Radio LUZ

Radio LUZ to niekomercyjna rozgłośnia radiowa Politechniki Wrocławskiej. Usłyszysz u nas wartościową i świeżą muzykę, której nie gra nikt w Polsce, rozmowy z artystami, pasjonatami, ludźmi miasta i masę innych ciekawych treści. Nadajemy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, w eterze na 91.6 FM (we Wrocławiu) oraz internetowo na 916.fm

A wszystko to bez jakichkolwiek reklam!


Odcinki od najnowszych:

#rozmowa: Czym jest trendwatching? Opowiada Monika Borycka
2021-05-09 20:41:38

W ramach audycji „Łowca Androidów” Olek Młyński porozmawiał z Moniką Borycką, która zajmuje się trendwatchingiem oraz trendresearchingiem, o prognozowaniu przyszłości oraz dokonywaniu predykcji na podstawie otaczającej nas rzeczywistości. Jak takie zawody powstały, i skąd się wzięły? Czym różnią się od zwykłego proroctwa? Dlaczego w USA, a nie w ZSRR powstała taka nauka jak futurologia? 

W ramach audycji „Łowca Androidów” Olek Młyński porozmawiał z Moniką Borycką, która zajmuje się trendwatchingiem oraz trendresearchingiem, o prognozowaniu przyszłości oraz dokonywaniu predykcji na podstawie otaczającej nas rzeczywistości. Jak takie zawody powstały, i skąd się wzięły? Czym różnią się od zwykłego proroctwa? Dlaczego w USA, a nie w ZSRR powstała taka nauka jak futurologia? 

#absolwenciPWr: Mateusz Zimoch, Trasee
2021-05-05 04:26:48

W nowej serii rozmów Radia LUZ dyskutujemy z absolwentami Politechniki Wrocławskiej, dla których nasza uczelnia stała się furtką, a nawet mocną trampoliną zawodową, do rozwijania pasji, życiowych zajawek, do zarabiania na czymś, do czego od studenckich czasów mieli smykałkę, talent czy predyspozycje. Naszym gościem jest Mateusz Zimoch, szef firmy Trasee , która opracowuje technologię wykorzystującą analitykę obrazów wideo do wykrywania, liczenia, pomiaru danych, a nawet - uwaga, śledzenia. Wejdziemy więc w świat technologii Wielkiego Brata, w stymulowanie zachowań zakupowych poszczególnych konsumentów, startowanie z własnym biznesem, historie o robotach podwodnych i nagrodzie od amerykańskiej marynarki wojennej. A wszystko to... wzięło swój początek od chińskich zupek. Posłuchajcie sami. Rozmowę przeprowadzili: Michał Sałkowski, Michał Ciepielski.
W nowej serii rozmów Radia LUZ dyskutujemy z absolwentami Politechniki Wrocławskiej, dla których nasza uczelnia stała się furtką, a nawet mocną trampoliną zawodową, do rozwijania pasji, życiowych zajawek, do zarabiania na czymś, do czego od studenckich czasów mieli smykałkę, talent czy predyspozycje.

Naszym gościem jest Mateusz Zimoch, szef firmy Trasee, która opracowuje technologię wykorzystującą analitykę obrazów wideo do wykrywania, liczenia, pomiaru danych, a nawet - uwaga, śledzenia. Wejdziemy więc w świat technologii Wielkiego Brata, w stymulowanie zachowań zakupowych poszczególnych konsumentów, startowanie z własnym biznesem, historie o robotach podwodnych i nagrodzie od amerykańskiej marynarki wojennej. A wszystko to... wzięło swój początek od chińskich zupek. Posłuchajcie sami.

Rozmowę przeprowadzili: Michał Sałkowski, Michał Ciepielski.

Jak mieszkano w powojennym Wrocławiu - Wrocław OdNowa #09
2021-05-03 18:00:00

Rok 1945 okazuje się przełomowy dla historii Wrocławia. Dotychczasowi niemieccy mieszkańcy musieli opuścić miasto, a w ich miejsce przybyli polscy osadnicy. Głównym wyzwaniem okazało się mieszkanie w zrujnowanym przez wojnę i obcym kulturowo mieście. Nowi mieszkańcy próbują oswoić się z nową przestrzenią poprzez architekturę mieszkaniową. Z czasem zaowocuje to przybywaniem wiele unikatowych budynków w skali kraju. Gdzie wprowadzali się pierwsi osadnicy? Jakie miejsca były odbudowywane? Gdzie i jak budowano nowe osiedla? Które budynki uchodziły za najbardiej wyjątkowe? Odpowiedzi na te i inne pytania usłuszą państwo w podcaście o tym jak mieszkano w powojennym Wrocławiu. Rozmawiają dr Agata Gabiś i Klaudiusz Bogumił.

Rok 1945 okazuje się przełomowy dla historii Wrocławia. Dotychczasowi niemieccy mieszkańcy musieli opuścić miasto, a w ich miejsce przybyli polscy osadnicy. Głównym wyzwaniem okazało się mieszkanie w zrujnowanym przez wojnę i obcym kulturowo mieście. Nowi mieszkańcy próbują oswoić się z nową przestrzenią poprzez architekturę mieszkaniową. Z czasem zaowocuje to przybywaniem wiele unikatowych budynków w skali kraju. Gdzie wprowadzali się pierwsi osadnicy? Jakie miejsca były odbudowywane? Gdzie i jak budowano nowe osiedla? Które budynki uchodziły za najbardiej wyjątkowe? Odpowiedzi na te i inne pytania usłuszą państwo w podcaście o tym jak mieszkano w powojennym Wrocławiu. Rozmawiają dr Agata Gabiś i Klaudiusz Bogumił.


#nauka: dr Jerzy Łątka - zwycięzca 9. edycji FameLab Poland
2021-04-27 16:18:34

Naukowiec z Politechniki Wrocławskiej zwycięzcą finału 9. edycji FameLab Poland – konkursu dla popularyzatorów nauki. Dr inż. arch. Jerzy Łątka z Warszawy powrócił nie tylko z nagrodą główną, ale i nagrodą publiczności. O tym jak to jest być zwycięzcą rozmawiali z nagrodzonym Patrycja Wojczyszyn i Mateusz Rabiega

Naukowiec z Politechniki Wrocławskiej zwycięzcą finału 9. edycji FameLab Poland – konkursu dla popularyzatorów nauki. Dr inż. arch. Jerzy Łątka z Warszawy powrócił nie tylko z nagrodą główną, ale i nagrodą publiczności. O tym jak to jest być zwycięzcą rozmawiali z nagrodzonym Patrycja Wojczyszyn i Mateusz Rabiega

Byliśmy, jesteśmy. Wystawa ziem odzyskanych - Wrocław OdNowa #08
2021-04-26 18:27:39

Zorganizowana przy ogromnych nakładach pieniężnych Wystawa Ziem Odzyskanych była największym propagandowym wydarzeniem w czterdziestopięcioletniej powojennej historii Wrocławia. Podczas stu dni, pomiędzy 21 lipca a 31 listopada 1948 r., oczy całej Polski zwrócone były na stolicę Dolnego Śląska, ciągle jeszcze przecież zrujnowaną a w owe Wielkie Dni Wrocławia sławiącą rozwój państwa socjalistycznego, zarówno gospodarczy jak i kulturowy. WZO była zwieńczeniem trzyletniej działalności Ministerstwa Ziem Odzyskanych, ostatecznym potwierdzeniem, iż udało się Ziemie Zachodnie i Północne zagospodarować i przede wszystkim zintegrować z Macierzą. Miała edukować o wielowiekowym związku tego terytorium z Polską oraz przekonywać społeczeństwo do nowego systemu politycznego.

Zorganizowana przy ogromnych nakładach pieniężnych Wystawa Ziem Odzyskanych była największym propagandowym wydarzeniem w czterdziestopięcioletniej powojennej historii Wrocławia. Podczas stu dni, pomiędzy 21 lipca a 31 listopada 1948 r., oczy całej Polski zwrócone były na stolicę Dolnego Śląska, ciągle jeszcze przecież zrujnowaną a w owe Wielkie Dni Wrocławia sławiącą rozwój państwa socjalistycznego, zarówno gospodarczy jak i kulturowy. WZO była zwieńczeniem trzyletniej działalności Ministerstwa Ziem Odzyskanych, ostatecznym potwierdzeniem, iż udało się Ziemie Zachodnie i Północne zagospodarować i przede wszystkim zintegrować z Macierzą. Miała edukować o wielowiekowym związku tego terytorium z Polską oraz przekonywać społeczeństwo do nowego systemu politycznego.

Mikołaj Maciejewski, Garaż - Wyluzowani od dawna
2021-04-21 00:56:13

W Garażu wszystko kręci się wokół gitarek, muzyki garażowej rozumianej w znaczeniu trzymania w garażu gitary symbolizującej niespełnione ambicje [autora niniejszego tekstu - przyp. red.] o zostaniu wybitnym gitarzystą. I to ewenement, rodzynek wręcz, w Radiu LUZ przepełnionym klubowym brzmieniem przeplatanym hip-hopem ze szczyptą utworów, których liczba wyświetleń na streamingach oscyluje wokół trzech cyfr, w szczycie. Szerokopojęte "gitarki" bywają postrzegane jako passé na 91.6 FM, kiedyś ktoś tak postanowił i już któryś tam rok z tej łatki się wygrzebujemy. Wtorkowe wieczory są taką zagubioną pośród fal oceanu skarbnicą nietypowego (dla nas) brzmienia zagubioną, a Robertem Gonerą strzegącym skarbu jest właśnie Mikołaj Maciejewski.

W Garażu wszystko kręci się wokół gitarek, muzyki garażowej rozumianej w znaczeniu trzymania w garażu gitary symbolizującej niespełnione ambicje [autora niniejszego tekstu - przyp. red.] o zostaniu wybitnym gitarzystą. I to ewenement, rodzynek wręcz, w Radiu LUZ przepełnionym klubowym brzmieniem przeplatanym hip-hopem ze szczyptą utworów, których liczba wyświetleń na streamingach oscyluje wokół trzech cyfr, w szczycie. Szerokopojęte "gitarki" bywają postrzegane jako passé na 91.6 FM, kiedyś ktoś tak postanowił i już któryś tam rok z tej łatki się wygrzebujemy. Wtorkowe wieczory są taką zagubioną pośród fal oceanu skarbnicą nietypowego (dla nas) brzmienia zagubioną, a Robertem Gonerą strzegącym skarbu jest właśnie Mikołaj Maciejewski.

X muza w powojennym Wrocławiu - Wrocław OdNowa #07
2021-04-20 13:35:35

Rok 1945. Niemiecki Breslau staje się polskim Wrocławiem. Pośród codziennych trudów życia nowych i starych mieszkańców, pracy pionierów czy odgruzowywania ulic w dawnym budynku Palast-Theatre rodziło się kino „Warszawa” (obecnie jest to DCF). I choć we Wrocławiu było wiele kin po których obecnie pozostały tylko wspomnienia to właśnie „Warszawa” była pierwszym otwartym po II wojnie światowej kinem we Wrocławiu. W rozmowie z Panem Jarosławem Perdutą, dyrektorem Dolnośląskiego Centrum Filmowego postaramy się odrobinę przenieść w czasie i poczuć magię kina, która panowała w powojennym Wrocławiu. Porozmawiamy o tym jak wyglądało uruchamianie kina w mieście które dopiero co otrząsało się z wojny. Dlaczego pierwszym wyświetlonym filmem był „Majdanek”.  

Rok 1945. Niemiecki Breslau staje się polskim Wrocławiem. Pośród codziennych trudów życia nowych i starych mieszkańców, pracy pionierów czy odgruzowywania ulic w dawnym budynku Palast-Theatre rodziło się kino „Warszawa” (obecnie jest to DCF). I choć we Wrocławiu było wiele kin po których obecnie pozostały tylko wspomnienia to właśnie „Warszawa” była pierwszym otwartym po II wojnie światowej kinem we Wrocławiu. W rozmowie z Panem Jarosławem Perdutą, dyrektorem Dolnośląskiego Centrum Filmowego postaramy się odrobinę przenieść w czasie i poczuć magię kina, która panowała w powojennym Wrocławiu. Porozmawiamy o tym jak wyglądało uruchamianie kina w mieście które dopiero co otrząsało się z wojny. Dlaczego pierwszym wyświetlonym filmem był „Majdanek”.  

Adrian Kotołowski, Dirty Dancing - Wyluzowani od dawna
2021-04-13 13:27:10

Jeżeli zdarzyło Ci się przebywać we Wrocławiu w czasach przedpandemicznych i zdarzyło Ci się kolokwialnie mówiąc  pójść w melanż,  to można zaryzykować odważny strzał, że miał z tym coś wspólnego Adrian Kotołowski. Nie bezpośrednio, ale jako menadżer minionego Das Lokalu, współwłaściciel Ciała oraz promotor wielu innych imprez klubowych w stolicy Dolnego Śląska niewątpliwie miał wpływ na kształtowanie się tej sceny. A jak wiele takich inicjatyw, zaczynało się to tu, w Radiu LUZ. Znany także pod swoją didżejską ksywą  Raev  już od 2013 roku wprowadza Wrocław w przyjemny, bujający nastrój. Od czego to się zaczęło, dowiecie się z rozmowy, którą przeprowadził Szymon Baczyński.

Jeżeli zdarzyło Ci się przebywać we Wrocławiu w czasach przedpandemicznych i zdarzyło Ci się kolokwialnie mówiąc pójść w melanż, to można zaryzykować odważny strzał, że miał z tym coś wspólnego Adrian Kotołowski. Nie bezpośrednio, ale jako menadżer minionego Das Lokalu, współwłaściciel Ciała oraz promotor wielu innych imprez klubowych w stolicy Dolnego Śląska niewątpliwie miał wpływ na kształtowanie się tej sceny. A jak wiele takich inicjatyw, zaczynało się to tu, w Radiu LUZ.

Znany także pod swoją didżejską ksywą Raev już od 2013 roku wprowadza Wrocław w przyjemny, bujający nastrój. Od czego to się zaczęło, dowiecie się z rozmowy, którą przeprowadził Szymon Baczyński.

Dzieciństwo w powojennym Wrocławiu - Wrocław OdNowa #06
2021-04-12 15:12:31

Jak dzieciństwo mogło wyglądać w 1945 roku we Wrocławiu, kiedy wojna minęła, a wspomnienia nie chciały wraz z nią odejść, a domy odbudować tak szybko, jak klocki. W podcaście prowadzonym przez Katarzynę Targosz usłyszymy tych, którzy wówczas byli dziećmi, zajrzymy na strony gazet i o tym, jaki  Wrocław był wówczas dla najmłdoszych porozmawiamy z dr Joanną Hytrek-Hryciuk. Poszukamy wśród żywiołowej odbudowy i warunków  codziennego życia najmłodszych wrocławian, którzy musieli oswoić się z paraliżującym niejednego dorosłego faktem, że teraz tu jest ich dom. Nawet oczywiste nie były podstawowe prawa, jak to, że obojętnie, czy to jest dziecko polskie, niemieckie czy ukraińskie czy cygańskie czy żydowskie. Ono jest dzieckiem. Chce się bawić, śmiać, ma prawo się uczyć i być kochanym w pełnej rodzinie i bezpiecznym domu.

Jak dzieciństwo mogło wyglądać w 1945 roku we Wrocławiu, kiedy wojna minęła, a wspomnienia nie chciały wraz z nią odejść, a domy odbudować tak szybko, jak klocki. W podcaście prowadzonym przez Katarzynę Targosz usłyszymy tych, którzy wówczas byli dziećmi, zajrzymy na strony gazet i o tym, jaki  Wrocław był wówczas dla najmłdoszych porozmawiamy z dr Joanną Hytrek-Hryciuk. Poszukamy wśród żywiołowej odbudowy i warunków  codziennego życia najmłodszych wrocławian, którzy musieli oswoić się z paraliżującym niejednego dorosłego faktem, że teraz tu jest ich dom. Nawet oczywiste nie były podstawowe prawa, jak to, że obojętnie, czy to jest dziecko polskie, niemieckie czy ukraińskie czy cygańskie czy żydowskie. Ono jest dzieckiem. Chce się bawić, śmiać, ma prawo się uczyć i być kochanym w pełnej rodzinie i bezpiecznym domu.

prof. Krzysztof Opieliński - Wyluzowani od dawna
2021-04-06 23:41:19

Końcówka lat 80. Na skutek zmian ustrojowych akademickie rozgłośnie we Wrocławiu zamykają się. Studenci tworzący dotychczasowe ekipy Fosa '64 czy Akademickiego Radia Wrocław z całych sił próbują podtrzymać ogień gasnącej amatorskiej radiofonii. W 1990 roku Krzysztof Opieliński zatrudnia się na Politechnice Wrocławskiej w ówczesnym Zakładzie Akustyki. Jego celem, wraz z innym, już poznanym ojcem założycielem Mirosławem Miazgą , było zachowanie tej wielowiekowej tradycji. Zajęło im to 14 lat. Jaką ścieżkę musieli przebyć, żeby otworzyć właśnie Radio LUZ? Ile drzwi trzeba było wyważyć, a ile wystarczyło dyskretnie popchnąć? Jak oblicze radiofonii zmieniło się na przestrzeni tych wielu dekad. Niech maestro, niedawno mianowany profesorem belwederskim , za swój wkład w naukowy w zakresie akustyki i multimediów opowie wam o tym sam.

Końcówka lat 80. Na skutek zmian ustrojowych akademickie rozgłośnie we Wrocławiu zamykają się. Studenci tworzący dotychczasowe ekipy Fosa '64 czy Akademickiego Radia Wrocław z całych sił próbują podtrzymać ogień gasnącej amatorskiej radiofonii. W 1990 roku Krzysztof Opieliński zatrudnia się na Politechnice Wrocławskiej w ówczesnym Zakładzie Akustyki. Jego celem, wraz z innym, już poznanym ojcem założycielem Mirosławem Miazgą, było zachowanie tej wielowiekowej tradycji.

Zajęło im to 14 lat.

Jaką ścieżkę musieli przebyć, żeby otworzyć właśnie Radio LUZ? Ile drzwi trzeba było wyważyć, a ile wystarczyło dyskretnie popchnąć? Jak oblicze radiofonii zmieniło się na przestrzeni tych wielu dekad. Niech maestro, niedawno mianowany profesorem belwederskim, za swój wkład w naukowy w zakresie akustyki i multimediów opowie wam o tym sam.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie