Wszechnica.org.pl - Historia
„Wszechnica.org.pl - Historia” to baza wykładów zrealizowanych we współpracy z prestiżowymi instytucjami naukowymi. Wśród naszych partnerów znajdują się m.in. Festiwal Nauki w Warszawie, Instytut Historyczny UW, Muzeum POLIN, Zamek Królewski w Warszawie oraz Kawiarnie naukowe. Wszechnica.org.pl nagrywa też własne rozmowy z historykami i świadkami historii. Projekt realizowany jest przez Fundację Wspomagania Wsi. Do korzystania z naszego serwisu zapraszamy wszystkich, którzy cenią sobie rzetelną wiedzę oraz ciekawe dyskusje. Zapraszamy do odwiedzenia też kanału Wszechnica.org.pl - Nauka
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100
6. „Credo polityka” - premier Tadeusz Mazowiecki
2020-03-18 01:21:59
Spotkanie z premierem Tadeuszem Mazowieckim zorganizowane przez redakcję kwartalnika Kontakt i Klub Inteligencji Katolickiej, Warszawa [9 kwietnia 2013 r.]
Redaktor kwartalnika Kontakt, Mateusz Luft zapytał premiera Tadeusza Mazowieckiego, czy według niego nastąpiła zmiana etosu Solidarności? Premier odpowiedział, że i tak i nie. Przez etos Solidarności rozumiemy, że była to wspólna walka z totalitarnym systemem, walka pokojowymi metodami, bez odwetu, bez nienawiści. W tym sensie etos Solidarności nie uległ zmianie od roku 1989. Natomiast potem przyszło różnicowanie się Solidarności na ugrupowania polityczne, często wrogie sobie, przyszły reformy różnicujące ludzi. Jedni na reformach zyskali, inni stracili, nie odnaleźli się w nowej rzeczywistości gospodarczej. W tym sensie można powiedzieć, że nastąpiła zmiana etosu Solidarności. Zróżnicowana sytuacja tych, którym przemiany gospodarcze przyniosły korzyść, a tych którzy zostali na boku tych przemian i nie dali sobie rady, zmieniała perspektywę. Oczywiste było, że Solidarność, ugrupowanie mające 10 milionów członków, o bardzo dużym wachlarzu poglądów, w pewnym momencie zacznie się różnicować. To co nie było dobre to konflikty i wrogość, która temu towarzyszyła i do dziś daje o sobie znać. Ale według premiera ten trzon Solidarności, przekonanie, że zmiany muszą zostać przeprowadzone pokojowo, bez stosowania odwetu, został utrzymany.
Czy można było nie dopuścić do podziału na Polskę wygranych i przegranych? Premier Mazowiecki przyznał, że decyzja o przemianach, o wprowadzeniu ostrych zmian profesora Balcerowicza, nie była prosta. Jednak można było albo zapewnić Polsce rozwój, albo próbować łatać kulejący system. Przykład innych krajów, które zastosowały metodę powolnych kroków dowodzi, że ówczesny rząd postąpił słusznie.
Premier Tadeusz Mazowiecki powiedział, że należy się zastanowić, czy nie przyszedł już czas, żeby przeorientować retorykę rozwoju, wzrostu ekonomicznego, jako głównego celu polityki i zacząć pracować nad zagwarantowaniem stabilizacji obywatelom. Może czas na przeorientowanie polityki państwa bardziej w kierunku bezpieczeństwa socjalnego? Zaznaczył, że wielkie zmiany ekonomiczne roku 1989, traktuje jako punkt wyjścia, i że ma nadzieję, że im dalej gospodarka się będzie rozwijać, tym w większym stopniu będzie można włączać czynnik zabezpieczania socjalnego i pomocy w stanięciu na nogi. Przyznał, że problem bezrobocia powinien być dla rządu problemem numer 1. Podkreślił też, że ważne jest dążenie w kierunku zmiany mentalności społeczeństwa, pilnowania by postawa roszczeniowa nie wzięła górę. Zgodził się, że przyszedł już czas by mówić o zmianach trochę inaczej. Według niego w młodym pokoleniu zmiana już stopniowo następuje. Wyścig szczurów jest coraz częściej zastępowany pragnieniem uzyskania od życia czegoś większego, głębszego, a nie przepychania się łokciami do przodu.
Premier Mazowiecki mówił o roli jaką powinno pełnić państwo w życiu każdego obywatela i o wspólnej odpowiedzialności za jego kształt oraz o niskim poziomie debaty publicznej i tematach poruszanych przez media.
5. Wywiad za czasów PRLu - dr Władysław Bułhak
2020-03-18 01:11:06
Wykład dr. Władysława Bułhaka, historyka z Instytutu Pamięci Narodowej, zorganizowany z okazji festiwalu naukowego MANEWR w liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie [8 marca 2013]
W pierwszej części swojego wykładu dr Władysław Bułhak opowiedział na podstawowe pytanie – co to jest wywiad? Zaprezentował kilka wybranych definicji tego zjawiska. Autorem jednej z nich był admirał Raborn, według którego „Wywiad służy do naukowej analizy danych, uzyskanych zarówno z jawnych, jak i tajnych źródeł, przy wykorzystaniu wiedzy ekspertów i już posiadanych materiałów „backgroundowych”. Zgodnie z inną definicją wywiad to „zorganizowany wysiłek mający na celu zbieranie informacji, ich ocenę i zestawienie, w taki sposób by utworzyły szerszy i jaśniejszy obraz, który z kolei umożliwi nam dostrzeżenie postaci rzeczy mających nastąpić w przyszłości” (L. Farago).
Wykładowca porównał ze sobą dwa model wywiadowcze z czasów zimnej wojny – jeden stosowany przez kraje zachodnia, a drugi popularny na wschodzie. Według jego analizy, wywiad krajów zachodnich charakteryzowało zbieranie materiałów środkami technicznymi, obiektywizm w ich analizie i respektowanie prawnych ograniczeń w operacjach specjalnych. Wywiad wschodni (głównie radziecki) szczególną wagę przywiązywał do „bezpieczeństwa wewnętrznego”, a swoją siłę budował głównie na osobowych źródłach informacji (czyli tzw. agentach), zbierających zwłaszcza takie informacje, które mogłyby ułatwić realizację celów komunizmu.
Dr Władysław Bułhak, przedstawiając zdjęcia, opowiedział także, kim był oficer wywiadu PRL, jak kształtowała się struktura polskiego wywiadu w tamtych czasach. Zarysował również siatkę powiązań i zadań poszczególnych jednostek, wyjaśniając przy okazji metody przetwarzania, przekazywania informacji, a także metody pracy agentów.
Kim był oficer wywiadu PRL? Tak naprawdę był psychologiem. Duża część jego zadań zależała od zdolności nawiązywania kontaktów i rozumienia relacji międzyludzkich. Do dziś niewiele się w tej kwestii zmieniło – nadal potrzebne są podobne kompetencje. Według doktora Bułhaka wywiad jest w pewnym sensie paranauką, pewnego rodzaju szkołą podyplomową, która daje konkretny zawód, kształci ludzi o specyficznych kompetencjach.
W drugiej części wykładu dr Władysław Bułhak opowiedział o tzw. wywiadzie nielegalnym. Według podanej przez niego definicji „istota linii pracy nielegalnej (…) sprowadza się do działalności operacyjnej w całkowitym oderwaniu od wroga i zatarciu wszelkich powiązań z naszym krajem” (płk H. Sokolak, szef Dep. I MSW, 1962). Taki rodzaj pracy był specjalnością wywiadu. Polski wywiad, który na ogół szkolił swoich agentów w Polsce, dwa roczniki agentów wysłał na szkolenie do Moskwie, i to one właśnie zajmowały się działalnością nielegalną.
Na zakończenie wykładu uczniowie poznali dwie konkretne historie PRLowskiego wywiadu – jedną związaną z wywiadem nielegalnym i postacią agenta Lekara. Drugą natomiast dotyczącą stolicy apostolskiej z okresu pontyfikatu Pawła VI.
4. Historia. Mit czy prawda? - Piotr Siebert
2020-03-18 00:49:49
Wykład Piotra Sieberta, historyka z liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, zorganizowany z okazji festiwalu naukowego MANEWR w tej szkole [8 marca 2013 r.]
Na początek Piotr Siebert opowiedział historię największej mistyfikacji amerykańskiej archeologii – historię Giganta z Cardiff. Na pomysł stworzenia giganta w 1866 roku wpadł pewien plantator ze stanu Iowa, po sprzeczce z miejscowym pastorem. Zamówił u rzeźbiarza wykucie w kamieniu figury, którą dodatkowo postarzono używając kwasu i młotka nabitego gwoździami. Następnie zakopano na zaprzyjaźnionej farmie, gdzie wykopali go pracujący robotnicy. Gigant stał się lokalną, a potem ogólnoamerykańską sensacją. Miejsce wykopania kamiennej rzeźby zostało ogrodzone i pobierane były opłaty za jego oglądanie. Na jego cześć powstały w Syracuse dwa bary – The Giant Salon i The Goliat House. Ówcześni naukowcy, o dziwo, nie obalili teorii plantatora o wymarłej rasie gigantów, która kiedyś zamieszkiwała ziemię. Wokół figury z czasem narastało coraz więcej historii i domysłów. Ostatecznie pod naciskiem środowiska naukowego farmer przyznał się do swojego żartu. Mimo wyjaśnienia tej mistyfikacji wielu jednak nadal wierzyło w tajemnicze pochodzenie giganta.
Druga historia opowiedziana przez Sieberta dotyczyła Arki Noego. W 1959 roku turecki pilot wykonał zdjęcie koryta rzeki w Turcji i dziwnych form skalnych, które się tam znajdują. Zdjęciem zainteresowali się naukowcy amatorzy twierdząc, że mają do czynienia ze skamieniałą pozostałością biblijnej Arki Noego. Profesjonalni naukowcy nie znaleźli jednak żadnych dowodów wskazujących na prawdziwość tej teorii.
Kolejnym geologicznym cudem (tym razem z półkuli zachodniej) opisanym przez Piotra Sieberta, jest tak zwana Droga Bimini. Jest to kamienna struktura znajdująca się niedaleko wyspy Bimini na Bahamach. Są to dwie skalne rampy długości około 800 metrów niedaleko brzegu, dostępne dla nurków i turystów. Część archeologów wierzy, że jest to struktura stworzona kiedyś przez człowieka, inni że jest to część zatopionej Atlantydy. Według Piotra Sieberta najbardziej prawdopodobna jest teoria Gavina Menziesa, według której jest to pozostałość po rampach naprawczych zbudowanych przez chińskich marynarzy w XV wieku. Rampy miały służyć do wyciągania wielkich okrętów na brzeg do remontu. Gigantyczne okręty chińskie z XIV/XV wieku są kolejną zagadką. Według historyków nie jest możliwe, żeby przy ówczesnych możliwościach technicznych dało się zbudować coś tak wielkiego, mieszczącego ponad tysiąc osób, pływającego na duże odległości.
Piotr Siebert opowiedział też o wieży z Newport. Jest to kamienny obiekt który znajduje się na terenie stanu Rhode Island, niedaleko Bostonu. Kamienna wieża na ośmiu słupach, bez dachu, przypomina nieco budowle średniowieczne. Nie jest znane jej pochodzenie. Jedni twierdzą, że jest to wieża zbudowana przez Normanów ok. 1000 roku. Nie wiadomo jednak jakie mogłoby być jej przeznaczenie. Mogła to być latarnia morska lub budowla służąca do obserwacji astronomicznych. Najpopularniejszym jednak wytłumaczeniem wśród naukowców jest teoria, że jest to budowla z XVII wieku na wzór wiatraków z Nowej Anglii skąd pochodził pierwszy gubernator Newport.
W ostatniej części swojego wykładu Siebert przedstawił serię zdjęć innej konstrukcji skalnej, podobnej do Drogi Bimini, która również uznawana jest za część zatopionej Atlantydy.
3. Rozważania o judenratach - dr Marcin Urynowicz
2020-03-18 00:36:28
Wykład historyka, dr Marcina Urynowicza zorganizowany przez Gminę Wyznaniową Żydowską w Warszawie w ramach obchodów upamiętniających 70. rocznicę powstania w getcie warszawskim, Fundacja im. prof. Mojżesza Schorra [21 kwietnia 2013]
Judenraty (Rady Żydowskie) powstały na rozkaz władz niemieckich i reprezentowały lokalną ludność żydowską. Ich rola sprowadzała się najczęściej do funkcji wypełniania żądań niemieckich. Jednak w oczach mieszkańców gett były bezpośrednią władzą, kontynuatorem przedwojennych gmin żydowskich. Ich działania mogły w różny sposób wpływać na społeczeństwo żydowskie. Narzucać bierność lub zachęcać do oporu. Historiografia oceniała je w różny sposób – od kolaboracji do całkowitego usprawiedliwienia wszelkich podejmowanych decyzji. O tym wszystkim opowiadał podczas swojego wykładu w Fundacji im. prof. Mojżesza Schorra pracownik IPN, dr Marcin Urynowicz.
dr Marcin Urynowicz – pracownik IPN, autor m.in. „Adam Czerniaków – Prezes Getta Warszawskiego” (Warszawa 2009).
2. Geneza, przebieg i skutki Powstania w Getcie Warszawskim - Robert Markiewicz
2020-03-18 00:25:25
Wykład Roberta Markiewicza zorganizowany w Muzeum Powstania Warszawskiego z okazji 70 rocznicy wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim [17 kwietnia 2013]
19 kwietnia 1943 roku wybuchło Powstanie w Getcie Warszawskim. Jak i dlaczego do tego doszło? Jak wyglądała sytuacja ludności pochodzenia żydowskiego w tamtym czasie? Robert Markiewicz w swoim wykładzie szczegółowo, od roku 1939, opisuje zmieniające się nastroje w Warszawie i zaostrzającą się politykę niemiecką w stosunku do narodu żydowskiego. W roku 1939 18% polskiej armii stanowili żołnierze pochodzenia żydowskiego. Według spisu ludności, przeprowadzonego przez judenrat na rozkaz niemiecki pod koniec października 1939 roku, w Warszawie mieszkało 359 827 Żydów. Szacuje się jednak, że do października 1940, w wyniku przesiedleń z ziem polskich włączonych do Rzeszy, do Warszawy przybyło jeszcze ok. 90 tys. przesiedleńców żydowskich.
Robert Markiewicz opowiedział o pierwszym grodzeniu dzielnicy żydowskiej drutem kolczastym, o przymusie noszenia opasek z gwiazdą Dawida, o zakazie zmiany miejsca zamieszkania przez osoby pochodzenia żydowskiego, który wszedł w życie w styczniu 1940 roku. W marcu 1940 zaczęły się pojawiać wywieszki w kawiarniach i restauracjach o zakazie wstępu dla Żydów, a w dniach 22-29 marca wybuchły pierwsze zamieszki antyżydowskie na ulicach Warszawy – plądrowano sklepy, rabowano mieszkania, bito przechodniów z opaskami.
W kwietniu 1940 zaczęto budowę murów getta. 16 listopada 1940 roku getto warszawskie zostało zamknięte. Obszar obejmował 307 ha powierzchni zabudowanej (czyli ok 7% powierzchni Warszawy), w której obrębie znalazło się blisko 400 tys. Żydów. 15 kwietnia 1941 roku weszło w życie rozporządzenie zabraniające Żydom korzystania z kolei, tramwajów, taksówek czy dorożek. Liczba zamkniętych w getcie Żydów osiągnęła wtedy najwyższy pułap ok. 450 tys. osób. Od lipca do września 1941 roku panował w getcie szczyt epidemii tyfusu, z którego powodu miesięcznie umierało ok 5 tys. osób. Szacuje się, że ok 80-100 tys. ludzi zmarło w getcie z głodu i wycieńczenia.
W lutym 1942 rusza budowa obozu pracy i zagłady w Treblince, a w lipcu 22 rozpoczyna się wielka akcja wysiedleńcza getta warszawskiego i wywozu ludności do obozu. Między 22 lipca, a 12 września 1942 wywieziono z Warszawy do Treblinki 310 tysięcy ludzi.
Wykładowca w swoim wystąpieniu skupił się na pierwszych dniach powstania w getcie, szczegółowo analizując mapę warszawskiego getta i działania bojowe obu stron. Mówił o Żydowskim Związku Wojskowym i Żydowskiej Organizacji Bojowej, o nierównym stosunku sił walczących po obu stronach, o posiadanej przez nich broni i rozstawieniu oddziałów walczących.
Wykład wzbogacony został licznymi zdjęciami wojennej Warszawy i walczącego getta.
Robert Markiewicz – studiuje historię na UKSW. Pracuje jako przewodnik w Muzeum Powstania Warszawskiego. Na codzień zajmuje się historią wojskowości.
1. Spotkanie z Krystyną Budnicką (Heną Kuczer)
2020-03-17 23:47:16
Spotkanie zorganizowane przez Gminę Wyznaniową Żydowską w Warszawie w ramach obchodów upamiętniających 70. rocznicę powstania w getcie warszawskim, Dom Spotkań z Historią [21 kwietnia 2013]
Krystyna Budnicka, z domu Hena Kuczer, gdy wybuchła wojna miała 7 lat i miała już za sobą pierwszą klasę szkoły podstawowej. Najmłodsza z licznego rodzeństwa wspomina radosne i szczęśliwe dzieciństwo na placu Muranowskim gdzie mieszkała. W czasie wojny wraz z rodzicami, siostrą i braćmi przebywała w getcie warszawskim. Ojciec i bracia byli stolarzami i zajmowali się produkcją, bardzo potrzebnych i pożądanych w getcie, skrytek i schowków. Dzięki temu sytuacja ich rodziny nie była najgorsza. Podczas powstania i po jego zakończeniu pani Hena ukrywała się z całą rodziną w bunkrze zbudowanym głęboko pod poziomem piwnic (zeszli do bunkra w styczniu 1943 roku, więc łącznie 9 miesięcy). Bunkier miał tunel prowadzący do kanału ściekowego, którym można było poruszać się po całej Warszawie, i co najważniejsze, wyjść na stronę aryjską.
Podczas spotkania pani Hena Kuczer opowiedziała o życiu pod gruzami, o dwóch workach owsa, którymi musieli się wyżywić, o komunikacji ze światem zewnętrznym i słuchaniu radia, a także o podziemnym ślubie jednego ze starszych braci.
Powstanie i 9 miesięcy ukrywania się pod ziemią przeżyło tylko czworo członków rodziny. W 1944 roku została sama.
Spotkanie i rozmowę z panią Heną poprowadziła Anna Ciałowicz, pomysłodawczyni projektu Moja Żydowska Warszawa, redaktorka naczelna portalu varshe.org.pl. Moja Żydowska Warszawa to projekt, który pozwala poznać klimat dawnej żydowskiej Warszawy, miejsc, ulic. Na stronie zgromadzono bogate archiwum wspomnień, ludzkich historii, tłumaczeń z języka jidysz. Projekt prowadzi Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie. Na stronie znaleźć można też między innymi sfilmowane dwa wywiady z Heną Kuczer – http://warsze.org.pl/pl/zasoby/nagrania-video/330-hena-kuczer. W jednym z nich pani Hena opowiada o swoim dzieciństwie w przedwojennej żydowskiej Warszawie, rodzinie i domu przy placu Muranowskim 10. W drugim zaś o dzieciństwie w okupowanej Warszawie, ukrywaniu się w bunkrze i ucieczce z getta.
Zapraszamy do wysłuchania wspomnień pani Heny Kuczer i jej przejmującej historii.
Pokazujemy po 10 odcinków na stronie. Skocz do strony:
123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100