Słowiańskie Demony

Podcast o mitologii słowiańskiej, ze szczególnym uwzględnieniem demonologii i odrobiną historii. Czemu topiono Marzannę? Dlaczego nasi dziadkowie bali się południc? Co różniło Swaroga i Swarożyca? Jakie tałatajstwa nie dawały spać po nocach naszym przodkom i w co tak w ogóle wierzyli dawni Słowianie?
Subskrybuj płatne odcinki:
https://creators.spotify.com/pod/show/michal-kuzniar4/subscribe
kontakt - admin[ ]mitologika.pl
Logotyp i grafika - Bartłomiej Wąsacz
Kategorie:
Religia i Duchowość
Religia i Duchowość
#03 Demony nieba i przestworzy
2020-01-04 23:44:01
Słowianie jak każdy lud stojący na dość prymitywnym stopniu rozwoju kulturalnego tłumaczyli sobie zjawiska atmosferyczne sposobami, których na pewno nie nazwalibyśmy mianem naukowych. Huragany zrywające dachy były wywołane gniewem kapryśnego demona tak samo jak piorun czy ulewa. Niejednokrotnie pewne zjawiska atmosferyczne miały swojego własnego patrona, który zajmował się tylko i wyłącznie ich realizacją. Społeczeństwa starożytne i średniowieczne były niemal w całości złożone z rolników, którzy stanowili ponad 90% całej populacji. Ktoś kiedyś powiedział, że historią ludzkości nazywamy przygody najbogatszego 1% populacji, podczas gdy cała reszta pracowała w polu. Nie trudno jest więc zrozumieć, że dla tych ludzi, żyjących bez supermarketów, chłodni, nawozów sztucznych kluczowe znaczenie miało kiedy, w jakiej ilości i gdzie spadnie deszcz.
Wspieraj na https://patronite.pl/slowianskie-demony
Subskrybuj i komentuj na YouTube
Literatura:
Baranowski B., W kręgu upiorów i wilkołaków, Łódź 1981
Moszyński K., Kultura Ludowa Słowian, cz. II - Kultura duchowa, Kraków 1934
Pełka L., Polska demonologia Ludowa, Warszawa 1987
Słowianie jak każdy lud stojący na dość prymitywnym stopniu rozwoju kulturalnego tłumaczyli sobie zjawiska atmosferyczne sposobami, których na pewno nie nazwalibyśmy mianem naukowych. Huragany zrywające dachy były wywołane gniewem kapryśnego demona tak samo jak piorun czy ulewa. Niejednokrotnie pewne zjawiska atmosferyczne miały swojego własnego patrona, który zajmował się tylko i wyłącznie ich realizacją. Społeczeństwa starożytne i średniowieczne były niemal w całości złożone z rolników, którzy stanowili ponad 90% całej populacji. Ktoś kiedyś powiedział, że historią ludzkości nazywamy przygody najbogatszego 1% populacji, podczas gdy cała reszta pracowała w polu. Nie trudno jest więc zrozumieć, że dla tych ludzi, żyjących bez supermarketów, chłodni, nawozów sztucznych kluczowe znaczenie miało kiedy, w jakiej ilości i gdzie spadnie deszcz.
Wspieraj na https://patronite.pl/slowianskie-demony
Subskrybuj i komentuj na YouTube
Literatura:
Baranowski B., W kręgu upiorów i wilkołaków, Łódź 1981
Moszyński K., Kultura Ludowa Słowian, cz. II - Kultura duchowa, Kraków 1934
Pełka L., Polska demonologia Ludowa, Warszawa 1987