Reportaż Radia Lublin

Usłyszeć na własne uszy to znaczy doświadczyć osobiście, poznać, poczuć i zrozumieć. Słuchamy więc świata z wielką uwagą i przygotowujemy dla Was opowieści, które dotykają spraw najistotniejszych: miłości, bólu, cierpienia, szczęścia…

Zagłębiamy się w meandry przeszłości i śledzimy bieżące wydarzenia, nigdy nie tracąc z oczu losu człowieka. Los człowieka znaczy bowiem więcej niż jakakolwiek decyzja polityczna, ideologia czy religia. Naszym zadaniem jako autorów, jest spotkanie z Innym i takie opowiedzenie jego historii, aby stała się uniwersalna i ważna dla każdego, kto jej wysłucha.

Kategorie:
Edukacja

Odcinki od najnowszych:

Mariusz Kamiński „Wszędzie mnie było pełno”
2020-10-13 17:34:37

W programie „Na własne uszy” proponujemy wysłuchanie reportażu Mariusza  Kamińskiego pt. „Wszędzie mnie było pełno”. Bohaterem audycji jest  Andrzej Frączkowski. O sporcie lubelskim wie bardzo wiele. Na pierwszy  mecz piłkarski w Lublinie zaprowadził go ojciec już w roku 1945. To  wtedy zaczęło się jego zamiłowanie do sportu, które trwa już 60 lat. Sam  uprawiał wiele dyscyplin między innymi piłkę nożną, kajakarstwo, hokej,  boks, tenis stołowy i wiele innych. Potem został działaczem Ludowych  Zespołów Sportowych, a następnie prezesem klubu Start Lublin. W kraju  zasłynął tym, że jako pierwszy ściągnął do klubu czarnoskórego  koszykarza. Pan Andrzej opowiada o miejscach, gdzie toczyło się sportowe  życie. Na podwórkowych boiskach, lodowiskach czy w lubelskim Domu  Żołnierza, o znanych zawodnikach, a przede wszystkim o swojej sportowej  pasji.

W programie „Na własne uszy” proponujemy wysłuchanie reportażu Mariusza  Kamińskiego pt. „Wszędzie mnie było pełno”. Bohaterem audycji jest  Andrzej Frączkowski. O sporcie lubelskim wie bardzo wiele. Na pierwszy  mecz piłkarski w Lublinie zaprowadził go ojciec już w roku 1945. To  wtedy zaczęło się jego zamiłowanie do sportu, które trwa już 60 lat. Sam  uprawiał wiele dyscyplin między innymi piłkę nożną, kajakarstwo, hokej,  boks, tenis stołowy i wiele innych. Potem został działaczem Ludowych  Zespołów Sportowych, a następnie prezesem klubu Start Lublin. W kraju  zasłynął tym, że jako pierwszy ściągnął do klubu czarnoskórego  koszykarza. Pan Andrzej opowiada o miejscach, gdzie toczyło się sportowe  życie. Na podwórkowych boiskach, lodowiskach czy w lubelskim Domu  Żołnierza, o znanych zawodnikach, a przede wszystkim o swojej sportowej  pasji.

Katarzyna Michalak „Jakiś inny”
2020-10-13 17:33:45

Pan Staszek wie, że w życiu w jednej chwili można stracić wszystko. 30  lat temu miał pracę, dziewczynę i piękne plany na przyszłość. Wtedy  wydarzył się wypadek. Bohater reportażu mieszka w Domu Pomocy Społecznej  w Kozuli koło Białej Podlaskiej, ale w swoim pokoju jedynie nocuje.  Człowiek z białą laską, o pogodnym obliczu, jest w Białej osobą  rozpoznawalną. Skąd bierze się ten jego uśmiech? – zastanawiają się  ludzie.

Pan Staszek wie, że w życiu w jednej chwili można stracić wszystko. 30  lat temu miał pracę, dziewczynę i piękne plany na przyszłość. Wtedy  wydarzył się wypadek. Bohater reportażu mieszka w Domu Pomocy Społecznej  w Kozuli koło Białej Podlaskiej, ale w swoim pokoju jedynie nocuje.  Człowiek z białą laską, o pogodnym obliczu, jest w Białej osobą  rozpoznawalną. Skąd bierze się ten jego uśmiech? – zastanawiają się  ludzie.

Monika Hemperek „Rowerowe dobro nie zna granic”
2020-10-13 17:32:16

Reportaż o księdzu Witoldzie Bednarzu i  jego ekipie wspierających go osób z Hrubieszowa, którzy w niecodzienny  sposób pomagają chorym dzieciom, szpitalom. Ksiądz pokonuje rekordowe,  mordercze odległości na rowerze, przekraczając nie tylko granice państw,  ale też granice ludzkiej wytrzymałości fizycznej i psychicznej, a sztab  czuwa na miejscu i organizuje logistykę, by wyprawy się udały i  przyniosły środki na pomoc potrzebującym. W  audycji usłyszymy ks. Witolda Bednarza i przedstawicieli sztabu  „Rowerowego dobra”: Barbarę Nowosad-Stadnicką i Piotra Sendeckiego.

Reportaż o księdzu Witoldzie Bednarzu i  jego ekipie wspierających go osób z Hrubieszowa, którzy w niecodzienny  sposób pomagają chorym dzieciom, szpitalom. Ksiądz pokonuje rekordowe,  mordercze odległości na rowerze, przekraczając nie tylko granice państw,  ale też granice ludzkiej wytrzymałości fizycznej i psychicznej, a sztab  czuwa na miejscu i organizuje logistykę, by wyprawy się udały i  przyniosły środki na pomoc potrzebującym.

W  audycji usłyszymy ks. Witolda Bednarza i przedstawicieli sztabu  „Rowerowego dobra”: Barbarę Nowosad-Stadnicką i Piotra Sendeckiego.

Anna Kaczkowska „Kto ratuje jedno życie”
2020-10-13 17:31:12

Ponad 6 tysięcy polskich rodzin  uhonorowano Medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, jednak wiele  osób działających z narażeniem życia, nigdy nie ujawniło faktu ratowania  Żydów. Przed nami reportaż,  którego bohaterki – pochodzące z Biłgoraja – Gabriela Gorzandt oraz  Danuta Mikulska-Renk, opowiadają o heroizmie swoich rodzców.

Ponad 6 tysięcy polskich rodzin  uhonorowano Medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, jednak wiele  osób działających z narażeniem życia, nigdy nie ujawniło faktu ratowania  Żydów.

Przed nami reportaż,  którego bohaterki – pochodzące z Biłgoraja – Gabriela Gorzandt oraz  Danuta Mikulska-Renk, opowiadają o heroizmie swoich rodzców.

Mariusz Kamiński „Opowieść żołnierza”
2020-10-13 17:30:19

W programie „Na własne uszy” przypomnimy reportaż Mariusza Kamińskiego pt. „Opowieść żołnierza”. Bohaterem  audycji jest podpułkownik rezerwy Bolesław Kowalski z Olbięcina, koło  Kraśnika. Przed wojną, w 1938 roku, kiedy stanął na komisji poborowej,  obawiał się, że nie zostanie przyjęty do wojska, co byłoby dyshonorem  dla młodego chłopaka. Późniejsze losy pokazały, że był doskonałym  żołnierzem. Brał udział w wojnie obronnej 1939 roku, w której walczył  zarówno z najeźdźcą niemieckim, jak i sowieckim, służąc między innymi  pod komendą gen. Franciszka Kleeberga (walczył pod Kobryniem i Kockiem).  Po kapitulacji już w listopadzie 1939 roku wstąpił do konspiracji.  Przyjął pseudonim „Wicher”.

W programie „Na własne uszy” przypomnimy reportaż Mariusza Kamińskiego pt. „Opowieść żołnierza”.

Bohaterem  audycji jest podpułkownik rezerwy Bolesław Kowalski z Olbięcina, koło  Kraśnika. Przed wojną, w 1938 roku, kiedy stanął na komisji poborowej,  obawiał się, że nie zostanie przyjęty do wojska, co byłoby dyshonorem  dla młodego chłopaka. Późniejsze losy pokazały, że był doskonałym  żołnierzem. Brał udział w wojnie obronnej 1939 roku, w której walczył  zarówno z najeźdźcą niemieckim, jak i sowieckim, służąc między innymi  pod komendą gen. Franciszka Kleeberga (walczył pod Kobryniem i Kockiem).  Po kapitulacji już w listopadzie 1939 roku wstąpił do konspiracji.  Przyjął pseudonim „Wicher”.

Czesława Borowik „Wesele i deszcz łez”
2020-10-13 17:29:28

Klub Seniora w Suścu przygotowuje  spektakl, którego scenariusz  nawiązuje do wiejskiego wesela. To inspiruje do wspomnień o własnych  weselach, trudnym wojennym dzieciństwie i dramatach, których życie nie  szczędziło. Natomiast goście programu mówić będą o tym, jak ważny  jest dla nich projekt umożliwiający integrację seniorów. Wójt Suśca  Zbigniew Naklicki i Agnieszka Hałasa powiedzą m.in. o korzyściach  płynących z realizacji projektów unijnych. „Wesele i deszcz łez” ten reportaż w „Kalejdoskopie regionalnym” w sobotę po 17.00. Zaprasza Czesława Borowik. Audycja  jest współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w  ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na  lata 2014-2020.

Klub Seniora w Suścu przygotowuje  spektakl, którego scenariusz  nawiązuje do wiejskiego wesela. To inspiruje do wspomnień o własnych  weselach, trudnym wojennym dzieciństwie i dramatach, których życie nie  szczędziło.

Natomiast goście programu mówić będą o tym, jak ważny  jest dla nich projekt umożliwiający integrację seniorów. Wójt Suśca  Zbigniew Naklicki i Agnieszka Hałasa powiedzą m.in. o korzyściach  płynących z realizacji projektów unijnych.

„Wesele i deszcz łez” ten reportaż w „Kalejdoskopie regionalnym” w sobotę po 17.00. Zaprasza Czesława Borowik.

Audycja  jest współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w  ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na  lata 2014-2020.

Katarzyna Michalak „Pan Irek”
2020-10-13 17:27:57

Przed nami reportaż o panu Ireneuszu z Lublina – młodym animatorze  kultury pracującym z mieszkańcami podlubelskiego Domu Pomocy Społecznej.  To przejmująca opowieść o starości, międzypokoleniowych więziach albo  ich braku w rodzinie.

Przed nami reportaż o panu Ireneuszu z Lublina – młodym animatorze  kultury pracującym z mieszkańcami podlubelskiego Domu Pomocy Społecznej.  To przejmująca opowieść o starości, międzypokoleniowych więziach albo  ich braku w rodzinie.

Monika Hemperek „Słuchajcie piękna. Świat Alicji Barton”
2020-10-13 17:26:48

„Niebo musi poczekać” to tytuł wiersza i tomiku poezji napisanego przez  Katarzynę Marię Barton dla  mamy Alicji Barton – laureatki Orderu  Uśmiechu, wolontariuszki, która od wielu lat wspiera chore dzieci w  szpitalach i hospicjach, tworzy dla nich bajki, podnoszące na duchu i  dające nadzieję. Przez wielu zwana jest więc „Białym Aniołem”. Teraz   mimo, że Pani Alicja sama potrzebuje wsparcia w ciężkiej chorobie, pisze  wiersze dające radość i otuchę, bo uważa, że trzeba się dzielić dobrem i  pięknem.

„Niebo musi poczekać” to tytuł wiersza i tomiku poezji napisanego przez  Katarzynę Marię Barton dla  mamy Alicji Barton – laureatki Orderu  Uśmiechu, wolontariuszki, która od wielu lat wspiera chore dzieci w  szpitalach i hospicjach, tworzy dla nich bajki, podnoszące na duchu i  dające nadzieję. Przez wielu zwana jest więc „Białym Aniołem”. Teraz   mimo, że Pani Alicja sama potrzebuje wsparcia w ciężkiej chorobie, pisze  wiersze dające radość i otuchę, bo uważa, że trzeba się dzielić dobrem i  pięknem.

Czesława Borowik „Hortensje starzeją się najpiękniej”
2020-10-13 17:24:36

Zanim poszli na zajęcia, mieli różne  dolegliwości. Bolało kolano, ramię, strzykało w kościach. Zbyt często  dopadał niektórych smutek. Po dwóch latach zajęć pod okiem oddanych  instruktorów można porównać ich do kwiatów z podwórka Alicji i Lecha  Nowogrodzkich, gdzie hortensje starzeją się najpiękniej. To,  że na Roztoczu jesienią jest najpiękniej, nikogo przekonywać nie  trzeba. A jeśli do tego dojdzie życzliwość i aktywność mieszkańców,  widać, że gmina żyje, chce się być tam choć przez chwilę. W tym roku ze  względu na epidemię słynny Jarmark Kiliański w Skierbieszowie się nie  odbył, ale mieszkańcy ładują akumulatory na rok następny. Skierbieszów to, niewielka gmina pięknie  położona na terenie Działów Grabowieckich, mająca Gminny Ośrodek  Kultury, w którym seniorzy lubią przebywać. Szczycą  się tym, że z gminą są związani rodzinnie i tu bywali: prezydent Ignacy  Mościcki, niemiecki prezydent Horst Köhler, poetka Maria Niklewiczowa i  dominikanin o. Ludwik Wiśniewski. Gośćmi  programu będą: Alicja Nowogrodzka, Urszula Stasiuk, Ewa Dziama-Kloc i  zastępca wójta gminy Skierbieszów, Stanisław Jędrusina.

Zanim poszli na zajęcia, mieli różne  dolegliwości. Bolało kolano, ramię, strzykało w kościach. Zbyt często  dopadał niektórych smutek. Po dwóch latach zajęć pod okiem oddanych  instruktorów można porównać ich do kwiatów z podwórka Alicji i Lecha  Nowogrodzkich, gdzie hortensje starzeją się najpiękniej.

To,  że na Roztoczu jesienią jest najpiękniej, nikogo przekonywać nie  trzeba. A jeśli do tego dojdzie życzliwość i aktywność mieszkańców,  widać, że gmina żyje, chce się być tam choć przez chwilę. W tym roku ze  względu na epidemię słynny Jarmark Kiliański w Skierbieszowie się nie  odbył, ale mieszkańcy ładują akumulatory na rok następny.

Skierbieszów to, niewielka gmina pięknie  położona na terenie Działów Grabowieckich, mająca Gminny Ośrodek  Kultury, w którym seniorzy lubią przebywać.

Szczycą  się tym, że z gminą są związani rodzinnie i tu bywali: prezydent Ignacy  Mościcki, niemiecki prezydent Horst Köhler, poetka Maria Niklewiczowa i  dominikanin o. Ludwik Wiśniewski.

Gośćmi  programu będą: Alicja Nowogrodzka, Urszula Stasiuk, Ewa Dziama-Kloc i  zastępca wójta gminy Skierbieszów, Stanisław Jędrusina.

Katarzyna Michalak „Tito z Rynku”
2020-10-13 17:20:43

Reportaż przygotowany w związku ze  zbliżającym się Światowym Dniem Zwierząt oraz 20. rocznicą odsłonięcia  pomnika psa kazimierskiego. Opowieść o  kazimierskim psie Tito, który jest być może ostatnią psią legendą w  nadwiślańskim miasteczku. Z pejzażu Kazimierza znikają bowiem wolno  biegające kundle. Zmieniają się przepisy, organizacje działające na  rzecz zwierząt także zabiegają o to, by bezpańskich czworonogów w ogóle  nie było. Właściciel Tita – znany mieszkaniec Kazimierza  Paweł Skrzeczkowski – snuje barwną opowieść o trzech postawach wobec  „braci mniejszych”: miłości, okrucieństwie i nadgorliwości. W audycji wykorzystano fragmenty archiwalnego reportażu Katarzyny Michalak „Cztery łapy i pomnik”. Realizacja akustyczna: Piotr Król.

Reportaż przygotowany w związku ze  zbliżającym się Światowym Dniem Zwierząt oraz 20. rocznicą odsłonięcia  pomnika psa kazimierskiego.

Opowieść o  kazimierskim psie Tito, który jest być może ostatnią psią legendą w  nadwiślańskim miasteczku. Z pejzażu Kazimierza znikają bowiem wolno  biegające kundle. Zmieniają się przepisy, organizacje działające na  rzecz zwierząt także zabiegają o to, by bezpańskich czworonogów w ogóle  nie było. Właściciel Tita – znany mieszkaniec Kazimierza  Paweł Skrzeczkowski – snuje barwną opowieść o trzech postawach wobec  „braci mniejszych”: miłości, okrucieństwie i nadgorliwości.
W audycji wykorzystano fragmenty archiwalnego reportażu Katarzyny Michalak „Cztery łapy i pomnik”.

Realizacja akustyczna: Piotr Król.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie