- W radzieckich podręcznikach uczono, że Związek Radziecki nigdy nie zaczynał wojny, a pod koniec lat 80. ludzie się dowiedzieli, że było inaczej, była wojna radziecko-fińska, interwencja w Afganistanie, a tego co się stało 17 września 1939 roku nie da się nazwać misją pokojową - mówi.
Kłopoty gospodarcze początku lat 90. sprawiły, że Rosjanie mniej interesowali się kwestiami historycznymi, a raczej zajmowali się codziennym przeżyciem. Stąd powrót starej wizji historii i marzeń o imperialnej wielkości Rosji. Bardzo dobrze wyczuli ten nurt tacy politycy, jak Władimir Putin.
Igor Grecki zwraca też uwagę na różnice między elitą czasów ZSRR, która w dużym stopniu wierzyła w hasła komunizmu, a dzisiejszą.
- Dla niej wszystkie kwestie historyczne związane z radziecką narracją są instrumentem kapitalizacji fobii, strachów i traum, które po dziś dzień ma starsze pokolenie, które się rodziło, wyrosło i sformowało w czasach ZSRR.
Podcast został udostępniony bezpłatnie w ramach współpracy pomiędzy autorem i portalem Nowa Europa Wschodnia. Projekt "Po prostu Wschód" można wesprzeć na Patronite .
Jest to odcinek podkastu:
NEW
NEW przybliża i odczarowuje "Wschód". Ten cudzysłów został użyty celowo, bo obszar tematyczny, o którym opowiadamy, jest bardzo umownie określony, zróżnicowany pod każdym możliwym względem, a przede wszystkim – ogromny.