Radio Paranormalium - wszystkie audycje

Pełne archiwum audycji Radia Paranormalium. Podcasty o tematyce paranormalnej, ezoterycznej, konspiracyjnej, a od niedawna również literackiej. Słuchaczy chcących wesprzeć nasze radio zapraszamy pod ten link: paypal.com/paypalme/RadioParanormalium. Zachęcamy również do odwiedzenia naszej strony internetowej.


Odcinki od najnowszych:

Debaty Ufologiczne Online: 54. Debata Ufologiczna Online: Atomowe wojny bogów
2016-10-23 00:00:00

Obcy kolonizatorzy, którzy zjawili się na Ziemi przed tysiącami lat, toczyli między sobą wojny, po których ślad zachował się w starożytnych mitach i eposach. Tak twierdzi jednak z najpopularniejszych teorii wchodząca w skład paleoastrnautyki. Dziś przyjrzymy się kilku poszlakom i potencjalnym dowodom na epicką atomową wojnę bogów, jaka tysiące lat temu miała przetoczyć się przez III planetę od Słońca... Atomowa wojna bogów to bardzo chwytliwy, ale nieuporządkowany temat. Co można powiedzieć o tym wątku teorii o starożytnych astronautach? Kim mieli być bogowie toczący epickie wojny opisane m.in. w Mahabharacie? A może wcale nie byli to przybysze z nieba, tylko pracywilizacja, która wskutek wojen jądrowych zatarła po sobie wszelkie ślady? Najbardziej znany wątek dotyczący atomoej wojny bogów znaleźć można w mitologii i tekstach hinduskich. Chodzi m.in. o wzmianki na temat wiman - aparatów latających wspominanych m.in. w Mahabharacie i Ramajanie. Czym były i czy starożytni Indusi opisywali realne zdarzenia, czy raczej tworzyli pierwsze science-fiction? Oprócz wiman, które jak wiemy miały zaskakujące możliwości bojowe, hinduskie teksty wspominają także o niszczycielskich broniach, które dziś nazwalibyśmy broniami masowego rażenia. Dla wielu osób ta analogia to nie przypadek... Kolejnym koronnym i często wzmiankowanym dowodem na atomową wojnę bogów są znaleziska w Mohendżo Daro i Harrapie - dwóch miastach cywilizacji Doliny Indusu. Według pisarzy zajmujących się tematyką ancient aliens, w ruinach miast znaleziono nie tylko ślady wielkiej katastrofy, ale i pozostałości promieniowania radioaktywnego. Czy to prawda? Osobą, która starała się wyjaśnić przyczyny atomowej wojny bogów był nikt inny jak Zecharia Sitchin, który twierdził, że była ona skutkiem konfliktu między Anunnaki. Czy jego wersja tej teorii jest przekonująca? Oprócz opisów wiman i pogłosek o radioaktywności w Mohendżo Daro istnieją także inne ślady po domniemanej prawojnie. Chodzi o tzw. zeszklone forty czy "pustynne szkło". Do tego dochodzi również relacja o zniszczeniu Sodomy i Gomory. Czy te, całkiem sugestywne przesłanki, przekonują do teorii o konflikcie bogów? Jedna z teorii tłumacząca katastrofę tunguską z 1908 r. mówi, że tak naprawdę była to eksplozja pozostałości z atomowej wojny bogów. Kolejna sensacyjna historia mówi, że słynny Czarny Rycerz - czyli domniemany obcy satelita krążący po orbicie również jest pozostałością z tych czasów. Jak podchodzić do takich rewelacji? Czy na Ziemi rzeczywiście mogły zachować się bronie użyte przez "bogów" do walki? Wspomniana w trakcie audycji nowa książka: Przemysław Nowakowski, Wojciech Chudziński "Śladem nowoczesnego mitu" W debacie udział wzięli: Przemysław Nowakowski, publicysta, współpracownik "Nieznanego Świata" Marek Żelkowski, pisarz, publicysta, współpracownik "Nieznanego Świata" Chris Miekina, Nowa Atlantyda Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat , współprowadzący debatę Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium , współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Obcy kolonizatorzy, którzy zjawili się na Ziemi przed tysiącami lat, toczyli między sobą wojny, po których ślad zachował się w starożytnych mitach i eposach. Tak twierdzi jednak z najpopularniejszych teorii wchodząca w skład paleoastrnautyki. Dziś przyjrzymy się kilku poszlakom i potencjalnym dowodom na epicką atomową wojnę bogów, jaka tysiące lat temu miała przetoczyć się przez III planetę od Słońca...

Atomowa wojna bogów to bardzo chwytliwy, ale nieuporządkowany temat. Co można powiedzieć o tym wątku teorii o starożytnych astronautach? Kim mieli być bogowie toczący epickie wojny opisane m.in. w Mahabharacie? A może wcale nie byli to przybysze z nieba, tylko pracywilizacja, która wskutek wojen jądrowych zatarła po sobie wszelkie ślady?

Najbardziej znany wątek dotyczący atomoej wojny bogów znaleźć można w mitologii i tekstach hinduskich. Chodzi m.in. o wzmianki na temat wiman - aparatów latających wspominanych m.in. w Mahabharacie i Ramajanie. Czym były i czy starożytni Indusi opisywali realne zdarzenia, czy raczej tworzyli pierwsze science-fiction?

Oprócz wiman, które jak wiemy miały zaskakujące możliwości bojowe, hinduskie teksty wspominają także o niszczycielskich broniach, które dziś nazwalibyśmy broniami masowego rażenia. Dla wielu osób ta analogia to nie przypadek...

Kolejnym koronnym i często wzmiankowanym dowodem na atomową wojnę bogów są znaleziska w Mohendżo Daro i Harrapie - dwóch miastach cywilizacji Doliny Indusu. Według pisarzy zajmujących się tematyką ancient aliens, w ruinach miast znaleziono nie tylko ślady wielkiej katastrofy, ale i pozostałości promieniowania radioaktywnego. Czy to prawda?

Osobą, która starała się wyjaśnić przyczyny atomowej wojny bogów był nikt inny jak Zecharia Sitchin, który twierdził, że była ona skutkiem konfliktu między Anunnaki. Czy jego wersja tej teorii jest przekonująca?

Oprócz opisów wiman i pogłosek o radioaktywności w Mohendżo Daro istnieją także inne ślady po domniemanej prawojnie. Chodzi o tzw. zeszklone forty czy "pustynne szkło". Do tego dochodzi również relacja o zniszczeniu Sodomy i Gomory. Czy te, całkiem sugestywne przesłanki, przekonują do teorii o konflikcie bogów?

Jedna z teorii tłumacząca katastrofę tunguską z 1908 r. mówi, że tak naprawdę była to eksplozja pozostałości z atomowej wojny bogów. Kolejna sensacyjna historia mówi, że słynny Czarny Rycerz - czyli domniemany obcy satelita krążący po orbicie również jest pozostałością z tych czasów. Jak podchodzić do takich rewelacji? Czy na Ziemi rzeczywiście mogły zachować się bronie użyte przez "bogów" do walki?

Wspomniana w trakcie audycji nowa książka:
Przemysław Nowakowski, Wojciech Chudziński "Śladem nowoczesnego mitu"

W debacie udział wzięli:
Przemysław Nowakowski, publicysta, współpracownik "Nieznanego Świata"
Marek Żelkowski, pisarz, publicysta, współpracownik "Nieznanego Świata"
Chris Miekina, Nowa Atlantyda
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat, współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty

Lektury Paranormalium: Odc. 203 Życie po śmierci
2016-10-23 00:00:00

Fragment książki Leszka Szumana z 1981 roku. Jedna z pierwszych na polskim rynku pozycji poruszających tematykę życia po śmierci, reinkarnacji, PCD (pozacielesne doświadczenie - proponowany wówczas polski odpowiednik skrótu OOBE), itd.
Fragment książki Leszka Szumana z 1981 roku. Jedna z pierwszych na polskim rynku pozycji poruszających tematykę życia po śmierci, reinkarnacji, PCD (pozacielesne doświadczenie - proponowany wówczas polski odpowiednik skrótu OOBE), itd.

Teoria Chaosu: 21 października 2016
2016-10-22 00:00:00

Wojny w 4D, czyli super-żołnierze, diamentowe pająki i czarna maź
Wojny w 4D, czyli super-żołnierze, diamentowe pająki i czarna maź

Najlepsze z Paranormalium: Kobieta mówi w obcym języku, nie ucząc się go - w takiej formie, w jakiej funkcjonował 150 lat temu. Wspomnienia z poprzedniego życia?
2016-10-16 00:00:00

W latach siedemdziesiątych słynny badacz reinkarnacji, Ian Stevenson, poznał kobietę, która potrafiła płynnie mówić w języku bengalskim, w takiej formie w jakiej używano go 150 lat wcześniej. Jak przekazał Stevensonowi bengalski profesor P. Pal, współczesny język bengalski w 20 procentach składa się z zapożyczeń z języka angielskiego. Ta kobieta przeprowadziła jednak długie konwersacje z profesorem Palem, nie używając ani jednego zapożyczenia. Zamiast tego, używała więcej sanskryckich słów, tak jak robili Bengalczycy około 1810 do 1830 roku, w hipotetycznym okresie jej poprzedniego życia.
W latach siedemdziesiątych słynny badacz reinkarnacji, Ian Stevenson, poznał kobietę, która potrafiła płynnie mówić w języku bengalskim, w takiej formie w jakiej używano go 150 lat wcześniej. Jak przekazał Stevensonowi bengalski profesor P. Pal, współczesny język bengalski w 20 procentach składa się z zapożyczeń z języka angielskiego. Ta kobieta przeprowadziła jednak długie konwersacje z profesorem Palem, nie używając ani jednego zapożyczenia. Zamiast tego, używała więcej sanskryckich słów, tak jak robili Bengalczycy około 1810 do 1830 roku, w hipotetycznym okresie jej poprzedniego życia.

Debaty Ufologiczne Online: 53. Debata Ufologiczna Online: Nocni goście
2016-10-16 00:00:00

Pojawiają się nocą. Niezapowiedziani wkradają się do sypialni świadków. Nocni goście - nieodłączny element ufologii. Z jednej strony prawdziwy horror, a z drugiej pytania, czy ludzie, którzy tego doświadczają nie padają czasem ofiarą iluzji własnego umysłu. Kim są tajemniczy nocni goście? Czym się charakteryzują i czy rzeczywiście mają związek z abdukcjami, tj. uprowadzeniami przez istoty pozaziemskie? Jak wyglądają nocni goście i czego zwykle chcą od ludzi? Co wyróżnia ich wygląd zewnętrzny i zachowania? Co odróżnia typowych zakapturzonych nocnych gości od istot, które dokonują abdukcji? Czy wśród relacji o nocnych gościach, którymi dysponują polscy ufolodzy, znajdują się jakieś sprawy szczególne? Jedna z hipotez na temat nocnych gości mówi, że są to halucynacje pojawiające się na granicy snu i jawy. Zjawisko to nosi nazwę hipnagogii i charakteryzuje się występowaniem często nieprzyjemnych wizji oraz doznań słuchowych. Czy jednak wyjaśnia to zagadkę nocnych gości? Z relacji, które pojawiły się na przestrzeni lat wynika, iż wiele osób myli nocnych gości ze zjawiskiem zmory sennej albo - jak mówi nauka - bezdechu sennego. Także to zjawisko może budzić u ludzi nim dotkniętych przekonanie o obecności wokół nich tajemniczych postaci. Jak należy traktować budzące emocje zjawisko "sennej zmory"? Zakładając, że nie wszyscy nocni goście to twory omamów hipnagogicznych i nie wszyscy to kosmici, kim mogą być te postaci? Czy to goście ze świata astralnego, czy raczej odmętów ludzkiego umysłu? Przejdźmy do przypadków abdukcji - czyli przeżyć ludzi uprowadznych przez UFO, które przypominają typowe odwiedziny "ezoterycznych" nocnych gości. Istnieje teoria, według której to umysł stanowi wrota do zjawiska uprowadzeń przez kosmitów. Innymi słowy, Szaraki i inni abduktorzy nie funkcjonują w naszej rzeczywistości, ale w jakiejś równoległej rzeczywistości zbliżonej do sennej, do której człowiek ma wstęp, tyle że nie fizyczny. Jak powinniśmy traktować tę teorię, która tłumaczyłaby niektóre wciąż niewyjaśnione aspekty abdukcji? Kim są ludzie doświadczający realnych spotkań z nocnymi gośćmi, niezlaleźnie od ich proweniencji - ludźmi zwodzonymi przez własny mózg, czy może osobami z jakiegoś powodu predysponowanymi albo wybranymi do kontaktu z drugą stroną? Wspomniana w trakcie audycji książka: Lech Emfazy Stefański, Michał Komar "Od magii do psychotroniki" W debacie udział wzięli: Arkadiusz Kocik, Warmińsko-Mazurska Grupa Ufologiczna Leszek Ostoja-Owsiany, artysta malarz i pasjonat tematyki ufologicznej Arkadiusz Miazga, ufolog z Podkarpacia (wypowiedzi nagrane dla potrzeb debaty) Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat , współprowadzący debatę Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium , współprowadzący i opiekun techniczny debaty
Pojawiają się nocą. Niezapowiedziani wkradają się do sypialni świadków. Nocni goście - nieodłączny element ufologii. Z jednej strony prawdziwy horror, a z drugiej pytania, czy ludzie, którzy tego doświadczają nie padają czasem ofiarą iluzji własnego umysłu.

Kim są tajemniczy nocni goście? Czym się charakteryzują i czy rzeczywiście mają związek z abdukcjami, tj. uprowadzeniami przez istoty pozaziemskie?

Jak wyglądają nocni goście i czego zwykle chcą od ludzi? Co wyróżnia ich wygląd zewnętrzny i zachowania? Co odróżnia typowych zakapturzonych nocnych gości od istot, które dokonują abdukcji?

Czy wśród relacji o nocnych gościach, którymi dysponują polscy ufolodzy, znajdują się jakieś sprawy szczególne?

Jedna z hipotez na temat nocnych gości mówi, że są to halucynacje pojawiające się na granicy snu i jawy. Zjawisko to nosi nazwę hipnagogii i charakteryzuje się występowaniem często nieprzyjemnych wizji oraz doznań słuchowych. Czy jednak wyjaśnia to zagadkę nocnych gości?

Z relacji, które pojawiły się na przestrzeni lat wynika, iż wiele osób myli nocnych gości ze zjawiskiem zmory sennej albo - jak mówi nauka - bezdechu sennego. Także to zjawisko może budzić u ludzi nim dotkniętych przekonanie o obecności wokół nich tajemniczych postaci. Jak należy traktować budzące emocje zjawisko "sennej zmory"?

Zakładając, że nie wszyscy nocni goście to twory omamów hipnagogicznych i nie wszyscy to kosmici, kim mogą być te postaci? Czy to goście ze świata astralnego, czy raczej odmętów ludzkiego umysłu?

Przejdźmy do przypadków abdukcji - czyli przeżyć ludzi uprowadznych przez UFO, które przypominają typowe odwiedziny "ezoterycznych" nocnych gości. Istnieje teoria, według której to umysł stanowi wrota do zjawiska uprowadzeń przez kosmitów. Innymi słowy, Szaraki i inni abduktorzy nie funkcjonują w naszej rzeczywistości, ale w jakiejś równoległej rzeczywistości zbliżonej do sennej, do której człowiek ma wstęp, tyle że nie fizyczny. Jak powinniśmy traktować tę teorię, która tłumaczyłaby niektóre wciąż niewyjaśnione aspekty abdukcji?

Kim są ludzie doświadczający realnych spotkań z nocnymi gośćmi, niezlaleźnie od ich proweniencji - ludźmi zwodzonymi przez własny mózg, czy może osobami z jakiegoś powodu predysponowanymi albo wybranymi do kontaktu z drugą stroną?

Wspomniana w trakcie audycji książka:
Lech Emfazy Stefański, Michał Komar "Od magii do psychotroniki"

W debacie udział wzięli:
Arkadiusz Kocik, Warmińsko-Mazurska Grupa Ufologiczna
Leszek Ostoja-Owsiany, artysta malarz i pasjonat tematyki ufologicznej
Arkadiusz Miazga, ufolog z Podkarpacia (wypowiedzi nagrane dla potrzeb debaty)
Piotr Cielebiaś, Nieznany Świat, współprowadzący debatę
Marek Sęk "Ivellios", Radio Paranormalium, współprowadzący i opiekun techniczny debaty

Lektury Paranormalium: Odc. 202 Życie po śmierci
2016-10-16 00:00:00

Fragment książki Leszka Szumana z 1981 roku. Jedna z pierwszych na polskim rynku pozycji poruszających tematykę życia po śmierci, reinkarnacji, PCD (pozacielesne doświadczenie - proponowany wówczas polski odpowiednik skrótu OOBE), itd.
Fragment książki Leszka Szumana z 1981 roku. Jedna z pierwszych na polskim rynku pozycji poruszających tematykę życia po śmierci, reinkarnacji, PCD (pozacielesne doświadczenie - proponowany wówczas polski odpowiednik skrótu OOBE), itd.

Świadomy Sen: Nasz Drugi Świat: 13 października 2016
2016-10-13 00:00:00

Gościem specjalnym dzisiejszego odcinka jest ksiądz Konrad Dmochowski, a rozmawiamy o postrzeganiu świadomego śnienia w Chrześcijaństwie. Czy Kościół katolicki jest "za", czy "przeciw" LD? Czy świadome śnienie i to, co robimy w takich snach, jest uznawane za grzech? Zachęcamy do posłuchania! Wspomniana w audycji książka: ks. Krzysztof Grzywocz "Duchowość i sny"
Gościem specjalnym dzisiejszego odcinka jest ksiądz Konrad Dmochowski, a rozmawiamy o postrzeganiu świadomego śnienia w Chrześcijaństwie. Czy Kościół katolicki jest "za", czy "przeciw" LD? Czy świadome śnienie i to, co robimy w takich snach, jest uznawane za grzech? Zachęcamy do posłuchania!

Wspomniana w audycji książka:
ks. Krzysztof Grzywocz "Duchowość i sny"

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie