Medytacje o życiu
Interesuje mnie życie w trzech aspektach – emocjonalnym, duchowym i społecznym. Nazywam się Krzysztof Banek, jestem coachem, instruktorem medytacji i tarocistą. Przyglądam się sobie i światu. Medytuję o życiu.
---
Jeśli podoba Ci się to co robię, wesprzyj moją działalność:
https://zrzutka.pl/z/medytacjeozyciu
https://krzysiekbanek.pl/
Instrukcja obsługi emocji, czyli co robić gdy nam źle
2024-09-09 09:40:58
Oto podręczny zestaw samopomocy emocjonalnej w trudnych codziennych chwilach, który oprócz działania doraźnego, wywołuje również trwałe, pozytywne efekty. Znajdziesz tu praktyczną instrukcję, co robić gdy jest ci źle, gdy nie potrafisz poradzić sobie ze swoimi emocjami. Potraktuj to jako rodzaj treningu, który należy stosować systematycznie. Dzięki temu zobaczysz zachodzące zmiany w swoim życiu.
---
Jeśli potrzebujesz wsparcia, zapraszam do kontaktu: https://krzysiekbanek.pl/
Jeśli podoba Ci się to co robię, wesprzyj moją działalność: https://zrzutka.pl/z/banek
Zamiast martwić, ciesz się na zapas
2024-09-08 12:38:11
Ten tekst składa się z dwóch części. Najpierw mówię o toksycznym wpływie martwienia się na zapas. W drugiej części podaję dwa ćwiczenia jak się od niego uwalniać
---
Jeśli potrzebujesz wsparcia emocjonalnego zapraszam do kontaktu (https://krzysiekbanek.pl/).
Jeśli podoba Ci się to co robię, wesprzyj moją działalność: https://zrzutka.pl/z/medytacjeozyciu
Żyj jakbyś grał w filmie
2024-09-08 12:21:20
W procesie samorozwoju przychodzi moment, że zaczynamy mieć poczucie tkwienia w paradoksie. Przyczyną tego jest odkrycie mechanizmu projekcji, który mówi nam, że to jak reagujemy na drugiego człowieka jest informacją o nas samych, o tym co wyparte. Z tym z kolei wiąże się też odkrycie, że wszyscy jesteśmy połączeni, że tworzymy jeden wielki, zróżnicowany organizm, zwany wszechświatem. Skoro więc jesteśmy połączeni, każdy jako część większej całości, to konfrontacja z drugim człowiekiem wydaje się nie mieć sensu bo jest w rzeczywistości zmaganiem się z samym sobą. Oto wspomniany paradoks.
---
Jeśli podoba Ci się to co robię, wesprzyj moją działalność:
- https://zrzutka.pl/z/medytacjeozyciu
Projekt "dzieci"
2024-09-06 23:29:00
Posiadanie dzieci w obecnych czasach stało się bardziej kulturowym celem a mniej wyrazem biologicznego impulsu. Instynkt macierzyński został zastąpiony przez obyczajową presję i lęk przed samotnością. Samo określenie „posiadać dzieci” niewiele ma wspólnego z naturalną potrzebą dawania życia i duchową tajemnicą. Rodzina, mąż/żona i dzieci to teraz rodzaj organizacyjnego przedsięwzięcia, wręcz inwestycji.
---
Jeśli potrzebujesz wsparcia emocjonalnego, zapraszam do kontaktu. (https://krzysiekbanek.pl/).
Cierpimy w imię zasad
2024-09-06 16:24:27
Uwolnienie się od doznanej krzywdy możliwe jest dopiero wtedy, gdy przeżyjemy ją czysto emocjonalnie. Bez moralnej oceny tego co się stało i szukania winnych. Ponieważ, gdy potrafimy wyrazić żal, złość czy smutek z powodu przykrego doświadczenia, bez skupiania się na jego etycznym aspekcie, wtedy jesteśmy w stanie osiągnąć psychiczny spokój.
---
Jeśli potrzebujesz wsparcia emocjonalnego, zapraszam do kontaktu (https://krzysiekbanek.pl/).
Uzależnienie od drugiego człowieka
2024-09-06 09:35:24
„To straszne pytanie, ale czy możesz twierdzić, że mnie kochasz, jeśli jesteś do mnie przyklejony i nie pozwalasz mi odejść? Jeśli nie pozwalasz mi być sobą? Czy możesz twierdzić, że mnie kochasz, jeśli to ty potrzebujesz mnie psychicznie i emocjonalnie, by być szczęśliwym?” Anthony de Mello „Przebudzenie”
Ten cytat oddaje charakter współczesnych relacji (małżeństw, związków, relacji rodzinnych, itp.). Jesteśmy niesamodzielni i uzależnieni od drugiego człowieka. Jest dla nas warunkiem szczęścia. Można powiedzieć, że potrzebujemy się wzajemnie posiadać. Widać to w sposobie opisywania naszych relacji. Mówi się na przykład, „mam dzieci”, „mam męża, żonę”, „to moja kobieta”, itp. To są oczywiście pewne skróty myślowe, opisujące określoną rodzinną sytuację, ale one wszystkie trafnie oddają nasze mentalne i emocjonalne nastawienie.
---
Jeśli potrzebujesz wsparcia emocjonalnego, życiowego czy duchowego, zapraszam do kontaktu (https://krzysiekbanek.pl/).
Życie jest jak woda
2024-09-06 09:14:21
Używając pewnej symboliki nasze życie można by porównać do wody, jest płynne, różnorodne i ciągle się zmienia. Jednakże, nie uczy się nas takiego podejścia. Używając tej samej symboliki, bardziej uczy się nas, że życie podobne jest do skały, której trzeba się trzymać.
Co z tą miłością?
2024-09-05 15:21:11
Do miłości podchodzimy w kategoriach ekonomicznych. Jest takim samym dobrem jak dom, samochód czy pieniądze. Czyli coś co zdobywa się na zewnątrz, o co się walczy, stara, wypracowuje, a potem trzyma dla siebie. Dlatego w miłości jesteśmy chciwi i zaborczy, właśnie z potrzeby posiadania. Mamy kochać tylko swojego partnera, a on nas, mamy być lojalni wobec rodziców, przyjaciół, bliskich. Nie lubimy „dzielić się” ważnymi dla siebie osobami. W miłości obowiązuje wzajemność, wyłączność i zakaz konkurencji. Boimy się, że jej nam nie starczy, że ktoś ją odbierze. Dlatego składamy sobie małżeńskie przysięgi, po to, żeby mieć gwarancję stałości związku i partnera.
Ciekawość to pierwszy stopień do...samopoznania
2024-09-05 13:07:13
Jest pewna prawidłowość w tym, że im mniej siebie lubisz tym mniejsza w tobie ciekawość tego kim jesteś. Przez to z nieufnością podchodzisz do wszelkich praktyk rozwojowych czy terapeutycznych. Wydaje ci się, że „grzebanie” we własnym wnętrzu, emocjach czy w dzieciństwie niczemu nie służy. Że to zbędna fanaberia, że są ważniejsze rzeczy w życiu. Jednakże, takie podejście jest właśnie wyrazem niechęci do siebie i do tego co mógłbyś w sobie zobaczyć, gdybyś zajrzał głębiej.
Mentalne ubóstwo
2024-09-05 09:18:38
Przekonanie o wyjątkowości pieniędzy jest jednym z najbardziej ograniczających i unieszczęśliwiających. Przesadne skupienie swojej uwagi na nich sprawia, że tracimy z oczu wszelkie inne bogactwo. Nie potrafimy dostrzec, że obfitość może przejawiać się w życiu w najróżniejszy sposób, nie tylko przez pieniądze. W efekcie nasze rozumienie szczęścia jest mocno zawężone.