Reportaż w Radiu Lublin

Żyjemy w ciągłym zabieganiu, z trudem znajdując czas na relaks i zamyślenie nad życiem. Kiedy przychodzi wieczór często sięgamy po telewizyjny pilot, by zagłuszyć własne myśli. A może lepiej zaparzyć herbatę, wyłączyć światło, nałożyć słuchawki i… znaleźć się w trochę innym świecie? Opowieści, które dla Was przygotowujemy, przedstawiają życie w rozmaitych jego przejawach.
Zapraszają reportażyści Radia Lublin.
Zachęcamy Słuchaczy do kontaktu z Redakcją Reportażu
pod numerem telefonu
(+48) 81 822-85-84

Kategorie:
Edukacja

Odcinki od najnowszych:

Monika Malec „Biskup przełomów”
2020-06-10 17:55:55

„Biskup przełomów” to reportaż, który opowiada o zmarłym w czerwcu  ubiegłego roku arcybiskupie seniorze archidiecezji lubelskiej Bolesławie  Pylaku (na zdj.). Jakim był człowiekiem? Co było dla niego ważne? Kogo  starał się naśladować?

„Biskup przełomów” to reportaż, który opowiada o zmarłym w czerwcu  ubiegłego roku arcybiskupie seniorze archidiecezji lubelskiej Bolesławie  Pylaku (na zdj.). Jakim był człowiekiem? Co było dla niego ważne? Kogo  starał się naśladować?

Mariusz Kamiński „Olszanka – wieś dwa razy pokrzywdzona”
2020-06-10 17:55:07

W programie „Na własne uszy” proponujemy wysłuchanie reportażu Mariusza Kamińskiego pt. ”Olszanka – wieś dwa razy pokrzywdzona”. 5  czerwca 1944 roku żandarmeria niemiecka, wojsko i tzw. własowcy,  dokonali masakry ludności we wsi Olszanka w powiecie krasnostawskim.  Wykorzystując czołgi i działa spalili całą wieś i wymordowali od 100 do  200 osób (liczby różne, ustalane przez lata przez historyków), zarówno  Polaków jak i Ukraińców. Pretekstem do ataku okazała się działalność  oddziału żołnierzy sowieckich, jeńców, którzy zbiegli z obozu w Chełmie.  Mieli oni zbytnio afiszować się swoją działalnością, także rabunkową.  Przełomem okazało się zabicie niemieckiego żandarma. Po latach, ci którzy przeżyli rzeź opowiadają jak zapamiętali tamto  wydarzenie. Uzupełnieniem są informacje zebrane przez lata przez  historyków na temat tej zbrodni.

W programie „Na własne uszy” proponujemy wysłuchanie reportażu Mariusza Kamińskiego pt. ”Olszanka – wieś dwa razy pokrzywdzona”.

5  czerwca 1944 roku żandarmeria niemiecka, wojsko i tzw. własowcy,  dokonali masakry ludności we wsi Olszanka w powiecie krasnostawskim.  Wykorzystując czołgi i działa spalili całą wieś i wymordowali od 100 do  200 osób (liczby różne, ustalane przez lata przez historyków), zarówno  Polaków jak i Ukraińców. Pretekstem do ataku okazała się działalność  oddziału żołnierzy sowieckich, jeńców, którzy zbiegli z obozu w Chełmie.  Mieli oni zbytnio afiszować się swoją działalnością, także rabunkową.  Przełomem okazało się zabicie niemieckiego żandarma.
Po latach, ci którzy przeżyli rzeź opowiadają jak zapamiętali tamto  wydarzenie. Uzupełnieniem są informacje zebrane przez lata przez  historyków na temat tej zbrodni.

Katarzyna Michalak „Niebieski płaszczyk”
2020-06-10 17:52:59

Ta historia zaczyna się od paczki UNRRY,  która nadeszła do pod lubartowskiej wsi Kamionka tuż po wojnie. W  pakunku był dziecięcy płaszczyk, a pod jego podszewką wszywka z adresem  ofiarodawców. Okazało się, że mieszkali oni na drugim końcu świata. Historia trwającej ponad  pół wieku przyjaźni przypomina siermiężne czasy komunizmu i nasze  marzenia o wolności. Marzenia, które można było spełniać dopiero po 4  czerwca 1989 roku.

Ta historia zaczyna się od paczki UNRRY,  która nadeszła do pod lubartowskiej wsi Kamionka tuż po wojnie. W  pakunku był dziecięcy płaszczyk, a pod jego podszewką wszywka z adresem  ofiarodawców. Okazało się, że mieszkali oni na drugim końcu świata.

Historia trwającej ponad  pół wieku przyjaźni przypomina siermiężne czasy komunizmu i nasze  marzenia o wolności. Marzenia, które można było spełniać dopiero po 4  czerwca 1989 roku.

Agnieszka Cyżewska Jacquemet "Miś i Miś"
2020-06-10 14:09:12

Miś i Miś – tak o swoich mentorach mówią członkowie chóru „Szczygiełki” z  zespołu muzyki dawnej Scholares Minores pro Musica Antiqua w  Poniatowej. Nie wiadomo, kiedy powstały przydomki i kto ułożył słowa  piosenki „O dwóch Misiach, które pokochały się”. Wiadomo, że ta misiowa  miłość przelała się na wszystkie dzieci, które od ponad 40 lat trafiają  do Danuty i Witolda Danielewiczowiów, jako młodzi adepci muzyki. Wszyscy  przyznają, że próby są męczące, a wymagania wysokie, jednak nikt nie  narzeka na atmosferę w chórze i w zespole. To dla wielu po prostu drugi  dom. Trudno bowiem nie pokochać swoich mistrzów i muzyki od pierwszego  słyszenia, jeśli pierwsze spotkanie młodego wirtuoza z melodią zaczyna  się od slow „Słuchaj swojego serduszka i uderzaj w bębenek tak, jak ono  bije”.

Miś i Miś – tak o swoich mentorach mówią członkowie chóru „Szczygiełki” z  zespołu muzyki dawnej Scholares Minores pro Musica Antiqua w  Poniatowej. Nie wiadomo, kiedy powstały przydomki i kto ułożył słowa  piosenki „O dwóch Misiach, które pokochały się”. Wiadomo, że ta misiowa  miłość przelała się na wszystkie dzieci, które od ponad 40 lat trafiają  do Danuty i Witolda Danielewiczowiów, jako młodzi adepci muzyki. Wszyscy  przyznają, że próby są męczące, a wymagania wysokie, jednak nikt nie  narzeka na atmosferę w chórze i w zespole. To dla wielu po prostu drugi  dom. Trudno bowiem nie pokochać swoich mistrzów i muzyki od pierwszego  słyszenia, jeśli pierwsze spotkanie młodego wirtuoza z melodią zaczyna  się od slow „Słuchaj swojego serduszka i uderzaj w bębenek tak, jak ono  bije”.

Monika Hemperek „Cud”
2020-06-04 14:57:26

Opowieść o małżeństwie, które przez  prawie 18 lat starało się o dziecko, poddając się również nowoczesnym  zabiegom medycznym. Choć lekarze twierdzili, że ciąża jest w ich  przypadku wykluczona, córeczka Aldony i Darka pojawiła się na świecie  jak cud. Audycja opowiada o walce o  rodzicielstwo, o poświęceniu, uporze i radości płynącej z faktu bycia  rodzicem już 4-miesięcznej Stefanii.

Opowieść o małżeństwie, które przez  prawie 18 lat starało się o dziecko, poddając się również nowoczesnym  zabiegom medycznym. Choć lekarze twierdzili, że ciąża jest w ich  przypadku wykluczona, córeczka Aldony i Darka pojawiła się na świecie  jak cud.

Audycja opowiada o walce o  rodzicielstwo, o poświęceniu, uporze i radości płynącej z faktu bycia  rodzicem już 4-miesięcznej Stefanii.

Małgorzata Sawicka „Nierozwinięty do końca kwiat”
2020-06-04 14:56:27

W programie „Na własne uszy” proponujemy  wysłuchanie premierowego reportażu Małgorzaty Sawickiej pt.  „Nierozwinięty do końca kwiat”. Dzieci  Zamojszczyzny – Janina Zielińska, Stefania Osicka i Maria Perkowska  Rusek – to 80- letnie panie, które przeżyły koszmar wysiedlenia w czasie  drugiej wojny światowej. Hitlerowski plan zasiedlenia Zamojszczyzny  niemieckimi osadnikami nosił nazwę Sonderlaboratorium SS. Został  precyzyjnie przygotowany i przeprowadzony z zalecaną w rozkazach  bezwzględnością. Od listopada 1942 roku do sierpnia 1943 wysiedlono 297  wsi. W jednej chwili własne domy wysiedleńcy zamieniali na obóz, gdzie  czekały ich głód, poniżenie i śmierć. Wśród ok. 110 tys ludzi znajdowało  się ok. 30 tys. dzieci, najczęściej oddzielonych od rodziców,  wycieńczonych, przerażonych brutalnością oprawców i wszechobecną  śmiercią. Takie doświadczenia zostawiają ślad na całe życie. Ciężko  chora Maria Perkowska-Rusek postanowiła przekazać autorce swoje prywatne  archiwum. Tak powstał pomysł opowieści o rozpaczy, samotności i  pragnieniu, by bezmiar cierpień Dzieci Zamojszczyzny nie został  zapomniany.

W programie „Na własne uszy” proponujemy  wysłuchanie premierowego reportażu Małgorzaty Sawickiej pt.  „Nierozwinięty do końca kwiat”.

Dzieci  Zamojszczyzny – Janina Zielińska, Stefania Osicka i Maria Perkowska  Rusek – to 80- letnie panie, które przeżyły koszmar wysiedlenia w czasie  drugiej wojny światowej. Hitlerowski plan zasiedlenia Zamojszczyzny  niemieckimi osadnikami nosił nazwę Sonderlaboratorium SS. Został  precyzyjnie przygotowany i przeprowadzony z zalecaną w rozkazach  bezwzględnością. Od listopada 1942 roku do sierpnia 1943 wysiedlono 297  wsi. W jednej chwili własne domy wysiedleńcy zamieniali na obóz, gdzie  czekały ich głód, poniżenie i śmierć. Wśród ok. 110 tys ludzi znajdowało  się ok. 30 tys. dzieci, najczęściej oddzielonych od rodziców,  wycieńczonych, przerażonych brutalnością oprawców i wszechobecną  śmiercią. Takie doświadczenia zostawiają ślad na całe życie. Ciężko  chora Maria Perkowska-Rusek postanowiła przekazać autorce swoje prywatne  archiwum. Tak powstał pomysł opowieści o rozpaczy, samotności i  pragnieniu, by bezmiar cierpień Dzieci Zamojszczyzny nie został  zapomniany.

Monika Malec „Szkicownik Rywki”
2020-06-04 14:55:16

Na stronie Ośrodka „Brama Grodzka —  Teatr NN” dostępna jest wirtualna wystawa poświęcona Rywce Berger, nieco  zapomnianej lubelskiej artystce i nauczycielce rysunku pochodzącej z  biednej rodziny mieszkającej w sercu dzielnicy żydowskiej na lubelskim  Podzamczu. Wystawa pokazuje całą  odnalezioną twórczość artystki  wraz z pamiątkami, które po niej  pozostały. Przygotowanie tej wirtualnej ekspozycji poprzedzone było  mozolnymi poszukiwaniami. Zaczęło się od odnalezienia kilku prac, które  zafrapowały Piotra Nazaruka. Potem były zaskakujące odkrycia. Tak się  składa, że 20 czerwca przypada rocznica urodzin Rywki Berger. By się  dowiedzieć więcej o artystce, cofniemy się do 2019 roku, gdy w Lublinie  można było osobiście zobaczyć prace artystki na pierwszej wystawie  właśnie jej poświęconej. Powstał wtedy reportaż Moniki Malec  zatytułowany „Szkicownik Rywki”.

Na stronie Ośrodka „Brama Grodzka —  Teatr NN” dostępna jest wirtualna wystawa poświęcona Rywce Berger, nieco  zapomnianej lubelskiej artystce i nauczycielce rysunku pochodzącej z  biednej rodziny mieszkającej w sercu dzielnicy żydowskiej na lubelskim  Podzamczu.

Wystawa pokazuje całą  odnalezioną twórczość artystki  wraz z pamiątkami, które po niej  pozostały. Przygotowanie tej wirtualnej ekspozycji poprzedzone było  mozolnymi poszukiwaniami. Zaczęło się od odnalezienia kilku prac, które  zafrapowały Piotra Nazaruka. Potem były zaskakujące odkrycia. Tak się  składa, że 20 czerwca przypada rocznica urodzin Rywki Berger. By się  dowiedzieć więcej o artystce, cofniemy się do 2019 roku, gdy w Lublinie  można było osobiście zobaczyć prace artystki na pierwszej wystawie  właśnie jej poświęconej. Powstał wtedy reportaż Moniki Malec  zatytułowany „Szkicownik Rywki”.

Katarzyna Michalak „Droga do Budziszyna”
2020-06-04 14:54:29

Historia rodzinna, której tłem są tragiczne wydarzenia końca wojny. W  sierpniu 1944 na terenie Lubelszczyzny ogłoszono pobór do 2. Armii WP.  Wtedy do wojska trafił nauczyciel, ojciec rodziny – Antoni Wieluński. W  kwietniu 1945 zginął on w krwawej bitwie pod Budziszynem – jednej z  największych klęsk Wojska Polskiego, tym bardziej tragicznej, że  poniesionej 2 tygodnie przed zdobyciem Berlina. Bardzo kochająca go żona  postanowiła sprowadzić jego ciało do Lublina. Jej bohaterska wyprawa na  zachód Polski i odnalezienie ciała męża, a potem powrót, zostały  udokumentowane w dzienniku podroży. Wydarzenia te zaważyły na całym  życiu syna Antoniego Wieluńskiego – Janusza, który jest głównym  bohaterem audycji.

Historia rodzinna, której tłem są tragiczne wydarzenia końca wojny. W  sierpniu 1944 na terenie Lubelszczyzny ogłoszono pobór do 2. Armii WP.  Wtedy do wojska trafił nauczyciel, ojciec rodziny – Antoni Wieluński. W  kwietniu 1945 zginął on w krwawej bitwie pod Budziszynem – jednej z  największych klęsk Wojska Polskiego, tym bardziej tragicznej, że  poniesionej 2 tygodnie przed zdobyciem Berlina. Bardzo kochająca go żona  postanowiła sprowadzić jego ciało do Lublina. Jej bohaterska wyprawa na  zachód Polski i odnalezienie ciała męża, a potem powrót, zostały  udokumentowane w dzienniku podroży. Wydarzenia te zaważyły na całym  życiu syna Antoniego Wieluńskiego – Janusza, który jest głównym  bohaterem audycji.

Monika Hemperek „Dzień mamy”
2020-06-04 14:53:32

o historia o bezinteresownej miłości, o tym, jak dzieci potrafią zmienić podejście do życia. O młodej, walecznej matce, Aleksandrze Bitkowskiej.  Ma dwoje, wyczekiwanych dzieci, o drugą, zagrożoną ciążę bardzo  walczyła, dziecko urodziło się chore. Teraz walczy o to, żeby miało  równe szanse, mimo niepełnosprawności. Dla młodszej córki zmieniła całe  życie, a nawet zdobyła wykształcenie pedagogiczne, by świadomie pomagać  swojemu dziecku i innym chorym dzieciom.

o historia o bezinteresownej miłości, o tym, jak dzieci potrafią zmienić podejście do życia.

O młodej, walecznej matce, Aleksandrze Bitkowskiej.  Ma dwoje, wyczekiwanych dzieci, o drugą, zagrożoną ciążę bardzo  walczyła, dziecko urodziło się chore. Teraz walczy o to, żeby miało  równe szanse, mimo niepełnosprawności. Dla młodszej córki zmieniła całe  życie, a nawet zdobyła wykształcenie pedagogiczne, by świadomie pomagać  swojemu dziecku i innym chorym dzieciom.

Agnieszka Czyżewska Jacquemet "16 uderzeń serca"
2020-06-03 12:14:35

Krzysztof Nowak lubelski bard ławkowy  z gitarą w ręku spaceruje po miejskich, ulicach i parkach, które go wychowały.  Opowiada o zmaganiach ze swoimi słabościami i o tym jak trudno jest dobrze przeżyć życie nie krzywdząc przy tym innych. Towarzysza mu  znajomi,  muzyka i teksty, które napisał na podstawie własnych doświadczeń.  Ciezka praca, alkohol, imprezy i spontaniczne  koncerty za parę groszy w Bramie Krakowskiej  to przez lata była jego codzienność,  Coś jednak zaczeło sie zmieniać pod wpływem przygotowań do pierwsego profesjonalnego wystepu w jednej z lubelskich kawiarni..

Krzysztof Nowak lubelski bard ławkowy  z gitarą w ręku spaceruje po miejskich, ulicach i parkach, które go wychowały.  Opowiada o zmaganiach ze swoimi słabościami i o tym jak trudno jest dobrze przeżyć życie nie krzywdząc przy tym innych. Towarzysza mu  znajomi,  muzyka i teksty, które napisał na podstawie własnych doświadczeń.  Ciezka praca, alkohol, imprezy i spontaniczne  koncerty za parę groszy w Bramie Krakowskiej  to przez lata była jego codzienność,  Coś jednak zaczeło sie zmieniać pod wpływem przygotowań do pierwsego profesjonalnego wystepu w jednej z lubelskich kawiarni..

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie