Na dywaniku u Złego Ojca
Rodzicielstwo to nie rurki z kremem, a moje metody wychowawcze z pewnością nie spodobają się wielu osobom, dlatego w czyichś oczach zawsze będę złym ojcem. Tak samo jak w czyichś będę złym człowiekiem.
Na dywaniku u Złego Ojca poruszane są tematy, które nie zawsze mieszczą się w ramach tematycznych Bloga Złego Ojca. Pojawia się też wątek dzieci, chociażby w pytaniu: „czy kiedyś jakieś widziałeś?”.
Ale najważniejsi są interesujący goście, choć... czasami będę występował sam. W skrócie: na różne tematy solo i z kimś.
Pszczelarz starszy: Bohater, który wie, gdzie raki zimują
2023-04-21 13:25:02
Nie dojada śniadań, choć potrafi pożreć "Giganta" za jednym posiedzeniem. Człowiek wielu talentów i zainteresowań. Miłośnik książek oraz komiksów, szalony biegaczyk, fan Harry’ego Pottera i Din Djarina czy starszy brat wygrywający młodszemu melodie na gitarze.
Na dywanik u Złego Ojca trafił pszczelarz starszy. Dzielny gość, który przyszedł na świat mniejszy niż paczka cukru, a rocznicę urodzin mógłby obchodzić z fanpagem tygodnika "Nie".
Nie dojada śniadań, choć potrafi pożreć "Giganta" za jednym posiedzeniem. Człowiek wielu talentów i zainteresowań. Miłośnik książek oraz komiksów, szalony biegaczyk, fan Harry’ego Pottera i Din Djarina czy starszy brat wygrywający młodszemu melodie na gitarze.
Na dywanik u Złego Ojca trafił pszczelarz starszy. Dzielny gość, który przyszedł na świat mniejszy niż paczka cukru, a rocznicę urodzin mógłby obchodzić z fanpagem tygodnika "Nie".
Jak minął dzień?
2023-04-14 18:07:17
Odcinek krótki, acz treściwy. Na dywanik u Złego Ojca trafili pszczelarze: młodszy i starszy. Razem spróbujemy odnaleźć odpowiedź na odwieczne pytanie: jak minął dzień?
Odcinek krótki, acz treściwy. Na dywanik u Złego Ojca trafili pszczelarze: młodszy i starszy. Razem spróbujemy odnaleźć odpowiedź na odwieczne pytanie: jak minął dzień?
Stanisław Pisarek: Jezus, zombie i pisanki
2023-04-07 12:19:58
Ho, ho, ho! Nadchodzą święta - czas malowania jaj, lania wodą (i nie tylko), śpiewania oraz czytania. Także lektur, które mogą zmienić świat, a przynajmniej światopogląd. Wiedząc, iż przed wieloma z was pozostało jeszcze mycie okien, przygotowywanie karpia i chrustu, czym prędzej przejdę do przedstawienia mojego gościa.
Podróżnik, który z niejednego liścia owady jadł. Wydawca, który wyszukuje nieznane bądź zapomniane perełki, by krzewić myśl laicką, za co uhonorowano go tytułem ateisty roku. Osoba, która przypadkiem weszła w posiadanie jachtu.
Na dywaniku u Złego Ojca ponownie pojawił się Stanisław Pisarek. Tym razem szykuje coś naprawdę dużego. Ale po kolei, czyli o świętach, pisankach, Jezusie, zombie i wielu innych rzeczach.
Ho, ho, ho! Nadchodzą święta - czas malowania jaj, lania wodą (i nie tylko), śpiewania oraz czytania. Także lektur, które mogą zmienić świat, a przynajmniej światopogląd. Wiedząc, iż przed wieloma z was pozostało jeszcze mycie okien, przygotowywanie karpia i chrustu, czym prędzej przejdę do przedstawienia mojego gościa.
Podróżnik, który z niejednego liścia owady jadł. Wydawca, który wyszukuje nieznane bądź zapomniane perełki, by krzewić myśl laicką, za co uhonorowano go tytułem ateisty roku. Osoba, która przypadkiem weszła w posiadanie jachtu.
Na dywaniku u Złego Ojca ponownie pojawił się Stanisław Pisarek. Tym razem szykuje coś naprawdę dużego. Ale po kolei, czyli o świętach, pisankach, Jezusie, zombie i wielu innych rzeczach.
Donald Tusk na tapecie. Zły Ojciec wie, skąd ma na babciowe!
2023-03-31 06:55:49
Donald Tusk powraca.
Hasło to odgrzewane jest częściej niż frytura w podrzędnym nadmorskim lokalu. Tym razem rzeczony powrót nie przypomina tego heroiny z „Pulp Fiction”, czy nawet klasycznego wjazdu na białym koniu. No chyba, że za rzeczonego rumaka uznamy babciowe.
Tylko skąd wziąć pieniądze, by kiełbasa wyborcza nie okazała się zzieleniałym wyrobem, po którym wiele osób dostanie niestrawności?
Zły Ojciec to wie i podzieli się z wami tą wiedzą, podkreślając to, co już wcześniej podkreślał: to nie Donald Tusk prowadzi bloga.
Donald Tusk powraca.
Hasło to odgrzewane jest częściej niż frytura w podrzędnym nadmorskim lokalu. Tym razem rzeczony powrót nie przypomina tego heroiny z „Pulp Fiction”, czy nawet klasycznego wjazdu na białym koniu. No chyba, że za rzeczonego rumaka uznamy babciowe.
Tylko skąd wziąć pieniądze, by kiełbasa wyborcza nie okazała się zzieleniałym wyrobem, po którym wiele osób dostanie niestrawności?
Zły Ojciec to wie i podzieli się z wami tą wiedzą, podkreślając to, co już wcześniej podkreślał: to nie Donald Tusk prowadzi bloga.
Mateusz Godlewski: Batman, Ćma i Cartoon Network
2023-03-24 10:00:31
Kiedyś to były bajki, teraz nie ma bajek – mniej więcej tak brzmią głosy niezadowolenia osób, którym nie podobają się dzisiejsze programy dla najmłodszych. Tak naprawdę, obecnie mamy szeroki wybór, po prostu wiele pozycji nie jest skierowanych do nas. Ba, w wielu wypadkach nie wiadomo nawet kto jest ich adresatem.
Właśnie dlatego na dywanik u Złego Ojca trafił Mateusz Godlewski. Człowiek, który z niejednej wytwórni bajkę chłonął.
Kiedyś to były bajki, teraz nie ma bajek – mniej więcej tak brzmią głosy niezadowolenia osób, którym nie podobają się dzisiejsze programy dla najmłodszych. Tak naprawdę, obecnie mamy szeroki wybór, po prostu wiele pozycji nie jest skierowanych do nas. Ba, w wielu wypadkach nie wiadomo nawet kto jest ich adresatem.
Właśnie dlatego na dywanik u Złego Ojca trafił Mateusz Godlewski. Człowiek, który z niejednej wytwórni bajkę chłonął.
Nawiedzony Tateł: Rozważa umieszczenie partnerki w oknie życia
2023-03-17 08:59:13
Bycie dobrym tatą jest jak golenie. Nieważne, jak świetnie sobie radzisz, następnego dnia musisz zacząć od początku. Najlepiej wiedzą to oczywiście ojcowie, dlatego tym razem na dywanik u Złego Ojca trafił Nawiedzony Tateł. Osoba, która pytana o ulubione sposoby rekreacji, bez zastanowienia odpowiada: wycieczki pod okno życia.
***
Ciekawostka. Podczas rozmowy o Batmanie nie ustrzegłem się wpadki. Myśląc o „Śmierci w rodzinie” powiedziałem „Narodziny demona”.
Bycie dobrym tatą jest jak golenie. Nieważne, jak świetnie sobie radzisz, następnego dnia musisz zacząć od początku. Najlepiej wiedzą to oczywiście ojcowie, dlatego tym razem na dywanik u Złego Ojca trafił Nawiedzony Tateł. Osoba, która pytana o ulubione sposoby rekreacji, bez zastanowienia odpowiada: wycieczki pod okno życia.
***
Ciekawostka. Podczas rozmowy o Batmanie nie ustrzegłem się wpadki. Myśląc o „Śmierci w rodzinie” powiedziałem „Narodziny demona”.
Pani Mrówka: Korki, wacki i dzieci bez płucek
2023-03-10 13:02:22
Ludowa mądrość głosi, że jeśli nauczycielka twojego dziecka zadaje mu minimum raz w tygodniu wypracowanie do napisania, to warto sprawdzić, czy nie prowadzi przypadkiem strony internetowej z zabawnymi wpadkami uczniów.
A jeśli nie macie czasu i ochoty, by bawić się w detektywów, to zawsze możecie wybrać zajęcia z moją rozmówczynią, zyskując pewność, że właśnie tym się zajmuje w wolnych chwilach.
Na dywanik u Złego Ojca trafiła pani Mrówka. Osoba stojąca za stroną „Kisnę butwiejąc”, na której publikuje dowody uczniowskich zbrodni i mniejszych przewinień. Jej akta obejmują okres ponad 15 lat.
Ludowa mądrość głosi, że jeśli nauczycielka twojego dziecka zadaje mu minimum raz w tygodniu wypracowanie do napisania, to warto sprawdzić, czy nie prowadzi przypadkiem strony internetowej z zabawnymi wpadkami uczniów.
A jeśli nie macie czasu i ochoty, by bawić się w detektywów, to zawsze możecie wybrać zajęcia z moją rozmówczynią, zyskując pewność, że właśnie tym się zajmuje w wolnych chwilach.
Na dywanik u Złego Ojca trafiła pani Mrówka. Osoba stojąca za stroną „Kisnę butwiejąc”, na której publikuje dowody uczniowskich zbrodni i mniejszych przewinień. Jej akta obejmują okres ponad 15 lat.
Siedząc na dywaniku, czyli stand-up Złego Ojca
2023-03-03 11:27:34
Rodzicielstwo to nie rurki z kremem, o czym wiele osób już niedługo się przekona. Po rozmowie z mistrzem świeckich ceremonii pogrzebowych nadszedł czas na coś luźniejszego, czyli stand-up Złego Ojca.
Co ma 71 centymetrów, kto ćwiczy nago i czy prawdą jest, że Stanisław August Poniatowski zasłynął wynalezieniem balonu – m.in. tego dowiecie się z nagrania.
Występ został zarejestrowany 2 marca 2023 roku w legendarnej miejscówce „Plac z klopsztangą”. Mimo problemów z oświetleniem i szemranego towarzystwa, nikt nie zwinął dywanika. Głównie dlatego, że - choć w założeniu miał to być stand-up – Zły Ojciec cały czas na nim siedział.
Rodzicielstwo to nie rurki z kremem, o czym wiele osób już niedługo się przekona. Po rozmowie z mistrzem świeckich ceremonii pogrzebowych nadszedł czas na coś luźniejszego, czyli stand-up Złego Ojca.
Co ma 71 centymetrów, kto ćwiczy nago i czy prawdą jest, że Stanisław August Poniatowski zasłynął wynalezieniem balonu – m.in. tego dowiecie się z nagrania.
Występ został zarejestrowany 2 marca 2023 roku w legendarnej miejscówce „Plac z klopsztangą”. Mimo problemów z oświetleniem i szemranego towarzystwa, nikt nie zwinął dywanika. Głównie dlatego, że - choć w założeniu miał to być stand-up – Zły Ojciec cały czas na nim siedział.
Jarosław Graziadei-Darmas: Dzień dobry, chciałbym pochować dziecko
2023-02-24 08:47:46
Podobno na tym świecie pewne są jedynie śmierć i podatki. Śmierć jednak śmierci nierówna, a gdy ginie dziecko, często wali się świat jego rodziców. Świadkiem wielu takich dramatów jest mój gość, który przeprowadził już ponad tysiąc pogrzebów.
Na dywanik u Złego Ojca trafił Jarosław Graziadei-Darmas - mistrz świeckich ceremonii pogrzebowych. Człowiek, do którego już za życia zgłaszają się osoby chcące, by to on przewodził ich pochówkowi.
Podobno na tym świecie pewne są jedynie śmierć i podatki. Śmierć jednak śmierci nierówna, a gdy ginie dziecko, często wali się świat jego rodziców. Świadkiem wielu takich dramatów jest mój gość, który przeprowadził już ponad tysiąc pogrzebów.
Na dywanik u Złego Ojca trafił Jarosław Graziadei-Darmas - mistrz świeckich ceremonii pogrzebowych. Człowiek, do którego już za życia zgłaszają się osoby chcące, by to on przewodził ich pochówkowi.
Łukasz Wróbel: Słowiański przykuc lepszy od basenu
2023-02-17 10:48:48
Pomógł wielu osobom. Jednym pozbyć się problemów z bólem pleców, innym wrócić do formy po wypadku, a jeszcze innych uczył chodzić. Proszę państwa, wysoki sądzie, to nie jest profesor Rafał Wilczur lecz Łukasz Wróbel.
Na dywanik u Złego Ojca trafił fizjoterapeuta z Katowic, który nie tylko wie, z czym muszą mierzyć się nasze pociechy, ale też co zrobić, by pomóc im poprawnie iść przez życie. Człowiek, który uważa, że słowiański przykuc jest dla nas lepszy niż basen.
Pomógł wielu osobom. Jednym pozbyć się problemów z bólem pleców, innym wrócić do formy po wypadku, a jeszcze innych uczył chodzić. Proszę państwa, wysoki sądzie, to nie jest profesor Rafał Wilczur lecz Łukasz Wróbel.
Na dywanik u Złego Ojca trafił fizjoterapeuta z Katowic, który nie tylko wie, z czym muszą mierzyć się nasze pociechy, ale też co zrobić, by pomóc im poprawnie iść przez życie. Człowiek, który uważa, że słowiański przykuc jest dla nas lepszy niż basen.