Reportaż w Radiu Lublin

Żyjemy w ciągłym zabieganiu, z trudem znajdując czas na relaks i zamyślenie nad życiem. Kiedy przychodzi wieczór często sięgamy po telewizyjny pilot, by zagłuszyć własne myśli. A może lepiej zaparzyć herbatę, wyłączyć światło, nałożyć słuchawki i… znaleźć się w trochę innym świecie? Opowieści, które dla Was przygotowujemy, przedstawiają życie w rozmaitych jego przejawach.
Zapraszają reportażyści Radia Lublin.
Zachęcamy Słuchaczy do kontaktu z Redakcją Reportażu
pod numerem telefonu
(+48) 81 822-85-84

Kategorie:
Edukacja

Odcinki od najnowszych:

Mariusz Kamiński „Bitwa pod Komarowem”
2020-09-10 17:16:26

W programie przypomnimy reportaż Mariusza Kamińskiego pod tytułem „Bitwa  pod Komarowem”. W 1920 roku, gdy kształtowało się państwo polskie,  trwała wojna polsko-bolszewicka. Na terenie Lubelszczyzny doszło do  bitwy, której wynik mógł zdecydować nie tylko o losie Polski, ale i  Europy. Niedaleko Zamościa leży osada Komarów. Nieopodal tej  miejscowości – na polach – doszło do potyczki uznawanej przez historyków  za ostatnią bitwę kawaleryjską świata. Bohaterowie audycji opowiadają  między innymi o tym, jaką wartość dla jej uczestników stanowiła  niepodległość.

W programie przypomnimy reportaż Mariusza Kamińskiego pod tytułem „Bitwa  pod Komarowem”. W 1920 roku, gdy kształtowało się państwo polskie,  trwała wojna polsko-bolszewicka. Na terenie Lubelszczyzny doszło do  bitwy, której wynik mógł zdecydować nie tylko o losie Polski, ale i  Europy. Niedaleko Zamościa leży osada Komarów. Nieopodal tej  miejscowości – na polach – doszło do potyczki uznawanej przez historyków  za ostatnią bitwę kawaleryjską świata. Bohaterowie audycji opowiadają  między innymi o tym, jaką wartość dla jej uczestników stanowiła  niepodległość.

Reportaż Czesławy Borowik i Tomasza Najdy „Cud w oparach mgły”
2020-09-10 17:15:49

Mija 100 lat od „Cudu nad Wisłą” –  jednej z najważniejszych bitew w dziejach nowożytnej Europy… Zwycięskich  bitew rozegranych pod Radzyminem i Ossowem. Czesława  Borowik i Tomasz Najda udali się tam, gdzie pamięć tych wydarzeń jest  wciąż żywa. Opowiedzą o tym radzymińscy nauczyciele historii Władysław  Kolatorski i Grzegorz Jeleń, współautor rekonstrukcji historycznych  rotmistrz Andrzej Michalik – prezes Stowarzyszenia Miłośników Kawalerii  im. 1 Pułku Ułanów Krechowieckich w Kobyłce, Andrzej Malinowski  mieszkaniec Ossowa, Rafał Orych z Samorządowej Instytucji Kultury „Park  Kulturowy – Ossów – Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku” i Jarosław  Wrzosek.Do obrazu Jerzego Kossaka, który  można  zobaczyć w Muzeum Mazowieckim w Płocku nawiążą: historyk sztuki prof.  Lechosław Lameński i historyk dr Marcin Paluch. W reportażu usłyszymy  również Ewę Storożyńską – współautorkę książki „Matka Boża Łaskawa, a  Cud nad Wisłą”. Muzykę do reportażu skomponował Artur Giordano, a realizacją dźwięku zajął się Jarosław Gołofit. Autorzy  dziękują za pomoc w organizacji nagrań: księdzu Krzysztofowi  Ziółkowskiemu z powstającego sanktuarium św. Jana Pawła II w Radzyminie,  Kindze Budek z Samorządowej Instytucji Kultury „Park Kulturowy – Ossów –  Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku” oraz Starostwu Powiatowemu w  Wołominie.

Mija 100 lat od „Cudu nad Wisłą” –  jednej z najważniejszych bitew w dziejach nowożytnej Europy… Zwycięskich  bitew rozegranych pod Radzyminem i Ossowem.

Czesława  Borowik i Tomasz Najda udali się tam, gdzie pamięć tych wydarzeń jest  wciąż żywa. Opowiedzą o tym radzymińscy nauczyciele historii Władysław  Kolatorski i Grzegorz Jeleń, współautor rekonstrukcji historycznych  rotmistrz Andrzej Michalik – prezes Stowarzyszenia Miłośników Kawalerii  im. 1 Pułku Ułanów Krechowieckich w Kobyłce, Andrzej Malinowski  mieszkaniec Ossowa, Rafał Orych z Samorządowej Instytucji Kultury „Park  Kulturowy – Ossów – Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku” i Jarosław  Wrzosek.Do obrazu Jerzego Kossaka, który  można  zobaczyć w Muzeum Mazowieckim w Płocku nawiążą: historyk sztuki prof.  Lechosław Lameński i historyk dr Marcin Paluch. W reportażu usłyszymy  również Ewę Storożyńską – współautorkę książki „Matka Boża Łaskawa, a  Cud nad Wisłą”.

Muzykę do reportażu skomponował Artur Giordano, a realizacją dźwięku zajął się Jarosław Gołofit.

Autorzy  dziękują za pomoc w organizacji nagrań: księdzu Krzysztofowi  Ziółkowskiemu z powstającego sanktuarium św. Jana Pawła II w Radzyminie,  Kindze Budek z Samorządowej Instytucji Kultury „Park Kulturowy – Ossów –  Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku” oraz Starostwu Powiatowemu w  Wołominie.

Czesława Borowik „Kronikarka jeźdźców konnych”
2020-09-10 17:14:47

Tych kombatantów już nie ma, przed wojną byli wielkimi bohaterami, w  Polsce Ludowej wymazani z kart historii. Uczestnicy wojny  polsko-bolszewickiej, którzy po Bitwie Warszawskiej gonili bolszewików  tam, skąd przyszli. Dziś pasjonaci z Konnej Straży Ochrony Przyrody i  Tradycji przywracają Im godność, bo np. na ziemi łukowskiej są ślady po  Nich. Przybliży nam je Małgorzata Szczygielska, prawnuczka uczestnika  tej wojny, pracująca w łukowskim Muzeum Regionalnym. Jest autorką  książek: “Adiutant wiekuisty. Franciszek Wilczyński 1842-1865” i  “Miłosierny. Historia i legenda cudownej figury Chrystusa Miłosiernego z  kościoła pobernardyńskiego w Łukowie”.

Tych kombatantów już nie ma, przed wojną byli wielkimi bohaterami, w  Polsce Ludowej wymazani z kart historii. Uczestnicy wojny  polsko-bolszewickiej, którzy po Bitwie Warszawskiej gonili bolszewików  tam, skąd przyszli. Dziś pasjonaci z Konnej Straży Ochrony Przyrody i  Tradycji przywracają Im godność, bo np. na ziemi łukowskiej są ślady po  Nich. Przybliży nam je Małgorzata Szczygielska, prawnuczka uczestnika  tej wojny, pracująca w łukowskim Muzeum Regionalnym. Jest autorką  książek: “Adiutant wiekuisty. Franciszek Wilczyński 1842-1865” i  “Miłosierny. Historia i legenda cudownej figury Chrystusa Miłosiernego z  kościoła pobernardyńskiego w Łukowie”.

Dominik Gil „Niebiańskie ślady w Hannie”
2020-08-13 14:18:39

Drewniany kościół z pierwszej połowy  XVIII wieku w Hannie jest już atrakcją wśród nadbużańskich zabytków, a o  współpracy pani wójt i proboszcza mówi się „bezprecedensowa”. Kościół  świętych Piotra i Pawła w Hannie został wyróżniony w ogólnopolskim  konkursie „Zabytek zadbany 2020” organizowanym przez generalnego  konserwatora zabytków. W tegorocznej edycji w konkursie wzięły udział 63  obiekty z całego kraju.

Drewniany kościół z pierwszej połowy  XVIII wieku w Hannie jest już atrakcją wśród nadbużańskich zabytków, a o  współpracy pani wójt i proboszcza mówi się „bezprecedensowa”.

Kościół  świętych Piotra i Pawła w Hannie został wyróżniony w ogólnopolskim  konkursie „Zabytek zadbany 2020” organizowanym przez generalnego  konserwatora zabytków. W tegorocznej edycji w konkursie wzięły udział 63  obiekty z całego kraju.

Monika Malec „Łowcy gwiazd”
2020-08-13 14:18:04

W sierpniu na niebie można obserwować spadające gwiazdy, ale to nie  wszystko, co się na nim dzieje. Bohater reportażu Józef Baran od dziecka  interesuje się astronomią. Założył w Urzędowie Koło Miłośników  Astronomii. Nie przypadkiem pomyślał o Heweliuszu jako o patronie koła,  bowiem w Urzędowie osiedlił się jeden z krewnych wybitnego  gdańszczanina. Prowadzone przez członków koła obserwacje ciał  niebieskich ciągle wzbogacają wiedzę o gwiazdach i tym, co dzieje się  nad naszymi głowami. Więcej w reportażu Moniki Malec „Łowcy gwiazd”.

W sierpniu na niebie można obserwować spadające gwiazdy, ale to nie  wszystko, co się na nim dzieje. Bohater reportażu Józef Baran od dziecka  interesuje się astronomią. Założył w Urzędowie Koło Miłośników  Astronomii. Nie przypadkiem pomyślał o Heweliuszu jako o patronie koła,  bowiem w Urzędowie osiedlił się jeden z krewnych wybitnego  gdańszczanina. Prowadzone przez członków koła obserwacje ciał  niebieskich ciągle wzbogacają wiedzę o gwiazdach i tym, co dzieje się  nad naszymi głowami. Więcej w reportażu Moniki Malec „Łowcy gwiazd”.

Mariusz Kamiński „Józef Widerlik padł”
2020-08-13 14:17:24

Tegoroczne wakacje są dla wielu Polaków  okazją do odwiedzenia Wybrzeża Gdańskiego. Podczas pobytu w Gdańsku  warto odwiedzić miejsca związane z wydarzeniami grudniowymi. To tam na  placu Solidarności, wśród tablic umieszczonych nieopodal Stoczni  Gdańskiej, można odnaleźć i tę poświęconą Józefowi Widerlikowi. Zmarł  blisko 50 lat temu, w gdańskim szpitalu, w grudniu 1970 roku, w wyniku   odniesionych ran. Był pierwszą ofiarą masakry na Wybrzeżu. Urodził  się w Struży, mieszkał w Słodkowie Pierwszym koło Kraśnika. Tu  dorastał, chodził do szkoły, a po odbyciu służby wojskowej wyjechał do  pracy do Gdańska. O jego tragicznych losach opowiedzą bohaterowie  reportażu Mariusza Kamińskiego podtytułem „Józef Widerlik padł”.

Tegoroczne wakacje są dla wielu Polaków  okazją do odwiedzenia Wybrzeża Gdańskiego. Podczas pobytu w Gdańsku  warto odwiedzić miejsca związane z wydarzeniami grudniowymi. To tam na  placu Solidarności, wśród tablic umieszczonych nieopodal Stoczni  Gdańskiej, można odnaleźć i tę poświęconą Józefowi Widerlikowi. Zmarł  blisko 50 lat temu, w gdańskim szpitalu, w grudniu 1970 roku, w wyniku   odniesionych ran. Był pierwszą ofiarą masakry na Wybrzeżu.

Urodził  się w Struży, mieszkał w Słodkowie Pierwszym koło Kraśnika. Tu  dorastał, chodził do szkoły, a po odbyciu służby wojskowej wyjechał do  pracy do Gdańska. O jego tragicznych losach opowiedzą bohaterowie  reportażu Mariusza Kamińskiego podtytułem „Józef Widerlik padł”.

Monika Hemperek „Serce kolarza. Historia mistrza Janusza Pożaka”
2020-08-13 14:15:53

„Serce kolarza. Historia mistrza Janusza  Pożaka” – reportaż Moniki Hemperek o mistrzu kolarstwa, Januszu Pożaku,  polskim kolarzu szosowym, reprezentancie Polski, byłym prezesie  Polskiego Związku Kolarskiego. Janusz  Pożak był zawodnikiem klubu Spółdzielca Lublin. Jego największym  sukcesem było mistrzostwo Polski w wyścigu szosowym ze startu wspólnego w  1980 roku. W 1979 startował w wyścigu szosowym ze startu wspólnego w  mistrzostwach świata, zajmując 67. miejsce. Dwukrotnie uczestniczył w  Wyścigu Pokoju (1978 – 26 miejsce, 1981 – nie ukończył). W 1977 został  zwycięzcą Bałtyckiego Wyścigu Przyjaźni. W 1976 wygrał etap w Tour de  Pologne. W 1977 i 1979 wybrano go na najlepszego sportowca Lubelszczyzny  w plebiscycie „Kuriera Lubelskiego”. W latach 80. ścigał się we  Francji. Po zakończeniu kariery sportowej  prowadził własną działalność gospodarczą oraz działał w ruchu kolarskim.  M.in. w roku 1994 reaktywował sekcję kolarską w MKS Lewart Lubartów i  rozpoczął organizowanie Święta Roweru w Lubartowie. Jest także  dyrektorem Ogólnopolskiego Wyścigu Kolarskiego po Ziemi Lubartowskiej. Fot. pixabay.com

„Serce kolarza. Historia mistrza Janusza  Pożaka” – reportaż Moniki Hemperek o mistrzu kolarstwa, Januszu Pożaku,  polskim kolarzu szosowym, reprezentancie Polski, byłym prezesie  Polskiego Związku Kolarskiego.

Janusz  Pożak był zawodnikiem klubu Spółdzielca Lublin. Jego największym  sukcesem było mistrzostwo Polski w wyścigu szosowym ze startu wspólnego w  1980 roku. W 1979 startował w wyścigu szosowym ze startu wspólnego w  mistrzostwach świata, zajmując 67. miejsce. Dwukrotnie uczestniczył w  Wyścigu Pokoju (1978 – 26 miejsce, 1981 – nie ukończył). W 1977 został  zwycięzcą Bałtyckiego Wyścigu Przyjaźni. W 1976 wygrał etap w Tour de  Pologne. W 1977 i 1979 wybrano go na najlepszego sportowca Lubelszczyzny  w plebiscycie „Kuriera Lubelskiego”. W latach 80. ścigał się we  Francji.
Po zakończeniu kariery sportowej  prowadził własną działalność gospodarczą oraz działał w ruchu kolarskim.  M.in. w roku 1994 reaktywował sekcję kolarską w MKS Lewart Lubartów i  rozpoczął organizowanie Święta Roweru w Lubartowie. Jest także  dyrektorem Ogólnopolskiego Wyścigu Kolarskiego po Ziemi Lubartowskiej.


Fot. pixabay.com

Czesława Borowik „Fabryka mięsożerców”
2020-08-13 14:15:14

Flytrap Factory to efekt innowacyjnego  pomysłu Kamila Sagana, absolwenta Uniwersytetu Przyrodniczego w  Lublinie, który swoją wiedzę przekuwa w codzienne zajęcie, wychodząc tym  samym naprzeciw wyzwaniom ochrony środowiska. Nauka może być ciekawa, studia twórcze, a młodzież w trosce o przyszłość może podejmować innowacyjne wyzwania projektowe.

Flytrap Factory to efekt innowacyjnego  pomysłu Kamila Sagana, absolwenta Uniwersytetu Przyrodniczego w  Lublinie, który swoją wiedzę przekuwa w codzienne zajęcie, wychodząc tym  samym naprzeciw wyzwaniom ochrony środowiska.

Nauka może być ciekawa, studia twórcze, a młodzież w trosce o przyszłość może podejmować innowacyjne wyzwania projektowe.

Agnieszka Czyżewska Jacquemet "Spacer po Bronowicach"
2020-08-12 09:48:23

Sa takie miejsca na ziemi gdzie nie ma ani cennych zabytków ani zapierajacych dech w piersiach pejzaży jest jednak to coś co sprawie że miejsce ma duszę.  Takie własnie są  lubelskie Bronowice, po których oporwadza Magdalena Łuczyn.  Związana z dzielnicą od wielu lat  proponuje wycieczke i do starych betonów, zdjęcie z semaforem, włóczęgę po opłotkach i osiedlowych podwórkach,  Odkrywanie najblizszych okolic okazuje sie równie fascycnujace co dalekie podróże. W każdym bowiem zakątku świata drzemią warte posłuchania opowieści wystarczy nadstawic ucha i miec oczy szeroko otwarte.

Sa takie miejsca na ziemi gdzie nie ma ani cennych zabytków ani zapierajacych dech w piersiach pejzaży jest jednak to coś co sprawie że miejsce ma duszę.  Takie własnie są  lubelskie Bronowice, po których oporwadza Magdalena Łuczyn.  Związana z dzielnicą od wielu lat  proponuje wycieczke i do starych betonów, zdjęcie z semaforem, włóczęgę po opłotkach i osiedlowych podwórkach,  Odkrywanie najblizszych okolic okazuje sie równie fascycnujace co dalekie podróże. W każdym bowiem zakątku świata drzemią warte posłuchania opowieści wystarczy nadstawic ucha i miec oczy szeroko otwarte.



Agnieszka Czyżewska Jacquemet, Katarzyna Michalak "Marmur i dzieci"
2020-08-06 16:17:28

Agnieszka Czyżewska-Jacquemet i Katarzyna Michalak w 2016 roku spędziły  kilka  dni na dworcu w Brześciu słuchając poruszających historii  uchodźców z Czeczenii.  Pod koniec lipca  2020 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł że Polska, nie wpuszczając  uchodźców z Czeczenii i utrudniając im złożenia wniosku o ochronę  międzynarodową, naruszyła Konwencję Praw Człowieka. Trzy sprawy,  dotyczące samotnego mężczyzny i dwóch rodzin, wpłynęły do Trybunału w  2017. Przegrana w każdej z nich kosztować będzie polski rząd po 34 tys.  euro zadośćuczynienia dla skarżących. Wyrok dotyczy w sumie 13 osób w  tym ośmiorga dzieci. Sędziowie uzasadniając swoją decyzję wzięli miedzy  innymi pod uwagę sprawozdania Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika  Praw Dziecka, które uznali za dowód na „systemową praktykę fałszywego  przedstawiania oświadczeń uchodźców w oficjalnych notatkach stosowaną  przez straż graniczną"

Agnieszka Czyżewska-Jacquemet i Katarzyna Michalak w 2016 roku spędziły  kilka  dni na dworcu w Brześciu słuchając poruszających historii  uchodźców z Czeczenii.  Pod koniec lipca  2020 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł że Polska, nie wpuszczając  uchodźców z Czeczenii i utrudniając im złożenia wniosku o ochronę  międzynarodową, naruszyła Konwencję Praw Człowieka. Trzy sprawy,  dotyczące samotnego mężczyzny i dwóch rodzin, wpłynęły do Trybunału w  2017. Przegrana w każdej z nich kosztować będzie polski rząd po 34 tys.  euro zadośćuczynienia dla skarżących. Wyrok dotyczy w sumie 13 osób w  tym ośmiorga dzieci. Sędziowie uzasadniając swoją decyzję wzięli miedzy  innymi pod uwagę sprawozdania Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika  Praw Dziecka, które uznali za dowód na „systemową praktykę fałszywego  przedstawiania oświadczeń uchodźców w oficjalnych notatkach stosowaną  przez straż graniczną"

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie