:: ::

Paweł Rakowski komentuje ostrzelanie izraelskiego ośrodka atomowego Dimona. Pierwotnie zakładano, że pocisk był wystrzelony ze Strefy Gazy. Okazało się jednak, że wystrzeliła go Syria. Izrael rozpoczął bombardowanie Damaszku.

Według oficjalnej wersji rakieta syryjska broniąca się przed ostrzałem izraelskim miała przelecieć dalej, docierając aż do Izraela. Jest to jednak mało prawdopodobne. Atak oznacza znalezienie luki w izraelskim systemie bezpieczeństwa. Jak przypomina Rakowski, w rozgrywce między krajami Bliskiego Wschodu do tej pory uznawano zasady takie jak: niemordowanie polityków, nieużywanie broni chemicznej, czy nieatakowanie Dimony. Rakowski stwierdza, że

Reakcji Izraela prawdopodobnie nie będzie.

Wyjaśnia, że w ostatnim czasie Tel-Awiw wielokrotnie prowokował Teheran licząc na odwet, który przeszkodziłby negocjacjom irańsko-amerykańskim. Iranowi zależy jednak bardziej na ponownym ułożeniu się z Amerykanami, niż na odpłaceniu się Izraelowi.

Iran zaczyna wracać do międzynarodowej gry. Izrael nie może nic z tym zrobić.

Spokojnie za to mogą spać Rosjanie. Niezależnie co gdzie leci na Bliskim Wschodzie, ich interesy nie są zagrożone.

Tymczasem Izraelczycy nie noszą już maseczek na ulicach. Mówi się o otworzeniu kraju dla turystów od maja.


Jest to odcinek podkastu:
Radio Wnet - Archiwalne podcasty

Zapraszamy na nasz nowy kanał. Bądź na bieżąco z treściami publikowanymi na portalu wnet.fm. Nie przegap najbardziej aktualnych wywiadów z ludźmi kultury, politykami, ekspertami od geopolityki i spraw międzynarodowych.

Zachęcamy też do słuchania Radia Wnet na żywo!

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie