Jan Śpiewak Podcast
Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.
Afera szczepionkowa pokazuje prawdę o elitach III RP
2021-06-05 11:37:37
Tomasza Lisa przez Mariusza Szczygła, którzy twierdzili, że afera ze szczepionkami była "prowokacją rządową". Spiskowe teorie próbowały przykryć wizerunkową katastrofę, ale chwilę potem "obrońcy demokracji" zaczęli już wprost mówić o tym, że "cały naród powinien chronić swoje elity". W Polsce podział społeczeństwa na oświecone jaśniepaństwo i żyjące w poddaństwie chamstwo jest ciągle bardzo silny. W Polsce feudalizm skończył się na dobre dopiero w drugiej połowie XIX wieku wraz z wyzwoleniem z niewoli chłopów. Do tego czasu chłop był własnością Pana i miał obowiązek odpracowywać pańszczyznę na folwarku. Szlachta przez setki lat skolonizowała własne państwo i własne społeczeństwo. Wraz ze zniesieniem poddaństwa przez zaborców upadał folwark. Zdeklasowana szlachta przeniosła się do miast. Przed społecznym upadkiem uratowało ją dobre wykształcenie i duża sieć kontaktów. W miastach stworzyła nową warstwę społeczną: inteligencję. W 1989 roku ponad głowami członków Solidarności inteligencja porozumiała się z komunistyczną nomenklaturą. Neoliberalny program Leszka Balcerowicza uderzył przede wszystkim w robotników i rolników. Dzisiaj polskie instytucje publiczne często funkcjonują jak prywatne folwarki. Relacje między podwładnymi i przełożonymi przypominają relacje pan-wasal. Polityczne poparcie tworzy się poprzez budowę sieci klientelistycznych. Znajomości i koneksje decydują o pierwszeństwie w dostępie do usług publicznych - szczególnie w służbie zdrowia, gdzie osobista znajomość z lekarzem otwiera szpitalne drzwi. Polska gospodarka ciągle opiera się na eksploatacji taniej siły roboczej i dostarczaniu zachodowi niskoprzetworzonych produktów. Kredyt hipoteczny zastąpił pańszczyznę, a patodeweloperka chłopskie czworaki. Afera szczepionkowa stała się tak głośna, bo coraz więcej ludzi chce państwa opartego na obywatelskich relacjach, rządach prawa i społecznej sprawiedliwości. W którym nie ma miejsca na prywatę i nepotyzm, a wszystkich traktuje się równo. Musimy zerwać z dziedzictwem feudalizmu i PRL-u. Czas, żeby jaśniepaństwo trafiło tam, gdzie jego miejsce. Na śmietnik historii. Link do filmu na YouTube: https://youtu.be/NZwUDQyoROI Jeśli chcesz wesprzeć moją działalność wejdź na Patronite: https://patronite.pl/JanekSpiewak/
Tomasza Lisa przez Mariusza Szczygła, którzy twierdzili, że afera ze szczepionkami była "prowokacją rządową". Spiskowe teorie próbowały przykryć wizerunkową katastrofę, ale chwilę potem "obrońcy demokracji" zaczęli już wprost mówić o tym, że "cały naród powinien chronić swoje elity".
W Polsce podział społeczeństwa na oświecone jaśniepaństwo i żyjące w poddaństwie chamstwo jest ciągle bardzo silny. W Polsce feudalizm skończył się na dobre dopiero w drugiej połowie XIX wieku wraz z wyzwoleniem z niewoli chłopów. Do tego czasu chłop był własnością Pana i miał obowiązek odpracowywać pańszczyznę na folwarku. Szlachta przez setki lat skolonizowała własne państwo i własne społeczeństwo. Wraz ze zniesieniem poddaństwa przez zaborców upadał folwark. Zdeklasowana szlachta przeniosła się do miast. Przed społecznym upadkiem uratowało ją dobre wykształcenie i duża sieć kontaktów. W miastach stworzyła nową warstwę społeczną: inteligencję. W 1989 roku ponad głowami członków Solidarności inteligencja porozumiała się z komunistyczną nomenklaturą. Neoliberalny program Leszka Balcerowicza uderzył przede wszystkim w robotników i rolników.
Dzisiaj polskie instytucje publiczne często funkcjonują jak prywatne folwarki. Relacje między podwładnymi i przełożonymi przypominają relacje pan-wasal. Polityczne poparcie tworzy się poprzez budowę sieci klientelistycznych. Znajomości i koneksje decydują o pierwszeństwie w dostępie do usług publicznych - szczególnie w służbie zdrowia, gdzie osobista znajomość z lekarzem otwiera szpitalne drzwi. Polska gospodarka ciągle opiera się na eksploatacji taniej siły roboczej i dostarczaniu zachodowi niskoprzetworzonych produktów. Kredyt hipoteczny zastąpił pańszczyznę, a patodeweloperka chłopskie czworaki.
Afera szczepionkowa stała się tak głośna, bo coraz więcej ludzi chce państwa opartego na obywatelskich relacjach, rządach prawa i społecznej sprawiedliwości. W którym nie ma miejsca na prywatę i nepotyzm, a wszystkich traktuje się równo. Musimy zerwać z dziedzictwem feudalizmu i PRL-u. Czas, żeby jaśniepaństwo trafiło tam, gdzie jego miejsce. Na śmietnik historii.
Link do filmu na YouTube: https://youtu.be/NZwUDQyoROI
Jeśli chcesz wesprzeć moją działalność wejdź na Patronite:
https://patronite.pl/JanekSpiewak/
W Polsce podział społeczeństwa na oświecone jaśniepaństwo i żyjące w poddaństwie chamstwo jest ciągle bardzo silny. W Polsce feudalizm skończył się na dobre dopiero w drugiej połowie XIX wieku wraz z wyzwoleniem z niewoli chłopów. Do tego czasu chłop był własnością Pana i miał obowiązek odpracowywać pańszczyznę na folwarku. Szlachta przez setki lat skolonizowała własne państwo i własne społeczeństwo. Wraz ze zniesieniem poddaństwa przez zaborców upadał folwark. Zdeklasowana szlachta przeniosła się do miast. Przed społecznym upadkiem uratowało ją dobre wykształcenie i duża sieć kontaktów. W miastach stworzyła nową warstwę społeczną: inteligencję. W 1989 roku ponad głowami członków Solidarności inteligencja porozumiała się z komunistyczną nomenklaturą. Neoliberalny program Leszka Balcerowicza uderzył przede wszystkim w robotników i rolników.
Dzisiaj polskie instytucje publiczne często funkcjonują jak prywatne folwarki. Relacje między podwładnymi i przełożonymi przypominają relacje pan-wasal. Polityczne poparcie tworzy się poprzez budowę sieci klientelistycznych. Znajomości i koneksje decydują o pierwszeństwie w dostępie do usług publicznych - szczególnie w służbie zdrowia, gdzie osobista znajomość z lekarzem otwiera szpitalne drzwi. Polska gospodarka ciągle opiera się na eksploatacji taniej siły roboczej i dostarczaniu zachodowi niskoprzetworzonych produktów. Kredyt hipoteczny zastąpił pańszczyznę, a patodeweloperka chłopskie czworaki.
Afera szczepionkowa stała się tak głośna, bo coraz więcej ludzi chce państwa opartego na obywatelskich relacjach, rządach prawa i społecznej sprawiedliwości. W którym nie ma miejsca na prywatę i nepotyzm, a wszystkich traktuje się równo. Musimy zerwać z dziedzictwem feudalizmu i PRL-u. Czas, żeby jaśniepaństwo trafiło tam, gdzie jego miejsce. Na śmietnik historii.
Link do filmu na YouTube: https://youtu.be/NZwUDQyoROI
Jeśli chcesz wesprzeć moją działalność wejdź na Patronite:
https://patronite.pl/JanekSpiewak/
Cyberpunk jest teraz. 7 powodów
2021-06-05 11:33:16
Premiera Cyberpunka była jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w mijającym roku. Wywołała wielkie kontrowersje i wielkie emocje. Sama gra jest jednak jednym z najbardziej doskonałych wizji dystopijnego świata przyszłości, który brzmi niepokojąco prawdziwie i blisko. CyberPunk wyrósł jako nurt w literaturze fantasy w latach 80-tych. To co wówczas mogło wydawać się pieśnią dalekiej przyszłości dzisiaj wydaje się być dzisiaj na wyciągnięcie ręki. Hasło high tech low life odnosi się do sedna doświadczenia życia w świecie CyberPunka. Zaawansowana technologia nie przyniosła światu szczęścia, odwrotnie: doprowadziła do jego upadku i nędzy większości ludzi na planecie. Już dzisiaj możemy doświadczyć elementów życia z Cyberpunka: gigantyczna władza potężnych korporacji nad naszym życiem, która rośnie z roku na rok, ataki hakerskie, czy drony zabójcy, ale to nie koniec. Sam proces powstawania gry przypominał wzorce z Cyberpunka. Oto chciwa korporacja zmuszała przez miesiące pracowników do pracy ponad siły, żeby wypuścić produkt przed świętami. Oszukała graczy w imię zysków i chciwości. Czy CD Projekt wyciągnie wnioski i stworzy bardziej sprawiedliwe warunki pracy? I czy my sprzeciwimy się wszechwładzy chciwych korporacji, które są już tak agresywne, że chcą sprywatyzować źródła pitnej wody? To zależy od nas. Gra jest wspaniałą krytyką rzeczywistości, która już nas otacza. Cyberpunk jest dzisiaj.
Premiera Cyberpunka była jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w mijającym roku. Wywołała wielkie kontrowersje i wielkie emocje. Sama gra jest jednak jednym z najbardziej doskonałych wizji dystopijnego świata przyszłości, który brzmi niepokojąco prawdziwie i blisko.
CyberPunk wyrósł jako nurt w literaturze fantasy w latach 80-tych. To co wówczas mogło wydawać się pieśnią dalekiej przyszłości dzisiaj wydaje się być dzisiaj na wyciągnięcie ręki. Hasło high tech low life odnosi się do sedna doświadczenia życia w świecie CyberPunka. Zaawansowana technologia nie przyniosła światu szczęścia, odwrotnie: doprowadziła do jego upadku i nędzy większości ludzi na planecie.
Już dzisiaj możemy doświadczyć elementów życia z Cyberpunka: gigantyczna władza potężnych korporacji nad naszym życiem, która rośnie z roku na rok, ataki hakerskie, czy drony zabójcy, ale to nie koniec. Sam proces powstawania gry przypominał wzorce z Cyberpunka. Oto chciwa korporacja zmuszała przez miesiące pracowników do pracy ponad siły, żeby wypuścić produkt przed świętami. Oszukała graczy w imię zysków i chciwości.
Czy CD Projekt wyciągnie wnioski i stworzy bardziej sprawiedliwe warunki pracy? I czy my sprzeciwimy się wszechwładzy chciwych korporacji, które są już tak agresywne, że chcą sprywatyzować źródła pitnej wody? To zależy od nas. Gra jest wspaniałą krytyką rzeczywistości, która już nas otacza.
Cyberpunk jest dzisiaj.
CyberPunk wyrósł jako nurt w literaturze fantasy w latach 80-tych. To co wówczas mogło wydawać się pieśnią dalekiej przyszłości dzisiaj wydaje się być dzisiaj na wyciągnięcie ręki. Hasło high tech low life odnosi się do sedna doświadczenia życia w świecie CyberPunka. Zaawansowana technologia nie przyniosła światu szczęścia, odwrotnie: doprowadziła do jego upadku i nędzy większości ludzi na planecie.
Już dzisiaj możemy doświadczyć elementów życia z Cyberpunka: gigantyczna władza potężnych korporacji nad naszym życiem, która rośnie z roku na rok, ataki hakerskie, czy drony zabójcy, ale to nie koniec. Sam proces powstawania gry przypominał wzorce z Cyberpunka. Oto chciwa korporacja zmuszała przez miesiące pracowników do pracy ponad siły, żeby wypuścić produkt przed świętami. Oszukała graczy w imię zysków i chciwości.
Czy CD Projekt wyciągnie wnioski i stworzy bardziej sprawiedliwe warunki pracy? I czy my sprzeciwimy się wszechwładzy chciwych korporacji, które są już tak agresywne, że chcą sprywatyzować źródła pitnej wody? To zależy od nas. Gra jest wspaniałą krytyką rzeczywistości, która już nas otacza.
Cyberpunk jest dzisiaj.
Mecenas szefa mafii reprywatyzacyjnej. Historia upadku adwokatury
2021-06-05 11:30:29
Dzisiaj historia przede wszystkim o warszawskim adwokacie mecenasie Michale Tomczaku, który ma zarzuty za korupcję przy prywatyzacji LOT-u, pomocnictwa w oszustwie i prania brudnych pieniędzy. Adwokat jest byłym współpracownikiem szefa mafii reprywatyzacyjnej z Krakowa. Mecenas Michał Tomczak to była prawa ręka Piotra Baczkowskiego ps. Łapa, znanego gangstera, który jak wiele na to wskazuje był od początku swojej przestępczej kariery prowadzony przez Wojskowe Służby Informacyjne. Łapa brał udział w prywatyzacji państwowych zakładów, ukradł conajmniej kilkadziesiąt kamienic w Krakowie. Działał też w Warszawie. Zawsze u boku mecenasa Tomczaka, który bez przeszkód wykonuje zawód zaufania publicznego. Historia mecenasa Tomczaka i Łapy to historia polskiej transformacji, w której służby specjalne i polska zorganizowana przestępczość odgrywała kluczową rolę. Dzisiaj Tomczak jest politykiem, który robi karierę w Koalicji Obywatelskiej - zasiada we władzach Partii Zieloni. ---------------------------------------- W filmie korzystałem z książki Nietykalni Piotra Nisztora i Wojciecha Dudzińskiego. Użyłem również fragmentów wywiadu: https://www.ipla.tv/wideo/wiedza/Taje.. . Wspieraj mnie na Patronite: https://patronite.pl/JanekSpiewak/
Dzisiaj historia przede wszystkim o warszawskim adwokacie mecenasie Michale Tomczaku, który ma zarzuty za korupcję przy prywatyzacji LOT-u, pomocnictwa w oszustwie i prania brudnych pieniędzy. Adwokat jest byłym współpracownikiem szefa mafii reprywatyzacyjnej z Krakowa. Mecenas Michał Tomczak to była prawa ręka Piotra Baczkowskiego ps. Łapa, znanego gangstera, który jak wiele na to wskazuje był od początku swojej przestępczej kariery prowadzony przez Wojskowe Służby Informacyjne. Łapa brał udział w prywatyzacji państwowych zakładów, ukradł conajmniej kilkadziesiąt kamienic w Krakowie. Działał też w Warszawie. Zawsze u boku mecenasa Tomczaka, który bez przeszkód wykonuje zawód zaufania publicznego.
Historia mecenasa Tomczaka i Łapy to historia polskiej transformacji, w której służby specjalne i polska zorganizowana przestępczość odgrywała kluczową rolę. Dzisiaj Tomczak jest politykiem, który robi karierę w Koalicji Obywatelskiej - zasiada we władzach Partii Zieloni.
----------------------------------------
W filmie korzystałem z książki Nietykalni Piotra Nisztora i Wojciecha Dudzińskiego. Użyłem również fragmentów wywiadu: https://www.ipla.tv/wideo/wiedza/Taje...
Wspieraj mnie na Patronite:
https://patronite.pl/JanekSpiewak/
Historia mecenasa Tomczaka i Łapy to historia polskiej transformacji, w której służby specjalne i polska zorganizowana przestępczość odgrywała kluczową rolę. Dzisiaj Tomczak jest politykiem, który robi karierę w Koalicji Obywatelskiej - zasiada we władzach Partii Zieloni.
----------------------------------------
W filmie korzystałem z książki Nietykalni Piotra Nisztora i Wojciecha Dudzińskiego. Użyłem również fragmentów wywiadu: https://www.ipla.tv/wideo/wiedza/Taje...
Wspieraj mnie na Patronite:
https://patronite.pl/JanekSpiewak/
Ile zarabiają w Polsce influencerzy a ile niezbędne zawody (ratownicy, pielęgniarki, nauczyciele)
2021-06-05 11:28:30
Ile płacimy tym, od których zależy istnienie naszego społeczeństwa – kasjerkom, nauczycielom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym i lekarzom, a ile tym, którzy są słupami ogłoszeniowymi korporacji – zwanymi też czasem influencerami? Jakiś czas temu trafiła w moje ręce lista z agencji reklamowej blisko setki instagramowych influencerów. Na liście możemy znaleźć informację o tym, ile nasi instagramerzy biorą za udostępnienie jednego posta na swoim profilu (wraz z udostępnieniem w relacji). Stawki zależą od wielkości profilu i zasięgu postów. Nie ma wśród nich wielu największych gwiazd znanych z Pudelka, ale te stawki i tak oszałamiają. Poślednia gwiazdka Instagrama na jednym poście zarabia tyle ile w miesiąc fizjoterapeuta. Czy chcemy żyć w takim świecie? Wspieraj mnie na Patronite: https://patronite.pl/JanekSpiewak
Ile płacimy tym, od których zależy istnienie naszego społeczeństwa – kasjerkom, nauczycielom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym i lekarzom, a ile tym, którzy są słupami ogłoszeniowymi korporacji – zwanymi też czasem influencerami?
Jakiś czas temu trafiła w moje ręce lista z agencji reklamowej blisko setki instagramowych influencerów. Na liście możemy znaleźć informację o tym, ile nasi instagramerzy biorą za udostępnienie jednego posta na swoim profilu (wraz z udostępnieniem w relacji). Stawki zależą od wielkości profilu i zasięgu postów. Nie ma wśród nich wielu największych gwiazd znanych z Pudelka, ale te stawki i tak oszałamiają. Poślednia gwiazdka Instagrama na jednym poście zarabia tyle ile w miesiąc fizjoterapeuta.
Czy chcemy żyć w takim świecie?
Wspieraj mnie na Patronite:
https://patronite.pl/JanekSpiewak
Jakiś czas temu trafiła w moje ręce lista z agencji reklamowej blisko setki instagramowych influencerów. Na liście możemy znaleźć informację o tym, ile nasi instagramerzy biorą za udostępnienie jednego posta na swoim profilu (wraz z udostępnieniem w relacji). Stawki zależą od wielkości profilu i zasięgu postów. Nie ma wśród nich wielu największych gwiazd znanych z Pudelka, ale te stawki i tak oszałamiają. Poślednia gwiazdka Instagrama na jednym poście zarabia tyle ile w miesiąc fizjoterapeuta.
Czy chcemy żyć w takim świecie?
Wspieraj mnie na Patronite:
https://patronite.pl/JanekSpiewak
Polityczny układ szczuje na biednych. Kto chce skłócić lokalną społeczność?
2021-06-05 11:27:05
Historia o tym jak "elity" skłócają nas z osobami najsłabszymi i wykluczonymi. Na przykładzie lokalnego układu z Pragi Północ. Na Pradze Północ lokalna gazeta opublikowała alarmistyczny artykuł na temat Centrum Redukcji Szkód dla Osób Uzależnionych od Narkotyków oraz schroniska dla bezdomnych, które ma powstać w remontowanym właśnie Szpitalu Praskim. Potem pojawiły się na ulicach plakaty straszące mieszkańców bezdomnymi i narkomanami. W mediach społecznościowych powstała strona i petycja przeciwko inwestycji. Kolejny ruch klasy średniej przestraszonej napływem biednych do wzbogacającej się dzielnicy? Nic z tych rzeczy. Zobaczcie w filmie kto naprawdę chce skłócić lokalną społeczność. Wspieraj moją działalność na Patronite https://patronite.pl/JanekSpiewak/
Historia o tym jak "elity" skłócają nas z osobami najsłabszymi i wykluczonymi. Na przykładzie lokalnego układu z Pragi Północ.
Na Pradze Północ lokalna gazeta opublikowała alarmistyczny artykuł na temat Centrum Redukcji Szkód dla Osób Uzależnionych od Narkotyków oraz schroniska dla bezdomnych, które ma powstać w remontowanym właśnie Szpitalu Praskim. Potem pojawiły się na ulicach plakaty straszące mieszkańców bezdomnymi i narkomanami. W mediach społecznościowych powstała strona i petycja przeciwko inwestycji. Kolejny ruch klasy średniej przestraszonej napływem biednych do wzbogacającej się dzielnicy? Nic z tych rzeczy.
Zobaczcie w filmie kto naprawdę chce skłócić lokalną społeczność.
Wspieraj moją działalność na Patronite https://patronite.pl/JanekSpiewak/
Na Pradze Północ lokalna gazeta opublikowała alarmistyczny artykuł na temat Centrum Redukcji Szkód dla Osób Uzależnionych od Narkotyków oraz schroniska dla bezdomnych, które ma powstać w remontowanym właśnie Szpitalu Praskim. Potem pojawiły się na ulicach plakaty straszące mieszkańców bezdomnymi i narkomanami. W mediach społecznościowych powstała strona i petycja przeciwko inwestycji. Kolejny ruch klasy średniej przestraszonej napływem biednych do wzbogacającej się dzielnicy? Nic z tych rzeczy.
Zobaczcie w filmie kto naprawdę chce skłócić lokalną społeczność.
Wspieraj moją działalność na Patronite https://patronite.pl/JanekSpiewak/
Kontrowersyjna przeszłość prawej ręki Szymona Hołowni
2021-06-05 11:23:46
Szymon Hołownia obiecywał, że przyniesie do polskiej polityki nową jakość. Tymczasem kluczowe osoby w jego ugrupowaniu są ściśle związane z Platformą Obywatelską. Poznajcie przeszłość Jacka Kozłowskiego wieloletniego wojewody mazowieckiego i szefa kampanii wyborczej Hanny Gronkiewicz-Waltz. Wesprzyj moją działalność na https://patronite.pl/JanekSpiewak
Szymon Hołownia obiecywał, że przyniesie do polskiej polityki nową jakość. Tymczasem kluczowe osoby w jego ugrupowaniu są ściśle związane z Platformą Obywatelską. Poznajcie przeszłość Jacka Kozłowskiego wieloletniego wojewody mazowieckiego i szefa kampanii wyborczej Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Wesprzyj moją działalność na https://patronite.pl/JanekSpiewak
Wesprzyj moją działalność na https://patronite.pl/JanekSpiewak
Praw się nie dostaje, prawa się zdobywa w walce. Wybór Kobiet. Zróbmy referendum!
2021-06-05 11:09:43
Ostatnie demonstracje były największymi po 1989 roku. Dlaczego Polacy wyszli tak licznie na ulice? Co zrobić, żeby energia społecznego buntu nie wyparowała? Jak spróbować rozwiązać gigantyczny konflikt społeczny na tle aborcji? Polacy wyszli na ulice: w sprzeciwie wobec delegalizacji aborcji w sprzeciwie wobec coraz większej roli jaką odgrywają biskupi w życiu publicznym w sprzeciwie wobec rządom PiSu i państwa, które podstawowym budulcem jest karton Myślę, że jest kilka kwestii co do których prawie wszyscy się możemy zgodzić, niezależnie od światopoglądu. Mianowicie: - państwo powinno się tak zachowywać,żeby jak najmniej kobiet CHCIAŁO zrobić aborcję, a nie, żeby jak najmniej osób MOGŁO zrobić aborcję. - całkowity zakaz aborcji w Polsce nie doprowadzi do spadku liczby aborcji, ale do spadku liczby LEGALNYCH I BEZPIECZNYCH aborcji. Będą się one odbywać w niebezpiecznych warunkach, albo zagranicą. Nie rozumiem, co to za różnica dla obrońców życia, że aborcja odbędzie się nie w Polsce, ale na przykład w Czechach. - państwo powinno stworzyć kobietom takie możliwości, żeby decyzja o urodzeniu dziecka z niepełnosprawnością nie równała się decyzji życia w biedzie i poniżeniu. Dzisiaj państwo skazuje kobiety na heroizm, ale nic nie oferuje w zamian. Prawo pomija kompletnie rolę mężczyzn, którzy mają wybór od początku do końca (i chętnie z niego korzystają). - jeśli państwo rzeczywiście chce ograniczyć liczbę aborcji powinno upowszechniać dostęp do antykoncepcji i edukacji seksualnej. - Spór między tym czy życie zaczyna się dopiero w 4-5 miesiącu ciąży, czy od samego zapłodnienia komórki jajowej jest nierozwiązywalny. Jak wyjść z tej wojny i jednocześnie nie umożliwić powrotu do władzy starym elitom? Proponuje na wzór Irlandii trzyletnią kampanię referendalną w dwóch sprawach: - Ułożenia stosunków między Kościołem a państwem (opodatkowanie, religia w szkołach) - Umożliwienie kobietom wyboru w sprawie aborcji do 12 tygodnia ciąży Nie jest to zachęta do strajkowej demobilizacji, a raczej projekt, który mógłby skanalizować tę ogromną energię społeczną i zmobilizować także tych, którzy na demonstracje nie chodzą ze względów zdrowotnych.
Ostatnie demonstracje były największymi po 1989 roku. Dlaczego Polacy wyszli tak licznie na ulice? Co zrobić, żeby energia społecznego buntu nie wyparowała? Jak spróbować rozwiązać gigantyczny konflikt społeczny na tle aborcji?
Polacy wyszli na ulice:
w sprzeciwie wobec delegalizacji aborcji
w sprzeciwie wobec coraz większej roli jaką odgrywają biskupi w życiu publicznym
w sprzeciwie wobec rządom PiSu i państwa, które podstawowym budulcem jest karton
Myślę, że jest kilka kwestii co do których prawie wszyscy się możemy zgodzić, niezależnie od światopoglądu. Mianowicie:
- państwo powinno się tak zachowywać,żeby jak najmniej kobiet CHCIAŁO zrobić aborcję, a nie, żeby jak najmniej osób MOGŁO zrobić aborcję.
- całkowity zakaz aborcji w Polsce nie doprowadzi do spadku liczby aborcji, ale do spadku liczby LEGALNYCH I BEZPIECZNYCH aborcji. Będą się one odbywać w niebezpiecznych warunkach, albo zagranicą. Nie rozumiem, co to za różnica dla obrońców życia, że aborcja odbędzie się nie w Polsce, ale na przykład w Czechach.
- państwo powinno stworzyć kobietom takie możliwości, żeby decyzja o urodzeniu dziecka z niepełnosprawnością nie równała się decyzji życia w biedzie i poniżeniu. Dzisiaj państwo skazuje kobiety na heroizm, ale nic nie oferuje w zamian. Prawo pomija kompletnie rolę mężczyzn, którzy mają wybór od początku do końca (i chętnie z niego korzystają).
- jeśli państwo rzeczywiście chce ograniczyć liczbę aborcji powinno upowszechniać dostęp do antykoncepcji i edukacji seksualnej.
- Spór między tym czy życie zaczyna się dopiero w 4-5 miesiącu ciąży, czy od samego zapłodnienia komórki jajowej jest nierozwiązywalny.
Jak wyjść z tej wojny i jednocześnie nie umożliwić powrotu do władzy starym elitom?
Proponuje na wzór Irlandii trzyletnią kampanię referendalną w dwóch sprawach:
- Ułożenia stosunków między Kościołem a państwem (opodatkowanie, religia w szkołach)
- Umożliwienie kobietom wyboru w sprawie aborcji do 12 tygodnia ciąży
Nie jest to zachęta do strajkowej demobilizacji, a raczej projekt, który mógłby skanalizować tę ogromną energię społeczną i zmobilizować także tych, którzy na demonstracje nie chodzą ze względów zdrowotnych.
Polacy wyszli na ulice:
w sprzeciwie wobec delegalizacji aborcji
w sprzeciwie wobec coraz większej roli jaką odgrywają biskupi w życiu publicznym
w sprzeciwie wobec rządom PiSu i państwa, które podstawowym budulcem jest karton
Myślę, że jest kilka kwestii co do których prawie wszyscy się możemy zgodzić, niezależnie od światopoglądu. Mianowicie:
- państwo powinno się tak zachowywać,żeby jak najmniej kobiet CHCIAŁO zrobić aborcję, a nie, żeby jak najmniej osób MOGŁO zrobić aborcję.
- całkowity zakaz aborcji w Polsce nie doprowadzi do spadku liczby aborcji, ale do spadku liczby LEGALNYCH I BEZPIECZNYCH aborcji. Będą się one odbywać w niebezpiecznych warunkach, albo zagranicą. Nie rozumiem, co to za różnica dla obrońców życia, że aborcja odbędzie się nie w Polsce, ale na przykład w Czechach.
- państwo powinno stworzyć kobietom takie możliwości, żeby decyzja o urodzeniu dziecka z niepełnosprawnością nie równała się decyzji życia w biedzie i poniżeniu. Dzisiaj państwo skazuje kobiety na heroizm, ale nic nie oferuje w zamian. Prawo pomija kompletnie rolę mężczyzn, którzy mają wybór od początku do końca (i chętnie z niego korzystają).
- jeśli państwo rzeczywiście chce ograniczyć liczbę aborcji powinno upowszechniać dostęp do antykoncepcji i edukacji seksualnej.
- Spór między tym czy życie zaczyna się dopiero w 4-5 miesiącu ciąży, czy od samego zapłodnienia komórki jajowej jest nierozwiązywalny.
Jak wyjść z tej wojny i jednocześnie nie umożliwić powrotu do władzy starym elitom?
Proponuje na wzór Irlandii trzyletnią kampanię referendalną w dwóch sprawach:
- Ułożenia stosunków między Kościołem a państwem (opodatkowanie, religia w szkołach)
- Umożliwienie kobietom wyboru w sprawie aborcji do 12 tygodnia ciąży
Nie jest to zachęta do strajkowej demobilizacji, a raczej projekt, który mógłby skanalizować tę ogromną energię społeczną i zmobilizować także tych, którzy na demonstracje nie chodzą ze względów zdrowotnych.
Wyrok Trybunału ws. aborcji czyli legalizacja tortur w Polsce
2021-06-05 11:08:55
Co oznacza w praktyce wyrok Trybunału Konstytucyjnego? Dlaczego Jarosław Kaczyński w środku pandemii i zapaści państwa zdecydował się de facto całkowicie zdelegalizować aborcję i wypowiedzieć "kompromis" aborcyjny? W jakiej sytuacji są dzisiaj rodzice dzieci z niepełnosprawnościami? Czego teraz żąda Kaja Godek? Wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że kobiety będą musiały rodzić dzieci ze śmiertelnymi wadami, które niedługo po porodzie umrą. To nic innego niż forma tortur, która odciśnie głębokie piętno na psychice kobiet. Nawet w Iranie rządzonym przez Ajatollahów w takich sytuacjach przerywanie ciąży jest legalne. Bogaci sobie poradzą, cierpienie spadnie przede wszystkim na biednych. Państwo polskie będzie zmuszać kobiety do rodzenia głęboko niepełnosprawnych dzieci, ale nie zamierza im pomagać. Zasiłek pielęgnacyjny w Polsce wynosi 1800 złotych. Sędzia Trybunału 25 tysięcy miesięcznie. Wyrok będzie oznaczać pogłębienie kryzysu demograficznego państwa. Przypominam też zasługi gwiazd TVN-u i KOD-u w ograniczaniu dostępu do legalnej aborcji profesora Rzeplińskiego i profesora Zolla. Szczególnie kuriuozalny jest przypadek Rzeplińskiego, który za swoje zasługi w walce z aborcją, będąc szefem Trybunału Konstytucyjnego, dostał papieski medal od kardynała Nycza. Rodzi się pytanie po co Jarosław Kaczyński zdecydował się na tak radykalny i dzielący społeczeństwo krok? Być może chodzi o starą rzymską zasadę divide et impera - dziel i rządź. Wywołuje wojną kulturową, żeby przykryć postępujący kryzys państwa wywołany pandemią.
Co oznacza w praktyce wyrok Trybunału Konstytucyjnego? Dlaczego Jarosław Kaczyński w środku pandemii i zapaści państwa zdecydował się de facto całkowicie zdelegalizować aborcję i wypowiedzieć "kompromis" aborcyjny? W jakiej sytuacji są dzisiaj rodzice dzieci z niepełnosprawnościami? Czego teraz żąda Kaja Godek?
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że kobiety będą musiały rodzić dzieci ze śmiertelnymi wadami, które niedługo po porodzie umrą. To nic innego niż forma tortur, która odciśnie głębokie piętno na psychice kobiet. Nawet w Iranie rządzonym przez Ajatollahów w takich sytuacjach przerywanie ciąży jest legalne.
Bogaci sobie poradzą, cierpienie spadnie przede wszystkim na biednych. Państwo polskie będzie zmuszać kobiety do rodzenia głęboko niepełnosprawnych dzieci, ale nie zamierza im pomagać. Zasiłek pielęgnacyjny w Polsce wynosi 1800 złotych. Sędzia Trybunału 25 tysięcy miesięcznie. Wyrok będzie oznaczać pogłębienie kryzysu demograficznego państwa. Przypominam też zasługi gwiazd TVN-u i KOD-u w ograniczaniu dostępu do legalnej aborcji profesora Rzeplińskiego i profesora Zolla. Szczególnie kuriuozalny jest przypadek Rzeplińskiego, który za swoje zasługi w walce z aborcją, będąc szefem Trybunału Konstytucyjnego, dostał papieski medal od kardynała Nycza.
Rodzi się pytanie po co Jarosław Kaczyński zdecydował się na tak radykalny i dzielący społeczeństwo krok? Być może chodzi o starą rzymską zasadę divide et impera - dziel i rządź. Wywołuje wojną kulturową, żeby przykryć postępujący kryzys państwa wywołany pandemią.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że kobiety będą musiały rodzić dzieci ze śmiertelnymi wadami, które niedługo po porodzie umrą. To nic innego niż forma tortur, która odciśnie głębokie piętno na psychice kobiet. Nawet w Iranie rządzonym przez Ajatollahów w takich sytuacjach przerywanie ciąży jest legalne.
Bogaci sobie poradzą, cierpienie spadnie przede wszystkim na biednych. Państwo polskie będzie zmuszać kobiety do rodzenia głęboko niepełnosprawnych dzieci, ale nie zamierza im pomagać. Zasiłek pielęgnacyjny w Polsce wynosi 1800 złotych. Sędzia Trybunału 25 tysięcy miesięcznie. Wyrok będzie oznaczać pogłębienie kryzysu demograficznego państwa. Przypominam też zasługi gwiazd TVN-u i KOD-u w ograniczaniu dostępu do legalnej aborcji profesora Rzeplińskiego i profesora Zolla. Szczególnie kuriuozalny jest przypadek Rzeplińskiego, który za swoje zasługi w walce z aborcją, będąc szefem Trybunału Konstytucyjnego, dostał papieski medal od kardynała Nycza.
Rodzi się pytanie po co Jarosław Kaczyński zdecydował się na tak radykalny i dzielący społeczeństwo krok? Być może chodzi o starą rzymską zasadę divide et impera - dziel i rządź. Wywołuje wojną kulturową, żeby przykryć postępujący kryzys państwa wywołany pandemią.