Reportaż Radia Lublin

Usłyszeć na własne uszy to znaczy doświadczyć osobiście, poznać, poczuć i zrozumieć. Słuchamy więc świata z wielką uwagą i przygotowujemy dla Was opowieści, które dotykają spraw najistotniejszych: miłości, bólu, cierpienia, szczęścia…

Zagłębiamy się w meandry przeszłości i śledzimy bieżące wydarzenia, nigdy nie tracąc z oczu losu człowieka. Los człowieka znaczy bowiem więcej niż jakakolwiek decyzja polityczna, ideologia czy religia. Naszym zadaniem jako autorów, jest spotkanie z Innym i takie opowiedzenie jego historii, aby stała się uniwersalna i ważna dla każdego, kto jej wysłucha.

Kategorie:
Edukacja

Odcinki od najnowszych:

Mariusz Kamiński "Jestem z Wilna"
2023-01-15 11:08:26

Pan Józef Burczak-Abramowicz urodził się w Wilnie w roku 1935, w rodzinie spokrewnionej z rodzinami ziemiańskimi. Sielskie dzieciństwo przerwał wybuch drugiej wojny światowej. Słuchając opowieści o losach jego rodziny widzimy, jak w soczewce, losy Polaków z Kresów, którzy doświadczyli tego, co przyniosła wojna - okupacji sowieckiej, litewskiej i niemieckiej. Do opuszczenia rodzinnego Wilna został zmuszony wraz z matką i babcią w jednym z ostatnich transportów repatriacyjnych wiosną 1945 roku. W Polsce zamieszkał z rodziną w Nałęczowie. Obdarzony wręcz fotograficzną pamięcią, wiele czasu poświęcił na opracowanie materiałów archiwalnych dotyczących życia rodziny.

Pan Józef Burczak-Abramowicz urodził się w Wilnie w roku 1935, w rodzinie spokrewnionej z rodzinami ziemiańskimi. Sielskie dzieciństwo przerwał wybuch drugiej wojny światowej. Słuchając opowieści o losach jego rodziny widzimy, jak w soczewce, losy Polaków z Kresów, którzy doświadczyli tego, co przyniosła wojna - okupacji sowieckiej, litewskiej i niemieckiej. Do opuszczenia rodzinnego Wilna został zmuszony wraz z matką i babcią w jednym z ostatnich transportów repatriacyjnych wiosną 1945 roku. W Polsce zamieszkał z rodziną w Nałęczowie. Obdarzony wręcz fotograficzną pamięcią, wiele czasu poświęcił na opracowanie materiałów archiwalnych dotyczących życia rodziny.

Monika Malec "Darczyńcy"
2023-01-10 09:40:03

Dla  Archiwum Państwowego w Lublinie darczyńcy są niczym Święty Mikołaj.  Dzięki nim co roku zasoby archiwalne wzbogacają się o nowe nabytki,  bezcenne dla badaczy i genealogów. Barbara Imbor - Maciąg, Marcin Tuora i Piotr Glądała są zwykłymi, a  zarazem niezwykłymi ludźmi, którzy przekazali do archiwum ważne rodzinne  pamiątki i dokumenty. Dzień Darczyńcy obchodzony jest przez Archiwa Państwowe od 2020 roku.  Lubelskie Archiwum Państwowe przygotowało dla darczyńców drobne upominki  i wystawę, by docenić ich ważną rolę w kształtowaniu narodowego zasobu  archiwalnego.

Dla  Archiwum Państwowego w Lublinie darczyńcy są niczym Święty Mikołaj.  Dzięki nim co roku zasoby archiwalne wzbogacają się o nowe nabytki,  bezcenne dla badaczy i genealogów. Barbara Imbor - Maciąg, Marcin Tuora i Piotr Glądała są zwykłymi, a  zarazem niezwykłymi ludźmi, którzy przekazali do archiwum ważne rodzinne  pamiątki i dokumenty. Dzień Darczyńcy obchodzony jest przez Archiwa Państwowe od 2020 roku.  Lubelskie Archiwum Państwowe przygotowało dla darczyńców drobne upominki  i wystawę, by docenić ich ważną rolę w kształtowaniu narodowego zasobu  archiwalnego.

Monika Malec "Nie ma czasu się starzeć"
2023-01-09 11:38:14

Daniel Świąder to muzykoterapeuta, który pracuje z seniorami z gminy Międzyrzec Podlaski. Jego praca i pasja mają wpływ nie tylko na seniorów. Dzięki niemu Natalia Potocka (arteterapeutka) zaczęła grać na pianinie i instrumentach, których dźwięk sprzyja relaksacji. Razem współpracują przy aktywizowaniu seniorów. A seniorzy z ciekawością podejmują nowe wyzwania. Więcej w reportażu Moniki Malec "Nie ma czasu się starzeć".

Daniel Świąder to muzykoterapeuta, który pracuje z seniorami z gminy Międzyrzec Podlaski. Jego praca i pasja mają wpływ nie tylko na seniorów. Dzięki niemu Natalia Potocka (arteterapeutka) zaczęła grać na pianinie i instrumentach, których dźwięk sprzyja relaksacji. Razem współpracują przy aktywizowaniu seniorów. A seniorzy z ciekawością podejmują nowe wyzwania. Więcej w reportażu Moniki Malec "Nie ma czasu się starzeć".

Magda Grydniewska „Siła obrazu”
2023-01-08 11:59:40

Zdjęcia z pacyfikacji kopalni "Wujek" przypadkowo zrobił 19-letni uczeń technikum Marek Janicki. Autor ujawnił się wiele lat po tym tragicznym wydarzeniu. Fotografie, opublikowane w książkach i artykułach, długo były anonimowe. Teraz można je oglądać na wystawie w Kazimierzu Dolnym. Do pacyfikacji strajku w kopalni Wujek doszło 16 grudnia 1981 roku, życie straciło 9 górników, wśród nich jedyny spoza Śląska Józef Krzysztof Giza z Tarnogrodu. Realizacja dźwięku Piotr Wierzchoń.

Zdjęcia z pacyfikacji kopalni "Wujek" przypadkowo zrobił 19-letni uczeń technikum Marek Janicki. Autor ujawnił się wiele lat po tym tragicznym wydarzeniu. Fotografie, opublikowane w książkach i artykułach, długo były anonimowe. Teraz można je oglądać na wystawie w Kazimierzu Dolnym.

Do pacyfikacji strajku w kopalni Wujek doszło 16 grudnia 1981 roku, życie straciło 9 górników, wśród nich jedyny spoza Śląska Józef Krzysztof Giza z Tarnogrodu.

Realizacja dźwięku Piotr Wierzchoń.

Czesława Borowik "Smaki i zapachy dzieciństwa"
2023-01-02 11:32:56

Stanisław Jaroszewicz urodził się 11 marca 1943 roku w Podlesiejkach na obecnej Białorusi. W latach 1960–1962 pracował jako robotnik-monter zabawek muzycznych w Fabryce Zabawek Dziecięcych w Baranowiczach, był aktorem w Teatrze Ludowym tamże. W 1963 roku wyemigrował do Polski. W 1970 roku ukończył studia na Akademii Medycznej w Krakowie. Pracował w szpitalach m.in. w Pruszkowie, Grodzisku Mazowieckim i Milanówku-Turczynku. Był zaangażowany w działania NSZZ „Solidarność”. O swoich wspomnieniach z dzieciństwa opowiedział red. Czesławie Borowik (Polskie Radio Lublin).

Stanisław Jaroszewicz urodził się 11 marca 1943 roku w Podlesiejkach na obecnej Białorusi. W latach 1960–1962 pracował jako robotnik-monter zabawek muzycznych w Fabryce Zabawek Dziecięcych w Baranowiczach, był aktorem w Teatrze Ludowym tamże. W 1963 roku wyemigrował do Polski. W 1970 roku ukończył studia na Akademii Medycznej w Krakowie. Pracował w szpitalach m.in. w Pruszkowie, Grodzisku Mazowieckim i Milanówku-Turczynku. Był zaangażowany w działania NSZZ „Solidarność”. O swoich wspomnieniach z dzieciństwa opowiedział red. Czesławie Borowik (Polskie Radio Lublin).

Mariusz Kamiński "Dzieje Skrzetuskich"
2023-01-01 11:10:40

Pan Andrzej Skrzetuski (na zdjęciu) od lat zbiera wszelkie materiały: dokumenty, zdjęcia, przedmioty czy wspomnienia, które dotyczą osób noszących nazwisko Skrzetuski. Gdy słyszymy je, od razu myślimy o tym najbardziej znanym nam, noszącym to nazwisko, czyli Janie Skrzetuskim bohaterze książki „Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza. W audycji odwiedzamy np. miejsce przy szosie Lublin-Kraśnik, gdzie stoi drewniany krzyż. To tam w czasie powstania styczniowego w bitwie pod Wilkołazem brał udział Antoni Skrzetuski, zaś nieopodal jest dom, w którym mieszkał, zwany „skrzetuszówką”. W reportażu poznajemy również bliżej losy samego pana Andrzeja i jego rodziny.

Pan Andrzej Skrzetuski (na zdjęciu) od lat zbiera wszelkie materiały: dokumenty, zdjęcia, przedmioty czy wspomnienia, które dotyczą osób noszących nazwisko Skrzetuski. Gdy słyszymy je, od razu myślimy o tym najbardziej znanym nam, noszącym to nazwisko, czyli Janie Skrzetuskim bohaterze książki „Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza. W audycji odwiedzamy np. miejsce przy szosie Lublin-Kraśnik, gdzie stoi drewniany krzyż. To tam w czasie powstania styczniowego w bitwie pod Wilkołazem brał udział Antoni Skrzetuski, zaś nieopodal jest dom, w którym mieszkał, zwany „skrzetuszówką”. W reportażu poznajemy również bliżej losy samego pana Andrzeja i jego rodziny.

Monika Malec "Rzeczy bliskie"
2022-12-29 09:00:31

Pewnego  dnia, rzeczy, które były uczestnikami życia przestają być potrzebne.  Mówią jednak dużo tym, którzy patrzą głębiej i poszukują prawdy o sobie, i  o świecie. Potrafią też być uściskiem osoby, która wciąż żyje w naszej  pamięci. fot.MM

Pewnego  dnia, rzeczy, które były uczestnikami życia przestają być potrzebne.  Mówią jednak dużo tym, którzy patrzą głębiej i poszukują prawdy o sobie, i  o świecie. Potrafią też być uściskiem osoby, która wciąż żyje w naszej  pamięci.

fot.MM

Magda Grydniewska "Jedyna taka kaplica"
2022-12-25 12:00:34

Czy będący w ruinie dawny budynek mieszkalny w lubelskim Trześniowie to pozostałości dominikańskiej kaplicy? Dokonane częściowe odkrywki potwierdzają przypuszczenia, że nie pochodzi z XIX wieku, ale ma już około 350 lat. Więcej na temat folwarku dominikanów i kaplicy pw. Przemienienia Pańskiego można znaleźć w archiwach. Reportaż o poszukiwaniach kaplicy. Realizacja dźwięku Piotr Wierzchoń.

Czy będący w ruinie dawny budynek mieszkalny w lubelskim Trześniowie to pozostałości dominikańskiej kaplicy? Dokonane częściowe odkrywki potwierdzają przypuszczenia, że nie pochodzi z XIX wieku, ale ma już około 350 lat. Więcej na temat folwarku dominikanów i kaplicy pw. Przemienienia Pańskiego można znaleźć w archiwach.

Reportaż o poszukiwaniach kaplicy.

Realizacja dźwięku Piotr Wierzchoń.

Mariusz Kamiński "Dzieje podziemnej składnicy"
2022-12-23 17:34:23

Audycja z 2010 roku. Przed wojną, w okolicach Kraśnika, w miejscowościach Szastarka i Rzeczyca Ziemiańska firmy z Wilna i Warszawy, na zlecenie polskiej armii, zbudowały dwie bazy paliw do samolotów, które miały być zapleczem dla mającego powstać na początku lat 40. lotniska i szkoły pilotów. Między innymi, rękami miejscowej ludności, w ziemi umieszczono ogromne 18. metrowe beczki, które jak w przypadku Szastarki, nadal tam spoczywają. We wrześniu 1939 roku, wbrew rozkazowi marszałka Śmigłego-Rydza, spalono niecałą, lecz tylko niewielką część bazy paliwa lotniczego. Dzisiaj te miejsca mogą stanowić atrakcję na szlaku dla miłośników historii regionu. Niestety nikt nie zadbał, aby je w jakiś sposób oznaczyć. Powstała na temat historii bazy w Szastarce praca magisterska, żyją jeszcze ostatni ludzie, którzy pamiętają jak budowano obiekty wchodzące w skład Centralnego Okręgu Przemysłowego Osoby: Adolf Kolasa, Lucjan Stachyra (zmarł II 2015) i Andrzej Wójcik (zm. XII 2014) z Szastarki. Pan Andrzej napisał w 2009 roku pracę magisterską na temat historii bazy paliwowej w Szastarce. Ponad to: Waldemar Gryta – kraśnicki regionalista oraz państwo Henryka (na zdjęciu) i Kazimierz Łapowie z Rzeczycy Ziemiańskiej Stacji.

Audycja z 2010 roku.

Przed wojną, w okolicach Kraśnika, w miejscowościach Szastarka i Rzeczyca Ziemiańska firmy z Wilna i Warszawy, na zlecenie polskiej armii, zbudowały dwie bazy paliw do samolotów, które miały być zapleczem dla mającego powstać na początku lat 40. lotniska i szkoły pilotów. Między innymi, rękami miejscowej ludności, w ziemi umieszczono ogromne 18. metrowe beczki, które jak w przypadku Szastarki, nadal tam spoczywają. We wrześniu 1939 roku, wbrew rozkazowi marszałka Śmigłego-Rydza, spalono niecałą, lecz tylko niewielką część bazy paliwa lotniczego. Dzisiaj te miejsca mogą stanowić atrakcję na szlaku dla miłośników historii regionu. Niestety nikt nie zadbał, aby je w jakiś sposób oznaczyć. Powstała na temat historii bazy w Szastarce praca magisterska, żyją jeszcze ostatni ludzie, którzy pamiętają jak budowano obiekty wchodzące w skład Centralnego Okręgu Przemysłowego

Osoby:

Adolf Kolasa, Lucjan Stachyra (zmarł II 2015) i Andrzej Wójcik (zm. XII 2014) z Szastarki. Pan Andrzej napisał w 2009 roku pracę magisterską na temat historii bazy paliwowej w Szastarce. Ponad to: Waldemar Gryta – kraśnicki regionalista oraz państwo Henryka (na zdjęciu) i Kazimierz Łapowie z Rzeczycy Ziemiańskiej Stacji.

Magda Grydniewska - "Świąteczne szaty Kazimierza"
2022-12-20 12:04:53

Jarmarki nadają kolorytu przygotowaniom do świąt Bożego Narodzenia. Magda Grydniewska wybrała się na jeden z nich. W nagraniach autorce towarzyszył Maks Skrzeczkowski. Organizatorem  Świątecznym Jarmarku w Kazimierzu Dolnym od 15 lat jest Miejski Dom Kultury. Audycję zrealizował Piotr Wierzchoń.

Jarmarki nadają kolorytu przygotowaniom do świąt Bożego Narodzenia. Magda Grydniewska wybrała się na jeden z nich.

W nagraniach autorce towarzyszył Maks Skrzeczkowski.

Organizatorem  Świątecznym Jarmarku w Kazimierzu Dolnym od 15 lat jest Miejski Dom Kultury.

Audycję zrealizował Piotr Wierzchoń.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie