Z A jak akuszerskiego kufra wyjmujemy szklane instrumenta. Sprawdzamy każdy „centimetr” narracji o położnych, m.in. Franciszce Diabelec i Reginie Perkowej.
Zahaczamy o K jak księgi urodzeń i opowieści wpisane w imiona. Układamy jubileuszowy alfabet zatrzymanego na moment świata.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.

#99 Małgorzata Czyńska - herstorie heroin z książki „Kobiety z obrazów. Polki”
2022-12-30 00:05:01

Odcinek #99, w którym w Wydawnictwie Marginesy rozmawiam z Małgorzatą Czyńską o tym, co staje się pretekstem do portretu. Otwieramy książkę „Kobiety z obrazów. Polki” i przyglądamy się herstoriom heroin. Trafiamy do paryskiej pracowni Olgi Boznańskiej, idziemy śladami Zofii Jachimeckiej. Zatrzymujemy się na dłużej w K jak Krakowie. Jest B jak biografia i N jak narracja. Pytam o W jak wybór momentu z życiorysu, na którym autorka postanawia skupić uwagę czytelnika a Helena Rubinstein podpowiada, że ładna historia jest więcej warta niż prawda. Pojawia się T jak talent - męski talent, malowanie po męsku. Tym tropem prowadzą nas Anna Bilińska i Teresa Roszkowska. Docieramy do Pałacu Pareńskich, w którym zdjęto obraz Wyspiańskiego. Towarzyszą nam siostry: Zofia, Maryna i Eliza- „krakowska Aspazja”. Wyruszamy w trasę pociągiem z Heleną Modrzejewską i podziwiamy jej plakaty na dwa piętra. Pojawia się D jak dramat, ludzki dramat w prawie każdej z opisanych herstorii. Sprawdzamy jaką cenę płaci się, za życia po swojemu. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #99, w którym w Wydawnictwie Marginesy rozmawiam z Małgorzatą Czyńską o tym, co staje się pretekstem do portretu.

Otwieramy książkę „Kobiety z obrazów. Polki” i przyglądamy się herstoriom heroin. Trafiamy do paryskiej pracowni Olgi Boznańskiej, idziemy śladami Zofii Jachimeckiej. Zatrzymujemy się na dłużej w K jak Krakowie. Jest B jak biografia i N jak narracja. Pytam o W jak wybór momentu z życiorysu, na którym autorka postanawia skupić uwagę czytelnika a Helena Rubinstein podpowiada, że ładna historia jest więcej warta niż prawda. Pojawia się T jak talent - męski talent, malowanie po męsku. Tym tropem prowadzą nas Anna Bilińska i Teresa Roszkowska. Docieramy do Pałacu Pareńskich, w którym zdjęto obraz Wyspiańskiego. Towarzyszą nam siostry: Zofia, Maryna i Eliza- „krakowska Aspazja”. Wyruszamy w trasę pociągiem z Heleną Modrzejewską i podziwiamy jej plakaty na dwa piętra.
Pojawia się D jak dramat, ludzki dramat w prawie każdej z opisanych herstorii. Sprawdzamy jaką cenę płaci się, za życia po swojemu.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.

#98 Wojciech Bonowicz - wiara szumi, czyli „Miłość i inne wydarzenia” ks. Józefa Tischnera.
2022-12-16 00:05:01

Odcinek #98, w którym z Wojciechem Bonowiczem w Instytucie Myśli Józefa Tischnera mówimy o dobru, dobrej woli i o tym, jak czytać „Miłość i inne wydarzenia” w czasach lęku i strachu. Zaglądamy do zbioru tekstów ks. Józefa Tischnera. Pojawiają się P jak proste - mocne- definicje, które budują nam ścieżki rozmowy. Jest D jak dobro, drugi człowiek i Dusiołek. Pytam czym jest mądre pomaganie i mądra odwaga. Jest K jak kryzys nadziei chrześcijańskiej, N jak narracja kościoła i O jak odwrotność intuicji Tischnera. Przyglądamy się antagonizmom, trafiamy na Z jak zło, T jak trudne tworzywo i odnajdujemy M jak miłość, która nie wymusza oddania. Wsłuchujemy się w J jak język, między wszystkim szumi W jak wiara. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #98, w którym z Wojciechem Bonowiczem w Instytucie Myśli Józefa Tischnera mówimy o dobru, dobrej woli i o tym, jak czytać „Miłość i inne wydarzenia” w czasach lęku i strachu.

Zaglądamy do zbioru tekstów ks. Józefa Tischnera. Pojawiają się P jak proste - mocne- definicje, które budują nam ścieżki rozmowy. Jest D jak dobro, drugi człowiek i Dusiołek. Pytam czym jest mądre pomaganie i mądra odwaga. Jest K jak kryzys nadziei chrześcijańskiej, N jak narracja kościoła i O jak odwrotność intuicji Tischnera. Przyglądamy się antagonizmom, trafiamy na Z jak zło, T jak trudne tworzywo i odnajdujemy M jak miłość, która nie wymusza oddania. Wsłuchujemy się w J jak język, między wszystkim szumi W jak wiara.

Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.

#97 Łukasz Barys- „Jeśli przecięto cię na pół”. Karnawał i wieś wielokrotnie przepołowiona.
2022-12-09 00:05:01

Odcinek #97, w którym w księgarni De Revolutionibus rozmawiamy z Łukaszem Barysem o różnych poziomach wchodzenia w legendy wsi w powieści „Jeśli przecięto cię na pół”. Idziemy przez Sromutkę, ikoniczną Polskę B. Trwa karnawał dwóch światów: życia i śmierci. I trwa śledztwo w sprawie niechcianej historii Leokadii Be. Pojawia się P jak pamięć: o pańszczyźnie, dziedzicu, korzeniach. Spotykamy chłopa i babę, Tomcia Karzełka, trupa wsi i jest bieda, wiejska bieda. Wraca Z jak ziemia i T jak tożsamość, przed którymi uciec się nie da. Pojawia się brud nie do starcia. Rozsiadamy się przed telewizorem. Przedzieramy się przez różne gatunki literackie i trafiamy do lasu. A tam oplata nas głoska DŹ. Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka.
Odcinek #97, w którym w księgarni De Revolutionibus rozmawiamy z Łukaszem Barysem o różnych poziomach wchodzenia w legendy wsi w powieści „Jeśli przecięto cię na pół”. Idziemy przez Sromutkę, ikoniczną Polskę B. Trwa karnawał dwóch światów: życia i śmierci. I trwa śledztwo w sprawie niechcianej historii Leokadii Be. Pojawia się P jak pamięć: o pańszczyźnie, dziedzicu, korzeniach. Spotykamy chłopa i babę, Tomcia Karzełka, trupa wsi i jest bieda, wiejska bieda. Wraca Z jak ziemia i T jak tożsamość, przed którymi uciec się nie da. Pojawia się brud nie do starcia. Rozsiadamy się przed telewizorem. Przedzieramy się przez różne gatunki literackie i trafiamy do lasu. A tam oplata nas głoska DŹ.

Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka.

#96 Prof. Ewa Barbara Łuczak i "Ruchome święto" Ernesta Hemingwaya. Zapiski z kufra.
2022-12-02 00:05:01

Odcinek #96, w którym z prof. Ewą Barbarą Łuczak rozmawiamy w siedzibie Wydawnictwa Marginesy o kolejności czytania prozy Ernesta Hemingwaya. Sięgamy po „Ruchome święto” w nowym przekładzie Miłosza Biedrzyckiego. Jest P jak Paryż lat dwudziestych xx wieku i próba nostalgicznego powrotu do tego, co minęło. Słyszymy piszczałkę koźlarza, idziemy kupić program gonitw. Towarzyszą nam Ezra Pound, Gertrude Stein, T.S Eliot i Francis Scott Fitzgerald. Okazuje się, że francuskie poranki tylko z pozoru są proste. Przyglądamy się straconemu pokoleniu. Są L jak literackie cykle i K jak komentarze do rzeczywistości. Pytam o spotkanie z Jamesem Joyce'm. Jest N jak narracja wierzchołka góry lodowej i D jak dwoistość Hemingwaya. I wraca fraza : pamięć jest głodem. Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka.
Odcinek #96, w którym z prof. Ewą Barbarą Łuczak rozmawiamy w siedzibie Wydawnictwa Marginesy o kolejności czytania prozy Ernesta Hemingwaya. Sięgamy po „Ruchome święto” w nowym przekładzie Miłosza Biedrzyckiego. Jest P jak Paryż lat dwudziestych xx wieku i próba nostalgicznego powrotu do tego, co minęło. Słyszymy piszczałkę koźlarza, idziemy kupić program gonitw. Towarzyszą nam Ezra Pound, Gertrude Stein, T.S Eliot i Francis Scott Fitzgerald. Okazuje się, że francuskie poranki tylko z pozoru są proste. Przyglądamy się straconemu pokoleniu. Są L jak literackie cykle i K jak komentarze do rzeczywistości. Pytam o spotkanie z Jamesem Joyce'm. Jest N jak narracja wierzchołka góry lodowej i D jak dwoistość Hemingwaya. I wraca fraza : pamięć jest głodem.

Partnerem tego odcinka Alfabetu Wojtusika jest Audioteka.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie