Wyjaśnić Niewyjaśnione
Kryminalne zagadki
Kryminalne
SYLWIA ISZCZYŁOWICZ - MAMO! RATUJ... | KRYMINALNE
2021-01-08 22:00:00
Minęła godzina 19:00 – mama dziewczynki zaczęła się niepokoić, dlatego wyszła z domu, aby poszukać jej w okolicy ul. Wolności, a także w rejonie kościoła św. Andrzeja. Następnie, kobieta odwiedziła wszystkie, mieszkające w okolicy koleżanki dziewięciolatki. Niestety, zrozpaczona matka nie znalazła swojej pociechy. Sylwia, była dzieckiem obowiązkowym – nigdy nie zdarzyło jej się dotąd, aby nie wrócić na czas do domu. Po godzinie 23:30 kobieta postanowiła dłużej nie zwlekać i powiadomiła o zaginięciu Dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu. Źródła: http://www.nowinyzabrzanskie.pl/publicystyka/sie-stalo-sylwia-iszczylowicz/ | https://zaginieniprzedlatcom.wordpress.com/2019/09/18/zaginiona-sylwia-iszczylowicz/ | https://www.tygodnikprzeglad.pl/gdzie-jestes-coreczko/ | https://bezprzedawnienia.blogspot.com/2020/03/w-cieniu-za-firanka.html
MONIKA SZYMAŃSKA - BESTIA W CIELE KOBIETY | KRYMINALNE
2020-10-08 22:00:00
Noc z 13 na 14 czerwca 1997 roku - dla dziewiętnastoletniego Tomasza, miała być chwilą wytchnienia. Wraz ze znajomymi z klasy, wybrał się na ognisko na polanie w Warszawskim Parku Młocińskim. Młodzi ludzie w ten sposób chcieli uczcić zdaną maturę i swoje pierwsze kroki w dorosłe życie. Tomek, chciał studiować architekturę na Politechnice Warszawskiej. Tego dnia, odbyły się Jego pierwsze egzaminy kwalifikacyjne. Od zawsze marzył o tym, aby projektować “drapacze chmur”. Klasowe ognisko, miało być początkiem nowego życia, nikt nie przypuszczał, że może być drogą, pełną cierpienia… Zwykle moje materiały, poświęcone są ofiarom strasznych zbrodni. To oni, są tytułowymi bohaterami każdego odcinka. Tym razem, postawiłem jednak na odwrotność. Kluczem do każdej z historii, o której dziś usłyszycie - jest jedna kobieta. Kobieta, która w znany tylko dla siebie sposób potrafiła pokierować grupą mężczyzn. Podczas, gdy ona zgrywała dobrą duszę - jej kompani, wykonywali każde z poleceń. Mówiąc o tak bezwzględnej morderczyni nie sposób jest, aby nie przybliżyć sylwetek Jej ofiar.
ELŻBIETA H. - AUTOSTOPEM PO ŚMIERĆ | KRYMINALNE
2020-09-24 22:00:00
28 marca 1995 roku – dwudziestosześcioletnia Elżbieta H. – wyszła ze swojego domu w Dębówku, koło Przytocznej. Było to, około godziny siódmej rano. Na przystanek autobusowy kobietę, motocyklem podwoził zawsze mąż – Paweł. Tam wsiadała w jeden z kursujących autobusów na trasie z Dębówka do Skwierzyny. Kobieta pracowała w nieistniejącej już, gorzowskiej fabryce mebli. Niestety, dogodnego połączenia powrotnego już nie było, dlatego -Elżbieta, zawsze łapała „stopa” w tym samym miejscu, o tej samej porze po pracy. Mąż kobiety, codziennie wyjeżdżał po nią na przystanek. Tego dnia, odbyło się to niemal jak zawsze. Oprócz jednego wyjątku, snu… W nocy do sypialni Państwa H. przyszła córka, położyła się między rodzicami – zmęczona koszmarami, które tej nocy jej się śniły. Nagle w trakcie snu, zerwała się z płaczem, mówiąc: „Proszę, jedźmy autobusem, jedźmy autobusem”. Paweł H. Wtedy nie potrafił zrozumieć tego snu i słów córki. Dotarły do niego, dopiero kilka dni później – ze zdwojoną siłą…
BEATA KIRYLCZUK - ŚMIERĆ MA CENĘ TELEWIZORA | KRYMINALNE
2020-09-03 22:00:00
Przenieśmy się do Poznania, do roku 1986-tego. Dwudziestosześcioletnia Beata Kirylczuk, miała przed sobą jeszcze całe życie. Skończyło się niespodziewanie za szybko, skończyło się z błahego powodu. Kolorowy telewizor… Wielu z Was pewnie jeszcze doskonale pamięta ten moment, gdy technika zrobiła krok wprzód. Czarno-biały obraz zaczął być zastępowany najnowszym krzykiem mody. Życie na ekranie, nabrało barw, a urządzenie stało się ogromnym obiektem pożądania. Beata wraz z narzeczonym wynajmowała niewielkie mieszkanie na osiedlu Wichrowe Wzgórze, choć wtedy nazywało się jeszcze osiedlem Kraju Rad. Lokal zajmowali od niespełna roku. Partner kobiety zajmował się szeroko rozumianym handlem, prowadząc swój mały warzywniak. Często wyjeżdżał z Poznania, odbywał również podróże zagraniczne do RFN. To właśnie z nich, przywoził najczęściej do Polski elektronikę. Pewnego razu przywiózł również kolorowy telewizor – marki PAL-SECAM. To była idealna okazja, aby podreperować domowy budżet. Para miała w planach się pobrać, a następnie wreszcie kupić wymarzone, a przede wszystkim własne mieszkanie.
IWONA WIECZOREK - ZAMORDOWANA NA PARKINGU | KRYMINALNE
2020-09-03 16:23:09
Co roku w Polsce ginie bez śladu ok. 7.000 tysięcy osób. Tak wynika z oficjalnych statystyk umieszczonych przez komendę Główną Policji. Każde z takich zaginięć, to czyjś dramat. Dziś może wydawać Ci się, że jesteś niezniszczalny. Jutro Ty, lub ktoś z Twoich bliskich może stać się jedną z takich siedmiu tysięcy osób… Prowadząc kanał o tematyce zagadek kryminalnych – nie sposób jest, aby ominąć wątek najgłośniejszej sprawy w Polsce, jaką było zaginięcie Iwony Wieczorek z Sopotu. 17 Lipca 2010 roku – to właśnie tą datę zna już chyba każdy z Nas. Właśnie wtedy doszło do jednego z najgłośniejszych zaginięć w Polsce. Po raz pierwszy zwrócono wtedy też medialną uwagę na problem, jakimi są zaginięcia. Iwona Wieczorek – od dziesięciu lat jest osobą zaginioną. Dziewiętnastoletnia maturzystka z Gdańska wracała do domu z Sopockiej dyskoteki. O czwartej nad ranem została nagrana jeszcze przez monitoring miejski, przed zejściem na plaże nr. 63.
Źródła: crime.pl (Janusz Szostak), TVN24, Onet.pl
IWONA WIECZOREK - ZBRODNIA DOSKONAŁA | KRYMINALNE
2020-09-03 16:16:04
Pomimo upływu dziesięciu lat – nazwisko WIECZOREK – nadal budzi zainteresowanie. Mój materiał został wyświetlony niemal dwieście tysięcy razy. Jest to wielki znak, że Polska jeszcze nie zapomniała o tej sprawie. Wszyscy marzymy o tym, aby nadeszło wyjaśnienie, bo nie ma nic gorszego od życia w niewiedzy. W tym materiale, chciałbym poruszyć wątki, które również pozostały w poczuciu niewyjaśnienia… Podejrzane komentarze, powiązania z lokalnym światem przestępczym – a nawet wątek byłego partnera zaginionej – Patryka G.
MAGDALENA ŻUK - WYPŁYNĘŁA W MORZE JACHTEM... | KRYMINALNE | CZ. II
2020-08-21 12:21:33
Temat ten pozostaje otwarty, dopóki trwa oficjalne śledztwo. Prokuratura przedłużyła czas trwania, aż do końca bieżącego roku. Jeśli w tej sprawie, pojawią się nowe okoliczności, to z całą pewnością do niej powrócę. Na ten moment, część informacji postanawiam jednak przemilczeć… Mam nadzieję, że jako moi Widzowie – w zupełności to zrozumiecie. Sam nie mam pewności na jak długo, ten materiał pozostanie w sieci. Sprawa jest na tyle złożona, że przebywanie w Niej stanowi ryzyko, a co dopiero szczegółowe drążnie… Na koniec chciałbym zwrócić się z przesłaniem, że nie każdy Egipcjanin jest zły. Nigdy nie wolno Nam generalizować. Jedynie chciałbym, abyście w okresie urlopowym mieli wzmożoną czujność. Informacje zawarte w tym materiale, powinny Wam pomóc rozpoznać niepokojące sygnały. Nigdy nie podróżujcie w pojedynkę, nigdy też nie dopuszczajcie do sytuacji, aby całe towarzystwo było pod wpływem alkoholu. Niech zawsze, chociaż jedna osoba kontroluje sytuację. W Internecie, można też nabyć specjalne paski – które po zanurzeniu w napoju, zabarwiają się na odpowiedni kolor. Dzięki czemu, możecie zminimalizować ryzyko wypicia zatrutego drinka. Dziękuję za wysłuchanie tego podcastu… Do usłyszenia w przyszłym tygodniu…
MAGDALENA ŻUK - PIEKŁO JEST W EGIPCIE? | KRYMINALNE | CZ.I
2020-08-21 10:15:07
Czasami wystarczy znaleźć się w nieodpowiednim miejscu, o nieodpowiednim czasie. Dzisiejsza sprawa, będzie wszystkim doskonale znana. To właśnie trzy lata temu żyła nią cała Polska. Żył też tym przypadkiem świat. Doszło do splotu wydarzeń, które do dziś nie stanowią odpowiedzi na zadawane pytania. Pomimo oficjalnych ustaleń śledztwa - nadal pozostają setki niejasności. Dziś poruszę historię zagadkowej śmierci, dwudziestosiedmioletniej mieszkanki Bogatyni - Magdaleny Żuk. Ten materiał powstawał przez wiele tygodni. Wymagało to przeczytania niezliczonej ilości publikacji, wejścia w środowisko młodej kobiety. Wszystko po to, aby poznać fakty, które nie będą powielaniem - tego, co już znane. Jeśli zawsze chcecie być na bieżąco - zachęcam Was do subskrypcji tego kanału. Zapraszam też na fanpage, oraz Instagram. To tam, bardzo często publikuje dodatkowe informacje, oraz zapowiedzi spraw. Mam świadomość, że ten odcinek wzbudzi niemałe emocje. Znajdziemy się pośrodku burzy, pomiędzy Polską, a Egiptem. Materiał obejmie też inne przypadki, o których nie było już tak głośno w mediach i sieci. Prześledzimy - dzień, po dniu - Magdaleny Żuk w Egipskim piekle…
BUTIK ULTIMO - 25 LAT ZA NIEWINNOŚĆ? | ZAGADKI KRYMINALNE
2020-08-18 13:21:21
Dzisiejsza sprawa, należy do tych pozornie rozwiązanych. W końcu zapadł wyrok, jeden z najsurowszych – dwadzieścia pięć lat, bezwzględnego pozbawienia wolności. Dlaczego pozornie rozwiązana? – materiał dowodowy jest skąpy, portret psychologiczny sprawcy – znikomy. Śledztwo? – nad tym też można by było dyskutować. Jest za to naoczny świadek, niestety Jego zawahanie się w trakcie składania zeznań skomplikowało tylko całą sprawę. Media okrzyknęły tę sprawę pseudonimem „ULTIMO” – bowiem tak nazywała się sieć ekskluzywnych butików, rozsianych po Warszawie. To właśnie tam, doszło do zagadkowego morderstwa, które nie pozwala spać wszystkim – którzy pracowali przy tej sprawie… Mimo wszystko – zacznijmy od początku… Lata 90’te – do sieci butików ULTIMO swoje CV składają dwie kobiety. Są to Anna J. i Beata K. – obie ubiegają się o stanowisko ekspedientki. Ku Ich zdziwieniu, posadę otrzymują równolegle w tym samym sklepie z ekskluzywną odzieżą. Anna jest cicha, bardzo skryta w sobie – mimo to ambitna i pracowita. Każde powierzone Jej zadanie, wykonuje skrupulatnie. Dopiero kupiła wraz z narzeczonym Danielem mieszkanie na jednej z dzielnic Warszawy. Planują się pobrać, a otrzymana posada jest spełnieniem Jej marzeń. Beata K., jest prostą dziewczyną, nazbyt energiczną. Już od samego początku kreuje się na osobę bardzo majętną. Podobno pochodzi z bogatej rodziny, a praca ma być dla Niej tylko dodatkową rozrywką. Czasem, gdy może coś robić, zamiast nudzić się opływając w luksusie. Początkowo obie kobiety zaczynają się lubić, później przeradza się to w przyjaźń. Gdy Anna wyprawia huczne wesele z Daniel – Beata, zostaje zaproszona. Traktowana tam jest jak gość honorowy. Taka była właśnie, Anna – gdy kogoś lubiła, to chciała tej osobie nieba uchylić… Beata, też już była mężatką – niestety, długo nie nacieszyła się nowym stanem cywilnym. Mąż odszedł do jednej z Jej przyjaciółek, którą następnie poślubił. Beata w prezencie ślubnym wysłała im, najpiękniejszą jaka w kwiaciarni była – wiązankę pogrzebową…
ERNESTYNA WIERUSZEWSKA I ANNA SEMCZUK - OSTATNIE ZAKOPIAŃSKIE FERIE | KRYMINALNE
2020-07-30 11:46:20
Dziś chciałbym przedstawić Wam sprawę, która mogłaby dotyczyć każdego z Nas. Młodość ma swoje prawa… Okres ferii, czy wakacji - to czas beztroski. Dzisiejszy materiał, może być też wakacyjną przestrogą. Czymś, co wzbudzi jeszcze bardziej Waszą czujność… Była zima… Śnieg obficie pokrył wszystkie ulice. Właśnie rozpoczynały się ferie zimowe… Dokładnie 25 Stycznia 1993 roku. Był to ostatni raz, gdy wszystkie województwa rozpoczynały zimowy wypoczynek tego samego dnia. W sierpniu 1993 roku odstąpiono od tej zasady - dając kompetencje w tym zakresie wojewódzkim kuratorium oświaty. 25 Stycznia 1993 roku - to właśnie ta data jest początkiem wydarzeń, które prawdopodobnie już na zawsze zostaną jedną z Tatrzańskich tajemnic… 25 Stycznia był oficjalnym dniem rozpoczynającym ferie - choć tak naprawdę ich początek miał już miejsce w piątek 22 Stycznia, zaraz po ostatnim szkolnym dzwonku… Tego dnia przyjechały właśnie do Zakopanego, dwie siedemnastoletnie licealistki z Warszawy. Ernestyna Wieruszewska, wraz ze swoją przyjaciółką Anną Semczuk. Zimowe ferie, nastolatki uznały za idealny czas, aby zacieśnić swoje przyjacielskie stosunki. Na miejsce noclegu, wybrały niewielką kwaterę w sąsiadującym z Zakopanem - Kościelisku. Właściwie, to Ernestyna wybrała miejsce za nie obie. Już w przeszłości przyjeżdżała tam wraz z oazowymi wycieczkami. Gaździnę, znała bardzo dobrze - podobnie jak i Jej syna. Cały weekend licealistki spędziły na górskich wycieczkach. Tempo Ich wędrówek musiało być bardzo intensywne, ponieważ w pocztówce, którą Anna Semczuk wysłała do swoich rodziców mieszkających na Warszawskiej Pradze - zostawiła tylko krótką notatkę: “Słaniam się z nóg, ale Bóg mi świadkiem, to jest to, o czym marzyłam” - ta pocztówka jest ostatnią pamiątką, jaka została Państwu Semczuk po Ich córce…