Podkast Rowerowy
Historie, które powstają dzięki pasji połączonej z napędem, ramą, kołami, kierownicą i przede wszystkim osobą.
Kategorie:
Sporty
Sporty
#28 Bez Trzymanki - Bistro, Perły, Żebry
2020-01-18 19:56:55
Na szybko, bez trzymanki, ale konkretnie. Linki: Knajpa w Londynie: http://www.lookmumnohands.com/ Spacerova Bistro: https://m.facebook.com/spacerovabistro
Na szybko, bez trzymanki, ale konkretnie.
Linki:
Knajpa w Londynie: http://www.lookmumnohands.com/
Spacerova Bistro: https://m.facebook.com/spacerovabistro
Linki:
Knajpa w Londynie: http://www.lookmumnohands.com/
Spacerova Bistro: https://m.facebook.com/spacerovabistro
#27 Piotr Łuczyński: Romantyczna wizja podróżowania i warsztat w centrum Warszawy
2020-01-14 23:59:07
Piotra poznałem dzięki jego profilowi na Instagramie: @travelbikewarszawa https://www.instagram.com/travelbikewarszawa/ . Jak sam powiedział to podkastu się wprosił, ale historie, które w nim pozostawił warte są Waszej uwagi. Zapraszam do wysłuchania 18 odcinka Podkastu Rowerowego.
Piotra poznałem dzięki jego profilowi na Instagramie: @travelbikewarszawa https://www.instagram.com/travelbikewarszawa/. Jak sam powiedział to podkastu się wprosił, ale historie, które w nim pozostawił warte są Waszej uwagi.
Zapraszam do wysłuchania 18 odcinka Podkastu Rowerowego.
Zapraszam do wysłuchania 18 odcinka Podkastu Rowerowego.
#26 Maria Garus: Kobieta na solowej wyprawie rowerem z Alaski do Ziemii Ognistej
2020-01-08 00:08:41
https://polakpotrafi.pl/projekt/solowomancyclist-ameryka-poludniowa Wesprzyj Marię, kliknij, podziel się, wpłać jeśli możesz. Jedna kawa mniej, to kilka kilometrów bliżej do Ushuaia. Maria jest z Katowic. Pracowała ciężko, potem sprzedała wszystko i poleciała na Alaskę z misją dojechania rowerem do samego południowego krańca Ameryki Południowej. Tak, to daleko. To odcinek, w którym słychać zmęczenie Marii, słychać emocje i czuć, że to, co robi jest dla niej bardzo ważne. Zapraszam Cię w krótką podróż do Peru, gdzie właśnie jest Maria i jednocześnie proszę o to, żebyśmy razem stworzyli “stypendium” dla Marii.
https://polakpotrafi.pl/projekt/solowomancyclist-ameryka-poludniowa
Wesprzyj Marię, kliknij, podziel się, wpłać jeśli możesz. Jedna kawa mniej, to kilka kilometrów bliżej do Ushuaia.
Maria jest z Katowic. Pracowała ciężko, potem sprzedała wszystko i poleciała na Alaskę z misją dojechania rowerem do samego południowego krańca Ameryki Południowej. Tak, to daleko. To odcinek, w którym słychać zmęczenie Marii, słychać emocje i czuć, że to, co robi jest dla niej bardzo ważne. Zapraszam Cię w krótką podróż do Peru, gdzie właśnie jest Maria i jednocześnie proszę o to, żebyśmy razem stworzyli “stypendium” dla Marii.
Wesprzyj Marię, kliknij, podziel się, wpłać jeśli możesz. Jedna kawa mniej, to kilka kilometrów bliżej do Ushuaia.
Maria jest z Katowic. Pracowała ciężko, potem sprzedała wszystko i poleciała na Alaskę z misją dojechania rowerem do samego południowego krańca Ameryki Południowej. Tak, to daleko. To odcinek, w którym słychać zmęczenie Marii, słychać emocje i czuć, że to, co robi jest dla niej bardzo ważne. Zapraszam Cię w krótką podróż do Peru, gdzie właśnie jest Maria i jednocześnie proszę o to, żebyśmy razem stworzyli “stypendium” dla Marii.
#25 Joanna Golańska: Dlaczego Holendrzy kochają rowery?
2019-12-31 13:35:31
Z mojej perspektywy Holandia jawi się jak rowerowa Mekka. Miejsce, w którym rowery są czczone niczym święte krowy w Indiach. Kraj, w którym cykliści zostają premierami, żeby walczyć o prawa cyklistów. Joanna Golańska, prowadząca podkast Pogaducha wyemigrowała z naszej rodzimej Gdyni do Holandii właśnie. Rozmowa z Joanną, pomimo tego, że zrealizowana na odległość, wcisnęła mnie kilka razy w fotel, bo z jednej strony złamała kilka moich rowerowych stereotypów na temat Holandii i sprawiła, że trochę inaczej patrzę na ścieżki rowerowe.
Z mojej perspektywy Holandia jawi się jak rowerowa Mekka. Miejsce, w którym rowery są czczone niczym święte krowy w Indiach. Kraj, w którym cykliści zostają premierami, żeby walczyć o prawa cyklistów.
Joanna Golańska, prowadząca podkast Pogaducha wyemigrowała z naszej rodzimej Gdyni do Holandii właśnie. Rozmowa z Joanną, pomimo tego, że zrealizowana na odległość, wcisnęła mnie kilka razy w fotel, bo z jednej strony złamała kilka moich rowerowych stereotypów na temat Holandii i sprawiła, że trochę inaczej patrzę na ścieżki rowerowe.
Joanna Golańska, prowadząca podkast Pogaducha wyemigrowała z naszej rodzimej Gdyni do Holandii właśnie. Rozmowa z Joanną, pomimo tego, że zrealizowana na odległość, wcisnęła mnie kilka razy w fotel, bo z jednej strony złamała kilka moich rowerowych stereotypów na temat Holandii i sprawiła, że trochę inaczej patrzę na ścieżki rowerowe.
#24 Tłumaczę się
2019-12-18 12:28:07
W tym odcinku tłumaczę się z tego, że nie chcę konkurować z karpiem. Zapowiadam kolejne odcinki i pytam: Czy to ma sens?
W tym odcinku tłumaczę się z tego, że nie chcę konkurować z karpiem.
Zapowiadam kolejne odcinki i pytam: Czy to ma sens?
Zapowiadam kolejne odcinki i pytam: Czy to ma sens?
#23 Tamara Górecka-Werońska: Czym jest bikefitting i dlaczego szosa jest kobietą?
2019-10-22 07:00:19
Tamara podała mi adres. Przyjechałem na czas i... trochę się zdziwiłem. Liczyłem na sklep rowerowy, a przywitało mnie wnętrze wyglądające jak muzeum sztuki nowoczesnej. Dostałem też czekoladki, więc ta rozmowa nie mogła pójść źle :). Salon Profidea w Krakowie to miejsce wyjątkowe. Wyselekcjonowane produkty w nowoczesnym otoczeniu, które sprzyja rozmowie. Z każdej ściany wyziera rowerowy zawrót głowy, bo oprócz produktów znajdują się tam koszulki znanych zawodników i tworzące klimat zdjęcia. Wnętrze zaskoczyło mnie pozytywnie. Jeszcze bardziej zaskoczył mnie profesjonalizm i prezycja odpowiedzi Tamary. Bez głaskania, wymyślania i uciekania w ogólniki. Konkretnie, rzeczowo i z pasją. Z nieukrywaną przyjemnością zapraszam do tej rozmowy.
Tamara podała mi adres. Przyjechałem na czas i... trochę się zdziwiłem. Liczyłem na sklep rowerowy, a przywitało mnie wnętrze wyglądające jak muzeum sztuki nowoczesnej. Dostałem też czekoladki, więc ta rozmowa nie mogła pójść źle :).
Salon Profidea w Krakowie to miejsce wyjątkowe. Wyselekcjonowane produkty w nowoczesnym otoczeniu, które sprzyja rozmowie. Z każdej ściany wyziera rowerowy zawrót głowy, bo oprócz produktów znajdują się tam koszulki znanych zawodników i tworzące klimat zdjęcia.
Wnętrze zaskoczyło mnie pozytywnie. Jeszcze bardziej zaskoczył mnie profesjonalizm i prezycja odpowiedzi Tamary. Bez głaskania, wymyślania i uciekania w ogólniki. Konkretnie, rzeczowo i z pasją. Z nieukrywaną przyjemnością zapraszam do tej rozmowy.
Salon Profidea w Krakowie to miejsce wyjątkowe. Wyselekcjonowane produkty w nowoczesnym otoczeniu, które sprzyja rozmowie. Z każdej ściany wyziera rowerowy zawrót głowy, bo oprócz produktów znajdują się tam koszulki znanych zawodników i tworzące klimat zdjęcia.
Wnętrze zaskoczyło mnie pozytywnie. Jeszcze bardziej zaskoczył mnie profesjonalizm i prezycja odpowiedzi Tamary. Bez głaskania, wymyślania i uciekania w ogólniki. Konkretnie, rzeczowo i z pasją. Z nieukrywaną przyjemnością zapraszam do tej rozmowy.
#22 Jurajska Jatka, czyli jak to jest wziąć udział w rajdzie na orientację mając 10 lat
2019-10-14 16:50:29
Jurajska Jatka to był pierwszy mój rajd na orientację. Zabrałem córkę do Włodowic, przejechaliśmy razem ponad 30km i kilka dni później postanowiłem zapytać o jej wrażenia. Rajd na orientację, to trochę jakby ktoś odrobił za Ciebie zadanie domowe i pokazał Ci ciekawe miejsca w danej okolicy. Musisz tylko do nich dojechać i w tym jest cała zabawa.
Jurajska Jatka to był pierwszy mój rajd na orientację. Zabrałem córkę do Włodowic, przejechaliśmy razem ponad 30km i kilka dni później postanowiłem zapytać o jej wrażenia. Rajd na orientację, to trochę jakby ktoś odrobił za Ciebie zadanie domowe i pokazał Ci ciekawe miejsca w danej okolicy. Musisz tylko do nich dojechać i w tym jest cała zabawa.
#21 Piotr Budzyński: Bikepacking przez matmę oraz warsztaty kolarskie dla kobiet
2019-10-07 21:27:41
Piotra ( http://www.destinationlycra.com ) znałem tylko z internetu. Z zazdrością oglądałem zdjęcia z egzotycznych miejsc i trochę traciłem wenę, kiedy myślałem o tym jakie mam szanse wybrania się w te same miejsca. Kiedy założyłem podkast wiedziałem, że będę chciał z Nim porozmawiać i tak się stało. Piotr zaprosił mnie do swojego mieszkania, za co bardzo dziękuję. To podobno oznaka najwyższego poziom zaufania do osoby przeprowadzającej wywiad. W otoczeniu podróżniczych książek, w przytulnym, zamieszanym przez rodzinę i psa mieszaniu rozmawialiśmy o tym, czym jest podróżowanie rowerowe, czy Kirgistan jest bezpieczny, jak się to wszystko zaczęło i co skłoniło Piotra do organizowania warsztatów rowerowych dla kobiet.
Piotra (http://www.destinationlycra.com) znałem tylko z internetu. Z zazdrością oglądałem zdjęcia z egzotycznych miejsc i trochę traciłem wenę, kiedy myślałem o tym jakie mam szanse wybrania się w te same miejsca. Kiedy założyłem podkast wiedziałem, że będę chciał z Nim porozmawiać i tak się stało.
Piotr zaprosił mnie do swojego mieszkania, za co bardzo dziękuję. To podobno oznaka najwyższego poziom zaufania do osoby przeprowadzającej wywiad. W otoczeniu podróżniczych książek, w przytulnym, zamieszanym przez rodzinę i psa mieszaniu rozmawialiśmy o tym, czym jest podróżowanie rowerowe, czy Kirgistan jest bezpieczny, jak się to wszystko zaczęło i co skłoniło Piotra do organizowania warsztatów rowerowych dla kobiet.
Piotr zaprosił mnie do swojego mieszkania, za co bardzo dziękuję. To podobno oznaka najwyższego poziom zaufania do osoby przeprowadzającej wywiad. W otoczeniu podróżniczych książek, w przytulnym, zamieszanym przez rodzinę i psa mieszaniu rozmawialiśmy o tym, czym jest podróżowanie rowerowe, czy Kirgistan jest bezpieczny, jak się to wszystko zaczęło i co skłoniło Piotra do organizowania warsztatów rowerowych dla kobiet.
#20 Marcin Wójcik: Człowiek, który mówi językiem miasta: Krakowski Oficer Rowerowy
2019-09-30 20:37:16
Dostałem zaproszenie do dawnego budynku banku. Piękny hall, szerokie schody i gabinet dyrektora na piętrze. Przez okno wspaniały widok na krakowskie planty, wieże kościoła Mariackiego, a pod nami, jakby na wyciągnięcie dłoni żywe miasto. Podróżujący tramwajami, piesi, samochody, hulajnogi na minuty i oczywiście rowery. Zapraszam do rozmowy z Marcinem Wójcikiem z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
Dostałem zaproszenie do dawnego budynku banku. Piękny hall, szerokie schody i gabinet dyrektora na piętrze. Przez okno wspaniały widok na krakowskie planty, wieże kościoła Mariackiego, a pod nami, jakby na wyciągnięcie dłoni żywe miasto. Podróżujący tramwajami, piesi, samochody, hulajnogi na minuty i oczywiście rowery.
Zapraszam do rozmowy z Marcinem Wójcikiem z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
Zapraszam do rozmowy z Marcinem Wójcikiem z Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie.
#19 Poznań, Storia, Cargo i Smok, który mnie porwał
2019-09-21 14:13:03
To jest odcinek chaos, głównie służy temu, żeby zmusić siebie do wyjścia z wieży zapierdolu.
To jest odcinek chaos, głównie służy temu, żeby zmusić siebie do wyjścia z wieży zapierdolu.