Radio Wnet - Archiwalne podcasty

Zapraszamy na nasz nowy kanał. Bądź na bieżąco z treściami publikowanymi na portalu wnet.fm. Nie przegap najbardziej aktualnych wywiadów z ludźmi kultury, politykami, ekspertami od geopolityki i spraw międzynarodowych.

Zachęcamy też do słuchania Radia Wnet na żywo!


Odcinki od najnowszych:

Prof. Adam Prokopowicz – prezes Instytutu Globalnych Innowacji, Ekonomii i Logistyki | Poranek WNET | 04.11.2020 r., środa
2020-11-04 09:07:57

Prof. Adam Prokopowicz  o cząstkowych wyborach prezydenckich w USA. Ekspert ws. polityki Stanów Zjednoczonych na razie nie jest w stanie wskazać zwycięzcę wyborów prezydenckich. Mówi również o tym, iż to nie są jedynie wybory na prezydenta, ale także do Kongresu.

Prof. Adam Prokopowicz o cząstkowych wyborach prezydenckich w USA. Ekspert ws. polityki Stanów Zjednoczonych na razie nie jest w stanie wskazać zwycięzcę wyborów prezydenckich. Mówi również o tym, iż to nie są jedynie wybory na prezydenta, ale także do Kongresu.

Kazimierz Gajowy – prowadzący „Studio Bejrut” w Radiu WNET | Poranek WNET | 04.11.2020 r., środa
2020-11-04 08:17:08

Kazimierz Gajowy  o postrzeganiu amerykańskich wyborów przez kraje Bliskiego Wschodu. Przez ostatnie miesiące kraje arabskie czekają na wynik wyborów, ponieważ polityka zagraniczna USA w dużej mierze koncentruje się na tym regionie. Większość oczekuje, że to Trump wygra wybory prezydenckie. Mają niesmak do poprzednich prezydentów z ramienia Partii Demokratycznej. Efektem ich rządzenia zazwyczaj była eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie.

Kazimierz Gajowy o postrzeganiu amerykańskich wyborów przez kraje Bliskiego Wschodu. Przez ostatnie miesiące kraje arabskie czekają na wynik wyborów, ponieważ polityka zagraniczna USA w dużej mierze koncentruje się na tym regionie. Większość oczekuje, że to Trump wygra wybory prezydenckie. Mają niesmak do poprzednich prezydentów z ramienia Partii Demokratycznej. Efektem ich rządzenia zazwyczaj była eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie.

Paweł Bobołowicz – korespondent Radia WNET na Ukrainie | Poranek WNET | 04.11.2020 r., środa
2020-11-04 08:15:54

Paweł Bobołowicz  o większych sympatiach wobec Joe Bidena na Ukrainie. Według Pawło Klimkina, ukraińskiego dyplomaty, Ukraina zyska na wygranie Demokraty. Jeden zaś z ukraińskich ekspertów chłodnym okiem spogląda na wybory w USA. Uważa, że wygrana Trumpa czy Bidena nic nie zmieni w międzynarodowej polityce Ukrainy.

Paweł Bobołowicz o większych sympatiach wobec Joe Bidena na Ukrainie. Według Pawło Klimkina, ukraińskiego dyplomaty, Ukraina zyska na wygranie Demokraty. Jeden zaś z ukraińskich ekspertów chłodnym okiem spogląda na wybory w USA. Uważa, że wygrana Trumpa czy Bidena nic nie zmieni w międzynarodowej polityce Ukrainy.

Wojciech Cejrowski – podróżnik i publicysta, autor audycji „Studio Dziki Zachód” w Radio WNET | Poranek WNET | 04.11.2020 r., środa
2020-11-04 08:12:50

Wojciech Cejrowski  o cenzurze w mediach społecznościowych (Facebook, Twitter), którą chce się zająć Donald Trump, prezydent USA, jeśli wygra walkę o drugą kadencję. Publicysta i podróżnik mówi o tym, ponieważ na TT Trump napisał, iż „Demokraci chcą ukraść wybory”. Ponadto opowiada o problemie zliczania kart wyborczych w Ameryce. Wielokrotnie wykryto już fałszerstwa wyborcze. Możliwe, iż zliczanie głosów będzie trwało dłużej niż zazwyczaj. Problemem jest fakt, że tegoroczne wybory z powodu pandemii są przeprowadzane w dużej mierze korespondencyjnie. Ponad 100 mln Amerykanów zagłosowało w ten sposób. W kontekście tych fałszerstw Cejrowski mówi o załamywaniu się podstaw amerykańskiej demokracji.

Wojciech Cejrowski o cenzurze w mediach społecznościowych (Facebook, Twitter), którą chce się zająć Donald Trump, prezydent USA, jeśli wygra walkę o drugą kadencję. Publicysta i podróżnik mówi o tym, ponieważ na TT Trump napisał, iż „Demokraci chcą ukraść wybory”. Ponadto opowiada o problemie zliczania kart wyborczych w Ameryce. Wielokrotnie wykryto już fałszerstwa wyborcze. Możliwe, iż zliczanie głosów będzie trwało dłużej niż zazwyczaj. Problemem jest fakt, że tegoroczne wybory z powodu pandemii są przeprowadzane w dużej mierze korespondencyjnie. Ponad 100 mln Amerykanów zagłosowało w ten sposób. W kontekście tych fałszerstw Cejrowski mówi o załamywaniu się podstaw amerykańskiej demokracji.

Maciej Kożuszek – dziennikarz tygodnika „Gazeta Polska”/Popołudnie Wnet/03.11.2020 r.
2020-11-03 18:37:59

Maciej Kożuszek wskazuje, że według różnych prognoz nawet sto milionów Amerykanów mogło już zagłosować korespondencyjnie. Oznacza to wzrost frekwencji wyborczej, w tym znaczną mobilizację elektoratu Demokratów, głosującego korespondencyjnie. Dziennikarz tygodnika „Gazeta Polska” wskazuje, że strategia Joego Bidena, która w mniejszej mierze stawiała na spotkania z wyborcami i skupiła się na dwóch debatach wyborczych przyniosła według sondaży sukces. W kluczowych stanach wynik obu kandydatów jest zbliżony. Mówi się o cichym elektoracie Donaldzie Trumpa. Sondaż Trafalgare Group bierze pod uwagę, że Republikanie kłamią na temat swych preferencji wyborczych. Pytanie jest jednak o skalę tego zjawiska. Nie wiadomo, czy ten czynnik wystarczy, by zrekompensować mobilizację elektoratu Demokratów. Maciej Kożuszek przewiduje, że wygra Joe Biden, choć chciałby się mylić.

Maciej Kożuszek wskazuje, że według różnych prognoz nawet sto milionów Amerykanów mogło już zagłosować korespondencyjnie. Oznacza to wzrost frekwencji wyborczej, w tym znaczną mobilizację elektoratu Demokratów, głosującego korespondencyjnie. Dziennikarz tygodnika „Gazeta Polska” wskazuje, że strategia Joego Bidena, która w mniejszej mierze stawiała na spotkania z wyborcami i skupiła się na dwóch debatach wyborczych przyniosła według sondaży sukces. W kluczowych stanach wynik obu kandydatów jest zbliżony. Mówi się o cichym elektoracie Donaldzie Trumpa. Sondaż Trafalgare Group bierze pod uwagę, że Republikanie kłamią na temat swych preferencji wyborczych. Pytanie jest jednak o skalę tego zjawiska. Nie wiadomo, czy ten czynnik wystarczy, by zrekompensować mobilizację elektoratu Demokratów. Maciej Kożuszek przewiduje, że wygra Joe Biden, choć chciałby się mylić.

Marcin Palade – socjolog polityki/Popołudnie Wnet/03.11.2020 r.
2020-11-03 18:15:45

Spadek poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości wynika z forsowania wbrew własnemu zapleczu piątki dla zwierząt oraz wydanie wyroku TK ws. aborcji w czasie pandemii- wyjaśnia Marcin Palade . Zauważa, że nie ma znaczenia, czy PiS ma 40, czy 39 procent poparcia, tylko ile ma mandatów. Obecnie mandaty obozu rządzącego są dużo poniżej dwustu. Sondaże nie dają gwarancji, że Zjednoczona Prawica będzie mieć samodzielną większość w Sejmie w przypadku wyborów. PiS-owi udało się zrazić do siebie najpierw wyborców prawicowych piątką dla zwierząt, a później umiarkowanych wyrokiem ws. aborcji. W ciągu jednego miesiąca rządzący strzelili sobie dwa samobóje. „Jest coś takiego jak bunt elektoratu i ten bunt przeważa się na absencję wyborczą” - zaznacza socjolog polityki. Część komentatorów nie bierze pod uwagę, iż elektorat zniechęcony do PiS nie musi odpłynąć do innej partii, ale może podczas wyborów zostać w domu. Przy niższej frekwencji udział PiS-u w wyborczym torcie będzie mniejszy.

Spadek poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości wynika z forsowania wbrew własnemu zapleczu piątki dla zwierząt oraz wydanie wyroku TK ws. aborcji w czasie pandemii- wyjaśnia Marcin Palade. Zauważa, że nie ma znaczenia, czy PiS ma 40, czy 39 procent poparcia, tylko ile ma mandatów. Obecnie mandaty obozu rządzącego są dużo poniżej dwustu. Sondaże nie dają gwarancji, że Zjednoczona Prawica będzie mieć samodzielną większość w Sejmie w przypadku wyborów. PiS-owi udało się zrazić do siebie najpierw wyborców prawicowych piątką dla zwierząt, a później umiarkowanych wyrokiem ws. aborcji. W ciągu jednego miesiąca rządzący strzelili sobie dwa samobóje.

„Jest coś takiego jak bunt elektoratu i ten bunt przeważa się na absencję wyborczą” - zaznacza socjolog polityki. Część komentatorów nie bierze pod uwagę, iż elektorat zniechęcony do PiS nie musi odpłynąć do innej partii, ale może podczas wyborów zostać w domu. Przy niższej frekwencji udział PiS-u w wyborczym torcie będzie mniejszy.

Agnieszka Niewińska – dziennikarka tygodnika DoRzeczy/Popołudnie Wnet/03.11.2020 r.
2020-11-03 17:48:03

Agnieszka Niewińska mówi o początkach Strajku Kobiet, który miał miejsce cztery lata temu. Od maja Strajk Kobiet funkcjonuje jako fundacja. W 2016 r. w Sejmie pojawiły się dwa projekty obywatelskie- zaostrzający przepisy antyaborcyjne i liberalizujący je. Początkowo Strajk funkcjonował jako wydarzenie na Facebooku. Różne organizacje feministyczne włączyli się w strajk. Symbolem walki z projektem, który upadł w Semie, stały się parasolki. Ponownie Strajk Kobiet wyszedł na ulicę przy okazji projektu Kai Godek „Stop aborcji”. Dziennikarka tygodnika DoRzeczy wskazuje, że już wcześniej marsze feministek były pełne antyklerykalnych haseł. Ataki na kościoły ją więc nie zdziwiły. Polskie feministki inspirują się argentyńskimi, co przyznała sama Klementyna Suchanow. Agnieszka Niewińska zauważa, że celem protestów nie jest powrót do kompromisu aborcyjnego, tylko aborcja na żądanie do 12. tygodnia ciąży. Protestujący mają także inne postulaty polityczne.

Agnieszka Niewińska mówi o początkach Strajku Kobiet, który miał miejsce cztery lata temu. Od maja Strajk Kobiet funkcjonuje jako fundacja. W 2016 r. w Sejmie pojawiły się dwa projekty obywatelskie- zaostrzający przepisy antyaborcyjne i liberalizujący je. Początkowo Strajk funkcjonował jako wydarzenie na Facebooku. Różne organizacje feministyczne włączyli się w strajk. Symbolem walki z projektem, który upadł w Semie, stały się parasolki. Ponownie Strajk Kobiet wyszedł na ulicę przy okazji projektu Kai Godek „Stop aborcji”.

Dziennikarka tygodnika DoRzeczy wskazuje, że już wcześniej marsze feministek były pełne antyklerykalnych haseł. Ataki na kościoły ją więc nie zdziwiły. Polskie feministki inspirują się argentyńskimi, co przyznała sama Klementyna Suchanow.

Agnieszka Niewińska zauważa, że celem protestów nie jest powrót do kompromisu aborcyjnego, tylko aborcja na żądanie do 12. tygodnia ciąży. Protestujący mają także inne postulaty polityczne.

Miłosz Lodowski – grafik, dyrektor kreatywny/Popołudnie Wnet/03.11.2020 r.
2020-11-03 17:13:22

Miłosz Lodowski stwierdza, że w przypadku protestów mamy do czynienia z zaplanowaną kampanią. Uczestnictwo w nich może ciążyć później protestującym ciążyć na życiorysach. Może to być przeciw nim używane w przyszłości. „Zanikła jakakolwiek hierarchia społeczna” -zaznacza. Brak jest dyscypliny i metod dyscyplinujących w procesie wychowania. Grafik zauważa, że daliśmy się podzielić mediom społecznościowym na bańki medialne. Ogranicza się zasięgi treściom konserwatywnym, a nie robi się tego tym im przeciwnym. Steruje się w ten sposób nastrojami społecznymi. Facebook miał w tej sprawie już trzy przesłuchania w Stanach Zjednoczonych.

Miłosz Lodowski stwierdza, że w przypadku protestów mamy do czynienia z zaplanowaną kampanią. Uczestnictwo w nich może ciążyć później protestującym ciążyć na życiorysach. Może to być przeciw nim używane w przyszłości. „Zanikła jakakolwiek hierarchia społeczna” -zaznacza. Brak jest dyscypliny i metod dyscyplinujących w procesie wychowania. Grafik zauważa, że daliśmy się podzielić mediom społecznościowym na bańki medialne. Ogranicza się zasięgi treściom konserwatywnym, a nie robi się tego tym im przeciwnym. Steruje się w ten sposób nastrojami społecznymi. Facebook miał w tej sprawie już trzy przesłuchania w Stanach Zjednoczonych.

prof. Michał Kleiber – redaktor naczelny „Wszystko, co najważniejsze”, były prezes Polskiej Akademii Nauk/Popołudnie Wnet/03.11.2020 r.
2020-11-03 16:59:53

Prof. Michał Kleiber ma żal do polskiej klasy politycznej, że nie umie rozmawiać. Obawia się, że któregoś dnia powściągliwość policji się skończy, co spowoduje eskalację konfliktu, a w rezultacie do bitew ulicznych. Wskazuje, że „przegrywamy w skali globalnej wojnę kultur”, zwracając uwagę na podobieństwo ostatnich polskich wyborów prezydenckich do obecnych amerykańskich. Zauważa, że nie wszystkie ośrodki akademickie przestrzega akademickich zasad wymiany poglądów. „Młodzież akademicka ma w większości lewicowo-liberalne poglądy”, co wpływa na też na kadrę akademicką. Były prezes Polskiej Akademii Nauk chciałby się spytać młodych demonstrantów, czy popierają demokrację, czyli pogląd, że do swych poglądów trzeba przekonać większość społeczeństwa.

Prof. Michał Kleiber ma żal do polskiej klasy politycznej, że nie umie rozmawiać. Obawia się, że któregoś dnia powściągliwość policji się skończy, co spowoduje eskalację konfliktu, a w rezultacie do bitew ulicznych. Wskazuje, że „przegrywamy w skali globalnej wojnę kultur”, zwracając uwagę na podobieństwo ostatnich polskich wyborów prezydenckich do obecnych amerykańskich. Zauważa, że nie wszystkie ośrodki akademickie przestrzega akademickich zasad wymiany poglądów. „Młodzież akademicka ma w większości lewicowo-liberalne poglądy”, co wpływa na też na kadrę akademicką. Były prezes Polskiej Akademii Nauk chciałby się spytać młodych demonstrantów, czy popierają demokrację, czyli pogląd, że do swych poglądów trzeba przekonać większość społeczeństwa.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie