Alfabet Wojtusika
O książkach, które czytam, przeczytałem, chciałbym przeczytać. O ludziach, którzy te książki piszą, tworzą. O rynku książki, literackich festiwalach, wydarzeniach. O tym co związane z literaturą - subiektywnie, alfabetycznie, w podcaście.
Między odcinkami warto śledzić mnie na FB: https://cutt.ly/TjxngXo
Więcej o mnie na www.lukaszwojtusik.pl
#145 Sylwia Zientek- „Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn”. Nieodkryte herstorie
2023-12-22 00:05:01
Odcinek #145, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie pytam Sylwię Zientek, która spośród herstorii dwudziestu artystek z książki "Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn” była dla niej najtrudniejsza do udokumentowania. Sięgamy po S jak spis treści, żeby przywołać każdą z nich. Towarzyszą nam w opowieści: Anna Rajecka, Zofia Szymanowska, Elisabeth Jerichau-Baumann, Anna Bilińska, Olga Boznańska, Zofia Stryjeńska, Mela Muter, Zofia Piramowicz, Tamara Łempicka, Estera Karp, Katarzyna Kobro, Małgorzata Łada-Maciągowa, Hanna Rudzka-Cybis, Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska, Alina Szapocznikow, Erna Rosenstein, Maria Papa Rostkowska, Magdalena Abakanowicz, Maria Anto, Maria Pinińska-Bereś. Przyglądamy się W jak wielu wątkom biograficznym. Każdy z nich to osobne szkło powiększające, przez które widać inne F jak fragmenty życiorysów. Mamy R jak rodzinę, T jak temperament, A jak ambicje, W jak wojnę i władzę. Pojawia się też T jak trauma, przenoszenie jej na sztukę i jest też E jak ekstrawagancka biżuteria. Wchodzimy w różne zależności oraz role kobiet widoczne w relacjach z mężczyznami. Nie omijamy litery P jak patriarchat, przekonania, ale pojawia się też P jak polityka muzeów. Wędrujemy od Paryża do K jak Krakowa. Zahaczamy o dom Mickiewicza. Trafiamy na wystawę obrazów M jak Matejki, a z niej wchodzimy w opowieść o utrwalaniu S jak stereotypów. Zastanawiamy się nad podziałem malarstwa na M jak męskie i K jak kobiece. Przyglądamy się zapomnianym artystkom, zostajemy z tęsknotą za światem rysowanym długopisem. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #145, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie pytam Sylwię Zientek, która spośród herstorii dwudziestu artystek z książki "Tylko one. Polska sztuka bez mężczyzn” była dla niej najtrudniejsza do udokumentowania.
Sięgamy po S jak spis treści, żeby przywołać każdą z nich. Towarzyszą nam w opowieści: Anna Rajecka, Zofia Szymanowska, Elisabeth Jerichau-Baumann, Anna Bilińska, Olga Boznańska, Zofia Stryjeńska, Mela Muter, Zofia Piramowicz, Tamara Łempicka, Estera Karp, Katarzyna Kobro, Małgorzata Łada-Maciągowa, Hanna Rudzka-Cybis, Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska, Alina Szapocznikow, Erna Rosenstein, Maria Papa Rostkowska, Magdalena Abakanowicz, Maria Anto, Maria Pinińska-Bereś.
Przyglądamy się W jak wielu wątkom biograficznym. Każdy z nich to osobne szkło powiększające, przez które widać inne F jak fragmenty życiorysów.
Mamy R jak rodzinę, T jak temperament, A jak ambicje, W jak wojnę i władzę. Pojawia się też T jak trauma, przenoszenie jej na sztukę i jest też E jak ekstrawagancka biżuteria.
Wchodzimy w różne zależności oraz role kobiet widoczne w relacjach z mężczyznami. Nie omijamy litery P jak patriarchat, przekonania, ale pojawia się też P jak polityka muzeów.
Wędrujemy od Paryża do K jak Krakowa.
Zahaczamy o dom Mickiewicza. Trafiamy na wystawę obrazów M jak Matejki, a z niej wchodzimy w opowieść o utrwalaniu S jak stereotypów.
Zastanawiamy się nad podziałem malarstwa na M jak męskie i K jak kobiece.
Przyglądamy się zapomnianym artystkom, zostajemy z tęsknotą za światem rysowanym długopisem.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
Sięgamy po S jak spis treści, żeby przywołać każdą z nich. Towarzyszą nam w opowieści: Anna Rajecka, Zofia Szymanowska, Elisabeth Jerichau-Baumann, Anna Bilińska, Olga Boznańska, Zofia Stryjeńska, Mela Muter, Zofia Piramowicz, Tamara Łempicka, Estera Karp, Katarzyna Kobro, Małgorzata Łada-Maciągowa, Hanna Rudzka-Cybis, Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska, Alina Szapocznikow, Erna Rosenstein, Maria Papa Rostkowska, Magdalena Abakanowicz, Maria Anto, Maria Pinińska-Bereś.
Przyglądamy się W jak wielu wątkom biograficznym. Każdy z nich to osobne szkło powiększające, przez które widać inne F jak fragmenty życiorysów.
Mamy R jak rodzinę, T jak temperament, A jak ambicje, W jak wojnę i władzę. Pojawia się też T jak trauma, przenoszenie jej na sztukę i jest też E jak ekstrawagancka biżuteria.
Wchodzimy w różne zależności oraz role kobiet widoczne w relacjach z mężczyznami. Nie omijamy litery P jak patriarchat, przekonania, ale pojawia się też P jak polityka muzeów.
Wędrujemy od Paryża do K jak Krakowa.
Zahaczamy o dom Mickiewicza. Trafiamy na wystawę obrazów M jak Matejki, a z niej wchodzimy w opowieść o utrwalaniu S jak stereotypów.
Zastanawiamy się nad podziałem malarstwa na M jak męskie i K jak kobiece.
Przyglądamy się zapomnianym artystkom, zostajemy z tęsknotą za światem rysowanym długopisem.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
#144 Grzegorz Jankowicz w opowieści o „Księżniczce Bari” Hwang Sok-Yonga
2023-12-15 00:05:01
Odcinek #144, w którym w siedzibie wydawnictwa Bo.wiem rozmawiam z Grzegorzem Jankowiczem o tym, co udało się nam wyczytać między wierszami z powieści „Księżniczka Bari” Hwang Sok-Yonga. Zaczynamy od M jak mitu, przyglądamy się U jak ucieczce i M jak migracjom. Pojawiają się litery: P jak porzucenie, patriarchat, podróż, U jak ucieczka, R jak rodzina. Wyruszamy za główną bohaterką Bari z Korei Północnej przez Chiny do Wielkiej Brytanii. Poruszamy się między skupiskami migrantów, którzy tworzą nowe społeczności. Trafiamy na wspólny dla tych społeczności brak - systemowej pomocy. W podróży przez tkankę opowieści towarzyszy nam B jak babcia oraz Bari - obie z szamańskimi darami kontaktu z innym, obcym, z duchami. W końcu wracamy do pytań fundamentalnych i szukamy odpowiedzi, stajemy na rozdrożu jak bohaterowie książki Hwang Sok-Yonga. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - Dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #144, w którym w siedzibie wydawnictwa Bo.wiem rozmawiam z Grzegorzem Jankowiczem o tym, co udało się nam wyczytać między wierszami z powieści „Księżniczka Bari” Hwang Sok-Yonga.
Zaczynamy od M jak mitu, przyglądamy się U jak ucieczce i M jak migracjom. Pojawiają się litery: P jak porzucenie, patriarchat, podróż, U jak ucieczka, R jak rodzina. Wyruszamy za główną bohaterką Bari z Korei Północnej przez Chiny do Wielkiej Brytanii. Poruszamy się między skupiskami migrantów, którzy tworzą nowe społeczności. Trafiamy na wspólny dla tych społeczności brak - systemowej pomocy.
W podróży przez tkankę opowieści towarzyszy nam B jak babcia oraz Bari - obie z szamańskimi darami kontaktu z innym, obcym, z duchami.
W końcu wracamy do pytań fundamentalnych i szukamy odpowiedzi, stajemy na rozdrożu jak bohaterowie książki Hwang Sok-Yonga.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.
Zaczynamy od M jak mitu, przyglądamy się U jak ucieczce i M jak migracjom. Pojawiają się litery: P jak porzucenie, patriarchat, podróż, U jak ucieczka, R jak rodzina. Wyruszamy za główną bohaterką Bari z Korei Północnej przez Chiny do Wielkiej Brytanii. Poruszamy się między skupiskami migrantów, którzy tworzą nowe społeczności. Trafiamy na wspólny dla tych społeczności brak - systemowej pomocy.
W podróży przez tkankę opowieści towarzyszy nam B jak babcia oraz Bari - obie z szamańskimi darami kontaktu z innym, obcym, z duchami.
W końcu wracamy do pytań fundamentalnych i szukamy odpowiedzi, stajemy na rozdrożu jak bohaterowie książki Hwang Sok-Yonga.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- Dobrze opowiedziane historie.
#143 Eduardo Halfon i jego /nie tylko literackie/ tożsamości.
2023-12-08 00:05:02
Odcinek #143, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie rozmawiam z gwatemalskim pisarzem Eduardo Halfonem. Wsłuchujemy się nawzajem w nasze J jak języki i próbujemy gadać o T jak tożsamościach. Jest z nami Ewa Palka, która tłumaczy wypowiedzi Halfona z języka hiszpańskiego. Zaczynamy od postawienia A jak akcentu- w nazwisku autora. Z tego akcentu rodzi się narracja odcinka. Sięgamy do książki „Klasztor. Żałoba” i ruszamy Ś jak śladami tego co (nie)odziedziczone. Wchodzimy na D jak drogę- literacką i czytelniczą. Przyglądamy się wielu M jak maskom: żydowskiej, polskiej, niemieckiej, amerykańskiej. Pytam - gdzie mamy szukać swoich korzeni? Czy mamy je we krwi? Wracamy do P jak przeszłości, W jak wiary. Eduardo opowiada o odejściu od rodzinnego stołu, odejściu od J jak judaizmu. Przestrzenią poszukiwań i wędrówki słów i znaczeń staje się L jak literatura. Trafiamy na S jak Salomona i T jak tabu. Pojawia się I jak imię i jego ciężar, który osiada nam na ramionach. Stajemy przy Ścianie Płaczu, z której wypada K jak karteczka. Co na niej było napisane? Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie. R jak rozmowa - nagrana w czasie Festiwalu Conrada 2023, którego Eduardo Halfon był gościem.
Odcinek #143, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie rozmawiam z gwatemalskim pisarzem Eduardo Halfonem.
Wsłuchujemy się nawzajem w nasze J jak języki i próbujemy gadać o T jak tożsamościach. Jest z nami Ewa Palka, która tłumaczy wypowiedzi Halfona z języka hiszpańskiego. Zaczynamy od postawienia A jak akcentu- w nazwisku autora. Z tego akcentu rodzi się narracja odcinka.
Sięgamy do książki „Klasztor. Żałoba” i ruszamy Ś jak śladami tego co (nie)odziedziczone. Wchodzimy na D jak drogę- literacką i czytelniczą. Przyglądamy się wielu M jak maskom: żydowskiej, polskiej, niemieckiej, amerykańskiej. Pytam - gdzie mamy szukać swoich korzeni? Czy mamy je we krwi? Wracamy do P jak przeszłości, W jak wiary. Eduardo opowiada o odejściu od rodzinnego stołu, odejściu od J jak judaizmu.
Przestrzenią poszukiwań i wędrówki słów i znaczeń staje się L jak literatura. Trafiamy na S jak Salomona i T jak tabu. Pojawia się I jak imię i jego ciężar, który osiada nam na ramionach.
Stajemy przy Ścianie Płaczu, z której wypada K jak karteczka. Co na niej było napisane?
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
R jak rozmowa - nagrana w czasie Festiwalu Conrada 2023, którego Eduardo Halfon był gościem.
Wsłuchujemy się nawzajem w nasze J jak języki i próbujemy gadać o T jak tożsamościach. Jest z nami Ewa Palka, która tłumaczy wypowiedzi Halfona z języka hiszpańskiego. Zaczynamy od postawienia A jak akcentu- w nazwisku autora. Z tego akcentu rodzi się narracja odcinka.
Sięgamy do książki „Klasztor. Żałoba” i ruszamy Ś jak śladami tego co (nie)odziedziczone. Wchodzimy na D jak drogę- literacką i czytelniczą. Przyglądamy się wielu M jak maskom: żydowskiej, polskiej, niemieckiej, amerykańskiej. Pytam - gdzie mamy szukać swoich korzeni? Czy mamy je we krwi? Wracamy do P jak przeszłości, W jak wiary. Eduardo opowiada o odejściu od rodzinnego stołu, odejściu od J jak judaizmu.
Przestrzenią poszukiwań i wędrówki słów i znaczeń staje się L jak literatura. Trafiamy na S jak Salomona i T jak tabu. Pojawia się I jak imię i jego ciężar, który osiada nam na ramionach.
Stajemy przy Ścianie Płaczu, z której wypada K jak karteczka. Co na niej było napisane?
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
R jak rozmowa - nagrana w czasie Festiwalu Conrada 2023, którego Eduardo Halfon był gościem.
#142 Sándor Márai- bilet do Budapesztu. Podróż z Ireną Makarewicz śladami pisarza i jego książkowej biografii.
2023-12-01 00:05:02
Odcinek #142, w którym z Ireną Makarewicz chodzimy po Budapeszcie i rozmawiamy o życiu i twórczości Sándora Máraiego. Pretekstem do spotkania jest biografia pisarza pt. „Odyseja XX wieku. Sándor Márai- życie i dzieło” autorstwa Tibora Mészárosa. Tłumaczkę literatury węgierskiej pytam czy dzięki tej książce odkryła coś, czego wcześniej nie wiedziała o Máraim. Wchodzimy w opowieści pełne Z jak zdziwień, S jak smutku i R jak refleksji. Pojawiają się wątki: trudnej relacji z M jak matką, M jak mieszczaństwa, U jak uzależnienia od pisania i E jak emigracji. Mówimy o tym, czego Sándorowi brakowało: O jak ojczyzny i J jak języka. Wraca wątek E jak emigracji, szukania swojego miejsca. Przeglądamy krytyczne R jak recenzje oraz Z jak zapiski jego żony, Loli. Trafiamy na R jak rozdział, który okazuje się być proroczy dla pisarza. Wychodzimy z Gdansk Bookstore Café, wsiadamy do tramwaju, ruszamy w kierunku ulicy Mikó w dzielnicy Krisztinavarós. I znajdujemy P jak pomnik, znajduje się też K jak kasztan. I I zostajemy z B jak biletem w ręku. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #142, w którym z Ireną Makarewicz chodzimy po Budapeszcie i rozmawiamy o życiu i twórczości Sándora Máraiego.
Pretekstem do spotkania jest biografia pisarza pt. „Odyseja XX wieku. Sándor Márai- życie i dzieło” autorstwa Tibora Mészárosa.
Tłumaczkę literatury węgierskiej pytam czy dzięki tej książce odkryła coś, czego wcześniej nie wiedziała o Máraim. Wchodzimy w opowieści pełne Z jak zdziwień, S jak smutku i R jak refleksji. Pojawiają się wątki: trudnej relacji z M jak matką, M jak mieszczaństwa, U jak uzależnienia od pisania i E jak emigracji.
Mówimy o tym, czego Sándorowi brakowało: O jak ojczyzny i J jak języka. Wraca wątek E jak emigracji, szukania swojego miejsca. Przeglądamy krytyczne R jak recenzje oraz Z jak zapiski jego żony, Loli. Trafiamy na R jak rozdział, który okazuje się być proroczy dla pisarza.
Wychodzimy z Gdansk Bookstore Café, wsiadamy do tramwaju, ruszamy w kierunku ulicy Mikó w dzielnicy Krisztinavarós. I znajdujemy P jak pomnik, znajduje się też K jak kasztan. I
I zostajemy z B jak biletem w ręku.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
Pretekstem do spotkania jest biografia pisarza pt. „Odyseja XX wieku. Sándor Márai- życie i dzieło” autorstwa Tibora Mészárosa.
Tłumaczkę literatury węgierskiej pytam czy dzięki tej książce odkryła coś, czego wcześniej nie wiedziała o Máraim. Wchodzimy w opowieści pełne Z jak zdziwień, S jak smutku i R jak refleksji. Pojawiają się wątki: trudnej relacji z M jak matką, M jak mieszczaństwa, U jak uzależnienia od pisania i E jak emigracji.
Mówimy o tym, czego Sándorowi brakowało: O jak ojczyzny i J jak języka. Wraca wątek E jak emigracji, szukania swojego miejsca. Przeglądamy krytyczne R jak recenzje oraz Z jak zapiski jego żony, Loli. Trafiamy na R jak rozdział, który okazuje się być proroczy dla pisarza.
Wychodzimy z Gdansk Bookstore Café, wsiadamy do tramwaju, ruszamy w kierunku ulicy Mikó w dzielnicy Krisztinavarós. I znajdujemy P jak pomnik, znajduje się też K jak kasztan. I
I zostajemy z B jak biletem w ręku.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
#141 Piotra Tarczyńskiego i Jacka Dehnela radość pisania przez Marylę Szymiczkową wyrażona. „Śmierć na Wenecji”.
2023-11-24 00:05:02
Odcinek #141, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie pytam Piotra Tarczyńskiego i Jacka Dehnela o S jak skandaliczne treści w książce Maryli Szymiczkowej pt. „Śmierć na Wenecji”. Retrokryminał przenosi nas do roku 1903 i do wielkiej P jak powodzi w Krakowie. Płyniemy w rozmowie z nurtem pytań i L jak literek alfabetu. Sięgamy do Ź jak źródeł, czyli gazet z XX wieku i dawnych pocztówek.Pojawia się P jak proces pisania i C jak czytanie krzyżowe. Wędrujemy z profesorową Zofią Szczupaczyńską śladami kamienic, które łączy nie byle „Pod”. Zwracamy uwagę na rosnący problem z Ignacym. Piotr i Jacek pięknie bawią się mitologią miasta, czego wyraz dają w rozmowie. Wraca F jak Franciszka - służąca. I musi być coś o śledztwie i zagadce. Jest. I nawet wiersze papieża Leona XIII się pojawią. Nie obcy nam też surrealizm - patrz scena z K jak krową. Szykuje się piękna katastrofa, a tak serio - słychać w tym odcinie prawdziwą R jak radość ze wspólnego spotkania. I o nią też, jak mówią panowie, w pisaniu chodzi. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - d obrze opowiedziane historie.
Odcinek #141, w którym w Pałacu Potockich w Krakowie pytam Piotra Tarczyńskiego i Jacka Dehnela o S jak skandaliczne treści w książce Maryli Szymiczkowej pt. „Śmierć na Wenecji”.
Retrokryminał przenosi nas do roku 1903 i do wielkiej P jak powodzi w Krakowie. Płyniemy w rozmowie z nurtem pytań i L jak literek alfabetu.
Sięgamy do Ź jak źródeł, czyli gazet z XX wieku i dawnych pocztówek.Pojawia się P jak proces pisania i C jak czytanie krzyżowe. Wędrujemy z profesorową Zofią Szczupaczyńską śladami kamienic, które łączy nie byle „Pod”. Zwracamy uwagę na rosnący problem z Ignacym. Piotr i Jacek pięknie bawią się mitologią miasta, czego wyraz dają w rozmowie. Wraca F jak Franciszka - służąca. I musi być coś o śledztwie i zagadce. Jest. I nawet wiersze papieża Leona XIII się pojawią. Nie obcy nam też surrealizm - patrz scena z K jak krową.
Szykuje się piękna katastrofa, a tak serio - słychać w tym odcinie prawdziwą R jak radość ze wspólnego spotkania. I o nią też, jak mówią panowie, w pisaniu chodzi.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
Retrokryminał przenosi nas do roku 1903 i do wielkiej P jak powodzi w Krakowie. Płyniemy w rozmowie z nurtem pytań i L jak literek alfabetu.
Sięgamy do Ź jak źródeł, czyli gazet z XX wieku i dawnych pocztówek.Pojawia się P jak proces pisania i C jak czytanie krzyżowe. Wędrujemy z profesorową Zofią Szczupaczyńską śladami kamienic, które łączy nie byle „Pod”. Zwracamy uwagę na rosnący problem z Ignacym. Piotr i Jacek pięknie bawią się mitologią miasta, czego wyraz dają w rozmowie. Wraca F jak Franciszka - służąca. I musi być coś o śledztwie i zagadce. Jest. I nawet wiersze papieża Leona XIII się pojawią. Nie obcy nam też surrealizm - patrz scena z K jak krową.
Szykuje się piękna katastrofa, a tak serio - słychać w tym odcinie prawdziwą R jak radość ze wspólnego spotkania. I o nią też, jak mówią panowie, w pisaniu chodzi.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
#140 Anna Wacławik, „Lekarze. Walka o życie” – niewidzialni bohaterowie wojny.
2023-11-17 00:05:01
Odcinek #140, w którym w Spółdzielni Ogniwo w Krakowie rozmawiam z Anną Wacławik, autorką reportażu „Lekarze. Walka o życie”, napisanego z opowieści zebranych w Ukrainie. To historie medyków, którzy pojechali na wojnę: Pawła, Justyny, Piotra, Daszy, Davida, Łukasza. Pytam Annę dlaczego z nimi pojechała? Kim w takich sytuacjach jest dziennikarz, obserwator? Pojawiają P jak pomoc i pamięć z rewersem niepamięci o tym, komu pierwszemu uratowało się życie. W opowieści są i R jak ranni i Z jak zranieni. I są pociągi ewakuacyjne. Mówimy o drodze pod ostrzałem, wyjmowaniu odłamka pocisku z serca, S jak strachu, o adrenalinie i T jak toastach za bycie dla siebie ważnym, potrzebnym. W rozmowie dotykamy historii wielkiej akcji związanej z małymi pacjentami onkologicznymi. Sporo pauz jest w tej rozmowie, czasem słowa są prawdziwie trudne. Rozmawiamy o niewidzialnych o Polakach, którzy na wojnie ratują ludzkie życia. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #140, w którym w Spółdzielni Ogniwo w Krakowie rozmawiam z Anną Wacławik, autorką reportażu „Lekarze. Walka o życie”, napisanego z opowieści zebranych w Ukrainie.
To historie medyków, którzy pojechali na wojnę: Pawła, Justyny, Piotra, Daszy, Davida, Łukasza.
Pytam Annę dlaczego z nimi pojechała? Kim w takich sytuacjach jest dziennikarz, obserwator? Pojawiają P jak pomoc i pamięć z rewersem niepamięci o tym, komu pierwszemu uratowało się życie. W opowieści są i R jak ranni i Z jak zranieni. I są pociągi ewakuacyjne.
Mówimy o drodze pod ostrzałem, wyjmowaniu odłamka pocisku z serca, S jak strachu, o adrenalinie i T jak toastach za bycie dla siebie ważnym, potrzebnym. W rozmowie dotykamy historii wielkiej akcji związanej z małymi pacjentami onkologicznymi.
Sporo pauz jest w tej rozmowie, czasem słowa są prawdziwie trudne.
Rozmawiamy o niewidzialnych o Polakach, którzy na wojnie ratują ludzkie życia.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
To historie medyków, którzy pojechali na wojnę: Pawła, Justyny, Piotra, Daszy, Davida, Łukasza.
Pytam Annę dlaczego z nimi pojechała? Kim w takich sytuacjach jest dziennikarz, obserwator? Pojawiają P jak pomoc i pamięć z rewersem niepamięci o tym, komu pierwszemu uratowało się życie. W opowieści są i R jak ranni i Z jak zranieni. I są pociągi ewakuacyjne.
Mówimy o drodze pod ostrzałem, wyjmowaniu odłamka pocisku z serca, S jak strachu, o adrenalinie i T jak toastach za bycie dla siebie ważnym, potrzebnym. W rozmowie dotykamy historii wielkiej akcji związanej z małymi pacjentami onkologicznymi.
Sporo pauz jest w tej rozmowie, czasem słowa są prawdziwie trudne.
Rozmawiamy o niewidzialnych o Polakach, którzy na wojnie ratują ludzkie życia.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
#139 Piotr Milewski- „Tokio. Opowieści z Dolnego Miasta” o więzi i przeznaczeniu.
2023-11-10 00:05:01
Odcinek #139, w którym w katowickim CoffeBook pytam Piotra Milewskiego , autora książki „Tokio. Opowieści z Dolnego Miasta” o to, jak w wielkim mieście szukać tego, co indywidualne. Wyruszamy do J jak Japonii i spotykamy galerię niezwykłych postaci: F jak fryzjera mafijnego bossa Yakuzy, wróżbitę, buddyjskiego kapłana. Idziemy tropem P jak przeszłości i pamięci - ze stołu Szoguna kosztujemy owoców morza, a M jak maguro, czyli tuńczyka rozcieramy w palcach. Szukamy definicji dla stanu umysłu, jakim jest T jak Tokio - miasto ułożone jak palimpsest, prowadzi nas do wsi otoczonej wieżowcami. Bierzemy udział w S jak spektaklu, przyglądamy się stu słynnym widokom E jak Edo. Rozmawiamy o tym, jak atrakcyjnie opowiadać o M jak mieście, jak dobrze dzielić się opowieścią. Idziemy do wschodniej G jak Ginzy, do zakładu pana Nakamury, gdzie powstają małe dzieła sztuki. Przyglądamy się pracy artysty - rzemieślnika. W rozmowie przemyka K jak kitsune, czyli lis. Na koniec wszystko wiąże najkrótsze japońskie słowo: E jak en. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #139, w którym w katowickim CoffeBook pytam Piotra Milewskiego, autora książki „Tokio. Opowieści z Dolnego Miasta” o to, jak w wielkim mieście szukać tego, co indywidualne.
Wyruszamy do J jak Japonii i spotykamy galerię niezwykłych postaci: F jak fryzjera mafijnego bossa Yakuzy, wróżbitę, buddyjskiego kapłana. Idziemy tropem P jak przeszłości i pamięci - ze stołu Szoguna kosztujemy owoców morza, a M jak maguro, czyli tuńczyka rozcieramy w palcach.
Szukamy definicji dla stanu umysłu, jakim jest T jak Tokio - miasto ułożone jak palimpsest, prowadzi nas do wsi otoczonej wieżowcami. Bierzemy udział w S jak spektaklu, przyglądamy się stu słynnym widokom E jak Edo. Rozmawiamy o tym, jak atrakcyjnie opowiadać o M jak mieście, jak dobrze dzielić się opowieścią. Idziemy do wschodniej G jak Ginzy, do zakładu pana Nakamury, gdzie powstają małe dzieła sztuki. Przyglądamy się pracy artysty - rzemieślnika. W rozmowie przemyka K jak kitsune, czyli lis.
Na koniec wszystko wiąże najkrótsze japońskie słowo: E jak en.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
Wyruszamy do J jak Japonii i spotykamy galerię niezwykłych postaci: F jak fryzjera mafijnego bossa Yakuzy, wróżbitę, buddyjskiego kapłana. Idziemy tropem P jak przeszłości i pamięci - ze stołu Szoguna kosztujemy owoców morza, a M jak maguro, czyli tuńczyka rozcieramy w palcach.
Szukamy definicji dla stanu umysłu, jakim jest T jak Tokio - miasto ułożone jak palimpsest, prowadzi nas do wsi otoczonej wieżowcami. Bierzemy udział w S jak spektaklu, przyglądamy się stu słynnym widokom E jak Edo. Rozmawiamy o tym, jak atrakcyjnie opowiadać o M jak mieście, jak dobrze dzielić się opowieścią. Idziemy do wschodniej G jak Ginzy, do zakładu pana Nakamury, gdzie powstają małe dzieła sztuki. Przyglądamy się pracy artysty - rzemieślnika. W rozmowie przemyka K jak kitsune, czyli lis.
Na koniec wszystko wiąże najkrótsze japońskie słowo: E jak en.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
#138 Adrian Stachowski. "Raz, dwa, trzy, cztery. Beatlesi i ich czas” - jak tworzy się legenda?
2023-11-03 00:05:02
Odcinek #138, w którym pytam Adriana Stachowskiego, tłumacza książki Craiga Browna pt. „Raz, dwa, trzy, cztery. Beatlesi i ich czas” ile trzeba przeczytać B jak biografii legendarnego zespołu, by mieć pewność, że to właśnie ta, którą trzeba przełożyć na język polski. Rozmawiamy w czasie 26. Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie o tym, jak się tworzy L jak legenda i jak można piszą o grupie The Beatles burzyć M jak mit. Jest P jak Paul, R jak Ringo, J jak John, G jak George. Wchodzimy z biografem do domów, w których wychowywali się Lennon i McCartney, przyglądamy się kolorowym P jak postaciom, które przez chwilę pojawiły się na orbicie czwórki z Liverpoolu. Dołącza do nas piąty gość, Brian Epstein, menedżer The Beatles i wpadamy w pętlę zaskakującej – formatem i treścią- historii. Jest E jak efekt włosów, P jak przyjaźń, H jak „Hey Jude” i R jak rewolucja nie tylko muzyczna. Sprawdzamy kolejne rozdziały książki i za każdym razem nie wiemy, na co trafimy. Śledzimy Z jak zabiegi autora, w które wpisują się różne T jak tropy, Ś jak ślady, np. notatka z hotelu albo L jak listy. Dajemy się ponieść swobodnym I jak interpretacjom i zaczynamy rozumieć, że opowieść o Beatlesach nigdy się nie kończy. I chcąc nie chcąc składamy kolejny H jak hołd panom B. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #138, w którym pytam Adriana Stachowskiego, tłumacza książki Craiga Browna pt. „Raz, dwa, trzy, cztery. Beatlesi i ich czas” ile trzeba przeczytać B jak biografii legendarnego zespołu, by mieć pewność, że to właśnie ta, którą trzeba przełożyć na język polski.
Rozmawiamy w czasie 26. Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie o tym, jak się tworzy L jak legenda i jak można piszą o grupie The Beatles burzyć M jak mit. Jest P jak Paul, R jak Ringo, J jak John, G jak George. Wchodzimy z biografem do domów, w których wychowywali się Lennon i McCartney, przyglądamy się kolorowym P jak postaciom, które przez chwilę pojawiły się na orbicie czwórki z Liverpoolu.
Dołącza do nas piąty gość, Brian Epstein, menedżer The Beatles i wpadamy w pętlę zaskakującej – formatem i treścią- historii. Jest E jak efekt włosów, P jak przyjaźń, H jak „Hey Jude” i R jak rewolucja nie tylko muzyczna.
Sprawdzamy kolejne rozdziały książki i za każdym razem nie wiemy, na co trafimy. Śledzimy Z jak zabiegi autora, w które wpisują się różne T jak tropy, Ś jak ślady, np. notatka z hotelu albo L jak listy. Dajemy się ponieść swobodnym I jak interpretacjom i zaczynamy rozumieć, że opowieść o Beatlesach nigdy się nie kończy.
I chcąc nie chcąc składamy kolejny H jak hołd panom B.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
Rozmawiamy w czasie 26. Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie o tym, jak się tworzy L jak legenda i jak można piszą o grupie The Beatles burzyć M jak mit. Jest P jak Paul, R jak Ringo, J jak John, G jak George. Wchodzimy z biografem do domów, w których wychowywali się Lennon i McCartney, przyglądamy się kolorowym P jak postaciom, które przez chwilę pojawiły się na orbicie czwórki z Liverpoolu.
Dołącza do nas piąty gość, Brian Epstein, menedżer The Beatles i wpadamy w pętlę zaskakującej – formatem i treścią- historii. Jest E jak efekt włosów, P jak przyjaźń, H jak „Hey Jude” i R jak rewolucja nie tylko muzyczna.
Sprawdzamy kolejne rozdziały książki i za każdym razem nie wiemy, na co trafimy. Śledzimy Z jak zabiegi autora, w które wpisują się różne T jak tropy, Ś jak ślady, np. notatka z hotelu albo L jak listy. Dajemy się ponieść swobodnym I jak interpretacjom i zaczynamy rozumieć, że opowieść o Beatlesach nigdy się nie kończy.
I chcąc nie chcąc składamy kolejny H jak hołd panom B.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
#137 Łukasz Jarosz- poeta jest solo. „Widoczna i niewidzialna” w słowach i rytmach
2023-10-20 00:05:01
Odcinek #137, w którym z Łukaszem Jaroszem w Willi Decjusza w Krakowie dumamy nad tym jak się w poezji nie przejęzyczyć. Towarzyszą nam słowa z tomu „Widoczna i niewidzialna” złożonego z P jak ponumerowanych błysków. Korzystamy z dowolności C jak czytania i wpadamy do niszy nisz. Sprawdzam jak się pisze w czasie rezydencji literackiej i czego opisać się nie da. Wychodzimy poza P jak prywatność i przyglądamy się S jak samotności. „Dobry poeta nigdy nie wie o czym napisał wiersz” – mówi gość odcinka. Wracają nam słowa na W: wolność, wierszorób, wiejskość. Obok słów, sprawdzamy też dźwięki i słuchamy piosenek B jak Bazy Ludzi Żywych i C jak Chaotic Splutter, zespołów, w których Łukasz jest autorem tekstów i perkusistą. Porywają nas muzyczne H jak historie i R jak rytmiczność wersów. Wybieramy wiersz, który powstał przy śniadaniu i przyglądamy się współbyciu różnych pokoleń. Jest Ż jak życiopisanie i Żurada pod Olkuszem. W parafii dźwięków pojawia się też Lesers Band. I jest szczerze, bardzo szczerze. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #137, w którym z Łukaszem Jaroszem w Willi Decjusza w Krakowie dumamy nad tym jak się w poezji nie przejęzyczyć.
Towarzyszą nam słowa z tomu „Widoczna i niewidzialna” złożonego z P jak ponumerowanych błysków. Korzystamy z dowolności C jak czytania i wpadamy do niszy nisz. Sprawdzam jak się pisze w czasie rezydencji literackiej i czego opisać się nie da. Wychodzimy poza P jak prywatność i przyglądamy się S jak samotności.
„Dobry poeta nigdy nie wie o czym napisał wiersz” – mówi gość odcinka. Wracają nam słowa na W: wolność, wierszorób, wiejskość. Obok słów, sprawdzamy też dźwięki i słuchamy piosenek B jak Bazy Ludzi Żywych i C jak Chaotic Splutter, zespołów, w których Łukasz jest autorem tekstów i perkusistą. Porywają nas muzyczne H jak historie i R jak rytmiczność wersów. Wybieramy wiersz, który powstał przy śniadaniu i przyglądamy się współbyciu różnych pokoleń. Jest Ż jak życiopisanie i Żurada pod Olkuszem. W parafii dźwięków pojawia się też Lesers Band.
I jest szczerze, bardzo szczerze.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
Towarzyszą nam słowa z tomu „Widoczna i niewidzialna” złożonego z P jak ponumerowanych błysków. Korzystamy z dowolności C jak czytania i wpadamy do niszy nisz. Sprawdzam jak się pisze w czasie rezydencji literackiej i czego opisać się nie da. Wychodzimy poza P jak prywatność i przyglądamy się S jak samotności.
„Dobry poeta nigdy nie wie o czym napisał wiersz” – mówi gość odcinka. Wracają nam słowa na W: wolność, wierszorób, wiejskość. Obok słów, sprawdzamy też dźwięki i słuchamy piosenek B jak Bazy Ludzi Żywych i C jak Chaotic Splutter, zespołów, w których Łukasz jest autorem tekstów i perkusistą. Porywają nas muzyczne H jak historie i R jak rytmiczność wersów. Wybieramy wiersz, który powstał przy śniadaniu i przyglądamy się współbyciu różnych pokoleń. Jest Ż jak życiopisanie i Żurada pod Olkuszem. W parafii dźwięków pojawia się też Lesers Band.
I jest szczerze, bardzo szczerze.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
#136 Michał Okoński i "Stałe fragmenty". Opowieści o nas i o futbolu.
2023-10-13 00:05:01
Odcinek #136, w którym na stadionie piłkarskim ekstraklasowego klubu MKS Puszcza Niepołomice , na pustych trybunach, w świetle jupiterów rozmawiam z Michałem Okońskim jak kibic z kibicem o tym, jak futbol opowiada nas. Kierunek rozmowie nadaje książka Michała „ Stałe fragmenty. Piękny i wstrętny. Opowieść o dwóch twarzach futbolu” i od definicji S jak stałych fragmentów zaczynamy spotkanie. Mówimy o R jak romantycznym awansie do ekstraklasy, wspominamy J jak Jerzego Pilcha i podtopiony trawnik. Łączymy różne Ś jak światy: sport i kulturę. Na B jak boisku stają obok siebie Rebecca Solnit i Pep Guardiola, Pier Paolo Pasolini i Bertolucci. Pytam o E jak etykę i o mundial w Katarze. Pojawia się P jak pisanie, które bierze się z poczucia winy. Jest Z jak zachwyt i historia ojca i syna, czyli droga Ange Postecoglou, trenera Tottenhamu Hotspur F.C do obłędnie pięknej piłki. Stajemy w świetle bramki i sprawdzamy dlaczego pisarze, jak Artur Conan Doyle i Albert Camus to bramkarze. I próbujemy dotknąć esencji opowieści o futbolu - dotknąć powietrza. Odcinek ze specjalnym udziałem trenera MKS Puszcza Niepołomice- Tomasza Tułacza. Szczególne podziękowania dla całej ekipy MKS Puszcza Niepołomice za udostępnienie i możliwość wejścia na stadion i trybuny. Dzięki Wam wyszła nam rozmowa z Michałem Okońskim pełna emocji i powietrza. Partnerem tego odcinka jest Audioteka - dobrze opowiedziane historie.
Odcinek #136, w którym na stadionie piłkarskim ekstraklasowego klubu MKS Puszcza Niepołomice, na pustych trybunach, w świetle jupiterów rozmawiam z Michałem Okońskim jak kibic z kibicem o tym, jak futbol opowiada nas.
Kierunek rozmowie nadaje książka Michała „Stałe fragmenty. Piękny i wstrętny. Opowieść o dwóch twarzach futbolu” i od definicji S jak stałych fragmentów zaczynamy spotkanie. Mówimy o R jak romantycznym awansie do ekstraklasy, wspominamy J jak Jerzego Pilcha i podtopiony trawnik. Łączymy różne Ś jak światy: sport i kulturę.
Na B jak boisku stają obok siebie Rebecca Solnit i Pep Guardiola, Pier Paolo Pasolini i Bertolucci. Pytam o E jak etykę i o mundial w Katarze. Pojawia się P jak pisanie, które bierze się z poczucia winy. Jest Z jak zachwyt i historia ojca i syna, czyli droga Ange Postecoglou, trenera Tottenhamu Hotspur F.C do obłędnie pięknej piłki.
Stajemy w świetle bramki i sprawdzamy dlaczego pisarze, jak Artur Conan Doyle i Albert Camus to bramkarze. I próbujemy dotknąć esencji opowieści o futbolu - dotknąć powietrza.
Odcinek ze specjalnym udziałem trenera MKS Puszcza Niepołomice- Tomasza Tułacza.
Szczególne podziękowania dla całej ekipy MKS Puszcza Niepołomice za udostępnienie i możliwość wejścia na stadion i trybuny. Dzięki Wam wyszła nam rozmowa z Michałem Okońskim pełna emocji i powietrza.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.
Kierunek rozmowie nadaje książka Michała „Stałe fragmenty. Piękny i wstrętny. Opowieść o dwóch twarzach futbolu” i od definicji S jak stałych fragmentów zaczynamy spotkanie. Mówimy o R jak romantycznym awansie do ekstraklasy, wspominamy J jak Jerzego Pilcha i podtopiony trawnik. Łączymy różne Ś jak światy: sport i kulturę.
Na B jak boisku stają obok siebie Rebecca Solnit i Pep Guardiola, Pier Paolo Pasolini i Bertolucci. Pytam o E jak etykę i o mundial w Katarze. Pojawia się P jak pisanie, które bierze się z poczucia winy. Jest Z jak zachwyt i historia ojca i syna, czyli droga Ange Postecoglou, trenera Tottenhamu Hotspur F.C do obłędnie pięknej piłki.
Stajemy w świetle bramki i sprawdzamy dlaczego pisarze, jak Artur Conan Doyle i Albert Camus to bramkarze. I próbujemy dotknąć esencji opowieści o futbolu - dotknąć powietrza.
Odcinek ze specjalnym udziałem trenera MKS Puszcza Niepołomice- Tomasza Tułacza.
Szczególne podziękowania dla całej ekipy MKS Puszcza Niepołomice za udostępnienie i możliwość wejścia na stadion i trybuny. Dzięki Wam wyszła nam rozmowa z Michałem Okońskim pełna emocji i powietrza.
Partnerem tego odcinka jest Audioteka- dobrze opowiedziane historie.