Globstory
Wersje audio tekstów z bloga Globstory.pl
Kaja Kraska (Remix by siedem9) - Footprints
2020-04-29 13:35:43
Autor remixu: Michał Mizerski (siedem9)
Miks i mastering: Łukasz Spychała - LukSpy
Paweł Szutta & Kaja Kraska - Footprints
2020-04-29 13:15:53
Wykonanie: Paweł Szutta
Muzyka, tekst i aranżacja: Kaja Kraska
Miks: Paweł Szutta
Master: Tomasz Bidiuk
Puro z demonem [Ekwador]
2019-11-30 15:59:52
W ekwadorskich Andach imprezuje się na całego! Święta religijne są pełne tańców, radości, muzyki i... alkoholu. Zabieramy Was w podróż, która wyjaśnia czemu obchody katolickich świąt w niektórych miejscach na świecie pełne są diabłów, duchów i całego grona innych postaci spoza biblijnych historii.
Uzdrowiciel z autokaru [Ekwador]
2019-09-02 21:21:11
W 2019 roku, wiara w magię i cudowne konkokty w kraju, w którym 77% populacji składa się z katolików, a 14% z protestantów, jest nadal bardzo silnie zakorzeniona, szczególnie w mniejszych społecznościach, w których do znachorów nadal stoją w kolejkach tłumy, a uliczni sprzedawcy liści koki i maści na grzybicę stóp można spotkać na co drugiej ulicy.
Dzisiaj o ludowej służbie zdrowia!
Jak zacząć podróżować?
2019-08-23 21:52:47
Jedno z najczęściej zadawanych pytań. Nie tylko podróżnikom, ale wszystkim, których zawód nas ciekawi i sami chcielibyśmy spróbować. Jak zacząć? Jaki jest pierwszy krok? Jak się odważyć? Jak to zorganizować? Skąd wziąć pieniądze?
Pogadajmy o tym!
Ciemna strona Petry i podróżowanie z głową na karku. [Jordania]
2019-08-22 09:39:31
To właśnie TAKIE MIEJSCA, w każdym kraju, są tymi, w których najłatwiej o bezsensowne uszczuplenie portfela, obrabowanie, oszustwo, czy guza za “niewłaściwe sprawowanie”, bo to one przyciągają tych, którzy mają “interesy” do przeprowadzenia z turystami. Serio, w wioskach na końcu świata spotyka się zazwyczaj tylko życzliwość i empatię od miejscowych.
Beduini 2.0 [Jordania]
2019-08-22 09:32:55
Patrzymy tu na prawdziwy, nierozerwalny związek postępu z tradycją. Jadąc do wioski Wadi Rum, wiedzieliśmy dokładnie, gdzie skręcić i pod który dom podjechać, by znaleźć człowieka, u którego rezerwowaliśmy nocleg przez internet. Przesłał nam wcześniej współrzędne do wbicia w Google Maps.
Podjeżdżamy pod jego furtkę, Mehdi wychodzi w tradycyjnym stroju, jest akurat zimno, więc w płaszczu z wielbłądziej skóry, ze smartphonem w ręku i chustą na głowie. Na nogach ma sandały, choć jest pewnie z 5 stopni. Pod jego domami (bo są tam ze trzy, możliwe, że ma też tyle żon) stoją Toyoty Hiluxy, wszystkie względnie nowe – względnie, bo to ciężko pracujące samochody, których się tu nie oszczędza. Zaprasza nas do swojego domu, do specjalnego pokoju dla turystów, których będzie potem transportował do obozu, oferuje herbatę.
Borat. Prawdziwa historia z Kazachsta... Rumunii. [Rumunia]
2019-08-22 09:11:50
Rok 2006, Belgia. Premierę ma film „Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej”. W kolejnym roku sypią się nagrody: nominacja do Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany, czy Złoty Glob dla Sashy Baron Cohena (odtwórcy tytułowej roli, jednego z dwóch aktorów występujących w filmie, choć bohaterów jest znacznie więcej) za najlepszą rolę w komedii.
Glod, w dosłownym tłumaczeniu – błoto, to tak zwana „dziura”, w której panuje „bida z nędzą”. Wybacz mi, Czytelniku, kolokwializmy, ale stosuję je tylko dla zwrócenia Twojej szczególnej uwagi na poziom życia w owym miejscu i na skalę perspektyw, jakie czekają na młode pokolenie Rumunów, którym przyszło się w nim urodzić i dorastać.
Nie chcesz się urodzić w Glod, a porównując Twoje życie z tym, które dzieje się wciąż w niejednej rumuńskiej wiosce, może się okazać, że masz wiele powodów, aby być wdzięcznym losowi.