Historie Biblijne
Biografie mało znanych postaci z biblijnej historii
Kategorie:
Historia
Historia
50 - Jabesz-Gilead
2023-11-05 11:33:51
Jabesz-Gilead, jak sama nazwa wskazuje, to miasto w Gileadzie, czyli po wschodniej stronie Jordanu. Dzisiaj jest to część Jordanii. Nie wiemy gdzie dokładnie leżało to miasto. Prawdopodobnie w połowie drogi pomiędzy Pellą i Gerazą. Nazwa Jabesz znaczy “suchy”. Tak więc Jabesz-Gilead to suchy Gilead. Jest to jednak miejsce bardzo urodzajne, tak więc niektórzy tłumaczą to jako dobra gleba. Chodzi o taki rodzaj gleby, który długo utrzymuje wodę. Woda rozlana na takiej glebie nie zostaje na powierzchni, ani nie przenika szybko przez tą ziemię, ale zostaje w niej, dzięki czemu rośliny mają czas czerpać wilgoć z tej ziemi. tutaj link do powieści, którą piszę: Wattpad - Jesse Jabesz-Gilead pierwszy raz pojawia się w Biblii przy okazji ukarania plemienia Beniamina. Ustalono, że mają w tym wziąć udział wszyscy. Jednak w Sędziów 21:8 czytamy: "I rzekli jeszcze: Czy jest jakieś z plemion izraelskich, które nie przyszło do Pana do Mispy? A oto okazało się, że nie przyszedł do obozu na zgromadzenie nikt z Jabesz gileadzkiego". Biblia nie wyjaśnia dlaczego, ale było to jedyne miasto, które wyłamało się od ukarania Beniamina. Wydano na nich wyrok. W Sędziów 21:11 czytamy: "Lecz postąpicie tak: Każdego mężczyznę i każdą niewiastę, która już obcowała z mężczyzną, obłożycie klątwą". Zabito wszystkich poza czterystoma dziewicami. Dlaczego tak surowo ich ukarano? W Powtórzonego Prawa 13:16 napisano: "To bez litości zabijesz mieszkańców tego miasta ostrzem miecza, obłożysz je klątwą i wszystko, co w nim jest, także jego bydło, zabijesz ostrzem miecza". Nie podano tam jednak kary za to gdyby ktoś nie chciał wziąć w tym udziału. Jest to jeden z takich fragmentów Biblii, który opisuje co się wydarzyło, ale niekoniecznie czego chciał Bóg. Na pewno ukaranie Beniamina było zgodne z prawem Mojżeszowym. Jednak karanie tych, którzy nie wzięli w tym udziału to już była decyzja zgromadzonych, a szczególnie starszyzny. Warto też przypomnieć, że Izraelici dwukrotnie przegrywali z Beniaminem. Wygrali dopiero za trzecim razem. Jak by nie było zostali zabici wszyscy mieszkańcy Jabesz-Gilead oprócz 400 dziewic. Co się z nimi stało? W Sędziów 21:14 czytamy: "W tym czasie powrócili Beniaminici i tym dali za żony kobiety, które ostały się żywe spośród kobiet Jabesz gileadzkiego. Lecz nie wystarczyło ich dla nich". Pozostało 600 Beniaminitów. Czterystu z nich dostały się te dziewczyny z Jabesz-Gilead. Jakie były to małżeństwa? Biblia tego nie wyjaśnia, ale spróbujmy sobie wyobrazić. Każdy z tych Beniaminitów stracił wszystkich swoich bliskich. To samo można powiedzieć o tych 400 dziewicach z Jabesz. Można więc sobie chyba wyobrazić, że byli w stanie zrozumieć co czuje mąż czy żona. Ale kto zamieszkał w Jabesz-Gilead? Jabesz-Gilead znajdowało się po wschodniej stronie rzeki Jordan. Było to terytorium Gada lub Manassesa. Terytorium Beniamina znajdowało się natomiast po zachodniej stronie Jordanu. Nic nie wskazuje na to, że te 400 dziewczyn odziedziczyło ziemię swoich ojców. Można chyba przyjąć, że miasto i okoliczne pola pozostały w plemieniu do którego należały czyli u Gada lub Manassesa. Z kolei te kobiety i ich potomkowie byli uznawani za Beniaminitów. Ich zostało tylko 600, a więc pewnie terytorium Beniamina było dla nich wystarczające. Kolejny raz Biblia wspomina o tym mieście w 1 Samuela 11:1, czytamy tam: "I wyruszył Ammonita Nachasz i obległ Jabesz w Gileadzie. Wtedy rzekli wszyscy Jabeszyci do Nachasza: Zawrzyj z nami przymierze, a poddamy ci się". Król Ammonitów chciał im jednak wyłupić oczy. Na pomoc temu miastu ruszył właśnie wybrany pierwszy król Izraela czyli Saul. Czy mieszkańcy Jabesz okazali Saulowi wdzięczność? Biblia nic o tym nie mówi w tym 11 rozdziale 1 Samuela. Ciekawe jest jednak to co zapisano w rozdziale 31. Od uratowania Jabesz-Gilead od Ammonitów minęło wiele lat. Król Saul podjął wiele decyzji, które nie były dobre. Np. decyzja o wymordowaniu wszystkich kapłanów oraz ich rodzin z Nob była czymś kto chyba każdy uzna za coś złego. Król Saul jak mówi Biblia nie miał już Bożego błogosławieństwa i z tego powodu przegrał ostatnią bitwę z Filistynami. Po bitwie zbeszcześcili oni zwłoki Saula i powiesili ja na murach Bet-Szean. Co zrobili mieszkańcy Jabesz-Gilead? W 1 Samuela 31:12 czytamy: "Zerwali się wszyscy zdatni do boju mężczyzni i po całonocnym pochodzie przyszli i zdjęli zwłoki Saula i zwłoki jego synów z muru Bet-Szeanu, i przyszedłszy do Jabesz spalili je tam". Saul wyzwolił Jabesz na początku swojego panowania. Zginął gdy był królem ponad 40 lat. Mieszkańcy Jabesz pamiętali jednak i z narażeniem życia wyruszyli po jego ciało i go pogrzebali. Pochwalił ich za to Dawid. W 2 Samuela 2:5 czytamy: “Wysłał Dawid posłańców do mężów w Jabesz w Gileadzie i kazał im powiedzieć: Błogosławieni jesteście u Pana za to, że tę łaskawą przysługę wyświadczyliście waszemu panu, Saulowi, grzebiąc go”. Czy więc grób Saula i Jonatana jest w Jabesz? W 2 Samuela 21:12 czytamy: “Wyruszył Dawid i kazał mieszkańcom Jabesz Gileadzkiego wydać sobie kości Saula i kości Jonatana, jego syna. Oni bowiem zabrali je potajemnie z rynku Betszeanu, gdzie ich powiesili na palu Filistyńczycy w tym dniu, kiedy Filistyńczycy pobili Saula pod Gilboa”. Po wielu latach Dawid przeniósł szczątki Saula i jego synów i pochował ich w Sela w grobowcu Kisza, ojca Saula. Tak więc grób Saula i jego synów był w Jabesz pod tamaryszkiem tylko przez krótki czas. Niemniej Saul był związany z tym miastem. Nie tylko je uratował i był tam pogrzebany. Stamtąd też na pewno pochodziła przynajmniej jedna z jego babć czy prababć. Jest możliwe, że z Jabesz pochodził też inny król Izraela. W 2 Królewskiej 15:13 czytamy: “Szallum tedy, syn Jabesza, objął władzę królewską w trzydziestym dziewiątym roku panowania Uzjasza, króla judzkiego, a panował w Samarii miesiąc”. Szalum, który był królem w Samarii przez jeden miesiąc został nazwany “Szalum, syn Jabesza”. Warto tutaj wspomnieć o tym, że słowo “syn” jest w Biblii używane jako “syn”, “potomek”, ale także “mieszkaniec”. Np. o pewnych ludziach wspomniano, że to “synowie Betlejem”. Tak więc i tutaj może chodzić o to, że ojciec Szaluma miał na imię Jabesz. Może jednak chodzić też o to, że Szalum pochodził z Jabesz. O Jabesz-Gilead wspomina Józef Flawiusz nazywając je miastem, ale kilka wieków później Euzebiusz z Cezarei opisuje “Labeis Galaad" jako wioskę pomiędzy Pellą i Gerazą. Dwie współczesne miejscowości określa się jako położenie starożytnego Jabesz. Są to Tell el-Maqlub i Tell Abu al-Kharaz. Nie wiemy jednak dokładnie czy to na pewno jedno z nich. Być może chodzi o jakieś zupełnie inne miejsce. Podsumowując “Jabesz” znaczy “suchy”. W tym mieście osiedlili się Izraelici. Nie znamy dokładnej lokalizacji tego miasta, ale byli to albo potomkowie Gada lub Manassesa. Mieszkańcy tego miasta nie dołączyli do armii walczącej z plemieniem Beniamina. Zostali za to ukarani śmiercią. Przeżyło tylko 400 dziewic, które zostały oddane wojownikom z prawie wybitego plemienia Beniamina. Tak więc chyba każdy późniejszy Beniaminita był potomkiem tych kobiet. Także Saul, który został pierwszym królem Izraela. Na początku swoich rządów uratował miasto Jabesz od oblężenia przez Ammonitę Nachasza. Gdy umarł i Filistyni wystawili jego ciało na pośmiewisko, mieszkańcy Jabesz poszli, zdjęli je z murów i pochowali u siebie pod tamaryszkiem. Z Jabesz-Gilead pochodził też być może Szalum, który był królem przez miesiąc. I rzekli jeszcze: Czy jest jakieś z plemion izraelskich, które nie przyszło do Pana do Mispy? A oto okazało się, że nie przyszedł do obozu na zgromadzenie nikt z Jabesz gileadzkiego http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/8 Lecz postąpicie tak: Każdego mężczyznę i każdą niewiastę, która już obcowała z mężczyzną, obłożycie klątwą. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/11 To bez litości zabijesz mieszkańców tego miasta ostrzem miecza, obłożysz je klątwą i wszystko, co w nim jest, także jego bydło, zabijesz ostrzem miecza http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/13/16 W tym czasie powrócili Beniaminici i tym dali za żony kobiety, które ostały się żywe spośród kobiet Jabesz gileadzkiego. Lecz nie wystarczyło ich dla nich. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/14 I wyruszył Ammonita Nachasz i obległ Jabesz w Gileadzie. Wtedy rzekli wszyscy Jabeszyci do Nachasza: Zawrzyj z nami przymierze, a poddamy ci się. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/11/1 Zerwali się wszyscy zdatni do boju mężczyzni i po całonocnym pochodzie przyszli i zdjęli zwłoki Saula i zwłoki jego synów z muru Bet-Szeanu, i przyszedłszy do Jabesz spalili je tam http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/31/12 Wysłał Dawid posłańców do mężów w Jabesz w Gileadzie i kazał im powiedzieć: Błogosławieni jesteście u Pana za to, że tę łaskawą przysługę wyświadczyliście waszemu panu, Saulowi, grzebiąc go. https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/2
Jabesz-Gilead, jak sama nazwa wskazuje, to miasto w Gileadzie, czyli po wschodniej stronie Jordanu. Dzisiaj jest to część Jordanii. Nie wiemy gdzie dokładnie leżało to miasto. Prawdopodobnie w połowie drogi pomiędzy Pellą i Gerazą. Nazwa Jabesz znaczy “suchy”. Tak więc Jabesz-Gilead to suchy Gilead. Jest to jednak miejsce bardzo urodzajne, tak więc niektórzy tłumaczą to jako dobra gleba. Chodzi o taki rodzaj gleby, który długo utrzymuje wodę. Woda rozlana na takiej glebie nie zostaje na powierzchni, ani nie przenika szybko przez tą ziemię, ale zostaje w niej, dzięki czemu rośliny mają czas czerpać wilgoć z tej ziemi.
tutaj link do powieści, którą piszę:
Wattpad - Jesse
Jabesz-Gilead pierwszy raz pojawia się w Biblii przy okazji ukarania plemienia Beniamina. Ustalono, że mają w tym wziąć udział wszyscy. Jednak w Sędziów 21:8 czytamy: "I rzekli jeszcze: Czy jest jakieś z plemion izraelskich, które nie przyszło do Pana do Mispy? A oto okazało się, że nie przyszedł do obozu na zgromadzenie nikt z Jabesz gileadzkiego". Biblia nie wyjaśnia dlaczego, ale było to jedyne miasto, które wyłamało się od ukarania Beniamina. Wydano na nich wyrok.
W Sędziów 21:11 czytamy: "Lecz postąpicie tak: Każdego mężczyznę i każdą niewiastę, która już obcowała z mężczyzną, obłożycie klątwą". Zabito wszystkich poza czterystoma dziewicami. Dlaczego tak surowo ich ukarano? W Powtórzonego Prawa 13:16 napisano: "To bez litości zabijesz mieszkańców tego miasta ostrzem miecza, obłożysz je klątwą i wszystko, co w nim jest, także jego bydło, zabijesz ostrzem miecza". Nie podano tam jednak kary za to gdyby ktoś nie chciał wziąć w tym udziału.
Jest to jeden z takich fragmentów Biblii, który opisuje co się wydarzyło, ale niekoniecznie czego chciał Bóg. Na pewno ukaranie Beniamina było zgodne z prawem Mojżeszowym. Jednak karanie tych, którzy nie wzięli w tym udziału to już była decyzja zgromadzonych, a szczególnie starszyzny. Warto też przypomnieć, że Izraelici dwukrotnie przegrywali z Beniaminem. Wygrali dopiero za trzecim razem.
Jak by nie było zostali zabici wszyscy mieszkańcy Jabesz-Gilead oprócz 400 dziewic. Co się z nimi stało? W Sędziów 21:14 czytamy: "W tym czasie powrócili Beniaminici i tym dali za żony kobiety, które ostały się żywe spośród kobiet Jabesz gileadzkiego. Lecz nie wystarczyło ich dla nich". Pozostało 600 Beniaminitów. Czterystu z nich dostały się te dziewczyny z Jabesz-Gilead. Jakie były to małżeństwa?
Biblia tego nie wyjaśnia, ale spróbujmy sobie wyobrazić. Każdy z tych Beniaminitów stracił wszystkich swoich bliskich. To samo można powiedzieć o tych 400 dziewicach z Jabesz. Można więc sobie chyba wyobrazić, że byli w stanie zrozumieć co czuje mąż czy żona. Ale kto zamieszkał w Jabesz-Gilead?
Jabesz-Gilead znajdowało się po wschodniej stronie rzeki Jordan. Było to terytorium Gada lub Manassesa. Terytorium Beniamina znajdowało się natomiast po zachodniej stronie Jordanu. Nic nie wskazuje na to, że te 400 dziewczyn odziedziczyło ziemię swoich ojców. Można chyba przyjąć, że miasto i okoliczne pola pozostały w plemieniu do którego należały czyli u Gada lub Manassesa. Z kolei te kobiety i ich potomkowie byli uznawani za Beniaminitów. Ich zostało tylko 600, a więc pewnie terytorium Beniamina było dla nich wystarczające.
Kolejny raz Biblia wspomina o tym mieście w 1 Samuela 11:1, czytamy tam: "I wyruszył Ammonita Nachasz i obległ Jabesz w Gileadzie. Wtedy rzekli wszyscy Jabeszyci do Nachasza: Zawrzyj z nami przymierze, a poddamy ci się". Król Ammonitów chciał im jednak wyłupić oczy. Na pomoc temu miastu ruszył właśnie wybrany pierwszy król Izraela czyli Saul. Czy mieszkańcy Jabesz okazali Saulowi wdzięczność? Biblia nic o tym nie mówi w tym 11 rozdziale 1 Samuela. Ciekawe jest jednak to co zapisano w rozdziale 31.
Od uratowania Jabesz-Gilead od Ammonitów minęło wiele lat. Król Saul podjął wiele decyzji, które nie były dobre. Np. decyzja o wymordowaniu wszystkich kapłanów oraz ich rodzin z Nob była czymś kto chyba każdy uzna za coś złego. Król Saul jak mówi Biblia nie miał już Bożego błogosławieństwa i z tego powodu przegrał ostatnią bitwę z Filistynami. Po bitwie zbeszcześcili oni zwłoki Saula i powiesili ja na murach Bet-Szean. Co zrobili mieszkańcy Jabesz-Gilead?
W 1 Samuela 31:12 czytamy: "Zerwali się wszyscy zdatni do boju mężczyzni i po całonocnym pochodzie przyszli i zdjęli zwłoki Saula i zwłoki jego synów z muru Bet-Szeanu, i przyszedłszy do Jabesz spalili je tam". Saul wyzwolił Jabesz na początku swojego panowania. Zginął gdy był królem ponad 40 lat. Mieszkańcy Jabesz pamiętali jednak i z narażeniem życia wyruszyli po jego ciało i go pogrzebali. Pochwalił ich za to Dawid. W 2 Samuela 2:5 czytamy: “Wysłał Dawid posłańców do mężów w Jabesz w Gileadzie i kazał im powiedzieć: Błogosławieni jesteście u Pana za to, że tę łaskawą przysługę wyświadczyliście waszemu panu, Saulowi, grzebiąc go”. Czy więc grób Saula i Jonatana jest w Jabesz?
W 2 Samuela 21:12 czytamy: “Wyruszył Dawid i kazał mieszkańcom Jabesz Gileadzkiego wydać sobie kości Saula i kości Jonatana, jego syna. Oni bowiem zabrali je potajemnie z rynku Betszeanu, gdzie ich powiesili na palu Filistyńczycy w tym dniu, kiedy Filistyńczycy pobili Saula pod Gilboa”. Po wielu latach Dawid przeniósł szczątki Saula i jego synów i pochował ich w Sela w grobowcu Kisza, ojca Saula. Tak więc grób Saula i jego synów był w Jabesz pod tamaryszkiem tylko przez krótki czas. Niemniej Saul był związany z tym miastem. Nie tylko je uratował i był tam pogrzebany. Stamtąd też na pewno pochodziła przynajmniej jedna z jego babć czy prababć.
Jest możliwe, że z Jabesz pochodził też inny król Izraela. W 2 Królewskiej 15:13 czytamy: “Szallum tedy, syn Jabesza, objął władzę królewską w trzydziestym dziewiątym roku panowania Uzjasza, króla judzkiego, a panował w Samarii miesiąc”. Szalum, który był królem w Samarii przez jeden miesiąc został nazwany “Szalum, syn Jabesza”. Warto tutaj wspomnieć o tym, że słowo “syn” jest w Biblii używane jako “syn”, “potomek”, ale także “mieszkaniec”. Np. o pewnych ludziach wspomniano, że to “synowie Betlejem”. Tak więc i tutaj może chodzić o to, że ojciec Szaluma miał na imię Jabesz. Może jednak chodzić też o to, że Szalum pochodził z Jabesz.
O Jabesz-Gilead wspomina Józef Flawiusz nazywając je miastem, ale kilka wieków później Euzebiusz z Cezarei opisuje “Labeis Galaad" jako wioskę pomiędzy Pellą i Gerazą. Dwie współczesne miejscowości określa się jako położenie starożytnego Jabesz. Są to Tell el-Maqlub i Tell Abu al-Kharaz. Nie wiemy jednak dokładnie czy to na pewno jedno z nich. Być może chodzi o jakieś zupełnie inne miejsce.
Podsumowując “Jabesz” znaczy “suchy”. W tym mieście osiedlili się Izraelici. Nie znamy dokładnej lokalizacji tego miasta, ale byli to albo potomkowie Gada lub Manassesa. Mieszkańcy tego miasta nie dołączyli do armii walczącej z plemieniem Beniamina. Zostali za to ukarani śmiercią. Przeżyło tylko 400 dziewic, które zostały oddane wojownikom z prawie wybitego plemienia Beniamina. Tak więc chyba każdy późniejszy Beniaminita był potomkiem tych kobiet. Także Saul, który został pierwszym królem Izraela. Na początku swoich rządów uratował miasto Jabesz od oblężenia przez Ammonitę Nachasza. Gdy umarł i Filistyni wystawili jego ciało na pośmiewisko, mieszkańcy Jabesz poszli, zdjęli je z murów i pochowali u siebie pod tamaryszkiem. Z Jabesz-Gilead pochodził też być może Szalum, który był królem przez miesiąc.
I rzekli jeszcze: Czy jest jakieś z plemion izraelskich, które nie przyszło do Pana do Mispy? A oto okazało się, że nie przyszedł do obozu na zgromadzenie nikt z Jabesz gileadzkiego
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/8
Lecz postąpicie tak: Każdego mężczyznę i każdą niewiastę, która już obcowała z mężczyzną, obłożycie klątwą.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/11
To bez litości zabijesz mieszkańców tego miasta ostrzem miecza, obłożysz je klątwą i wszystko, co w nim jest, także jego bydło, zabijesz ostrzem miecza
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/13/16
W tym czasie powrócili Beniaminici i tym dali za żony kobiety, które ostały się żywe spośród kobiet Jabesz gileadzkiego. Lecz nie wystarczyło ich dla nich.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/14
I wyruszył Ammonita Nachasz i obległ Jabesz w Gileadzie. Wtedy rzekli wszyscy Jabeszyci do Nachasza: Zawrzyj z nami przymierze, a poddamy ci się.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/11/1
Zerwali się wszyscy zdatni do boju mężczyzni i po całonocnym pochodzie przyszli i zdjęli zwłoki Saula i zwłoki jego synów z muru Bet-Szeanu, i przyszedłszy do Jabesz spalili je tam
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/31/12
Wysłał Dawid posłańców do mężów w Jabesz w Gileadzie i kazał im powiedzieć: Błogosławieni jesteście u Pana za to, że tę łaskawą przysługę wyświadczyliście waszemu panu, Saulowi, grzebiąc go.
https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/2
tutaj link do powieści, którą piszę:
Wattpad - Jesse
Jabesz-Gilead pierwszy raz pojawia się w Biblii przy okazji ukarania plemienia Beniamina. Ustalono, że mają w tym wziąć udział wszyscy. Jednak w Sędziów 21:8 czytamy: "I rzekli jeszcze: Czy jest jakieś z plemion izraelskich, które nie przyszło do Pana do Mispy? A oto okazało się, że nie przyszedł do obozu na zgromadzenie nikt z Jabesz gileadzkiego". Biblia nie wyjaśnia dlaczego, ale było to jedyne miasto, które wyłamało się od ukarania Beniamina. Wydano na nich wyrok.
W Sędziów 21:11 czytamy: "Lecz postąpicie tak: Każdego mężczyznę i każdą niewiastę, która już obcowała z mężczyzną, obłożycie klątwą". Zabito wszystkich poza czterystoma dziewicami. Dlaczego tak surowo ich ukarano? W Powtórzonego Prawa 13:16 napisano: "To bez litości zabijesz mieszkańców tego miasta ostrzem miecza, obłożysz je klątwą i wszystko, co w nim jest, także jego bydło, zabijesz ostrzem miecza". Nie podano tam jednak kary za to gdyby ktoś nie chciał wziąć w tym udziału.
Jest to jeden z takich fragmentów Biblii, który opisuje co się wydarzyło, ale niekoniecznie czego chciał Bóg. Na pewno ukaranie Beniamina było zgodne z prawem Mojżeszowym. Jednak karanie tych, którzy nie wzięli w tym udziału to już była decyzja zgromadzonych, a szczególnie starszyzny. Warto też przypomnieć, że Izraelici dwukrotnie przegrywali z Beniaminem. Wygrali dopiero za trzecim razem.
Jak by nie było zostali zabici wszyscy mieszkańcy Jabesz-Gilead oprócz 400 dziewic. Co się z nimi stało? W Sędziów 21:14 czytamy: "W tym czasie powrócili Beniaminici i tym dali za żony kobiety, które ostały się żywe spośród kobiet Jabesz gileadzkiego. Lecz nie wystarczyło ich dla nich". Pozostało 600 Beniaminitów. Czterystu z nich dostały się te dziewczyny z Jabesz-Gilead. Jakie były to małżeństwa?
Biblia tego nie wyjaśnia, ale spróbujmy sobie wyobrazić. Każdy z tych Beniaminitów stracił wszystkich swoich bliskich. To samo można powiedzieć o tych 400 dziewicach z Jabesz. Można więc sobie chyba wyobrazić, że byli w stanie zrozumieć co czuje mąż czy żona. Ale kto zamieszkał w Jabesz-Gilead?
Jabesz-Gilead znajdowało się po wschodniej stronie rzeki Jordan. Było to terytorium Gada lub Manassesa. Terytorium Beniamina znajdowało się natomiast po zachodniej stronie Jordanu. Nic nie wskazuje na to, że te 400 dziewczyn odziedziczyło ziemię swoich ojców. Można chyba przyjąć, że miasto i okoliczne pola pozostały w plemieniu do którego należały czyli u Gada lub Manassesa. Z kolei te kobiety i ich potomkowie byli uznawani za Beniaminitów. Ich zostało tylko 600, a więc pewnie terytorium Beniamina było dla nich wystarczające.
Kolejny raz Biblia wspomina o tym mieście w 1 Samuela 11:1, czytamy tam: "I wyruszył Ammonita Nachasz i obległ Jabesz w Gileadzie. Wtedy rzekli wszyscy Jabeszyci do Nachasza: Zawrzyj z nami przymierze, a poddamy ci się". Król Ammonitów chciał im jednak wyłupić oczy. Na pomoc temu miastu ruszył właśnie wybrany pierwszy król Izraela czyli Saul. Czy mieszkańcy Jabesz okazali Saulowi wdzięczność? Biblia nic o tym nie mówi w tym 11 rozdziale 1 Samuela. Ciekawe jest jednak to co zapisano w rozdziale 31.
Od uratowania Jabesz-Gilead od Ammonitów minęło wiele lat. Król Saul podjął wiele decyzji, które nie były dobre. Np. decyzja o wymordowaniu wszystkich kapłanów oraz ich rodzin z Nob była czymś kto chyba każdy uzna za coś złego. Król Saul jak mówi Biblia nie miał już Bożego błogosławieństwa i z tego powodu przegrał ostatnią bitwę z Filistynami. Po bitwie zbeszcześcili oni zwłoki Saula i powiesili ja na murach Bet-Szean. Co zrobili mieszkańcy Jabesz-Gilead?
W 1 Samuela 31:12 czytamy: "Zerwali się wszyscy zdatni do boju mężczyzni i po całonocnym pochodzie przyszli i zdjęli zwłoki Saula i zwłoki jego synów z muru Bet-Szeanu, i przyszedłszy do Jabesz spalili je tam". Saul wyzwolił Jabesz na początku swojego panowania. Zginął gdy był królem ponad 40 lat. Mieszkańcy Jabesz pamiętali jednak i z narażeniem życia wyruszyli po jego ciało i go pogrzebali. Pochwalił ich za to Dawid. W 2 Samuela 2:5 czytamy: “Wysłał Dawid posłańców do mężów w Jabesz w Gileadzie i kazał im powiedzieć: Błogosławieni jesteście u Pana za to, że tę łaskawą przysługę wyświadczyliście waszemu panu, Saulowi, grzebiąc go”. Czy więc grób Saula i Jonatana jest w Jabesz?
W 2 Samuela 21:12 czytamy: “Wyruszył Dawid i kazał mieszkańcom Jabesz Gileadzkiego wydać sobie kości Saula i kości Jonatana, jego syna. Oni bowiem zabrali je potajemnie z rynku Betszeanu, gdzie ich powiesili na palu Filistyńczycy w tym dniu, kiedy Filistyńczycy pobili Saula pod Gilboa”. Po wielu latach Dawid przeniósł szczątki Saula i jego synów i pochował ich w Sela w grobowcu Kisza, ojca Saula. Tak więc grób Saula i jego synów był w Jabesz pod tamaryszkiem tylko przez krótki czas. Niemniej Saul był związany z tym miastem. Nie tylko je uratował i był tam pogrzebany. Stamtąd też na pewno pochodziła przynajmniej jedna z jego babć czy prababć.
Jest możliwe, że z Jabesz pochodził też inny król Izraela. W 2 Królewskiej 15:13 czytamy: “Szallum tedy, syn Jabesza, objął władzę królewską w trzydziestym dziewiątym roku panowania Uzjasza, króla judzkiego, a panował w Samarii miesiąc”. Szalum, który był królem w Samarii przez jeden miesiąc został nazwany “Szalum, syn Jabesza”. Warto tutaj wspomnieć o tym, że słowo “syn” jest w Biblii używane jako “syn”, “potomek”, ale także “mieszkaniec”. Np. o pewnych ludziach wspomniano, że to “synowie Betlejem”. Tak więc i tutaj może chodzić o to, że ojciec Szaluma miał na imię Jabesz. Może jednak chodzić też o to, że Szalum pochodził z Jabesz.
O Jabesz-Gilead wspomina Józef Flawiusz nazywając je miastem, ale kilka wieków później Euzebiusz z Cezarei opisuje “Labeis Galaad" jako wioskę pomiędzy Pellą i Gerazą. Dwie współczesne miejscowości określa się jako położenie starożytnego Jabesz. Są to Tell el-Maqlub i Tell Abu al-Kharaz. Nie wiemy jednak dokładnie czy to na pewno jedno z nich. Być może chodzi o jakieś zupełnie inne miejsce.
Podsumowując “Jabesz” znaczy “suchy”. W tym mieście osiedlili się Izraelici. Nie znamy dokładnej lokalizacji tego miasta, ale byli to albo potomkowie Gada lub Manassesa. Mieszkańcy tego miasta nie dołączyli do armii walczącej z plemieniem Beniamina. Zostali za to ukarani śmiercią. Przeżyło tylko 400 dziewic, które zostały oddane wojownikom z prawie wybitego plemienia Beniamina. Tak więc chyba każdy późniejszy Beniaminita był potomkiem tych kobiet. Także Saul, który został pierwszym królem Izraela. Na początku swoich rządów uratował miasto Jabesz od oblężenia przez Ammonitę Nachasza. Gdy umarł i Filistyni wystawili jego ciało na pośmiewisko, mieszkańcy Jabesz poszli, zdjęli je z murów i pochowali u siebie pod tamaryszkiem. Z Jabesz-Gilead pochodził też być może Szalum, który był królem przez miesiąc.
I rzekli jeszcze: Czy jest jakieś z plemion izraelskich, które nie przyszło do Pana do Mispy? A oto okazało się, że nie przyszedł do obozu na zgromadzenie nikt z Jabesz gileadzkiego
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/8
Lecz postąpicie tak: Każdego mężczyznę i każdą niewiastę, która już obcowała z mężczyzną, obłożycie klątwą.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/11
To bez litości zabijesz mieszkańców tego miasta ostrzem miecza, obłożysz je klątwą i wszystko, co w nim jest, także jego bydło, zabijesz ostrzem miecza
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/13/16
W tym czasie powrócili Beniaminici i tym dali za żony kobiety, które ostały się żywe spośród kobiet Jabesz gileadzkiego. Lecz nie wystarczyło ich dla nich.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/21/14
I wyruszył Ammonita Nachasz i obległ Jabesz w Gileadzie. Wtedy rzekli wszyscy Jabeszyci do Nachasza: Zawrzyj z nami przymierze, a poddamy ci się.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/11/1
Zerwali się wszyscy zdatni do boju mężczyzni i po całonocnym pochodzie przyszli i zdjęli zwłoki Saula i zwłoki jego synów z muru Bet-Szeanu, i przyszedłszy do Jabesz spalili je tam
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/31/12
Wysłał Dawid posłańców do mężów w Jabesz w Gileadzie i kazał im powiedzieć: Błogosławieni jesteście u Pana za to, że tę łaskawą przysługę wyświadczyliście waszemu panu, Saulowi, grzebiąc go.
https://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/2
49 - Betlejem Efrata
2023-08-24 16:10:57
Betlejem to miasto, którego nazwę zna każdy chrześcijanin, a mimo to historia tego miasteczka jest słabo znana. Dziś spróbujemy to naprawić. Zacznijmy od nazwy. “Bet” to druga litera w hebrajskim alfabecie. Oznacza ona dom. Betlejem oznacza “dom chleba”. Na terenie zdobytym przez Jozuego były dwa miasta o tej nazwie. Jedno, którym się dziś zajmiemy było na terytorium Judy. To drugie należało do Zebulona. W Jozuego 15:21-61 wymieniono chyba z 200 miast należących do Judy. Nie wspomniano jednak o Betlejem. Za to w Jozuego 19:15 wymieniono to Betlejem należące do Zebulona. tutaj link do powieści, którą piszę: Wattpad - Jesse Wiosek jest taki, że judejskie Betlejem było zbyt małe aby wymienić je na liście miast. W Księdze Micheasza 5:1 czytamy: "Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela". Ten fragment w niektórych Biblia znajduje się w 5:2. Dosłownie tam powiedziano, że Betlejem jest małe pośród tysięcy. Z każdego miasta przybywali wojownicy, z małych miasteczek było ich niewielu. To kolejny dowód na to, że judejskie Betlejem było małe. Dlaczego jednak nazwano je Betlejem Efrata? Wcześniej Betlejem miało inną nazwę. W Rodzaju 35:19 czytamy: "I umarła Rachela, i została pochowana przy drodze do Efraty, czyli do Betlejemu". Ta wcześniejsza nazwa: Efrata znaczyła "płodność". Później czasem używano obu nazw, np. w Micheasza 5:1 czytaliśmy, że mesjasz miał przyjść z Betlejem Efrata. Mieszkańców też określano oboma nazwami, np. w Rut 1:2 czytamy: "On nazywał się Elimelech, a jego żona Noemi, synowie jego zaś Machlon i Kilion; byli to Efratejczycy z Betlejemu judzkiego. I przyszli na pola moabskie i przebywali tam". Rodzinę Noemi określono jako Efratejczyków. Tak więc z Betlejem pochodziła Noemi, jej mąż oraz dwaj synowie. Później Noemi powróciła ze swoją synową Rut do Betlejem. Właśnie w Betlejem Rut poznała Boaza. Byli to (Boaz i Rut) pradziadek i prababcia króla Dawida. Kto jeszcze pochodził z Betlejem? W Sędziów 12:8 czytamy: "Po nim sądził Izraela Ibsan z Betlejemu". Werset 10 wspomina, że tego sędziego pochowano w Betlejem. Niestety nie wiemy, o które miasto chodzi. Ten sędzia mógł być Zebulonitom lub Judejczykiem. Najbardziej znaną osobą, która urodziła się w Betlejem judzkim był Dawid. Później urodził się tam jego potomek, który stał się jeszcze sławniejszy, ale o tym za chwilę. Jak wyglądało Betlejem? Była to miejscowość zbudowana na górze, której wysokość jest podobna do góry na której była Jerozolima. Dziś jej wysokość wynosi około 777 m n.p.m. Ludzie więc mieszkali na tej górze. Znajdowały się tam jednak pola, na których Rut (prababka) Dawida zbierała kłosy. Były tam także pastwiska dla owiec, na których często przebywał Dawid w młodości. Na górze była też cysterna, gdzie zbierano wodę. Z Betlejem w czasach Dawida pochodził także jeden z najlepszych wojowników. W 2 Samuela 23:24 czytamy: "Między tymi trzydziestoma był Asael, brat Joaba, oraz Elchanan, syn Dody z Betlejemu". Niestety tutaj także nie wiemy o które Betlejem chodzi. Z tego judejskiego Betlejem Efrata pochodził na pewno Dawid i jego rodzina. Np. w 2 Samuela 2:32 czytamy: "Potem zabrali Asaela i pochowali go w grobie jego ojca w Betlejemie, a Joab i jego ludzie maszerowali całą noc i o świcie dotarli do Hebronu". Asael był siostrzeńcem Dawida. Ten fragment mówi, że został pochowany w grobie swojego ojca. Wynikałoby z tego, że zarówno siostra Dawida, jak i jej mąż oraz trójka synów, w tym Asael mieszkali w Betlejem. Asaelowi lub Asahelowi poświęciłem odcinek 4. Było to więc rodzinne miasto Dawida. Gdy jednak został królem nie zostało wybrane jako stolica. Dawid był królem najpierw w Hebronie, a później w Jerozolimie. Wskazywałoby to na to, że Betlejem było małe i nieważne. Dopiero wnuk Dawida Rechoboam docenił pozycję Betlejem. Było to miasto na górze przy drodze prowadzącej z Egiptu do Jerozolimy. W 2 Kronik 11:5, 6 czytamy: "Rechabeam zamieszkał w Jeruzalemie i przebudował niektóre miasta w Judzie w twierdze, mianowicie Betlejem, Etam, Tekoa". Te trzy wymienione tutaj miasta to kolejne miasta po drodze z Jerozolimy do Hebronu. Najpierw Betlejem, potem Etam i Tekoa. Czy twierdza w Betlejem mu pomogła? Niestety nie zachowały się żadne szczegóły. Wiemy jednak, że później nadciągnął z południa faraon Sziszak. Szedł pod Jerozolimę prawdopodobnie mijając te kolejne twierdze. Nie zatrzymały go one, bo z historii wiemy, że Sziszak zdobył Jerozolimę. Innymi słowy twierdza w Betlejem nie chroniła Jerozolimy. Albo Sziszak ją zdobył, albo po prostu obszedł. Biblia wspomina o 7 razach, kiedy Jerozolima została zdobyta. Sziszak był pierwszy. Mówiłem o tym w odcinku 26 poświęconym Jerozolimie. Po tych wydarzeniach Betlejem znika nam z historii biblijnej i pojawia się dopiero w księdze Jeremiasza. Jeremiasz opisuje co się wydarzyło po zniszczeniu Jerozolimy przez Babilończyków. Rządził wtedy ustanowiony przez Babilończyków Gedaliasz wnuk Szafana. O Gedaliaszu wspominałem w odcinku 46, a o całej rodzinie Szafana w odcinku 19. Gedaliasz rządził w Micpie. Około 10 km na północ od Jerozolimy. Został zmordowany, a ludzie którzy stamtąd uciekli doszli do Betlejem. W Jeremiasza 42:17 czytamy: "I wyruszyli, i zatrzymali się w gospodzie Kimhama w pobliżu Betlejemu; zamierzali bowiem ujść do Egiptu". Betlejem było 10 km na południe od Jerozolimy. Oczywiście to 10 km w górach. Dojście z Micpy około 10 km do Jerozolimy, a później kolejne 10 do Betlejem zajęło im około dnia drogi. Ci Izraelici uciekli do Egiptu. Innych zmuszono do przeprowadzenia się do Babilonu. Wrócili jakieś 70 lat później. W Ezdrasza 2:21 czytamy: "Z Betlejemu stu dwudziestu trzech". Dowiadujemy się, że do Betlejem wróciło po niewoli babilońskiej 123 mężczyzn. Prawdopodobnie mieli oni żony i być może także dzieci, tak więc wszystkich, którzy wrócili mogło być około 500. Myślę, że już z tej liczby też wynika jak małe było to miasteczko. Jak opisano je w Ewangeliach? Czytaliśmy już proroctwo Micheasza, zacytowano je w Mateusza 6:2, czytamy tam: "I ty, Betlejemie, ziemio judzka, wcale nie jesteś najmniejsze między książęcymi miastami judzkimi, z ciebie bowiem wyjdzie wódz, który paść będzie lud mój izraelski". Było to małe miasteczko. W Jana 7:42 nazwano je wręcz wioską. W oryginale greckim występuje tu słowo κώμη (kṓmē), które oznacza wioskę lub miasteczko bez murów. Jak w waszych przekładach oddano Jana 7:42? Tak więc Betlejem w czasach Jezusa było małe i nie miało murów. Czy zawsze tak było? Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela. Początki jego od prawieku, od dni zamierzchłych. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Micheasza/5/1 Po nim sądził Izraela Ibsan z Betlejemu. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/12/8 I umarła Rachela, i została pochowana przy drodze do Efraty, czyli do Betlejemu. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/35/19 On nazywał się Elimelech, a jego żona Noemi, synowie jego zaś Machlon i Kilion; byli to Efratejczycy z Betlejemu judzkiego. I przyszli na pola moabskie i przebywali tam. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Rut/1/2
Betlejem to miasto, którego nazwę zna każdy chrześcijanin, a mimo to historia tego miasteczka jest słabo znana. Dziś spróbujemy to naprawić. Zacznijmy od nazwy. “Bet” to druga litera w hebrajskim alfabecie. Oznacza ona dom. Betlejem oznacza “dom chleba”. Na terenie zdobytym przez Jozuego były dwa miasta o tej nazwie. Jedno, którym się dziś zajmiemy było na terytorium Judy. To drugie należało do Zebulona. W Jozuego 15:21-61 wymieniono chyba z 200 miast należących do Judy. Nie wspomniano jednak o Betlejem. Za to w Jozuego 19:15 wymieniono to Betlejem należące do Zebulona.
tutaj link do powieści, którą piszę:
Wattpad - Jesse
Wiosek jest taki, że judejskie Betlejem było zbyt małe aby wymienić je na liście miast. W Księdze Micheasza 5:1 czytamy: "Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela". Ten fragment w niektórych Biblia znajduje się w 5:2. Dosłownie tam powiedziano, że Betlejem jest małe pośród tysięcy. Z każdego miasta przybywali wojownicy, z małych miasteczek było ich niewielu. To kolejny dowód na to, że judejskie Betlejem było małe. Dlaczego jednak nazwano je Betlejem Efrata?
Wcześniej Betlejem miało inną nazwę. W Rodzaju 35:19 czytamy: "I umarła Rachela, i została pochowana przy drodze do Efraty, czyli do Betlejemu". Ta wcześniejsza nazwa: Efrata znaczyła "płodność". Później czasem używano obu nazw, np. w Micheasza 5:1 czytaliśmy, że mesjasz miał przyjść z Betlejem Efrata. Mieszkańców też określano oboma nazwami, np. w Rut 1:2 czytamy: "On nazywał się Elimelech, a jego żona Noemi, synowie jego zaś Machlon i Kilion; byli to Efratejczycy z Betlejemu judzkiego. I przyszli na pola moabskie i przebywali tam". Rodzinę Noemi określono jako Efratejczyków.
Tak więc z Betlejem pochodziła Noemi, jej mąż oraz dwaj synowie. Później Noemi powróciła ze swoją synową Rut do Betlejem. Właśnie w Betlejem Rut poznała Boaza. Byli to (Boaz i Rut) pradziadek i prababcia króla Dawida. Kto jeszcze pochodził z Betlejem? W Sędziów 12:8 czytamy: "Po nim sądził Izraela Ibsan z Betlejemu". Werset 10 wspomina, że tego sędziego pochowano w Betlejem. Niestety nie wiemy, o które miasto chodzi. Ten sędzia mógł być Zebulonitom lub Judejczykiem.
Najbardziej znaną osobą, która urodziła się w Betlejem judzkim był Dawid. Później urodził się tam jego potomek, który stał się jeszcze sławniejszy, ale o tym za chwilę. Jak wyglądało Betlejem? Była to miejscowość zbudowana na górze, której wysokość jest podobna do góry na której była Jerozolima. Dziś jej wysokość wynosi około 777 m n.p.m. Ludzie więc mieszkali na tej górze. Znajdowały się tam jednak pola, na których Rut (prababka) Dawida zbierała kłosy. Były tam także pastwiska dla owiec, na których często przebywał Dawid w młodości. Na górze była też cysterna, gdzie zbierano wodę.
Z Betlejem w czasach Dawida pochodził także jeden z najlepszych wojowników. W 2 Samuela 23:24 czytamy: "Między tymi trzydziestoma był Asael, brat Joaba, oraz Elchanan, syn Dody z Betlejemu". Niestety tutaj także nie wiemy o które Betlejem chodzi. Z tego judejskiego Betlejem Efrata pochodził na pewno Dawid i jego rodzina. Np. w 2 Samuela 2:32 czytamy: "Potem zabrali Asaela i pochowali go w grobie jego ojca w Betlejemie, a Joab i jego ludzie maszerowali całą noc i o świcie dotarli do Hebronu".
Asael był siostrzeńcem Dawida. Ten fragment mówi, że został pochowany w grobie swojego ojca. Wynikałoby z tego, że zarówno siostra Dawida, jak i jej mąż oraz trójka synów, w tym Asael mieszkali w Betlejem. Asaelowi lub Asahelowi poświęciłem odcinek 4. Było to więc rodzinne miasto Dawida. Gdy jednak został królem nie zostało wybrane jako stolica. Dawid był królem najpierw w Hebronie, a później w Jerozolimie. Wskazywałoby to na to, że Betlejem było małe i nieważne.
Dopiero wnuk Dawida Rechoboam docenił pozycję Betlejem. Było to miasto na górze przy drodze prowadzącej z Egiptu do Jerozolimy. W 2 Kronik 11:5, 6 czytamy: "Rechabeam zamieszkał w Jeruzalemie i przebudował niektóre miasta w Judzie w twierdze, mianowicie Betlejem, Etam, Tekoa". Te trzy wymienione tutaj miasta to kolejne miasta po drodze z Jerozolimy do Hebronu. Najpierw Betlejem, potem Etam i Tekoa. Czy twierdza w Betlejem mu pomogła?
Niestety nie zachowały się żadne szczegóły. Wiemy jednak, że później nadciągnął z południa faraon Sziszak. Szedł pod Jerozolimę prawdopodobnie mijając te kolejne twierdze. Nie zatrzymały go one, bo z historii wiemy, że Sziszak zdobył Jerozolimę. Innymi słowy twierdza w Betlejem nie chroniła Jerozolimy. Albo Sziszak ją zdobył, albo po prostu obszedł. Biblia wspomina o 7 razach, kiedy Jerozolima została zdobyta. Sziszak był pierwszy. Mówiłem o tym w odcinku 26 poświęconym Jerozolimie. Po tych wydarzeniach Betlejem znika nam z historii biblijnej i pojawia się dopiero w księdze Jeremiasza.
Jeremiasz opisuje co się wydarzyło po zniszczeniu Jerozolimy przez Babilończyków. Rządził wtedy ustanowiony przez Babilończyków Gedaliasz wnuk Szafana. O Gedaliaszu wspominałem w odcinku 46, a o całej rodzinie Szafana w odcinku 19. Gedaliasz rządził w Micpie. Około 10 km na północ od Jerozolimy. Został zmordowany, a ludzie którzy stamtąd uciekli doszli do Betlejem. W Jeremiasza 42:17 czytamy: "I wyruszyli, i zatrzymali się w gospodzie Kimhama w pobliżu Betlejemu; zamierzali bowiem ujść do Egiptu". Betlejem było 10 km na południe od Jerozolimy. Oczywiście to 10 km w górach. Dojście z Micpy około 10 km do Jerozolimy, a później kolejne 10 do Betlejem zajęło im około dnia drogi.
Ci Izraelici uciekli do Egiptu. Innych zmuszono do przeprowadzenia się do Babilonu. Wrócili jakieś 70 lat później. W Ezdrasza 2:21 czytamy: "Z Betlejemu stu dwudziestu trzech". Dowiadujemy się, że do Betlejem wróciło po niewoli babilońskiej 123 mężczyzn. Prawdopodobnie mieli oni żony i być może także dzieci, tak więc wszystkich, którzy wrócili mogło być około 500. Myślę, że już z tej liczby też wynika jak małe było to miasteczko. Jak opisano je w Ewangeliach?
Czytaliśmy już proroctwo Micheasza, zacytowano je w Mateusza 6:2, czytamy tam: "I ty, Betlejemie, ziemio judzka, wcale nie jesteś najmniejsze między książęcymi miastami judzkimi, z ciebie bowiem wyjdzie wódz, który paść będzie lud mój izraelski". Było to małe miasteczko. W Jana 7:42 nazwano je wręcz wioską. W oryginale greckim występuje tu słowo κώμη (kṓmē), które oznacza wioskę lub miasteczko bez murów. Jak w waszych przekładach oddano Jana 7:42? Tak więc Betlejem w czasach Jezusa było małe i nie miało murów. Czy zawsze tak było?
Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela. Początki jego od prawieku, od dni zamierzchłych.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Micheasza/5/1
Po nim sądził Izraela Ibsan z Betlejemu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/12/8
I umarła Rachela, i została pochowana przy drodze do Efraty, czyli do Betlejemu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/35/19
On nazywał się Elimelech, a jego żona Noemi, synowie jego zaś Machlon i Kilion; byli to Efratejczycy z Betlejemu judzkiego. I przyszli na pola moabskie i przebywali tam.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Rut/1/2
tutaj link do powieści, którą piszę:
Wattpad - Jesse
Wiosek jest taki, że judejskie Betlejem było zbyt małe aby wymienić je na liście miast. W Księdze Micheasza 5:1 czytamy: "Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela". Ten fragment w niektórych Biblia znajduje się w 5:2. Dosłownie tam powiedziano, że Betlejem jest małe pośród tysięcy. Z każdego miasta przybywali wojownicy, z małych miasteczek było ich niewielu. To kolejny dowód na to, że judejskie Betlejem było małe. Dlaczego jednak nazwano je Betlejem Efrata?
Wcześniej Betlejem miało inną nazwę. W Rodzaju 35:19 czytamy: "I umarła Rachela, i została pochowana przy drodze do Efraty, czyli do Betlejemu". Ta wcześniejsza nazwa: Efrata znaczyła "płodność". Później czasem używano obu nazw, np. w Micheasza 5:1 czytaliśmy, że mesjasz miał przyjść z Betlejem Efrata. Mieszkańców też określano oboma nazwami, np. w Rut 1:2 czytamy: "On nazywał się Elimelech, a jego żona Noemi, synowie jego zaś Machlon i Kilion; byli to Efratejczycy z Betlejemu judzkiego. I przyszli na pola moabskie i przebywali tam". Rodzinę Noemi określono jako Efratejczyków.
Tak więc z Betlejem pochodziła Noemi, jej mąż oraz dwaj synowie. Później Noemi powróciła ze swoją synową Rut do Betlejem. Właśnie w Betlejem Rut poznała Boaza. Byli to (Boaz i Rut) pradziadek i prababcia króla Dawida. Kto jeszcze pochodził z Betlejem? W Sędziów 12:8 czytamy: "Po nim sądził Izraela Ibsan z Betlejemu". Werset 10 wspomina, że tego sędziego pochowano w Betlejem. Niestety nie wiemy, o które miasto chodzi. Ten sędzia mógł być Zebulonitom lub Judejczykiem.
Najbardziej znaną osobą, która urodziła się w Betlejem judzkim był Dawid. Później urodził się tam jego potomek, który stał się jeszcze sławniejszy, ale o tym za chwilę. Jak wyglądało Betlejem? Była to miejscowość zbudowana na górze, której wysokość jest podobna do góry na której była Jerozolima. Dziś jej wysokość wynosi około 777 m n.p.m. Ludzie więc mieszkali na tej górze. Znajdowały się tam jednak pola, na których Rut (prababka) Dawida zbierała kłosy. Były tam także pastwiska dla owiec, na których często przebywał Dawid w młodości. Na górze była też cysterna, gdzie zbierano wodę.
Z Betlejem w czasach Dawida pochodził także jeden z najlepszych wojowników. W 2 Samuela 23:24 czytamy: "Między tymi trzydziestoma był Asael, brat Joaba, oraz Elchanan, syn Dody z Betlejemu". Niestety tutaj także nie wiemy o które Betlejem chodzi. Z tego judejskiego Betlejem Efrata pochodził na pewno Dawid i jego rodzina. Np. w 2 Samuela 2:32 czytamy: "Potem zabrali Asaela i pochowali go w grobie jego ojca w Betlejemie, a Joab i jego ludzie maszerowali całą noc i o świcie dotarli do Hebronu".
Asael był siostrzeńcem Dawida. Ten fragment mówi, że został pochowany w grobie swojego ojca. Wynikałoby z tego, że zarówno siostra Dawida, jak i jej mąż oraz trójka synów, w tym Asael mieszkali w Betlejem. Asaelowi lub Asahelowi poświęciłem odcinek 4. Było to więc rodzinne miasto Dawida. Gdy jednak został królem nie zostało wybrane jako stolica. Dawid był królem najpierw w Hebronie, a później w Jerozolimie. Wskazywałoby to na to, że Betlejem było małe i nieważne.
Dopiero wnuk Dawida Rechoboam docenił pozycję Betlejem. Było to miasto na górze przy drodze prowadzącej z Egiptu do Jerozolimy. W 2 Kronik 11:5, 6 czytamy: "Rechabeam zamieszkał w Jeruzalemie i przebudował niektóre miasta w Judzie w twierdze, mianowicie Betlejem, Etam, Tekoa". Te trzy wymienione tutaj miasta to kolejne miasta po drodze z Jerozolimy do Hebronu. Najpierw Betlejem, potem Etam i Tekoa. Czy twierdza w Betlejem mu pomogła?
Niestety nie zachowały się żadne szczegóły. Wiemy jednak, że później nadciągnął z południa faraon Sziszak. Szedł pod Jerozolimę prawdopodobnie mijając te kolejne twierdze. Nie zatrzymały go one, bo z historii wiemy, że Sziszak zdobył Jerozolimę. Innymi słowy twierdza w Betlejem nie chroniła Jerozolimy. Albo Sziszak ją zdobył, albo po prostu obszedł. Biblia wspomina o 7 razach, kiedy Jerozolima została zdobyta. Sziszak był pierwszy. Mówiłem o tym w odcinku 26 poświęconym Jerozolimie. Po tych wydarzeniach Betlejem znika nam z historii biblijnej i pojawia się dopiero w księdze Jeremiasza.
Jeremiasz opisuje co się wydarzyło po zniszczeniu Jerozolimy przez Babilończyków. Rządził wtedy ustanowiony przez Babilończyków Gedaliasz wnuk Szafana. O Gedaliaszu wspominałem w odcinku 46, a o całej rodzinie Szafana w odcinku 19. Gedaliasz rządził w Micpie. Około 10 km na północ od Jerozolimy. Został zmordowany, a ludzie którzy stamtąd uciekli doszli do Betlejem. W Jeremiasza 42:17 czytamy: "I wyruszyli, i zatrzymali się w gospodzie Kimhama w pobliżu Betlejemu; zamierzali bowiem ujść do Egiptu". Betlejem było 10 km na południe od Jerozolimy. Oczywiście to 10 km w górach. Dojście z Micpy około 10 km do Jerozolimy, a później kolejne 10 do Betlejem zajęło im około dnia drogi.
Ci Izraelici uciekli do Egiptu. Innych zmuszono do przeprowadzenia się do Babilonu. Wrócili jakieś 70 lat później. W Ezdrasza 2:21 czytamy: "Z Betlejemu stu dwudziestu trzech". Dowiadujemy się, że do Betlejem wróciło po niewoli babilońskiej 123 mężczyzn. Prawdopodobnie mieli oni żony i być może także dzieci, tak więc wszystkich, którzy wrócili mogło być około 500. Myślę, że już z tej liczby też wynika jak małe było to miasteczko. Jak opisano je w Ewangeliach?
Czytaliśmy już proroctwo Micheasza, zacytowano je w Mateusza 6:2, czytamy tam: "I ty, Betlejemie, ziemio judzka, wcale nie jesteś najmniejsze między książęcymi miastami judzkimi, z ciebie bowiem wyjdzie wódz, który paść będzie lud mój izraelski". Było to małe miasteczko. W Jana 7:42 nazwano je wręcz wioską. W oryginale greckim występuje tu słowo κώμη (kṓmē), które oznacza wioskę lub miasteczko bez murów. Jak w waszych przekładach oddano Jana 7:42? Tak więc Betlejem w czasach Jezusa było małe i nie miało murów. Czy zawsze tak było?
Ale ty, Betlejemie Efrata, najmniejszy z okręgów judzkich, z ciebie mi wyjdzie ten, który będzie władcą Izraela. Początki jego od prawieku, od dni zamierzchłych.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Micheasza/5/1
Po nim sądził Izraela Ibsan z Betlejemu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/12/8
I umarła Rachela, i została pochowana przy drodze do Efraty, czyli do Betlejemu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/35/19
On nazywał się Elimelech, a jego żona Noemi, synowie jego zaś Machlon i Kilion; byli to Efratejczycy z Betlejemu judzkiego. I przyszli na pola moabskie i przebywali tam.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Rut/1/2
48 - Język aramejski
2023-06-15 22:30:34
Początkowo językiem aramejskim posługiwano się wyłącznie w miejscu nazywanym Aram. Myślę, że to logiczne: Aramejczycy mieszkali w Aramie i mówili po aramejsku. Ale co to jest Aram i gdzie się znajdował? Np. Księga Sędziów 10:6 mówi o niewiernych Izraelitach: “Zaczęli oddawać cześć Baalom, podobiznom Asztarte, bogom Aramu”. W starszych przekładach biblijnych, np. w Biblii Wujka i Biblii gdańskiej można tutaj przeczytać, że “oddawali cześć bogom Syrii”. Współczesne Biblie na ogół pozostawiają hebrajskie słowo “Aram”, a te starsze przekłady oddawały to jako “Syria”. Oba tłumaczenia są dobre, ale to starsze jest chyba łatwiejsze do zrozumienia, bo gdy słyszymy Aram to myślę, że mało kto wie gdzie to było, ale gdy słyszymy Syria od razu pewnie kojarzy się nam to państwo z jego stolicą w Damaszku. Według Rodzaju 10:22 Aram był potomkiem Sema, tak więc potomkowie Arama tak jak Izraelici byli Semitami. Nie dziwi więc fakt, że język potomków Arama czyli aramejski był spokrewniony z hebrajskim. Abraham początkowo mieszkał w Ur Chaldejskim później jednak przeprowadził się do Syrii do miasta Charan. Nie dziwi więc też to, że język chaldejski także był spokrewiony z aramejskim i hebrajskim. Później Abraham poszedł dalej do Ziemi Obiecanej, ale jego rodzina dalej mieszkała w Syrii. Z tej rodziny pochodziła Rebeka, żona Izaaka, syna Abrahama. Co ciekawe Rebeka miała kuzyna o imieniu Aram, który mieszkał w Aramie i mówił po aramejsku. Można chyba przyjąć, że jej kuzyn dostał to imię od kraju. Język aramejski był spokrewniony z językiem hebrajskim oraz językiem chaldejskim. Hebrajski i aramejski były chyba bliższe sobie. Abraham jest nazywany Hebrajczykiem, a więc kimś mówiącym po hebrajsku. Dla swojego syna kazał jednak sprowadzić żonę z Aramu czyli z Syrii. Czytamy o tym w Rodzaju 25:20 “Izaak miał czterdzieści lat, gdy pojął za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana, Aramejczyka". Tak więc Abraham jest nazywany Hebrajczykiem, a Laban Aramejczykiem. Biblia nic jednak nie mówi o tym aby Izaak i Rebeka potrzebowali tłumacza. Można to chyba porównać do polskiego i czeskiego. Dzisiaj te języki różnią się od siebie jednak w czasach Mieszka i Dobrawy, Polacy i Czesi rozumieli się bez problemów. Później do Aramu został wysłany ich syn Izaaka i Rebeki. Czy języki hebrajski i aramejski zaczęły się różnić? Jakub przybył do Syrii i wziął sobie za żony, córki brata swojej matki czyli swoje kuzynki - Leę i Rachelę. Ponownie nic nie wskazuje na to, że miał on jakieś trudności w rozmowie z teściem czy żonami. Później jednak gdy się rozstawali Jakub i jego teść Laban zbudowali kopiec. W Rodzaju 31:47 czytamy: "Laban nazwał go Jegar Sahaduta, a Jakub nazwał go Galed". Laban użył aramejskiego, a Jakub hebrajskiego. Znaczenie obu tych wyrażeń było jednak takie samo: kopiec świadectwa. Zauważmy, już choćby w tym wyrażeniu widać różnice między hebrajskim i aramejskim. W czasach najazdu asyryjskiego (czyli ponad 500 lat później) były już to jednak dwa różne języki. Gdy król Asyrii oblegał Jerozolimię wysłał swoich sług aby przekonali obrońców miasta do poddania się. Ci asyryjscy wysłannicy mówili do ludzi na murach Jerozolimy po hebrajsku. Król Judy wysłał do nich swoich urzędników. Ich wypowiedź znajdujemy w 2 Królów 18:26, czytamy tam: "Wtedy Eljakim, syn Chilkiasza, i Szebna, i Joach rzekli do Rabszaka: Zechciej rozmawiać ze sługami swymi po aramejsku, gdyż my rozumiemy, a nie rozmawiaj z nami po judejsku przed tym ludem, który tu jest na murze". Ci wykształceni urzędnicy znali aramejski, którego jednak nie rozumiała większość mieszkańców Jerozolimy. Aramejski był w tym regionie językiem międzynarodowym, ale znali go tylko wykształceni ludzie. Ci Asyryjczycy odmówili i wołali do ludzi na murach po hebrajsku, bo chcieli ich wystraszyć. Jak jednak do tego doszło, że aramejski stał się językiem międzynarodowym? Poprzedni król asyryjski Tiglat-Pileser III nazywany Pulem jest znany z tego, że zniszczył północne królestwo Izraela. Miał on jednak także ogromny wpływ także na język. Rozpowszechnił on dialekt wschodnio-aramejski czyli język syryjski jako lingua franca. Nawet gdy Asyria upadła język aramejski dalej był językiem urzędowym u Babilończyków oraz Persów. Właśnie ten dialekt urzędowego aramejskiego znajduje się w Biblii. Fragmenty po aramejsku można znaleźć w Ezdrasza, Jeremiasza i Daniela. Czyli tak jak dzisiaj językiem międzynarodowym jest angielski, w średniowieczu była łacina, a w czasach starożytnych greka, tak w czasach przed Aleksandrem Wielkim lingua franca tamtych ziemiach był aramejski. Ten język przetrwał trzy imperia, najpierw asyryjskie, potem babilońskie, a w końcu perskie. Dopiero Grecy wprowadzili swój język jako kolejny język międzynarodowy. Język aramejski pojawił się także w Biblii. Stary Testament jest napisany głównie po hebrajsku, a Nowy po grecku. Jednak są cztery miejsca, gdzie znajdują się fragmenty (czasem całkiem długie) po aramejsku. Jak już mówiłem, Asyryjczycy wprowadzili ten język jako język urzędowy. Jednak zapisy w tym języku pojawiły się w Biblii dopiero w czasach najazdu kolejnej lokalnej potęgi - Babilonu. Zarówno Asyryjczycy jak i Babilończycy mieli własne dialekty. Jednak w oficjalnej korespondencji posługiwali się językiem aramejskim. Do tych oficjalnych dokumentów przejdę za chwilę. Pierwszy fragment jest dość krótki, ale i dość tajemniczy. W Jeremiasza 10:11 czytamy: "Tak mówcie o nich: Bogowie, którzy nie stworzyli nieba ani ziemi, zginą z ziemi i spod tego nieba". Ten jeden werset jest w oryginale po aramejsku. Dlaczego? Księga Jeremiasza to 52 rozdziały po około 25 wersetów każdy. Ale tylko ten jeden werset jest po aramejsku, reszta po hebrajsku. Dlaczego? Jeremiasz w tym 10 rozdziale mówi o swoim Bogu, ale w tym jednym wersecie zmienia temat i mówi o bożkach. Być może religię dało się rozpoznać po języku. Być może wyznawcy bożków mówili po aramejsku, a Jeremiasz i jego współwyznawcy po hebrajsku. Napiszcie mi może w komentarzu co wy myślicie. Dlaczego Jeremiasz pisał ten rozdział cały po hebrajsku i nagle werset 11 napisał po aramejsku? W księgach Daniela i Ezdrasza mamy o wiele dłuższe fragmenty po aramejsku, ale są to po prostu cytaty dokumentów. Księga Daniela to 12 rozdziałów. Fragment po aramejsku jest bardzo długi. Od rozdziału drugiego, a wersetu czwartego (od połowy) do końca rozdziału siódmego. Tak więc prawie połowa księgi Daniela jest po aramejsku. Reszta oczywiście po hebrajsku. W księdze Ezdrasza są dwa fragmenty, od Ezdrasza 4:8 do 6:18 oraz rozdział 7:12-26. Oba te fragmenty to listy do i od króla Perskiego. Jak widać jeszcze w czasach perskich używano do korespondencji z tą częścią imperium języka aramejskiego. W jakim jednak języku mówili Żydzi po powrocie z Babilonu? Historycy nie są zgodni co do języka, a w którym mówili Żydzi po niewoli babilońskiej. Jest spora grupa biblistów, która twierdzi, że zwykli Żydzi mówili po aramejsku i nie znali hebrajskiego. Księga Nehemiasza 8:8 mówi: "I czytali z księgi Zakonu ustęp za ustępem, od razu je wyjaśniając, tak że zrozumiano to, co było czytane”. Ten werset opisuje Żydów, którzy przyszli na święto. Jak zwykle podczas świąt żydowskich czytano prawo. Jednak ten werset Nehemiasza 8:8 mówi, że czytali od razu wyjaśniając. Co to znaczy? Niektórzy twierdzą, że ktoś odczytywał po hebrajsku, a osoba stojąca obok tłumaczyła to na aramejski. Oczywiście ten zwrot “od razu wyjaśniając” może oznaczać, że tłumaczono jak należy rozumieć to prawo. Jednak część biblistów twierdzi, że większość ludzi nie znała biblijnego hebrajskiego i mówiła po aramejsku, tak więc trzeba było dla nich przetłumaczyć tekst hebrajski na język aramejski. To prowadzi do pytania: jakim językiem mówił Jezus? Izaak miał czterdzieści lat, gdy pojął za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana, Aramejczyka. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/25/20 Laban nazwał go Jegar Sahaduta, a Jakub nazwał go Galed. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/31/47 Wtedy Eljakim, syn Chilkiasza, i Szebna, i Joach rzekli do Rabszaka: Zechciej rozmawiać ze sługami swymi po aramejsku, gdyż my rozumiemy, a nie rozmawiaj z nami po judejsku przed tym ludem, który tu jest na murze. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/18/26
Początkowo językiem aramejskim posługiwano się wyłącznie w miejscu nazywanym Aram. Myślę, że to logiczne: Aramejczycy mieszkali w Aramie i mówili po aramejsku. Ale co to jest Aram i gdzie się znajdował? Np. Księga Sędziów 10:6 mówi o niewiernych Izraelitach: “Zaczęli oddawać cześć Baalom, podobiznom Asztarte, bogom Aramu”. W starszych przekładach biblijnych, np. w Biblii Wujka i Biblii gdańskiej można tutaj przeczytać, że “oddawali cześć bogom Syrii”. Współczesne Biblie na ogół pozostawiają hebrajskie słowo “Aram”, a te starsze przekłady oddawały to jako “Syria”. Oba tłumaczenia są dobre, ale to starsze jest chyba łatwiejsze do zrozumienia, bo gdy słyszymy Aram to myślę, że mało kto wie gdzie to było, ale gdy słyszymy Syria od razu pewnie kojarzy się nam to państwo z jego stolicą w Damaszku.
Według Rodzaju 10:22 Aram był potomkiem Sema, tak więc potomkowie Arama tak jak Izraelici byli Semitami. Nie dziwi więc fakt, że język potomków Arama czyli aramejski był spokrewniony z hebrajskim. Abraham początkowo mieszkał w Ur Chaldejskim później jednak przeprowadził się do Syrii do miasta Charan. Nie dziwi więc też to, że język chaldejski także był spokrewiony z aramejskim i hebrajskim. Później Abraham poszedł dalej do Ziemi Obiecanej, ale jego rodzina dalej mieszkała w Syrii. Z tej rodziny pochodziła Rebeka, żona Izaaka, syna Abrahama. Co ciekawe Rebeka miała kuzyna o imieniu Aram, który mieszkał w Aramie i mówił po aramejsku. Można chyba przyjąć, że jej kuzyn dostał to imię od kraju.
Język aramejski był spokrewniony z językiem hebrajskim oraz językiem chaldejskim. Hebrajski i aramejski były chyba bliższe sobie. Abraham jest nazywany Hebrajczykiem, a więc kimś mówiącym po hebrajsku. Dla swojego syna kazał jednak sprowadzić żonę z Aramu czyli z Syrii. Czytamy o tym w Rodzaju 25:20 “Izaak miał czterdzieści lat, gdy pojął za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana, Aramejczyka". Tak więc Abraham jest nazywany Hebrajczykiem, a Laban Aramejczykiem. Biblia nic jednak nie mówi o tym aby Izaak i Rebeka potrzebowali tłumacza. Można to chyba porównać do polskiego i czeskiego. Dzisiaj te języki różnią się od siebie jednak w czasach Mieszka i Dobrawy, Polacy i Czesi rozumieli się bez problemów. Później do Aramu został wysłany ich syn Izaaka i Rebeki. Czy języki hebrajski i aramejski zaczęły się różnić?
Jakub przybył do Syrii i wziął sobie za żony, córki brata swojej matki czyli swoje kuzynki - Leę i Rachelę. Ponownie nic nie wskazuje na to, że miał on jakieś trudności w rozmowie z teściem czy żonami. Później jednak gdy się rozstawali Jakub i jego teść Laban zbudowali kopiec. W Rodzaju 31:47 czytamy: "Laban nazwał go Jegar Sahaduta, a Jakub nazwał go Galed". Laban użył aramejskiego, a Jakub hebrajskiego. Znaczenie obu tych wyrażeń było jednak takie samo: kopiec świadectwa. Zauważmy, już choćby w tym wyrażeniu widać różnice między hebrajskim i aramejskim.
W czasach najazdu asyryjskiego (czyli ponad 500 lat później) były już to jednak dwa różne języki. Gdy król Asyrii oblegał Jerozolimię wysłał swoich sług aby przekonali obrońców miasta do poddania się. Ci asyryjscy wysłannicy mówili do ludzi na murach Jerozolimy po hebrajsku. Król Judy wysłał do nich swoich urzędników. Ich wypowiedź znajdujemy w 2 Królów 18:26, czytamy tam: "Wtedy Eljakim, syn Chilkiasza, i Szebna, i Joach rzekli do Rabszaka: Zechciej rozmawiać ze sługami swymi po aramejsku, gdyż my rozumiemy, a nie rozmawiaj z nami po judejsku przed tym ludem, który tu jest na murze". Ci wykształceni urzędnicy znali aramejski, którego jednak nie rozumiała większość mieszkańców Jerozolimy. Aramejski był w tym regionie językiem międzynarodowym, ale znali go tylko wykształceni ludzie. Ci Asyryjczycy odmówili i wołali do ludzi na murach po hebrajsku, bo chcieli ich wystraszyć. Jak jednak do tego doszło, że aramejski stał się językiem międzynarodowym?
Poprzedni król asyryjski Tiglat-Pileser III nazywany Pulem jest znany z tego, że zniszczył północne królestwo Izraela. Miał on jednak także ogromny wpływ także na język. Rozpowszechnił on dialekt wschodnio-aramejski czyli język syryjski jako lingua franca. Nawet gdy Asyria upadła język aramejski dalej był językiem urzędowym u Babilończyków oraz Persów. Właśnie ten dialekt urzędowego aramejskiego znajduje się w Biblii. Fragmenty po aramejsku można znaleźć w Ezdrasza, Jeremiasza i Daniela. Czyli tak jak dzisiaj językiem międzynarodowym jest angielski, w średniowieczu była łacina, a w czasach starożytnych greka, tak w czasach przed Aleksandrem Wielkim lingua franca tamtych ziemiach był aramejski. Ten język przetrwał trzy imperia, najpierw asyryjskie, potem babilońskie, a w końcu perskie. Dopiero Grecy wprowadzili swój język jako kolejny język międzynarodowy.
Język aramejski pojawił się także w Biblii. Stary Testament jest napisany głównie po hebrajsku, a Nowy po grecku. Jednak są cztery miejsca, gdzie znajdują się fragmenty (czasem całkiem długie) po aramejsku. Jak już mówiłem, Asyryjczycy wprowadzili ten język jako język urzędowy. Jednak zapisy w tym języku pojawiły się w Biblii dopiero w czasach najazdu kolejnej lokalnej potęgi - Babilonu. Zarówno Asyryjczycy jak i Babilończycy mieli własne dialekty. Jednak w oficjalnej korespondencji posługiwali się językiem aramejskim. Do tych oficjalnych dokumentów przejdę za chwilę. Pierwszy fragment jest dość krótki, ale i dość tajemniczy. W Jeremiasza 10:11 czytamy: "Tak mówcie o nich: Bogowie, którzy nie stworzyli nieba ani ziemi, zginą z ziemi i spod tego nieba". Ten jeden werset jest w oryginale po aramejsku. Dlaczego?
Księga Jeremiasza to 52 rozdziały po około 25 wersetów każdy. Ale tylko ten jeden werset jest po aramejsku, reszta po hebrajsku. Dlaczego? Jeremiasz w tym 10 rozdziale mówi o swoim Bogu, ale w tym jednym wersecie zmienia temat i mówi o bożkach. Być może religię dało się rozpoznać po języku. Być może wyznawcy bożków mówili po aramejsku, a Jeremiasz i jego współwyznawcy po hebrajsku. Napiszcie mi może w komentarzu co wy myślicie. Dlaczego Jeremiasz pisał ten rozdział cały po hebrajsku i nagle werset 11 napisał po aramejsku? W księgach Daniela i Ezdrasza mamy o wiele dłuższe fragmenty po aramejsku, ale są to po prostu cytaty dokumentów.
Księga Daniela to 12 rozdziałów. Fragment po aramejsku jest bardzo długi. Od rozdziału drugiego, a wersetu czwartego (od połowy) do końca rozdziału siódmego. Tak więc prawie połowa księgi Daniela jest po aramejsku. Reszta oczywiście po hebrajsku. W księdze Ezdrasza są dwa fragmenty, od Ezdrasza 4:8 do 6:18 oraz rozdział 7:12-26. Oba te fragmenty to listy do i od króla Perskiego. Jak widać jeszcze w czasach perskich używano do korespondencji z tą częścią imperium języka aramejskiego. W jakim jednak języku mówili Żydzi po powrocie z Babilonu?
Historycy nie są zgodni co do języka, a w którym mówili Żydzi po niewoli babilońskiej. Jest spora grupa biblistów, która twierdzi, że zwykli Żydzi mówili po aramejsku i nie znali hebrajskiego. Księga Nehemiasza 8:8 mówi: "I czytali z księgi Zakonu ustęp za ustępem, od razu je wyjaśniając, tak że zrozumiano to, co było czytane”. Ten werset opisuje Żydów, którzy przyszli na święto. Jak zwykle podczas świąt żydowskich czytano prawo. Jednak ten werset Nehemiasza 8:8 mówi, że czytali od razu wyjaśniając. Co to znaczy? Niektórzy twierdzą, że ktoś odczytywał po hebrajsku, a osoba stojąca obok tłumaczyła to na aramejski. Oczywiście ten zwrot “od razu wyjaśniając” może oznaczać, że tłumaczono jak należy rozumieć to prawo. Jednak część biblistów twierdzi, że większość ludzi nie znała biblijnego hebrajskiego i mówiła po aramejsku, tak więc trzeba było dla nich przetłumaczyć tekst hebrajski na język aramejski. To prowadzi do pytania: jakim językiem mówił Jezus?
Izaak miał czterdzieści lat, gdy pojął za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana, Aramejczyka.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/25/20
Laban nazwał go Jegar Sahaduta, a Jakub nazwał go Galed.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/31/47
Wtedy Eljakim, syn Chilkiasza, i Szebna, i Joach rzekli do Rabszaka: Zechciej rozmawiać ze sługami swymi po aramejsku, gdyż my rozumiemy, a nie rozmawiaj z nami po judejsku przed tym ludem, który tu jest na murze.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/18/26
Według Rodzaju 10:22 Aram był potomkiem Sema, tak więc potomkowie Arama tak jak Izraelici byli Semitami. Nie dziwi więc fakt, że język potomków Arama czyli aramejski był spokrewniony z hebrajskim. Abraham początkowo mieszkał w Ur Chaldejskim później jednak przeprowadził się do Syrii do miasta Charan. Nie dziwi więc też to, że język chaldejski także był spokrewiony z aramejskim i hebrajskim. Później Abraham poszedł dalej do Ziemi Obiecanej, ale jego rodzina dalej mieszkała w Syrii. Z tej rodziny pochodziła Rebeka, żona Izaaka, syna Abrahama. Co ciekawe Rebeka miała kuzyna o imieniu Aram, który mieszkał w Aramie i mówił po aramejsku. Można chyba przyjąć, że jej kuzyn dostał to imię od kraju.
Język aramejski był spokrewniony z językiem hebrajskim oraz językiem chaldejskim. Hebrajski i aramejski były chyba bliższe sobie. Abraham jest nazywany Hebrajczykiem, a więc kimś mówiącym po hebrajsku. Dla swojego syna kazał jednak sprowadzić żonę z Aramu czyli z Syrii. Czytamy o tym w Rodzaju 25:20 “Izaak miał czterdzieści lat, gdy pojął za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana, Aramejczyka". Tak więc Abraham jest nazywany Hebrajczykiem, a Laban Aramejczykiem. Biblia nic jednak nie mówi o tym aby Izaak i Rebeka potrzebowali tłumacza. Można to chyba porównać do polskiego i czeskiego. Dzisiaj te języki różnią się od siebie jednak w czasach Mieszka i Dobrawy, Polacy i Czesi rozumieli się bez problemów. Później do Aramu został wysłany ich syn Izaaka i Rebeki. Czy języki hebrajski i aramejski zaczęły się różnić?
Jakub przybył do Syrii i wziął sobie za żony, córki brata swojej matki czyli swoje kuzynki - Leę i Rachelę. Ponownie nic nie wskazuje na to, że miał on jakieś trudności w rozmowie z teściem czy żonami. Później jednak gdy się rozstawali Jakub i jego teść Laban zbudowali kopiec. W Rodzaju 31:47 czytamy: "Laban nazwał go Jegar Sahaduta, a Jakub nazwał go Galed". Laban użył aramejskiego, a Jakub hebrajskiego. Znaczenie obu tych wyrażeń było jednak takie samo: kopiec świadectwa. Zauważmy, już choćby w tym wyrażeniu widać różnice między hebrajskim i aramejskim.
W czasach najazdu asyryjskiego (czyli ponad 500 lat później) były już to jednak dwa różne języki. Gdy król Asyrii oblegał Jerozolimię wysłał swoich sług aby przekonali obrońców miasta do poddania się. Ci asyryjscy wysłannicy mówili do ludzi na murach Jerozolimy po hebrajsku. Król Judy wysłał do nich swoich urzędników. Ich wypowiedź znajdujemy w 2 Królów 18:26, czytamy tam: "Wtedy Eljakim, syn Chilkiasza, i Szebna, i Joach rzekli do Rabszaka: Zechciej rozmawiać ze sługami swymi po aramejsku, gdyż my rozumiemy, a nie rozmawiaj z nami po judejsku przed tym ludem, który tu jest na murze". Ci wykształceni urzędnicy znali aramejski, którego jednak nie rozumiała większość mieszkańców Jerozolimy. Aramejski był w tym regionie językiem międzynarodowym, ale znali go tylko wykształceni ludzie. Ci Asyryjczycy odmówili i wołali do ludzi na murach po hebrajsku, bo chcieli ich wystraszyć. Jak jednak do tego doszło, że aramejski stał się językiem międzynarodowym?
Poprzedni król asyryjski Tiglat-Pileser III nazywany Pulem jest znany z tego, że zniszczył północne królestwo Izraela. Miał on jednak także ogromny wpływ także na język. Rozpowszechnił on dialekt wschodnio-aramejski czyli język syryjski jako lingua franca. Nawet gdy Asyria upadła język aramejski dalej był językiem urzędowym u Babilończyków oraz Persów. Właśnie ten dialekt urzędowego aramejskiego znajduje się w Biblii. Fragmenty po aramejsku można znaleźć w Ezdrasza, Jeremiasza i Daniela. Czyli tak jak dzisiaj językiem międzynarodowym jest angielski, w średniowieczu była łacina, a w czasach starożytnych greka, tak w czasach przed Aleksandrem Wielkim lingua franca tamtych ziemiach był aramejski. Ten język przetrwał trzy imperia, najpierw asyryjskie, potem babilońskie, a w końcu perskie. Dopiero Grecy wprowadzili swój język jako kolejny język międzynarodowy.
Język aramejski pojawił się także w Biblii. Stary Testament jest napisany głównie po hebrajsku, a Nowy po grecku. Jednak są cztery miejsca, gdzie znajdują się fragmenty (czasem całkiem długie) po aramejsku. Jak już mówiłem, Asyryjczycy wprowadzili ten język jako język urzędowy. Jednak zapisy w tym języku pojawiły się w Biblii dopiero w czasach najazdu kolejnej lokalnej potęgi - Babilonu. Zarówno Asyryjczycy jak i Babilończycy mieli własne dialekty. Jednak w oficjalnej korespondencji posługiwali się językiem aramejskim. Do tych oficjalnych dokumentów przejdę za chwilę. Pierwszy fragment jest dość krótki, ale i dość tajemniczy. W Jeremiasza 10:11 czytamy: "Tak mówcie o nich: Bogowie, którzy nie stworzyli nieba ani ziemi, zginą z ziemi i spod tego nieba". Ten jeden werset jest w oryginale po aramejsku. Dlaczego?
Księga Jeremiasza to 52 rozdziały po około 25 wersetów każdy. Ale tylko ten jeden werset jest po aramejsku, reszta po hebrajsku. Dlaczego? Jeremiasz w tym 10 rozdziale mówi o swoim Bogu, ale w tym jednym wersecie zmienia temat i mówi o bożkach. Być może religię dało się rozpoznać po języku. Być może wyznawcy bożków mówili po aramejsku, a Jeremiasz i jego współwyznawcy po hebrajsku. Napiszcie mi może w komentarzu co wy myślicie. Dlaczego Jeremiasz pisał ten rozdział cały po hebrajsku i nagle werset 11 napisał po aramejsku? W księgach Daniela i Ezdrasza mamy o wiele dłuższe fragmenty po aramejsku, ale są to po prostu cytaty dokumentów.
Księga Daniela to 12 rozdziałów. Fragment po aramejsku jest bardzo długi. Od rozdziału drugiego, a wersetu czwartego (od połowy) do końca rozdziału siódmego. Tak więc prawie połowa księgi Daniela jest po aramejsku. Reszta oczywiście po hebrajsku. W księdze Ezdrasza są dwa fragmenty, od Ezdrasza 4:8 do 6:18 oraz rozdział 7:12-26. Oba te fragmenty to listy do i od króla Perskiego. Jak widać jeszcze w czasach perskich używano do korespondencji z tą częścią imperium języka aramejskiego. W jakim jednak języku mówili Żydzi po powrocie z Babilonu?
Historycy nie są zgodni co do języka, a w którym mówili Żydzi po niewoli babilońskiej. Jest spora grupa biblistów, która twierdzi, że zwykli Żydzi mówili po aramejsku i nie znali hebrajskiego. Księga Nehemiasza 8:8 mówi: "I czytali z księgi Zakonu ustęp za ustępem, od razu je wyjaśniając, tak że zrozumiano to, co było czytane”. Ten werset opisuje Żydów, którzy przyszli na święto. Jak zwykle podczas świąt żydowskich czytano prawo. Jednak ten werset Nehemiasza 8:8 mówi, że czytali od razu wyjaśniając. Co to znaczy? Niektórzy twierdzą, że ktoś odczytywał po hebrajsku, a osoba stojąca obok tłumaczyła to na aramejski. Oczywiście ten zwrot “od razu wyjaśniając” może oznaczać, że tłumaczono jak należy rozumieć to prawo. Jednak część biblistów twierdzi, że większość ludzi nie znała biblijnego hebrajskiego i mówiła po aramejsku, tak więc trzeba było dla nich przetłumaczyć tekst hebrajski na język aramejski. To prowadzi do pytania: jakim językiem mówił Jezus?
Izaak miał czterdzieści lat, gdy pojął za żonę Rebekę, córkę Betuela, Aramejczyka z Paddan-Aram, siostrę Labana, Aramejczyka.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/25/20
Laban nazwał go Jegar Sahaduta, a Jakub nazwał go Galed.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/31/47
Wtedy Eljakim, syn Chilkiasza, i Szebna, i Joach rzekli do Rabszaka: Zechciej rozmawiać ze sługami swymi po aramejsku, gdyż my rozumiemy, a nie rozmawiaj z nami po judejsku przed tym ludem, który tu jest na murze.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/18/26
47 - Król Saul 1
2023-05-22 13:26:14
Król Saul był wysoki i przystojny. 1 Samuela 9:2 mówi: "Nie było w całym Izraelu piękniejszego od niego, a o głowę przewyższał cały lud". Mogłoby się więc wydawać, że będzie to człowiek pewny siebie. Prorok Samuel namaścił go na króla. Stało się to w Gilgal w tajemnicy. Były dwa miasta o tej nazwie. Jedno na północ od Jerozolimy, a drugie na wschód. Później wezwał cały lud do do Mispy (Micpy). Miał im tam przedstawić tego króla. Co jednak zrobił Saul? Saula nie można było znaleźć wśród ludu. 1 Samuela 10:22 mówi: "Więc ponownie pytali Pana, czy w ogóle przyszedł tutaj ten mąż. Pan odrzekł: Tak, lecz ukrył się w taborze". Posłano więc ludzi, którzy go przyprowadzili. Niektórzy przyjęli wiadomość o tym, że został królem. Inni nim wzgardzili, być może właśnie z powodu jego nieśmiałości. Gdy inni mówili "Co nam ten może pomóc?", Saul się nie odzywał. Dosłownie jest tam napisane, że "był jak ktoś niemy". Jak się zmieniła sytuacja Saula po wyborze na króla? Biblia mówi, że poszło za nim kilku wojowników. Saul jednak wrócił do siebie i pasł bydło. Można by więc powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Jednak wcześniej po namaszczeniu Saul wpadł w stan w jakim byli prorocy. Zmienił się wtedy i ludzie, którzy go znali dziwili się. Normalnie był cichy i dość lakoniczny. 1 Samuela 10:11 mówi jednak, że był w stanie "zachwycenia". Nie wiemy co to znaczy. Nie wiemy jak się zwykle zachowywali prorocy. Było to jednak charakterystyczne zachowanie. Mamy jednak dokładny opis jak się Saul zachował później. Saul wracał z pola prowadząc stado krów. W te rejony doszły wiadomości o oblężeniu Jabesz-Gilead. Król Ammonitów Nachasz chciał wszystkim ludziom ukrytym w tym mieście wyłupić prawe oko. Jak zareagował na to ten cichy i nieśmiały Saul? W 1 Samuela 11:6 czytamy: "Wtedy zstąpił na Saula Duch Boży, gdy usłyszał o tych wydarzeniach, i wybuchnął wielkim gniewem". Rozesłał kawałki rozrąbanych wołów po całym Izraelu i zebrał Izraela w Bezek. Podzielił Izraelitów na trzy części. W nocy przekroczyli Jordan i zaatakowali Ammonitów oblegających Jabesz-Gilead. Nie wiemy kto dowodził każdym z tych oddziałów. Saul miał jednak wtedy dorosłego syna Jonatana oraz wuja Abnera, na którym polegał. Można więc przypuszczać, że jednym oddziałem kierował sam Saul, drugim Jonatan, a trzecim Abner. Po pokonaniu Ammonitów wrócili do Gilgal. To właśnie w tym mieście Saul został namaszczony na króla. Teraz tam lud ustanowił Saula królem. Niby już wcześniej był królem, ale dopiero teraz uznała go większość, jeżeli nie wszyscy. Było to bardzo radosne spotkanie, pokonano przecież Nachasza. Wystąpił jednak Samuel. W 1 Samuela 12:17 znajdujemy słowa Samuela: "Czy nie mamy obecnie żniwa pszenicznego? Lecz ja wzywać będę Pana i spuści grzmoty i deszcz. Wtedy poznacie i zobaczycie, jak wielkie zło popełniliście w oczach Pana, domagając się króla". Żniwa pszenicy to drugi miesiąc w kalendarzu biblijnym. Ten drugi miesiąc wypada na przełomie kwietnia i maja. Deszcze są wtedy rzadkością. Przyszła jednak burza z piorunami i zapewne zniszczyła część plonów. Była to duża zmiana, władzę tracili sędziowie, a pojawił się król. Jak wyglądało państwo, którym władał? My sobie wyobrażamy państwa jako terytoria o określonej granicy, które władają całym terytorium wewnątrz tych granic. Saul został królem nad Izraelem, ale obok siedzib Żydów mieszkali inni ludzie. Obok miast izraelskich były miasta innych narodów. Co więcej dużą władzę mieli Filistyni. Saul zostawił przy sobie 2000 ludzi, a jego syn Jonatan miał przy sobie 1000. W 1 Samuela 13:3 czytamy: "Jonatan pobił załogę filistyńską, która była w Gibei; toteż gdy Filistyńczycy usłyszeli o tym, że Hebrajczycy się zbuntowali, a Saul kazał trąbić po całym kraju". Jonatan był w Gibei czyli mieście Saula, a Filistyni byli w pobliskiej placówce w Gebie. Gibea i Geba mają to samo znaczenie, oba oznaczają wzgórze. Gibea, gdzie mieszkał Saul znajdowała się na północ od Jerozolimy, Geba troszeczkę dalej. Jonatan w Gibei na jednym wzgórzu zapewne widział Filistynów na drugim wzgórzu w Gebie. Prawdopodobnie na polecenie swojego ojca Joanatan zaatakował i pobił Filistynów w Gebie. Czy to była dobra decyzja? Jonatan pokonał mały oddział Filistynów, ale wkrótce przybyła ich cała armia. Filistyni zgromadzili się w Michmasz, a Saul i Izraelici w Gilgal niedaleko Jerycha. Filistyni mieli wielką armię. Część Izraelitów wystraszyła się i uciekł za Jordan do Gileadu. Wydaje się, że w tym momencie Saul zaczął żałować, że Jonatan sprowokował wojnę z Filistynami. Można chyba powiedzieć, że Filistyni okupowali te ziemie. Mieli tutaj swoje placówki wojskowe. Teraz Izrael pod wodzą Saula i Jonatana postanowił się wyzwolić. Filistyni zwołali więc armie wszystkich pięciu sojuszniczych królestw filistyńskich. 1 Samuela 13:6 mówi o tym, że Izraelici ze strachu przed Filistynami pochowali się w jaskiniach. Kolejny werset 7 mówi o innych, którzy uciekli za Jordan. Saul czekał na Samuela tydzień. Później sam złożył ofiarę i wtedy nadszedł prorok Samuel. Zapowiedział on, że z powodu tej ofiary ktoś inny zostanie królem. Dalsza część rozdziału 13 wyjawia, że przy Saulu i Jonathanie było tylko 600 ludzi. Wrócili oni do Gibei, czyli miasta gdzie mieszkał Saul. Jak wypadało porównanie wojska filistyńskiego i tego przy Saulu? Przy Saulu i Jonathanie pozostało około 600 wojowników. Jeżeli chodzi o uzbrojenie to miecze mieli tylko Saul i jego syn. Uzbrojenie reszty wojowników to między innymi proce. Właśnie plemię Beniamina było słynne z miotania kamieni. Beniaminici potrafili też walczyć oboma rękoma. Chłopców przygotowywano do tego od dzieciństwa zawiązując prawą rękę aby musieli się posługiwać lewą. Mimo wszystko w bezpośredniej walce trudno było pokonać Filistynów uzbrojonych w miecze i ubranych w zbroje oraz hełmy. Z tego powodu w walce wykorzystywano wzgórza. Saul i jego wojownicy schronili się w Gibei czyli na wzgórzu. Filistyni gdyby ich zaatakowali musieliby walczyć pod górę. Była to sytuacja patowa. Saul bał się zejść, bo Filistynów było zbyt dużo. Oni zaś nie chcieli atakować z dołu. Podzielili więc swój oddział na trzy części i rozeszli się po kraju aby go grabić. Jeden z oddziałów filistyńskich stał w Michmasz. Postanowił ich zaatakować Jonatan tylko ze swoim giermkiem. Jak wyglądał teren? W 1 Samuela 14:4 czytam: "Otóż, w pośrodku przełęczy, gdzie Jonatan szukał przejścia ku czatom filistyńskim, było z jednej i z drugiej strony urwisko, z których jedno nazywało się Boses, a drugie Senne". Było tam wąskie przejście, po obu stronach były urwiska lub jak mówią inne przekłady zęby skalne. Krótko mówiąc było wąsko. Jonatan wspinał się do góry i zabijał kolejnych strażników. Za nim szedł jego giermek i ich dobijał. W którymś momencie rozpoczęło się jeszcze trzęsienie ziemi. Saul słysząc popłoch wśród Filistynów postanowił ich zaatakować. I nagle jego armia zaczęła rosnąć. Wśród Filistynów byli Izraelici, którzy im służyli. Teraz przeszli na stronę Saula. Ci Izraelici, którzy się pochowali w jaskiniach teraz powychodzili i dołączyli do wojska izraelskiego. Była możliwość całkowitego rozgromienia tej armii. Niestety Saul wydał głupie rozkazy. W 1 Samuela 14:24 czytamy: "Lecz mimo że Izrael był onego dnia strudzony, Saul kazał ludowi złożyć ślubowanie: Przeklęty niech będzie mąż, który spożyje cokolwiek przed wieczorem, zanim wywrę zemstę na swoich wrogach. Dlatego wszystek lud nawet nie zakosztował chleba". Wojna jest ciężką pracą. Jeszcze trudniej jest ją wykonywać bez jedzenia. Izraelici ścigali Filistynów od Michmasz do Ajjalon. Było to jakieś 10-20 km, ale po górskich drogach. Ajjalon znajdowało się na wyżynie porośniętej lasem. Było tam pełno miodu, zjadł go tylko Jonatan który nie słyszał przysięgi swojego ojca. Później ludzie zdobyli łup w postaci stad owiec i bydła. Ludzie zaczęli je więc zabijać i jeść bez wykrwawienia. Saul kazał zwierzęta zabijać na jakimś kamieniu. Wtedy część krwi spływała na ziemię. Chciał później dalej gonić Filistynów, ale Bóg mu nie odpowiadał. Rzucono wtedy losy. Saul doszedł do wniosku, że Bóg mu nie odpowiada, bo Jonatan złamał jego ślubowanie, że nikt nic nie zje. Ludzie stanęli jednak w obronie Jonatana i nie zginął. Zakończono jednak pogoni za Filistynami. Można dojść do wniosku, że ta przysięga Saula przeszkodziła w pokonaniu Filistynów. Co się wydarzyło? Miał on syna imieniem Saul, młodziana urodziwego. Nie było w całym Izraelu piękniejszego od niego, a o głowę przewyższał cały lud. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/9/2 Więc ponownie pytali Pana, czy w ogóle przyszedł tutaj ten mąż. Pan odrzekł: Tak, lecz ukrył się w taborze. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/10/22 Wtedy zstąpił na Saula Duch Boży, gdy usłyszał o tych wydarzeniach, i wybuchnął wielkim gniewem http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/11/6
Król Saul był wysoki i przystojny. 1 Samuela 9:2 mówi: "Nie było w całym Izraelu piękniejszego od niego, a o głowę przewyższał cały lud". Mogłoby się więc wydawać, że będzie to człowiek pewny siebie. Prorok Samuel namaścił go na króla. Stało się to w Gilgal w tajemnicy. Były dwa miasta o tej nazwie. Jedno na północ od Jerozolimy, a drugie na wschód. Później wezwał cały lud do do Mispy (Micpy). Miał im tam przedstawić tego króla. Co jednak zrobił Saul?
Saula nie można było znaleźć wśród ludu. 1 Samuela 10:22 mówi: "Więc ponownie pytali Pana, czy w ogóle przyszedł tutaj ten mąż. Pan odrzekł: Tak, lecz ukrył się w taborze". Posłano więc ludzi, którzy go przyprowadzili. Niektórzy przyjęli wiadomość o tym, że został królem. Inni nim wzgardzili, być może właśnie z powodu jego nieśmiałości. Gdy inni mówili "Co nam ten może pomóc?", Saul się nie odzywał. Dosłownie jest tam napisane, że "był jak ktoś niemy". Jak się zmieniła sytuacja Saula po wyborze na króla?
Biblia mówi, że poszło za nim kilku wojowników. Saul jednak wrócił do siebie i pasł bydło. Można by więc powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Jednak wcześniej po namaszczeniu Saul wpadł w stan w jakim byli prorocy. Zmienił się wtedy i ludzie, którzy go znali dziwili się. Normalnie był cichy i dość lakoniczny. 1 Samuela 10:11 mówi jednak, że był w stanie "zachwycenia". Nie wiemy co to znaczy. Nie wiemy jak się zwykle zachowywali prorocy. Było to jednak charakterystyczne zachowanie. Mamy jednak dokładny opis jak się Saul zachował później.
Saul wracał z pola prowadząc stado krów. W te rejony doszły wiadomości o oblężeniu Jabesz-Gilead. Król Ammonitów Nachasz chciał wszystkim ludziom ukrytym w tym mieście wyłupić prawe oko. Jak zareagował na to ten cichy i nieśmiały Saul? W 1 Samuela 11:6 czytamy: "Wtedy zstąpił na Saula Duch Boży, gdy usłyszał o tych wydarzeniach, i wybuchnął wielkim gniewem". Rozesłał kawałki rozrąbanych wołów po całym Izraelu i zebrał Izraela w Bezek.
Podzielił Izraelitów na trzy części. W nocy przekroczyli Jordan i zaatakowali Ammonitów oblegających Jabesz-Gilead. Nie wiemy kto dowodził każdym z tych oddziałów. Saul miał jednak wtedy dorosłego syna Jonatana oraz wuja Abnera, na którym polegał. Można więc przypuszczać, że jednym oddziałem kierował sam Saul, drugim Jonatan, a trzecim Abner.
Po pokonaniu Ammonitów wrócili do Gilgal. To właśnie w tym mieście Saul został namaszczony na króla. Teraz tam lud ustanowił Saula królem. Niby już wcześniej był królem, ale dopiero teraz uznała go większość, jeżeli nie wszyscy. Było to bardzo radosne spotkanie, pokonano przecież Nachasza. Wystąpił jednak Samuel.
W 1 Samuela 12:17 znajdujemy słowa Samuela: "Czy nie mamy obecnie żniwa pszenicznego? Lecz ja wzywać będę Pana i spuści grzmoty i deszcz. Wtedy poznacie i zobaczycie, jak wielkie zło popełniliście w oczach Pana, domagając się króla". Żniwa pszenicy to drugi miesiąc w kalendarzu biblijnym. Ten drugi miesiąc wypada na przełomie kwietnia i maja. Deszcze są wtedy rzadkością. Przyszła jednak burza z piorunami i zapewne zniszczyła część plonów. Była to duża zmiana, władzę tracili sędziowie, a pojawił się król. Jak wyglądało państwo, którym władał?
My sobie wyobrażamy państwa jako terytoria o określonej granicy, które władają całym terytorium wewnątrz tych granic. Saul został królem nad Izraelem, ale obok siedzib Żydów mieszkali inni ludzie. Obok miast izraelskich były miasta innych narodów. Co więcej dużą władzę mieli Filistyni. Saul zostawił przy sobie 2000 ludzi, a jego syn Jonatan miał przy sobie 1000. W 1 Samuela 13:3 czytamy: "Jonatan pobił załogę filistyńską, która była w Gibei; toteż gdy Filistyńczycy usłyszeli o tym, że Hebrajczycy się zbuntowali, a Saul kazał trąbić po całym kraju".
Jonatan był w Gibei czyli mieście Saula, a Filistyni byli w pobliskiej placówce w Gebie. Gibea i Geba mają to samo znaczenie, oba oznaczają wzgórze. Gibea, gdzie mieszkał Saul znajdowała się na północ od Jerozolimy, Geba troszeczkę dalej. Jonatan w Gibei na jednym wzgórzu zapewne widział Filistynów na drugim wzgórzu w Gebie. Prawdopodobnie na polecenie swojego ojca Joanatan zaatakował i pobił Filistynów w Gebie. Czy to była dobra decyzja?
Jonatan pokonał mały oddział Filistynów, ale wkrótce przybyła ich cała armia. Filistyni zgromadzili się w Michmasz, a Saul i Izraelici w Gilgal niedaleko Jerycha. Filistyni mieli wielką armię. Część Izraelitów wystraszyła się i uciekł za Jordan do Gileadu. Wydaje się, że w tym momencie Saul zaczął żałować, że Jonatan sprowokował wojnę z Filistynami. Można chyba powiedzieć, że Filistyni okupowali te ziemie. Mieli tutaj swoje placówki wojskowe. Teraz Izrael pod wodzą Saula i Jonatana postanowił się wyzwolić. Filistyni zwołali więc armie wszystkich pięciu sojuszniczych królestw filistyńskich.
1 Samuela 13:6 mówi o tym, że Izraelici ze strachu przed Filistynami pochowali się w jaskiniach. Kolejny werset 7 mówi o innych, którzy uciekli za Jordan. Saul czekał na Samuela tydzień. Później sam złożył ofiarę i wtedy nadszedł prorok Samuel. Zapowiedział on, że z powodu tej ofiary ktoś inny zostanie królem. Dalsza część rozdziału 13 wyjawia, że przy Saulu i Jonathanie było tylko 600 ludzi. Wrócili oni do Gibei, czyli miasta gdzie mieszkał Saul. Jak wypadało porównanie wojska filistyńskiego i tego przy Saulu?
Przy Saulu i Jonathanie pozostało około 600 wojowników. Jeżeli chodzi o uzbrojenie to miecze mieli tylko Saul i jego syn. Uzbrojenie reszty wojowników to między innymi proce. Właśnie plemię Beniamina było słynne z miotania kamieni. Beniaminici potrafili też walczyć oboma rękoma. Chłopców przygotowywano do tego od dzieciństwa zawiązując prawą rękę aby musieli się posługiwać lewą. Mimo wszystko w bezpośredniej walce trudno było pokonać Filistynów uzbrojonych w miecze i ubranych w zbroje oraz hełmy. Z tego powodu w walce wykorzystywano wzgórza.
Saul i jego wojownicy schronili się w Gibei czyli na wzgórzu. Filistyni gdyby ich zaatakowali musieliby walczyć pod górę. Była to sytuacja patowa. Saul bał się zejść, bo Filistynów było zbyt dużo. Oni zaś nie chcieli atakować z dołu. Podzielili więc swój oddział na trzy części i rozeszli się po kraju aby go grabić. Jeden z oddziałów filistyńskich stał w Michmasz. Postanowił ich zaatakować Jonatan tylko ze swoim giermkiem. Jak wyglądał teren?
W 1 Samuela 14:4 czytam: "Otóż, w pośrodku przełęczy, gdzie Jonatan szukał przejścia ku czatom filistyńskim, było z jednej i z drugiej strony urwisko, z których jedno nazywało się Boses, a drugie Senne". Było tam wąskie przejście, po obu stronach były urwiska lub jak mówią inne przekłady zęby skalne. Krótko mówiąc było wąsko. Jonatan wspinał się do góry i zabijał kolejnych strażników. Za nim szedł jego giermek i ich dobijał. W którymś momencie rozpoczęło się jeszcze trzęsienie ziemi. Saul słysząc popłoch wśród Filistynów postanowił ich zaatakować. I nagle jego armia zaczęła rosnąć.
Wśród Filistynów byli Izraelici, którzy im służyli. Teraz przeszli na stronę Saula. Ci Izraelici, którzy się pochowali w jaskiniach teraz powychodzili i dołączyli do wojska izraelskiego. Była możliwość całkowitego rozgromienia tej armii. Niestety Saul wydał głupie rozkazy. W 1 Samuela 14:24 czytamy: "Lecz mimo że Izrael był onego dnia strudzony, Saul kazał ludowi złożyć ślubowanie: Przeklęty niech będzie mąż, który spożyje cokolwiek przed wieczorem, zanim wywrę zemstę na swoich wrogach. Dlatego wszystek lud nawet nie zakosztował chleba".
Wojna jest ciężką pracą. Jeszcze trudniej jest ją wykonywać bez jedzenia. Izraelici ścigali Filistynów od Michmasz do Ajjalon. Było to jakieś 10-20 km, ale po górskich drogach. Ajjalon znajdowało się na wyżynie porośniętej lasem. Było tam pełno miodu, zjadł go tylko Jonatan który nie słyszał przysięgi swojego ojca. Później ludzie zdobyli łup w postaci stad owiec i bydła. Ludzie zaczęli je więc zabijać i jeść bez wykrwawienia. Saul kazał zwierzęta zabijać na jakimś kamieniu. Wtedy część krwi spływała na ziemię. Chciał później dalej gonić Filistynów, ale Bóg mu nie odpowiadał.
Rzucono wtedy losy. Saul doszedł do wniosku, że Bóg mu nie odpowiada, bo Jonatan złamał jego ślubowanie, że nikt nic nie zje. Ludzie stanęli jednak w obronie Jonatana i nie zginął. Zakończono jednak pogoni za Filistynami. Można dojść do wniosku, że ta przysięga Saula przeszkodziła w pokonaniu Filistynów. Co się wydarzyło?
Miał on syna imieniem Saul, młodziana urodziwego. Nie było w całym Izraelu piękniejszego od niego, a o głowę przewyższał cały lud.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/9/2
Więc ponownie pytali Pana, czy w ogóle przyszedł tutaj ten mąż. Pan odrzekł: Tak, lecz ukrył się w taborze.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/10/22
Wtedy zstąpił na Saula Duch Boży, gdy usłyszał o tych wydarzeniach, i wybuchnął wielkim gniewem
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/11/6
Saula nie można było znaleźć wśród ludu. 1 Samuela 10:22 mówi: "Więc ponownie pytali Pana, czy w ogóle przyszedł tutaj ten mąż. Pan odrzekł: Tak, lecz ukrył się w taborze". Posłano więc ludzi, którzy go przyprowadzili. Niektórzy przyjęli wiadomość o tym, że został królem. Inni nim wzgardzili, być może właśnie z powodu jego nieśmiałości. Gdy inni mówili "Co nam ten może pomóc?", Saul się nie odzywał. Dosłownie jest tam napisane, że "był jak ktoś niemy". Jak się zmieniła sytuacja Saula po wyborze na króla?
Biblia mówi, że poszło za nim kilku wojowników. Saul jednak wrócił do siebie i pasł bydło. Można by więc powiedzieć, że nic się nie zmieniło. Jednak wcześniej po namaszczeniu Saul wpadł w stan w jakim byli prorocy. Zmienił się wtedy i ludzie, którzy go znali dziwili się. Normalnie był cichy i dość lakoniczny. 1 Samuela 10:11 mówi jednak, że był w stanie "zachwycenia". Nie wiemy co to znaczy. Nie wiemy jak się zwykle zachowywali prorocy. Było to jednak charakterystyczne zachowanie. Mamy jednak dokładny opis jak się Saul zachował później.
Saul wracał z pola prowadząc stado krów. W te rejony doszły wiadomości o oblężeniu Jabesz-Gilead. Król Ammonitów Nachasz chciał wszystkim ludziom ukrytym w tym mieście wyłupić prawe oko. Jak zareagował na to ten cichy i nieśmiały Saul? W 1 Samuela 11:6 czytamy: "Wtedy zstąpił na Saula Duch Boży, gdy usłyszał o tych wydarzeniach, i wybuchnął wielkim gniewem". Rozesłał kawałki rozrąbanych wołów po całym Izraelu i zebrał Izraela w Bezek.
Podzielił Izraelitów na trzy części. W nocy przekroczyli Jordan i zaatakowali Ammonitów oblegających Jabesz-Gilead. Nie wiemy kto dowodził każdym z tych oddziałów. Saul miał jednak wtedy dorosłego syna Jonatana oraz wuja Abnera, na którym polegał. Można więc przypuszczać, że jednym oddziałem kierował sam Saul, drugim Jonatan, a trzecim Abner.
Po pokonaniu Ammonitów wrócili do Gilgal. To właśnie w tym mieście Saul został namaszczony na króla. Teraz tam lud ustanowił Saula królem. Niby już wcześniej był królem, ale dopiero teraz uznała go większość, jeżeli nie wszyscy. Było to bardzo radosne spotkanie, pokonano przecież Nachasza. Wystąpił jednak Samuel.
W 1 Samuela 12:17 znajdujemy słowa Samuela: "Czy nie mamy obecnie żniwa pszenicznego? Lecz ja wzywać będę Pana i spuści grzmoty i deszcz. Wtedy poznacie i zobaczycie, jak wielkie zło popełniliście w oczach Pana, domagając się króla". Żniwa pszenicy to drugi miesiąc w kalendarzu biblijnym. Ten drugi miesiąc wypada na przełomie kwietnia i maja. Deszcze są wtedy rzadkością. Przyszła jednak burza z piorunami i zapewne zniszczyła część plonów. Była to duża zmiana, władzę tracili sędziowie, a pojawił się król. Jak wyglądało państwo, którym władał?
My sobie wyobrażamy państwa jako terytoria o określonej granicy, które władają całym terytorium wewnątrz tych granic. Saul został królem nad Izraelem, ale obok siedzib Żydów mieszkali inni ludzie. Obok miast izraelskich były miasta innych narodów. Co więcej dużą władzę mieli Filistyni. Saul zostawił przy sobie 2000 ludzi, a jego syn Jonatan miał przy sobie 1000. W 1 Samuela 13:3 czytamy: "Jonatan pobił załogę filistyńską, która była w Gibei; toteż gdy Filistyńczycy usłyszeli o tym, że Hebrajczycy się zbuntowali, a Saul kazał trąbić po całym kraju".
Jonatan był w Gibei czyli mieście Saula, a Filistyni byli w pobliskiej placówce w Gebie. Gibea i Geba mają to samo znaczenie, oba oznaczają wzgórze. Gibea, gdzie mieszkał Saul znajdowała się na północ od Jerozolimy, Geba troszeczkę dalej. Jonatan w Gibei na jednym wzgórzu zapewne widział Filistynów na drugim wzgórzu w Gebie. Prawdopodobnie na polecenie swojego ojca Joanatan zaatakował i pobił Filistynów w Gebie. Czy to była dobra decyzja?
Jonatan pokonał mały oddział Filistynów, ale wkrótce przybyła ich cała armia. Filistyni zgromadzili się w Michmasz, a Saul i Izraelici w Gilgal niedaleko Jerycha. Filistyni mieli wielką armię. Część Izraelitów wystraszyła się i uciekł za Jordan do Gileadu. Wydaje się, że w tym momencie Saul zaczął żałować, że Jonatan sprowokował wojnę z Filistynami. Można chyba powiedzieć, że Filistyni okupowali te ziemie. Mieli tutaj swoje placówki wojskowe. Teraz Izrael pod wodzą Saula i Jonatana postanowił się wyzwolić. Filistyni zwołali więc armie wszystkich pięciu sojuszniczych królestw filistyńskich.
1 Samuela 13:6 mówi o tym, że Izraelici ze strachu przed Filistynami pochowali się w jaskiniach. Kolejny werset 7 mówi o innych, którzy uciekli za Jordan. Saul czekał na Samuela tydzień. Później sam złożył ofiarę i wtedy nadszedł prorok Samuel. Zapowiedział on, że z powodu tej ofiary ktoś inny zostanie królem. Dalsza część rozdziału 13 wyjawia, że przy Saulu i Jonathanie było tylko 600 ludzi. Wrócili oni do Gibei, czyli miasta gdzie mieszkał Saul. Jak wypadało porównanie wojska filistyńskiego i tego przy Saulu?
Przy Saulu i Jonathanie pozostało około 600 wojowników. Jeżeli chodzi o uzbrojenie to miecze mieli tylko Saul i jego syn. Uzbrojenie reszty wojowników to między innymi proce. Właśnie plemię Beniamina było słynne z miotania kamieni. Beniaminici potrafili też walczyć oboma rękoma. Chłopców przygotowywano do tego od dzieciństwa zawiązując prawą rękę aby musieli się posługiwać lewą. Mimo wszystko w bezpośredniej walce trudno było pokonać Filistynów uzbrojonych w miecze i ubranych w zbroje oraz hełmy. Z tego powodu w walce wykorzystywano wzgórza.
Saul i jego wojownicy schronili się w Gibei czyli na wzgórzu. Filistyni gdyby ich zaatakowali musieliby walczyć pod górę. Była to sytuacja patowa. Saul bał się zejść, bo Filistynów było zbyt dużo. Oni zaś nie chcieli atakować z dołu. Podzielili więc swój oddział na trzy części i rozeszli się po kraju aby go grabić. Jeden z oddziałów filistyńskich stał w Michmasz. Postanowił ich zaatakować Jonatan tylko ze swoim giermkiem. Jak wyglądał teren?
W 1 Samuela 14:4 czytam: "Otóż, w pośrodku przełęczy, gdzie Jonatan szukał przejścia ku czatom filistyńskim, było z jednej i z drugiej strony urwisko, z których jedno nazywało się Boses, a drugie Senne". Było tam wąskie przejście, po obu stronach były urwiska lub jak mówią inne przekłady zęby skalne. Krótko mówiąc było wąsko. Jonatan wspinał się do góry i zabijał kolejnych strażników. Za nim szedł jego giermek i ich dobijał. W którymś momencie rozpoczęło się jeszcze trzęsienie ziemi. Saul słysząc popłoch wśród Filistynów postanowił ich zaatakować. I nagle jego armia zaczęła rosnąć.
Wśród Filistynów byli Izraelici, którzy im służyli. Teraz przeszli na stronę Saula. Ci Izraelici, którzy się pochowali w jaskiniach teraz powychodzili i dołączyli do wojska izraelskiego. Była możliwość całkowitego rozgromienia tej armii. Niestety Saul wydał głupie rozkazy. W 1 Samuela 14:24 czytamy: "Lecz mimo że Izrael był onego dnia strudzony, Saul kazał ludowi złożyć ślubowanie: Przeklęty niech będzie mąż, który spożyje cokolwiek przed wieczorem, zanim wywrę zemstę na swoich wrogach. Dlatego wszystek lud nawet nie zakosztował chleba".
Wojna jest ciężką pracą. Jeszcze trudniej jest ją wykonywać bez jedzenia. Izraelici ścigali Filistynów od Michmasz do Ajjalon. Było to jakieś 10-20 km, ale po górskich drogach. Ajjalon znajdowało się na wyżynie porośniętej lasem. Było tam pełno miodu, zjadł go tylko Jonatan który nie słyszał przysięgi swojego ojca. Później ludzie zdobyli łup w postaci stad owiec i bydła. Ludzie zaczęli je więc zabijać i jeść bez wykrwawienia. Saul kazał zwierzęta zabijać na jakimś kamieniu. Wtedy część krwi spływała na ziemię. Chciał później dalej gonić Filistynów, ale Bóg mu nie odpowiadał.
Rzucono wtedy losy. Saul doszedł do wniosku, że Bóg mu nie odpowiada, bo Jonatan złamał jego ślubowanie, że nikt nic nie zje. Ludzie stanęli jednak w obronie Jonatana i nie zginął. Zakończono jednak pogoni za Filistynami. Można dojść do wniosku, że ta przysięga Saula przeszkodziła w pokonaniu Filistynów. Co się wydarzyło?
Miał on syna imieniem Saul, młodziana urodziwego. Nie było w całym Izraelu piękniejszego od niego, a o głowę przewyższał cały lud.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/9/2
Więc ponownie pytali Pana, czy w ogóle przyszedł tutaj ten mąż. Pan odrzekł: Tak, lecz ukrył się w taborze.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/10/22
Wtedy zstąpił na Saula Duch Boży, gdy usłyszał o tych wydarzeniach, i wybuchnął wielkim gniewem
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/11/6
46 - Ammon cz. 2
2023-04-04 17:14:17
O tym, że początkowo Dawid miał dobre stosunki z Ammonitami mówi 2 Samuela 10:2, czytamy tam co zrobił Dawid po śmierci tego drugiego Nachasza: "Wtedy Dawid rzekł: Okażę przychylność Chanunowi, synowi Nachasza, jak jego ojciec mnie okazał przychylność. I wyprawił Dawid posłów, i kazał wyrazić mu przez swoje sługi współczucie z powodu zgonu jego ojca. I przybyli posłowie Dawida do ziemi Ammonitów". Niestety syn Nachasza doprowadził do wojny tym jak potraktował tych posłów. Podczas tej wojny zdarzyło się wiele rzeczy ważnych dla historii Izraela. Dawid nie wyruszył na tą wojnę, wysłał tam Joaba z armią. Joab i jego brat Abijasz pokonali Ammonitów oraz Syryjczyków, których wynajęli do tej wojny Ammonici. Joabowi poświęciłem odcinki 5 i 6, a Abiszajowi odcinek 7. Dawid pokonał później Syryjczyków ponownie i przestali oni pomagać Ammonitom. Izraelici mogli teraz się na nich skoncentrować. W 2 Samuela 11:1 czytamy: "Następnego roku, w czasie kiedy królowie zwykli wyruszać na wojnę, wysłał Dawid Joaba wraz ze swoimi wojownikami i z całym Izraelem, i ci splądrowali ziemię Ammonitów i oblegli Rabbę. Dawid wszakże pozostał w Jeruzalemie". Ammonici byli już pokonani. Izraelici mogli plądrować ich ziemię, bo wszyscy Ammonici schronili się w stolicy czyli Rabbie Ammonickiej. Jak długo trwało to oblężenie? Podczas gdy Joab oblegał Rabbę król Dawid wdał się w romans z Batszebą. Później kazał doprowadzić do śmierci jej męża. Joab wysłał Uriasza w miejsce pod murami Rabby, gdzie ten zginął. Później prorok karcący króla powiedział, że zabił on Uriasza, męża Batszeby mieczem Ammonitów. Batszeba zdążyła jeszcze urodzić Dawidowi syna, ale ten chłopiec zmarł szybko. Cały ten czas trwało oblężenie Rabby. Co się wydarzyło gdy padła? 2 Samuela mówi, że Dawid 12:30 mówi, że Dawid włożył sobie na głowę koronę Milkoma, która ważyła talent złota. Milkom to był bożek Ammonitów. Ta korona ważyła talent czyli jakieś 34 kilogramy. Dawid więc raczej nie nosił tej korony, był to pewnie symboliczny gest pokonania Ammonitów. Jaką religię wyznawali Ammonici? Sędzia Jefte wspomniał, że bogiem Ammonitów jest Kemosz, podczas gdy inne fragmenty mówią o bożku Milkomie, nazywanym także Molochem. Czy to sprzeczność? Niekoniecznie, Ammonici byli politeistami i czcili wielu bogów. Poza tym określenie Milkom lub Moloch pochodzi od słowa król. Król po hebrajsku to melek. W zapisie trzy litery: M, L i K. Być może więc Ammonici naprawdę też czcili Kemosza, ale nazywali go królem. Dawid właśnie z posągu Molocha ściągnął tą 34-kilogramową koronę. Co jednak się stało z pokonanymi Ammonitami? W 2 Samuela 12:31 czytamy: "Następnie kazał wyprowadzić mieszkańców miasta i zatrudnił ich przy piłach do obróbki kamienia i przy żelaznych zębatych młockarniach, i przy żelaznych siekierach, zapędził ich też do wyrobu cegieł. Tak postąpił Dawid ze wszystkimi miastami Ammonitów, po czym Dawid powrócił wraz z całym zbrojnym ludem do Jeruzalemu". Ten fragment w starych przekładach Biblii brzmiał jakby Ammonitów torturowano przecinając piłami. Byli oni jednak zmuszani do pracy. Wśród najlepszych wojowników Dawida był także Celek Ammonita. Nas jednak najbardziej będzie interesować Ammonitka o imieniu Naama. Jeszcze zanim Salomon został królem ożenił się z Ammonitką. Ta jego żona Naama urodziła mu syna Rechoboama, który został królem po Salomonie. Ten syn był w połowie Ammontą. Od niego pochodzą wszyscy kolejni królowie. Ta linia prowadzi też do Jezusa. Co później działo się z Ammonitami? Gdy królestwo Żydów podzieliło się na Izrael i Judę, Ammonici wyrwali się spod ich władzy. W czasach judzkiego króla Jehoszafata wyruszyli na Judę wraz z Moabitami i Edomitami. Ponownie podporządkował ich sobie judzki król Uzzjasz. Tak więc Juda poradziła sobie z Ammonem. Później jednak nadciągnęli Asyryjczycy. Uprowadzili oni ludzi z północnego królestwa Izraela do niewoli. Ammonici w końcu mogli odzyskać ziemię które zabrali im jeszcze Amoryci. W Jeremiasza 49:1 czytamy: “O Ammonitach. Tak mówi Pan: Czy Izrael nie ma synów? Czy nie ma dziedzica? Dlaczego Milkom objął dziedzictwo Gada, a jego lud osiadł w jego miastach?” Żydzi byli podzieleni na północne królestwo Izraela, które miało 10 plemion oraz południowe królestwo Judy. Asyryjczycy pokonali to północne królestwo. Do jego terytorium należały także ziemie na wschód od Jordanu czyli między innymi ziemię, które po pokonaniu Amorytów przypadły żydowskiemu plemieniu Gada. Gdy jednak te 10 plemion, w tym Gadyci zostali uprowadzeni do Asyrii, wykorzystali to Ammonici i zajęli puste miasta Gada. Właśnie o tym pisał prorok Jeremiasz i za to głosił zagładę Ammonitów. Czy to się spełniło? Po Asyrii na te tereny najechali Babilończycy. Pomagali im wszyscy wrogowie Judy, w tym także Ammonici. W Amosa 1:13 czytamy: “Tak mówi Pan: Z powodu trzech zbrodni Ammonitów i z powodu czterech nie cofnę tego, ponieważ rozpruwali brzemienne w Gileadzie, aby rozszerzyć swoje granice”. Tak więc, Ammonici pomagali Babilończykom, aby pozbyć się Żydów z Gileadu. Jednak to był tylko krótkotrwały sojusz. Księga Ezechiela rozdział 21 mówi, że babiloński król Nabuchodonozor stał na rozdrożu. Jedna droga prowadziła do Jerozolimy, a druga do Rabby, stolicy Ammonitów. Nabuchodonozor wybrał najpierw Jerozolimę, ale później ruszył także na Ammonitów. Józef Flawiusz podaje, że pięć lat po zniszczeniu Jerozolimy Nabuchodonozor zniszczył także miasta Ammonitów i także ich uprowadził do niewoli w Babilonie. Zanim to się jednak stało Ammonici doprowadzili do całkowitego zniszczenia Judy. Gdy Babilończycy zniszczyli Jerozolimę, w Judzie dalej mieszkali Żydzi. Król Nabuchodonozor ustanowił Gedaliasza na zarządcę tego kraju. Gedaliasz był wnukiem Szafana. Tej rodzinie, w tym także Gedaliaszowi poświęciłem odcinek 19. Gedaliasz rządził z miasta Micpa (lub Mispa). Przybyli do niego dowódcy wojskowi rozproszeni podczas najazdu babilońskiego. Powiadomili go o spisku. W Jeremiasza 40:14 czytamy: “I rzekli do niego: Czy wiesz już, że Baalis, król Ammonitów, posłał Ismaela, syna Netaniasza, aby cię zamordował? Lecz Gedaliasz, syn Achikama, nie uwierzył im”. Ten człowiek rzeczywiście przybył i rzeczywiście zamordował Gedaliasza. Prawdopodobny wydaje się też ten fakt, że to król Ammonitów chciał totalnego zniszczenia państwa Żydów i tak się stało. Po śmierci Gedaliasza Żydzi się rozproszyli, a większość, w tym Jeremiasz pojechała do Egiptu. Biblia wspomina o tym, że perski król Cyrus pozwolił Żydom wrócić do Jerozolimy i odbudować świątynię. Persowie byli tolerancyjni. Takie same dekrety wydano dla innych narodów, prawdopodobnie także dla Ammonitów. Prorok Jeremiasz opisywał w 49 rozdziale zajęcie Gileadu przez Ammonitów, później karę jaka na nich spadnie, jednak w wesecie 6 jest mowa, że ta kara się skończy, czytamy tam: "Lecz potem odmienię los Ammonitów - mówi Pan" (Jeremiasza 49:6). Biblia skupia się na powrocie Żydów do ziemi obiecanej. Pojawiają się tam jednak także Ammonici. W Ezdrasza 9:1 czytamy: "Lud izraelski oraz kapłani i Lewici nie stronili od ludów tych ziem, jak też od obrzydliwości Kananejczyków, Chetejczyków, Peryzyjczyków, Jebuzejczyków, Ammonitów, Moabitów, Egipcjan i Amorejczyków. Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni". Ten fragment mówi o istnieniu różnych narodów, w tym Ammonitów. Mówi też o ich obrzydliwości. To słowo jest w Biblii zarezerwowane do opisu bożków. Mowa też o małżeństwach Izraelitów z nimi. Powiązanie tych dwóch rzeczy wskazuje, że żony Izraelitów nie przechodziły na Judaizm. Żydzi brali sobie za żony Ammonitki, ale Ammonici żenili się też z Żydówkami. Jednym z takich Ammonitów był Tobiasz. Wtedy Dawid rzekł: Okażę przychylność Chanunowi, synowi Nachasza, jak jego ojciec mnie okazał przychylność. I wyprawił Dawid posłów, i kazał wyrazić mu przez swoje sługi współczucie z powodu zgonu jego ojca. I przybyli posłowie Dawida do ziemi Ammonitów. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/10/2 Następnie kazał wyprowadzić mieszkańców miasta i zatrudnił ich przy piłach do obróbki kamienia i przy żelaznych zębatych młockarniach, i przy żelaznych siekierach, zapędził ich też do wyrobu cegieł. Tak postąpił Dawid ze wszystkimi miastami Ammonitów, po czym Dawid powrócił wraz z całym zbrojnym ludem do Jeruzalemu. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/12/31 O Ammonitach. Tak mówi Pan: Czy Izrael nie ma synów? Czy nie ma dziedzica? Dlaczego Milkom objął dziedzictwo Gada, a jego lud osiadł w jego miastach? http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jeremias Następnie przeprawił się do Ammonitów. Tam jednak zastał wojsko mocne i lud liczny pod dowództwem Tymoteusza. https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1058
O tym, że początkowo Dawid miał dobre stosunki z Ammonitami mówi 2 Samuela 10:2, czytamy tam co zrobił Dawid po śmierci tego drugiego Nachasza: "Wtedy Dawid rzekł: Okażę przychylność Chanunowi, synowi Nachasza, jak jego ojciec mnie okazał przychylność. I wyprawił Dawid posłów, i kazał wyrazić mu przez swoje sługi współczucie z powodu zgonu jego ojca. I przybyli posłowie Dawida do ziemi Ammonitów". Niestety syn Nachasza doprowadził do wojny tym jak potraktował tych posłów.
Podczas tej wojny zdarzyło się wiele rzeczy ważnych dla historii Izraela. Dawid nie wyruszył na tą wojnę, wysłał tam Joaba z armią. Joab i jego brat Abijasz pokonali Ammonitów oraz Syryjczyków, których wynajęli do tej wojny Ammonici. Joabowi poświęciłem odcinki 5 i 6, a Abiszajowi odcinek 7. Dawid pokonał później Syryjczyków ponownie i przestali oni pomagać Ammonitom. Izraelici mogli teraz się na nich skoncentrować.
W 2 Samuela 11:1 czytamy: "Następnego roku, w czasie kiedy królowie zwykli wyruszać na wojnę, wysłał Dawid Joaba wraz ze swoimi wojownikami i z całym Izraelem, i ci splądrowali ziemię Ammonitów i oblegli Rabbę. Dawid wszakże pozostał w Jeruzalemie". Ammonici byli już pokonani. Izraelici mogli plądrować ich ziemię, bo wszyscy Ammonici schronili się w stolicy czyli Rabbie Ammonickiej. Jak długo trwało to oblężenie?
Podczas gdy Joab oblegał Rabbę król Dawid wdał się w romans z Batszebą. Później kazał doprowadzić do śmierci jej męża. Joab wysłał Uriasza w miejsce pod murami Rabby, gdzie ten zginął. Później prorok karcący króla powiedział, że zabił on Uriasza, męża Batszeby mieczem Ammonitów. Batszeba zdążyła jeszcze urodzić Dawidowi syna, ale ten chłopiec zmarł szybko. Cały ten czas trwało oblężenie Rabby. Co się wydarzyło gdy padła?
2 Samuela mówi, że Dawid 12:30 mówi, że Dawid włożył sobie na głowę koronę Milkoma, która ważyła talent złota. Milkom to był bożek Ammonitów. Ta korona ważyła talent czyli jakieś 34 kilogramy. Dawid więc raczej nie nosił tej korony, był to pewnie symboliczny gest pokonania Ammonitów. Jaką religię wyznawali Ammonici?
Sędzia Jefte wspomniał, że bogiem Ammonitów jest Kemosz, podczas gdy inne fragmenty mówią o bożku Milkomie, nazywanym także Molochem. Czy to sprzeczność? Niekoniecznie, Ammonici byli politeistami i czcili wielu bogów. Poza tym określenie Milkom lub Moloch pochodzi od słowa król. Król po hebrajsku to melek. W zapisie trzy litery: M, L i K. Być może więc Ammonici naprawdę też czcili Kemosza, ale nazywali go królem. Dawid właśnie z posągu Molocha ściągnął tą 34-kilogramową koronę. Co jednak się stało z pokonanymi Ammonitami?
W 2 Samuela 12:31 czytamy: "Następnie kazał wyprowadzić mieszkańców miasta i zatrudnił ich przy piłach do obróbki kamienia i przy żelaznych zębatych młockarniach, i przy żelaznych siekierach, zapędził ich też do wyrobu cegieł. Tak postąpił Dawid ze wszystkimi miastami Ammonitów, po czym Dawid powrócił wraz z całym zbrojnym ludem do Jeruzalemu". Ten fragment w starych przekładach Biblii brzmiał jakby Ammonitów torturowano przecinając piłami. Byli oni jednak zmuszani do pracy.
Wśród najlepszych wojowników Dawida był także Celek Ammonita. Nas jednak najbardziej będzie interesować Ammonitka o imieniu Naama. Jeszcze zanim Salomon został królem ożenił się z Ammonitką. Ta jego żona Naama urodziła mu syna Rechoboama, który został królem po Salomonie. Ten syn był w połowie Ammontą. Od niego pochodzą wszyscy kolejni królowie. Ta linia prowadzi też do Jezusa. Co później działo się z Ammonitami?
Gdy królestwo Żydów podzieliło się na Izrael i Judę, Ammonici wyrwali się spod ich władzy. W czasach judzkiego króla Jehoszafata wyruszyli na Judę wraz z Moabitami i Edomitami. Ponownie podporządkował ich sobie judzki król Uzzjasz. Tak więc Juda poradziła sobie z Ammonem. Później jednak nadciągnęli Asyryjczycy. Uprowadzili oni ludzi z północnego królestwa Izraela do niewoli. Ammonici w końcu mogli odzyskać ziemię które zabrali im jeszcze Amoryci. W Jeremiasza 49:1 czytamy: “O Ammonitach. Tak mówi Pan: Czy Izrael nie ma synów? Czy nie ma dziedzica? Dlaczego Milkom objął dziedzictwo Gada, a jego lud osiadł w jego miastach?”
Żydzi byli podzieleni na północne królestwo Izraela, które miało 10 plemion oraz południowe królestwo Judy. Asyryjczycy pokonali to północne królestwo. Do jego terytorium należały także ziemie na wschód od Jordanu czyli między innymi ziemię, które po pokonaniu Amorytów przypadły żydowskiemu plemieniu Gada. Gdy jednak te 10 plemion, w tym Gadyci zostali uprowadzeni do Asyrii, wykorzystali to Ammonici i zajęli puste miasta Gada. Właśnie o tym pisał prorok Jeremiasz i za to głosił zagładę Ammonitów. Czy to się spełniło?
Po Asyrii na te tereny najechali Babilończycy. Pomagali im wszyscy wrogowie Judy, w tym także Ammonici. W Amosa 1:13 czytamy: “Tak mówi Pan: Z powodu trzech zbrodni Ammonitów i z powodu czterech nie cofnę tego, ponieważ rozpruwali brzemienne w Gileadzie, aby rozszerzyć swoje granice”. Tak więc, Ammonici pomagali Babilończykom, aby pozbyć się Żydów z Gileadu. Jednak to był tylko krótkotrwały sojusz. Księga Ezechiela rozdział 21 mówi, że babiloński król Nabuchodonozor stał na rozdrożu. Jedna droga prowadziła do Jerozolimy, a druga do Rabby, stolicy Ammonitów. Nabuchodonozor wybrał najpierw Jerozolimę, ale później ruszył także na Ammonitów. Józef Flawiusz podaje, że pięć lat po zniszczeniu Jerozolimy Nabuchodonozor zniszczył także miasta Ammonitów i także ich uprowadził do niewoli w Babilonie. Zanim to się jednak stało Ammonici doprowadzili do całkowitego zniszczenia Judy.
Gdy Babilończycy zniszczyli Jerozolimę, w Judzie dalej mieszkali Żydzi. Król Nabuchodonozor ustanowił Gedaliasza na zarządcę tego kraju. Gedaliasz był wnukiem Szafana. Tej rodzinie, w tym także Gedaliaszowi poświęciłem odcinek 19. Gedaliasz rządził z miasta Micpa (lub Mispa). Przybyli do niego dowódcy wojskowi rozproszeni podczas najazdu babilońskiego. Powiadomili go o spisku. W Jeremiasza 40:14 czytamy: “I rzekli do niego: Czy wiesz już, że Baalis, król Ammonitów, posłał Ismaela, syna Netaniasza, aby cię zamordował? Lecz Gedaliasz, syn Achikama, nie uwierzył im”. Ten człowiek rzeczywiście przybył i rzeczywiście zamordował Gedaliasza. Prawdopodobny wydaje się też ten fakt, że to król Ammonitów chciał totalnego zniszczenia państwa Żydów i tak się stało. Po śmierci Gedaliasza Żydzi się rozproszyli, a większość, w tym Jeremiasz pojechała do Egiptu.
Biblia wspomina o tym, że perski król Cyrus pozwolił Żydom wrócić do Jerozolimy i odbudować świątynię. Persowie byli tolerancyjni. Takie same dekrety wydano dla innych narodów, prawdopodobnie także dla Ammonitów. Prorok Jeremiasz opisywał w 49 rozdziale zajęcie Gileadu przez Ammonitów, później karę jaka na nich spadnie, jednak w wesecie 6 jest mowa, że ta kara się skończy, czytamy tam: "Lecz potem odmienię los Ammonitów - mówi Pan" (Jeremiasza 49:6).
Biblia skupia się na powrocie Żydów do ziemi obiecanej. Pojawiają się tam jednak także Ammonici. W Ezdrasza 9:1 czytamy: "Lud izraelski oraz kapłani i Lewici nie stronili od ludów tych ziem, jak też od obrzydliwości Kananejczyków, Chetejczyków, Peryzyjczyków, Jebuzejczyków, Ammonitów, Moabitów, Egipcjan i Amorejczyków. Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni".
Ten fragment mówi o istnieniu różnych narodów, w tym Ammonitów. Mówi też o ich obrzydliwości. To słowo jest w Biblii zarezerwowane do opisu bożków. Mowa też o małżeństwach Izraelitów z nimi. Powiązanie tych dwóch rzeczy wskazuje, że żony Izraelitów nie przechodziły na Judaizm. Żydzi brali sobie za żony Ammonitki, ale Ammonici żenili się też z Żydówkami. Jednym z takich Ammonitów był Tobiasz.
Wtedy Dawid rzekł: Okażę przychylność Chanunowi, synowi Nachasza, jak jego ojciec mnie okazał przychylność. I wyprawił Dawid posłów, i kazał wyrazić mu przez swoje sługi współczucie z powodu zgonu jego ojca. I przybyli posłowie Dawida do ziemi Ammonitów.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/10/2
Następnie kazał wyprowadzić mieszkańców miasta i zatrudnił ich przy piłach do obróbki kamienia i przy żelaznych zębatych młockarniach, i przy żelaznych siekierach, zapędził ich też do wyrobu cegieł. Tak postąpił Dawid ze wszystkimi miastami Ammonitów, po czym Dawid powrócił wraz z całym zbrojnym ludem do Jeruzalemu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/12/31
O Ammonitach. Tak mówi Pan: Czy Izrael nie ma synów? Czy nie ma dziedzica? Dlaczego Milkom objął dziedzictwo Gada, a jego lud osiadł w jego miastach?
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jeremias
Następnie przeprawił się do Ammonitów. Tam jednak zastał wojsko mocne i lud liczny pod dowództwem Tymoteusza.
https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1058
Podczas tej wojny zdarzyło się wiele rzeczy ważnych dla historii Izraela. Dawid nie wyruszył na tą wojnę, wysłał tam Joaba z armią. Joab i jego brat Abijasz pokonali Ammonitów oraz Syryjczyków, których wynajęli do tej wojny Ammonici. Joabowi poświęciłem odcinki 5 i 6, a Abiszajowi odcinek 7. Dawid pokonał później Syryjczyków ponownie i przestali oni pomagać Ammonitom. Izraelici mogli teraz się na nich skoncentrować.
W 2 Samuela 11:1 czytamy: "Następnego roku, w czasie kiedy królowie zwykli wyruszać na wojnę, wysłał Dawid Joaba wraz ze swoimi wojownikami i z całym Izraelem, i ci splądrowali ziemię Ammonitów i oblegli Rabbę. Dawid wszakże pozostał w Jeruzalemie". Ammonici byli już pokonani. Izraelici mogli plądrować ich ziemię, bo wszyscy Ammonici schronili się w stolicy czyli Rabbie Ammonickiej. Jak długo trwało to oblężenie?
Podczas gdy Joab oblegał Rabbę król Dawid wdał się w romans z Batszebą. Później kazał doprowadzić do śmierci jej męża. Joab wysłał Uriasza w miejsce pod murami Rabby, gdzie ten zginął. Później prorok karcący króla powiedział, że zabił on Uriasza, męża Batszeby mieczem Ammonitów. Batszeba zdążyła jeszcze urodzić Dawidowi syna, ale ten chłopiec zmarł szybko. Cały ten czas trwało oblężenie Rabby. Co się wydarzyło gdy padła?
2 Samuela mówi, że Dawid 12:30 mówi, że Dawid włożył sobie na głowę koronę Milkoma, która ważyła talent złota. Milkom to był bożek Ammonitów. Ta korona ważyła talent czyli jakieś 34 kilogramy. Dawid więc raczej nie nosił tej korony, był to pewnie symboliczny gest pokonania Ammonitów. Jaką religię wyznawali Ammonici?
Sędzia Jefte wspomniał, że bogiem Ammonitów jest Kemosz, podczas gdy inne fragmenty mówią o bożku Milkomie, nazywanym także Molochem. Czy to sprzeczność? Niekoniecznie, Ammonici byli politeistami i czcili wielu bogów. Poza tym określenie Milkom lub Moloch pochodzi od słowa król. Król po hebrajsku to melek. W zapisie trzy litery: M, L i K. Być może więc Ammonici naprawdę też czcili Kemosza, ale nazywali go królem. Dawid właśnie z posągu Molocha ściągnął tą 34-kilogramową koronę. Co jednak się stało z pokonanymi Ammonitami?
W 2 Samuela 12:31 czytamy: "Następnie kazał wyprowadzić mieszkańców miasta i zatrudnił ich przy piłach do obróbki kamienia i przy żelaznych zębatych młockarniach, i przy żelaznych siekierach, zapędził ich też do wyrobu cegieł. Tak postąpił Dawid ze wszystkimi miastami Ammonitów, po czym Dawid powrócił wraz z całym zbrojnym ludem do Jeruzalemu". Ten fragment w starych przekładach Biblii brzmiał jakby Ammonitów torturowano przecinając piłami. Byli oni jednak zmuszani do pracy.
Wśród najlepszych wojowników Dawida był także Celek Ammonita. Nas jednak najbardziej będzie interesować Ammonitka o imieniu Naama. Jeszcze zanim Salomon został królem ożenił się z Ammonitką. Ta jego żona Naama urodziła mu syna Rechoboama, który został królem po Salomonie. Ten syn był w połowie Ammontą. Od niego pochodzą wszyscy kolejni królowie. Ta linia prowadzi też do Jezusa. Co później działo się z Ammonitami?
Gdy królestwo Żydów podzieliło się na Izrael i Judę, Ammonici wyrwali się spod ich władzy. W czasach judzkiego króla Jehoszafata wyruszyli na Judę wraz z Moabitami i Edomitami. Ponownie podporządkował ich sobie judzki król Uzzjasz. Tak więc Juda poradziła sobie z Ammonem. Później jednak nadciągnęli Asyryjczycy. Uprowadzili oni ludzi z północnego królestwa Izraela do niewoli. Ammonici w końcu mogli odzyskać ziemię które zabrali im jeszcze Amoryci. W Jeremiasza 49:1 czytamy: “O Ammonitach. Tak mówi Pan: Czy Izrael nie ma synów? Czy nie ma dziedzica? Dlaczego Milkom objął dziedzictwo Gada, a jego lud osiadł w jego miastach?”
Żydzi byli podzieleni na północne królestwo Izraela, które miało 10 plemion oraz południowe królestwo Judy. Asyryjczycy pokonali to północne królestwo. Do jego terytorium należały także ziemie na wschód od Jordanu czyli między innymi ziemię, które po pokonaniu Amorytów przypadły żydowskiemu plemieniu Gada. Gdy jednak te 10 plemion, w tym Gadyci zostali uprowadzeni do Asyrii, wykorzystali to Ammonici i zajęli puste miasta Gada. Właśnie o tym pisał prorok Jeremiasz i za to głosił zagładę Ammonitów. Czy to się spełniło?
Po Asyrii na te tereny najechali Babilończycy. Pomagali im wszyscy wrogowie Judy, w tym także Ammonici. W Amosa 1:13 czytamy: “Tak mówi Pan: Z powodu trzech zbrodni Ammonitów i z powodu czterech nie cofnę tego, ponieważ rozpruwali brzemienne w Gileadzie, aby rozszerzyć swoje granice”. Tak więc, Ammonici pomagali Babilończykom, aby pozbyć się Żydów z Gileadu. Jednak to był tylko krótkotrwały sojusz. Księga Ezechiela rozdział 21 mówi, że babiloński król Nabuchodonozor stał na rozdrożu. Jedna droga prowadziła do Jerozolimy, a druga do Rabby, stolicy Ammonitów. Nabuchodonozor wybrał najpierw Jerozolimę, ale później ruszył także na Ammonitów. Józef Flawiusz podaje, że pięć lat po zniszczeniu Jerozolimy Nabuchodonozor zniszczył także miasta Ammonitów i także ich uprowadził do niewoli w Babilonie. Zanim to się jednak stało Ammonici doprowadzili do całkowitego zniszczenia Judy.
Gdy Babilończycy zniszczyli Jerozolimę, w Judzie dalej mieszkali Żydzi. Król Nabuchodonozor ustanowił Gedaliasza na zarządcę tego kraju. Gedaliasz był wnukiem Szafana. Tej rodzinie, w tym także Gedaliaszowi poświęciłem odcinek 19. Gedaliasz rządził z miasta Micpa (lub Mispa). Przybyli do niego dowódcy wojskowi rozproszeni podczas najazdu babilońskiego. Powiadomili go o spisku. W Jeremiasza 40:14 czytamy: “I rzekli do niego: Czy wiesz już, że Baalis, król Ammonitów, posłał Ismaela, syna Netaniasza, aby cię zamordował? Lecz Gedaliasz, syn Achikama, nie uwierzył im”. Ten człowiek rzeczywiście przybył i rzeczywiście zamordował Gedaliasza. Prawdopodobny wydaje się też ten fakt, że to król Ammonitów chciał totalnego zniszczenia państwa Żydów i tak się stało. Po śmierci Gedaliasza Żydzi się rozproszyli, a większość, w tym Jeremiasz pojechała do Egiptu.
Biblia wspomina o tym, że perski król Cyrus pozwolił Żydom wrócić do Jerozolimy i odbudować świątynię. Persowie byli tolerancyjni. Takie same dekrety wydano dla innych narodów, prawdopodobnie także dla Ammonitów. Prorok Jeremiasz opisywał w 49 rozdziale zajęcie Gileadu przez Ammonitów, później karę jaka na nich spadnie, jednak w wesecie 6 jest mowa, że ta kara się skończy, czytamy tam: "Lecz potem odmienię los Ammonitów - mówi Pan" (Jeremiasza 49:6).
Biblia skupia się na powrocie Żydów do ziemi obiecanej. Pojawiają się tam jednak także Ammonici. W Ezdrasza 9:1 czytamy: "Lud izraelski oraz kapłani i Lewici nie stronili od ludów tych ziem, jak też od obrzydliwości Kananejczyków, Chetejczyków, Peryzyjczyków, Jebuzejczyków, Ammonitów, Moabitów, Egipcjan i Amorejczyków. Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni".
Ten fragment mówi o istnieniu różnych narodów, w tym Ammonitów. Mówi też o ich obrzydliwości. To słowo jest w Biblii zarezerwowane do opisu bożków. Mowa też o małżeństwach Izraelitów z nimi. Powiązanie tych dwóch rzeczy wskazuje, że żony Izraelitów nie przechodziły na Judaizm. Żydzi brali sobie za żony Ammonitki, ale Ammonici żenili się też z Żydówkami. Jednym z takich Ammonitów był Tobiasz.
Wtedy Dawid rzekł: Okażę przychylność Chanunowi, synowi Nachasza, jak jego ojciec mnie okazał przychylność. I wyprawił Dawid posłów, i kazał wyrazić mu przez swoje sługi współczucie z powodu zgonu jego ojca. I przybyli posłowie Dawida do ziemi Ammonitów.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/10/2
Następnie kazał wyprowadzić mieszkańców miasta i zatrudnił ich przy piłach do obróbki kamienia i przy żelaznych zębatych młockarniach, i przy żelaznych siekierach, zapędził ich też do wyrobu cegieł. Tak postąpił Dawid ze wszystkimi miastami Ammonitów, po czym Dawid powrócił wraz z całym zbrojnym ludem do Jeruzalemu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/12/31
O Ammonitach. Tak mówi Pan: Czy Izrael nie ma synów? Czy nie ma dziedzica? Dlaczego Milkom objął dziedzictwo Gada, a jego lud osiadł w jego miastach?
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jeremias
Następnie przeprawił się do Ammonitów. Tam jednak zastał wojsko mocne i lud liczny pod dowództwem Tymoteusza.
https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1058
45 - Ammon cz. 1
2023-03-23 17:25:32
Abraham przez wiele lat nie miał własnych dzieci. Zaadoptował więc syna swojego zmarłego brata Harana. Ten syn miał na imię Lot. Miał on dwie córki i to właśnie one urodziły mu dwóch synów. W Rodzaju 19:38 czytamy: "Młodsza także urodziła syna i nazwała go Ben-Ammi. On jest praojcem dzisiejszych Ammonitów". Słowo "ben" znaczy syn, a "ammi" to krewni. Tak więc Ben-Ammi to syn krewnych. O co tutaj chodziło? Według Rodzaju rozdziału 19 to właśnie Lot był ojcem synów swoich córek. Biblia jednak mówi, że one upiły go do nieprzytomności. Wynika z tego, że nie zrobiłby tego na trzeźwo. Poza tym warto przypomnieć, że zakaz kontaktów seksualnych z bliskimi krewnymi pojawił się dopiero wiele wieków później w Prawie Mojżeszowym. Tak więc imię Ben-Ammi czyli Syn Krewnego odnosi się chyba do tego, że był to syn ojca czyli bliskiego krewnego. Jeżeli przyjmiemy, że Lot był synem Abrahama, w takim razie Izaak jest bratem Lota. Jeżeli jednak jak było naprawdę przyjmiemy, że Lot był bratankiem Abrahama to wtedy syn Abrahama Izaak był dla niego kuzynem. Izaak miał dwóch synów Ezawa i Jakuba. Od pierwszego pochodzą Edomici, a od drugiego Izraelici. Edomitów można więc nazwać braćmi Izraelitów, a Moabitów i Ammonitów kuzynami Żydów. Gdzie oni wszyscy mieszkali? Ziemia Obiecana czyli Kanaan znajdowała się między wybrzeżem Morza Śródziemnego oraz rzeką Jordan. Na południe od Kanaanu byli Edomici, a na wschód za rzeką Jordan mieszkali Moabici i Ammonici. Izraelici, którzy wyszli z Egiptu szli najpierw przez ziemię Edomitów. Nie weszli jednak od południa do Ziemi Obiecanej, ale przeszli na wschód od rzeki Jordan. Tam przeszli najpierw przez ziemię Moabitów, a potem przez ziemię Ammonitów. W Powtórzonego Prawa 2:19 czytamy: "Zbliżasz się bardzo do synów Ammonowych; nie nastawaj na nich i nie wszczynaj z nimi wojny, gdyż nie dam ci nic z ziemi Ammonitów w dziedziczne posiadanie, dałem ją bowiem w dziedziczne posiadanie synom Lota". Często mówi się o Żydach jako narodzie wybranym, który dostał od Boga przydział ziemi. Zauważmy jednak, że to samo według Biblii tyczyło także Ammonitów, a oprócz nich także Moabitów i Edomitów. Czemu to ważne? Historycy toczą spory w kwestii tego, kiedy Izraelici przybyli w te rejony. Niektórzy mówią, że pojawili się już wcześniej, inni zgadzają się z Biblią, że dopiero po niewoli egipskiej. Zauważmy jednak, że obie strony mogą mieć rację. Ammonici mówili tym samym językiem co Izraelici. Dla postronnych obserwatorów mogło nie być różnicy między Żydami, a Ammonitami. Jedni i drudzy przybyli w te rejony i wywalczyli sobie te ziemie, a potem w nich zamieszkali. Ammonici i Moabici zdobyli swoje terytoria dużo wcześniej. Żydzi przyszli później. W Powtórzonego Prawa 2:20 czytamy: “Również ją uważano za ziemię Refaitów. Mieszkali w niej dawniej Refaici, a Ammonici nazywali ich Zamzummim”. Zanim więc Izraelici ruszyli aby zdobyć dla siebie Kanaan to Ammonici pokonali Refaitów i zamieszkali na ich terytorium. Ten sam rozdział mówi o tym, że także Moabici i Edomici pokonali ludy, które żyły na ich terytoriach i teraz tam mieszkali. Tak więc Izraelici byli jakby ostatnim plemieniem idącym zdobyć swoje terytorium. Ich bracia Edomici już swoje zdobyli. Tak samo kuzyni Moabici i Ammonici też zdobyli swoje. Zanim jednak przyszli Żydzi coś się zmieniło. Kananejczycy dzielili się na kilka plemion. Jednym z nich (być może najsilniejszym) byli Amoryci. Mieszkali oni na południu od Jerozolimy, niedaleko miasta Hebron. Czyli mieszkali po zachodniej stronie Jordanu. To właśnie oni wdarli się na terytorium Ammonitów i je zdobyli. Czyli Amoryci przekroczyli Jordan i znaleźli się także na wschodzie od tej rzeki. Początkowo terytorium Ammonitów i Moabitów sięgało aż do rzeki Jordan. Jednak Amoryci zagarnęli te ziemie przy Jordanie. Moabici zostali odrzuceni na południe za rzekę Arnon, a Ammonici na wschód na pustkowie. Właśnie w tym momencie przybyli Izraelici. Idąc z Egipu przeszli przez terytorium Edomitów, potem przez terytorium Moabitów. Zakazano im walczyć z tymi braćmi i kuzynami. Co się jednak stało gdy przekroczyli Arnon? Izraelici chcieli wejść do Kanaanu czyli przekroczyć Jordan, bo to była Ziemia Obiecana. Ta ziemia po zachodniej części Jordanu. Musieli jednak przejść przez terytorium dwóch królestw amoryckich, które tam powstały po wygonieniu Moabitów i Ammonitów. Były to królestwo Sychona oraz Oga. Amoryci postanowili walczyć z Izraelitami i zostali pokonani. O te dwa terytoria nazywane później Gileadem i Baszanem poprosiło 2,5 plemiona Izraelitów. Dostali te tereny, a 9,5 plemiona zdobyło Kanaana czyli teren na zachodzie Jordanu. Co to jednak ma wspólnego z historią Ammonitów. Izraelici pokonali dwóch królów amoryckich, którzy wcześniej zabrali te ziemie Moabitom i Ammonitom. Gilead czyli terytorium na wschodzie od Jordanu to była w przeszłości ziemia Ammonitów, potem zabrali im tą ziemię Amoryci. W momencie podboju Ammonici i Moabici bali się oni żądać zwrotu tych terenów, bo Izrael właśnie rozbił Amorytów, a potem resztę plemion Kananejskich. Jednak później Izraelici osłabli. Wtedy o te tereny upomnieli się Ammonici. Zaatakowali oni nie tylko Gilead po wschodniej stronie Jordanu, ale także przeszli tą rzekę i napadli także na plemiona Beniamina, Judy i Efraima. Jednak głównym powodem ich ataku był Gilead. W Sędziów 11:13 czytamy: “Król Ammonitów odpowiedział posłom Jefty: Dlatego, że po wyjściu z Egiptu Izrael zajął moją ziemię od Arnonu aż po Jabbok i aż po Jordan. Oddaj ją więc z powrotem dobrowolnie”. Czyli król Ammonitów żądał zwrotu tych terenów, które zabrali im Amoryci. On żądał zwrotu Gileadu. Jednak Jefte odpowiedział mu przypominając historię izraelskiego podboju. W Sędziów 11:22 czytamy o Żydach: “I objęli w posiadanie cały obszar Amorejczyków od Arnonu aż do Jabboku i od pustyni aż do Jordanu”. Jefte więc przypomniał, że Izraelici zdobyli Gilead pokonując Amorejczyków. Jak się skończył ten konflikt? Izraelici pod wodzą sędziego Jefty pokonali Ammonitów, którzy wrócili na wschód. Tak Jefte z Gileadu po wschodniej części Jordanu odparł roszczenia Ammonitów. Nie było to jednak ani pierwszy, ani ostatni raz. Przed Jeftem sędzią był Ehud. W tamtych czasach Izraelitów zaatakowali Moabici, Ammonici im pomagali. Z kolei po czasach sędziego Jefte wyruszył król Ammonitów imieniem Nachasz. Miał on ogromny wpływ na to co się wydarzyło w Izraelu. Gdy sędzią był prorok Samuel na tereny Gileadu i Baszanu wyruszył Nachasz. Okrążył on Izraelitów z tych 2,5 plemiona mieszkających na wschodzie Jordanu w mieście Jabesz. W 1 Samuela 11:2 czytamy co kazał przekazać oblężonym: “Lecz Ammonita Nachasz rzekł do nich: Zawrę z wami przymierze w taki sposób, że każdemu z was wyłupię prawe oko i wyrządzę tym zniewagę całemu Izraelowi”. W jednym ze zwojów znad Morza Martwego zapisano dodatkowe szczegóły tego najazdu. W tym zwoju napisano: “Nachasz, król dzieci Ammona, srodze gnębił dzieci Gada oraz dzieci Rubena i wyłupił im wszystkim prawe oczy i wzbudził przerażenie i trwogę w Izraelu. Nie pozostało za Jordanem ani jedno z dzieci Izraela, którego prawe oko nie zostałoby wyłupione przez Nachasza, króla dzieci Ammona, oprócz tych siedmiu tysięcy mężczyzn, którzy uszli dzieciom Ammona i weszli do Jabesz-Gilead”. Innymi słowy Izraelici oblężeni w Jabesz-Gilead byli jedynymi, którym jeszcze nie wyłupiono oczu. Dlaczego król Ammonitów Nachasz chciał to zrobić? O jednym z powodów już czytaliśmy. Powiedział, że w ten sposób chciałby wyrządzić zniewagę Izraelitom. Był jednak także praktyczny powód. Jedną z broni była proca. Do jej używania potrzeba także pary oczu. Izraelici nie posiadali wtedy mieczy, a proce były w powszechnym użyciu. Tak więc pozbawienie ludzi prawych oczu sprawiało, że te 2,5 plemiona po wschodniej stronie Jordanu stawało się bezbronne i łatwo było ich kontrolować. Jak ta groźba wpłynęła na Izraelitów? Młodsza także urodziła syna i nazwała go Ben-Ammi. On jest praojcem dzisiejszych Ammonitów. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/19/38 Zbliżasz się bardzo do synów Ammonowych; nie nastawaj na nich i nie wszczynaj z nimi wojny, gdyż nie dam ci nic z ziemi Ammonitów w dziedziczne posiadanie, dałem ją bowiem w dziedziczne posiadanie synom Lota. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/2/19 Król Ammonitów odpowiedział posłom Jefty: Dlatego, że po wyjściu z Egiptu Izrael zajął moją ziemię od Arnonu aż po Jabbok i aż po Jordan. Oddaj ją więc z powrotem dobrowolnie. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/11/13 A potem, widząc, że Nachasz, król Ammonitów, wyruszył przeciwko wam, rzekliście do mnie: Nie tak, ale król niech panuje nad nami, a przecież Pan, Bóg wasz, jest waszym królem. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/12/12
Abraham przez wiele lat nie miał własnych dzieci. Zaadoptował więc syna swojego zmarłego brata Harana. Ten syn miał na imię Lot. Miał on dwie córki i to właśnie one urodziły mu dwóch synów. W Rodzaju 19:38 czytamy: "Młodsza także urodziła syna i nazwała go Ben-Ammi. On jest praojcem dzisiejszych Ammonitów". Słowo "ben" znaczy syn, a "ammi" to krewni. Tak więc Ben-Ammi to syn krewnych. O co tutaj chodziło?
Według Rodzaju rozdziału 19 to właśnie Lot był ojcem synów swoich córek. Biblia jednak mówi, że one upiły go do nieprzytomności. Wynika z tego, że nie zrobiłby tego na trzeźwo. Poza tym warto przypomnieć, że zakaz kontaktów seksualnych z bliskimi krewnymi pojawił się dopiero wiele wieków później w Prawie Mojżeszowym. Tak więc imię Ben-Ammi czyli Syn Krewnego odnosi się chyba do tego, że był to syn ojca czyli bliskiego krewnego.
Jeżeli przyjmiemy, że Lot był synem Abrahama, w takim razie Izaak jest bratem Lota. Jeżeli jednak jak było naprawdę przyjmiemy, że Lot był bratankiem Abrahama to wtedy syn Abrahama Izaak był dla niego kuzynem. Izaak miał dwóch synów Ezawa i Jakuba. Od pierwszego pochodzą Edomici, a od drugiego Izraelici. Edomitów można więc nazwać braćmi Izraelitów, a Moabitów i Ammonitów kuzynami Żydów. Gdzie oni wszyscy mieszkali?
Ziemia Obiecana czyli Kanaan znajdowała się między wybrzeżem Morza Śródziemnego oraz rzeką Jordan. Na południe od Kanaanu byli Edomici, a na wschód za rzeką Jordan mieszkali Moabici i Ammonici. Izraelici, którzy wyszli z Egiptu szli najpierw przez ziemię Edomitów. Nie weszli jednak od południa do Ziemi Obiecanej, ale przeszli na wschód od rzeki Jordan. Tam przeszli najpierw przez ziemię Moabitów, a potem przez ziemię Ammonitów.
W Powtórzonego Prawa 2:19 czytamy: "Zbliżasz się bardzo do synów Ammonowych; nie nastawaj na nich i nie wszczynaj z nimi wojny, gdyż nie dam ci nic z ziemi Ammonitów w dziedziczne posiadanie, dałem ją bowiem w dziedziczne posiadanie synom Lota". Często mówi się o Żydach jako narodzie wybranym, który dostał od Boga przydział ziemi. Zauważmy jednak, że to samo według Biblii tyczyło także Ammonitów, a oprócz nich także Moabitów i Edomitów. Czemu to ważne?
Historycy toczą spory w kwestii tego, kiedy Izraelici przybyli w te rejony. Niektórzy mówią, że pojawili się już wcześniej, inni zgadzają się z Biblią, że dopiero po niewoli egipskiej. Zauważmy jednak, że obie strony mogą mieć rację. Ammonici mówili tym samym językiem co Izraelici. Dla postronnych obserwatorów mogło nie być różnicy między Żydami, a Ammonitami. Jedni i drudzy przybyli w te rejony i wywalczyli sobie te ziemie, a potem w nich zamieszkali. Ammonici i Moabici zdobyli swoje terytoria dużo wcześniej. Żydzi przyszli później.
W Powtórzonego Prawa 2:20 czytamy: “Również ją uważano za ziemię Refaitów. Mieszkali w niej dawniej Refaici, a Ammonici nazywali ich Zamzummim”. Zanim więc Izraelici ruszyli aby zdobyć dla siebie Kanaan to Ammonici pokonali Refaitów i zamieszkali na ich terytorium. Ten sam rozdział mówi o tym, że także Moabici i Edomici pokonali ludy, które żyły na ich terytoriach i teraz tam mieszkali. Tak więc Izraelici byli jakby ostatnim plemieniem idącym zdobyć swoje terytorium. Ich bracia Edomici już swoje zdobyli. Tak samo kuzyni Moabici i Ammonici też zdobyli swoje. Zanim jednak przyszli Żydzi coś się zmieniło.
Kananejczycy dzielili się na kilka plemion. Jednym z nich (być może najsilniejszym) byli Amoryci. Mieszkali oni na południu od Jerozolimy, niedaleko miasta Hebron. Czyli mieszkali po zachodniej stronie Jordanu. To właśnie oni wdarli się na terytorium Ammonitów i je zdobyli. Czyli Amoryci przekroczyli Jordan i znaleźli się także na wschodzie od tej rzeki. Początkowo terytorium Ammonitów i Moabitów sięgało aż do rzeki Jordan. Jednak Amoryci zagarnęli te ziemie przy Jordanie. Moabici zostali odrzuceni na południe za rzekę Arnon, a Ammonici na wschód na pustkowie. Właśnie w tym momencie przybyli Izraelici. Idąc z Egipu przeszli przez terytorium Edomitów, potem przez terytorium Moabitów. Zakazano im walczyć z tymi braćmi i kuzynami. Co się jednak stało gdy przekroczyli Arnon?
Izraelici chcieli wejść do Kanaanu czyli przekroczyć Jordan, bo to była Ziemia Obiecana. Ta ziemia po zachodniej części Jordanu. Musieli jednak przejść przez terytorium dwóch królestw amoryckich, które tam powstały po wygonieniu Moabitów i Ammonitów. Były to królestwo Sychona oraz Oga. Amoryci postanowili walczyć z Izraelitami i zostali pokonani. O te dwa terytoria nazywane później Gileadem i Baszanem poprosiło 2,5 plemiona Izraelitów. Dostali te tereny, a 9,5 plemiona zdobyło Kanaana czyli teren na zachodzie Jordanu.
Co to jednak ma wspólnego z historią Ammonitów. Izraelici pokonali dwóch królów amoryckich, którzy wcześniej zabrali te ziemie Moabitom i Ammonitom. Gilead czyli terytorium na wschodzie od Jordanu to była w przeszłości ziemia Ammonitów, potem zabrali im tą ziemię Amoryci. W momencie podboju Ammonici i Moabici bali się oni żądać zwrotu tych terenów, bo Izrael właśnie rozbił Amorytów, a potem resztę plemion Kananejskich. Jednak później Izraelici osłabli. Wtedy o te tereny upomnieli się Ammonici. Zaatakowali oni nie tylko Gilead po wschodniej stronie Jordanu, ale także przeszli tą rzekę i napadli także na plemiona Beniamina, Judy i Efraima. Jednak głównym powodem ich ataku był Gilead.
W Sędziów 11:13 czytamy: “Król Ammonitów odpowiedział posłom Jefty: Dlatego, że po wyjściu z Egiptu Izrael zajął moją ziemię od Arnonu aż po Jabbok i aż po Jordan. Oddaj ją więc z powrotem dobrowolnie”. Czyli król Ammonitów żądał zwrotu tych terenów, które zabrali im Amoryci. On żądał zwrotu Gileadu. Jednak Jefte odpowiedział mu przypominając historię izraelskiego podboju. W Sędziów 11:22 czytamy o Żydach: “I objęli w posiadanie cały obszar Amorejczyków od Arnonu aż do Jabboku i od pustyni aż do Jordanu”. Jefte więc przypomniał, że Izraelici zdobyli Gilead pokonując Amorejczyków. Jak się skończył ten konflikt?
Izraelici pod wodzą sędziego Jefty pokonali Ammonitów, którzy wrócili na wschód. Tak Jefte z Gileadu po wschodniej części Jordanu odparł roszczenia Ammonitów. Nie było to jednak ani pierwszy, ani ostatni raz. Przed Jeftem sędzią był Ehud. W tamtych czasach Izraelitów zaatakowali Moabici, Ammonici im pomagali. Z kolei po czasach sędziego Jefte wyruszył król Ammonitów imieniem Nachasz. Miał on ogromny wpływ na to co się wydarzyło w Izraelu.
Gdy sędzią był prorok Samuel na tereny Gileadu i Baszanu wyruszył Nachasz. Okrążył on Izraelitów z tych 2,5 plemiona mieszkających na wschodzie Jordanu w mieście Jabesz. W 1 Samuela 11:2 czytamy co kazał przekazać oblężonym: “Lecz Ammonita Nachasz rzekł do nich: Zawrę z wami przymierze w taki sposób, że każdemu z was wyłupię prawe oko i wyrządzę tym zniewagę całemu Izraelowi”. W jednym ze zwojów znad Morza Martwego zapisano dodatkowe szczegóły tego najazdu.
W tym zwoju napisano: “Nachasz, król dzieci Ammona, srodze gnębił dzieci Gada oraz dzieci Rubena i wyłupił im wszystkim prawe oczy i wzbudził przerażenie i trwogę w Izraelu. Nie pozostało za Jordanem ani jedno z dzieci Izraela, którego prawe oko nie zostałoby wyłupione przez Nachasza, króla dzieci Ammona, oprócz tych siedmiu tysięcy mężczyzn, którzy uszli dzieciom Ammona i weszli do Jabesz-Gilead”. Innymi słowy Izraelici oblężeni w Jabesz-Gilead byli jedynymi, którym jeszcze nie wyłupiono oczu. Dlaczego król Ammonitów Nachasz chciał to zrobić?
O jednym z powodów już czytaliśmy. Powiedział, że w ten sposób chciałby wyrządzić zniewagę Izraelitom. Był jednak także praktyczny powód. Jedną z broni była proca. Do jej używania potrzeba także pary oczu. Izraelici nie posiadali wtedy mieczy, a proce były w powszechnym użyciu. Tak więc pozbawienie ludzi prawych oczu sprawiało, że te 2,5 plemiona po wschodniej stronie Jordanu stawało się bezbronne i łatwo było ich kontrolować. Jak ta groźba wpłynęła na Izraelitów?
Młodsza także urodziła syna i nazwała go Ben-Ammi. On jest praojcem dzisiejszych Ammonitów.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/19/38
Zbliżasz się bardzo do synów Ammonowych; nie nastawaj na nich i nie wszczynaj z nimi wojny, gdyż nie dam ci nic z ziemi Ammonitów w dziedziczne posiadanie, dałem ją bowiem w dziedziczne posiadanie synom Lota.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/2/19
Król Ammonitów odpowiedział posłom Jefty: Dlatego, że po wyjściu z Egiptu Izrael zajął moją ziemię od Arnonu aż po Jabbok i aż po Jordan. Oddaj ją więc z powrotem dobrowolnie.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/11/13
A potem, widząc, że Nachasz, król Ammonitów, wyruszył przeciwko wam, rzekliście do mnie: Nie tak, ale król niech panuje nad nami, a przecież Pan, Bóg wasz, jest waszym królem.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/12/12
Według Rodzaju rozdziału 19 to właśnie Lot był ojcem synów swoich córek. Biblia jednak mówi, że one upiły go do nieprzytomności. Wynika z tego, że nie zrobiłby tego na trzeźwo. Poza tym warto przypomnieć, że zakaz kontaktów seksualnych z bliskimi krewnymi pojawił się dopiero wiele wieków później w Prawie Mojżeszowym. Tak więc imię Ben-Ammi czyli Syn Krewnego odnosi się chyba do tego, że był to syn ojca czyli bliskiego krewnego.
Jeżeli przyjmiemy, że Lot był synem Abrahama, w takim razie Izaak jest bratem Lota. Jeżeli jednak jak było naprawdę przyjmiemy, że Lot był bratankiem Abrahama to wtedy syn Abrahama Izaak był dla niego kuzynem. Izaak miał dwóch synów Ezawa i Jakuba. Od pierwszego pochodzą Edomici, a od drugiego Izraelici. Edomitów można więc nazwać braćmi Izraelitów, a Moabitów i Ammonitów kuzynami Żydów. Gdzie oni wszyscy mieszkali?
Ziemia Obiecana czyli Kanaan znajdowała się między wybrzeżem Morza Śródziemnego oraz rzeką Jordan. Na południe od Kanaanu byli Edomici, a na wschód za rzeką Jordan mieszkali Moabici i Ammonici. Izraelici, którzy wyszli z Egiptu szli najpierw przez ziemię Edomitów. Nie weszli jednak od południa do Ziemi Obiecanej, ale przeszli na wschód od rzeki Jordan. Tam przeszli najpierw przez ziemię Moabitów, a potem przez ziemię Ammonitów.
W Powtórzonego Prawa 2:19 czytamy: "Zbliżasz się bardzo do synów Ammonowych; nie nastawaj na nich i nie wszczynaj z nimi wojny, gdyż nie dam ci nic z ziemi Ammonitów w dziedziczne posiadanie, dałem ją bowiem w dziedziczne posiadanie synom Lota". Często mówi się o Żydach jako narodzie wybranym, który dostał od Boga przydział ziemi. Zauważmy jednak, że to samo według Biblii tyczyło także Ammonitów, a oprócz nich także Moabitów i Edomitów. Czemu to ważne?
Historycy toczą spory w kwestii tego, kiedy Izraelici przybyli w te rejony. Niektórzy mówią, że pojawili się już wcześniej, inni zgadzają się z Biblią, że dopiero po niewoli egipskiej. Zauważmy jednak, że obie strony mogą mieć rację. Ammonici mówili tym samym językiem co Izraelici. Dla postronnych obserwatorów mogło nie być różnicy między Żydami, a Ammonitami. Jedni i drudzy przybyli w te rejony i wywalczyli sobie te ziemie, a potem w nich zamieszkali. Ammonici i Moabici zdobyli swoje terytoria dużo wcześniej. Żydzi przyszli później.
W Powtórzonego Prawa 2:20 czytamy: “Również ją uważano za ziemię Refaitów. Mieszkali w niej dawniej Refaici, a Ammonici nazywali ich Zamzummim”. Zanim więc Izraelici ruszyli aby zdobyć dla siebie Kanaan to Ammonici pokonali Refaitów i zamieszkali na ich terytorium. Ten sam rozdział mówi o tym, że także Moabici i Edomici pokonali ludy, które żyły na ich terytoriach i teraz tam mieszkali. Tak więc Izraelici byli jakby ostatnim plemieniem idącym zdobyć swoje terytorium. Ich bracia Edomici już swoje zdobyli. Tak samo kuzyni Moabici i Ammonici też zdobyli swoje. Zanim jednak przyszli Żydzi coś się zmieniło.
Kananejczycy dzielili się na kilka plemion. Jednym z nich (być może najsilniejszym) byli Amoryci. Mieszkali oni na południu od Jerozolimy, niedaleko miasta Hebron. Czyli mieszkali po zachodniej stronie Jordanu. To właśnie oni wdarli się na terytorium Ammonitów i je zdobyli. Czyli Amoryci przekroczyli Jordan i znaleźli się także na wschodzie od tej rzeki. Początkowo terytorium Ammonitów i Moabitów sięgało aż do rzeki Jordan. Jednak Amoryci zagarnęli te ziemie przy Jordanie. Moabici zostali odrzuceni na południe za rzekę Arnon, a Ammonici na wschód na pustkowie. Właśnie w tym momencie przybyli Izraelici. Idąc z Egipu przeszli przez terytorium Edomitów, potem przez terytorium Moabitów. Zakazano im walczyć z tymi braćmi i kuzynami. Co się jednak stało gdy przekroczyli Arnon?
Izraelici chcieli wejść do Kanaanu czyli przekroczyć Jordan, bo to była Ziemia Obiecana. Ta ziemia po zachodniej części Jordanu. Musieli jednak przejść przez terytorium dwóch królestw amoryckich, które tam powstały po wygonieniu Moabitów i Ammonitów. Były to królestwo Sychona oraz Oga. Amoryci postanowili walczyć z Izraelitami i zostali pokonani. O te dwa terytoria nazywane później Gileadem i Baszanem poprosiło 2,5 plemiona Izraelitów. Dostali te tereny, a 9,5 plemiona zdobyło Kanaana czyli teren na zachodzie Jordanu.
Co to jednak ma wspólnego z historią Ammonitów. Izraelici pokonali dwóch królów amoryckich, którzy wcześniej zabrali te ziemie Moabitom i Ammonitom. Gilead czyli terytorium na wschodzie od Jordanu to była w przeszłości ziemia Ammonitów, potem zabrali im tą ziemię Amoryci. W momencie podboju Ammonici i Moabici bali się oni żądać zwrotu tych terenów, bo Izrael właśnie rozbił Amorytów, a potem resztę plemion Kananejskich. Jednak później Izraelici osłabli. Wtedy o te tereny upomnieli się Ammonici. Zaatakowali oni nie tylko Gilead po wschodniej stronie Jordanu, ale także przeszli tą rzekę i napadli także na plemiona Beniamina, Judy i Efraima. Jednak głównym powodem ich ataku był Gilead.
W Sędziów 11:13 czytamy: “Król Ammonitów odpowiedział posłom Jefty: Dlatego, że po wyjściu z Egiptu Izrael zajął moją ziemię od Arnonu aż po Jabbok i aż po Jordan. Oddaj ją więc z powrotem dobrowolnie”. Czyli król Ammonitów żądał zwrotu tych terenów, które zabrali im Amoryci. On żądał zwrotu Gileadu. Jednak Jefte odpowiedział mu przypominając historię izraelskiego podboju. W Sędziów 11:22 czytamy o Żydach: “I objęli w posiadanie cały obszar Amorejczyków od Arnonu aż do Jabboku i od pustyni aż do Jordanu”. Jefte więc przypomniał, że Izraelici zdobyli Gilead pokonując Amorejczyków. Jak się skończył ten konflikt?
Izraelici pod wodzą sędziego Jefty pokonali Ammonitów, którzy wrócili na wschód. Tak Jefte z Gileadu po wschodniej części Jordanu odparł roszczenia Ammonitów. Nie było to jednak ani pierwszy, ani ostatni raz. Przed Jeftem sędzią był Ehud. W tamtych czasach Izraelitów zaatakowali Moabici, Ammonici im pomagali. Z kolei po czasach sędziego Jefte wyruszył król Ammonitów imieniem Nachasz. Miał on ogromny wpływ na to co się wydarzyło w Izraelu.
Gdy sędzią był prorok Samuel na tereny Gileadu i Baszanu wyruszył Nachasz. Okrążył on Izraelitów z tych 2,5 plemiona mieszkających na wschodzie Jordanu w mieście Jabesz. W 1 Samuela 11:2 czytamy co kazał przekazać oblężonym: “Lecz Ammonita Nachasz rzekł do nich: Zawrę z wami przymierze w taki sposób, że każdemu z was wyłupię prawe oko i wyrządzę tym zniewagę całemu Izraelowi”. W jednym ze zwojów znad Morza Martwego zapisano dodatkowe szczegóły tego najazdu.
W tym zwoju napisano: “Nachasz, król dzieci Ammona, srodze gnębił dzieci Gada oraz dzieci Rubena i wyłupił im wszystkim prawe oczy i wzbudził przerażenie i trwogę w Izraelu. Nie pozostało za Jordanem ani jedno z dzieci Izraela, którego prawe oko nie zostałoby wyłupione przez Nachasza, króla dzieci Ammona, oprócz tych siedmiu tysięcy mężczyzn, którzy uszli dzieciom Ammona i weszli do Jabesz-Gilead”. Innymi słowy Izraelici oblężeni w Jabesz-Gilead byli jedynymi, którym jeszcze nie wyłupiono oczu. Dlaczego król Ammonitów Nachasz chciał to zrobić?
O jednym z powodów już czytaliśmy. Powiedział, że w ten sposób chciałby wyrządzić zniewagę Izraelitom. Był jednak także praktyczny powód. Jedną z broni była proca. Do jej używania potrzeba także pary oczu. Izraelici nie posiadali wtedy mieczy, a proce były w powszechnym użyciu. Tak więc pozbawienie ludzi prawych oczu sprawiało, że te 2,5 plemiona po wschodniej stronie Jordanu stawało się bezbronne i łatwo było ich kontrolować. Jak ta groźba wpłynęła na Izraelitów?
Młodsza także urodziła syna i nazwała go Ben-Ammi. On jest praojcem dzisiejszych Ammonitów.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/19/38
Zbliżasz się bardzo do synów Ammonowych; nie nastawaj na nich i nie wszczynaj z nimi wojny, gdyż nie dam ci nic z ziemi Ammonitów w dziedziczne posiadanie, dałem ją bowiem w dziedziczne posiadanie synom Lota.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/2/19
Król Ammonitów odpowiedział posłom Jefty: Dlatego, że po wyjściu z Egiptu Izrael zajął moją ziemię od Arnonu aż po Jabbok i aż po Jordan. Oddaj ją więc z powrotem dobrowolnie.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Sedziow/11/13
A potem, widząc, że Nachasz, król Ammonitów, wyruszył przeciwko wam, rzekliście do mnie: Nie tak, ale król niech panuje nad nami, a przecież Pan, Bóg wasz, jest waszym królem.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Samuela/12/12
44 - Ezdrasz
2023-03-03 15:33:34
Ezdrasz pojawia się w księdze nazwanej od jego imienia dopiero w 7 rozdziale. Pierwsze 6 rozdziałów opisuje powrót Izraelitów z Babilonu do Judy oraz odbudowę świątyni. Najwyraźniej rodzina Ezdrasza nie powróciła wtedy. Nie było w tym nic dziwnego, jeszcze w czasach Jezusa i pierwszych apostołów w Babilonii mieszkali potomkowie wygnanych Żydów. Co ciekawe rozdziały 7 do 9 są napisane w pierwszej osobie. Ezdrasz opowiada tam o powrocie. Ale ostatni rozdział księgi Ezdrasza, czyli rozdział 10 jest napisany w trzeciej osobie. Ezdrasz zrobił to chyba dlatego, aby usunąć się w cień. Od tego momentu nacisk jest położony na decyzje starszych i ludu. Ezdrasz w 7 rozdziale wymienia swoich przodków. Pochodził od arcykapłana Aarona poprzez jego syna Eleazara i wnuka Pinechasa. W Ezdrasza 7:1 czytamy: "Po tych wydarzeniach, za panowania Artakserksesa, króla perskiego, wyruszył Ezdrasz, syn Serajasza, syna Asariasza, syna Chilkiasza". Co wiemy o jego przodkach? Chilkiasz był arcykapłanem, który znalazł księgę prawa (być może oryginał) za czasów króla Jozjasza. Serajasz to naczelny kapłan, który po zdobyciu Jerozolimy należał do grupy dostojników przyprowadzonych do Nabuchodonozora do Ribli. Król Babilonu kazał ich tam wszystkich zabić na swoich oczach. Serajasz miał jednak syna Jehocadaka, który poszedł do niewoli Babilońskiej. Czy był on przodkiem Ezdrasza? Jehocadak był na pewno przodkiem arcykapłana Jozuego nazywanego też arcykapłanem Jeszuą. Był on arcykapłanem po powrocie z niewoli babilońskiej. Mówiłem o nim w odcinku 43 przy okazji omawiania namiestnika Zerubbabela. Arcykapłan Jozue z nim współpracował. Wygląda na to, że ten arcykapłan był krewnym Ezdrasza. Ich wspólnym przodkiem był na pewno naczelny kapłan Serajasz zamordowany przez Nabuchodonozora. Być może także syn Serajasza, Jehocadak, który został uprowadzony do Babilonu. Tak więc po powrocie z niewoli babilońskiej Jozue został arcykapłanem, ale jego krewny Ezdrasz jeszcz się wtedy nie narodził. Jozue pochodził zapewne z głównej linii, a Ezdrasz pewnie z młodszej linii. Główna linia to byli arcykapłani. Z kolei linia z której pochodził Ezdrasz już nigdy nie usługiwała w świątyni. Być może jednak Ezdrasz miał nawet ważniejsze zadanie. Najpierw jednak zajmijmy się tym czemu nie usługiwał jako arcykapłan? Żydzi wrócili do Jerozolimy w 537 p.n.e. Ezdrasz wrócił w 468 czyli prawie 70 lat później. Jozue wrócił od razu i został arcykapłanem, jednak rodzina Ezdrasza pozostała dalej w Babilonie. Ezdrasza 7:1 mówiło o tym, że wyruszył w czasach króla perskiego Artakserksesa. Arcykapłan Jozue wyruszył najwyraźniej w czasach króla Cyrusa czyli jakieś 69 lat wcześniej. Co się działo w Jerozolimie w tym czasie opisuje pierwsza część Ezdrasza oraz proroctwa Aggeusza i Zachariasza. Co działo się w Babilonie bliżej czasów Ezdrasza opisuje księga Estery. Zakładając, że Ezdrasz miał 30 lat lub więcej w 468 oznacza, że przebywał w Babilonie w 475 gdy doszło do próby eksterminacji wszystkich Żydów w całej Persji. Mógł mieć wtedy około 18 lat. Tak więc słyszał odczytany dekret o tym, że w ostatnim miesiącu roku wszyscy Żydzi będą zabici. Jakiś czas później przyszedł drugi dekret oznajmiający, że prawą ręką króla został Żyd Mardocheusz i że Żydzi będą się mogli bronić tego 13 dnia miesiąca dwunastego. Jako 18-latek Ezdrasz zapewne brał udział w tej walce. Żydzi wspierani przez żołnierzy i urzędników perskich ze względu na Mardocheusza wygrali wtedy. Jaki to miało wpływ na Ezdrasza? To co teraz powiem jest w całości oparte na moich przypuszczeniach i nie ma na to żadnych dowodów. Ale moglibyśmy sobie wyobrazić, że do tego momentu Ezdrasz nie był przesadnie religijny. Gdy jednak ogłoszono zagładę Żydów, a potem doszło nie tylko do uratowania Żydów, ale także do zniszczenia ich wrogów mogło to mieć ogromny wpływ na wiarę Ezdrasza. Tak więc można sobie wyobrazić, że po dniu tej zagłady wrogów, który od tej pory świętowali jako święto Purim, Ezdrasz stał się bardziej religijny. Co robił przez resztę czasu gdy przebywał w Babilonie? Ezdrasz gdy wyruszał z Babilonu musiał mieć ponad 30 lat. Był on uczonym w Piśmie, po hebrajsku sō·p̄êr mā·hîr, co dosłownie znaczy biegły pisarz. Chodzi o kogoś kto przepisywał święte księgi. Wyobraźmy sobie jak dobrze zna Biblię ktoś, kto ją zawodowo przepisuje. Jeżeli podjął się tego zadania gdy miał około 18 lat podczas wydarzeń opisanych w księdze Estery to był przepisywaczem przez co najmniej 12 lat. Gdy więc postanowił wrócić nie przedstawił się jako kapłan, ale jako uczony w piśmie. Był kimś kto najlepiej znał święte pisma, które my dzisiaj nazywamy Starym Testamentem. Jak może pamiętacie z odcinka 43 poświęconego Zerubbabelowi, tą pierwszą wyprawą do Jerozolimy w 537 roku dowodził naczelnik pochodzący z linii królewskiej Dawida. Teraz prawie 70 lat później to właśnie Ezdrasz staje na czele wracających wygnańców. On sam przedstawia się jako sō·p̄êr mā·hîr czyli biegły pisarz. Jednak Ezdrasza rozdział 7:12-26 to zacytowany po aramejsku list króla Artakserksesa. Ostatni werset tego listu czyli Ezdrasza 7:26 mówi: “Każdy zaś, kto zakonu twego Boga i prawa królewskiego dokładnie nie wykona, niech będzie doraźnie skazany albo na śmierć, albo na wygnanie, albo na grzywnę, albo na więzienie”. Warto przypomnieć, że Jerozolima nie była wtedy odbudowana do końca. Stała tam już świątynia i odbudowano domy, ale mury dalej były zburzone. Tak więc było to miasto, która każda armia mogła zdobyć bez trudu. W okolicy mieszkali nieprzyjaźni Samarytanie, którzy wielokrotnie grozili napadem. Ezdrasz i podróżujący z nim Żydzi opuszczali swoje bezpieczne mieszkania w Babilonie aby pójść w te niebezpieczne rejony. Po drodze nie było zbyt bezpiecznie. Ezdrasz nie chciał jednak prosić króla Persji o pomoc. W rozmowie z królem powiedział mu, że Bóg będzie ich chronić. Najwyraźniej Ezdrasz dostał władzę karania nieposłusznych. Można wysnuć wniosek, że został on wyznaczony jako namiestnik króla w Jerozolimie. Jednak w Ezdrasza 8:36 czytamy: “przekazali zarządzenie króla namiestnikom królewskim i starostom Zarzecza, ci zaś przyszli ludowi i świątyni Bożej z pomocą”. Tych namiestników było co najmniej dwóch. Jeden dla Żydów, a drugi dla Samarytan. Z tego powodu jest tutaj liczba mnoga. Ezdrasz był więc kimś, kto miał w imieniu króla dopilnować aby przestrzegano prawa Mojżeszowego oraz zarządzeń króla. Tutaj warto przypomnieć, że królowie perscy byli tolerancyjni. Pozwali każdemu narodowi mieć swoją religię. Dawali nawet ofiary, które miały być składane w imieniu króla. Tak więc król perski także w pewnym sensie składał ofiary w świątyni jerulalemskiej. Ezdrasza rozdział 9 zaczyna się od skargi, którą do Ezdrasza przynoszą pewni ludzie. W Ezdrasza 9:2 czytamy: “Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni”. Tak więc prości ludzie, kapłani oraz władcy zaczęli się żenić z kobietami z okolicznych ludów. Jest to powtarzający się problem. Księga Ezdrasza kończy się tym, że Izraelici usuwają te obce żony. Jednak w księdze Nehemiasza, która opisuje co wydarzyło się kilkanaście lat później ponownie jest ten sam problem i Nehemiasz także doprowadza do usunięcia tych żon. Po tych wydarzeniach, za panowania Artakserksesa, króla perskiego, wyruszył Ezdrasz, syn Serajasza, syna Asariasza, syna Chilkiasza http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/1 Tenże Ezdrasz wyruszył z Babilonu. A był uczonym, biegłym w zakonie Mojżeszowym, który nadał Pan, Bóg Izraela; ponieważ zaś była nad nim ręka Pana, Boga jego, spełnił król każdą jego prośbę. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/6 Każdy zaś, kto zakonu twego Boga i prawa królewskiego dokładnie nie wykona, niech będzie doraźnie skazany albo na śmierć, albo na wygnanie, albo na grzywnę, albo na więzienie. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/26 I przekazali zarządzenie króla namiestnikom królewskim i starostom Zarzecza, ci zaś przyszli ludowi i świątyni Bożej z pomocą. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/8/36 Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/9/2
Ezdrasz pojawia się w księdze nazwanej od jego imienia dopiero w 7 rozdziale. Pierwsze 6 rozdziałów opisuje powrót Izraelitów z Babilonu do Judy oraz odbudowę świątyni. Najwyraźniej rodzina Ezdrasza nie powróciła wtedy. Nie było w tym nic dziwnego, jeszcze w czasach Jezusa i pierwszych apostołów w Babilonii mieszkali potomkowie wygnanych Żydów. Co ciekawe rozdziały 7 do 9 są napisane w pierwszej osobie. Ezdrasz opowiada tam o powrocie. Ale ostatni rozdział księgi Ezdrasza, czyli rozdział 10 jest napisany w trzeciej osobie. Ezdrasz zrobił to chyba dlatego, aby usunąć się w cień. Od tego momentu nacisk jest położony na decyzje starszych i ludu.
Ezdrasz w 7 rozdziale wymienia swoich przodków. Pochodził od arcykapłana Aarona poprzez jego syna Eleazara i wnuka Pinechasa. W Ezdrasza 7:1 czytamy: "Po tych wydarzeniach, za panowania Artakserksesa, króla perskiego, wyruszył Ezdrasz, syn Serajasza, syna Asariasza, syna Chilkiasza". Co wiemy o jego przodkach?
Chilkiasz był arcykapłanem, który znalazł księgę prawa (być może oryginał) za czasów króla Jozjasza. Serajasz to naczelny kapłan, który po zdobyciu Jerozolimy należał do grupy dostojników przyprowadzonych do Nabuchodonozora do Ribli. Król Babilonu kazał ich tam wszystkich zabić na swoich oczach. Serajasz miał jednak syna Jehocadaka, który poszedł do niewoli Babilońskiej. Czy był on przodkiem Ezdrasza?
Jehocadak był na pewno przodkiem arcykapłana Jozuego nazywanego też arcykapłanem Jeszuą. Był on arcykapłanem po powrocie z niewoli babilońskiej. Mówiłem o nim w odcinku 43 przy okazji omawiania namiestnika Zerubbabela. Arcykapłan Jozue z nim współpracował. Wygląda na to, że ten arcykapłan był krewnym Ezdrasza. Ich wspólnym przodkiem był na pewno naczelny kapłan Serajasz zamordowany przez Nabuchodonozora. Być może także syn Serajasza, Jehocadak, który został uprowadzony do Babilonu.
Tak więc po powrocie z niewoli babilońskiej Jozue został arcykapłanem, ale jego krewny Ezdrasz jeszcz się wtedy nie narodził. Jozue pochodził zapewne z głównej linii, a Ezdrasz pewnie z młodszej linii. Główna linia to byli arcykapłani. Z kolei linia z której pochodził Ezdrasz już nigdy nie usługiwała w świątyni. Być może jednak Ezdrasz miał nawet ważniejsze zadanie. Najpierw jednak zajmijmy się tym czemu nie usługiwał jako arcykapłan?
Żydzi wrócili do Jerozolimy w 537 p.n.e. Ezdrasz wrócił w 468 czyli prawie 70 lat później. Jozue wrócił od razu i został arcykapłanem, jednak rodzina Ezdrasza pozostała dalej w Babilonie. Ezdrasza 7:1 mówiło o tym, że wyruszył w czasach króla perskiego Artakserksesa. Arcykapłan Jozue wyruszył najwyraźniej w czasach króla Cyrusa czyli jakieś 69 lat wcześniej. Co się działo w Jerozolimie w tym czasie opisuje pierwsza część Ezdrasza oraz proroctwa Aggeusza i Zachariasza. Co działo się w Babilonie bliżej czasów Ezdrasza opisuje księga Estery.
Zakładając, że Ezdrasz miał 30 lat lub więcej w 468 oznacza, że przebywał w Babilonie w 475 gdy doszło do próby eksterminacji wszystkich Żydów w całej Persji. Mógł mieć wtedy około 18 lat. Tak więc słyszał odczytany dekret o tym, że w ostatnim miesiącu roku wszyscy Żydzi będą zabici. Jakiś czas później przyszedł drugi dekret oznajmiający, że prawą ręką króla został Żyd Mardocheusz i że Żydzi będą się mogli bronić tego 13 dnia miesiąca dwunastego. Jako 18-latek Ezdrasz zapewne brał udział w tej walce. Żydzi wspierani przez żołnierzy i urzędników perskich ze względu na Mardocheusza wygrali wtedy. Jaki to miało wpływ na Ezdrasza?
To co teraz powiem jest w całości oparte na moich przypuszczeniach i nie ma na to żadnych dowodów. Ale moglibyśmy sobie wyobrazić, że do tego momentu Ezdrasz nie był przesadnie religijny. Gdy jednak ogłoszono zagładę Żydów, a potem doszło nie tylko do uratowania Żydów, ale także do zniszczenia ich wrogów mogło to mieć ogromny wpływ na wiarę Ezdrasza. Tak więc można sobie wyobrazić, że po dniu tej zagłady wrogów, który od tej pory świętowali jako święto Purim, Ezdrasz stał się bardziej religijny. Co robił przez resztę czasu gdy przebywał w Babilonie?
Ezdrasz gdy wyruszał z Babilonu musiał mieć ponad 30 lat. Był on uczonym w Piśmie, po hebrajsku sō·p̄êr mā·hîr, co dosłownie znaczy biegły pisarz. Chodzi o kogoś kto przepisywał święte księgi. Wyobraźmy sobie jak dobrze zna Biblię ktoś, kto ją zawodowo przepisuje. Jeżeli podjął się tego zadania gdy miał około 18 lat podczas wydarzeń opisanych w księdze Estery to był przepisywaczem przez co najmniej 12 lat. Gdy więc postanowił wrócić nie przedstawił się jako kapłan, ale jako uczony w piśmie. Był kimś kto najlepiej znał święte pisma, które my dzisiaj nazywamy Starym Testamentem.
Jak może pamiętacie z odcinka 43 poświęconego Zerubbabelowi, tą pierwszą wyprawą do Jerozolimy w 537 roku dowodził naczelnik pochodzący z linii królewskiej Dawida. Teraz prawie 70 lat później to właśnie Ezdrasz staje na czele wracających wygnańców. On sam przedstawia się jako sō·p̄êr mā·hîr czyli biegły pisarz. Jednak Ezdrasza rozdział 7:12-26 to zacytowany po aramejsku list króla Artakserksesa. Ostatni werset tego listu czyli Ezdrasza 7:26 mówi: “Każdy zaś, kto zakonu twego Boga i prawa królewskiego dokładnie nie wykona, niech będzie doraźnie skazany albo na śmierć, albo na wygnanie, albo na grzywnę, albo na więzienie”.
Warto przypomnieć, że Jerozolima nie była wtedy odbudowana do końca. Stała tam już świątynia i odbudowano domy, ale mury dalej były zburzone. Tak więc było to miasto, która każda armia mogła zdobyć bez trudu. W okolicy mieszkali nieprzyjaźni Samarytanie, którzy wielokrotnie grozili napadem. Ezdrasz i podróżujący z nim Żydzi opuszczali swoje bezpieczne mieszkania w Babilonie aby pójść w te niebezpieczne rejony. Po drodze nie było zbyt bezpiecznie. Ezdrasz nie chciał jednak prosić króla Persji o pomoc. W rozmowie z królem powiedział mu, że Bóg będzie ich chronić.
Najwyraźniej Ezdrasz dostał władzę karania nieposłusznych. Można wysnuć wniosek, że został on wyznaczony jako namiestnik króla w Jerozolimie. Jednak w Ezdrasza 8:36 czytamy: “przekazali zarządzenie króla namiestnikom królewskim i starostom Zarzecza, ci zaś przyszli ludowi i świątyni Bożej z pomocą”. Tych namiestników było co najmniej dwóch. Jeden dla Żydów, a drugi dla Samarytan. Z tego powodu jest tutaj liczba mnoga. Ezdrasz był więc kimś, kto miał w imieniu króla dopilnować aby przestrzegano prawa Mojżeszowego oraz zarządzeń króla. Tutaj warto przypomnieć, że królowie perscy byli tolerancyjni. Pozwali każdemu narodowi mieć swoją religię. Dawali nawet ofiary, które miały być składane w imieniu króla. Tak więc król perski także w pewnym sensie składał ofiary w świątyni jerulalemskiej.
Ezdrasza rozdział 9 zaczyna się od skargi, którą do Ezdrasza przynoszą pewni ludzie. W Ezdrasza 9:2 czytamy: “Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni”. Tak więc prości ludzie, kapłani oraz władcy zaczęli się żenić z kobietami z okolicznych ludów. Jest to powtarzający się problem. Księga Ezdrasza kończy się tym, że Izraelici usuwają te obce żony. Jednak w księdze Nehemiasza, która opisuje co wydarzyło się kilkanaście lat później ponownie jest ten sam problem i Nehemiasz także doprowadza do usunięcia tych żon.
Po tych wydarzeniach, za panowania Artakserksesa, króla perskiego, wyruszył Ezdrasz, syn Serajasza, syna Asariasza, syna Chilkiasza
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/1
Tenże Ezdrasz wyruszył z Babilonu. A był uczonym, biegłym w zakonie Mojżeszowym, który nadał Pan, Bóg Izraela; ponieważ zaś była nad nim ręka Pana, Boga jego, spełnił król każdą jego prośbę.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/6
Każdy zaś, kto zakonu twego Boga i prawa królewskiego dokładnie nie wykona, niech będzie doraźnie skazany albo na śmierć, albo na wygnanie, albo na grzywnę, albo na więzienie.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/26
I przekazali zarządzenie króla namiestnikom królewskim i starostom Zarzecza, ci zaś przyszli ludowi i świątyni Bożej z pomocą.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/8/36
Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/9/2
Ezdrasz w 7 rozdziale wymienia swoich przodków. Pochodził od arcykapłana Aarona poprzez jego syna Eleazara i wnuka Pinechasa. W Ezdrasza 7:1 czytamy: "Po tych wydarzeniach, za panowania Artakserksesa, króla perskiego, wyruszył Ezdrasz, syn Serajasza, syna Asariasza, syna Chilkiasza". Co wiemy o jego przodkach?
Chilkiasz był arcykapłanem, który znalazł księgę prawa (być może oryginał) za czasów króla Jozjasza. Serajasz to naczelny kapłan, który po zdobyciu Jerozolimy należał do grupy dostojników przyprowadzonych do Nabuchodonozora do Ribli. Król Babilonu kazał ich tam wszystkich zabić na swoich oczach. Serajasz miał jednak syna Jehocadaka, który poszedł do niewoli Babilońskiej. Czy był on przodkiem Ezdrasza?
Jehocadak był na pewno przodkiem arcykapłana Jozuego nazywanego też arcykapłanem Jeszuą. Był on arcykapłanem po powrocie z niewoli babilońskiej. Mówiłem o nim w odcinku 43 przy okazji omawiania namiestnika Zerubbabela. Arcykapłan Jozue z nim współpracował. Wygląda na to, że ten arcykapłan był krewnym Ezdrasza. Ich wspólnym przodkiem był na pewno naczelny kapłan Serajasz zamordowany przez Nabuchodonozora. Być może także syn Serajasza, Jehocadak, który został uprowadzony do Babilonu.
Tak więc po powrocie z niewoli babilońskiej Jozue został arcykapłanem, ale jego krewny Ezdrasz jeszcz się wtedy nie narodził. Jozue pochodził zapewne z głównej linii, a Ezdrasz pewnie z młodszej linii. Główna linia to byli arcykapłani. Z kolei linia z której pochodził Ezdrasz już nigdy nie usługiwała w świątyni. Być może jednak Ezdrasz miał nawet ważniejsze zadanie. Najpierw jednak zajmijmy się tym czemu nie usługiwał jako arcykapłan?
Żydzi wrócili do Jerozolimy w 537 p.n.e. Ezdrasz wrócił w 468 czyli prawie 70 lat później. Jozue wrócił od razu i został arcykapłanem, jednak rodzina Ezdrasza pozostała dalej w Babilonie. Ezdrasza 7:1 mówiło o tym, że wyruszył w czasach króla perskiego Artakserksesa. Arcykapłan Jozue wyruszył najwyraźniej w czasach króla Cyrusa czyli jakieś 69 lat wcześniej. Co się działo w Jerozolimie w tym czasie opisuje pierwsza część Ezdrasza oraz proroctwa Aggeusza i Zachariasza. Co działo się w Babilonie bliżej czasów Ezdrasza opisuje księga Estery.
Zakładając, że Ezdrasz miał 30 lat lub więcej w 468 oznacza, że przebywał w Babilonie w 475 gdy doszło do próby eksterminacji wszystkich Żydów w całej Persji. Mógł mieć wtedy około 18 lat. Tak więc słyszał odczytany dekret o tym, że w ostatnim miesiącu roku wszyscy Żydzi będą zabici. Jakiś czas później przyszedł drugi dekret oznajmiający, że prawą ręką króla został Żyd Mardocheusz i że Żydzi będą się mogli bronić tego 13 dnia miesiąca dwunastego. Jako 18-latek Ezdrasz zapewne brał udział w tej walce. Żydzi wspierani przez żołnierzy i urzędników perskich ze względu na Mardocheusza wygrali wtedy. Jaki to miało wpływ na Ezdrasza?
To co teraz powiem jest w całości oparte na moich przypuszczeniach i nie ma na to żadnych dowodów. Ale moglibyśmy sobie wyobrazić, że do tego momentu Ezdrasz nie był przesadnie religijny. Gdy jednak ogłoszono zagładę Żydów, a potem doszło nie tylko do uratowania Żydów, ale także do zniszczenia ich wrogów mogło to mieć ogromny wpływ na wiarę Ezdrasza. Tak więc można sobie wyobrazić, że po dniu tej zagłady wrogów, który od tej pory świętowali jako święto Purim, Ezdrasz stał się bardziej religijny. Co robił przez resztę czasu gdy przebywał w Babilonie?
Ezdrasz gdy wyruszał z Babilonu musiał mieć ponad 30 lat. Był on uczonym w Piśmie, po hebrajsku sō·p̄êr mā·hîr, co dosłownie znaczy biegły pisarz. Chodzi o kogoś kto przepisywał święte księgi. Wyobraźmy sobie jak dobrze zna Biblię ktoś, kto ją zawodowo przepisuje. Jeżeli podjął się tego zadania gdy miał około 18 lat podczas wydarzeń opisanych w księdze Estery to był przepisywaczem przez co najmniej 12 lat. Gdy więc postanowił wrócić nie przedstawił się jako kapłan, ale jako uczony w piśmie. Był kimś kto najlepiej znał święte pisma, które my dzisiaj nazywamy Starym Testamentem.
Jak może pamiętacie z odcinka 43 poświęconego Zerubbabelowi, tą pierwszą wyprawą do Jerozolimy w 537 roku dowodził naczelnik pochodzący z linii królewskiej Dawida. Teraz prawie 70 lat później to właśnie Ezdrasz staje na czele wracających wygnańców. On sam przedstawia się jako sō·p̄êr mā·hîr czyli biegły pisarz. Jednak Ezdrasza rozdział 7:12-26 to zacytowany po aramejsku list króla Artakserksesa. Ostatni werset tego listu czyli Ezdrasza 7:26 mówi: “Każdy zaś, kto zakonu twego Boga i prawa królewskiego dokładnie nie wykona, niech będzie doraźnie skazany albo na śmierć, albo na wygnanie, albo na grzywnę, albo na więzienie”.
Warto przypomnieć, że Jerozolima nie była wtedy odbudowana do końca. Stała tam już świątynia i odbudowano domy, ale mury dalej były zburzone. Tak więc było to miasto, która każda armia mogła zdobyć bez trudu. W okolicy mieszkali nieprzyjaźni Samarytanie, którzy wielokrotnie grozili napadem. Ezdrasz i podróżujący z nim Żydzi opuszczali swoje bezpieczne mieszkania w Babilonie aby pójść w te niebezpieczne rejony. Po drodze nie było zbyt bezpiecznie. Ezdrasz nie chciał jednak prosić króla Persji o pomoc. W rozmowie z królem powiedział mu, że Bóg będzie ich chronić.
Najwyraźniej Ezdrasz dostał władzę karania nieposłusznych. Można wysnuć wniosek, że został on wyznaczony jako namiestnik króla w Jerozolimie. Jednak w Ezdrasza 8:36 czytamy: “przekazali zarządzenie króla namiestnikom królewskim i starostom Zarzecza, ci zaś przyszli ludowi i świątyni Bożej z pomocą”. Tych namiestników było co najmniej dwóch. Jeden dla Żydów, a drugi dla Samarytan. Z tego powodu jest tutaj liczba mnoga. Ezdrasz był więc kimś, kto miał w imieniu króla dopilnować aby przestrzegano prawa Mojżeszowego oraz zarządzeń króla. Tutaj warto przypomnieć, że królowie perscy byli tolerancyjni. Pozwali każdemu narodowi mieć swoją religię. Dawali nawet ofiary, które miały być składane w imieniu króla. Tak więc król perski także w pewnym sensie składał ofiary w świątyni jerulalemskiej.
Ezdrasza rozdział 9 zaczyna się od skargi, którą do Ezdrasza przynoszą pewni ludzie. W Ezdrasza 9:2 czytamy: “Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni”. Tak więc prości ludzie, kapłani oraz władcy zaczęli się żenić z kobietami z okolicznych ludów. Jest to powtarzający się problem. Księga Ezdrasza kończy się tym, że Izraelici usuwają te obce żony. Jednak w księdze Nehemiasza, która opisuje co wydarzyło się kilkanaście lat później ponownie jest ten sam problem i Nehemiasz także doprowadza do usunięcia tych żon.
Po tych wydarzeniach, za panowania Artakserksesa, króla perskiego, wyruszył Ezdrasz, syn Serajasza, syna Asariasza, syna Chilkiasza
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/1
Tenże Ezdrasz wyruszył z Babilonu. A był uczonym, biegłym w zakonie Mojżeszowym, który nadał Pan, Bóg Izraela; ponieważ zaś była nad nim ręka Pana, Boga jego, spełnił król każdą jego prośbę.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/6
Każdy zaś, kto zakonu twego Boga i prawa królewskiego dokładnie nie wykona, niech będzie doraźnie skazany albo na śmierć, albo na wygnanie, albo na grzywnę, albo na więzienie.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/7/26
I przekazali zarządzenie króla namiestnikom królewskim i starostom Zarzecza, ci zaś przyszli ludowi i świątyni Bożej z pomocą.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/8/36
Brali bowiem ich córki za żony dla siebie i dla swoich synów, tak że święte potomstwo zmieszało się z ludami tych ziem, a w tym wiarołomstwie przodowali naczelnicy i przełożeni.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Ezdrasza/9/2
43 - Zerubbabel
2023-01-27 13:46:15
Zerubbabel pojawia się w Biblii w momencie powrotu z niewoli Babilońskiej. Cofnijmy się jednak 80 lat wcześniej gdy dziadek Zerubbabel był królem. 10 lat przed zburzeniem Jerozolimy, król babiloński Nabuchodonozor uprowadził do niewoli króla Jehojachina. W 2 Królewskiej 24:8 czytamy o nim: "Jehojachin miał osiemnaście lat, gdy objął władzę królewską, a panował w Jeruzalemie trzy miesiące". Jehojachin poszedł do niewoli, a królem został jego wuj Sedekiasz. Minęło jednak 10 lat i Nabuchodonozor ponownie był pod Jerozolimą, bo ustanowiony przez niego król Sedekiasz zbuntował się. Jerozolima została wtedy zniszczona. Co jednak działo się z Jechojachinem, który już 10 lat przebywał w Babilonie? Wygląda na to, że cały czas za panowania Nabuchodonozora siedział w więzieniu. W 2 Królewskiej 25:27 czytamy: "W trzydzieści siedem lat po uprowadzeniu do niewoli Jehojachina, króla judzkiego (...) wypuścił Ewil-Merodach, król babiloński, w roku objęcia przezeń władzy królewskiej, Jehojachina, króla judzkiego, z więzienia". Jak wyglądało to więzienie? Kolejne wersety mówią, że król miał tam więzienne szaty. Później król Babilonu zaprosił go do zmiany tych szat i zaprosił go aby z nim jadał przy stole. Tak więc sytuacja Jehojachina się zmieniła, ale dopiero 37 lat po uprowadzeniu do niewoli. Biblia mówi tutaj, że ten były więzień zasiadł przy stole króla Babilonu i jadł tam do końca życia. Niekoniecznie należy rozumieć to dosłownie. Zachowała się tabliczka znaleziona w Babilonie niedaleko bramy Isztar. Oba te wykopaliska czyli cała bramę oraz tą tabliczkę można zrealizować zobaczyć w Berlinie w Muzeum Pergamonu. Na tej tabliczce napisano jaki przydział jedzenia dostawał król Jehojachin oraz jego pięciu synów. Tak więc jadanie ze stołu króla Babilonu mogło znaczyć korzystanie z przydziału jedzenia dla króla i jego dworu. Ale dlaczego wymieniono tylko 5 synów? 1 Kronik 3:17, 18 mówi o 7 synach, którzy urodzili się Jehojachinowi w Babilonie. Tabliczka wspominała tylko o 5 z nich. Być może została sporządzona przed urodzeniem ostatnich dwóch. Gdybyście czytali te fragmenty w swojej Biblii pamiętajcie, że ten król w 2 Królewskiej jest nazywany Jechojachin, a w 1 Kronik Jechoniasz. W 1 Kronik 3:17, 18 czytamy: "Synami Jechoniasza, jeńca, byli Szealtiel, Malkiram, Pedajasz, Szeneassar, Jekamiasz, Hoszama i Nedabiasz". Tak więc król Jehojachin, nazywany też Jechoniaszem, był królem przez trzy miesiące. Później poszedł do niewoli. Gdy minęło pięć lat jego wygnania zaczął swoją służbę prorok Ezechiel, który też był na wygnaniu w Babilonie. Gdy minęło kolejne pięć lat Jerozolima została zburzona. Gdy minęło 37 lat od wygnania, a 27 lat od zburzenia Jerozolimy król ten wyszedł z więzienia. Tam na wygnaniu urodziło mu się 7 synów. Nas będą interesować dwóch: Szealtiel i Pedajasz. Szealtiel był pierwszym synem króla Jechoniasza urodzonym na wygnaniu w Babilonie. Pedajasz był trzecim synem, który się tam urodził. Wg 1 Kronik 3:19 Pedajasz był ojcem Zerubbabela. Jednak Ewangelie mówią, że ojcem Zerubbabela był Szealtiel. Czytamy o tym w Mateusza 1:12 i Łukasza 3:27. Kto ma rację? Jak można to wyjaśnić? Być może Zerubbabel był synem starszego Szealtiela. Gdy on umarł jego młodszy brat Pedajasz zajął się sierotą Zerubbabelem. Inne wyjaśnienie to małżeństwo lewirackie. Jeżeli Szealtiel najstarszy zmarł bezdzietnie to jego brat Pedajasz miał obowiązek wziąć żonę po swoim bracie i spłodzić mu syna. Narodzony z takiego związku Zerubbabel byłby synem Pedajasza, ale w rodowodach byłby zapisany jako syn zmarłego Szealtiela. Zerubbabel był więc wnukiem króla Jechoniasza, synem Szealtiela lub Pedajasza. Jego imię Zerubbabel znaczy "nasienie Babel" czyli urodzony w Babilonie. Tutaj warto wspomnieć jeszcze o kimś nazwanym Szeszbassarem, w Ezdrasza 1:8 czytamy: "Cyrus, król perski, wydał je do rąk skarbnika Mitredata, który rozliczył się z nich z Szeszbassarem, księciem judzkim". Kim był Szeszbassar? Wiele wskazuje na to, że Szeszbassar i Zerubbabel to ta sama osoba. Obu nazwano książętami lub naczelnikami. Szeszbassar otrzymał od Cyrusa naczynia do świątyni. Jednak to imię nie występuje w spisie przybyłych do Jerozolimy. Jest tam Zerubbabel. Jak pokazuje np. księga Daniela Babilończycy dawali żydowskim więźniom babilońskie imiona. Tak było chyba tutaj. Imię Szeszbassar pojawia się gdy są cytowanie dokumenty. Ezdrasza rozdział 1 cytuje dekret Cyrusa, a Ezdrasza rozdział 5 list urzędowy. W obu wypadkach autorami nie byli Żydzi i ma to sens, że posłużyli się babilońskim imieniem Szeszbassar. Tak więc Zerubbabel, wnuk króla Jechoniasza był pierwszym namiestnikiem. W Biblii jego imię pojawia się często wraz z arcykapłanem Jeszuą. Np. w Ezdrasza 3:2 czytamy: "Wtedy Jeszua, syn Josadaka, wraz ze swoimi braćmi kapłanami i Zerubbabel, syn Szealtiela wraz ze swoimi braćmi zabrali się do budowy ołtarza Bogu Izraela". Odbudową ołtarza kierował arcykapłan Jeszua oraz namiestnik Zerubbabel. Wcześniej czytaliśmy, że Szeszbassar dostał naczynia ze świątyni. Jeżeli Szeszbassar i Zerubbabel to ta sama osoba to po odbudowie ołtarza Zerubbabel mógł przekazać te naczynia kapłanom. Zerubbabel i Jeszua rozpoczęli odbudowę. Okoliczne narody czyli Samarytanie chcieli się przyłączyć. Odpowiedź znajdujemy w Ezdrasza 4:3, gdzie czytamy: "Lecz Zerubbabel, Jeszua i pozostali naczelnicy rodów z Izraela odpowiedzieli im: Nie godzi się, abyście wy razem z nami budowali świątynię Bogu naszemu, gdyż my sami budować będziemy dla Pana, Boga Izraela, jak nam nakazał Cyrus, król perski". Samarytanie postanowili temu przeszkodzić. Najpierw próbowali zniechęcić i zastraszyć ludzi. Później gdy królem Persji został Artakserkses napisali do niego skargę na Żydów. Do czego to doprowadziło? Minęło prawdopodobnie kilka miesięcy i przyszła odpowiedź nakazująca wstrzymanie budowy. W Ezdrasza 4:23 czytamy: “Gdy potem odpis listu króla Artakserksesa został odczytany przed Rechumem i sekretarzem Szimszajem oraz ich towarzyszami, udali się oni śpiesznie do Żydów w Jeruzalemie i przemocą i gwałtem wstrzymali budowę”. Dalsza budowa byłaby poczytana za bunt przeciwko perskiemu władcy, który rządził aż po Egipt. Zastanawia tutaj jedna rzecz. W państwie perskim każda decyzja króla była wiążącym prawem także po jego śmierci. Tak więc nakaz Cyrusa cały czas obowiązywał. Dlaczego więc Artakserkses wydał decyzję aby wstrzymać budowę? Istnieją przynajmniej dwa wytłumaczenia. Po pierwsze Artakserkses to być może władca, który przejął władzę. W tym okresie panowało dwóch takich władców, każdy panował po parę miesięcy. Być może byli to uzurpatorzy, który nie szanowali praw wydanych przez poprzednich władców. Po drugie, ten perski król został okłamany. Żydzi odbudowywali świątynię, a Samarytanie piszący list sugerowali, że odbudowywane jest całe miasto wraz z murami obronnymi. Jak się zakończyła ta sprawa? Ezdrasz podaje, że budowę wstrzymano aż do drugiego roku króla Dariusza. Panował on po tych dwóch władcach, którzy panowali zaledwie kilka miesięcy. Prawdopodobnie to właśnie Dariusz pozbawił drugiego z nich władzy. Władza więc wróciła do prawowitych władców Persji, ale świątynia nie była odbudowywana. Wtedy wystąpiło dwóch proroków, którzy zachęcali lud. Byli to Aggeusz i Zachariasz. Obaj ci prorocy zwracali się przede wszystkim do namiestnika Zerubbabela oraz arcykapłana Jozuego. Jaki był wynik ich działalności? W Aggeusza 1:14 czytamy: “Wtedy Pan poruszył ducha Zorobabela, syna Szealtiela, namiestnika Judei, i ducha arcykapłana Jozuego, syna Jehosadaka, i ducha całej reszty ludu, tak że przyszli i podjęli pracę koło domu Pana Zastępów, swojego Boga”. Zorobabel to oczywiście Zerubbabel, a Jozue to oczywiście Jeszua. To oni mieli podjąć decyzję i oni otrzymaliby karę za złamanie zakazu odbudowy. Aggeusz użył takich słów: “Lecz teraz, bądź mężny, Zorobabelu! - mówi Pan. - Bądź mężny, arcykapłanie Jozue, synu Jehosadaka! Bądź mężny, cały ludu kraju! - mówi Pan. - Do dzieła, bo ja jestem z wami! - mówi Pan Zastępów” (Aggeusza 2:4). Słowa proroka Zachariasza są jeszcze bardzej zachęcające. W Zachariasza 4:6, 7 czytamy: “6 Wtedy on odpowiedział, mówiąc do mnie: Takie jest słowo Pana do Zorobabela: Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie - mówi Pan Zastępów. 7 Kim ty jesteś, wysoka góro? Wobec Zorobabela staniesz się równiną! On położy kamień na szczycie wśród okrzyków: Cudny, cudny!” Jehojachin miał osiemnaście lat, gdy objął władzę królewską, a panował w Jeruzalemie trzy miesiące. Matka jego nazywała się Nechuszta, była córką Elnatana z Jeruzalemu. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/24/8 W trzydzieści siedem lat po uprowadzeniu do niewoli Jehojachina, króla judzkiego, w dwunastym miesiącu, dwudziestego siódmego dnia tegoż miesiąca, wypuścił Ewil-Merodach, król babiloński, w roku objęcia przezeń władzy królewskiej, Jehojachina, króla judzkiego, z więzienia. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/25/27 Synami Jechoniasza, jeńca, byli Szealtiel, http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Kronik/3/17
Zerubbabel pojawia się w Biblii w momencie powrotu z niewoli Babilońskiej. Cofnijmy się jednak 80 lat wcześniej gdy dziadek Zerubbabel był królem. 10 lat przed zburzeniem Jerozolimy, król babiloński Nabuchodonozor uprowadził do niewoli króla Jehojachina. W 2 Królewskiej 24:8 czytamy o nim: "Jehojachin miał osiemnaście lat, gdy objął władzę królewską, a panował w Jeruzalemie trzy miesiące". Jehojachin poszedł do niewoli, a królem został jego wuj Sedekiasz.
Minęło jednak 10 lat i Nabuchodonozor ponownie był pod Jerozolimą, bo ustanowiony przez niego król Sedekiasz zbuntował się. Jerozolima została wtedy zniszczona. Co jednak działo się z Jechojachinem, który już 10 lat przebywał w Babilonie? Wygląda na to, że cały czas za panowania Nabuchodonozora siedział w więzieniu. W 2 Królewskiej 25:27 czytamy: "W trzydzieści siedem lat po uprowadzeniu do niewoli Jehojachina, króla judzkiego (...) wypuścił Ewil-Merodach, król babiloński, w roku objęcia przezeń władzy królewskiej, Jehojachina, króla judzkiego, z więzienia". Jak wyglądało to więzienie?
Kolejne wersety mówią, że król miał tam więzienne szaty. Później król Babilonu zaprosił go do zmiany tych szat i zaprosił go aby z nim jadał przy stole. Tak więc sytuacja Jehojachina się zmieniła, ale dopiero 37 lat po uprowadzeniu do niewoli. Biblia mówi tutaj, że ten były więzień zasiadł przy stole króla Babilonu i jadł tam do końca życia. Niekoniecznie należy rozumieć to dosłownie.
Zachowała się tabliczka znaleziona w Babilonie niedaleko bramy Isztar. Oba te wykopaliska czyli cała bramę oraz tą tabliczkę można zrealizować zobaczyć w Berlinie w Muzeum Pergamonu. Na tej tabliczce napisano jaki przydział jedzenia dostawał król Jehojachin oraz jego pięciu synów. Tak więc jadanie ze stołu króla Babilonu mogło znaczyć korzystanie z przydziału jedzenia dla króla i jego dworu. Ale dlaczego wymieniono tylko 5 synów?
1 Kronik 3:17, 18 mówi o 7 synach, którzy urodzili się Jehojachinowi w Babilonie. Tabliczka wspominała tylko o 5 z nich. Być może została sporządzona przed urodzeniem ostatnich dwóch. Gdybyście czytali te fragmenty w swojej Biblii pamiętajcie, że ten król w 2 Królewskiej jest nazywany Jechojachin, a w 1 Kronik Jechoniasz. W 1 Kronik 3:17, 18 czytamy: "Synami Jechoniasza, jeńca, byli Szealtiel, Malkiram, Pedajasz, Szeneassar, Jekamiasz, Hoszama i Nedabiasz".
Tak więc król Jehojachin, nazywany też Jechoniaszem, był królem przez trzy miesiące. Później poszedł do niewoli. Gdy minęło pięć lat jego wygnania zaczął swoją służbę prorok Ezechiel, który też był na wygnaniu w Babilonie. Gdy minęło kolejne pięć lat Jerozolima została zburzona. Gdy minęło 37 lat od wygnania, a 27 lat od zburzenia Jerozolimy król ten wyszedł z więzienia. Tam na wygnaniu urodziło mu się 7 synów. Nas będą interesować dwóch: Szealtiel i Pedajasz.
Szealtiel był pierwszym synem króla Jechoniasza urodzonym na wygnaniu w Babilonie. Pedajasz był trzecim synem, który się tam urodził. Wg 1 Kronik 3:19 Pedajasz był ojcem Zerubbabela. Jednak Ewangelie mówią, że ojcem Zerubbabela był Szealtiel. Czytamy o tym w Mateusza 1:12 i Łukasza 3:27. Kto ma rację? Jak można to wyjaśnić?
Być może Zerubbabel był synem starszego Szealtiela. Gdy on umarł jego młodszy brat Pedajasz zajął się sierotą Zerubbabelem. Inne wyjaśnienie to małżeństwo lewirackie. Jeżeli Szealtiel najstarszy zmarł bezdzietnie to jego brat Pedajasz miał obowiązek wziąć żonę po swoim bracie i spłodzić mu syna. Narodzony z takiego związku Zerubbabel byłby synem Pedajasza, ale w rodowodach byłby zapisany jako syn zmarłego Szealtiela.
Zerubbabel był więc wnukiem króla Jechoniasza, synem Szealtiela lub Pedajasza. Jego imię Zerubbabel znaczy "nasienie Babel" czyli urodzony w Babilonie. Tutaj warto wspomnieć jeszcze o kimś nazwanym Szeszbassarem, w Ezdrasza 1:8 czytamy: "Cyrus, król perski, wydał je do rąk skarbnika Mitredata, który rozliczył się z nich z Szeszbassarem, księciem judzkim". Kim był Szeszbassar?
Wiele wskazuje na to, że Szeszbassar i Zerubbabel to ta sama osoba. Obu nazwano książętami lub naczelnikami. Szeszbassar otrzymał od Cyrusa naczynia do świątyni. Jednak to imię nie występuje w spisie przybyłych do Jerozolimy. Jest tam Zerubbabel. Jak pokazuje np. księga Daniela Babilończycy dawali żydowskim więźniom babilońskie imiona. Tak było chyba tutaj. Imię Szeszbassar pojawia się gdy są cytowanie dokumenty. Ezdrasza rozdział 1 cytuje dekret Cyrusa, a Ezdrasza rozdział 5 list urzędowy. W obu wypadkach autorami nie byli Żydzi i ma to sens, że posłużyli się babilońskim imieniem Szeszbassar.
Tak więc Zerubbabel, wnuk króla Jechoniasza był pierwszym namiestnikiem. W Biblii jego imię pojawia się często wraz z arcykapłanem Jeszuą. Np. w Ezdrasza 3:2 czytamy: "Wtedy Jeszua, syn Josadaka, wraz ze swoimi braćmi kapłanami i Zerubbabel, syn Szealtiela wraz ze swoimi braćmi zabrali się do budowy ołtarza Bogu Izraela". Odbudową ołtarza kierował arcykapłan Jeszua oraz namiestnik Zerubbabel. Wcześniej czytaliśmy, że Szeszbassar dostał naczynia ze świątyni. Jeżeli Szeszbassar i Zerubbabel to ta sama osoba to po odbudowie ołtarza Zerubbabel mógł przekazać te naczynia kapłanom.
Zerubbabel i Jeszua rozpoczęli odbudowę. Okoliczne narody czyli Samarytanie chcieli się przyłączyć. Odpowiedź znajdujemy w Ezdrasza 4:3, gdzie czytamy: "Lecz Zerubbabel, Jeszua i pozostali naczelnicy rodów z Izraela odpowiedzieli im: Nie godzi się, abyście wy razem z nami budowali świątynię Bogu naszemu, gdyż my sami budować będziemy dla Pana, Boga Izraela, jak nam nakazał Cyrus, król perski". Samarytanie postanowili temu przeszkodzić. Najpierw próbowali zniechęcić i zastraszyć ludzi. Później gdy królem Persji został Artakserkses napisali do niego skargę na Żydów. Do czego to doprowadziło?
Minęło prawdopodobnie kilka miesięcy i przyszła odpowiedź nakazująca wstrzymanie budowy. W Ezdrasza 4:23 czytamy: “Gdy potem odpis listu króla Artakserksesa został odczytany przed Rechumem i sekretarzem Szimszajem oraz ich towarzyszami, udali się oni śpiesznie do Żydów w Jeruzalemie i przemocą i gwałtem wstrzymali budowę”. Dalsza budowa byłaby poczytana za bunt przeciwko perskiemu władcy, który rządził aż po Egipt. Zastanawia tutaj jedna rzecz. W państwie perskim każda decyzja króla była wiążącym prawem także po jego śmierci. Tak więc nakaz Cyrusa cały czas obowiązywał. Dlaczego więc Artakserkses wydał decyzję aby wstrzymać budowę?
Istnieją przynajmniej dwa wytłumaczenia. Po pierwsze Artakserkses to być może władca, który przejął władzę. W tym okresie panowało dwóch takich władców, każdy panował po parę miesięcy. Być może byli to uzurpatorzy, który nie szanowali praw wydanych przez poprzednich władców. Po drugie, ten perski król został okłamany. Żydzi odbudowywali świątynię, a Samarytanie piszący list sugerowali, że odbudowywane jest całe miasto wraz z murami obronnymi. Jak się zakończyła ta sprawa?
Ezdrasz podaje, że budowę wstrzymano aż do drugiego roku króla Dariusza. Panował on po tych dwóch władcach, którzy panowali zaledwie kilka miesięcy. Prawdopodobnie to właśnie Dariusz pozbawił drugiego z nich władzy. Władza więc wróciła do prawowitych władców Persji, ale świątynia nie była odbudowywana. Wtedy wystąpiło dwóch proroków, którzy zachęcali lud. Byli to Aggeusz i Zachariasz. Obaj ci prorocy zwracali się przede wszystkim do namiestnika Zerubbabela oraz arcykapłana Jozuego. Jaki był wynik ich działalności?
W Aggeusza 1:14 czytamy: “Wtedy Pan poruszył ducha Zorobabela, syna Szealtiela, namiestnika Judei, i ducha arcykapłana Jozuego, syna Jehosadaka, i ducha całej reszty ludu, tak że przyszli i podjęli pracę koło domu Pana Zastępów, swojego Boga”. Zorobabel to oczywiście Zerubbabel, a Jozue to oczywiście Jeszua. To oni mieli podjąć decyzję i oni otrzymaliby karę za złamanie zakazu odbudowy. Aggeusz użył takich słów: “Lecz teraz, bądź mężny, Zorobabelu! - mówi Pan. - Bądź mężny, arcykapłanie Jozue, synu Jehosadaka! Bądź mężny, cały ludu kraju! - mówi Pan. - Do dzieła, bo ja jestem z wami! - mówi Pan Zastępów” (Aggeusza 2:4). Słowa proroka Zachariasza są jeszcze bardzej zachęcające.
W Zachariasza 4:6, 7 czytamy: “6 Wtedy on odpowiedział, mówiąc do mnie: Takie jest słowo Pana do Zorobabela: Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie - mówi Pan Zastępów. 7 Kim ty jesteś, wysoka góro? Wobec Zorobabela staniesz się równiną! On położy kamień na szczycie wśród okrzyków: Cudny, cudny!”
Jehojachin miał osiemnaście lat, gdy objął władzę królewską, a panował w Jeruzalemie trzy miesiące. Matka jego nazywała się Nechuszta, była córką Elnatana z Jeruzalemu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/24/8
W trzydzieści siedem lat po uprowadzeniu do niewoli Jehojachina, króla judzkiego, w dwunastym miesiącu, dwudziestego siódmego dnia tegoż miesiąca, wypuścił Ewil-Merodach, król babiloński, w roku objęcia przezeń władzy królewskiej, Jehojachina, króla judzkiego, z więzienia.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/25/27
Synami Jechoniasza, jeńca, byli Szealtiel,
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Kronik/3/17
Minęło jednak 10 lat i Nabuchodonozor ponownie był pod Jerozolimą, bo ustanowiony przez niego król Sedekiasz zbuntował się. Jerozolima została wtedy zniszczona. Co jednak działo się z Jechojachinem, który już 10 lat przebywał w Babilonie? Wygląda na to, że cały czas za panowania Nabuchodonozora siedział w więzieniu. W 2 Królewskiej 25:27 czytamy: "W trzydzieści siedem lat po uprowadzeniu do niewoli Jehojachina, króla judzkiego (...) wypuścił Ewil-Merodach, król babiloński, w roku objęcia przezeń władzy królewskiej, Jehojachina, króla judzkiego, z więzienia". Jak wyglądało to więzienie?
Kolejne wersety mówią, że król miał tam więzienne szaty. Później król Babilonu zaprosił go do zmiany tych szat i zaprosił go aby z nim jadał przy stole. Tak więc sytuacja Jehojachina się zmieniła, ale dopiero 37 lat po uprowadzeniu do niewoli. Biblia mówi tutaj, że ten były więzień zasiadł przy stole króla Babilonu i jadł tam do końca życia. Niekoniecznie należy rozumieć to dosłownie.
Zachowała się tabliczka znaleziona w Babilonie niedaleko bramy Isztar. Oba te wykopaliska czyli cała bramę oraz tą tabliczkę można zrealizować zobaczyć w Berlinie w Muzeum Pergamonu. Na tej tabliczce napisano jaki przydział jedzenia dostawał król Jehojachin oraz jego pięciu synów. Tak więc jadanie ze stołu króla Babilonu mogło znaczyć korzystanie z przydziału jedzenia dla króla i jego dworu. Ale dlaczego wymieniono tylko 5 synów?
1 Kronik 3:17, 18 mówi o 7 synach, którzy urodzili się Jehojachinowi w Babilonie. Tabliczka wspominała tylko o 5 z nich. Być może została sporządzona przed urodzeniem ostatnich dwóch. Gdybyście czytali te fragmenty w swojej Biblii pamiętajcie, że ten król w 2 Królewskiej jest nazywany Jechojachin, a w 1 Kronik Jechoniasz. W 1 Kronik 3:17, 18 czytamy: "Synami Jechoniasza, jeńca, byli Szealtiel, Malkiram, Pedajasz, Szeneassar, Jekamiasz, Hoszama i Nedabiasz".
Tak więc król Jehojachin, nazywany też Jechoniaszem, był królem przez trzy miesiące. Później poszedł do niewoli. Gdy minęło pięć lat jego wygnania zaczął swoją służbę prorok Ezechiel, który też był na wygnaniu w Babilonie. Gdy minęło kolejne pięć lat Jerozolima została zburzona. Gdy minęło 37 lat od wygnania, a 27 lat od zburzenia Jerozolimy król ten wyszedł z więzienia. Tam na wygnaniu urodziło mu się 7 synów. Nas będą interesować dwóch: Szealtiel i Pedajasz.
Szealtiel był pierwszym synem króla Jechoniasza urodzonym na wygnaniu w Babilonie. Pedajasz był trzecim synem, który się tam urodził. Wg 1 Kronik 3:19 Pedajasz był ojcem Zerubbabela. Jednak Ewangelie mówią, że ojcem Zerubbabela był Szealtiel. Czytamy o tym w Mateusza 1:12 i Łukasza 3:27. Kto ma rację? Jak można to wyjaśnić?
Być może Zerubbabel był synem starszego Szealtiela. Gdy on umarł jego młodszy brat Pedajasz zajął się sierotą Zerubbabelem. Inne wyjaśnienie to małżeństwo lewirackie. Jeżeli Szealtiel najstarszy zmarł bezdzietnie to jego brat Pedajasz miał obowiązek wziąć żonę po swoim bracie i spłodzić mu syna. Narodzony z takiego związku Zerubbabel byłby synem Pedajasza, ale w rodowodach byłby zapisany jako syn zmarłego Szealtiela.
Zerubbabel był więc wnukiem króla Jechoniasza, synem Szealtiela lub Pedajasza. Jego imię Zerubbabel znaczy "nasienie Babel" czyli urodzony w Babilonie. Tutaj warto wspomnieć jeszcze o kimś nazwanym Szeszbassarem, w Ezdrasza 1:8 czytamy: "Cyrus, król perski, wydał je do rąk skarbnika Mitredata, który rozliczył się z nich z Szeszbassarem, księciem judzkim". Kim był Szeszbassar?
Wiele wskazuje na to, że Szeszbassar i Zerubbabel to ta sama osoba. Obu nazwano książętami lub naczelnikami. Szeszbassar otrzymał od Cyrusa naczynia do świątyni. Jednak to imię nie występuje w spisie przybyłych do Jerozolimy. Jest tam Zerubbabel. Jak pokazuje np. księga Daniela Babilończycy dawali żydowskim więźniom babilońskie imiona. Tak było chyba tutaj. Imię Szeszbassar pojawia się gdy są cytowanie dokumenty. Ezdrasza rozdział 1 cytuje dekret Cyrusa, a Ezdrasza rozdział 5 list urzędowy. W obu wypadkach autorami nie byli Żydzi i ma to sens, że posłużyli się babilońskim imieniem Szeszbassar.
Tak więc Zerubbabel, wnuk króla Jechoniasza był pierwszym namiestnikiem. W Biblii jego imię pojawia się często wraz z arcykapłanem Jeszuą. Np. w Ezdrasza 3:2 czytamy: "Wtedy Jeszua, syn Josadaka, wraz ze swoimi braćmi kapłanami i Zerubbabel, syn Szealtiela wraz ze swoimi braćmi zabrali się do budowy ołtarza Bogu Izraela". Odbudową ołtarza kierował arcykapłan Jeszua oraz namiestnik Zerubbabel. Wcześniej czytaliśmy, że Szeszbassar dostał naczynia ze świątyni. Jeżeli Szeszbassar i Zerubbabel to ta sama osoba to po odbudowie ołtarza Zerubbabel mógł przekazać te naczynia kapłanom.
Zerubbabel i Jeszua rozpoczęli odbudowę. Okoliczne narody czyli Samarytanie chcieli się przyłączyć. Odpowiedź znajdujemy w Ezdrasza 4:3, gdzie czytamy: "Lecz Zerubbabel, Jeszua i pozostali naczelnicy rodów z Izraela odpowiedzieli im: Nie godzi się, abyście wy razem z nami budowali świątynię Bogu naszemu, gdyż my sami budować będziemy dla Pana, Boga Izraela, jak nam nakazał Cyrus, król perski". Samarytanie postanowili temu przeszkodzić. Najpierw próbowali zniechęcić i zastraszyć ludzi. Później gdy królem Persji został Artakserkses napisali do niego skargę na Żydów. Do czego to doprowadziło?
Minęło prawdopodobnie kilka miesięcy i przyszła odpowiedź nakazująca wstrzymanie budowy. W Ezdrasza 4:23 czytamy: “Gdy potem odpis listu króla Artakserksesa został odczytany przed Rechumem i sekretarzem Szimszajem oraz ich towarzyszami, udali się oni śpiesznie do Żydów w Jeruzalemie i przemocą i gwałtem wstrzymali budowę”. Dalsza budowa byłaby poczytana za bunt przeciwko perskiemu władcy, który rządził aż po Egipt. Zastanawia tutaj jedna rzecz. W państwie perskim każda decyzja króla była wiążącym prawem także po jego śmierci. Tak więc nakaz Cyrusa cały czas obowiązywał. Dlaczego więc Artakserkses wydał decyzję aby wstrzymać budowę?
Istnieją przynajmniej dwa wytłumaczenia. Po pierwsze Artakserkses to być może władca, który przejął władzę. W tym okresie panowało dwóch takich władców, każdy panował po parę miesięcy. Być może byli to uzurpatorzy, który nie szanowali praw wydanych przez poprzednich władców. Po drugie, ten perski król został okłamany. Żydzi odbudowywali świątynię, a Samarytanie piszący list sugerowali, że odbudowywane jest całe miasto wraz z murami obronnymi. Jak się zakończyła ta sprawa?
Ezdrasz podaje, że budowę wstrzymano aż do drugiego roku króla Dariusza. Panował on po tych dwóch władcach, którzy panowali zaledwie kilka miesięcy. Prawdopodobnie to właśnie Dariusz pozbawił drugiego z nich władzy. Władza więc wróciła do prawowitych władców Persji, ale świątynia nie była odbudowywana. Wtedy wystąpiło dwóch proroków, którzy zachęcali lud. Byli to Aggeusz i Zachariasz. Obaj ci prorocy zwracali się przede wszystkim do namiestnika Zerubbabela oraz arcykapłana Jozuego. Jaki był wynik ich działalności?
W Aggeusza 1:14 czytamy: “Wtedy Pan poruszył ducha Zorobabela, syna Szealtiela, namiestnika Judei, i ducha arcykapłana Jozuego, syna Jehosadaka, i ducha całej reszty ludu, tak że przyszli i podjęli pracę koło domu Pana Zastępów, swojego Boga”. Zorobabel to oczywiście Zerubbabel, a Jozue to oczywiście Jeszua. To oni mieli podjąć decyzję i oni otrzymaliby karę za złamanie zakazu odbudowy. Aggeusz użył takich słów: “Lecz teraz, bądź mężny, Zorobabelu! - mówi Pan. - Bądź mężny, arcykapłanie Jozue, synu Jehosadaka! Bądź mężny, cały ludu kraju! - mówi Pan. - Do dzieła, bo ja jestem z wami! - mówi Pan Zastępów” (Aggeusza 2:4). Słowa proroka Zachariasza są jeszcze bardzej zachęcające.
W Zachariasza 4:6, 7 czytamy: “6 Wtedy on odpowiedział, mówiąc do mnie: Takie jest słowo Pana do Zorobabela: Nie dzięki mocy ani dzięki sile, lecz dzięki mojemu Duchowi to się stanie - mówi Pan Zastępów. 7 Kim ty jesteś, wysoka góro? Wobec Zorobabela staniesz się równiną! On położy kamień na szczycie wśród okrzyków: Cudny, cudny!”
Jehojachin miał osiemnaście lat, gdy objął władzę królewską, a panował w Jeruzalemie trzy miesiące. Matka jego nazywała się Nechuszta, była córką Elnatana z Jeruzalemu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/24/8
W trzydzieści siedem lat po uprowadzeniu do niewoli Jehojachina, króla judzkiego, w dwunastym miesiącu, dwudziestego siódmego dnia tegoż miesiąca, wypuścił Ewil-Merodach, król babiloński, w roku objęcia przezeń władzy królewskiej, Jehojachina, króla judzkiego, z więzienia.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Krolewska/25/27
Synami Jechoniasza, jeńca, byli Szealtiel,
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Kronik/3/17
42 - Filistyni
2023-01-16 17:23:06
Filistyni to lud, który pojawia się wielokrotnie w Biblii. Co może was zdziwić, Filistynie nie zawsze byli wrogami Izraelitów. Jeżeli słuchaliście odcinka 36 o Kuszytach czyli Etiopczykach to być może pamiętacie, że Kusz, syn Chama miał brata Misraima. Mówiłem tam o tym, że potomkami Misraima byli Egipcjanie i właśnie Filistyni. Jak się jednak przekonacie oni też wędrowali i nie zawsze mieszkali na wybrzeżu Ziemi Obiecanej. Jak się tam znaleźli? Co mają wspólnego z tzw. najazdem ludów morza? Co po nich pozostało do dzisiaj? W Rodzaju rozdziale 10 wymieniono synów Noego oraz ich potomstwo. Chamowi urodziło się 4 synów, w tym Misraim. Z kolei jemu urodziło się 7 synów. Każdy z nich zapoczątkował plemię. O ostatnich 3 czytamy w Rodzaju 10:14: “Patrusytów i Kasluchitów, od których pochodzą Filistyni, oraz Kaftorytów”. Mowa tutaj o Patrusytach, Kasluchitach oraz Kaftorytach. Od Kasluchitów mieli pochodzić Filistyni. Nas jednak interesują zarówno Kasluchitowie jak i Kaftorytowie. Czyli z tych trzech wymienionych interesują nas dwa ostatnie plemiona. Kiedy Izraelici przybywali do Ziemi Obiecanej zachęcano ich do podboju opowiadaniami o innych ludach, które wcześniej podbiły ziemie, gdzie mieszkały. W Powtórzonego Prawa 2:23 znajdujemy taką zachętę: “Chiwwijczyków zaś, którzy mieszkali w osiedlach aż do Gazy, wytępili Kaftoryci, którzy wyszli z Kaftor i zamieszkali na ich miejscu”. Mowa jest tutaj o ludzie, który mieszkał w mieście Gaza, a który to lud wytępili Kaftoryci, którzy przybyli z Kaftor. Przypominam wam dwa ostatnie plemiona, które pochodziły od Misraima. Byli to Kasluchici czyli Filistyni i Kaftoryci. Wielu historyków twierdzi, że Kaftor to była Kreta. Tak więc te dwa ludy prawdopodobnie mieszkały na Krecie. Potem stamtąd przybyły do Kanaanu i opanowały wybrzeże. O tym, że Filistyni pochodzili z Kaftor mówi także Księga Jeremiasza 47:4 oraz Księga Amosa 9:7. Ale dlaczego Filistyni opuścili Kretę? W XIII i XII wieku p.n.e. nastąpił tzw. najazd ludów morza. Została wtedy zniszczona cywilizacja mykeńska czyli najstarsza cywilizacja grecka. W gruzach legło też państwo Hetytów. Ludy te pokonali Egipcjanie i od nich dowiadujemy się najwięcej o tym najeździe. Dowiadujemy się, że nagle na starożytnym Bliskim Wschodzie pojawiła się fala ludzi, która napadała i niszczyła kolejne cywilizacje, jak np. Grecję mykeńską oraz Hetytów. Nie wiemy dokładnie kim byli. Sądząc też z późniejszych fal barbarzyńców, którzy wylali się na Europę możemy przypuszczać, że ktoś napadł na te ludy i zmusił je do ucieczki lub do wspólnych dalszych wypraw. Np. w 370 rozpoczął się najazd Hunów. Podbijali oni kolejne plemiona, które albo się przyłączały do nich albo uciekały dalej. Rzymianie walczyli zarówno z tymi uciekającymi jak i z samym najazdem Hunów. Być może więc tak samo było podczas najazdu ludów morza. Rysunki egipskie przedstawiają ludzi na różnych statkach i różnie ubranych. Nie był to więc jeden lud. Właśnie wśród nich mieli przybyć Filistyni. Te ludy morza pokonały wiele istniejących królestw w Ziemi Obiecanej oraz na północy. Zostali jednak pokonani przez Egipcjan. Zauważmy pasuje to do Filistynów, którzy przybyli do ziemi obiecanej. Jak mówi Powtórzonego Prawa 2:23 pokonali Chiwwijczyków i zamieszkali na ich miejscu. Nie ma co do tego pewności, ale wielu historyków starożytności zgadza się co do tego, że Filistyni należeli do tych ludów morza. Że zostali pokonani przez Egipcjan, którzy pozwolili im osiedlić się w Ziemi Obiecanej. Przypomnę może, że cały ten teren, czyli Kanaan podlegał Egiptowi. Biblia wspomina pierwszy raz o Filistynach przy okazji Abrahama, który przybył do Kanaanu. Są historycy, którzy krytykują ten zapis. Według nich Filistyni pojawili się w Kanaanie dużo później. Biblia jednak mówi o Filistynach za czasów Abrahama i później także za czasów jego syna Izaaka. Np. w Rodzaju 26:1 czytamy: “Potem nastał głód w kraju, inny niż ów pierwszy głód, który był za czasów Abrahama. I poszedł Izaak do Abimelecha, króla filistyńskiego, do Geraru”. Mowa jest tutaj o jednym królu filistyńskim, który rządził w Gerarze. W późniejszym okresie opisanym w księgach Jozuego i księgach 1 i 2 Samuela mowa jest o pięciu władcach filistyńskich, którzy tworzyli sojusz. W Księdze Jozuego 13 rozdziale opisano ziemię Kanaan. W wersecie 3 czytamy: “jest pięciu książąt filistyńskich z Gazy, z Aszdodu, z Aszkalonu, z Gat, z Ekronu”. Zauważmy różnicę. W czasach Abrahama był jeden król filistyński w Gerarze, a w czasach Jozuego było ich już pięciu, ale w innych miastach: Gat, Gaza, Aszdod, Aszkelon i Ekron. Być może więc Filistyni przybyli do Kanaanu falami. Najpierw przybyła pierwsza grupa, która utworzyła królestwo w mieście Gerar, a dopiero później przybyły kolejne grupy. Ciekawe jest to, że ten fragment biblijny prawdopodobnie zawiera filistyńskie słowo. Jozuego 13:3 mówi o “pięciu książetach filistyńskich”. W oryginale występuje słowo “seraním”, które tłumaczy się na “książeta” lub “władcy”. To słowo jest jednak używane wyłącznie wobec Filistynów. Używane jest w księdze Sędziów, księgach 1 i 2 Samuela. Przypomina to słowo “faraon”, które w zasadzie oznacza króla Egiptu. Nie powiemy o innych narodach, że mają faraona, tylko Egipcjanie mieli władców nazywanych faraonami. Tak samo tylko Filistyni mieli władców nazywanych “seranim”. To słowo pojawia się w Biblii kilkakrotnie, ale zawsze dotyczy wyłącznie filistyńskich władców. Oczywiście nam słowo “seranim” nic nie mówi i dlatego w polskich przekładach przetłumaczono je na książęta lub władcy. Może warto tutaj wspomnieć trochę o geografii. Filistyni byli podzieleni na pięć królestw, pięć miast: Aszdod, Gaza, Aszkelon, Gat, Ekron. Najbardziej znanym miastem jest chyba Gat, bo stamtąd pochodził Goliat. Gdy później Dawid uciekał przed królem Saulem schronił się w Gat dwukrotnie. Było pięć miast i w każdym rządził seranim czyli władca lub książę. Rządzili oni każdy jednym miastem i oczywiście podległymi mu miejscowościami. Wcześniej w czasach Abrahama i Izaaka był jeden król, którego nazwano Abimelechem. To imię dosłownie znaczy “mój ojciec jest królem”. To także prawdopodobnie był tytuł jak faraon. Wg Biblii tak nazwano króla Geraru za czasów Abrahama i później kolejnego króla za czasów Izaaka. Co więcej w czasach Dawida królem Gat był Achisz. Jego również określono tym tytułem “Abimelech”. Jak już mówiłem to imię znaczyło “mój ojcec jest królem”, a więc wskazywało na pochodzenie z linii królów. Zatrzymajmy się chwilę na Achiszu, królu Gat. Achisz był królem Gat czyli jednego z pięciu filistyńskich stolic. Do niego dwukrotnie przybył Dawid uciekając przed Saulem. Za drugim razem Achisz przekazał Dawidowi jedno ze swoich miast Ciklag. Wskazuje to na to, że Achisz był królem, a Gat było stolicą jego państwa. Miał jednak pod władzą także inne miasta, z których Ciklag dał Dawidowi. Było to typowe nadanie feudalne. Dawid przez to nadanie podlegał Achiszowi, dostał od niego miasto i ziemię, ale za to miał wspierać go podczas wojen. Gdy wybuchła wojna z Izraelem Achisz wezwał Dawida aby wyruszył razem z nim na tą wojnę. Czy do tego doszło? W 1 Samuela 29:3 czytamy: “Rzekli dowódcy filistyńscy: Po co są tutaj ci Hebrajczycy? Lecz Akisz odrzekł dowódcom filistyńskim: To jest Dawid, sługa Saula, króla izraelskiego, który jest u mnie już od dłuższego czasu, a nie mam mu nic do zarzucenia od czasu, gdy do mnie przyszedł, aż do dnia dzisiejszego”. Achisz był królem i wezwał Dawida, swojego wasala, aby wsparł go na wojnie. Ale na wojnę z Izraelem wyruszali Filistyni ze wszystkich pięciu miast sojuszniczych. Achisz chciał zabrać Dawida, ale pozostali czterej władcy byli przeciwni i Dawida odesłano. Wygląda więc na to, że każdy władca filistyński miał władzę w swoim królestwie, ale na wojnie decyzje podejmowano wspólnie. Patrusytów i Kasluchitów, od których pochodzą Filistyni, oraz Kaftorytów. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/10/14 Chiwwijczyków zaś, którzy mieszkali w osiedlach aż do Gazy, wytępili Kaftoryci, którzy wyszli z Kaftor i zamieszkali na ich miejscu. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/2/23 Potem nastał głód w kraju, inny niż ów pierwszy głód, który był za czasów Abrahama. I poszedł Izaak do Abimelecha, króla filistyńskiego, do Geraru. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/26/1 Od Szichoru, który płynie na wschód od Egiptu, aż do północnej granicy Ekronu - uważana za ziemię kanaanejską - jest pięciu książąt filistyńskich z Gazy, z Aszdodu, z Aszkalonu, z Gat, z Ekronu: nadto Awwijczycy http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jozuego/13/3 Rzekli dowódcy filistyńscy: Po co są tutaj ci Hebrajczycy? Lecz Akisz odrzekł dowódcom filistyńskim...
Filistyni to lud, który pojawia się wielokrotnie w Biblii. Co może was zdziwić, Filistynie nie zawsze byli wrogami Izraelitów. Jeżeli słuchaliście odcinka 36 o Kuszytach czyli Etiopczykach to być może pamiętacie, że Kusz, syn Chama miał brata Misraima. Mówiłem tam o tym, że potomkami Misraima byli Egipcjanie i właśnie Filistyni. Jak się jednak przekonacie oni też wędrowali i nie zawsze mieszkali na wybrzeżu Ziemi Obiecanej. Jak się tam znaleźli? Co mają wspólnego z tzw. najazdem ludów morza? Co po nich pozostało do dzisiaj?
W Rodzaju rozdziale 10 wymieniono synów Noego oraz ich potomstwo. Chamowi urodziło się 4 synów, w tym Misraim. Z kolei jemu urodziło się 7 synów. Każdy z nich zapoczątkował plemię. O ostatnich 3 czytamy w Rodzaju 10:14: “Patrusytów i Kasluchitów, od których pochodzą Filistyni, oraz Kaftorytów”. Mowa tutaj o Patrusytach, Kasluchitach oraz Kaftorytach. Od Kasluchitów mieli pochodzić Filistyni. Nas jednak interesują zarówno Kasluchitowie jak i Kaftorytowie. Czyli z tych trzech wymienionych interesują nas dwa ostatnie plemiona.
Kiedy Izraelici przybywali do Ziemi Obiecanej zachęcano ich do podboju opowiadaniami o innych ludach, które wcześniej podbiły ziemie, gdzie mieszkały. W Powtórzonego Prawa 2:23 znajdujemy taką zachętę: “Chiwwijczyków zaś, którzy mieszkali w osiedlach aż do Gazy, wytępili Kaftoryci, którzy wyszli z Kaftor i zamieszkali na ich miejscu”. Mowa jest tutaj o ludzie, który mieszkał w mieście Gaza, a który to lud wytępili Kaftoryci, którzy przybyli z Kaftor. Przypominam wam dwa ostatnie plemiona, które pochodziły od Misraima. Byli to Kasluchici czyli Filistyni i Kaftoryci. Wielu historyków twierdzi, że Kaftor to była Kreta. Tak więc te dwa ludy prawdopodobnie mieszkały na Krecie. Potem stamtąd przybyły do Kanaanu i opanowały wybrzeże. O tym, że Filistyni pochodzili z Kaftor mówi także Księga Jeremiasza 47:4 oraz Księga Amosa 9:7. Ale dlaczego Filistyni opuścili Kretę?
W XIII i XII wieku p.n.e. nastąpił tzw. najazd ludów morza. Została wtedy zniszczona cywilizacja mykeńska czyli najstarsza cywilizacja grecka. W gruzach legło też państwo Hetytów. Ludy te pokonali Egipcjanie i od nich dowiadujemy się najwięcej o tym najeździe. Dowiadujemy się, że nagle na starożytnym Bliskim Wschodzie pojawiła się fala ludzi, która napadała i niszczyła kolejne cywilizacje, jak np. Grecję mykeńską oraz Hetytów. Nie wiemy dokładnie kim byli. Sądząc też z późniejszych fal barbarzyńców, którzy wylali się na Europę możemy przypuszczać, że ktoś napadł na te ludy i zmusił je do ucieczki lub do wspólnych dalszych wypraw. Np. w 370 rozpoczął się najazd Hunów. Podbijali oni kolejne plemiona, które albo się przyłączały do nich albo uciekały dalej. Rzymianie walczyli zarówno z tymi uciekającymi jak i z samym najazdem Hunów. Być może więc tak samo było podczas najazdu ludów morza. Rysunki egipskie przedstawiają ludzi na różnych statkach i różnie ubranych. Nie był to więc jeden lud. Właśnie wśród nich mieli przybyć Filistyni.
Te ludy morza pokonały wiele istniejących królestw w Ziemi Obiecanej oraz na północy. Zostali jednak pokonani przez Egipcjan. Zauważmy pasuje to do Filistynów, którzy przybyli do ziemi obiecanej. Jak mówi Powtórzonego Prawa 2:23 pokonali Chiwwijczyków i zamieszkali na ich miejscu. Nie ma co do tego pewności, ale wielu historyków starożytności zgadza się co do tego, że Filistyni należeli do tych ludów morza. Że zostali pokonani przez Egipcjan, którzy pozwolili im osiedlić się w Ziemi Obiecanej. Przypomnę może, że cały ten teren, czyli Kanaan podlegał Egiptowi.
Biblia wspomina pierwszy raz o Filistynach przy okazji Abrahama, który przybył do Kanaanu. Są historycy, którzy krytykują ten zapis. Według nich Filistyni pojawili się w Kanaanie dużo później. Biblia jednak mówi o Filistynach za czasów Abrahama i później także za czasów jego syna Izaaka. Np. w Rodzaju 26:1 czytamy: “Potem nastał głód w kraju, inny niż ów pierwszy głód, który był za czasów Abrahama. I poszedł Izaak do Abimelecha, króla filistyńskiego, do Geraru”. Mowa jest tutaj o jednym królu filistyńskim, który rządził w Gerarze. W późniejszym okresie opisanym w księgach Jozuego i księgach 1 i 2 Samuela mowa jest o pięciu władcach filistyńskich, którzy tworzyli sojusz.
W Księdze Jozuego 13 rozdziale opisano ziemię Kanaan. W wersecie 3 czytamy: “jest pięciu książąt filistyńskich z Gazy, z Aszdodu, z Aszkalonu, z Gat, z Ekronu”. Zauważmy różnicę. W czasach Abrahama był jeden król filistyński w Gerarze, a w czasach Jozuego było ich już pięciu, ale w innych miastach: Gat, Gaza, Aszdod, Aszkelon i Ekron. Być może więc Filistyni przybyli do Kanaanu falami. Najpierw przybyła pierwsza grupa, która utworzyła królestwo w mieście Gerar, a dopiero później przybyły kolejne grupy.
Ciekawe jest to, że ten fragment biblijny prawdopodobnie zawiera filistyńskie słowo. Jozuego 13:3 mówi o “pięciu książetach filistyńskich”. W oryginale występuje słowo “seraním”, które tłumaczy się na “książeta” lub “władcy”. To słowo jest jednak używane wyłącznie wobec Filistynów. Używane jest w księdze Sędziów, księgach 1 i 2 Samuela. Przypomina to słowo “faraon”, które w zasadzie oznacza króla Egiptu. Nie powiemy o innych narodach, że mają faraona, tylko Egipcjanie mieli władców nazywanych faraonami. Tak samo tylko Filistyni mieli władców nazywanych “seranim”. To słowo pojawia się w Biblii kilkakrotnie, ale zawsze dotyczy wyłącznie filistyńskich władców. Oczywiście nam słowo “seranim” nic nie mówi i dlatego w polskich przekładach przetłumaczono je na książęta lub władcy.
Może warto tutaj wspomnieć trochę o geografii. Filistyni byli podzieleni na pięć królestw, pięć miast: Aszdod, Gaza, Aszkelon, Gat, Ekron. Najbardziej znanym miastem jest chyba Gat, bo stamtąd pochodził Goliat. Gdy później Dawid uciekał przed królem Saulem schronił się w Gat dwukrotnie. Było pięć miast i w każdym rządził seranim czyli władca lub książę. Rządzili oni każdy jednym miastem i oczywiście podległymi mu miejscowościami. Wcześniej w czasach Abrahama i Izaaka był jeden król, którego nazwano Abimelechem. To imię dosłownie znaczy “mój ojciec jest królem”. To także prawdopodobnie był tytuł jak faraon. Wg Biblii tak nazwano króla Geraru za czasów Abrahama i później kolejnego króla za czasów Izaaka. Co więcej w czasach Dawida królem Gat był Achisz. Jego również określono tym tytułem “Abimelech”. Jak już mówiłem to imię znaczyło “mój ojcec jest królem”, a więc wskazywało na pochodzenie z linii królów. Zatrzymajmy się chwilę na Achiszu, królu Gat.
Achisz był królem Gat czyli jednego z pięciu filistyńskich stolic. Do niego dwukrotnie przybył Dawid uciekając przed Saulem. Za drugim razem Achisz przekazał Dawidowi jedno ze swoich miast Ciklag. Wskazuje to na to, że Achisz był królem, a Gat było stolicą jego państwa. Miał jednak pod władzą także inne miasta, z których Ciklag dał Dawidowi. Było to typowe nadanie feudalne. Dawid przez to nadanie podlegał Achiszowi, dostał od niego miasto i ziemię, ale za to miał wspierać go podczas wojen. Gdy wybuchła wojna z Izraelem Achisz wezwał Dawida aby wyruszył razem z nim na tą wojnę. Czy do tego doszło?
W 1 Samuela 29:3 czytamy: “Rzekli dowódcy filistyńscy: Po co są tutaj ci Hebrajczycy? Lecz Akisz odrzekł dowódcom filistyńskim: To jest Dawid, sługa Saula, króla izraelskiego, który jest u mnie już od dłuższego czasu, a nie mam mu nic do zarzucenia od czasu, gdy do mnie przyszedł, aż do dnia dzisiejszego”. Achisz był królem i wezwał Dawida, swojego wasala, aby wsparł go na wojnie. Ale na wojnę z Izraelem wyruszali Filistyni ze wszystkich pięciu miast sojuszniczych. Achisz chciał zabrać Dawida, ale pozostali czterej władcy byli przeciwni i Dawida odesłano. Wygląda więc na to, że każdy władca filistyński miał władzę w swoim królestwie, ale na wojnie decyzje podejmowano wspólnie.
Patrusytów i Kasluchitów, od których pochodzą Filistyni, oraz Kaftorytów.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/10/14
Chiwwijczyków zaś, którzy mieszkali w osiedlach aż do Gazy, wytępili Kaftoryci, którzy wyszli z Kaftor i zamieszkali na ich miejscu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/2/23
Potem nastał głód w kraju, inny niż ów pierwszy głód, który był za czasów Abrahama. I poszedł Izaak do Abimelecha, króla filistyńskiego, do Geraru.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/26/1
Od Szichoru, który płynie na wschód od Egiptu, aż do północnej granicy Ekronu - uważana za ziemię kanaanejską - jest pięciu książąt filistyńskich z Gazy, z Aszdodu, z Aszkalonu, z Gat, z Ekronu: nadto Awwijczycy
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jozuego/13/3
Rzekli dowódcy filistyńscy: Po co są tutaj ci Hebrajczycy? Lecz Akisz odrzekł dowódcom filistyńskim...
W Rodzaju rozdziale 10 wymieniono synów Noego oraz ich potomstwo. Chamowi urodziło się 4 synów, w tym Misraim. Z kolei jemu urodziło się 7 synów. Każdy z nich zapoczątkował plemię. O ostatnich 3 czytamy w Rodzaju 10:14: “Patrusytów i Kasluchitów, od których pochodzą Filistyni, oraz Kaftorytów”. Mowa tutaj o Patrusytach, Kasluchitach oraz Kaftorytach. Od Kasluchitów mieli pochodzić Filistyni. Nas jednak interesują zarówno Kasluchitowie jak i Kaftorytowie. Czyli z tych trzech wymienionych interesują nas dwa ostatnie plemiona.
Kiedy Izraelici przybywali do Ziemi Obiecanej zachęcano ich do podboju opowiadaniami o innych ludach, które wcześniej podbiły ziemie, gdzie mieszkały. W Powtórzonego Prawa 2:23 znajdujemy taką zachętę: “Chiwwijczyków zaś, którzy mieszkali w osiedlach aż do Gazy, wytępili Kaftoryci, którzy wyszli z Kaftor i zamieszkali na ich miejscu”. Mowa jest tutaj o ludzie, który mieszkał w mieście Gaza, a który to lud wytępili Kaftoryci, którzy przybyli z Kaftor. Przypominam wam dwa ostatnie plemiona, które pochodziły od Misraima. Byli to Kasluchici czyli Filistyni i Kaftoryci. Wielu historyków twierdzi, że Kaftor to była Kreta. Tak więc te dwa ludy prawdopodobnie mieszkały na Krecie. Potem stamtąd przybyły do Kanaanu i opanowały wybrzeże. O tym, że Filistyni pochodzili z Kaftor mówi także Księga Jeremiasza 47:4 oraz Księga Amosa 9:7. Ale dlaczego Filistyni opuścili Kretę?
W XIII i XII wieku p.n.e. nastąpił tzw. najazd ludów morza. Została wtedy zniszczona cywilizacja mykeńska czyli najstarsza cywilizacja grecka. W gruzach legło też państwo Hetytów. Ludy te pokonali Egipcjanie i od nich dowiadujemy się najwięcej o tym najeździe. Dowiadujemy się, że nagle na starożytnym Bliskim Wschodzie pojawiła się fala ludzi, która napadała i niszczyła kolejne cywilizacje, jak np. Grecję mykeńską oraz Hetytów. Nie wiemy dokładnie kim byli. Sądząc też z późniejszych fal barbarzyńców, którzy wylali się na Europę możemy przypuszczać, że ktoś napadł na te ludy i zmusił je do ucieczki lub do wspólnych dalszych wypraw. Np. w 370 rozpoczął się najazd Hunów. Podbijali oni kolejne plemiona, które albo się przyłączały do nich albo uciekały dalej. Rzymianie walczyli zarówno z tymi uciekającymi jak i z samym najazdem Hunów. Być może więc tak samo było podczas najazdu ludów morza. Rysunki egipskie przedstawiają ludzi na różnych statkach i różnie ubranych. Nie był to więc jeden lud. Właśnie wśród nich mieli przybyć Filistyni.
Te ludy morza pokonały wiele istniejących królestw w Ziemi Obiecanej oraz na północy. Zostali jednak pokonani przez Egipcjan. Zauważmy pasuje to do Filistynów, którzy przybyli do ziemi obiecanej. Jak mówi Powtórzonego Prawa 2:23 pokonali Chiwwijczyków i zamieszkali na ich miejscu. Nie ma co do tego pewności, ale wielu historyków starożytności zgadza się co do tego, że Filistyni należeli do tych ludów morza. Że zostali pokonani przez Egipcjan, którzy pozwolili im osiedlić się w Ziemi Obiecanej. Przypomnę może, że cały ten teren, czyli Kanaan podlegał Egiptowi.
Biblia wspomina pierwszy raz o Filistynach przy okazji Abrahama, który przybył do Kanaanu. Są historycy, którzy krytykują ten zapis. Według nich Filistyni pojawili się w Kanaanie dużo później. Biblia jednak mówi o Filistynach za czasów Abrahama i później także za czasów jego syna Izaaka. Np. w Rodzaju 26:1 czytamy: “Potem nastał głód w kraju, inny niż ów pierwszy głód, który był za czasów Abrahama. I poszedł Izaak do Abimelecha, króla filistyńskiego, do Geraru”. Mowa jest tutaj o jednym królu filistyńskim, który rządził w Gerarze. W późniejszym okresie opisanym w księgach Jozuego i księgach 1 i 2 Samuela mowa jest o pięciu władcach filistyńskich, którzy tworzyli sojusz.
W Księdze Jozuego 13 rozdziale opisano ziemię Kanaan. W wersecie 3 czytamy: “jest pięciu książąt filistyńskich z Gazy, z Aszdodu, z Aszkalonu, z Gat, z Ekronu”. Zauważmy różnicę. W czasach Abrahama był jeden król filistyński w Gerarze, a w czasach Jozuego było ich już pięciu, ale w innych miastach: Gat, Gaza, Aszdod, Aszkelon i Ekron. Być może więc Filistyni przybyli do Kanaanu falami. Najpierw przybyła pierwsza grupa, która utworzyła królestwo w mieście Gerar, a dopiero później przybyły kolejne grupy.
Ciekawe jest to, że ten fragment biblijny prawdopodobnie zawiera filistyńskie słowo. Jozuego 13:3 mówi o “pięciu książetach filistyńskich”. W oryginale występuje słowo “seraním”, które tłumaczy się na “książeta” lub “władcy”. To słowo jest jednak używane wyłącznie wobec Filistynów. Używane jest w księdze Sędziów, księgach 1 i 2 Samuela. Przypomina to słowo “faraon”, które w zasadzie oznacza króla Egiptu. Nie powiemy o innych narodach, że mają faraona, tylko Egipcjanie mieli władców nazywanych faraonami. Tak samo tylko Filistyni mieli władców nazywanych “seranim”. To słowo pojawia się w Biblii kilkakrotnie, ale zawsze dotyczy wyłącznie filistyńskich władców. Oczywiście nam słowo “seranim” nic nie mówi i dlatego w polskich przekładach przetłumaczono je na książęta lub władcy.
Może warto tutaj wspomnieć trochę o geografii. Filistyni byli podzieleni na pięć królestw, pięć miast: Aszdod, Gaza, Aszkelon, Gat, Ekron. Najbardziej znanym miastem jest chyba Gat, bo stamtąd pochodził Goliat. Gdy później Dawid uciekał przed królem Saulem schronił się w Gat dwukrotnie. Było pięć miast i w każdym rządził seranim czyli władca lub książę. Rządzili oni każdy jednym miastem i oczywiście podległymi mu miejscowościami. Wcześniej w czasach Abrahama i Izaaka był jeden król, którego nazwano Abimelechem. To imię dosłownie znaczy “mój ojciec jest królem”. To także prawdopodobnie był tytuł jak faraon. Wg Biblii tak nazwano króla Geraru za czasów Abrahama i później kolejnego króla za czasów Izaaka. Co więcej w czasach Dawida królem Gat był Achisz. Jego również określono tym tytułem “Abimelech”. Jak już mówiłem to imię znaczyło “mój ojcec jest królem”, a więc wskazywało na pochodzenie z linii królów. Zatrzymajmy się chwilę na Achiszu, królu Gat.
Achisz był królem Gat czyli jednego z pięciu filistyńskich stolic. Do niego dwukrotnie przybył Dawid uciekając przed Saulem. Za drugim razem Achisz przekazał Dawidowi jedno ze swoich miast Ciklag. Wskazuje to na to, że Achisz był królem, a Gat było stolicą jego państwa. Miał jednak pod władzą także inne miasta, z których Ciklag dał Dawidowi. Było to typowe nadanie feudalne. Dawid przez to nadanie podlegał Achiszowi, dostał od niego miasto i ziemię, ale za to miał wspierać go podczas wojen. Gdy wybuchła wojna z Izraelem Achisz wezwał Dawida aby wyruszył razem z nim na tą wojnę. Czy do tego doszło?
W 1 Samuela 29:3 czytamy: “Rzekli dowódcy filistyńscy: Po co są tutaj ci Hebrajczycy? Lecz Akisz odrzekł dowódcom filistyńskim: To jest Dawid, sługa Saula, króla izraelskiego, który jest u mnie już od dłuższego czasu, a nie mam mu nic do zarzucenia od czasu, gdy do mnie przyszedł, aż do dnia dzisiejszego”. Achisz był królem i wezwał Dawida, swojego wasala, aby wsparł go na wojnie. Ale na wojnę z Izraelem wyruszali Filistyni ze wszystkich pięciu miast sojuszniczych. Achisz chciał zabrać Dawida, ale pozostali czterej władcy byli przeciwni i Dawida odesłano. Wygląda więc na to, że każdy władca filistyński miał władzę w swoim królestwie, ale na wojnie decyzje podejmowano wspólnie.
Patrusytów i Kasluchitów, od których pochodzą Filistyni, oraz Kaftorytów.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/10/14
Chiwwijczyków zaś, którzy mieszkali w osiedlach aż do Gazy, wytępili Kaftoryci, którzy wyszli z Kaftor i zamieszkali na ich miejscu.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/5-Ksiega-Mojzeszowa/2/23
Potem nastał głód w kraju, inny niż ów pierwszy głód, który był za czasów Abrahama. I poszedł Izaak do Abimelecha, króla filistyńskiego, do Geraru.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Mojzeszowa/26/1
Od Szichoru, który płynie na wschód od Egiptu, aż do północnej granicy Ekronu - uważana za ziemię kanaanejską - jest pięciu książąt filistyńskich z Gazy, z Aszdodu, z Aszkalonu, z Gat, z Ekronu: nadto Awwijczycy
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/Ksiega-Jozuego/13/3
Rzekli dowódcy filistyńscy: Po co są tutaj ci Hebrajczycy? Lecz Akisz odrzekł dowódcom filistyńskim...
41 - Benajasz
2022-12-27 10:03:26
Dzisiaj ponownie chciałbym wrócić do listy najlepszych wojowników króla Dawida. Benajasz nie był pierwszy na tej liście. Jednak chyba to właśnie jemu ufał król Dawid, a potem jego syn Salomon. Benajasz był dzielnym wojownikiem, jednak z racji urodzenia powinien mieć inny zawód. Dlaczego postanowił iść ścieżką wojny i dlaczego ufali mu Dawid i Salomon? Tym się właśnie dzisiaj zajmiemy. Zacznijmy jednak od imienia. Benajasz jest też nazywany krócej Benaja. W oryginale to imię brzmi “Benajah” i składa się z dwóch słów: “bena” jest formą czasownika “budować”, a “Jah” to skrócona forma imienia Bożego. Tak więc imię Benajah znaczyło “Jah zbudował”. W języku polskim nie ma słów kończących się na literę “h”, tak więc imię to przybrało formę “Benajasz”, gdzie to ostatnie “h” zamieniono na “sz” lub skrócono słowo czyli usunięto to ostatnie “h” i wyszło “Benaja”. Było to popularne imię, w Biblii pojawia się 12 razy. My oczywiście skupimy się dzisiaj na tylko jednym Benajaszu, synu Jehojady. Benajasz był jednym z najlepszych wojowników Dawida. Czytamy o nim w 2 Samuela 23:20: “Benaja, syn Jehojady, mąż dzielny, który dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu. On też, gdy pewnego razu spadł śnieg, zstąpił do dołu i zabił tam lwa”. Ten fragment mówiący o czynach i miejscowości Kabseel jest jednym z trudniejszych do przetłumaczenia. Tutaj (w Biblii warszawskiej) oddano to jako: “dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel”. Jednak tekst oryginalny można równie dobrze przetłumaczyć, że Benajasz dokonał tych czynów właśnie w Kabseel. Jest jeszcze trzecia możliwość: Benajasz pochodził z Kabseel, a jakiś jego przodek dokonał tam wielkich czynów. Zobaczcie jak ten fragment oddano w waszych przekładach Biblii. Trudno jednak powiedzieć, która wersja jest tą właściwą. Ja będę się trzymał tej wersji, że to Benajasz dokonał wielkich czynów w Kabseel. Kabseel znajdowało się na południu Ziemi Obiecanej. Według Jozuego 15:21 było to jedno z miast na granicy z Edomem. Niedaleko było też państwo Moabitów. Z obu tych kierunków przychodziło wiele ataków. Tak więc łatwo można sobie wyobrazić, że Benajasz lub jeden z jego przodków mógł się wykazać podczas obrony tego granicznego miasta. W tym wersecie z 2 Samuela czytaliśmy: “pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu”. Wygląda na to, że Moabici zaatakowali, a wśród ich wojowników było dwóch braci, synów Ariela z Moabu. W tym rozdziale (2 Samuela 23) opisano pojedynki z wojownikami typu Goliata. Tak więc i tych dwóch musiało się wyróżniać, a Benajasz ich pokonał. Uratował też zbiornik wodny. W Ziemi Obiecanej były cysterny lub doły, w których gromadzono wodę podczas pory deszczowej i wykorzystywano ją w porze suchej. Najwyraźniej w jednym z takich dołów na wodę znalazł się lew. Ktoś musiał tam zejść do niego i pokonać to zwierzę. Kolejny werset, czyli 2 Samuela 23:21 też pasuje do tamtej miejscowości. Czytamy tam: “Zabił on również pewnego Egipcjanina olbrzymiego wzrostu. Egipcjanin ten miał w ręku włócznię, on zaś podszedł do niego z kijem tylko, wyrwał Egipcjaninowi z ręki włócznię i zabił go tą jego włócznią”. Przypominam, że Kabseel leżało na południu na granicy z Edomem, a zaraz za Edomem był Egipt, który również wielokrotnie atakował Żydów. Tak więc Benajasz mieszkał w takim miasteczku na pograniczu i musiał bronić go przed najazdami Moabitów, Egipcjan i zapewne także Edomitów. Wszystko to przygotowało go do zawodu wojownika. Ale czy on powinien walczyć? Kim był jego ojciec i jaki zawód powinien mieć Benajasz? W 1 Kronik 27:5 czytamy, że Benajasz był synem Jehojady, naczelnego kapłana. Synowie kapłanów sami zostawali kapłanami. Jednak Biblia za każdym razem gdy wymienia Benajasza, syna Jehojady mówi o jego czynach wojownika. Nigdy nie wspomniano aby usługiwał w przybytku albo świątyni, którą zbudowano za czasów Salomona. Czy to nie dziwne, że zamiast kapłanem został wojownikiem? Jeden możliwy powód już podałem. Benajsz mieszkał na pograniczu i po prostu musiał wraz z innymi mężczyznami bronić swojej miejscowości. Inny możliwy powód wybrania takiej drogi to jego ojciec. Jak już wspomniałem Jehojada był naczelnym kapłanem, ale to były trudne czasy. Np. gdy Dawid objął władzę w Hebronie nad plemieniem Judy przyszli do niego różni wojownicy aby go poprzeć wbrew synowi Saula, który wtedy królował nad resztą Izraela. Przyszedł tam też ojciec Benajasza. W 1 Kronik 12:28 (w niektórych przekładach werset 27) czytamy: “Jehojada, książę Aaronitów, a z nim trzy tysiące siedmiuset”. Tak więc gdy Dawid został królem w Hebronie poparło go wielu wodzów. Każdy z nich przyprowadził oddział żołnierzy. Poparł go też naczelny kapłan Jehojada. To poparcie było poparciem wojskowym. Jehojada przyprowadził 3700 wojowników, wśród których zapewne był także jego syn Benajasz. Tak więc Benajasz nie był takim wojowniczym kapłanem sam z siebie. Ukształtowało go miejsce zamieszkania - niebezpieczna granica z Edomem i ciągłe walki z Moabitami, Edomitami i Egipcjanami. Wojaczki najwyraźniej uczył go także ojciec, który choć był kapłanem, był także dowódcą oddziału ludzi pochodzących od Aarona. Tutaj może takie wyjaśnienie. Dzisiaj zwykle przypada jeden kapłan np. na wioskę, a w miastach na dzielnicę. W starożytnym Izraelu tak nie było. Kapłani mieli swoje własne miejscowości i mieszkali pośród innych kapłanów. Co jakiś czas udawali się do Jerozolimy pracować w świątyni, ale większość roku mieszkali w swojej miejscowości. A za sąsiadów mieli innych kapłanów i ich rodziny. Tak więc nie ma w tym nic dziwnego, że Jehojada mógł zebrać z każdej miejscowości, gdzie mieszkali kapłani aż 3700 wojowników. Czy jednak poparli oni militarnie króla Dawida? Biblia nic o tym nie mówi. Gdy podczas buntu Absaloma kapłani chcieli uciec z Jerozolimy wraz z arką Bożą, Dawid kazał im zostać. Wygląda na to, że nie oczekiwał od kapłanów pomocy militarnej. Oczywiście był jeden wyjątek. Benajasz nie był najlepszym wojownikiem Dawida. Było trzech lepszych, którzy przewyższali tego syna kapłana w boju. Niemniej to właśnie jemu Dawid ufał najbardziej. W 1 Kronik 11:25 czytamy o Benajaszu: “Dawid postawił go na czele swej straży przybocznej”. 2 Samuela 8:17 (lub 18) mówi, że dowodził dwoma grupami wojowników. Wiele wskazuje na to, że byli to wojownicy filistyńscy, którzy byli jego strażą przyboczną. Królowie w starożytności i później chętnie posługiwali się obcymi ludami aby były ich strażą przyboczną. Np. Kleopatra za straż miała Galów, podobnie Herod Wielki. W Europie chętnie zatrudniano jako straż przyboczną Szwajcarów, co pozostało jako straż szwajcarska w Watykanie do dzisiaj. Takie obce wojsko nie miało na miejscu krewnych i było lojalne wobec króla. Czy Dawid nie ufał Izraelitom i dlatego skorzystał z Filistynów aby byli jego strażą przyboczną? Trudno powiedzieć. Na pewno ufał jednemu z Żydów. Na czele tej straży przybocznej stał za rządów Dawida i później Salomona właśnie Benajasz. To jemu Dawid, a później Salomon powierzał swoje bezpieczeństwo oraz różne trudne zadania. Np. dowódcą wojska był Joab, ale straż przyboczna mu nie podlegała. Była osobnym wojskiem, którym dowodził Benajasz. Gdy Dawid się zestarzał doszło do buntu Absaloma. Wielu Izraelitów, a nawet wielu Judejczyków, czy nawet niektórzy krewni Dawida, poparli Absaloma. Benajasz oraz podległa mu straż przyboczna pozostała wierna. Dawid wysłał swoje wojska do walki z Absalomem. Jednak pozostawił przy sobie Benajasza i podległą mu straż. Ten syn kapłana pozostał wierny gdy Absalom chciał przejąć władzę. Pozostał wierny także gdy kolejny próbował tego samego. W 1 Królów 1:8 czytamy: "Natomiast kapłan Sadok i Benaja, syn Jehojady, i prorok Natan, i Szymei, i Rei oraz rycerstwo Dawidowe nie byli za Adoniaszem". Benajsz nie poparł Adoniasza. Wręcz przeciwnie, król Dawid wysłał go aby ochraniał Salomona oraz kapłana Cadoka. W tym miejscu znajdujemy słowa Benajasza zapisane w Biblii. W 1 Królów 1:36, 37 czytamy: "I odpowiedział Benaja, syn Jehojady, królowi: Niechaj Pan, Bóg mojego pana, powie na to: Niech się tak stanie! Jak był Pan z moim panem, królem, tak niech będzie z Salomonem, i niech wyniesie jego tron ponad tron mojego pana, króla Dawida". Ta wypowiedź wskazuje na wielką lojalność Benajasza. A że wypowiedzi Benajasza jest w Biblii niewiele, można chyba powiedzieć, że był to człowiek małomówny. A Benaja, syn Jehojady, mąż dzielny, który dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu. On też, gdy pewnego razu spadł śnieg, zstąpił do dołu i zabił tam lwa. http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/23/20 Oraz Jehojada, książę Aaronitów, a z nim trzy tysiące siedmiuset; http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Kronik/12/28 Poszedł więc Benaja do Namiotu Pana i rzekł do Joaba: Tak nakazuje król: Wyjdź! Lecz ten odpowiedział: Nie wyjdę, ale tutaj zginę!
Dzisiaj ponownie chciałbym wrócić do listy najlepszych wojowników króla Dawida. Benajasz nie był pierwszy na tej liście. Jednak chyba to właśnie jemu ufał król Dawid, a potem jego syn Salomon. Benajasz był dzielnym wojownikiem, jednak z racji urodzenia powinien mieć inny zawód. Dlaczego postanowił iść ścieżką wojny i dlaczego ufali mu Dawid i Salomon? Tym się właśnie dzisiaj zajmiemy. Zacznijmy jednak od imienia.
Benajasz jest też nazywany krócej Benaja. W oryginale to imię brzmi “Benajah” i składa się z dwóch słów: “bena” jest formą czasownika “budować”, a “Jah” to skrócona forma imienia Bożego. Tak więc imię Benajah znaczyło “Jah zbudował”. W języku polskim nie ma słów kończących się na literę “h”, tak więc imię to przybrało formę “Benajasz”, gdzie to ostatnie “h” zamieniono na “sz” lub skrócono słowo czyli usunięto to ostatnie “h” i wyszło “Benaja”. Było to popularne imię, w Biblii pojawia się 12 razy. My oczywiście skupimy się dzisiaj na tylko jednym Benajaszu, synu Jehojady.
Benajasz był jednym z najlepszych wojowników Dawida. Czytamy o nim w 2 Samuela 23:20: “Benaja, syn Jehojady, mąż dzielny, który dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu. On też, gdy pewnego razu spadł śnieg, zstąpił do dołu i zabił tam lwa”. Ten fragment mówiący o czynach i miejscowości Kabseel jest jednym z trudniejszych do przetłumaczenia. Tutaj (w Biblii warszawskiej) oddano to jako: “dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel”. Jednak tekst oryginalny można równie dobrze przetłumaczyć, że Benajasz dokonał tych czynów właśnie w Kabseel. Jest jeszcze trzecia możliwość: Benajasz pochodził z Kabseel, a jakiś jego przodek dokonał tam wielkich czynów. Zobaczcie jak ten fragment oddano w waszych przekładach Biblii. Trudno jednak powiedzieć, która wersja jest tą właściwą. Ja będę się trzymał tej wersji, że to Benajasz dokonał wielkich czynów w Kabseel.
Kabseel znajdowało się na południu Ziemi Obiecanej. Według Jozuego 15:21 było to jedno z miast na granicy z Edomem. Niedaleko było też państwo Moabitów. Z obu tych kierunków przychodziło wiele ataków. Tak więc łatwo można sobie wyobrazić, że Benajasz lub jeden z jego przodków mógł się wykazać podczas obrony tego granicznego miasta. W tym wersecie z 2 Samuela czytaliśmy: “pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu”. Wygląda na to, że Moabici zaatakowali, a wśród ich wojowników było dwóch braci, synów Ariela z Moabu. W tym rozdziale (2 Samuela 23) opisano pojedynki z wojownikami typu Goliata. Tak więc i tych dwóch musiało się wyróżniać, a Benajasz ich pokonał. Uratował też zbiornik wodny. W Ziemi Obiecanej były cysterny lub doły, w których gromadzono wodę podczas pory deszczowej i wykorzystywano ją w porze suchej. Najwyraźniej w jednym z takich dołów na wodę znalazł się lew. Ktoś musiał tam zejść do niego i pokonać to zwierzę.
Kolejny werset, czyli 2 Samuela 23:21 też pasuje do tamtej miejscowości. Czytamy tam: “Zabił on również pewnego Egipcjanina olbrzymiego wzrostu. Egipcjanin ten miał w ręku włócznię, on zaś podszedł do niego z kijem tylko, wyrwał Egipcjaninowi z ręki włócznię i zabił go tą jego włócznią”. Przypominam, że Kabseel leżało na południu na granicy z Edomem, a zaraz za Edomem był Egipt, który również wielokrotnie atakował Żydów. Tak więc Benajasz mieszkał w takim miasteczku na pograniczu i musiał bronić go przed najazdami Moabitów, Egipcjan i zapewne także Edomitów. Wszystko to przygotowało go do zawodu wojownika. Ale czy on powinien walczyć? Kim był jego ojciec i jaki zawód powinien mieć Benajasz?
W 1 Kronik 27:5 czytamy, że Benajasz był synem Jehojady, naczelnego kapłana. Synowie kapłanów sami zostawali kapłanami. Jednak Biblia za każdym razem gdy wymienia Benajasza, syna Jehojady mówi o jego czynach wojownika. Nigdy nie wspomniano aby usługiwał w przybytku albo świątyni, którą zbudowano za czasów Salomona. Czy to nie dziwne, że zamiast kapłanem został wojownikiem? Jeden możliwy powód już podałem. Benajsz mieszkał na pograniczu i po prostu musiał wraz z innymi mężczyznami bronić swojej miejscowości. Inny możliwy powód wybrania takiej drogi to jego ojciec. Jak już wspomniałem Jehojada był naczelnym kapłanem, ale to były trudne czasy. Np. gdy Dawid objął władzę w Hebronie nad plemieniem Judy przyszli do niego różni wojownicy aby go poprzeć wbrew synowi Saula, który wtedy królował nad resztą Izraela. Przyszedł tam też ojciec Benajasza.
W 1 Kronik 12:28 (w niektórych przekładach werset 27) czytamy: “Jehojada, książę Aaronitów, a z nim trzy tysiące siedmiuset”. Tak więc gdy Dawid został królem w Hebronie poparło go wielu wodzów. Każdy z nich przyprowadził oddział żołnierzy. Poparł go też naczelny kapłan Jehojada. To poparcie było poparciem wojskowym. Jehojada przyprowadził 3700 wojowników, wśród których zapewne był także jego syn Benajasz. Tak więc Benajasz nie był takim wojowniczym kapłanem sam z siebie. Ukształtowało go miejsce zamieszkania - niebezpieczna granica z Edomem i ciągłe walki z Moabitami, Edomitami i Egipcjanami. Wojaczki najwyraźniej uczył go także ojciec, który choć był kapłanem, był także dowódcą oddziału ludzi pochodzących od Aarona.
Tutaj może takie wyjaśnienie. Dzisiaj zwykle przypada jeden kapłan np. na wioskę, a w miastach na dzielnicę. W starożytnym Izraelu tak nie było. Kapłani mieli swoje własne miejscowości i mieszkali pośród innych kapłanów. Co jakiś czas udawali się do Jerozolimy pracować w świątyni, ale większość roku mieszkali w swojej miejscowości. A za sąsiadów mieli innych kapłanów i ich rodziny. Tak więc nie ma w tym nic dziwnego, że Jehojada mógł zebrać z każdej miejscowości, gdzie mieszkali kapłani aż 3700 wojowników. Czy jednak poparli oni militarnie króla Dawida? Biblia nic o tym nie mówi. Gdy podczas buntu Absaloma kapłani chcieli uciec z Jerozolimy wraz z arką Bożą, Dawid kazał im zostać. Wygląda na to, że nie oczekiwał od kapłanów pomocy militarnej. Oczywiście był jeden wyjątek.
Benajasz nie był najlepszym wojownikiem Dawida. Było trzech lepszych, którzy przewyższali tego syna kapłana w boju. Niemniej to właśnie jemu Dawid ufał najbardziej. W 1 Kronik 11:25 czytamy o Benajaszu: “Dawid postawił go na czele swej straży przybocznej”. 2 Samuela 8:17 (lub 18) mówi, że dowodził dwoma grupami wojowników. Wiele wskazuje na to, że byli to wojownicy filistyńscy, którzy byli jego strażą przyboczną. Królowie w starożytności i później chętnie posługiwali się obcymi ludami aby były ich strażą przyboczną. Np. Kleopatra za straż miała Galów, podobnie Herod Wielki. W Europie chętnie zatrudniano jako straż przyboczną Szwajcarów, co pozostało jako straż szwajcarska w Watykanie do dzisiaj. Takie obce wojsko nie miało na miejscu krewnych i było lojalne wobec króla. Czy Dawid nie ufał Izraelitom i dlatego skorzystał z Filistynów aby byli jego strażą przyboczną? Trudno powiedzieć. Na pewno ufał jednemu z Żydów.
Na czele tej straży przybocznej stał za rządów Dawida i później Salomona właśnie Benajasz. To jemu Dawid, a później Salomon powierzał swoje bezpieczeństwo oraz różne trudne zadania. Np. dowódcą wojska był Joab, ale straż przyboczna mu nie podlegała. Była osobnym wojskiem, którym dowodził Benajasz. Gdy Dawid się zestarzał doszło do buntu Absaloma. Wielu Izraelitów, a nawet wielu Judejczyków, czy nawet niektórzy krewni Dawida, poparli Absaloma. Benajasz oraz podległa mu straż przyboczna pozostała wierna.
Dawid wysłał swoje wojska do walki z Absalomem. Jednak pozostawił przy sobie Benajasza i podległą mu straż. Ten syn kapłana pozostał wierny gdy Absalom chciał przejąć władzę. Pozostał wierny także gdy kolejny próbował tego samego. W 1 Królów 1:8 czytamy: "Natomiast kapłan Sadok i Benaja, syn Jehojady, i prorok Natan, i Szymei, i Rei oraz rycerstwo Dawidowe nie byli za Adoniaszem". Benajsz nie poparł Adoniasza. Wręcz przeciwnie, król Dawid wysłał go aby ochraniał Salomona oraz kapłana Cadoka.
W tym miejscu znajdujemy słowa Benajasza zapisane w Biblii. W 1 Królów 1:36, 37 czytamy: "I odpowiedział Benaja, syn Jehojady, królowi: Niechaj Pan, Bóg mojego pana, powie na to: Niech się tak stanie! Jak był Pan z moim panem, królem, tak niech będzie z Salomonem, i niech wyniesie jego tron ponad tron mojego pana, króla Dawida". Ta wypowiedź wskazuje na wielką lojalność Benajasza. A że wypowiedzi Benajasza jest w Biblii niewiele, można chyba powiedzieć, że był to człowiek małomówny.
A Benaja, syn Jehojady, mąż dzielny, który dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu. On też, gdy pewnego razu spadł śnieg, zstąpił do dołu i zabił tam lwa.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/23/20
Oraz Jehojada, książę Aaronitów, a z nim trzy tysiące siedmiuset;
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Kronik/12/28
Poszedł więc Benaja do Namiotu Pana i rzekł do Joaba: Tak nakazuje król: Wyjdź! Lecz ten odpowiedział: Nie wyjdę, ale tutaj zginę!
Benajasz jest też nazywany krócej Benaja. W oryginale to imię brzmi “Benajah” i składa się z dwóch słów: “bena” jest formą czasownika “budować”, a “Jah” to skrócona forma imienia Bożego. Tak więc imię Benajah znaczyło “Jah zbudował”. W języku polskim nie ma słów kończących się na literę “h”, tak więc imię to przybrało formę “Benajasz”, gdzie to ostatnie “h” zamieniono na “sz” lub skrócono słowo czyli usunięto to ostatnie “h” i wyszło “Benaja”. Było to popularne imię, w Biblii pojawia się 12 razy. My oczywiście skupimy się dzisiaj na tylko jednym Benajaszu, synu Jehojady.
Benajasz był jednym z najlepszych wojowników Dawida. Czytamy o nim w 2 Samuela 23:20: “Benaja, syn Jehojady, mąż dzielny, który dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu. On też, gdy pewnego razu spadł śnieg, zstąpił do dołu i zabił tam lwa”. Ten fragment mówiący o czynach i miejscowości Kabseel jest jednym z trudniejszych do przetłumaczenia. Tutaj (w Biblii warszawskiej) oddano to jako: “dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel”. Jednak tekst oryginalny można równie dobrze przetłumaczyć, że Benajasz dokonał tych czynów właśnie w Kabseel. Jest jeszcze trzecia możliwość: Benajasz pochodził z Kabseel, a jakiś jego przodek dokonał tam wielkich czynów. Zobaczcie jak ten fragment oddano w waszych przekładach Biblii. Trudno jednak powiedzieć, która wersja jest tą właściwą. Ja będę się trzymał tej wersji, że to Benajasz dokonał wielkich czynów w Kabseel.
Kabseel znajdowało się na południu Ziemi Obiecanej. Według Jozuego 15:21 było to jedno z miast na granicy z Edomem. Niedaleko było też państwo Moabitów. Z obu tych kierunków przychodziło wiele ataków. Tak więc łatwo można sobie wyobrazić, że Benajasz lub jeden z jego przodków mógł się wykazać podczas obrony tego granicznego miasta. W tym wersecie z 2 Samuela czytaliśmy: “pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu”. Wygląda na to, że Moabici zaatakowali, a wśród ich wojowników było dwóch braci, synów Ariela z Moabu. W tym rozdziale (2 Samuela 23) opisano pojedynki z wojownikami typu Goliata. Tak więc i tych dwóch musiało się wyróżniać, a Benajasz ich pokonał. Uratował też zbiornik wodny. W Ziemi Obiecanej były cysterny lub doły, w których gromadzono wodę podczas pory deszczowej i wykorzystywano ją w porze suchej. Najwyraźniej w jednym z takich dołów na wodę znalazł się lew. Ktoś musiał tam zejść do niego i pokonać to zwierzę.
Kolejny werset, czyli 2 Samuela 23:21 też pasuje do tamtej miejscowości. Czytamy tam: “Zabił on również pewnego Egipcjanina olbrzymiego wzrostu. Egipcjanin ten miał w ręku włócznię, on zaś podszedł do niego z kijem tylko, wyrwał Egipcjaninowi z ręki włócznię i zabił go tą jego włócznią”. Przypominam, że Kabseel leżało na południu na granicy z Edomem, a zaraz za Edomem był Egipt, który również wielokrotnie atakował Żydów. Tak więc Benajasz mieszkał w takim miasteczku na pograniczu i musiał bronić go przed najazdami Moabitów, Egipcjan i zapewne także Edomitów. Wszystko to przygotowało go do zawodu wojownika. Ale czy on powinien walczyć? Kim był jego ojciec i jaki zawód powinien mieć Benajasz?
W 1 Kronik 27:5 czytamy, że Benajasz był synem Jehojady, naczelnego kapłana. Synowie kapłanów sami zostawali kapłanami. Jednak Biblia za każdym razem gdy wymienia Benajasza, syna Jehojady mówi o jego czynach wojownika. Nigdy nie wspomniano aby usługiwał w przybytku albo świątyni, którą zbudowano za czasów Salomona. Czy to nie dziwne, że zamiast kapłanem został wojownikiem? Jeden możliwy powód już podałem. Benajsz mieszkał na pograniczu i po prostu musiał wraz z innymi mężczyznami bronić swojej miejscowości. Inny możliwy powód wybrania takiej drogi to jego ojciec. Jak już wspomniałem Jehojada był naczelnym kapłanem, ale to były trudne czasy. Np. gdy Dawid objął władzę w Hebronie nad plemieniem Judy przyszli do niego różni wojownicy aby go poprzeć wbrew synowi Saula, który wtedy królował nad resztą Izraela. Przyszedł tam też ojciec Benajasza.
W 1 Kronik 12:28 (w niektórych przekładach werset 27) czytamy: “Jehojada, książę Aaronitów, a z nim trzy tysiące siedmiuset”. Tak więc gdy Dawid został królem w Hebronie poparło go wielu wodzów. Każdy z nich przyprowadził oddział żołnierzy. Poparł go też naczelny kapłan Jehojada. To poparcie było poparciem wojskowym. Jehojada przyprowadził 3700 wojowników, wśród których zapewne był także jego syn Benajasz. Tak więc Benajasz nie był takim wojowniczym kapłanem sam z siebie. Ukształtowało go miejsce zamieszkania - niebezpieczna granica z Edomem i ciągłe walki z Moabitami, Edomitami i Egipcjanami. Wojaczki najwyraźniej uczył go także ojciec, który choć był kapłanem, był także dowódcą oddziału ludzi pochodzących od Aarona.
Tutaj może takie wyjaśnienie. Dzisiaj zwykle przypada jeden kapłan np. na wioskę, a w miastach na dzielnicę. W starożytnym Izraelu tak nie było. Kapłani mieli swoje własne miejscowości i mieszkali pośród innych kapłanów. Co jakiś czas udawali się do Jerozolimy pracować w świątyni, ale większość roku mieszkali w swojej miejscowości. A za sąsiadów mieli innych kapłanów i ich rodziny. Tak więc nie ma w tym nic dziwnego, że Jehojada mógł zebrać z każdej miejscowości, gdzie mieszkali kapłani aż 3700 wojowników. Czy jednak poparli oni militarnie króla Dawida? Biblia nic o tym nie mówi. Gdy podczas buntu Absaloma kapłani chcieli uciec z Jerozolimy wraz z arką Bożą, Dawid kazał im zostać. Wygląda na to, że nie oczekiwał od kapłanów pomocy militarnej. Oczywiście był jeden wyjątek.
Benajasz nie był najlepszym wojownikiem Dawida. Było trzech lepszych, którzy przewyższali tego syna kapłana w boju. Niemniej to właśnie jemu Dawid ufał najbardziej. W 1 Kronik 11:25 czytamy o Benajaszu: “Dawid postawił go na czele swej straży przybocznej”. 2 Samuela 8:17 (lub 18) mówi, że dowodził dwoma grupami wojowników. Wiele wskazuje na to, że byli to wojownicy filistyńscy, którzy byli jego strażą przyboczną. Królowie w starożytności i później chętnie posługiwali się obcymi ludami aby były ich strażą przyboczną. Np. Kleopatra za straż miała Galów, podobnie Herod Wielki. W Europie chętnie zatrudniano jako straż przyboczną Szwajcarów, co pozostało jako straż szwajcarska w Watykanie do dzisiaj. Takie obce wojsko nie miało na miejscu krewnych i było lojalne wobec króla. Czy Dawid nie ufał Izraelitom i dlatego skorzystał z Filistynów aby byli jego strażą przyboczną? Trudno powiedzieć. Na pewno ufał jednemu z Żydów.
Na czele tej straży przybocznej stał za rządów Dawida i później Salomona właśnie Benajasz. To jemu Dawid, a później Salomon powierzał swoje bezpieczeństwo oraz różne trudne zadania. Np. dowódcą wojska był Joab, ale straż przyboczna mu nie podlegała. Była osobnym wojskiem, którym dowodził Benajasz. Gdy Dawid się zestarzał doszło do buntu Absaloma. Wielu Izraelitów, a nawet wielu Judejczyków, czy nawet niektórzy krewni Dawida, poparli Absaloma. Benajasz oraz podległa mu straż przyboczna pozostała wierna.
Dawid wysłał swoje wojska do walki z Absalomem. Jednak pozostawił przy sobie Benajasza i podległą mu straż. Ten syn kapłana pozostał wierny gdy Absalom chciał przejąć władzę. Pozostał wierny także gdy kolejny próbował tego samego. W 1 Królów 1:8 czytamy: "Natomiast kapłan Sadok i Benaja, syn Jehojady, i prorok Natan, i Szymei, i Rei oraz rycerstwo Dawidowe nie byli za Adoniaszem". Benajsz nie poparł Adoniasza. Wręcz przeciwnie, król Dawid wysłał go aby ochraniał Salomona oraz kapłana Cadoka.
W tym miejscu znajdujemy słowa Benajasza zapisane w Biblii. W 1 Królów 1:36, 37 czytamy: "I odpowiedział Benaja, syn Jehojady, królowi: Niechaj Pan, Bóg mojego pana, powie na to: Niech się tak stanie! Jak był Pan z moim panem, królem, tak niech będzie z Salomonem, i niech wyniesie jego tron ponad tron mojego pana, króla Dawida". Ta wypowiedź wskazuje na wielką lojalność Benajasza. A że wypowiedzi Benajasza jest w Biblii niewiele, można chyba powiedzieć, że był to człowiek małomówny.
A Benaja, syn Jehojady, mąż dzielny, który dokonał wielu czynów, pochodził z Kabseel. Zabił on obu synów Ariela z Moabu. On też, gdy pewnego razu spadł śnieg, zstąpił do dołu i zabił tam lwa.
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/2-Ksiega-Samuela/23/20
Oraz Jehojada, książę Aaronitów, a z nim trzy tysiące siedmiuset;
http://biblia-online.pl/Biblia/Warszawska/1-Ksiega-Kronik/12/28
Poszedł więc Benaja do Namiotu Pana i rzekł do Joaba: Tak nakazuje król: Wyjdź! Lecz ten odpowiedział: Nie wyjdę, ale tutaj zginę!