Fioletowym trójkątem wyróżnieni
Podcast by Henryk Dornik
Kategorie:
Religia i Duchowość
Religia i Duchowość
04 - Bracia wielkim darem od Jehowy
2018-12-26 01:00:00
Świadkowie Jehowy stanowili szczególną grupę ofiar nazizmu, ponieważ cierpieli za to, czego nie chcieli zrobić. Nie chcieli mówić: „Heil Hitler!”, nie chcieli wstępować do partii narodowosocjalistycznej, nie chcieli uczestniczyć w wyborach, nie chcieli prowadzić jakichkolwiek kampanii zbrojnych czy wstępować do wojska.
Niektórzy z nich nawet odmawiali robienia czegokolwiek, co miałoby związek z wojskiem. Stanowią zatem szczególną grupę ofiar, ponieważ nie chcieli popierać narodowego socjalizmu.
Moim pragnieniem jest utrwalić to wyznanie prawdy, odgrzebane z dawnych popiołów historii, aby choć w pewnej mierze mogło przyczynić się do lepszego zrozumienia postawy Świadków Jehowy, którzy byli gotowi zapłacić najwyższą cenę swego życia i okazać miłość do Boga oraz do bliźnich.
Myśl tę zawarłem w swym wierszu „Niech nie zamilknie słabnący nasz głos”:
Nasz słabnący głos z przeszłości
Nie o pomstę jest wołaniem
W Bożej miłości znosiliśmy udręki
Bogu posłuszni, z umiłowaniem.
Przez wrogów Jehowy poniżeni i hańbieni,
Jak pomiot prawie już unicestwieni,
Z wiarą zgadzaliśmy się na śmierć i cierpienia,
Fioletowym trójkątem zostaliśmy wyróżnieni.
Milknący nasz głos z tych dni okrutnych
Niech nie zamilknie i nie idzie w zapomnienie;
Niech się rozlega nadal z mocą jeszcze,
By zapomnienie nie zrodziło ich powtórzenie.
Świadkowie Jehowy stanowili szczególną grupę ofiar nazizmu, ponieważ cierpieli za to, czego nie chcieli zrobić. Nie chcieli mówić: „Heil Hitler!”, nie chcieli wstępować do partii narodowosocjalistycznej, nie chcieli uczestniczyć w wyborach, nie chcieli prowadzić jakichkolwiek kampanii zbrojnych czy wstępować do wojska.
Niektórzy z nich nawet odmawiali robienia czegokolwiek, co miałoby związek z wojskiem. Stanowią zatem szczególną grupę ofiar, ponieważ nie chcieli popierać narodowego socjalizmu.
Moim pragnieniem jest utrwalić to wyznanie prawdy, odgrzebane z dawnych popiołów historii, aby choć w pewnej mierze mogło przyczynić się do lepszego zrozumienia postawy Świadków Jehowy, którzy byli gotowi zapłacić najwyższą cenę swego życia i okazać miłość do Boga oraz do bliźnich.
Myśl tę zawarłem w swym wierszu „Niech nie zamilknie słabnący nasz głos”:
Nasz słabnący głos z przeszłości
Nie o pomstę jest wołaniem
W Bożej miłości znosiliśmy udręki
Bogu posłuszni, z umiłowaniem.
Przez wrogów Jehowy poniżeni i hańbieni,
Jak pomiot prawie już unicestwieni,
Z wiarą zgadzaliśmy się na śmierć i cierpienia,
Fioletowym trójkątem zostaliśmy wyróżnieni.
Milknący nasz głos z tych dni okrutnych
Niech nie zamilknie i nie idzie w zapomnienie;
Niech się rozlega nadal z mocą jeszcze,
By zapomnienie nie zrodziło ich powtórzenie.
03 - Atak frontalny na moją wiarę
2018-12-12 01:00:00
Świadkowie Jehowy stanowili szczególną grupę ofiar nazizmu, ponieważ cierpieli za to, czego nie chcieli zrobić. Nie chcieli mówić: „Heil Hitler!”, nie chcieli wstępować do partii narodowosocjalistycznej, nie chcieli uczestniczyć w wyborach, nie chcieli prowadzić jakichkolwiek kampanii zbrojnych czy wstępować do wojska.
Niektórzy z nich nawet odmawiali robienia czegokolwiek, co miałoby związek z wojskiem. Stanowią zatem szczególną grupę ofiar, ponieważ nie chcieli popierać narodowego socjalizmu.
Moim pragnieniem jest utrwalić to wyznanie prawdy, odgrzebane z dawnych popiołów historii, aby choć w pewnej mierze mogło przyczynić się do lepszego zrozumienia postawy Świadków Jehowy, którzy byli gotowi zapłacić najwyższą cenę swego życia i okazać miłość do Boga oraz do bliźnich.
Myśl tę zawarłem w swym wierszu „Niech nie zamilknie słabnący nasz głos”:
Nasz słabnący głos z przeszłości
Nie o pomstę jest wołaniem
W Bożej miłości znosiliśmy udręki
Bogu posłuszni, z umiłowaniem.
Przez wrogów Jehowy poniżeni i hańbieni,
Jak pomiot prawie już unicestwieni,
Z wiarą zgadzaliśmy się na śmierć i cierpienia,
Fioletowym trójkątem zostaliśmy wyróżnieni.
Milknący nasz głos z tych dni okrutnych
Niech nie zamilknie i nie idzie w zapomnienie;
Niech się rozlega nadal z mocą jeszcze,
By zapomnienie nie zrodziło ich powtórzenie.
Świadkowie Jehowy stanowili szczególną grupę ofiar nazizmu, ponieważ cierpieli za to, czego nie chcieli zrobić. Nie chcieli mówić: „Heil Hitler!”, nie chcieli wstępować do partii narodowosocjalistycznej, nie chcieli uczestniczyć w wyborach, nie chcieli prowadzić jakichkolwiek kampanii zbrojnych czy wstępować do wojska.
Niektórzy z nich nawet odmawiali robienia czegokolwiek, co miałoby związek z wojskiem. Stanowią zatem szczególną grupę ofiar, ponieważ nie chcieli popierać narodowego socjalizmu.
Moim pragnieniem jest utrwalić to wyznanie prawdy, odgrzebane z dawnych popiołów historii, aby choć w pewnej mierze mogło przyczynić się do lepszego zrozumienia postawy Świadków Jehowy, którzy byli gotowi zapłacić najwyższą cenę swego życia i okazać miłość do Boga oraz do bliźnich.
Myśl tę zawarłem w swym wierszu „Niech nie zamilknie słabnący nasz głos”:
Nasz słabnący głos z przeszłości
Nie o pomstę jest wołaniem
W Bożej miłości znosiliśmy udręki
Bogu posłuszni, z umiłowaniem.
Przez wrogów Jehowy poniżeni i hańbieni,
Jak pomiot prawie już unicestwieni,
Z wiarą zgadzaliśmy się na śmierć i cierpienia,
Fioletowym trójkątem zostaliśmy wyróżnieni.
Milknący nasz głos z tych dni okrutnych
Niech nie zamilknie i nie idzie w zapomnienie;
Niech się rozlega nadal z mocą jeszcze,
By zapomnienie nie zrodziło ich powtórzenie.
02 - Moja rodzina i pierwszy kontakt z Biblią
2018-12-11 01:00:00
Świadkowie Jehowy stanowili szczególną grupę ofiar nazizmu, ponieważ cierpieli za to, czego nie chcieli zrobić. Nie chcieli mówić: „Heil Hitler!”, nie chcieli wstępować do partii narodowosocjalistycznej, nie chcieli uczestniczyć w wyborach, nie chcieli prowadzić jakichkolwiek kampanii zbrojnych czy wstępować do wojska.
Niektórzy z nich nawet odmawiali robienia czegokolwiek, co miałoby związek z wojskiem. Stanowią zatem szczególną grupę ofiar, ponieważ nie chcieli popierać narodowego socjalizmu.
Moim pragnieniem jest utrwalić to wyznanie prawdy, odgrzebane z dawnych popiołów historii, aby choć w pewnej mierze mogło przyczynić się do lepszego zrozumienia postawy Świadków Jehowy, którzy byli gotowi zapłacić najwyższą cenę swego życia i okazać miłość do Boga oraz do bliźnich.
Myśl tę zawarłem w swym wierszu „Niech nie zamilknie słabnący nasz głos”:
Nasz słabnący głos z przeszłości
Nie o pomstę jest wołaniem
W Bożej miłości znosiliśmy udręki
Bogu posłuszni, z umiłowaniem.
Przez wrogów Jehowy poniżeni i hańbieni,
Jak pomiot prawie już unicestwieni,
Z wiarą zgadzaliśmy się na śmierć i cierpienia,
Fioletowym trójkątem zostaliśmy wyróżnieni.
Milknący nasz głos z tych dni okrutnych
Niech nie zamilknie i nie idzie w zapomnienie;
Niech się rozlega nadal z mocą jeszcze,
By zapomnienie nie zrodziło ich powtórzenie.
Świadkowie Jehowy stanowili szczególną grupę ofiar nazizmu, ponieważ cierpieli za to, czego nie chcieli zrobić. Nie chcieli mówić: „Heil Hitler!”, nie chcieli wstępować do partii narodowosocjalistycznej, nie chcieli uczestniczyć w wyborach, nie chcieli prowadzić jakichkolwiek kampanii zbrojnych czy wstępować do wojska.
Niektórzy z nich nawet odmawiali robienia czegokolwiek, co miałoby związek z wojskiem. Stanowią zatem szczególną grupę ofiar, ponieważ nie chcieli popierać narodowego socjalizmu.
Moim pragnieniem jest utrwalić to wyznanie prawdy, odgrzebane z dawnych popiołów historii, aby choć w pewnej mierze mogło przyczynić się do lepszego zrozumienia postawy Świadków Jehowy, którzy byli gotowi zapłacić najwyższą cenę swego życia i okazać miłość do Boga oraz do bliźnich.
Myśl tę zawarłem w swym wierszu „Niech nie zamilknie słabnący nasz głos”:
Nasz słabnący głos z przeszłości
Nie o pomstę jest wołaniem
W Bożej miłości znosiliśmy udręki
Bogu posłuszni, z umiłowaniem.
Przez wrogów Jehowy poniżeni i hańbieni,
Jak pomiot prawie już unicestwieni,
Z wiarą zgadzaliśmy się na śmierć i cierpienia,
Fioletowym trójkątem zostaliśmy wyróżnieni.
Milknący nasz głos z tych dni okrutnych
Niech nie zamilknie i nie idzie w zapomnienie;
Niech się rozlega nadal z mocą jeszcze,
By zapomnienie nie zrodziło ich powtórzenie.
01 - Wytrwałem dzięki miłości Bożej
2018-12-10 01:00:00
Świadkowie Jehowy stanowili szczególną grupę ofiar nazizmu, ponieważ cierpieli za to, czego nie chcieli zrobić. Nie chcieli mówić: „Heil Hitler!”, nie chcieli wstępować do partii narodowosocjalistycznej, nie chcieli uczestniczyć w wyborach, nie chcieli prowadzić jakichkolwiek kampanii zbrojnych czy wstępować do wojska.
Niektórzy z nich nawet odmawiali robienia czegokolwiek, co miałoby związek z wojskiem. Stanowią zatem szczególną grupę ofiar, ponieważ nie chcieli popierać narodowego socjalizmu.
Moim pragnieniem jest utrwalić to wyznanie prawdy, odgrzebane z dawnych popiołów historii, aby choć w pewnej mierze mogło przyczynić się do lepszego zrozumienia postawy Świadków Jehowy, którzy byli gotowi zapłacić najwyższą cenę swego życia i okazać miłość do Boga oraz do bliźnich.
Myśl tę zawarłem w swym wierszu „Niech nie zamilknie słabnący nasz głos”:
Nasz słabnący głos z przeszłości
Nie o pomstę jest wołaniem
W Bożej miłości znosiliśmy udręki
Bogu posłuszni, z umiłowaniem.
Przez wrogów Jehowy poniżeni i hańbieni,
Jak pomiot prawie już unicestwieni,
Z wiarą zgadzaliśmy się na śmierć i cierpienia,
Fioletowym trójkątem zostaliśmy wyróżnieni.
Milknący nasz głos z tych dni okrutnych
Niech nie zamilknie i nie idzie w zapomnienie;
Niech się rozlega nadal z mocą jeszcze,
By zapomnienie nie zrodziło ich powtórzenie.
Świadkowie Jehowy stanowili szczególną grupę ofiar nazizmu, ponieważ cierpieli za to, czego nie chcieli zrobić. Nie chcieli mówić: „Heil Hitler!”, nie chcieli wstępować do partii narodowosocjalistycznej, nie chcieli uczestniczyć w wyborach, nie chcieli prowadzić jakichkolwiek kampanii zbrojnych czy wstępować do wojska.
Niektórzy z nich nawet odmawiali robienia czegokolwiek, co miałoby związek z wojskiem. Stanowią zatem szczególną grupę ofiar, ponieważ nie chcieli popierać narodowego socjalizmu.
Moim pragnieniem jest utrwalić to wyznanie prawdy, odgrzebane z dawnych popiołów historii, aby choć w pewnej mierze mogło przyczynić się do lepszego zrozumienia postawy Świadków Jehowy, którzy byli gotowi zapłacić najwyższą cenę swego życia i okazać miłość do Boga oraz do bliźnich.
Myśl tę zawarłem w swym wierszu „Niech nie zamilknie słabnący nasz głos”:
Nasz słabnący głos z przeszłości
Nie o pomstę jest wołaniem
W Bożej miłości znosiliśmy udręki
Bogu posłuszni, z umiłowaniem.
Przez wrogów Jehowy poniżeni i hańbieni,
Jak pomiot prawie już unicestwieni,
Z wiarą zgadzaliśmy się na śmierć i cierpienia,
Fioletowym trójkątem zostaliśmy wyróżnieni.
Milknący nasz głos z tych dni okrutnych
Niech nie zamilknie i nie idzie w zapomnienie;
Niech się rozlega nadal z mocą jeszcze,
By zapomnienie nie zrodziło ich powtórzenie.