:: ::

Gdzie we Wrocławiu można było zobaczyć kino rumuńskie, czeskie czy tureckie? W którym kinie przed filmami można było usłyszeć prelekcje? Ile kosztował bilet na seans?

Wracamy do kabiny operatorskiej, by posłuchać historii naszego kolejnego rozmówcy - pana Jacka Śliwiaka, operatora, którego wciąż można spotkać w Dolnośląskim Centrum Filmowym. Będzie o operatorskim rzemiośle, o kinie jako miejscu oraz filmach - tych lepszych i gorszych.


Jest to odcinek podkastu:
Wrocławskie Kinotropy

Poszukujemy wspomnień o starych kinach we Wrocławiu. Rozmawiamy z ludźmi, którzy w dawnych kinach pracowali i tworzyli ich niesamowitą atmosferę.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie