Radio Wnet - Archiwalne podcasty

Zapraszamy na nasz nowy kanał. Bądź na bieżąco z treściami publikowanymi na portalu wnet.fm. Nie przegap najbardziej aktualnych wywiadów z ludźmi kultury, politykami, ekspertami od geopolityki i spraw międzynarodowych.

Zachęcamy też do słuchania Radia Wnet na żywo!


Odcinki od najnowszych:

Paweł Ozdoba – Centrum Życia i Rodziny | Poranek WNET | 08.09.2020 r., wtorek
2020-09-08 09:27:24

Paweł Ozdoba opowiada o Marszu dla Życia i Rodziny 2019, który odbędzie się 20 września w Warszawie. Marsz wyruszy z Placu Zamkowego. Tegoroczny marsz jest odpowiedzią na nasilające się ataki lewicowych środowisk, a także aktywistów LGBT, którzy poprzez swoje prowokacje i działalność naruszają podstawowe wartości i zasady obowiązujące w naszym społeczeństwie. Więcej informacji TUTAJ . Nasz gość krytycznie odnosi się do działań Michała Sz. pseud. Margot.

Paweł Ozdoba opowiada o Marszu dla Życia i Rodziny 2019, który odbędzie się 20 września w Warszawie. Marsz wyruszy z Placu Zamkowego. Tegoroczny marsz jest odpowiedzią na nasilające się ataki lewicowych środowisk, a także aktywistów LGBT, którzy poprzez swoje prowokacje i działalność naruszają podstawowe wartości i zasady obowiązujące w naszym społeczeństwie. Więcej informacji TUTAJ. Nasz gość krytycznie odnosi się do działań Michała Sz. pseud. Margot.

Marek Gróbarczyk – minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej | Poranek WNET | 08.09.2020 r., wtorek
2020-09-08 09:23:25

Marek Gróbarczyk  zaprzecza, aby zostało zlikwidowane Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w związku z rekonstrukcją rządu, które przewidywane jest na jesień. Następnie nasz gość mówi o problemach na Bałtyku, czyli braku ryb. Komisja Europejska nie zwraca uwagi na problem. Zdaniem Gróbarczyka powodem tego jest gra interesów w UE. Państwa skandynawskie są beneficjentami polityki morskiej UE. Minister morskiego resortu przedstawił również koncepcję rozwoju żeglugi śródlądowej.

Marek Gróbarczyk zaprzecza, aby zostało zlikwidowane Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w związku z rekonstrukcją rządu, które przewidywane jest na jesień. Następnie nasz gość mówi o problemach na Bałtyku, czyli braku ryb. Komisja Europejska nie zwraca uwagi na problem. Zdaniem Gróbarczyka powodem tego jest gra interesów w UE. Państwa skandynawskie są beneficjentami polityki morskiej UE. Minister morskiego resortu przedstawił również koncepcję rozwoju żeglugi śródlądowej.

Marcin Dobski – dziennikarz tygodnika „Wprost” | Poranek WNET | 08.09.2020 r., wtorek
2020-09-08 08:11:12

Marcin Dobski o działalności radykalnego queerowego kolektywu Stop Bzdurom. Działacze nie chcą odpowiadać na pytania dziennikarza i zarzucają mu dociekliwość. Redaktor podkreśla, że Stop bzdurom nie jest organizacją. Nie działa jako instytucja. Jest to tylko strona w Internecie.

Marcin Dobski o działalności radykalnego queerowego kolektywu Stop Bzdurom. Działacze nie chcą odpowiadać na pytania dziennikarza i zarzucają mu dociekliwość. Redaktor podkreśla, że Stop bzdurom nie jest organizacją. Nie działa jako instytucja. Jest to tylko strona w Internecie.

Grzegorz Hałubek – prezes Związku Rybaków Polskich w Ustce | Poranek WNET | 08.09.2020 r., wtorek
2020-09-08 08:10:07

Grzegorz Hałubek opowiada o sytuacji rybołówstwa na Morzu Bałtyckim. Bałtyk jest strukturalnie zniszczony według naszego gościa. Stanowiskiem rybaków jest chęć zmiany polityki europejskiej ws. rybołówstwa (m.in. zakończenie połowów paszowych).

Grzegorz Hałubek opowiada o sytuacji rybołówstwa na Morzu Bałtyckim. Bałtyk jest strukturalnie zniszczony według naszego gościa. Stanowiskiem rybaków jest chęć zmiany polityki europejskiej ws. rybołówstwa (m.in. zakończenie połowów paszowych).

Zmicier Mickiewicz – dziennikarz telewizji Bielsat | Poranek WNET | 08.09.2020 r., wtorek
2020-09-08 08:05:33

Zmicier Mickiewicz opowiada o protestach na Białorusi i związanymi z nimi działaniami służb bezpieczeństwa. Nasz gość podkreśla, że retoryka władzy jest kłamliwa. Albowiem twierdzi, że zatrzymuje liderów protestów. Jak się okazuje liderów protestów wcale nie ma. Demonstracje są oddolne.

Zmicier Mickiewicz opowiada o protestach na Białorusi i związanymi z nimi działaniami służb bezpieczeństwa. Nasz gość podkreśla, że retoryka władzy jest kłamliwa. Albowiem twierdzi, że zatrzymuje liderów protestów. Jak się okazuje liderów protestów wcale nie ma. Demonstracje są oddolne.

Kardynał Kazimierz Nycz - Metropolita warszawski / Popołudnie Wnet / 07.09.2020 r.
2020-09-07 18:19:16

Metropolita warszawski, ks. kardynał Kazimierz Nycz wspomina kard. Mariana Jaworskiego, który 5 września odszedł do Domu Ojca. Odszedł człowiek, który przez ostatnie 30. kilka lat był moim bliskim znajomy. Zwłaszcza zbliżył nas do siebie ks. Franciszek Macharski. Kardynał Marian Jaworski po ukończeniu matury wstąpił do lwowskiego seminarium, gdzie zaczęła się jego droga duchowa. W późniejszym udało mu się zdobyć doktorat z filozofii i teologii, a także profesurę. Kard. Nycz wspomina nauki, które pobierał u śp. ks. Mariana Jaworskiego w 1967 roku w seminarium w Krakowie: Był wykładowcą dwóch przedmiotów. Na roku drugim wykładał nam metafizykę. Jak w niebie patrzy na nas to się nie obrazi, jeśli powiem, że był to trudny kawałek chleba dla człowieka, który ma 19 lat, jest po pierwszym roku studiów i słuchał o substancji i bycie. Dodaje, że ulubionym filozofem kard. Jaworskiego był Romano Guardini, co łączyło go z papieżem Franciszkiem, który również cenił sobie tę postać. Odpowiadając na pytanie o znaczenie kardynała Jaworskiego dla kościoła w Polsce, kard. Nycz ocenia, że odznaczył się jako wybitny filozof i naukowiec, ale także jako ksiądz i pasterz. Jako pasterz szczególnie zasłużył się dla Diecezji Lwowskiej, którą zbudował niemal od zera. Gdybym patrzył na całokształt życia kardynała i to wszystko co zrobił dla nauki, filozofii, Archidiecezji Krakowskiej i Lwowskiej, to takim ostatnim zdaniem byłoby, że będzie brakowało bardzo tego refleksyjnego, mądrego i zdystansowanego człowieka, który nie wypowiadał sądów nieprzemyślanych [...] Tam gdzie on się pojawiał, było widać jego ciepło i serdeczność.

Metropolita warszawski, ks. kardynał Kazimierz Nycz wspomina kard. Mariana Jaworskiego, który 5 września odszedł do Domu Ojca.

Odszedł człowiek, który przez ostatnie 30. kilka lat był moim bliskim znajomy. Zwłaszcza zbliżył nas do siebie ks. Franciszek Macharski.

Kardynał Marian Jaworski po ukończeniu matury wstąpił do lwowskiego seminarium, gdzie zaczęła się jego droga duchowa. W późniejszym udało mu się zdobyć doktorat z filozofii i teologii, a także profesurę. Kard. Nycz wspomina nauki, które pobierał u śp. ks. Mariana Jaworskiego w 1967 roku w seminarium w Krakowie:

Był wykładowcą dwóch przedmiotów. Na roku drugim wykładał nam metafizykę. Jak w niebie patrzy na nas to się nie obrazi, jeśli powiem, że był to trudny kawałek chleba dla człowieka, który ma 19 lat, jest po pierwszym roku studiów i słuchał o substancji i bycie.

Dodaje, że ulubionym filozofem kard. Jaworskiego był Romano Guardini, co łączyło go z papieżem Franciszkiem, który również cenił sobie tę postać.

Odpowiadając na pytanie o znaczenie kardynała Jaworskiego dla kościoła w Polsce, kard. Nycz ocenia, że odznaczył się jako wybitny filozof i naukowiec, ale także jako ksiądz i pasterz. Jako pasterz szczególnie zasłużył się dla Diecezji Lwowskiej, którą zbudował niemal od zera.

Gdybym patrzył na całokształt życia kardynała i to wszystko co zrobił dla nauki, filozofii, Archidiecezji Krakowskiej i Lwowskiej, to takim ostatnim zdaniem byłoby, że będzie brakowało bardzo tego refleksyjnego, mądrego i zdystansowanego człowieka, który nie wypowiadał sądów nieprzemyślanych [...] Tam gdzie on się pojawiał, było widać jego ciepło i serdeczność.

Jakub Wiech - redaktor portalu Biznes Alert / Popołudnie Wnet / 07.09.2020 r.
2020-09-07 17:53:09

Redaktor portalu "Biznes Alert", Jakub Wiech wskazuje, że losy Nord Stream II są bardzo niepewne, a determinacja do zablokowania tego projektu jest tak duża, że Niemcy "pozostali osamotnieni" w kwestii dalszej budowy tego gazociągu. Niemcy muszą kryć swojego rosyjskiego partnera biznesowego, który popełnia coraz dalej idące akty agresji wobec Europy. Sprawa Nawalnego jest poniekąd pretekstem, by pozbyć się tego gorącego ziemniaka w postaci Nord Stream II [...] Nie ukrywajmy, to byłby dobry pijar dla Niemców, by powiedzieć: "Patrzcie, rezygnujemy ze swojego kluczowego, bardzo ważnego projektu infrastrukturalnego, żeby ukarać Rosjan za sprawę Nawalnego". Zdaniem gościa Popołudnia Wnet, nałożenie moratorium na budowę Nord Stream II, które zasugerował już jeden z polityków CDU, byłoby dobrą opcją "na przeczekanie", by wstrzymać się z kontynuowaniem tego projektu, na przykład do czasu rozstrzygnięcia wyborów w USA. Redaktor Wiech podkreśla, że sprawa Nawalnego jest przemyślanym ruchem Rosji, która chce odwrócić uwagę od wydarzeń na Białorusi, kwestii przedłużenia kadencji Władimira Putina i kryzysu gospodarczego. Reakcja ze strony świata, która jednoznacznie powiązała sprawę otrucia Nawalnego z administracją rosyjską jest wodą na młyn Kremla. Warto by świat podszedł do tego rozsądnie i nie rezygnował z tych wszystkich kwestii, które były otwarte, czyli np. przemian demokratycznych na Białorusi, skupiając się tylko na sprawie Nawalnego. Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

Redaktor portalu "Biznes Alert", Jakub Wiech wskazuje, że losy Nord Stream II są bardzo niepewne, a determinacja do zablokowania tego projektu jest tak duża, że Niemcy "pozostali osamotnieni" w kwestii dalszej budowy tego gazociągu.

Niemcy muszą kryć swojego rosyjskiego partnera biznesowego, który popełnia coraz dalej idące akty agresji wobec Europy. Sprawa Nawalnego jest poniekąd pretekstem, by pozbyć się tego gorącego ziemniaka w postaci Nord Stream II [...] Nie ukrywajmy, to byłby dobry pijar dla Niemców, by powiedzieć: "Patrzcie, rezygnujemy ze swojego kluczowego, bardzo ważnego projektu infrastrukturalnego, żeby ukarać Rosjan za sprawę Nawalnego".

Zdaniem gościa Popołudnia Wnet, nałożenie moratorium na budowę Nord Stream II, które zasugerował już jeden z polityków CDU, byłoby dobrą opcją "na przeczekanie", by wstrzymać się z kontynuowaniem tego projektu, na przykład do czasu rozstrzygnięcia wyborów w USA.

Redaktor Wiech podkreśla, że sprawa Nawalnego jest przemyślanym ruchem Rosji, która chce odwrócić uwagę od wydarzeń na Białorusi, kwestii przedłużenia kadencji Władimira Putina i kryzysu gospodarczego.

Reakcja ze strony świata, która jednoznacznie powiązała sprawę otrucia Nawalnego z administracją rosyjską jest wodą na młyn Kremla. Warto by świat podszedł do tego rozsądnie i nie rezygnował z tych wszystkich kwestii, które były otwarte, czyli np. przemian demokratycznych na Białorusi, skupiając się tylko na sprawie Nawalnego.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

Andrzej Poczobut - polsko-białoruski dziennikarz / Popołudnie Wnet / 07.09.2020 r.
2020-09-07 17:48:08

Polsko-białoruski dziennikarz, Andrzej Poczobut podkreśla, że wczoraj protestowało w Mińsku 100 tys. osób, a w pozostałych miejscowościach po kilkadziesiąt tysięcy ludzi, co pokazuje, że po trzydziestu dniach protestów, wśród Białorusinów nadal jest energia i wola zmian. Myślę, że szans na odejście Łukaszenki nie ma. On stawia tylko na siłę i nie ma innego argumentu, dlatego eksperymentuje z różnymi działaniami. Pierwsze 3 dni to była niebywała skala przemocy, gdy ludzi mordowano, torturowano i strzelano gazem łzawiącym. Potem była odwilż i teraz znowu przykręca śrubę. Redaktor Poczobut wskazuje, że nowa taktyka Łukaszenki polega na wciąganiu demonstrantów przez zamaskowanych, nieoznakowanych funkcjonariuszy do samochodów i pałowanie ludzi, a następnie odcinanie się MSW i białoruskich władz od tego akcji. Dodaje, że Rosjanie zdają sobie sprawę, iż kolejnych wyborów Łukaszenka nie wygra i być może trzeba będzie zrobić podmianę na szczycie władzy. Oni zdają sobie sprawę, że Łukaszenka nie wygra na Białorusi żadnych wyborów. Jako prezydent i przywódca Białorusi się skończył. Teraz jest Łukaszenka tylko prezydentem OMONu. Rosja myśli strategiczne i być może dojdzie do sytuacji, w której Łukaszenka będzie musiał odejść, by interesy rosyjskie pozostały.

Polsko-białoruski dziennikarz, Andrzej Poczobut podkreśla, że wczoraj protestowało w Mińsku 100 tys. osób, a w pozostałych miejscowościach po kilkadziesiąt tysięcy ludzi, co pokazuje, że po trzydziestu dniach protestów, wśród Białorusinów nadal jest energia i wola zmian.

Myślę, że szans na odejście Łukaszenki nie ma. On stawia tylko na siłę i nie ma innego argumentu, dlatego eksperymentuje z różnymi działaniami. Pierwsze 3 dni to była niebywała skala przemocy, gdy ludzi mordowano, torturowano i strzelano gazem łzawiącym. Potem była odwilż i teraz znowu przykręca śrubę.

Redaktor Poczobut wskazuje, że nowa taktyka Łukaszenki polega na wciąganiu demonstrantów przez zamaskowanych, nieoznakowanych funkcjonariuszy do samochodów i pałowanie ludzi, a następnie odcinanie się MSW i białoruskich władz od tego akcji. Dodaje, że Rosjanie zdają sobie sprawę, iż kolejnych wyborów Łukaszenka nie wygra i być może trzeba będzie zrobić podmianę na szczycie władzy.

Oni zdają sobie sprawę, że Łukaszenka nie wygra na Białorusi żadnych wyborów. Jako prezydent i przywódca Białorusi się skończył. Teraz jest Łukaszenka tylko prezydentem OMONu. Rosja myśli strategiczne i być może dojdzie do sytuacji, w której Łukaszenka będzie musiał odejść, by interesy rosyjskie pozostały.

Natalia Nitek-Płażyńska - działaczka społeczna / Popołudnie WNET / 07.09.2020 r.
2020-09-07 16:33:33

Natalia Nitek-Plażyńska zapewnia, że nie bierze pod uwagę przeprosin dla byłego pracodawcy Hansa G: Jestem Polką i nie będę przepraszała Niemca, który obraża nasz naród . Rozmówczyni Jaśminy Nowak zwraca uwagę, że w obu instancjach jej sprawę rozpatrywał ten sam sędzia. Gość "Popołudnia WNET" wyraża obawę,  że wyrok w jej sprawie może mieć dla polskiego życia społecznego "druzgocące skutki". W polskich sądach znajdujemy wyroki, ale nie sprawiedliwość - stwierdza działaczka społeczna. Jak dodaje: Nie zasłużyliśmy, aby być traktowani gorzej niż inne narody .

Natalia Nitek-Plażyńska zapewnia, że nie bierze pod uwagę przeprosin dla byłego pracodawcy Hansa G: Jestem Polką i nie będę przepraszała Niemca, który obraża nasz naród. Rozmówczyni Jaśminy Nowak zwraca uwagę, że w obu instancjach jej sprawę rozpatrywał ten sam sędzia. Gość "Popołudnia WNET" wyraża obawę,  że wyrok w jej sprawie może mieć dla polskiego życia społecznego "druzgocące skutki". W polskich sądach znajdujemy wyroki, ale nie sprawiedliwość - stwierdza działaczka społeczna. Jak dodaje: Nie zasłużyliśmy, aby być traktowani gorzej niż inne narody.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie