Podcast o psychologii

Podcast o psychologii to cotygodniowe rozmowy o rozwoju osobistym i dbaniu o swoją odporność psychiczną. Edyta Zając, psycholog, trenerka i autorka warsztatów psychologicznych oraz kursów online, szuka odpowiedzi na ważne psychologiczne pytania.

• Co zrobić, aby nie wpaść w sidła wypalenia życiowego?
• Jak zadbać o swoje zdrowie psychiczne?
• Jak stawiać na swój rozwój, ale nie pozwolić sobie na przeciążenie rozwojowe?

W odcinkach podcastu znajdziesz informacje o tym, jak wyznaczać granice w relacjach, jak komunikować się lepiej z innymi ludźmi, jak poczuć się lepiej w roli mamy i co zrobić, gdy przeżywasz kryzys w życiu. Psychologia jest kopalnią inspiracji, wykorzystajmy ją jak najlepiej.


Odcinki od najnowszych:

Po czym poznać toksyczne relacje?
2019-12-06 22:04:37

Wkrótce start 10-tygodniowego kursu "Wyznaczanie granic w relacjach" https://edytazajac.pl/wyznaczanie-granic-w-relacjach/   Zajrzyj na bloga i pracuj z moimi ćwiczeniami psychologicznymi, które udostępniam na instastories: https://www.instagram.com/edytazajac/

Wkrótce start 10-tygodniowego kursu "Wyznaczanie granic w relacjach"
https://edytazajac.pl/wyznaczanie-granic-w-relacjach/

 

Zajrzyj na bloga i pracuj z moimi ćwiczeniami psychologicznymi, które udostępniam na instastories:

https://www.instagram.com/edytazajac/

To tylko taki etap
2019-11-15 18:17:08

Bez względu na to, co dzieje się teraz w Twoim życiu –  to tylko taki etap.  To minie, zmieni się. Będzie inaczej, wszystko się odmieni. Jeśli dziś czujesz się pogubiony, jutro się odnajdziesz. Artykuł  To tylko taki etap  okazał się jednym z najczęściej czytanych materiałów na blogu. Doskonale pamiętam moment, w którym pisałam te słowa - zapisywałam przecież wszystko to, co starałam się samej powtarzać w tamtym czasie. Trzecia ciąża, która rozłożyła mnie na łopatki, dwa małe maluszki w domu, masa obowiązków i rzeczy do zrobienia niemal od razu. Zmęczenie, na które nie miałam zbyt dużego wpływu i moja mantra:  To tylko taki etap.   To prawda, każda rzecz, każdy stan, każda sytuacja jest takim właśnie etapem w naszym życiu. Dobre chwile przeplatają się z tymi trudniejszymi. Wymagające momenty i życiowe próby mieszają się z niemal sielskim spokojem. Bywa też tak, że dobra lub zła passa przeważa i ciągnie się w nieskończoność. Nigdy jednak nie jest tak, że coś zostaje niezmienione na zawsze. To tylko taki etap to mantra, którą sobie powtarzam w różnych chwilach. Oczywiście najlepiej sprawdza się wtedy, gdy jest mi źle lub zmagam się z trudnościami. Te trzy słowa dają nadzieję, przekonują o tym, że jestem o krok od odmiany sytuacji. Muszę działać, muszę zrobić swoje, ale i tak to minie. Nie jestem pozostawiona sama sobie - ten cykl życia wspiera mnie w kryzysie.  To tylko taki etap  działa też świetnie wtedy, gdy wygodnie próbuję się umościć w moim życiu i troszkę za bardzo przyzwyczajam się do beztroski (

Bez względu na to, co dzieje się teraz w Twoim życiu – to tylko taki etap. To minie, zmieni się. Będzie inaczej, wszystko się odmieni. Jeśli dziś czujesz się pogubiony, jutro się odnajdziesz.

Artykuł To tylko taki etap okazał się jednym z najczęściej czytanych materiałów na blogu. Doskonale pamiętam moment, w którym pisałam te słowa - zapisywałam przecież wszystko to, co starałam się samej powtarzać w tamtym czasie. Trzecia ciąża, która rozłożyła mnie na łopatki, dwa małe maluszki w domu, masa obowiązków i rzeczy do zrobienia niemal od razu. Zmęczenie, na które nie miałam zbyt dużego wpływu i moja mantra: To tylko taki etap. 

To prawda, każda rzecz, każdy stan, każda sytuacja jest takim właśnie etapem w naszym życiu. Dobre chwile przeplatają się z tymi trudniejszymi. Wymagające momenty i życiowe próby mieszają się z niemal sielskim spokojem. Bywa też tak, że dobra lub zła passa przeważa i ciągnie się w nieskończoność. Nigdy jednak nie jest tak, że coś zostaje niezmienione na zawsze.

To tylko taki etap to mantra, którą sobie powtarzam w różnych chwilach. Oczywiście najlepiej sprawdza się wtedy, gdy jest mi źle lub zmagam się z trudnościami. Te trzy słowa dają nadzieję, przekonują o tym, że jestem o krok od odmiany sytuacji. Muszę działać, muszę zrobić swoje, ale i tak to minie. Nie jestem pozostawiona sama sobie - ten cykl życia wspiera mnie w kryzysie. 

To tylko taki etap działa też świetnie wtedy, gdy wygodnie próbuję się umościć w moim życiu i troszkę za bardzo przyzwyczajam się do beztroski (

Pracoholik pasjonat
2019-11-04 12:43:20

Pracoholik. Złe słowo, prawda? O nie, nie dotyczy ani Ciebie ani mnie. Pracoholik żyje w korporacji, nie wraca w normalnych godzinach do domu. W weekendy sprawdza maile, myślami jest w biurze i nie potrafi skupić się na czerpaniu z życia tego, co pozytywne. Ja też kiedyś miałam w głowie taką wizję pracoholika. Dodatkowo zakładałam, że taki człowiek z pewnością nie lubi swojej pracy, może nawet tak jej nie lubi, że przez pół dnia obija się, aby później w popłochu kończyć wyznaczone zadania. Jest jeszcze drugi typ. Cichy pracoholik, który swoje uzależnienie od pracy chowa pod słowem  pasja .     Weź udział w kursie Organizacja od A do Z: https://edytazajac.pl/organizacja-od-a-do-z/   Stwórz własną Listę przeżyć na dany miesiąc i powalcz z pracoholizmem: https://edytazajac.pl/lista-przezyc   Dołącz do mnie na instagramie - znajdziesz tam mnóstwo psychologicznych inspiracji każdego dnia: https://www.instagram.com/edytazajac/

Pracoholik. Złe słowo, prawda? O nie, nie dotyczy ani Ciebie ani mnie. Pracoholik żyje w korporacji, nie wraca w normalnych godzinach do domu. W weekendy sprawdza maile, myślami jest w biurze i nie potrafi skupić się na czerpaniu z życia tego, co pozytywne. Ja też kiedyś miałam w głowie taką wizję pracoholika. Dodatkowo zakładałam, że taki człowiek z pewnością nie lubi swojej pracy, może nawet tak jej nie lubi, że przez pół dnia obija się, aby później w popłochu kończyć wyznaczone zadania.

Jest jeszcze drugi typ. Cichy pracoholik, który swoje uzależnienie od pracy chowa pod słowem pasja.

 

 

Weź udział w kursie Organizacja od A do Z:

https://edytazajac.pl/organizacja-od-a-do-z/

 

Stwórz własną Listę przeżyć na dany miesiąc i powalcz z pracoholizmem:

https://edytazajac.pl/lista-przezyc

 

Dołącz do mnie na instagramie - znajdziesz tam mnóstwo psychologicznych inspiracji każdego dnia:

https://www.instagram.com/edytazajac/

Jak stworzyć przytulny dom? | Marta Szczepanik
2019-10-25 16:54:16

Dom to oglądanie księżyca wschodzącego nad szałwią i towarzystwo kogoś, kogo można przywołać do okna, żebyście obejrzeli to razem. Dom jest tam, gdzie tańczysz z innymi, a taniec to życie. Stephen King “Dallas ’63” W każdym zakątku Twojego domu kryje się magia – Twoja własna. Przedmioty opowiadają historię Twoich wspomnień, gromadzą aromaty i zbierają dźwięki, z których składają się popołudnia. Dom jest jak sekretna szkatułka, w której przechowujesz swoje najważniejsze skarby: najbliższych sobie ludzi, drobiazgi noszące ślady Twoich wspomnień i samego siebie, w tej najbardziej surowej wersji.   Nagranie z Martą był dla mnie ważnym celem na mojej podcastowej liście. Obserwuję w największą przyjemnością to, co Marta tworzy i pokazuje na swoim instagramie. Od razu przyciągnęła mnie swoją osobowością i tym, że jej dom jest jak oaza spokoju. Dla mnie to chyba najważniejszy cel związany z tworzeniem ogniska domowego. Chciałabym, aby mój dom był miejscem, które przyciąga, ale też miejscem, które koi. Pielęgnowanie naszych czterech kątów, urządzanie ich, dobieranie dodatków czy stawianie świeżych kwiatów na stole to dla mnie równie ważna rzecz jak rozwój na innych polach. Co z mojego rozwoju, ze zmian, z nowych nawyków, jeśli mój dom jest obrazem, który nie budzi dobrych skojarzeń. O tak, jeśli mówimy o równowadze życiowej, to również na tym polu. Zapraszam Was serdecznie!
Dom to oglądanie księżyca wschodzącego nad szałwią i towarzystwo kogoś, kogo można przywołać do okna, żebyście obejrzeli to razem. Dom jest tam, gdzie tańczysz z innymi, a taniec to życie.

Stephen King “Dallas ’63”

W każdym zakątku Twojego domu kryje się magia – Twoja własna. Przedmioty opowiadają historię Twoich wspomnień, gromadzą aromaty i zbierają dźwięki, z których składają się popołudnia. Dom jest jak sekretna szkatułka, w której przechowujesz swoje najważniejsze skarby: najbliższych sobie ludzi, drobiazgi noszące ślady Twoich wspomnień i samego siebie, w tej najbardziej surowej wersji.

 

Nagranie z Martą był dla mnie ważnym celem na mojej podcastowej liście. Obserwuję w największą przyjemnością to, co Marta tworzy i pokazuje na swoim instagramie. Od razu przyciągnęła mnie swoją osobowością i tym, że jej dom jest jak oaza spokoju. Dla mnie to chyba najważniejszy cel związany z tworzeniem ogniska domowego. Chciałabym, aby mój dom był miejscem, które przyciąga, ale też miejscem, które koi. Pielęgnowanie naszych czterech kątów, urządzanie ich, dobieranie dodatków czy stawianie świeżych kwiatów na stole to dla mnie równie ważna rzecz jak rozwój na innych polach. Co z mojego rozwoju, ze zmian, z nowych nawyków, jeśli mój dom jest obrazem, który nie budzi dobrych skojarzeń. O tak, jeśli mówimy o równowadze życiowej, to również na tym polu.

Zapraszam Was serdecznie!

Pytania rozwojowe - Co nieprzyjemnego ciągnie się za Tobą?
2019-09-27 12:00:00

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość. George Orwell “Rok 1984”   Chciałabym, aby Twoja przeszłość była bajkowa. To znaczy… trochę tego chcę. Z jednej strony marzy mi się, aby każdy człowiek wychowywał się w warunkach idealnych – w rodzinie, w której nie ma trudności, bez traum, bez koszmarów sennych i w klimacie miłości i zrozumienia. Chciałabym domów, w których nie ma kłótni o bzdury lub nawet kłótni w ogóle jeśli miałabym iść za ciosem. Wyobrażam sobie świat, w którym nie ma rozwodów, bo ludzie nie popełniają błędów. Świat, w której rodzice ani nie krzyczą na dzieci ani nie mają najmniejszych powodów do poczucia winy.

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.

George Orwell “Rok 1984”

 

Chciałabym, aby Twoja przeszłość była bajkowa. To znaczy… trochę tego chcę. Z jednej strony marzy mi się, aby każdy człowiek wychowywał się w warunkach idealnych – w rodzinie, w której nie ma trudności, bez traum, bez koszmarów sennych i w klimacie miłości i zrozumienia. Chciałabym domów, w których nie ma kłótni o bzdury lub nawet kłótni w ogóle jeśli miałabym iść za ciosem. Wyobrażam sobie świat, w którym nie ma rozwodów, bo ludzie nie popełniają błędów. Świat, w której rodzice ani nie krzyczą na dzieci ani nie mają najmniejszych powodów do poczucia winy.

Sukces i błędy, które popełniasz
2019-09-20 12:40:55

Noś w sobie pewność, wiedz, że osiągniesz cel, a osiągniesz go z pewnością. Nie pozwól, by do twojej głowy wkradły się wątpliwości, bo cię zniszczą. Tak brzmi reguła samosprawdzającej się przepowiedni. John Flanagan "Zwiadowcy. Oblężenie Macindaw"   Sukces - piękne marzenie. Czymkolwiek dla Ciebie jest, działaj w jego kierunku. Dla mnie sukces mocno związany jest ze spokojem ducha i brakiem pośpiechu w życiu. Nic nie muszę, wszystko mogę. Człowiek sukcesu to dla mnie osoba, która ma czas na prowadzenie spokojnego życia. Nie musi biec na złamanie karku na spotkanie i nic nie stoi na przeszkodzie, aby bez stresu wypiła kawę w środku dnia. Luksusem dla mnie jest czas na leniwą lekturę romansu. Wiem, że zapewnienie sobie takiego właśnie sukcesu musi wiązać się z ułożeniem życia zawodowego i prywatnego w odpowiedni sposób. Na taki sukces muszę/chcę zapracować. I do niego dążę. Dziś zapraszam Was do rozmowy o błędach, które oddalają nas od sukcesu. Jestem ciekawa, co Wy na to :)

Noś w sobie pewność, wiedz, że osiągniesz cel, a osiągniesz go z pewnością. Nie pozwól, by do twojej głowy wkradły się wątpliwości, bo cię zniszczą. Tak brzmi reguła samosprawdzającej się przepowiedni.

John Flanagan "Zwiadowcy. Oblężenie Macindaw"

 

Sukces - piękne marzenie. Czymkolwiek dla Ciebie jest, działaj w jego kierunku. Dla mnie sukces mocno związany jest ze spokojem ducha i brakiem pośpiechu w życiu. Nic nie muszę, wszystko mogę. Człowiek sukcesu to dla mnie osoba, która ma czas na prowadzenie spokojnego życia. Nie musi biec na złamanie karku na spotkanie i nic nie stoi na przeszkodzie, aby bez stresu wypiła kawę w środku dnia. Luksusem dla mnie jest czas na leniwą lekturę romansu. Wiem, że zapewnienie sobie takiego właśnie sukcesu musi wiązać się z ułożeniem życia zawodowego i prywatnego w odpowiedni sposób. Na taki sukces muszę/chcę zapracować. I do niego dążę.

Dziś zapraszam Was do rozmowy o błędach, które oddalają nas od sukcesu. Jestem ciekawa, co Wy na to :)

Pytanie rozwojowe: Jakiego pytania nie chcesz ode mnie usłyszeć?
2019-08-02 16:36:56

Kiedy nie ma się dobrej odpowiedzi na pytanie, pozostaje odpowiedź szczera. Dan Brown Konfrontacja z rzeczywistością nie jest łatwa. To chyba ten element pracy nad zmianą, który chcielibyśmy pominąć. To takie niewygodne! Spojrzenie na swoje życie i stwierdzenie, że coś w nim nie gra. Przyznanie się - przede wszystkim przed sobą - do błędów i zaniedbań to wielkie wyzwanie. Czy zmiana mogłaby być wygodniejsza? Cóż, ja mam dzisiaj dla Ciebie bardzo niewygodne pytanie.

Kiedy nie ma się dobrej odpowiedzi na pytanie, pozostaje odpowiedź szczera.

Dan Brown

Konfrontacja z rzeczywistością nie jest łatwa. To chyba ten element pracy nad zmianą, który chcielibyśmy pominąć. To takie niewygodne! Spojrzenie na swoje życie i stwierdzenie, że coś w nim nie gra. Przyznanie się - przede wszystkim przed sobą - do błędów i zaniedbań to wielkie wyzwanie. Czy zmiana mogłaby być wygodniejsza?

Cóż, ja mam dzisiaj dla Ciebie bardzo niewygodne pytanie.

Pytanie rozwojowe: Jakimi zadaniami wypełniłbyś ostatni dzień swojego życia?
2019-06-28 10:37:20

Dobrze jest czasem zadać sobie odpowiednie pytanie w odpowiednim czasie. To byłoby niemal idealne! Wspaniale jest spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy - skończyć na sekundę z rolą mamy, taty, pracownika korporacji, samozatudnionego czy przedsiębiocy. Doskonale byłoby ściągnąć na chwilę te ciężkie buciory odpowiedzialności i założyć lekkie klapki kogoś innego. Czy taka zmiana perspektywy jest Ci dziś potrzebna? Może potrzebujesz dziś czegoś innego niż codzienność, przewidywalność i oczywistość? A może wręcz przeciwnie?Wydaje Ci się, że wszystko układa się dobrze. Pracujesz, działasz, wypełniasz obowiązki. Zdajesz egzamin.     Pytanie rozwojowe   Jakimi zadaniami wypełniłbyś ostatni dzień swojego życia?   3 sposoby na refleksję związaną z tym pytaniem rozwojowym   Zastanów się nad tym niezwykle ważnym pytaniem. Przygotowałam dla Ciebie 3 warstwy analizy tego pytania. Znajdź coś do notowania lub zanotuj swoje wnioski później.   1. warstwa Co podpowiada Ci intuicja?   Zadaj sobie zatem - bez względu na Twoją aktualną sytuację poniższe pytanie. Co pojawia się w Twojej głowie? O czym myślisz, gdy czytasz tych kilka słów?     Wiem, każdy z nas ma obowiązki, każdy z nas ma na swojej liście zadań mnóstwo rzeczy, które są co najmniej obojętne. Nie mam w sobie radości, gdy prasuję, po raz 33646643 myję podłogę w tym tygodniu czy  znów  idę do sklepu, bo brakuje nam jednej rzeczy do obiadu. Daleko mi do radości, gdy myślę o deklaracjach VAT, PIT-ach i innych księgowych cudach. Każdy z nas ma w swoim życiu takie części rzeczywistości, które nie są niczym ulubionym.   Są to jednak tylko części - deklaracją nie zajmuję się codziennie przez 8 godzin, prasuję raz na ruski rok, a zakupy w przyszłym tygodniu ustalam tak, aby już więcej nie marnować czasu. Takie drobiazgi, które dziś uprzykrzają mi życie, jutro będą zapomniane.   Zwróć zatem uwagę na jedno: dziś nie pytam Cię o takie małe zadania. Dziś chcę się dowiedzieć, czy to, co jest treścią Twojego życia, co wyznacza Twój rytm dnia czy miesiąca jest tym, co chciałbyś robić w  ostatnim  momencie swojego życia? Jak byś się czuł, gdyby okazało się, że jutro nie nadejdzie? Jak wyglądałby Twój idealny zwykły dzień? Jakimi obowiązkami chciałbyś go wypełnić?      Zapisz w notesie rozwojowym lub na kartce Twoje własne propozycje "idealnych" obowiązków, które byłyby dla Ciebie przyjemną częścią dnia. Czym byś się zajmował? Weź pod uwagę nie tylko te rzeczy, które wiążą się z relaksem, budowaniem relacji czy odpoczynkiem, ale i zadania związane z pracą (na przykład tą wymarzoną). Czym byś się zajmował w pracy marzeń? Kim byś był? Jaka rola byłaby idealna, abyś poczuł, że ten ostatni dzień nie jest zmarnowany?     2. warstwa Co byś wybrał, gdyby od tych zadań miało zależeć wszystko?   Zwykle takie pytanie sprawia, że komponujemy listę wypełnioną relacjami, spokojem, relaksem i innymi przyjemnościami. Wspaniale - taka perspektywa pozwala nam dostrzec, jakich zadań unikamy. Dziś chcę zachęcić Cię do pójścia dalej i przeanalizowania czegoś jeszcze.   Wyobraź sobie, że to, w jaki sposób spędzisz ostatni dzień życia wpłynie na to, co stanie się z Tobą po śmierci. Twoje zadania mają sprawić, że zasłużysz na niebo, doskonałe kolejne wcielenie, na cokolwiek, w co wierzysz. Jeżeli oddasz się beztrosce i skupisz tylko na celebrowaniu życia, wiele stracisz. Jeśli zadbasz również o wypełnianie swojego powołania oraz dbanie o innych ludzi, wygrywasz.   Co wtedy znajdzie się na Twojej liście zadań?     3. warstwa Bujanie w obłokach i cała seria pytań "Co by było gdyby..." to świetna zabawa. Pamiętaj jednak, że niewiele zmieniają takie refleksje jeśli nie wykona się żadnego kroku w ich kierunku. Dziś pomyśl o tym, co daje Ci świadomość tego, jak wygląda ten ostatni idealny dzień życia. Czy dziś, w Twojej aktualnej sytuacji życiowej jesteś blisko realizacji celu czy może bardzo daleko? Jaka jest jedna rzecz, jaką możesz zrobić w tym tygodniu, aby dodać do codzienności choć jedno zadanie z Twojej ostatecznej listy?
Dobrze jest czasem zadać sobie odpowiednie pytanie w odpowiednim czasie. To byłoby niemal idealne! Wspaniale jest spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy - skończyć na sekundę z rolą mamy, taty, pracownika korporacji, samozatudnionego czy przedsiębiocy. Doskonale byłoby ściągnąć na chwilę te ciężkie buciory odpowiedzialności i założyć lekkie klapki kogoś innego. Czy taka zmiana perspektywy jest Ci dziś potrzebna? Może potrzebujesz dziś czegoś innego niż codzienność, przewidywalność i oczywistość? A może wręcz przeciwnie?Wydaje Ci się, że wszystko układa się dobrze. Pracujesz, działasz, wypełniasz obowiązki. Zdajesz egzamin.     Pytanie rozwojowe   Jakimi zadaniami wypełniłbyś ostatni dzień swojego życia?   3 sposoby na refleksję związaną z tym pytaniem rozwojowym   Zastanów się nad tym niezwykle ważnym pytaniem. Przygotowałam dla Ciebie 3 warstwy analizy tego pytania. Znajdź coś do notowania lub zanotuj swoje wnioski później.   1. warstwa Co podpowiada Ci intuicja?   Zadaj sobie zatem - bez względu na Twoją aktualną sytuację poniższe pytanie. Co pojawia się w Twojej głowie? O czym myślisz, gdy czytasz tych kilka słów?     Wiem, każdy z nas ma obowiązki, każdy z nas ma na swojej liście zadań mnóstwo rzeczy, które są co najmniej obojętne. Nie mam w sobie radości, gdy prasuję, po raz 33646643 myję podłogę w tym tygodniu czy znów idę do sklepu, bo brakuje nam jednej rzeczy do obiadu. Daleko mi do radości, gdy myślę o deklaracjach VAT, PIT-ach i innych księgowych cudach. Każdy z nas ma w swoim życiu takie części rzeczywistości, które nie są niczym ulubionym.   Są to jednak tylko części - deklaracją nie zajmuję się codziennie przez 8 godzin, prasuję raz na ruski rok, a zakupy w przyszłym tygodniu ustalam tak, aby już więcej nie marnować czasu. Takie drobiazgi, które dziś uprzykrzają mi życie, jutro będą zapomniane.   Zwróć zatem uwagę na jedno: dziś nie pytam Cię o takie małe zadania. Dziś chcę się dowiedzieć, czy to, co jest treścią Twojego życia, co wyznacza Twój rytm dnia czy miesiąca jest tym, co chciałbyś robić w ostatnim momencie swojego życia? Jak byś się czuł, gdyby okazało się, że jutro nie nadejdzie? Jak wyglądałby Twój idealny zwykły dzień? Jakimi obowiązkami chciałbyś go wypełnić?      Zapisz w notesie rozwojowym lub na kartce Twoje własne propozycje "idealnych" obowiązków, które byłyby dla Ciebie przyjemną częścią dnia. Czym byś się zajmował? Weź pod uwagę nie tylko te rzeczy, które wiążą się z relaksem, budowaniem relacji czy odpoczynkiem, ale i zadania związane z pracą (na przykład tą wymarzoną). Czym byś się zajmował w pracy marzeń? Kim byś był? Jaka rola byłaby idealna, abyś poczuł, że ten ostatni dzień nie jest zmarnowany?     2. warstwa Co byś wybrał, gdyby od tych zadań miało zależeć wszystko?   Zwykle takie pytanie sprawia, że komponujemy listę wypełnioną relacjami, spokojem, relaksem i innymi przyjemnościami. Wspaniale - taka perspektywa pozwala nam dostrzec, jakich zadań unikamy. Dziś chcę zachęcić Cię do pójścia dalej i przeanalizowania czegoś jeszcze.   Wyobraź sobie, że to, w jaki sposób spędzisz ostatni dzień życia wpłynie na to, co stanie się z Tobą po śmierci. Twoje zadania mają sprawić, że zasłużysz na niebo, doskonałe kolejne wcielenie, na cokolwiek, w co wierzysz. Jeżeli oddasz się beztrosce i skupisz tylko na celebrowaniu życia, wiele stracisz. Jeśli zadbasz również o wypełnianie swojego powołania oraz dbanie o innych ludzi, wygrywasz.   Co wtedy znajdzie się na Twojej liście zadań?     3. warstwa Bujanie w obłokach i cała seria pytań "Co by było gdyby..." to świetna zabawa. Pamiętaj jednak, że niewiele zmieniają takie refleksje jeśli nie wykona się żadnego kroku w ich kierunku. Dziś pomyśl o tym, co daje Ci świadomość tego, jak wygląda ten ostatni idealny dzień życia. Czy dziś, w Twojej aktualnej sytuacji życiowej jesteś blisko realizacji celu czy może bardzo daleko? Jaka jest jedna rzecz, jaką możesz zrobić w tym tygodniu, aby dodać do codzienności choć jedno zadanie z Twojej ostatecznej listy?

Pytanie Rozwojowe: czego brakuje Ci w życiu
2019-05-31 14:29:36

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że chociaż poświęcamy cały swój czas na osiągnięcie celu, wewnątrz mamy inne priorytety i odmienne cele są dla nas ważne. Jeżeli zatem mamy zamiar osiągnąć duże cele, nie musimy poświęcać im całego czasu. Nie tylko nie musimy, ale także nie możemy, bo mamy rodzinę, pracę, inne zobowiązania. Ważniejsza jest wewnętrzna hierarchia, realny porządek wartości. (…) Budowanie hierachii priorytetów to także umiejętność rezygnacji z tych innych spraw. Kiedy nie potrafimy tego zrobić, jesteśmy rozproszeni i nie odnajdujemy swojego kierunku na północ. Marek Kamiński “Wyprawa” Znasz to hasło “oczekiwania kontra rzeczywistość”? Za każdym razem kiedy widzę takie rzeczy online, przewracam oczami. Wyobraź sobie tłumy ludzi, którzy patrzą na tę swoją niezadowalającą rzeczywistość i godzą się z tym, że jest ona beznadziejna. Rozkładają ręce. No trudno, nic nie zrobię, takie jest życie. Jednocześnie chcemy zmian. Szukamy różnych sposobów, sięgamy po poradniki, czytamy blogi, po raz kolejny postanawiamy coś, obiecujemy sobie lepszą dietę lub “w tym tygodniu to już na pewno poćwiczę”. Cieszymy się z rezultatów lub mamy do siebie pretensje o uleganie swoim słabościom. Próbujemy jeszcze raz, jeszcze raz i kolejny. Choć ta rzeczywistość nie wiąże się z oczekiwaniami, gdzieś w głębi serca wierzymy, ze nadejdzie dzień odmiany. Dziś chcę zachęcić Cię do zadania sobie kolejnego pytania rozwojowego, które mocno wiąże się z dążeniem do zmiany.

Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że chociaż poświęcamy cały swój czas na osiągnięcie celu, wewnątrz mamy inne priorytety i odmienne cele są dla nas ważne. Jeżeli zatem mamy zamiar osiągnąć duże cele, nie musimy poświęcać im całego czasu. Nie tylko nie musimy, ale także nie możemy, bo mamy rodzinę, pracę, inne zobowiązania. Ważniejsza jest wewnętrzna hierarchia, realny porządek wartości. (…)
Budowanie hierachii priorytetów to także umiejętność rezygnacji z tych innych spraw. Kiedy nie potrafimy tego zrobić, jesteśmy rozproszeni i nie odnajdujemy swojego kierunku na północ.

Marek Kamiński “Wyprawa”

Znasz to hasło “oczekiwania kontra rzeczywistość”? Za każdym razem kiedy widzę takie rzeczy online, przewracam oczami. Wyobraź sobie tłumy ludzi, którzy patrzą na tę swoją niezadowalającą rzeczywistość i godzą się z tym, że jest ona beznadziejna. Rozkładają ręce. No trudno, nic nie zrobię, takie jest życie.

Jednocześnie chcemy zmian. Szukamy różnych sposobów, sięgamy po poradniki, czytamy blogi, po raz kolejny postanawiamy coś, obiecujemy sobie lepszą dietę lub “w tym tygodniu to już na pewno poćwiczę”. Cieszymy się z rezultatów lub mamy do siebie pretensje o uleganie swoim słabościom. Próbujemy jeszcze raz, jeszcze raz i kolejny. Choć ta rzeczywistość nie wiąże się z oczekiwaniami, gdzieś w głębi serca wierzymy, ze nadejdzie dzień odmiany.
Dziś chcę zachęcić Cię do zadania sobie kolejnego pytania rozwojowego, które mocno wiąże się z dążeniem do zmiany.

Chcę schudnąć, ale mi nie wychodzi | Anna Paluch
2019-05-23 10:55:14

Może i moje ciało jest małe, ale duszę mam wielką. To dlatego noszę buty na koturnach. Żebym mogła dosięgnąć czubka mojej duszy . Laini Taylor “Córka dymu i kości” Zadbać, schudnąć, wrócić do formy, przygotować się na lato, dobrze wyglądać w stroju kąpielowym, pozbyć się kompleksów, przejść metamorfozę, zadziwić ludzi, zrobić wrażenie, wyglądać wreszcie dobrze. Gdy pojawia się chęć zmiany w ciele, w grę wchodzi niemal każda możliwa opcja. Chcemy innego ciała, ciała bardziej doskonałego, wdzięcznego, zgrabnego, milszego w dotyku, zachwycającego. Spoglądamy na odbicie w lustrze i oczekujemy efektów niemal od razu. A co jeśli ich nie widać nawet po kilku miesiącach walki o lepszą sylwetkę? Dziś zapraszam Was serdecznie do odsłuchania rozmowy, na którą bardzo czekałam. Mam nadzieję, że rozmowa z Anią Paluch stanie się również dla Was ważną inspiracją w dbaniu o zdrowy styl życia i piękne ciało.
Może i moje ciało jest małe, ale duszę mam wielką. To dlatego noszę buty na koturnach. Żebym mogła dosięgnąć czubka mojej duszy.

Laini Taylor “Córka dymu i kości”

Zadbać, schudnąć, wrócić do formy, przygotować się na lato, dobrze wyglądać w stroju kąpielowym, pozbyć się kompleksów, przejść metamorfozę, zadziwić ludzi, zrobić wrażenie, wyglądać wreszcie dobrze. Gdy pojawia się chęć zmiany w ciele, w grę wchodzi niemal każda możliwa opcja. Chcemy innego ciała, ciała bardziej doskonałego, wdzięcznego, zgrabnego, milszego w dotyku, zachwycającego. Spoglądamy na odbicie w lustrze i oczekujemy efektów niemal od razu.

A co jeśli ich nie widać nawet po kilku miesiącach walki o lepszą sylwetkę?

Dziś zapraszam Was serdecznie do odsłuchania rozmowy, na którą bardzo czekałam. Mam nadzieję, że rozmowa z Anią Paluch stanie się również dla Was ważną inspiracją w dbaniu o zdrowy styl życia i piękne ciało.

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie