Wspólnota Chrześcijańska Swojczyce

Cotygodniowe nauczanie z nabożeństw Wspólnoty Chrześcijańskiej Swojczyce
(KWCH, I zbór we Wrocławiu)


Odcinki od najnowszych:

Kochający Tato (Marcin Pieczyński)
2025-03-16 11:00:18

Łuk. 15,11-32 (11) Powiedział też: "Pewien człowiek miał dwóch synów. (12) Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która mi przypada». Wtedy on rozdzielił między nich majątek. (13) Niedługo potem młodszy syn zabrał wszystko i wyjechał do dalekiego kraju. Tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. (14) Kiedy wszystko wydał, nastał w tym kraju wielki głód i również on zaczął cierpieć niedostatek. (15) Poszedł więc i zatrudnił się u jednego z mieszkańców tego kraju, a on posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. (16) Pragnął najeść się strąkami, którymi karmiły się świnie, ale i tego nikt mu nie dawał. (17) Zastanowił się nad sobą i stwierdził: «Tylu najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja ginę tu z głodu. (18) Wstanę i pójdę do mojego ojca i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i względem ciebie. (19) Już nie jestem godny nazywać się twoim synem. Uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników». (20) Wstał więc i poszedł do swojego ojca. A kiedy jeszcze był daleko, zobaczył go ojciec i ulitował się. Pobiegł, rzucił mu się na szyję i ucałował go. (21) Syn mu powiedział: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i względem ciebie. Już nie jestem godny nazywać się twoim synem». (22) Wtedy ojciec powiedział do swoich sług: «Szybko przynieście najlepszą szatę i ubierzcie go. Włóżcie mu pierścień na rękę i sandały na nogi. (23) Przyprowadźcie tłuste cielę i zabijcie je. Będziemy jeść i bawić się, (24) bo ten mój syn był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. (25) Tymczasem jego starszy syn był na polu. Gdy wracał i był już blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. (26) Przywołał jednego ze sług i pytał go, co się wydarzyło. (27) On mu odpowiedział: «Twój brat wrócił i ojciec zabił tłuste cielę, bo odzyskał go zdrowego». (28) Wtedy rozgniewał się i nie chciał wejść. Wyszedł więc ojciec i zachęcał go do wejścia. (29) Lecz on powiedział do ojca: «Tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twego polecenia, ale ty nigdy nie dałeś mi nawet koźlęcia, abym się mógł zabawić z przyjaciółmi. (30) A gdy wrócił ten twój syn, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, zabiłeś dla niego tłuste cielę». (31) On mu odpowiedział: «Dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, należy do ciebie. (32) Przecież trzeba się bawić i radować, bo ten twój brat był umarły, a ożył, zaginął, a odnalazł się». Nauczanie z dnia 16 marca 2025
Łuk. 15,11-32 (11) Powiedział też: "Pewien człowiek miał dwóch synów. (12) Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która mi przypada». Wtedy on rozdzielił między nich majątek. (13) Niedługo potem młodszy syn zabrał wszystko i wyjechał do dalekiego kraju. Tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. (14) Kiedy wszystko wydał, nastał w tym kraju wielki głód i również on zaczął cierpieć niedostatek. (15) Poszedł więc i zatrudnił się u jednego z mieszkańców tego kraju, a on posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. (16) Pragnął najeść się strąkami, którymi karmiły się świnie, ale i tego nikt mu nie dawał. (17) Zastanowił się nad sobą i stwierdził: «Tylu najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja ginę tu z głodu. (18) Wstanę i pójdę do mojego ojca i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i względem ciebie. (19) Już nie jestem godny nazywać się twoim synem. Uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników». (20) Wstał więc i poszedł do swojego ojca. A kiedy jeszcze był daleko, zobaczył go ojciec i ulitował się. Pobiegł, rzucił mu się na szyję i ucałował go. (21) Syn mu powiedział: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciwko niebu i względem ciebie. Już nie jestem godny nazywać się twoim synem». (22) Wtedy ojciec powiedział do swoich sług: «Szybko przynieście najlepszą szatę i ubierzcie go. Włóżcie mu pierścień na rękę i sandały na nogi. (23) Przyprowadźcie tłuste cielę i zabijcie je. Będziemy jeść i bawić się, (24) bo ten mój syn był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. (25) Tymczasem jego starszy syn był na polu. Gdy wracał i był już blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. (26) Przywołał jednego ze sług i pytał go, co się wydarzyło. (27) On mu odpowiedział: «Twój brat wrócił i ojciec zabił tłuste cielę, bo odzyskał go zdrowego». (28) Wtedy rozgniewał się i nie chciał wejść. Wyszedł więc ojciec i zachęcał go do wejścia. (29) Lecz on powiedział do ojca: «Tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twego polecenia, ale ty nigdy nie dałeś mi nawet koźlęcia, abym się mógł zabawić z przyjaciółmi. (30) A gdy wrócił ten twój syn, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, zabiłeś dla niego tłuste cielę». (31) On mu odpowiedział: «Dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, należy do ciebie. (32) Przecież trzeba się bawić i radować, bo ten twój brat był umarły, a ożył, zaginął, a odnalazł się». Nauczanie z dnia 16 marca 2025

Co zostawisz po sobie? (Zygmunt Karel)
2025-03-09 11:00:48

Rzym. 12,9-21 (9) Miłość niech będzie nieobłudna. Unikajcie zła, przylgnijcie do dobra. (10) Serdeczni w braterskiej miłości wzajemnie się wyprzedzajcie w okazywaniu szacunku. (11) Nie traćcie gorliwości, bądźcie płomiennego ducha, służcie Panu. (12) Radujcie się nadzieją, w ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie wytrwali. (13) Wspomagajcie świętych, przestrzegajcie gościnności. (14) Błogosławcie tych, którzy was prześladują; błogosławcie, a nie złorzeczcie. (15) Radujcie się z radosnymi, płaczcie z płaczącymi. (16) Bądźcie jednomyślni. Nie zabiegajcie o to, co wyniosłe, ale miejcie upodobanie w tym, co skromne. Nie bądźcie zarozumiali. (17) Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. Bądźcie życzliwi dla wszystkich ludzi. (18) Jeśli to od was zależy, ze wszystkimi ludźmi zachowujcie pokój. (19) Umiłowani, sami nie wymierzajcie sprawiedliwości, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta, Ja odpłacę, mówi Pan. (20) Raczej kiedy twój wróg jest głodny, nakarm go, a gdy jest spragniony, daj mu pić. Czyniąc tak, zgromadzisz nad jego głową rozżarzone węgle. (21) Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło zwyciężaj dobrem. Nauczanie z dnia 9 marca 2025
Rzym. 12,9-21 (9) Miłość niech będzie nieobłudna. Unikajcie zła, przylgnijcie do dobra. (10) Serdeczni w braterskiej miłości wzajemnie się wyprzedzajcie w okazywaniu szacunku. (11) Nie traćcie gorliwości, bądźcie płomiennego ducha, służcie Panu. (12) Radujcie się nadzieją, w ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie wytrwali. (13) Wspomagajcie świętych, przestrzegajcie gościnności. (14) Błogosławcie tych, którzy was prześladują; błogosławcie, a nie złorzeczcie. (15) Radujcie się z radosnymi, płaczcie z płaczącymi. (16) Bądźcie jednomyślni. Nie zabiegajcie o to, co wyniosłe, ale miejcie upodobanie w tym, co skromne. Nie bądźcie zarozumiali. (17) Nikomu złem za złe nie odpłacajcie. Bądźcie życzliwi dla wszystkich ludzi. (18) Jeśli to od was zależy, ze wszystkimi ludźmi zachowujcie pokój. (19) Umiłowani, sami nie wymierzajcie sprawiedliwości, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta, Ja odpłacę, mówi Pan. (20) Raczej kiedy twój wróg jest głodny, nakarm go, a gdy jest spragniony, daj mu pić. Czyniąc tak, zgromadzisz nad jego głową rozżarzone węgle. (21) Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło zwyciężaj dobrem. Nauczanie z dnia 9 marca 2025

Życiowe wyzwania (seria "Większy", Mirek Marczak)
2025-03-02 11:00:09

Hebr. 12,1-13 (1) Z tego powodu my, otoczeni tak wielką rzeszą świadków, odrzućmy wszelkie przeszkody oraz krępujący nas grzech i biegnijmy wytrwale w wyznaczonym nam wyścigu. (2) Utkwijmy wzrok w Jezusie, w Tym, który wzbudza i doskonali wiarę, i który ze względu na czekającą Go radość wycierpiał krzyż, nie zważając na hańbę, i zajął miejsce po prawej stronie tronu Boga. (3) Pomyślcie o Tym, który ze strony grzeszników doznał wobec siebie takiej wrogości, abyście, zniechęceni, nie upadli na duszy. (4) W walce z grzechem nie opieraliście się jeszcze aż do przelania krwi. (5) Całkowicie zapomnieliście też o zachęcie, która odnosi się do was jako synów: Synu mój, nie lekceważ pouczeń Pana i nie zniechęcaj się, gdy On wytyka ci błędy. (6) Bo kogo Pan kocha, tego karci, i okazuje surowość wobec każdego syna, którego darzy uznaniem. (7) Cierpliwie znoście karcenie. Jest ono dowodem, że Bóg obchodzi się z wami jak z synami. Bo nie ma syna, którego by ojciec nie karcił. (8) Jeśli nie jesteście karceni — tak jak wszyscy — to jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. (9) Ponadto, jeśli nasi ziemscy ojcowie karcili nas, a my ich za to szanowaliśmy, to czy nie tym bardziej powinniśmy podporządkować się Ojcu duchów — po to, żeby żyć? (10) Ziemscy ojcowie karcili nas według swego uznania, w trosce o nasze krótkie skądinąd życie. Bóg natomiast czyni to dla naszego dobra, abyśmy uczestniczyli w Jego świętości. (11) Żadne karcenie w chwili, gdy nas dosięga, nie sprawia nam radości, lecz łączy się z bólem. Później jednak tym, którzy dzięki niemu zostali wyćwiczeni, zapewnia pełen pokoju owoc sprawiedliwości. (12) Dlatego wznieście opuszczone ręce, wzmocnijcie omdlałe kolana (13) i prostujcie ścieżki dla swoich nóg, aby to, co kalekie, nie odpadło, ale raczej wyzdrowiało. Nauczanie z dnia 2 marca 2025
Hebr. 12,1-13 (1) Z tego powodu my, otoczeni tak wielką rzeszą świadków, odrzućmy wszelkie przeszkody oraz krępujący nas grzech i biegnijmy wytrwale w wyznaczonym nam wyścigu. (2) Utkwijmy wzrok w Jezusie, w Tym, który wzbudza i doskonali wiarę, i który ze względu na czekającą Go radość wycierpiał krzyż, nie zważając na hańbę, i zajął miejsce po prawej stronie tronu Boga. (3) Pomyślcie o Tym, który ze strony grzeszników doznał wobec siebie takiej wrogości, abyście, zniechęceni, nie upadli na duszy. (4) W walce z grzechem nie opieraliście się jeszcze aż do przelania krwi. (5) Całkowicie zapomnieliście też o zachęcie, która odnosi się do was jako synów: Synu mój, nie lekceważ pouczeń Pana i nie zniechęcaj się, gdy On wytyka ci błędy. (6) Bo kogo Pan kocha, tego karci, i okazuje surowość wobec każdego syna, którego darzy uznaniem. (7) Cierpliwie znoście karcenie. Jest ono dowodem, że Bóg obchodzi się z wami jak z synami. Bo nie ma syna, którego by ojciec nie karcił. (8) Jeśli nie jesteście karceni — tak jak wszyscy — to jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. (9) Ponadto, jeśli nasi ziemscy ojcowie karcili nas, a my ich za to szanowaliśmy, to czy nie tym bardziej powinniśmy podporządkować się Ojcu duchów — po to, żeby żyć? (10) Ziemscy ojcowie karcili nas według swego uznania, w trosce o nasze krótkie skądinąd życie. Bóg natomiast czyni to dla naszego dobra, abyśmy uczestniczyli w Jego świętości. (11) Żadne karcenie w chwili, gdy nas dosięga, nie sprawia nam radości, lecz łączy się z bólem. Później jednak tym, którzy dzięki niemu zostali wyćwiczeni, zapewnia pełen pokoju owoc sprawiedliwości. (12) Dlatego wznieście opuszczone ręce, wzmocnijcie omdlałe kolana (13) i prostujcie ścieżki dla swoich nóg, aby to, co kalekie, nie odpadło, ale raczej wyzdrowiało. Nauczanie z dnia 2 marca 2025

Bohaterowie (seria "Większy", Mirek Marczak)
2025-02-23 11:00:49

Hebr. 11 (1) Wiara jest podstawą spełnienia się tego wszystkiego, co jest treścią nadziei; przekonaniem o prawdziwości tego, co niewidzialne. (2) Ze względu na nią starsi ludu otrzymali dobre świadectwo. (3) Dzięki wierze pojmujemy, że wszystko, co istnieje w czasie i przestrzeni, zostało ukształtowane Słowem Boga, tak że to, co widzimy, nie powstało z rzeczy widzialnych. (4) Dzięki wierze Abel złożył Bogu cenniejszą ofiarę niż Kain — ofiarę, na podstawie której otrzymał świadectwo, że jest sprawiedliwy, gdy Bóg uznał jego dary — i dzięki tej wierze, choć umarł, wciąż przemawia. (5) Dzięki wierze został zabrany Henoch, tak że nie oglądał śmierci. Nie odnaleziono go, ponieważ Bóg go zabrał. Lecz zanim to się stało, otrzymał świadectwo, że się podobał Bogu. (6) Bez wiary — przeciwnie — nie można podobać się Bogu. Kto bowiem przychodzi do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i nagradza tych, którzy Go poszukują. (7) Dzięki wierze Noe, ostrzeżony o tym, czego jeszcze nie widziano, przejęty przestrogą zbudował arkę dla ocalenia swego domu. Przez nią wydał wyrok na świat, ale też stał się dziedzicem sprawiedliwości, której miarą jest wiara. (8) Dzięki wierze Abraham usłuchał wezwania, by udać się do miejsca, które miał objąć w dziedzictwo, i wyruszył, nie wiedząc, dokąd idzie. (9) Dzięki wierze zamieszkał jako cudzoziemiec w ziemi obiecanej, na obczyźnie, żyjąc pod namiotami z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy. (10) Czekał bowiem na miasto o stałych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest Bóg. (11) Dzięki wierze również sama Sara, niepłodna, otrzymała — i to pomimo podeszłego wieku — moc poczęcia, gdyż uznała Tego, który złożył obietnicę, za godnego zaufania. (12) Dlatego też od jednego człowieka, i to martwego dla rodzicielstwa, pochodzi potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morskim. (13) Ci wszyscy poumierali w wierze. Nie otrzymali tego, co głosiły obietnice. Ich spełnienie zobaczyli jednak jakby z daleka i przywitali je. Wyznali także, że są na ziemi gośćmi i przechodniami. (14) Ci bowiem, którzy tak mówią, okazują tym samym, że szukają ojczyzny. (15) I jeśliby im chodziło o tę, z której wyszli, mieliby sposobność do niej powrócić. (16) Tymczasem oni pragną lepszej, to jest niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się ich ani tego, że nazywają Go Bogiem. Przygotował im nawet miasto. (17) Dzięki wierze Abraham, poddawany próbie, przyniósł na ofiarę Izaaka. Ofiarował jedynego — on, który otrzymał obietnicę (18) i do którego powiedziano: Twoim potomstwem będzie nazywane potomstwo Izaaka. (19) Liczył on na to, że Bóg ma moc wskrzeszać nawet umarłych. I też z umarłych, mówiąc obrazowo, odzyskał swego syna. (20) Dzięki wierze i w związku z tym, co miało nastąpić, Izaak pobłogosławił Jakubowi i Ezawowi. (21) Dzięki wierze umierający Jakub pobłogosławił każdemu z synów Józefa i pokłonił się, wsparty o rękojeść swojej laski. (22) Dzięki wierze umierający Józef wspomniał o wyjściu synów Izraela i wydał polecenia dotyczące swoich kości. (23) Dzięki wierze Mojżesz był przez trzy miesiące po narodzeniu ukrywany przez swoich rodziców. Widzieli oni, że dziecko jest piękne, i nie przestraszyli się rozkazu króla. (24) Dzięki wierze Mojżesz, kiedy dorósł, nie zgodził się, by go nazywano synem córki faraona. (25) Wolał raczej dzielić cierpienia razem z ludem Bożym niż zażywać przemijającej rozkoszy grzechu. (26) Uznał on hańbę Chrystusową za większe bogactwo niż skarby Egiptu — kierował wzrok na zapłatę. (27) Dzięki wierze opuścił Egipt, nie przestraszony gniewem króla, trzymał się bowiem Niewidzialnego tak, jak gdyby Go widział. (28) Dzięki wierze obchodził Paschę i dokonał pokropienia krwią, aby nie dotknął ich ten, który zabijał pierworodne. (29) Dzięki wierze przeszli przez Morze Czerwone jak po suchej ziemi, a gdy Egipcjanie podjęli tę próbę, potonęli. (30) Dzięki wierze runęły mury Jerycha, okrążane przez siedem dni. (31) Dzięki wierze Rachab, prostytutka, nie zginęła razem z niewiernymi, gdyż przyjaźnie przyjęła zwiadowców. (32) I co mam jeszcze powiedzieć? Zabrakłoby mi czasu na opowiadanie o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach. (33) Dzięki wierze pokonali oni królestwa, zaprowadzili sprawiedliwość, doczekali spełnienia obietnic, zamknęli paszcze lwom, (34) zgasili moc ognia, uniknęli ostrza miecza, wydźwignęli się z niemocy, stali się mężni na wojnie, zmusili do odwrotu obce wojska. (35) Kobiety otrzymały swoich zmarłych przez wskrzeszenie. Inni natomiast zostali zamęczeni, nie przyjąwszy uwolnienia, aby dostąpić lepszego zmartwychwstania. (36) Drudzy z kolei doznali zniewag i biczowania, zakuwano ich w kajdany i więziono. (37) Byli kamienowani, przerzynani piłą, zabijani mieczem, błąkali się w owczych i kozich skórach, pozbawieni wszystkiego, uciskani, poniewierani. (38) Ci, których świat nie był godzien, tułali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi. (39) A wszyscy oni, choć dzięki swojej wierze zdobyli uznanie, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica. (40) Bóg bowiem, ze względu na nas, przewidział coś lepszego, to znaczy, by doprowadzić ich do doskonałości wraz z nami. Nauczanie z dnia 23 lutego 2025
Hebr. 11 (1) Wiara jest podstawą spełnienia się tego wszystkiego, co jest treścią nadziei; przekonaniem o prawdziwości tego, co niewidzialne. (2) Ze względu na nią starsi ludu otrzymali dobre świadectwo. (3) Dzięki wierze pojmujemy, że wszystko, co istnieje w czasie i przestrzeni, zostało ukształtowane Słowem Boga, tak że to, co widzimy, nie powstało z rzeczy widzialnych. (4) Dzięki wierze Abel złożył Bogu cenniejszą ofiarę niż Kain — ofiarę, na podstawie której otrzymał świadectwo, że jest sprawiedliwy, gdy Bóg uznał jego dary — i dzięki tej wierze, choć umarł, wciąż przemawia. (5) Dzięki wierze został zabrany Henoch, tak że nie oglądał śmierci. Nie odnaleziono go, ponieważ Bóg go zabrał. Lecz zanim to się stało, otrzymał świadectwo, że się podobał Bogu. (6) Bez wiary — przeciwnie — nie można podobać się Bogu. Kto bowiem przychodzi do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i nagradza tych, którzy Go poszukują. (7) Dzięki wierze Noe, ostrzeżony o tym, czego jeszcze nie widziano, przejęty przestrogą zbudował arkę dla ocalenia swego domu. Przez nią wydał wyrok na świat, ale też stał się dziedzicem sprawiedliwości, której miarą jest wiara. (8) Dzięki wierze Abraham usłuchał wezwania, by udać się do miejsca, które miał objąć w dziedzictwo, i wyruszył, nie wiedząc, dokąd idzie. (9) Dzięki wierze zamieszkał jako cudzoziemiec w ziemi obiecanej, na obczyźnie, żyjąc pod namiotami z Izaakiem i Jakubem, współdziedzicami tej samej obietnicy. (10) Czekał bowiem na miasto o stałych fundamentach, którego architektem i budowniczym jest Bóg. (11) Dzięki wierze również sama Sara, niepłodna, otrzymała — i to pomimo podeszłego wieku — moc poczęcia, gdyż uznała Tego, który złożył obietnicę, za godnego zaufania. (12) Dlatego też od jednego człowieka, i to martwego dla rodzicielstwa, pochodzi potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak piasek na brzegu morskim. (13) Ci wszyscy poumierali w wierze. Nie otrzymali tego, co głosiły obietnice. Ich spełnienie zobaczyli jednak jakby z daleka i przywitali je. Wyznali także, że są na ziemi gośćmi i przechodniami. (14) Ci bowiem, którzy tak mówią, okazują tym samym, że szukają ojczyzny. (15) I jeśliby im chodziło o tę, z której wyszli, mieliby sposobność do niej powrócić. (16) Tymczasem oni pragną lepszej, to jest niebieskiej. Dlatego Bóg nie wstydzi się ich ani tego, że nazywają Go Bogiem. Przygotował im nawet miasto. (17) Dzięki wierze Abraham, poddawany próbie, przyniósł na ofiarę Izaaka. Ofiarował jedynego — on, który otrzymał obietnicę (18) i do którego powiedziano: Twoim potomstwem będzie nazywane potomstwo Izaaka. (19) Liczył on na to, że Bóg ma moc wskrzeszać nawet umarłych. I też z umarłych, mówiąc obrazowo, odzyskał swego syna. (20) Dzięki wierze i w związku z tym, co miało nastąpić, Izaak pobłogosławił Jakubowi i Ezawowi. (21) Dzięki wierze umierający Jakub pobłogosławił każdemu z synów Józefa i pokłonił się, wsparty o rękojeść swojej laski. (22) Dzięki wierze umierający Józef wspomniał o wyjściu synów Izraela i wydał polecenia dotyczące swoich kości. (23) Dzięki wierze Mojżesz był przez trzy miesiące po narodzeniu ukrywany przez swoich rodziców. Widzieli oni, że dziecko jest piękne, i nie przestraszyli się rozkazu króla. (24) Dzięki wierze Mojżesz, kiedy dorósł, nie zgodził się, by go nazywano synem córki faraona. (25) Wolał raczej dzielić cierpienia razem z ludem Bożym niż zażywać przemijającej rozkoszy grzechu. (26) Uznał on hańbę Chrystusową za większe bogactwo niż skarby Egiptu — kierował wzrok na zapłatę. (27) Dzięki wierze opuścił Egipt, nie przestraszony gniewem króla, trzymał się bowiem Niewidzialnego tak, jak gdyby Go widział. (28) Dzięki wierze obchodził Paschę i dokonał pokropienia krwią, aby nie dotknął ich ten, który zabijał pierworodne. (29) Dzięki wierze przeszli przez Morze Czerwone jak po suchej ziemi, a gdy Egipcjanie podjęli tę próbę, potonęli. (30) Dzięki wierze runęły mury Jerycha, okrążane przez siedem dni. (31) Dzięki wierze Rachab, prostytutka, nie zginęła razem z niewiernymi, gdyż przyjaźnie przyjęła zwiadowców. (32) I co mam jeszcze powiedzieć? Zabrakłoby mi czasu na opowiadanie o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach. (33) Dzięki wierze pokonali oni królestwa, zaprowadzili sprawiedliwość, doczekali spełnienia obietnic, zamknęli paszcze lwom, (34) zgasili moc ognia, uniknęli ostrza miecza, wydźwignęli się z niemocy, stali się mężni na wojnie, zmusili do odwrotu obce wojska. (35) Kobiety otrzymały swoich zmarłych przez wskrzeszenie. Inni natomiast zostali zamęczeni, nie przyjąwszy uwolnienia, aby dostąpić lepszego zmartwychwstania. (36) Drudzy z kolei doznali zniewag i biczowania, zakuwano ich w kajdany i więziono. (37) Byli kamienowani, przerzynani piłą, zabijani mieczem, błąkali się w owczych i kozich skórach, pozbawieni wszystkiego, uciskani, poniewierani. (38) Ci, których świat nie był godzien, tułali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi. (39) A wszyscy oni, choć dzięki swojej wierze zdobyli uznanie, nie otrzymali tego, co głosiła obietnica. (40) Bóg bowiem, ze względu na nas, przewidział coś lepszego, to znaczy, by doprowadzić ich do doskonałości wraz z nami. Nauczanie z dnia 23 lutego 2025

Wyjątkowy (seria "Większy", Mirek Marczak)
2025-02-16 11:00:30

Hebr. 10,1-25 (1) Prawo, jako zawierające w sobie cień przyszłych przywilejów, a nie sam obraz rzeczy, przez te same ofiary, składane stale rok w rok, w ogóle nie może doprowadzić do doskonałości tych, którzy z nimi przychodzą. (2) Czyż nie zaprzestano by ich przynoszenia, gdyby raz oczyszczone sumienie tych, którzy je składają, pozostawało już wolne od jakiegokolwiek grzechu? (3) A tymczasem ofiary te, co roku ponawiane, właśnie przypominają o grzechach. (4) Bo jest niemożliwe, aby krew cielców i kozłów zmazywała grzechy. (5) Dlatego, w związku z przyjściem na świat, Chrystus mówi: Nie chciałeś ofiary ani daru, lecz przygotowałeś mi ciało; (6) nie znalazłeś przyjemności w całopaleniach ani ofiarach za grzech. (7) Oznajmiłem zatem: Przychodzę! — W zwoju księgi napisano o Mnie — pragnę czynić Twą wolę, mój Boże. (8) Najpierw zatem mówi: Nie chciałeś ofiary ani daru, oraz: Nie znalazłeś przyjemności w całopaleniach i ofiarach za grzech — a te przecież składa się zgodnie z Prawem — (9) a następnie stwierdza: Oto przychodzę, aby spełnić Twoją wolę. Unieważnia więc pierwsze, aby ustanowić drugie. (10) Mocą tej samej woli jesteśmy uświęceni dzięki złożonej raz na zawsze ofierze, którą było ciało Jezusa Chrystusa. (11) Ponadto każdy kapłan przystępuje codziennie do służby i wielokrotnie składa te same ofiary, które w ogóle nie mogą zmazać grzechów. (12) Jezus natomiast, po złożeniu jednej ofiary za grzechy, na zawsze zasiadł po prawicy Boga (13) i czeka odtąd, aż Jego wrogowie staną się podnóżkiem dla Jego stóp. (14) Jedną bowiem ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, których uświęca. (15) Poświadcza nam to również Duch Święty, dlatego że po słowach: (16) Takie przymierze zawrę z nimi po upływie tych dni — mówi Pan: Moje prawa włożę w ich serca i wypiszę je na ich umysłach, (17) dodaje: a ich grzechów i nieprawości już więcej nie wspomnę. (18) Tam, gdzie jest przebaczenie, nie ma już potrzeby składania ofiary za grzech. (19) Bracia, ponieważ dzięki krwi Jezusa mamy odwagę wkroczyć do miejsca najświętszego (20) nowo utworzoną i żywą drogą, którą nam utorował poprzez zasłonę, czyli przez swoje ciało, (21) a także wielkiego Kapłana nad domem Bożym, (22) przychodźmy ze szczerym sercem, z całkowitą pewnością wiary, z sercem oczyszczonym z wyrzutów sumienia i ciałem obmytym wodą czystą. (23) Niewzruszenie trzymajmy się nadziei, którą wyznajemy, gdyż Ten, który złożył obietnicę, jest wierny. (24) Myślmy o sobie nawzajem, jak pobudzać się do miłości i dobrych uczynków. (25) Nie opuszczajmy przy tym wspólnych spotkań, co jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodawajmy sobie otuchy, i to tym bardziej, im wyraźniej widać, że zbliża się ten Dzień. Nauczanie z dnia 16 lutego 2025
Hebr. 10,1-25 (1) Prawo, jako zawierające w sobie cień przyszłych przywilejów, a nie sam obraz rzeczy, przez te same ofiary, składane stale rok w rok, w ogóle nie może doprowadzić do doskonałości tych, którzy z nimi przychodzą. (2) Czyż nie zaprzestano by ich przynoszenia, gdyby raz oczyszczone sumienie tych, którzy je składają, pozostawało już wolne od jakiegokolwiek grzechu? (3) A tymczasem ofiary te, co roku ponawiane, właśnie przypominają o grzechach. (4) Bo jest niemożliwe, aby krew cielców i kozłów zmazywała grzechy. (5) Dlatego, w związku z przyjściem na świat, Chrystus mówi: Nie chciałeś ofiary ani daru, lecz przygotowałeś mi ciało; (6) nie znalazłeś przyjemności w całopaleniach ani ofiarach za grzech. (7) Oznajmiłem zatem: Przychodzę! — W zwoju księgi napisano o Mnie — pragnę czynić Twą wolę, mój Boże. (8) Najpierw zatem mówi: Nie chciałeś ofiary ani daru, oraz: Nie znalazłeś przyjemności w całopaleniach i ofiarach za grzech — a te przecież składa się zgodnie z Prawem — (9) a następnie stwierdza: Oto przychodzę, aby spełnić Twoją wolę. Unieważnia więc pierwsze, aby ustanowić drugie. (10) Mocą tej samej woli jesteśmy uświęceni dzięki złożonej raz na zawsze ofierze, którą było ciało Jezusa Chrystusa. (11) Ponadto każdy kapłan przystępuje codziennie do służby i wielokrotnie składa te same ofiary, które w ogóle nie mogą zmazać grzechów. (12) Jezus natomiast, po złożeniu jednej ofiary za grzechy, na zawsze zasiadł po prawicy Boga (13) i czeka odtąd, aż Jego wrogowie staną się podnóżkiem dla Jego stóp. (14) Jedną bowiem ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, których uświęca. (15) Poświadcza nam to również Duch Święty, dlatego że po słowach: (16) Takie przymierze zawrę z nimi po upływie tych dni — mówi Pan: Moje prawa włożę w ich serca i wypiszę je na ich umysłach, (17) dodaje: a ich grzechów i nieprawości już więcej nie wspomnę. (18) Tam, gdzie jest przebaczenie, nie ma już potrzeby składania ofiary za grzech. (19) Bracia, ponieważ dzięki krwi Jezusa mamy odwagę wkroczyć do miejsca najświętszego (20) nowo utworzoną i żywą drogą, którą nam utorował poprzez zasłonę, czyli przez swoje ciało, (21) a także wielkiego Kapłana nad domem Bożym, (22) przychodźmy ze szczerym sercem, z całkowitą pewnością wiary, z sercem oczyszczonym z wyrzutów sumienia i ciałem obmytym wodą czystą. (23) Niewzruszenie trzymajmy się nadziei, którą wyznajemy, gdyż Ten, który złożył obietnicę, jest wierny. (24) Myślmy o sobie nawzajem, jak pobudzać się do miłości i dobrych uczynków. (25) Nie opuszczajmy przy tym wspólnych spotkań, co jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodawajmy sobie otuchy, i to tym bardziej, im wyraźniej widać, że zbliża się ten Dzień. Nauczanie z dnia 16 lutego 2025

Motywacja (seria "Większy", Mirek Marczak)
2025-02-09 11:00:45

Hebr. 5 (1) Każdy arcykapłan wybierany jest spośród ludzi i wyznaczany ze względu na ludzi do prowadzenia spraw dotyczących Boga. Jego zadaniem jest składanie darów i ofiar za grzechy, (2) a czyni to jako ten, który potrafi zrozumieć nieświadomych i błądzących, bo sam podlega słabościom. (3) Właśnie ze względu na nie musi zarówno za lud, jak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. (4) Ponadto nikt sam sobie nie przyznaje godności arcykapłana. Jest — podobnie jak Aaron — powoływany do niej przez Boga. (5) Stąd i Chrystus nie wywyższył samego siebie, stając się Arcykapłanem, lecz uczynił to Ten, który do Niego powiedział: Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem. (6) Podobnie mówi w innym miejscu: Ty jesteś kapłanem na wieki według porządku Melchizedeka. (7) W dniach swego życia w ciele z wielkim wołaniem i ze łzami zanosił On błagania oraz usilne prośby do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i ze względu na pobożność został wysłuchany. (8) I chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa dzięki temu, co wycierpiał. (9) Natomiast uczyniony doskonałym, stał się dla wszystkich Mu posłusznych źródłem wiecznego zbawienia — (10) nazwany przez Boga Arcykapłanem według porządku Melchizedeka. (11) Mamy o tym wiele do powiedzenia, lecz trudno to wam wyjaśnić, gdyż staliście się ociężali w słuchaniu. (12) Biorąc pod uwagę czas, powinniście być nauczycielami, tymczasem znowu potrzeba wam kogoś, kto by was uczył elementarnych zasad, zawartych w wyroczniach Boga. Potrzebujecie mleka, a nie pokarmu stałego. (13) Ten zaś, kto się karmi mlekiem, nie doświadczył jeszcze nauki o sprawiedliwości — jest on niemowlęciem. (14) Pokarm stały jest dla dojrzałych, którzy dzięki doświadczeniu mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania między dobrem a złem. Hebr. 6,1-12 (1) Dlatego pomińmy podstawy nauki o Chrystusie. Przejdźmy do spraw doskonałości. Nie kładźmy znów fundamentu z prawd o odwróceniu się od martwych uczynków i zawierzeniu Bogu, (2) z nauki o chrztach, o nakładaniu rąk, o zmartwychwstaniu i o sądzie wiecznym. (3) Tak też uczynimy, jeśli Bóg pozwoli. (4) Nie da się bowiem raz oświeconych, którzy ponadto posmakowali niebiańskiego daru i którym dano stać się uczestnikami Ducha Świętego, (5) którzy zakosztowali wspaniałości Słowa Bożego oraz mocy przyszłego wieku, (6) a którzy odpadli, ponownie doprowadzić do opamiętania, gdyż oni sami sobie krzyżują Syna Bożego i wystawiają Go na publiczną zniewagę. (7) Ziemia, która często pije spadający na nią deszcz i tym, którzy ją uprawiają, zapewnia dobre zbiory, otrzymuje od Boga pochwałę. (8) Ta natomiast, która rodzi ciernie i osty, jest bezużyteczna i bliska przekleństwa, a jej kresem — spalenie. (9) Ale chociaż tak mówimy, jesteśmy co do was, drodzy, przekonani o rzeczach lepszych, wynikających ze zbawienia. (10) Bóg przecież nie jest niesprawiedliwy. On nie zapomni o waszym dziele i o miłości dla Jego imienia. Dowiedliście jej swą wcześniejszą oraz obecną posługą na rzecz świętych. (11) Pragniemy zaś, aby — w obliczu całkowitej niezawodności nadziei — każdy z was aż do końca przejawiał to samo poświęcenie, (12) abyście nie stali się ociężali, lecz byli naśladowcami tych, którzy przez wiarę i cierpliwość dziedziczą obietnice. Nauczanie z dnia 9 lutego 2025
Hebr. 5 (1) Każdy arcykapłan wybierany jest spośród ludzi i wyznaczany ze względu na ludzi do prowadzenia spraw dotyczących Boga. Jego zadaniem jest składanie darów i ofiar za grzechy, (2) a czyni to jako ten, który potrafi zrozumieć nieświadomych i błądzących, bo sam podlega słabościom. (3) Właśnie ze względu na nie musi zarówno za lud, jak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. (4) Ponadto nikt sam sobie nie przyznaje godności arcykapłana. Jest — podobnie jak Aaron — powoływany do niej przez Boga. (5) Stąd i Chrystus nie wywyższył samego siebie, stając się Arcykapłanem, lecz uczynił to Ten, który do Niego powiedział: Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem. (6) Podobnie mówi w innym miejscu: Ty jesteś kapłanem na wieki według porządku Melchizedeka. (7) W dniach swego życia w ciele z wielkim wołaniem i ze łzami zanosił On błagania oraz usilne prośby do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i ze względu na pobożność został wysłuchany. (8) I chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa dzięki temu, co wycierpiał. (9) Natomiast uczyniony doskonałym, stał się dla wszystkich Mu posłusznych źródłem wiecznego zbawienia — (10) nazwany przez Boga Arcykapłanem według porządku Melchizedeka. (11) Mamy o tym wiele do powiedzenia, lecz trudno to wam wyjaśnić, gdyż staliście się ociężali w słuchaniu. (12) Biorąc pod uwagę czas, powinniście być nauczycielami, tymczasem znowu potrzeba wam kogoś, kto by was uczył elementarnych zasad, zawartych w wyroczniach Boga. Potrzebujecie mleka, a nie pokarmu stałego. (13) Ten zaś, kto się karmi mlekiem, nie doświadczył jeszcze nauki o sprawiedliwości — jest on niemowlęciem. (14) Pokarm stały jest dla dojrzałych, którzy dzięki doświadczeniu mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania między dobrem a złem. Hebr. 6,1-12 (1) Dlatego pomińmy podstawy nauki o Chrystusie. Przejdźmy do spraw doskonałości. Nie kładźmy znów fundamentu z prawd o odwróceniu się od martwych uczynków i zawierzeniu Bogu, (2) z nauki o chrztach, o nakładaniu rąk, o zmartwychwstaniu i o sądzie wiecznym. (3) Tak też uczynimy, jeśli Bóg pozwoli. (4) Nie da się bowiem raz oświeconych, którzy ponadto posmakowali niebiańskiego daru i którym dano stać się uczestnikami Ducha Świętego, (5) którzy zakosztowali wspaniałości Słowa Bożego oraz mocy przyszłego wieku, (6) a którzy odpadli, ponownie doprowadzić do opamiętania, gdyż oni sami sobie krzyżują Syna Bożego i wystawiają Go na publiczną zniewagę. (7) Ziemia, która często pije spadający na nią deszcz i tym, którzy ją uprawiają, zapewnia dobre zbiory, otrzymuje od Boga pochwałę. (8) Ta natomiast, która rodzi ciernie i osty, jest bezużyteczna i bliska przekleństwa, a jej kresem — spalenie. (9) Ale chociaż tak mówimy, jesteśmy co do was, drodzy, przekonani o rzeczach lepszych, wynikających ze zbawienia. (10) Bóg przecież nie jest niesprawiedliwy. On nie zapomni o waszym dziele i o miłości dla Jego imienia. Dowiedliście jej swą wcześniejszą oraz obecną posługą na rzecz świętych. (11) Pragniemy zaś, aby — w obliczu całkowitej niezawodności nadziei — każdy z was aż do końca przejawiał to samo poświęcenie, (12) abyście nie stali się ociężali, lecz byli naśladowcami tych, którzy przez wiarę i cierpliwość dziedziczą obietnice. Nauczanie z dnia 9 lutego 2025

Prawdziwy odpoczynek (seria "Większy", Mirek Marczak)
2025-02-02 11:00:04

Hebr. 3 (1) Stąd, bracia święci, współuczestnicy powołania niebieskiego, skupcie uwagę na Jezusie, Apostole i Arcykapłanie wyznawanych przez nas prawd, (2) wiernym Temu, który Go wyznaczył, podobnie jak Mojżesz był wierny w całym Jego domu. (3) Został On przecież uznany za godnego o tyle większej chwały od Mojżesza, o ile większym uznaniem cieszy się budowniczy niż dom przez niego zbudowany. (4) Każdy dom — jak wiadomo — ma swego budowniczego, Bóg natomiast jest tym, który zbudował wszystko. (5) Mojżesz wprawdzie, jako sługa, był wierny w całym Jego domu dla poświadczenia tego, co miało być powiedziane, (6) ale Chrystus, jako Syn, jest ponad Jego domem. Tym domem my jesteśmy, jeśli tylko zachowamy odważną ufność i będziemy się szczycić nadzieją. (7) Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dzisiaj, jeśli usłyszycie Jego głos, (8) nie znieczulajcie swoich serc jak w czasie buntu, w dniu próby, na pustyni. (9) Tam wasi ojcowie wystawiali Mnie na próbę swym sprawdzianem i przez czterdzieści lat oglądali moje dzieła. (10) Dlatego zniechęciłem się do tego pokolenia i stwierdziłem, że ich serca ciągle błądzą — nie rozpoznali oni moich dróg. (11) Dlatego przysiągłem w swoim gniewie: Nie wejdą do mojego odpoczynku. (12) Uważajcie, bracia, aby w kimś z was nie było czasem złego, niewierzącego serca, które odstąpiłoby od żywego Boga. (13) Dlatego zachęcajcie się nawzajem każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa dzisiaj, aby przez zwodniczość grzechu żaden z was nie uległ znieczuleniu. (14) Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko zachowamy pierwotną ufność bez zmian aż do końca. (15) Bo jeśli chodzi o słowa: Dzisiaj, jeśli usłyszycie Jego głos, nie znieczulajcie swoich serc jak w czasie buntu, (16) to pojawiają się pytania: Kim właściwie byli ci, którzy usłyszeli i zbuntowali się? Czyż nie byli to ci wszyscy, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? (17) Na kogo gniewał się przez czterdzieści lat? Czy nie na tych, którzy zgrzeszyli i których zwłoki porozrzucał po pustyni? (18) I komu to przysiągł, że nie wejdą do Jego odpoczynku, jeśli nie tym, którzy odmówili posłuchu? (19) Widzimy więc, że nie mogli wejść z powodu niewiary. Hebr. 4,1-13 (1) Bądźmy zatem ostrożni, aby czasem — choć obietnica wejścia do Jego odpoczynku pozostaje aktualna — ktoś z was nie uznał, że go ona nie dotyczy. (2) Gdyż nam również, podobnie jak tamtym, oznajmiona została dobra nowina. Im jednak zwiastowane Słowo nie przyniosło korzyści, ponieważ nie należeli do ludzi słuchających z wiarą. (3) Do odpoczynku natomiast wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy. Zgadza się to z Jego oświadczeniem: Dlatego przysiągłem w swoim gniewie: Nie wejdą do mojego odpoczynku. Słowa te zostały wypowiedziane, pomimo że Jego działa dokonane są od założenia świata. (4) Bo tak powiedziano gdzieś o siódmym dniu tygodnia: I odpoczął Bóg siódmego dnia od wszystkich swoich dzieł. (5) Tutaj natomiast czytamy: Nie wejdą do mojego odpoczynku. (6) Jeśli więc niektórzy mają do niego wejść, a ci, którym najpierw zwiastowano dobrą nowinę, nie weszli z powodu nieposłuszeństwa, (7) to znowu wyznacza pewien dzień, dzisiaj, i mówi po tak długim czasie za pośrednictwem Dawida to, co już przedtem zostało powiedziane: Dzisiaj, jeśli usłyszycie Jego głos, nie znieczulajcie swoich serc. (8) Gdyby to Jozue wprowadził ich do odpoczynku, Bóg nie mówiłby po tak długim czasie o innym dniu. (9) A zatem pozostaje odpoczynek szabatni dla ludu Bożego. (10) Kto wszedł do Jego odpoczynku, ten też odpoczął od swoich dzieł, jak Bóg od swoich. (11) Postarajmy się zatem wejść do tego odpoczynku, aby ktoś z was nie upadł — tak jak w tym przykładzie nieposłuszeństwa. (12) Gdyż Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż jakikolwiek obosieczny miecz. Przenika ono aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne jest osądzić zamysły i zamiary serca. (13) Nie ma też stworzenia zdolnego skryć się przed Jego obliczem. Przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami Tego, przed którym przyjdzie nam zdać sprawę. Nauczanie z dnia 2 lutego 2025
Hebr. 3 (1) Stąd, bracia święci, współuczestnicy powołania niebieskiego, skupcie uwagę na Jezusie, Apostole i Arcykapłanie wyznawanych przez nas prawd, (2) wiernym Temu, który Go wyznaczył, podobnie jak Mojżesz był wierny w całym Jego domu. (3) Został On przecież uznany za godnego o tyle większej chwały od Mojżesza, o ile większym uznaniem cieszy się budowniczy niż dom przez niego zbudowany. (4) Każdy dom — jak wiadomo — ma swego budowniczego, Bóg natomiast jest tym, który zbudował wszystko. (5) Mojżesz wprawdzie, jako sługa, był wierny w całym Jego domu dla poświadczenia tego, co miało być powiedziane, (6) ale Chrystus, jako Syn, jest ponad Jego domem. Tym domem my jesteśmy, jeśli tylko zachowamy odważną ufność i będziemy się szczycić nadzieją. (7) Dlatego, jak mówi Duch Święty: Dzisiaj, jeśli usłyszycie Jego głos, (8) nie znieczulajcie swoich serc jak w czasie buntu, w dniu próby, na pustyni. (9) Tam wasi ojcowie wystawiali Mnie na próbę swym sprawdzianem i przez czterdzieści lat oglądali moje dzieła. (10) Dlatego zniechęciłem się do tego pokolenia i stwierdziłem, że ich serca ciągle błądzą — nie rozpoznali oni moich dróg. (11) Dlatego przysiągłem w swoim gniewie: Nie wejdą do mojego odpoczynku. (12) Uważajcie, bracia, aby w kimś z was nie było czasem złego, niewierzącego serca, które odstąpiłoby od żywego Boga. (13) Dlatego zachęcajcie się nawzajem każdego dnia, dopóki trwa to, co się nazywa dzisiaj, aby przez zwodniczość grzechu żaden z was nie uległ znieczuleniu. (14) Staliśmy się bowiem współuczestnikami Chrystusa, jeśli tylko zachowamy pierwotną ufność bez zmian aż do końca. (15) Bo jeśli chodzi o słowa: Dzisiaj, jeśli usłyszycie Jego głos, nie znieczulajcie swoich serc jak w czasie buntu, (16) to pojawiają się pytania: Kim właściwie byli ci, którzy usłyszeli i zbuntowali się? Czyż nie byli to ci wszyscy, którzy wyszli z Egiptu pod wodzą Mojżesza? (17) Na kogo gniewał się przez czterdzieści lat? Czy nie na tych, którzy zgrzeszyli i których zwłoki porozrzucał po pustyni? (18) I komu to przysiągł, że nie wejdą do Jego odpoczynku, jeśli nie tym, którzy odmówili posłuchu? (19) Widzimy więc, że nie mogli wejść z powodu niewiary. Hebr. 4,1-13 (1) Bądźmy zatem ostrożni, aby czasem — choć obietnica wejścia do Jego odpoczynku pozostaje aktualna — ktoś z was nie uznał, że go ona nie dotyczy. (2) Gdyż nam również, podobnie jak tamtym, oznajmiona została dobra nowina. Im jednak zwiastowane Słowo nie przyniosło korzyści, ponieważ nie należeli do ludzi słuchających z wiarą. (3) Do odpoczynku natomiast wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy. Zgadza się to z Jego oświadczeniem: Dlatego przysiągłem w swoim gniewie: Nie wejdą do mojego odpoczynku. Słowa te zostały wypowiedziane, pomimo że Jego działa dokonane są od założenia świata. (4) Bo tak powiedziano gdzieś o siódmym dniu tygodnia: I odpoczął Bóg siódmego dnia od wszystkich swoich dzieł. (5) Tutaj natomiast czytamy: Nie wejdą do mojego odpoczynku. (6) Jeśli więc niektórzy mają do niego wejść, a ci, którym najpierw zwiastowano dobrą nowinę, nie weszli z powodu nieposłuszeństwa, (7) to znowu wyznacza pewien dzień, dzisiaj, i mówi po tak długim czasie za pośrednictwem Dawida to, co już przedtem zostało powiedziane: Dzisiaj, jeśli usłyszycie Jego głos, nie znieczulajcie swoich serc. (8) Gdyby to Jozue wprowadził ich do odpoczynku, Bóg nie mówiłby po tak długim czasie o innym dniu. (9) A zatem pozostaje odpoczynek szabatni dla ludu Bożego. (10) Kto wszedł do Jego odpoczynku, ten też odpoczął od swoich dzieł, jak Bóg od swoich. (11) Postarajmy się zatem wejść do tego odpoczynku, aby ktoś z was nie upadł — tak jak w tym przykładzie nieposłuszeństwa. (12) Gdyż Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż jakikolwiek obosieczny miecz. Przenika ono aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne jest osądzić zamysły i zamiary serca. (13) Nie ma też stworzenia zdolnego skryć się przed Jego obliczem. Przeciwnie, wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami Tego, przed którym przyjdzie nam zdać sprawę. Nauczanie z dnia 2 lutego 2025

Kiedy jesteś zniechęcony (seria "Większy", Mirek Marczak)
2025-01-26 11:00:07

Hebr. 1 (1) Bóg, który stopniowo i na wiele sposobów objawiał dawniej swoje Słowo ojcom przez proroków, (2) w tych ostatnich dniach przemówił do nas w osobie Syna. Jego ustanowił dziedzicem wszystkiego. Przez Niego również stworzył wszystko, co istnieje w czasie i przestrzeni. (3) On, jako odblask Bożej chwały i odbicie Jego Istoty, Ten, który podtrzymuje wszystko Słowem swojej mocy, gdy sam oczyścił nas z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach (4) i stał się o tyle ważniejszym od aniołów, o ile wspanialsze od nich odziedziczył imię. (5) Do którego bowiem z aniołów Bóg kiedykolwiek powiedział: Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem? I gdzie indziej: Ja będę mu Ojcem, a On będzie mi Synem? (6) A gdy wprowadza Pierworodnego na świat, mówi: Niech Jemu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży. (7) O aniołach wprawdzie powiedziano: On swych aniołów czyni wichrami, a swych podwładnych płomieniami ognia; (8) lecz o Synu: Twój tron, o Boże, trwać będzie na wieki, berłem prawości berło Twojego Królestwa. (9) Ukochałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś bezprawie, dlatego Twój Bóg namaścił Cię, o Boże, olejkiem radości, jak żadnego z Twoich towarzyszy. (10) Oraz: Ty już dawno, Panie, posadowiłeś ziemię i niebiosa są dziełem Twoich rąk. (11) One przeminą, a Ty pozostaniesz, wszystkie one zedrą się jak szata, (12) zwiniesz je jak płaszcz lub jak okrycie — i tak ulegną przemianie. Ty jednak wciąż będziesz ten sam i nigdy nie skończą się Twe lata. (13) Do którego z aniołów powiedział też kiedykolwiek: Usiądź po mojej prawicy, aż położę Twoich wrogów jako podnóżek dla Twoich stóp? (14) Czy nie są oni wszyscy duchami do posług, posyłanymi do pomocy tym, którzy mają odziedziczyć zbawienie? Hebr. 2 (1) Dlatego powinniśmy w większym jeszcze stopniu stosować się do tego, co usłyszeliśmy, aby nas czasem nie zniosło na bezdroża. (2) Bo skoro słowo wypowiedziane przez aniołów stało się wiążące, a każde wykroczenie i nieposłuszeństwo spotykało się z zasłużoną odpłatą, (3) to w jaki sposób my ujdziemy cało, lekceważąc tak wyjątkowy dar — zbawienie? Początkowo zwiastowane przez Pana, zostało nam ono potwierdzone przez tych, którzy o nim usłyszeli. (4) Jednocześnie Bóg poświadczał je znakami i cudami, różnorodnymi przejawami mocy i udzielaniem Ducha Świętego według swojej woli. (5) Gdyż nie aniołom podporządkował przyszły zamieszkały świat, o którym mówimy. (6) Stwierdził to bowiem ktoś, kiedy w którymś miejscu powiedział: Czym jest człowiek, że pamiętasz o nim? Albo syn człowieczy, że tak o niego dbasz? (7) Tylko na chwilę uczyniłeś go mniejszym od aniołów, uwieńczyłeś chwałą i godnością, (8) wszystko powierzyłeś jego pieczy. Gdy podporządkował Mu wszystko, nie pozostawił niczego, co by Mu nie było podporządkowane. Teraz jednak jeszcze nie widzimy, że wszystko Mu jest podporządkowane. (9) Widzimy raczej Tego, który na chwilę został uczyniony mniejszym od aniołów — Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci — po to, by móc z łaski Bożej zakosztować śmierci za każdego. (10) Przystało bowiem Temu, z powodu którego dzieje się wszystko i za sprawą którego się to dzieje, aby Tego, który wielu synów doprowadził do chwały, Sprawcę ich zbawienia, udoskonalić przez cierpienia. (11) Gdyż Ten, który uświęca, jak i wszyscy ci, którzy są uświęcani, pochodzą od Jednego. Z tego powodu nie wstydzi się nazywać ich braćmi, (12) gdy mówi: Będę głosił Twe imię pośród moich braci, będę Cię wywyższał w zgromadzeniu ludzi; (13) albo: W Nim będę pokładał ufność; albo: Oto Ja i dzieci, które dał mi Bóg. (14) A ponieważ dzieciom przypadł udział we krwi i ciele, On również miał w nich udział, aby przez śmierć pokonać tego, który ma władzę nad śmiercią, to jest diabła, (15) i wyzwolić tych wszystkich, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie pozostawali w niewoli. (16) Oczywiste jest przecież, że ujmuje się On nie za aniołami, lecz za potomstwem Abrahama. (17) Dlatego musiał we wszystkim stać się podobny do braci, aby być miłosiernym i wiernym arcykapłanem w sprawach dotyczących Boga, dla przebłagania za grzechy ludu. (18) Bo w czym doznał cierpień, sam będąc doświadczany, w tym może także pomóc przechodzącym przez próby. Nauczanie z dnia 26 stycznia 2026
Hebr. 1 (1) Bóg, który stopniowo i na wiele sposobów objawiał dawniej swoje Słowo ojcom przez proroków, (2) w tych ostatnich dniach przemówił do nas w osobie Syna. Jego ustanowił dziedzicem wszystkiego. Przez Niego również stworzył wszystko, co istnieje w czasie i przestrzeni. (3) On, jako odblask Bożej chwały i odbicie Jego Istoty, Ten, który podtrzymuje wszystko Słowem swojej mocy, gdy sam oczyścił nas z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach (4) i stał się o tyle ważniejszym od aniołów, o ile wspanialsze od nich odziedziczył imię. (5) Do którego bowiem z aniołów Bóg kiedykolwiek powiedział: Ty jesteś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem? I gdzie indziej: Ja będę mu Ojcem, a On będzie mi Synem? (6) A gdy wprowadza Pierworodnego na świat, mówi: Niech Jemu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży. (7) O aniołach wprawdzie powiedziano: On swych aniołów czyni wichrami, a swych podwładnych płomieniami ognia; (8) lecz o Synu: Twój tron, o Boże, trwać będzie na wieki, berłem prawości berło Twojego Królestwa. (9) Ukochałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś bezprawie, dlatego Twój Bóg namaścił Cię, o Boże, olejkiem radości, jak żadnego z Twoich towarzyszy. (10) Oraz: Ty już dawno, Panie, posadowiłeś ziemię i niebiosa są dziełem Twoich rąk. (11) One przeminą, a Ty pozostaniesz, wszystkie one zedrą się jak szata, (12) zwiniesz je jak płaszcz lub jak okrycie — i tak ulegną przemianie. Ty jednak wciąż będziesz ten sam i nigdy nie skończą się Twe lata. (13) Do którego z aniołów powiedział też kiedykolwiek: Usiądź po mojej prawicy, aż położę Twoich wrogów jako podnóżek dla Twoich stóp? (14) Czy nie są oni wszyscy duchami do posług, posyłanymi do pomocy tym, którzy mają odziedziczyć zbawienie? Hebr. 2 (1) Dlatego powinniśmy w większym jeszcze stopniu stosować się do tego, co usłyszeliśmy, aby nas czasem nie zniosło na bezdroża. (2) Bo skoro słowo wypowiedziane przez aniołów stało się wiążące, a każde wykroczenie i nieposłuszeństwo spotykało się z zasłużoną odpłatą, (3) to w jaki sposób my ujdziemy cało, lekceważąc tak wyjątkowy dar — zbawienie? Początkowo zwiastowane przez Pana, zostało nam ono potwierdzone przez tych, którzy o nim usłyszeli. (4) Jednocześnie Bóg poświadczał je znakami i cudami, różnorodnymi przejawami mocy i udzielaniem Ducha Świętego według swojej woli. (5) Gdyż nie aniołom podporządkował przyszły zamieszkały świat, o którym mówimy. (6) Stwierdził to bowiem ktoś, kiedy w którymś miejscu powiedział: Czym jest człowiek, że pamiętasz o nim? Albo syn człowieczy, że tak o niego dbasz? (7) Tylko na chwilę uczyniłeś go mniejszym od aniołów, uwieńczyłeś chwałą i godnością, (8) wszystko powierzyłeś jego pieczy. Gdy podporządkował Mu wszystko, nie pozostawił niczego, co by Mu nie było podporządkowane. Teraz jednak jeszcze nie widzimy, że wszystko Mu jest podporządkowane. (9) Widzimy raczej Tego, który na chwilę został uczyniony mniejszym od aniołów — Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci — po to, by móc z łaski Bożej zakosztować śmierci za każdego. (10) Przystało bowiem Temu, z powodu którego dzieje się wszystko i za sprawą którego się to dzieje, aby Tego, który wielu synów doprowadził do chwały, Sprawcę ich zbawienia, udoskonalić przez cierpienia. (11) Gdyż Ten, który uświęca, jak i wszyscy ci, którzy są uświęcani, pochodzą od Jednego. Z tego powodu nie wstydzi się nazywać ich braćmi, (12) gdy mówi: Będę głosił Twe imię pośród moich braci, będę Cię wywyższał w zgromadzeniu ludzi; (13) albo: W Nim będę pokładał ufność; albo: Oto Ja i dzieci, które dał mi Bóg. (14) A ponieważ dzieciom przypadł udział we krwi i ciele, On również miał w nich udział, aby przez śmierć pokonać tego, który ma władzę nad śmiercią, to jest diabła, (15) i wyzwolić tych wszystkich, którzy z powodu lęku przed śmiercią przez całe życie pozostawali w niewoli. (16) Oczywiste jest przecież, że ujmuje się On nie za aniołami, lecz za potomstwem Abrahama. (17) Dlatego musiał we wszystkim stać się podobny do braci, aby być miłosiernym i wiernym arcykapłanem w sprawach dotyczących Boga, dla przebłagania za grzechy ludu. (18) Bo w czym doznał cierpień, sam będąc doświadczany, w tym może także pomóc przechodzącym przez próby. Nauczanie z dnia 26 stycznia 2026

Dwie siostry (Jan Masajada)
2025-01-12 11:00:11

Rz. 1,20-25 (20) Jego niewidzialna istota, to jest wieczna moc i Boskość, od stworzenia świata przemawia w Jego dziełach, wyraźnych przecież i widocznych — tak, że nie mają wymówki. (21) Poznali zatem Boga. Nie oddali Mu jednak należnej czci. Nie okazali Mu też wdzięczności jako Bogu. Mnożąc wątpliwości, stali się w końcu niezdolni do trafnego osądu. Na bezmyślność ich serc nałożyło się ponadto zaślepienie. (22) Podając się za mądrych, właściwie zgłupieli. (23) Zastąpili przy tym chwałę nieśmiertelnego Boga podobizną śmiertelnego człowieka, wyobrażeniami ptaków, ssaków oraz płazów. (24) Dlatego Bóg wydał ich na pastwę żądz ich własnych serc. Dalecy od czystości bezczeszczą zatem swoje ciała między sobą — (25) ci właśnie, którzy Bożą prawdę zmienili w fałsz i z nabożną czcią służą stworzeniu zamiast Stwórcy, godnemu chwały na wieki. Amen. Jer. 9,23-24 (23) Tak mówi PAN: Niech się nie chlubi mędrzec swą mądrością, niech się nie chlubi mocarz swoją siłą, niech się nie chlubi bogaty swym bogactwem! (24) Lecz kto chce się chlubić, niech się chlubi tym, że jest rozumny i wie o Mnie, że Ja, PAN, okazuję łaskę, kieruję się na ziemi tym, co słuszne i sprawiedliwe, gdyż tym się rozkoszuję — oświadcza PAN. Nauczanie z dnia 12 stycznia 2025
Rz. 1,20-25 (20) Jego niewidzialna istota, to jest wieczna moc i Boskość, od stworzenia świata przemawia w Jego dziełach, wyraźnych przecież i widocznych — tak, że nie mają wymówki. (21) Poznali zatem Boga. Nie oddali Mu jednak należnej czci. Nie okazali Mu też wdzięczności jako Bogu. Mnożąc wątpliwości, stali się w końcu niezdolni do trafnego osądu. Na bezmyślność ich serc nałożyło się ponadto zaślepienie. (22) Podając się za mądrych, właściwie zgłupieli. (23) Zastąpili przy tym chwałę nieśmiertelnego Boga podobizną śmiertelnego człowieka, wyobrażeniami ptaków, ssaków oraz płazów. (24) Dlatego Bóg wydał ich na pastwę żądz ich własnych serc. Dalecy od czystości bezczeszczą zatem swoje ciała między sobą — (25) ci właśnie, którzy Bożą prawdę zmienili w fałsz i z nabożną czcią służą stworzeniu zamiast Stwórcy, godnemu chwały na wieki. Amen. Jer. 9,23-24 (23) Tak mówi PAN: Niech się nie chlubi mędrzec swą mądrością, niech się nie chlubi mocarz swoją siłą, niech się nie chlubi bogaty swym bogactwem! (24) Lecz kto chce się chlubić, niech się chlubi tym, że jest rozumny i wie o Mnie, że Ja, PAN, okazuję łaskę, kieruję się na ziemi tym, co słuszne i sprawiedliwe, gdyż tym się rozkoszuję — oświadcza PAN. Nauczanie z dnia 12 stycznia 2025

Mała wielka mądrość (Mirek Marczak)
2025-01-05 17:42:56

Przyp. 30,24-28 (24) Są cztery stworzenia na ziemi, małe, lecz mądrzejsze niż reszta: (25) mrówki, stworzonka niemocne, a jednak gromadzą chleb w lecie; (26) borsuki, wprawdzie nieliczne, a domki budują w skale. (27) Szarańcza, armia bez króla, a jednak wyrusza w szeregu. (28) Jaszczurka da się wziąć w dłonie, a bywa w królewskich pałacach. Nauczanie z dnia 5 stycznia 2025
Przyp. 30,24-28 (24) Są cztery stworzenia na ziemi, małe, lecz mądrzejsze niż reszta: (25) mrówki, stworzonka niemocne, a jednak gromadzą chleb w lecie; (26) borsuki, wprawdzie nieliczne, a domki budują w skale. (27) Szarańcza, armia bez króla, a jednak wyrusza w szeregu. (28) Jaszczurka da się wziąć w dłonie, a bywa w królewskich pałacach. Nauczanie z dnia 5 stycznia 2025

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie