:: ::

Stany Zjednoczone to najbogatszy kraj trzeciego świata z arsenałem broni jądrowej. Po 30 latach rządów neoliberalnej oligarchii USA to wrak państwa.



USA po 20 latach bezsensownej wojny zdecydowały się dobić targu z Talibami i wycofać swoje wojska z Afganistanu. Decyzja słuszna i spóźniona o 20 lat, ale jej wykonanie więcej niż koszmarne. Joe Biden przekonywał jeszcze miesiąc temu, że rząd w Afganistanie nie upadnie. Tymczasem całe państwo implodowało w ledwie kilka dni. Konflikt w Afganistanie kosztował życie blisko stu tysięcy osób i dwa biliony dolarów. Dzisiaj już nikt właściwie nie pamięta, dlaczego USA w ogóle w Afganistanie się znalazły. Inwazja miała być odpowiedzią na zamachy 11 września 2001 roku. Zamachów dokonał Saudyjczyk Osama Bin Laden wraz z innymi Saudyjczykami za pieniądze Saudów. Ameryka nie mogła jednak wypowiedzieć wojny swojemu sojusznikowi od którego w dodatku kupuje ropę i sprzedaje mu ogromne ilości broni więc - logiczne - najpierw dokonała inwazji na Afganistan, gdzie miała się ukrywać Bin Laden a potem na Irak, który z kolei miał ukrywać broń masowego rażenia. Bin Ladena znaleziono w Pakistanie, a historia z bronią masowego rażenia okazała się całkowicie sfabrykowana przez CIA. W ten sposób zaczęła się wojna z terrorem, która doprowadziła do destabilizacji całego ogromnego regionu świata, setek tysięcy ofiar, milionów uchodźców i powstania państwa islamskiego.


Ujawnione w 2019 roku przez Washington Post dokumenty pentagonu pokazywały, że właściwie od samego początku amerykanie nie wiedzieli po co są w Afganistanie i jaka ma być ich strategia. Przez dwadzieścia lat amerykańscy generałowie i politycy okłamywali opinię publiczną na temat tego, że zwyciężają w wojnie. Sami między sobą przyznawali, że jedyne co udało im się stworzyć to system gigantycznej korupcji. Jeden z generałów powiedział: “byliśmy pozbawieni fundamentalnego zrozumienia Afganistanu. Nie wiedzieliśmy co robimy.” Sekretarz obrony Rumsfeld już dwa lata po inwazji pisał, że nie wiem gdzie i kim są nasi wrogowie. Nic dziwnego: liderzy Al-Ka’idy którzy ukrywali się w Afganistanie byli zabici, albo schwytani już po kilku miesiącach od rozpoczęcia działań wojskowych. Zamiast się jednak wycofać po osiągnięciu tego celu amerykanie postanowili w Afganistanie zostać i zacząć tworzyć własnych wasalny rząd w Kabulu.


Próba budowy państwa na wzór zachodniego od początku była skazana na porażkę i amerykanie wiedzieli to od samego początku. Czemu jednak nic z tym nie zrobili? Szacuje się, że z dwóch tysięcy miliardów dolarów, które USA wydały na wojnę w Afganistanie około 85% wróciło do amerykańskich korporacji zasilając fortuny amerykańskiej oligarchii, która kontroluje media, akademię, think-tanki no i oczywiście polityków. Dla perspektywy ta suma znacznie przewyższa sumę - już po uwzględnieniu inflacji - która USA wydała na Plan Marshalla. Ogromny program, który pomógł europie powstać z wojennych zniszczeń. I na tym polega problem Stanów. To już nie jest demokracja. Państwo przejęła oligarchia na zgubę Ameryki i nas wszystkich.




--------
Ten film powstał dzięki wsparciu moich patronów. Dołącz do nich na https://patronite.pl/JanekSpiewak



Źródło materiału z Los Angeles: https://www.youtube.com/watch?v=M7gQQ...

Jest to odcinek podkastu:
Jan Śpiewak Podcast

Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.

Kategorie:
Polityka Wiadomości

Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora

Wyszukiwanie

Kategorie