Dorwać bestię
Przedstawiamy historie seryjnych morderców z całego świata. Pozwólcie sobie na kilka minut grozy i posłuchajcie o najstraszniejszych zabójstwach, które wstrząsnęły całym światem. Czyta Przemysław Skowron.
Kategorie:
Kryminalne
Kryminalne
Donato Bilancia, potwór z Ligurii - nie umie wyjaśnić, dlaczego zabił aż 17 osób
2020-04-06 13:00:00
Donato Bilancia w wieku 14 lat zakończył swoją edukację i zaczął pracować. Bywał mechanikiem, barmanem, piekarzem i dostawcą jedzenia. Jak szybko się przekonał, z uczciwej pracy na niskich stanowiskach trudno było wyżyć, a co dopiero spełniać jakieś marzenia, więc szybko zwrócił się w stronę kariery przestępczej. Przybrał też pseudonim, przedstawiał się wszystkim jako Walter. Jeszcze jako niepełnoletni chłopak został dwukrotnie aresztowany.
Donato Bilancia w wieku 14 lat zakończył swoją edukację i zaczął pracować. Bywał mechanikiem, barmanem, piekarzem i dostawcą jedzenia. Jak szybko się przekonał, z uczciwej pracy na niskich stanowiskach trudno było wyżyć, a co dopiero spełniać jakieś marzenia, więc szybko zwrócił się w stronę kariery przestępczej. Przybrał też pseudonim, przedstawiał się wszystkim jako Walter. Jeszcze jako niepełnoletni chłopak został dwukrotnie aresztowany.
Rodney Alcala, Morderca z Randki w Ciemno - możliwe, że zabił 130 osób
2020-03-30 13:00:00
Jest 1968 rok, ciepły spokojny dzień. Przy słynnym Bulwarze Zachodzącego Słońca w Los Angeles, tuż koło stacji benzynowej, zatrzymuje się auto. Wysiada z niego młody, długowłosy mężczyzna, który podchodzi do kręcącej się w pobliżu stacji dziewczynki. Tali - bo tak jej na imię - ma dopiero 8 lat i nie boi się mężczyzny#8230;
Jest 1968 rok, ciepły spokojny dzień. Przy słynnym Bulwarze Zachodzącego Słońca w Los Angeles, tuż koło stacji benzynowej, zatrzymuje się auto. Wysiada z niego młody, długowłosy mężczyzna, który podchodzi do kręcącej się w pobliżu stacji dziewczynki. Tali - bo tak jej na imię - ma dopiero 8 lat i nie boi się mężczyzny#8230;
Pedro Pablo Nakada Ludena - Apostoł Śmierci mógł zabić aż 25 osób
2020-03-23 13:00:00
Pedro Pablo Nakada Ludena urodził się jako Pedro Pablo Mesias Ludena 28 lutego 1973 roku. Zgodnie z hiszpańską tradycją nadawania nazwisk Mesias było nazwiskiem ojca, a Ludena nazwiskiem matki. Sporo informacji o dzieciństwie Pedro jest niejasnych, czasem nawet ze sobą sprzecznych. Jego ojciec podobno był alkoholikiem, a matka według niektórych wersji cierpiała na bliżej niesprecyzowane zaburzenia psychiczne. Sam Pedro miał być dzieckiem uległym, nad którym często znęcało się starsze rodzeństwo i dzieciaki z sąsiedztwa.
Pedro Pablo Nakada Ludena urodził się jako Pedro Pablo Mesias Ludena 28 lutego 1973 roku. Zgodnie z hiszpańską tradycją nadawania nazwisk Mesias było nazwiskiem ojca, a Ludena nazwiskiem matki. Sporo informacji o dzieciństwie Pedro jest niejasnych, czasem nawet ze sobą sprzecznych. Jego ojciec podobno był alkoholikiem, a matka według niektórych wersji cierpiała na bliżej niesprecyzowane zaburzenia psychiczne. Sam Pedro miał być dzieckiem uległym, nad którym często znęcało się starsze rodzeństwo i dzieciaki z sąsiedztwa.
Ondrej Rigo - mordował ze skarpetkami na rękach
2020-03-16 13:00:00
Między czerwcem 1990 roku a marcem 1992 roku w kilku miastach Europy dochodzi do niezwykle brutalnych zabójstw. Ich ofiarami padają samotne kobiety - z jednym wyjątkiem, kiedy wraz z kobietą ginie jej kilkunastoletni syn. Dwa mordy mają miejsce w Monachium, jeden w Amsterdamie i aż sześć w Bratysławie. Ich sprawcą okazuje się być skromny szatniarz z luksusowego hotelu Carlton w stolicy Słowacji - 37-letni Ondrej Rigo.
Między czerwcem 1990 roku a marcem 1992 roku w kilku miastach Europy dochodzi do niezwykle brutalnych zabójstw. Ich ofiarami padają samotne kobiety - z jednym wyjątkiem, kiedy wraz z kobietą ginie jej kilkunastoletni syn. Dwa mordy mają miejsce w Monachium, jeden w Amsterdamie i aż sześć w Bratysławie. Ich sprawcą okazuje się być skromny szatniarz z luksusowego hotelu Carlton w stolicy Słowacji - 37-letni Ondrej Rigo.
Karl Denke - peklował ludzkie mięso i produkował galanterię z ludzkiej skóry
2020-03-09 13:00:00
Dolny Śląsk, początek XX wieku. Cieszący się sympatią wśród sąsiadów Karl Denke morduje ponad 20 osób. Mięso z ciał swoich ofiar pekluje i sprzedaje na pobliskich targach. Galanterię skórzaną też sprzedaje - nietrudno się domyślić, że to skóra ściągnięta z zamordowanych przez niego ludzi.
Dolny Śląsk, początek XX wieku. Cieszący się sympatią wśród sąsiadów Karl Denke morduje ponad 20 osób. Mięso z ciał swoich ofiar pekluje i sprzedaje na pobliskich targach. Galanterię skórzaną też sprzedaje - nietrudno się domyślić, że to skóra ściągnięta z zamordowanych przez niego ludzi.
Carlos Robledo Puch, Anioł Śmierci - w więzieniu o zaostrzonym rygorze przebywa do dziś
2020-03-02 13:00:00
Jest lipiec 2018 roku. Na ekrany kin na całym świecie wchodzi film Luisa Ortegi, wyprodukowany przez Pedro Almodovara. Nosi tytuł "Anioł". I jest inspirowany życiem argentyńskiego seryjnego mordercy, Carlosa Eduardo Robledo Pucha. W lutym 1972 roku został on skazany na dożywocie. Karę odbywa po dziś dzień, będąc tym samym najdłużej przebywającym w więzieniu obywatelem w historii Argentyny.
Jest lipiec 2018 roku. Na ekrany kin na całym świecie wchodzi film Luisa Ortegi, wyprodukowany przez Pedro Almodovara. Nosi tytuł "Anioł". I jest inspirowany życiem argentyńskiego seryjnego mordercy, Carlosa Eduardo Robledo Pucha. W lutym 1972 roku został on skazany na dożywocie. Karę odbywa po dziś dzień, będąc tym samym najdłużej przebywającym w więzieniu obywatelem w historii Argentyny.
Dennis Andrew Nilsen, Milutki Zabójca - jego zbrodnie wstrząsnęły Wielką Brytanią
2020-02-24 13:00:00
Brutalne zbrodnie Dennisa Nilsena naprawdę wstrząsnęły Wielką Brytanią w latach 80-tych. W gazetach nazywano go brytyjską wersją Jeffreya Dahmera. Głownie ze względu na podobieństwa zarówno w ich stylach życia, sposobach dokonywania morderstw, jak i nekrofilskich skłonnościach...
Brutalne zbrodnie Dennisa Nilsena naprawdę wstrząsnęły Wielką Brytanią w latach 80-tych. W gazetach nazywano go brytyjską wersją Jeffreya Dahmera. Głownie ze względu na podobieństwa zarówno w ich stylach życia, sposobach dokonywania morderstw, jak i nekrofilskich skłonnościach...
Ivan Milat, zabójca turystów - do dzisiaj nie wiadomo, ile osób zabił
2020-02-17 13:00:00
Las Belanglo, około 60 kilometrów od Sydney, obrzeża Nowej Południowej Walii. Ogromny, niemal dziki teren, o powierzchni całkowitej równej 3800 hektarów. To tu doszło do zbrodni, które wstrząsnęły nie tylko Australią, ale i całym światem...
Las Belanglo, około 60 kilometrów od Sydney, obrzeża Nowej Południowej Walii. Ogromny, niemal dziki teren, o powierzchni całkowitej równej 3800 hektarów. To tu doszło do zbrodni, które wstrząsnęły nie tylko Australią, ale i całym światem...
Marc Dutroux - dzięki niemu nastąpiła reforma systemu sprawiedliwości w Belgii
2020-02-10 13:00:00
Sprawa Marca Dutroux jest ciekawa z kilku powodów. Co prawda nie jest on seryjnym mordercą z rekordową liczbą ofiar na koncie, ale sposób w jaki dokonywał swych zbrodni był wyjątkowo odrażający. Z kolei nieporadne śledztwo policji i proces mordercy tak bardzo wstrząsnęły belgijska opinią publiczną, że wywołały fale protestów i w końcu reformę systemu sprawiedliwości w tym kraju. Jednak początki jego wstrząsającej historii są niezwykle banalne.
Sprawa Marca Dutroux jest ciekawa z kilku powodów. Co prawda nie jest on seryjnym mordercą z rekordową liczbą ofiar na koncie, ale sposób w jaki dokonywał swych zbrodni był wyjątkowo odrażający. Z kolei nieporadne śledztwo policji i proces mordercy tak bardzo wstrząsnęły belgijska opinią publiczną, że wywołały fale protestów i w końcu reformę systemu sprawiedliwości w tym kraju. Jednak początki jego wstrząsającej historii są niezwykle banalne.
Bogdan Arnold - morderca, który przetrzymywał rozkładające się ciała w mieszkaniu
2020-02-03 13:00:00
Jest 8 czerwca 1967 roku, godzina 15.20. Na komendę dzielnicową MO Katowice - Bogucice zgłasza się Józef Rybosz. Mężczyzna informuje, że z domu sąsiada wydobywa się smród oraz rój much. Funkcjonariusze zaczynają podejrzewać, że w mieszkaniu, o którym mówi Józef Rybosz, może znajdować się martwy właściciel, a ów smród to nic innego jak fetor rozkładającego się ciała. Niestety - to, co tam zastaną, odciśnie się na ich psychice.
Jest 8 czerwca 1967 roku, godzina 15.20. Na komendę dzielnicową MO Katowice - Bogucice zgłasza się Józef Rybosz. Mężczyzna informuje, że z domu sąsiada wydobywa się smród oraz rój much. Funkcjonariusze zaczynają podejrzewać, że w mieszkaniu, o którym mówi Józef Rybosz, może znajdować się martwy właściciel, a ów smród to nic innego jak fetor rozkładającego się ciała. Niestety - to, co tam zastaną, odciśnie się na ich psychice.