Podcasty Rzeczpospolitej

Słuchaj aby wiedzieć więcej. Po więcej analiz, artykułów i treści zapraszamy na rp.pl

Kategorie:
Wiadomości

Odcinki od najnowszych:

Szkoła na nowo | Dodatkowe ferie szkolne jesienią? MEN przygląda się sprawie
2025-01-08 07:40:25

Uczniowie w Polsce są przemęczeni. Czy lepsza organizacja roku szkolnego pozwoliłaby im lepiej rozłożyć siły w ciągu dziesięciu szkolnych miesięcy? – Trzeba się nad tym zastanowić – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz. Resort edukacji przygląda się organizacji roku szkolnego. Urzędnicy się zastanawiają, w jaki sposób rozłożyć okresy wolne od dydaktyki, by osiągnąć lepszą równowagę między nauką a odpoczynkiem. Chodzi o to, że np. w tym roku pierwsza tura ferii zimowych rozpoczyna się już 20 stycznia (w województwach kujawsko-pomorskim, lubuskim, małopolskim, świętokrzyskim i wielkopolskim), podczas gdy wiele dzieci wróciło do szkoły po świątecznej przerwie dopiero 7 stycznia. Czyli w styczniu będą mieć zaledwie dziewięć dni nauki. A potem będą pracować bez przerwy aż do Wielkanocy, która w tym roku wypada dopiero 20 kwietnia. – Na pewno nad organizacją roku szkolnego trzeba się zastanowić. Do MEN trafia w tej sprawie wiele postulatów, jest to jedna z sześciu–siedmiu najczęściej zgłaszanych przez rodziców spraw – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz. Dodaje też, że możliwość częstszego odpoczynku byłaby dobra dla dzieci. MEN się przygląda, ale żadne prace w resorcie nie są jeszcze prowadzone Wiceszefowa resortu zastrzegła jednak, że na razie w ministerstwie nie toczą się w tej sprawie żadne prace. – Na razie się przyglądamy. Ewentualna zmiana organizacji roku szkolnego musiałaby być poprzedzona dużymi konsultacjami społecznymi, bo to przecież nie tylko dotknie szkoły, ale także rodziców, którzy będą musieli inaczej zaplanować swoje urlopy. Wypowiedzieć powinna się także branża turystyczna, bo to wiąże się z innym harmonogramem wyjazdów dzieci – mówi Piechna-Więckiewicz w podcaście „Rzeczpospolitej”. Zmiana organizacji roku szkolnego wzbudza w Polsce wiele emocji.  Obecnie zdecydowano, że ferie zimowe będą odbywały się nie w czterech turach, ale w trzech .  Odczytano to jako skrócenie ferii, choć każdy uczeń będzie miał tyle samo wolnego co do tej pory – dwa tygodnie. I wywołało to sporą dyskusję. Przy tej okazji nauczyciele zwrócili uwagę, że okres nauki od początku roku szkolnego do Bożego Narodzenia jest zbyt długi i już pod koniec listopada widać, że uczniowie wysiadają. A to może niekorzystnie odbić się na ich kondycji psychicznej. Dlatego zdaniem wielu nauczycieli należałoby rozważyć wprowadzenie ferii jesiennych kosztem skrócenia zimowych do tygodnia (dzieci dziś rzadko wyjeżdżają na całe dwa tygodnie) albo wręcz skrócenia wakacji. Kiedy są ferie w Wielkiej Brytanii i Niemczech Nie jest to rozwiązanie rewolucyjne, bo np. w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech okresy wolne od nauki szkolnej są tak właśnie rozłożone. I tak na Wyspach nauka rozpoczyna się w połowie sierpnia, a rok szkolny podzielony jest na trzy trymestry. Pierwszy trwa do Bożego Narodzenia, ale przedzielony jest feriami w październiku. Drugi od stycznia do Wielkanocy, ale w połowie są ferie zimowe. Trzeci trymestr zaczyna się po Świętach Wielkanocnych i trwa do wakacji. Z kolei w Niemczech układ ferii i daty rozpoczęcia okresów nauki szkolnej są różne w poszczególnych landach, ale uczniowie tak samo mogą odpocząć w czasie ferii jesiennych, zimowych i wiosennych. Wakacje są krótsze. – Przykład Niemiec pokazuje, że można rok szkolny zorganizować inaczej, bardziej elastycznie – mówi Piechna-Więckiewicz. Uruchomienie dodatkowego terminu ferii pozwoliłoby też rodzicom wyjechać na wakacje poza sezonem. Dziś wielu to robi na własną rękę kosztem nauki w szkole.

Uczniowie w Polsce są przemęczeni. Czy lepsza organizacja roku szkolnego pozwoliłaby im lepiej rozłożyć siły w ciągu dziesięciu szkolnych miesięcy? – Trzeba się nad tym zastanowić – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz.

Resort edukacji przygląda się organizacji roku szkolnego. Urzędnicy się zastanawiają, w jaki sposób rozłożyć okresy wolne od dydaktyki, by osiągnąć lepszą równowagę między nauką a odpoczynkiem. Chodzi o to, że np. w tym roku pierwsza tura ferii zimowych rozpoczyna się już 20 stycznia (w województwach kujawsko-pomorskim, lubuskim, małopolskim, świętokrzyskim i wielkopolskim), podczas gdy wiele dzieci wróciło do szkoły po świątecznej przerwie dopiero 7 stycznia. Czyli w styczniu będą mieć zaledwie dziewięć dni nauki. A potem będą pracować bez przerwy aż do Wielkanocy, która w tym roku wypada dopiero 20 kwietnia.

– Na pewno nad organizacją roku szkolnego trzeba się zastanowić. Do MEN trafia w tej sprawie wiele postulatów, jest to jedna z sześciu–siedmiu najczęściej zgłaszanych przez rodziców spraw – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz. Dodaje też, że możliwość częstszego odpoczynku byłaby dobra dla dzieci.

MEN się przygląda, ale żadne prace w resorcie nie są jeszcze prowadzone

Wiceszefowa resortu zastrzegła jednak, że na razie w ministerstwie nie toczą się w tej sprawie żadne prace. – Na razie się przyglądamy. Ewentualna zmiana organizacji roku szkolnego musiałaby być poprzedzona dużymi konsultacjami społecznymi, bo to przecież nie tylko dotknie szkoły, ale także rodziców, którzy będą musieli inaczej zaplanować swoje urlopy. Wypowiedzieć powinna się także branża turystyczna, bo to wiąże się z innym harmonogramem wyjazdów dzieci – mówi Piechna-Więckiewicz w podcaście „Rzeczpospolitej”.

Zmiana organizacji roku szkolnego wzbudza w Polsce wiele emocji. Obecnie zdecydowano, że ferie zimowe będą odbywały się nie w czterech turach, ale w trzech.  Odczytano to jako skrócenie ferii, choć każdy uczeń będzie miał tyle samo wolnego co do tej pory – dwa tygodnie. I wywołało to sporą dyskusję.

Przy tej okazji nauczyciele zwrócili uwagę, że okres nauki od początku roku szkolnego do Bożego Narodzenia jest zbyt długi i już pod koniec listopada widać, że uczniowie wysiadają. A to może niekorzystnie odbić się na ich kondycji psychicznej. Dlatego zdaniem wielu nauczycieli należałoby rozważyć wprowadzenie ferii jesiennych kosztem skrócenia zimowych do tygodnia (dzieci dziś rzadko wyjeżdżają na całe dwa tygodnie) albo wręcz skrócenia wakacji.

Kiedy są ferie w Wielkiej Brytanii i Niemczech

Nie jest to rozwiązanie rewolucyjne, bo np. w Wielkiej Brytanii czy w Niemczech okresy wolne od nauki szkolnej są tak właśnie rozłożone. I tak na Wyspach nauka rozpoczyna się w połowie sierpnia, a rok szkolny podzielony jest na trzy trymestry. Pierwszy trwa do Bożego Narodzenia, ale przedzielony jest feriami w październiku. Drugi od stycznia do Wielkanocy, ale w połowie są ferie zimowe. Trzeci trymestr zaczyna się po Świętach Wielkanocnych i trwa do wakacji. Z kolei w Niemczech układ ferii i daty rozpoczęcia okresów nauki szkolnej są różne w poszczególnych landach, ale uczniowie tak samo mogą odpocząć w czasie ferii jesiennych, zimowych i wiosennych. Wakacje są krótsze.

– Przykład Niemiec pokazuje, że można rok szkolny zorganizować inaczej, bardziej elastycznie – mówi Piechna-Więckiewicz. Uruchomienie dodatkowego terminu ferii pozwoliłoby też rodzicom wyjechać na wakacje poza sezonem. Dziś wielu to robi na własną rękę kosztem nauki w szkole.


Twój Biznes | Program NAREW przyspiesza – 500 mln na obronę powietrzną
2025-01-08 07:09:48

Jest środa, 8 stycznia – na „Twój Biznes” codzienny podcast gospodarczy „Rzeczpospolitej” zaprasza Bartłomiej Kawałek. Dzisiaj porozmawiamy o pół miliarda złotych na program NAREW, zmianach w polityce moderacji Facebooka, planach Trumpa wobec sojuszników oraz umowie na dostawy rumuńskiego gazu do Niemiec. Najważniejsze informacje: • Pół miliarda na program NAREW Polska Grupa Zbrojeniowa otrzymała pierwsze 500 milionów złotych na budowę systemu średniego zasięgu obrony powietrznej. W latach 2024–2030 konsorcjum PGZ Narew ma otrzymać łącznie niemal 3,9 miliarda złotych. Program zakłada transfer technologii z Wielkiej Brytanii oraz wzmocnienie krajowych zdolności obronnych. Pomimo pozytywnych wiadomości, nadal opóźniają się inne strategiczne projekty, jak np. produkcja prochu w Pionkach czy druga linia armatohaubic Krab w Gliwicach. • Facebook zmienia politykę moderacji Mark Zuckerberg zapowiedział rezygnację z zewnętrznych weryfikatorów faktów na Facebooku i Instagramie. Zamiast tego platformy wprowadzą notatki społeczności, podobne do tych na Twitterze (X). Decyzja wywołała mieszane reakcje – jedni widzą w tym krok ku większej transparentności, inni obawiają się spadku jakości moderacji. Zmiana ma również znaczenie polityczne, w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w USA i potencjalnych relacji Zuckerberga z Donaldem Trumpem. • Trump nie wyklucza użycia siły wobec Grenlandii Donald Trump na wtorkowej konferencji prasowej zasugerował możliwość użycia siły w celu przejęcia kontroli nad strategicznymi lokalizacjami, w tym Grenlandią. Wyspa, będąca autonomicznym terytorium Danii, już wcześniej była przedmiotem zainteresowania byłego prezydenta. Tymczasem Donald Trump Jr. odwiedził Nuuk, by spotkać się z lokalnymi politykami popierającymi niepodległość wyspy. • Rumuński gaz dla Niemiec Austriacki OMV podpisał umowę z niemieckim Uniperem na dostawy gazu z rumuńskiego złoża Neptun Deep na Morzu Czarnym. Szacowane zasoby wynoszą 100 miliardów metrów sześciennych, co czyni je jednym z największych złóż w Unii Europejskiej. Umowa obowiązywać będzie przez pięć lat od rozpoczęcia eksploatacji w 2027 roku, wzmacniając Rumunię jako kluczowego gracza na europejskim rynku gazowym.

Jest środa, 8 stycznia – na „Twój Biznes” codzienny podcast gospodarczy „Rzeczpospolitej” zaprasza Bartłomiej Kawałek.

Dzisiaj porozmawiamy o pół miliarda złotych na program NAREW, zmianach w polityce moderacji Facebooka, planach Trumpa wobec sojuszników oraz umowie na dostawy rumuńskiego gazu do Niemiec.

Najważniejsze informacje:

Pół miliarda na program NAREW

Polska Grupa Zbrojeniowa otrzymała pierwsze 500 milionów złotych na budowę systemu średniego zasięgu obrony powietrznej. W latach 2024–2030 konsorcjum PGZ Narew ma otrzymać łącznie niemal 3,9 miliarda złotych. Program zakłada transfer technologii z Wielkiej Brytanii oraz wzmocnienie krajowych zdolności obronnych. Pomimo pozytywnych wiadomości, nadal opóźniają się inne strategiczne projekty, jak np. produkcja prochu w Pionkach czy druga linia armatohaubic Krab w Gliwicach.

• Facebook zmienia politykę moderacji

Mark Zuckerberg zapowiedział rezygnację z zewnętrznych weryfikatorów faktów na Facebooku i Instagramie. Zamiast tego platformy wprowadzą notatki społeczności, podobne do tych na Twitterze (X). Decyzja wywołała mieszane reakcje – jedni widzą w tym krok ku większej transparentności, inni obawiają się spadku jakości moderacji. Zmiana ma również znaczenie polityczne, w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w USA i potencjalnych relacji Zuckerberga z Donaldem Trumpem.

• Trump nie wyklucza użycia siły wobec Grenlandii

Donald Trump na wtorkowej konferencji prasowej zasugerował możliwość użycia siły w celu przejęcia kontroli nad strategicznymi lokalizacjami, w tym Grenlandią. Wyspa, będąca autonomicznym terytorium Danii, już wcześniej była przedmiotem zainteresowania byłego prezydenta. Tymczasem Donald Trump Jr. odwiedził Nuuk, by spotkać się z lokalnymi politykami popierającymi niepodległość wyspy.

• Rumuński gaz dla Niemiec

Austriacki OMV podpisał umowę z niemieckim Uniperem na dostawy gazu z rumuńskiego złoża Neptun Deep na Morzu Czarnym. Szacowane zasoby wynoszą 100 miliardów metrów sześciennych, co czyni je jednym z największych złóż w Unii Europejskiej. Umowa obowiązywać będzie przez pięć lat od rozpoczęcia eksploatacji w 2027 roku, wzmacniając Rumunię jako kluczowego gracza na europejskim rynku gazowym.


Globalny Chrząszcz | Shahla Kazimova: W Azerbejdżanie już wcześniej była duża nieufność do Rosji
2025-01-07 15:00:00

Po tragedii samolotu azerbejdżańskich linii pojawiło się hasło „Putinie, przeproś!”. W Azerbejdżanie już nikt nie pisze o katastrofie, lecz o przestępstwie - mówi w podcaście „Globalny Chrząszcz” dr Shahla Kazimova, szefowa Centrum Studiów Azerbejdżańskich na Uniwersytecie Warszawskim. W trzecim odcinku podcastu „Globalny Chrząszcz” Jerzy Haszczyński rozmawia z Shahlą Kazimovą, orientalistką i kulturoznawczynią, o złożonej historii i współczesności jej ojczyzny, Azerbejdżanu. Pojawia się wątek prometeizmu sprzed drugiej wojny światowej i tego, co z niego do dzisiaj pozostało. Jak w Azerbejdżanie zareagowano na rozbicie się 25 grudnia ostrzelanego przez Rosjan samolotu azerbejdżańskich linii lotniczych? Co jeszcze jest powodem napięć między Moskwą a Baku? Jakie sojusze buduje Azerbejdżan? Czy Zachód rzeczywiście wspiera kraje Kaukazu? Tradycyjnie w „Globalnym Chrząszczu” jest mowa o trudnościach z językiem polskim, który nie jest językiem ojczystym gości podcastu. Shahla Kazimova odpowiada też na pytania dotyczące „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego, którego akcja toczy się m. in. w jej rodzinnym mieście. Podkreśla, że polski pisarz nie był w Baku, ale opisując miasto dowiódł swojego talentu literackiego, „umiejętnie pokazał chaos rewolucji, bogate miasto, które było bardzo rozwarstwione społecznie, dynamikę i - niestety - okrucieństwa tych lat”. Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

Po tragedii samolotu azerbejdżańskich linii pojawiło się hasło „Putinie, przeproś!”. W Azerbejdżanie już nikt nie pisze o katastrofie, lecz o przestępstwie - mówi w podcaście „Globalny Chrząszcz” dr Shahla Kazimova, szefowa Centrum Studiów Azerbejdżańskich na Uniwersytecie Warszawskim. W trzecim odcinku podcastu „Globalny Chrząszcz” Jerzy Haszczyński rozmawia z Shahlą Kazimovą, orientalistką i kulturoznawczynią, o złożonej historii i współczesności jej ojczyzny, Azerbejdżanu. Pojawia się wątek prometeizmu sprzed drugiej wojny światowej i tego, co z niego do dzisiaj pozostało. Jak w Azerbejdżanie zareagowano na rozbicie się 25 grudnia ostrzelanego przez Rosjan samolotu azerbejdżańskich linii lotniczych? Co jeszcze jest powodem napięć między Moskwą a Baku? Jakie sojusze buduje Azerbejdżan? Czy Zachód rzeczywiście wspiera kraje Kaukazu? Tradycyjnie w „Globalnym Chrząszczu” jest mowa o trudnościach z językiem polskim, który nie jest językiem ojczystym gości podcastu. Shahla Kazimova odpowiada też na pytania dotyczące „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego, którego akcja toczy się m. in. w jej rodzinnym mieście. Podkreśla, że polski pisarz nie był w Baku, ale opisując miasto dowiódł swojego talentu literackiego, „umiejętnie pokazał chaos rewolucji, bogate miasto, które było bardzo rozwarstwione społecznie, dynamikę i - niestety - okrucieństwa tych lat”. Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

Europa walczy o konkurencyjność w wyścigu z USA i Chinami
2025-01-07 13:42:31

Rywalizacja europejskiego przemysłu motoryzacyjnego z Chinami jest częścią większego problemu Europy – transformacji przemysłu w ramach nowej polityki klimatycznej. To nie jest wyrównany wyścig, Chiny mocno subsydiują swój eksport samochodów elektrycznych, a na świecie dotychczasowa równowaga geopolityczna zmienia się na naszych oczach po wyborach Donalda Trumpa na prezydenta USA. Dlatego w czwartym, noworocznym odcinku  cyklu „Transformacja i bezpieczeństwo” rozmawiamy o tym – jak ma wyglądać nowy etap polityki klimatycznej w Europie, jak wyglądają kwestie bezpieczeństwa społecznego, gospodarczego (miejsca pracy i inwestycje!) oraz militarnego w kontekście geopolityki. Jak zadbać o konkurencyjność, gdy reszta świata nam ucieka? Jaka jest dziś, w świecie globaliacji, definicja europejskości i co w tym chcemy chronić?Gościem specjalnym odcinka – jest Antoni Bielewicz, dyrektor wykonawczy European Climat Foundation, rozmowę prowadzą Marcin Korolec, prezes Instytutu Zielonej Gospodarki i Edwin Bendyk, prezes zarządu Fundacji Batorego. 

Rywalizacja europejskiego przemysłu motoryzacyjnego z Chinami jest częścią większego problemu Europy – transformacji przemysłu w ramach nowej polityki klimatycznej. To nie jest wyrównany wyścig, Chiny mocno subsydiują swój eksport samochodów elektrycznych, a na świecie dotychczasowa równowaga geopolityczna zmienia się na naszych oczach po wyborach Donalda Trumpa na prezydenta USA. Dlatego w czwartym, noworocznym odcinku  cyklu „Transformacja i bezpieczeństwo” rozmawiamy o tym – jak ma wyglądać nowy etap polityki klimatycznej w Europie, jak wyglądają kwestie bezpieczeństwa społecznego, gospodarczego (miejsca pracy i inwestycje!) oraz militarnego w kontekście geopolityki. Jak zadbać o konkurencyjność, gdy reszta świata nam ucieka? Jaka jest dziś, w świecie globaliacji, definicja europejskości i co w tym chcemy chronić?Gościem specjalnym odcinka – jest Antoni Bielewicz, dyrektor wykonawczy European Climat Foundation, rozmowę prowadzą Marcin Korolec, prezes Instytutu Zielonej Gospodarki i Edwin Bendyk, prezes zarządu Fundacji Batorego. 

Pałac Prezydencki | Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
2025-01-07 13:37:20

W pierwszym w tym roku odcinku podcastu "Pałac Prezydencki" Michał Kolanko rozmawia z Michałem Fedorowiczem, szefem europejskiego kolektywu analitycznego Res Futura. Nie tylko o kampanii prezydenckiej, ale też o jej kontekście i nastrojach społecznych w Polsce na przełomie 2024 i 2025 roku. Michał Fedorowicz przypomniał, że rok 2025 to dekada intensywnego wpływu mediów społecznościowych na politykę. Od kampanii Andrzeja Dudy w 2015 roku, przez sukces Donalda Trumpa w USA, aż po obecną dominację platform takich jak Twitter i Facebook, debata polityczna przeniosła się niemal całkowicie do internetu. - Media społecznościowe są dziś mainstreamem. To tam kształtowane są opinie i budowane narracje – podkreśla ekspert. Co dominuje dziś w sieci? Rośnie frustracja Dla wyborów prezydenckich i ich wyniku ważne będą też nastroje społeczne, zwłaszcza na tle gospodarczym. Kampania prezydencka 2025 rozpoczyna się w cieniu trudnej sytuacji gospodarczej. Jak zauważa Fedorowicz, „drożyzna, strach przed bezrobociem i wzrost kosztów życia dominują w dyskusjach użytkowników sieci”. Te kwestie wywołują emocje, takie jak strach i złość, co może znacząco wpłynąć na decyzje wyborcze Polaków. Zdaniem analityka, mieszkańcy średnich i małych miast są najbardziej obciążeni ekonomicznie, ale problemy finansowe dotykają także dużych aglomeracji. „To nie jest problem jednej bańki. Polacy niezależnie od poglądów politycznych odczuwają presję ekonomiczną, choć różnie interpretują jej przyczyny” – wyjaśnia Fedorowicz. Pomimo licznych kampanijnych inicjatyw, takich jak powrót PiS do symboliki „lodówki” z 2005 roku, wyborcy nie wykazują wobec tych narracji szczególnego entuzjazmu. - Politycy sięgają po te same narzędzia od 20 lat, co pokazuje brak innowacyjności i dopasowania do dzisiejszych realiów- – ocenia Fedorowicz. Z drugiej strony, rosnąca popularność Sławomira Mentzena wskazuje na potrzebę świeżego podejścia. Czy Stanowski będzie gamechangerem? W trakcie rozmowy Kolanko i Fedorowicz analizują też, na ile w obecnej sytuacji mogą pojawiać się nowe osoby, które zmienią oblicze kampanii prezydenckiej. I komu może to najbardziej zaszkodzić lub pomóc. Fedorowicz zwraca uwagę na rosnący apetyt na „nowych liderów”, takich jak Krzysztof Stanowski, lider Kanału Zero. - Stanowski ma większe zasięgi i wiarygodność niż wielu doświadczonych polityków. Może stać się game changerem kampanii – twierdzi Fedorowicz, dodając, że jego potencjalna kandydatura mogłaby wstrząsnąć sceną polityczną. Fedorowicz przestrzega też przed potencjalnym wzrostem aktywności kont prorosyjskich w polskich mediach społecznościowych, które mogą wpłynąć na przebieg wyborów. - Scenariusz rumuński, gdzie media społecznościowe zostały użyte do manipulacji opinią publiczną, jest realnym zagrożeniem także w Polsce – ostrzega. Kampania prezydencka rozpocznie się już wkrótce. Szymon Hołownia zapowiedział, że w środę ogłosi decyzję o wyborach prezydenckich – ich terminie. To rozpocznie w praktyce nową fazę kampanii. Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

W pierwszym w tym roku odcinku podcastu "Pałac Prezydencki" Michał Kolanko rozmawia z Michałem Fedorowiczem, szefem europejskiego kolektywu analitycznego Res Futura. Nie tylko o kampanii prezydenckiej, ale też o jej kontekście i nastrojach społecznych w Polsce na przełomie 2024 i 2025 roku.

Michał Fedorowicz przypomniał, że rok 2025 to dekada intensywnego wpływu mediów społecznościowych na politykę. Od kampanii Andrzeja Dudy w 2015 roku, przez sukces Donalda Trumpa w USA, aż po obecną dominację platform takich jak Twitter i Facebook, debata polityczna przeniosła się niemal całkowicie do internetu. - Media społecznościowe są dziś mainstreamem. To tam kształtowane są opinie i budowane narracje – podkreśla ekspert.

Co dominuje dziś w sieci? Rośnie frustracja

Dla wyborów prezydenckich i ich wyniku ważne będą też nastroje społeczne, zwłaszcza na tle gospodarczym. Kampania prezydencka 2025 rozpoczyna się w cieniu trudnej sytuacji gospodarczej. Jak zauważa Fedorowicz, „drożyzna, strach przed bezrobociem i wzrost kosztów życia dominują w dyskusjach użytkowników sieci”. Te kwestie wywołują emocje, takie jak strach i złość, co może znacząco wpłynąć na decyzje wyborcze Polaków. Zdaniem analityka, mieszkańcy średnich i małych miast są najbardziej obciążeni ekonomicznie, ale problemy finansowe dotykają także dużych aglomeracji. „To nie jest problem jednej bańki. Polacy niezależnie od poglądów politycznych odczuwają presję ekonomiczną, choć różnie interpretują jej przyczyny” – wyjaśnia Fedorowicz. Pomimo licznych kampanijnych inicjatyw, takich jak powrót PiS do symboliki „lodówki” z 2005 roku, wyborcy nie wykazują wobec tych narracji szczególnego entuzjazmu. - Politycy sięgają po te same narzędzia od 20 lat, co pokazuje brak innowacyjności i dopasowania do dzisiejszych realiów- – ocenia Fedorowicz. Z drugiej strony, rosnąca popularność Sławomira Mentzena wskazuje na potrzebę świeżego podejścia.

Czy Stanowski będzie gamechangerem?

W trakcie rozmowy Kolanko i Fedorowicz analizują też, na ile w obecnej sytuacji mogą pojawiać się nowe osoby, które zmienią oblicze kampanii prezydenckiej. I komu może to najbardziej zaszkodzić lub pomóc. Fedorowicz zwraca uwagę na rosnący apetyt na „nowych liderów”, takich jak Krzysztof Stanowski, lider Kanału Zero. - Stanowski ma większe zasięgi i wiarygodność niż wielu doświadczonych polityków. Może stać się game changerem kampanii – twierdzi Fedorowicz, dodając, że jego potencjalna kandydatura mogłaby wstrząsnąć sceną polityczną. Fedorowicz przestrzega też przed potencjalnym wzrostem aktywności kont prorosyjskich w polskich mediach społecznościowych, które mogą wpłynąć na przebieg wyborów. - Scenariusz rumuński, gdzie media społecznościowe zostały użyte do manipulacji opinią publiczną, jest realnym zagrożeniem także w Polsce – ostrzega.

Kampania prezydencka rozpocznie się już wkrótce. Szymon Hołownia zapowiedział, że w środę ogłosi decyzję o wyborach prezydenckich – ich terminie. To rozpocznie w praktyce nową fazę kampanii.


Więcej na stronie: rp.pl

Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita

Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita

Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

Twój Biznes | Siła nabywcza Polaków w górę – dobra konsumpcyjne tak, usługi nie
2025-01-07 07:35:12

Jest wtorek, 7 stycznia – na nowy odcinek podcastu „Twój Biznes” zaprasza Bartłomiej Kawałek. Dzisiaj omówimy rosnącą siłę nabywczą Polaków, spowolnienie wzrostu pensji prezesów, nowe sankcje administracji Bidena oraz optymistyczne perspektywy spółek z WIG20 na 2025 rok. Najważniejsze informacje: • Siła nabywcza Polaków rośnie, choć nie w każdej kategorii Według analiz, za przeciętną pensję można dziś kupić więcej produktów niż w przeszłości. Przykładowo, liczba litrów paliwa czy kostek masła, na które stać przeciętnego Polaka, znacznie wzrosła. Jednak siła nabywcza w przypadku usług oraz zakupu mieszkań i aut - spadła. Eksperci zauważają, że choć PKB per capita osiągnął ponad 80% unijnej średniej, oszczędności Polaków nadal pozostają na niskim poziomie. • Pensje prezesów przyhamowały, ale bonusy nadrabiają Wynagrodzenia menedżerów rosną wolniej niż budżety płacowe w firmach, jednak premie i plany motywacyjne osiągają rekordowe poziomy, stanowiąc już nawet 40-50% wynagrodzeń. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie członków zarządów notowanych na GPW wyniosło w 2023 roku około 79 tys. zł brutto. • Biden żegna się z kolejnymi sankcjami Administracja Joe Bidena zapowiada sankcje na rosyjskie tankowce transportujące ropę powyżej ustalonego limitu cenowego (60 USD/baryłka). Rozważane są także dalsze restrykcje, w tym obniżenie limitu do 40 USD/baryłka oraz zakaz rafinacji rosyjskiej ropy. • Optymizm wśród spółek z WIG20 Ankieta „Parkietu” wskazuje, że największe polskie firmy z optymizmem patrzą na 2025 rok. Spółki planują poprawę wyników finansowych i inwestycje, choć wyzwania związane z ESG i wzrostem wynagrodzeń pozostają istotne.

Jest wtorek, 7 stycznia – na nowy odcinek podcastu „Twój Biznes” zaprasza Bartłomiej Kawałek. Dzisiaj omówimy rosnącą siłę nabywczą Polaków, spowolnienie wzrostu pensji prezesów, nowe sankcje administracji Bidena oraz optymistyczne perspektywy spółek z WIG20 na 2025 rok.


Najważniejsze informacje:

• Siła nabywcza Polaków rośnie, choć nie w każdej kategorii

Według analiz, za przeciętną pensję można dziś kupić więcej produktów niż w przeszłości. Przykładowo, liczba litrów paliwa czy kostek masła, na które stać przeciętnego Polaka, znacznie wzrosła. Jednak siła nabywcza w przypadku usług oraz zakupu mieszkań i aut - spadła. Eksperci zauważają, że choć PKB per capita osiągnął ponad 80% unijnej średniej, oszczędności Polaków nadal pozostają na niskim poziomie.

• Pensje prezesów przyhamowały, ale bonusy nadrabiają

Wynagrodzenia menedżerów rosną wolniej niż budżety płacowe w firmach, jednak premie i plany motywacyjne osiągają rekordowe poziomy, stanowiąc już nawet 40-50% wynagrodzeń. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie członków zarządów notowanych na GPW wyniosło w 2023 roku około 79 tys. zł brutto.

• Biden żegna się z kolejnymi sankcjami

Administracja Joe Bidena zapowiada sankcje na rosyjskie tankowce transportujące ropę powyżej ustalonego limitu cenowego (60 USD/baryłka). Rozważane są także dalsze restrykcje, w tym obniżenie limitu do 40 USD/baryłka oraz zakaz rafinacji rosyjskiej ropy.

• Optymizm wśród spółek z WIG20

Ankieta „Parkietu” wskazuje, że największe polskie firmy z optymizmem patrzą na 2025 rok. Spółki planują poprawę wyników finansowych i inwestycje, choć wyzwania związane z ESG i wzrostem wynagrodzeń pozostają istotne.


Polityczne Michałki | Startuje nowy rok, PKW z gorącym kartoflem, do polityki wraca lodówka
2025-01-03 16:58:06

Nowy rok w polityce rozpoczął się od zamieszania wokół decyzji Państwowej Komisji Wyborczej i kontrowersji związanych z Marcinem Romanowskim. Czy spory wokół PKW zdefiniują kampanię prezydencką? Jak sprawa Romanowskiego wpływa na wizerunek PiS? Co oznacza „lodówka polityczna” w roku wyborczym? W pierwszym odcinku podcastu „Polityczne Michałki” w 2025 roku Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko analizują, jak najważniejsze wydarzenia ostatnich dni mogą wpłynąć na kampanię wyborczą, która już wkrótce się rozpocznie. PKW: decyzja, która wywołała burzę. Polaryzacja rośnie Rozmowa rozpoczyna się analizą decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która zyskała miano „gorącego kartofla”. „PKW wrzuciła ten gorący kartofel do Ministerstwa Finansów, a samo niczym Piłat umyła ręce” – zauważa Michał Kolanko. Spór o subwencje dla PiS rozgrzał polską scenę polityczną, a decyzje PKW stały się punktem odniesienia w dyskusji o konstytucyjności i funkcjonowaniu Sądu Najwyższego. „Decyzja PKW kładzie się cieniem na całej kampanii” – podkreślono, wskazując na potencjalne ryzyko dla ważności wyborów prezydenckich. Jednocześnie podjęte działania wywołały ostrą polaryzację, na której, zdaniem rozmówców, korzystają zarówno PiS, jak i Platforma Obywatelska, marginalizując mniejsze ugrupowania. Sprawa Marcina Romanowskiego – więcej niż incydent. I problem dla PiS Kolejnym tematem jest kontrowersyjna sprawa Marcina Romanowskiego, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. „To się robi coraz bardziej żenujące” – mówił Michał Kolanko, odnosząc się do konsekwencji politycznych i wizerunkowych. Romanowski staje się dla PiS coraz większym problemem, bo „zjada agendę”, a PiS woli skupiać się na takich tematach jak kwestie związane z wysokimi cenami – do gry wróciła polityczna lodówka, pokazana na jednej z ostatnich konferencji prasowych Jarosława Kaczyńskiego. Jednym z najbardziej absurdalnych epizodów było przeszukanie klasztoru dominikanów w Lublinie, gdzie podejrzewano, że ukrywa się Romanowski. „To było zagranie w stylu Gangu Olsena” – mówi Michał Szułdrzyński. Wybory prezydenckie: strategie głównych sił Ostatnia część rozmowy skupia się na analizie kampanii wyborczej. Kandydatura Karola Nawrockiego wzbudza mieszane odczucia: „To nie jest drugi Andrzej Duda” – ocenia Kolanko, wskazując na odmienne realia polityczne i ograniczenia finansowe. Kolanko i Szułdrzynski rozmawiają też o potencjalnym starcie Krzysztofa Stanowskiego, który może zostać ogłoszony w trakcie Kongresu Zero w połowie lutego 2025 w Łodzi. Z kolei Sławomir Mentzen próbuje wykorzystać zmęczenie wyborców duopolem PO-PiS, proponując „reset konstytucyjny”. „Jeśli Mentzen zagra konsekwentnie, może osiągnąć mocny dwucyfrowy wynik” – prognozują rozmówcy w podcaście, wskazując na potencjał jego strategii, która opiera się na graniu na zmęczenie duopolem PO-PiS. Duopol w 2025 roku będzie miał 20 lat – gdy liczymy od podwójnej kampanii wyborczej w 2005 roku. Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

Nowy rok w polityce rozpoczął się od zamieszania wokół decyzji Państwowej Komisji Wyborczej i kontrowersji związanych z Marcinem Romanowskim. Czy spory wokół PKW zdefiniują kampanię prezydencką? Jak sprawa Romanowskiego wpływa na wizerunek PiS? Co oznacza „lodówka polityczna” w roku wyborczym?

W pierwszym odcinku podcastu „Polityczne Michałki” w 2025 roku Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko analizują, jak najważniejsze wydarzenia ostatnich dni mogą wpłynąć na kampanię wyborczą, która już wkrótce się rozpocznie.

PKW: decyzja, która wywołała burzę. Polaryzacja rośnie

Rozmowa rozpoczyna się analizą decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która zyskała miano „gorącego kartofla”. „PKW wrzuciła ten gorący kartofel do Ministerstwa Finansów, a samo niczym Piłat umyła ręce” – zauważa Michał Kolanko. Spór o subwencje dla PiS rozgrzał polską scenę polityczną, a decyzje PKW stały się punktem odniesienia w dyskusji o konstytucyjności i funkcjonowaniu Sądu Najwyższego.

„Decyzja PKW kładzie się cieniem na całej kampanii” – podkreślono, wskazując na potencjalne ryzyko dla ważności wyborów prezydenckich. Jednocześnie podjęte działania wywołały ostrą polaryzację, na której, zdaniem rozmówców, korzystają zarówno PiS, jak i Platforma Obywatelska, marginalizując mniejsze ugrupowania.

Sprawa Marcina Romanowskiego – więcej niż incydent. I problem dla PiS

Kolejnym tematem jest kontrowersyjna sprawa Marcina Romanowskiego, który uzyskał azyl polityczny na Węgrzech. „To się robi coraz bardziej żenujące” – mówił Michał Kolanko, odnosząc się do konsekwencji politycznych i wizerunkowych. Romanowski staje się dla PiS coraz większym problemem, bo „zjada agendę”, a PiS woli skupiać się na takich tematach jak kwestie związane z wysokimi cenami – do gry wróciła polityczna lodówka, pokazana na jednej z ostatnich konferencji prasowych Jarosława Kaczyńskiego.

Jednym z najbardziej absurdalnych epizodów było przeszukanie klasztoru dominikanów w Lublinie, gdzie podejrzewano, że ukrywa się Romanowski. „To było zagranie w stylu Gangu Olsena” – mówi Michał Szułdrzyński.

Wybory prezydenckie: strategie głównych sił

Ostatnia część rozmowy skupia się na analizie kampanii wyborczej. Kandydatura Karola Nawrockiego wzbudza mieszane odczucia: „To nie jest drugi Andrzej Duda” – ocenia Kolanko, wskazując na odmienne realia polityczne i ograniczenia finansowe. Kolanko i Szułdrzynski rozmawiają też o potencjalnym starcie Krzysztofa Stanowskiego, który może zostać ogłoszony w trakcie Kongresu Zero w połowie lutego 2025 w Łodzi.

Z kolei Sławomir Mentzen próbuje wykorzystać zmęczenie wyborców duopolem PO-PiS, proponując „reset konstytucyjny”. „Jeśli Mentzen zagra konsekwentnie, może osiągnąć mocny dwucyfrowy wynik” – prognozują rozmówcy w podcaście, wskazując na potencjał jego strategii, która opiera się na graniu na zmęczenie duopolem PO-PiS. Duopol w 2025 roku będzie miał 20 lat – gdy liczymy od podwójnej kampanii wyborczej w 2005 roku.


Więcej na stronie: rp.pl

Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita

Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita

Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

Globalny Chrząszcz | Adil Abdel Aati: Henryk Sienkiewicz nie znał się na krokodylach
2024-12-30 14:45:00

W drugim odcinku podcastu „Globalny Chrząszcz” Jerzy Haszczyński, szef działu zagranicznego „Rzeczpospolitej”, rozmawia z Adilem Abdelem Aatim, analitykiem i politykiem pochodzącym z Sudanu, kandydatem na prezydenta tego kraju w wyborach, które miały się odbyć, ale do dzisiaj się nie odbyły.  Rozmowa dotyczy dramatycznej sytuacji Sudanu, gdzie trwająca od kwietnia 2023 roku wojna domowa rujnuje kraj i zmusza miliony ludzi do ucieczki. Czy Sudan ma jeszcze szansę na demokrację, gdy dwaj generałowie walczą o władzę? Gość opowiada o korzeniach konfliktu i roli zagranicznych graczy w konflikcie. W tym Rosji. - Rosja pomaga obu generałom toczącym wojnę w Sudanie. Sudan to droga do całej Afryki - mówi Adil Abdel Aati.  O Sudanie wielu Polaków czytało „W Pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza. Adil Abdel Aati mówi, czy to miła lektura dla Sudańczyka. Pojawia się w niej Mahdi, sudański bohater narodowy. Sienkiewicz pisał, że „Mahdi jest gorszy niż całe stado krokodyli”. - To są zwierzęta, które nie polują w stadach - kontruje Adil Abdel Aati. I opowiada o rodzinie Mahdiego, którego potomkowie do dzisiaj odgrywają ważną rolę w życiu politycznym i religijnym Sudanu.  Dla gości podcastu „Globalny Chrząszcz” polski nie jest językiem ojczystym. Rozmawiamy o krajach, regionach, z których pochodzą, o świecie, Polsce, polskim języku i kulturze.

W drugim odcinku podcastu „Globalny Chrząszcz” Jerzy Haszczyński, szef działu zagranicznego „Rzeczpospolitej”, rozmawia z Adilem Abdelem Aatim, analitykiem i politykiem pochodzącym z Sudanu, kandydatem na prezydenta tego kraju w wyborach, które miały się odbyć, ale do dzisiaj się nie odbyły. 

Rozmowa dotyczy dramatycznej sytuacji Sudanu, gdzie trwająca od kwietnia 2023 roku wojna domowa rujnuje kraj i zmusza miliony ludzi do ucieczki. Czy Sudan ma jeszcze szansę na demokrację, gdy dwaj generałowie walczą o władzę? Gość opowiada o korzeniach konfliktu i roli zagranicznych graczy w konflikcie. W tym Rosji. - Rosja pomaga obu generałom toczącym wojnę w Sudanie. Sudan to droga do całej Afryki - mówi Adil Abdel Aati. 

O Sudanie wielu Polaków czytało „W Pustyni i w puszczy” Henryka Sienkiewicza. Adil Abdel Aati mówi, czy to miła lektura dla Sudańczyka.

Pojawia się w niej Mahdi, sudański bohater narodowy. Sienkiewicz pisał, że „Mahdi jest gorszy niż całe stado krokodyli”.

- To są zwierzęta, które nie polują w stadach - kontruje Adil Abdel Aati. I opowiada o rodzinie Mahdiego, którego potomkowie do dzisiaj odgrywają ważną rolę w życiu politycznym i religijnym Sudanu. 

Dla gości podcastu „Globalny Chrząszcz” polski nie jest językiem ojczystym. Rozmawiamy o krajach, regionach, z których pochodzą, o świecie, Polsce, polskim języku i kulturze.

Twój Biznes EXTRA | 2024 w gospodarce - rok udany, czy stracony?
2024-12-30 07:00:00

Na podsumowanie roku 2024 w gospodarce zaprasza Bartłomiej Kawałek. Dziękujemy Państwu za ten rok i słyszymy się w następnym. Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

Na podsumowanie roku 2024 w gospodarce zaprasza Bartłomiej Kawałek. Dziękujemy Państwu za ten rok i słyszymy się w następnym.


Więcej na stronie: rp.pl Twitterze: twitter.com/rzeczpospolita Facebooku: facebook.com/dziennikrzeczpospolita Linkedin: linkedin.com/company/rzeczpospolita/

Komisja Kultury | Kobiece manifesty
2024-12-28 09:06:07

Czy „Rybie oko” Dominiki Słowik, opowieść o Polsce z przełomu lat 90. i 2000., oraz manifest „Hałas” Małgorzaty Halber przeciw techno-kapitalizmowi, to książki warte przeczytania? W podcaście analizujemy wraz z Damianem Piwowarczykiem, poetą i recenzentem literackim, oba tytuły, porównując style i przesłania. Zastanawiamy się, na ile „Rybie oko” jest realistycznym portretem życia na prowincji, a na ile uniwersalną historią. „Hałas”, zainspirowany m.in. „Społeczeństwem zmęczenia” Byung-Chul Hana, wywołuje emocje i stawia pytania o współczesność. Jak te książki wpisują się w literackie debaty 2024 roku? Posłuchaj już teraz!

Czy „Rybie oko” Dominiki Słowik, opowieść o Polsce z przełomu lat 90. i 2000., oraz manifest „Hałas” Małgorzaty Halber przeciw techno-kapitalizmowi, to książki warte przeczytania? W podcaście analizujemy wraz z Damianem Piwowarczykiem, poetą i recenzentem literackim, oba tytuły, porównując style i przesłania. Zastanawiamy się, na ile „Rybie oko” jest realistycznym portretem życia na prowincji, a na ile uniwersalną historią. „Hałas”, zainspirowany m.in. „Społeczeństwem zmęczenia” Byung-Chul Hana, wywołuje emocje i stawia pytania o współczesność. Jak te książki wpisują się w literackie debaty 2024 roku? Posłuchaj już teraz!

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie