:: ::

Jestem Sergiusz. Czuję na sobie jego oczy. Łowca (imiennik) wyruszył na swoje łowy. To za sprawą Łowcy przez ostatni czas żyłem w popłochu. Jego szaleństwo zdominowało mój świat. Przez niego zacząłem postrzegać rzeczywistość oczami łowcy. Chciałem uchwycić każdy, element, każdy szczegół. I po cóż? Żeby pogrążyć się w jeszcze większej otchłani obłędu (prawdy objawionej)?

Z rozkoszą wspominam złote czasy sprzed momentu, kiedy Łowca (Kraven) obrał mnie za swój cel. Odcinki trwające po kilkadziesiąt minut. Ale Łowca sprawił, że przekroczyłem swoje wszelkie fizyczne i moralne zasady i ochoczo zatraciłem się w jego szaleństwie (mądrości). Na horyzoncie już czai się kolejny gruby zwierz do upolowania. "Łowca, łowca gorejący..."


Muzyka: Zen Garden by Shane Ivers - ⁠www.silvermansound.com



Jest to odcinek podkastu:
Komiksmeni

Dymki, kolorowe rajtuzy i supermoce. Czyli cotygodniowa gadanina o komiksach, filmach i serialach Marvela.

Kategorie:
Kultura

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie